Wegetarianizm- przepisy, porady- jak zachowac zdrowie

[Punkyee]

Ciagle słysze od mamy: jedz mieso!! nawet nie wiesz jak to wplywa na Twoje zrdowie!! - no wlasnie jak to jest naprawdę... czy taka dieta pomaga czy wrecz odwrotnie, czy kazdy moze zostac wegetarianinem?? czytalam gdzies artykul ogrupach krwi i podobno grupa A jest stworzona do bycia weg bo ludzie ja posiadajacy maja za malo <enzymow trawiennych> czegos takiego zeby trawic dobrze mieso jak to jest w realiach??
Weganizm a wegetarianizm- co "lepsze"
Jak prawidlowo zastapic mieso w diecie i uniknac rutyny w kuchni??
Wprawne wegetarianki prosze o jakies przepisy ktore urozmaica menu
nie mozna przeciez dzien w dzien chrupac marchewki^^

[vicky80]

tez mam grupe krwi A.
bylam dlugo lactowowegetarianka +ryby
obecnie tylko semiwegetarianka.
osobiscie bardzo lubię.
przepisów poczytaj w ksiazkach. osobiscie czystego wegetarianizmu bez nabialu , jaj i ryb bym nie polecała.
co do red miesa, w obecnych czasach naszpikowane hormonami nie wiem czy jest tak cudownie zdrowe.

[vicky80]

powiedz mamie ze planowane bylo w Polsce wprowadzenie sklepow ze zdrowa zywnoscia w ktorych bylyby wedliny AZ(!) z 90% zawartoscia miesa. wiesz ile jest miesa w wedlinach normalnie? ok.20% reszta to wypelniacze i polepszacze smakowe

[Lureen]

Punkyee, Twoja Mama reprezentuje typowy dla poslkich domów pogląd "bez kiełbasy nie ma życia". Doskonale rozumiem. Ale to tylko stereotypy. Każdy może zostać wegetarianinem. Człowiek (tak jak np. pies) jest wszystkożerny, może, ale nie musi jeść mięsa! Mówienie, że bez mięsa szkodzi się zdrowiu jest jedną wielką bzdurą. Już dawno temu Światowa Organizacji Zdrowia uznała dietę wege za zdrową i bezpieczną. Jest mnóstwo kobiet, które stosowały dietę wege np. podczas ciąży, jak i rodziców, którzy odchowują zdrowe wege-dzieci. W razie jakichkolwiek wątpliwości/pytań polecam poszperać w litearturze fachowej albo zajrzeć choćby na stronę wegedzieciak.pl
A tak poza tym to na stronie viva.org.pl w sklepie można kupić sobie taką tabelę i powiesić ją np. na lodówkę, która pomaga zbilansować odpowiednio dietę. Pisze w niej na co należy zwrócić szczególną uwagę, jakie witaminy w czym się znajdują itd. Nie kosztuje zbyt wiele, a Mama powinnam być spokojnieszja jeśli zobaczy, że podchodzisz do sprawy na poważnie.

[pinku_pinku]

Napisane przez Punkyee

Ciagle słysze od mamy: jedz mieso!! nawet nie wiesz jak to wplywa na Twoje zrdowie!! - no wlasnie

no właśnie, zapytaj mamy, jak

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

ja od dluzszego czasu nie jem miesa bo sie brzydze, tylko czasem kurczaka.............

[201801220933]

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;4786573]ja od dluzszego czasu nie jem miesa bo sie brzydze, tylko czasem kurczaka.............[/quote]

rozwalają mnie takie teksty...

[vicky80]

dlaczego Cie rozwalają?

[201801220933]

Napisane przez vicky80

dlaczego Cie rozwalają?

bo to zaprzeczanie samemu sobie, to coś w rodzaju "nie jjem mięsa ale jjem ryby", albo "jestem weganinem, ale czasem zjem jogurt"
wychozi na to, ze można brzydzić sie mięsem i jednocześnie jesc drób...no chyba że..niektórzy nie uznają drobiu jako mięsa

[figa4]

Hehehe no też tego nie lubię, ale nie ma się czym przejmować
Miały być tu porady, przepisy itp.
Ja zacznę od tego, że jestem wegetarianką od roku, jak to wpłynęło na moje zdrowie.. .? Otóż przed staniem się wegetarianką wicnałam ciągle tatar, kiełbasy itp. I chorowałam mniej więcej 4 razy w roku, a w tym roku? Ani razu nie miałam gorączki tylko tygodniowy katar. Więc moje zdrówko się polepszyło.
Co do przepisów - nie mam z tym najmniejszego problemu. Moje ulubione to: spaghetti, placki ziemniaczane, sos grzybowy z pieczarkami i makaronem (pyycha!), tosty francuskie ^^ (pyszne, ale tuczące ), zupa z zielonego ogórka, kotlety sojowe i wiele innych. Jak coś mi się przypomni to napiszę. Jak ktoś będzie chciał przepis na daną potrawę to z chęcią podam

[vicky80]

niusia są różne odmiany wegetarianizmu.
lactoovo, semi itp. nie tylko czysty wegetarianizm.
trochę zrozumienia, a nie tylko pusty śmiech. może warto zapytać nim się osądzi. by nie być później samemu sądzonym

[201801220933]

Napisane przez vicky80

niusia są różne odmiany wegetarianizmu.
lactoovo, semi itp. nie tylko czysty wegetarianizm.
trochę zrozumienia, a nie tylko pusty śmiech. może warto zapytać nim się osądzi. by nie być później samemu sądzonym

wiem o tym, ale to jak walka z wiatrakami kiedy ktoś mówi że nie jje miesa ale czasem się skusi i mnie jako byłą wegetariankę trochę to denerwuje...
a tak poza tym wyrażenie semiwege według mnie to słownikowy przykład oksymoronu..

[vicky80]

to dlaczego jesteś byłą wegetarianką?

btw:kiedyś też byłam zwolenniczką czerni i bieli, dobra i zła w ocenaniu pewnych wartości. a tu trzeba dużo taktu, wyczucia i wiedzy..by zrozumieć, zamiast oceniać wciąż się uczę

[lillu]

w czerwcu minął rok jak zaprzestałam jedzenia mięsa- od jakiegokolwiek zwierzaczka czy to krówka, rybka czy kurczaczek...itd. co do zdrówka to prócz lepszego samopoczucia nie widze zmian.. za to dużą zmianę zauważyłam jak jeszcze pare lat temu zrezygnowałam z soli i cukru kryształkowego- nabrałam więcej siły i łatwiej mi wstac rano

[~Viviana~]

Jestem tzw. semiwegetarianką. Przez dwa lata nie jadłam w ogóle mięsa i zaczęły się problemy zdrowotne. Spożywałam natomiast duzo nabiału, na który po roku mój ogranizm uczulił się. Teraz też jem, ale sporadycznie, co niedzielę trochę białego mięsa albo rybę.

[akisia]

Jestem laktoowowege około 5-6 lat i nie wyobrażam sobie inaczej, choć kusi mnie na spróbowanie bycia weganką ze zdrówkiem to najlepiej u mnie z całej rodziny
A że to mają być porady- przeciw przeziębieniu-polecam obrane ząbki czosnku przekroić na pól, włożyć do słoika z miodem na tydzień a potem na noc po łyżeczce jeść miód. Ja to uwielbiam

[figa4]

To może się powymieniajmy przepisami?

[Kica.]

ja jestem wegetarianką ok 7 lat.
dieta wpływa dobrze na zdrowie jednak uważam, że witB należy suplementować,
a jeżeli ktoś ma ubogi jadłospis (a wiele osób niejędzacych mięsa odżywia się i tak bardzo niezdrowo...) to również inne składniki.

ja uzupełniam wit z grupy B Spiruliną (tabletki) -jest to naturalny preparat z alg.

z przepisów to ja bardzo lubię
*zupę z soczewicy:
Pokrojoną w kostkę cebulę należy zeszklić na oliwie. Dodać pokrojoną marchew, opłukaną soczewicę; zalać 5 szklankami wody. Gotować ok 40 minut, aż soczewica stanie się miękka. Dodać pokrojone pomidory bez skórek, koncentrat i przyprawy. Uzupełnić odparowaną wodę, jeśli trzeba. Po 20 minutach gotowania można jeść.
*tofu w pomidorach
Tofu i pomidory kroimy w kosteczkę i wrzucamy na rozgrzany olej.
Przyprawiamy, smażymy przez chwile.
Mieszając posypujemy łyżką otrąb i szczyptą koperku.
Pokrapiamy sosem sojowo-grzybowym i smażymy jeszcze przez chwilke.
Podawać można z pieczywem lub z ziemniakami

[pannazmokraglowa]

Napisane przez Punkyee

Ciagle słysze od mamy: jedz mieso!! nawet nie wiesz jak to wplywa na Twoje zrdowie!! - no wlasnie jak to jest naprawdę... czy taka dieta pomaga czy wrecz odwrotnie, czy kazdy moze zostac wegetarianinem?? czytalam gdzies artykul ogrupach krwi i podobno grupa A jest stworzona do bycia weg bo ludzie ja posiadajacy maja za malo <enzymow trawiennych> czegos takiego zeby trawic dobrze mieso jak to jest w realiach??
Weganizm a wegetarianizm- co "lepsze"
Jak prawidlowo zastapic mieso w diecie i uniknac rutyny w kuchni??
Wprawne wegetarianki prosze o jakies przepisy ktore urozmaica menu
nie mozna przeciez dzien w dzien chrupac marchewki^^

Hej dziewczyny!
Nie jestem zadna wegetarianka,ale tez jestem zainteresowana dieta wg grupy krwi odkad lekarz mi ja sasugerowal. Tez posiadam grupe krwi A. Co sadzicie o tym? Mi osobiscie nawet by taka dieta pasowala.Ale cala moja rodzina ma grupe krwia A. O ile moj jeden brat stosowal diete bezmiesna i dobrze mu sluzyla,to drugi brat nie wyobraza sobie zycia bez miecha.

[Punkyee]

o o o o a ja jadłam kiedyś pyszną zupke cebulową tylko uwaga, nie byla robiona na mięsie ale smietanka byla w niej owszem nie mam pojęcia jak takie cudo zrobić^^
ja wegetarianką nie jestem i nie będę lubię qrczaka mleko serek i nigdy tego nie porzucę..... po prostu mięsa czerwonego nie lubię bo wydaje mi się... sorry za okreslenie... brudne.. taka świnka brr...
a mama jest pielęgniarką i wszystko przez to ze ciągle mam anemię^^

[eternalvoyageur]

moja babcia jak dowiedziala sie ze moja mama wychowuje mnie i brata bez miesa, to o rany, ale byly tragedie ! Mowila ´szkieleiki sie nie uformuja´, a mi mowila ze zawsze bede taka mala ze bede sie miescic pod stolem (a ja bylam mala, i sobie nawet oblivzylam ze to znaczy ze urosne jeszcze 5 cm)
no a ja uroslam duuuuza. Babcia mi siega ledwo do ramienia, przeroslam nawet mame, a brat tate. Niedawno urodzilam dzidzie, i mialam b. zdrowa ciaze, zadnych klopotow, polozne mowily ze porod byl jak z podrecznika.

Swoja droga na swiecie istnieja wiele kraji gdzie norma jest wegetarianizm. Wszyscy sa jaroszami, niezaleznie od grupy krwi.

Ale wiem ze nie kazdemu jesz latwo sie przezucic na jarstwo. W madrych poradnikach pisze by dac sobie 5 lat czasu, to nie bedzie zadnych klopotow z zdrowiem.

A ja podaje ulubiony przepis jarski:
moj posilek w stylu israelskim

kupuje takie plaskie chlebki czy placki w sklepie tireckim albo azjatyckim, albo chlebek Ciabatta, albo ten plaski chlebek co sie nazywa po niemiecku fladenbrot (nie wiem jak po polsku).

Do tego robie sosy do maczania chlebka:

Sos z Tahini
mieszam Tahini, twarog, musztarde, i troche soku z cytryny.

Sos z Avocado
Papka z dojrzalego avocado, czosnek, serek kwark

Sos z Kefiru
Kefir + ziola z ogrodka + sol + sok z cytryny

Sos z Chutney
Kupuje dowolne chutney Indyjskie, i mieszam z jogurtem, albo Quark. Pycha !

no i do tego robie salatke.
w brew pozorom bardzo syte !

[Kica.]

co do osób z grupą krwi A, to oprócz mięsa powinny zrezygnować z jaj i nabiału...

może zacytuje:
" Pochodzenie grupy krwi A: pierwsi imigranci, zmuszeni do zaadaptowania się do bardziej rolniczego sposobu odżywiania i stylu życia (...). Grupa A rozkwita na dietach wegetariańskich - jest to spadek po przodkach-rolnikach prowadzacych spokojny, osiadły tryb życia. Nasze cywilizowane diety w większości składają, się z wygodnych toksyn w przyciągających uwagę ładnych opakowaniach. Ale dla grupy A jest szczególnie ważne, aby otrzymywać pożywienie w możliwie najbardziej naturalnej postaci: świeże, czyste i organiczne. Jeżeli będziesz stosował tę dietę, to możesz wzmocnić system odpornościowy i potencjalnie zapobiec rozwojowi zagrażających życiu chorobom. (...) Pożywienie pochodzenia zwierzęcego spowalnia metabolizm u osób z grupą A, ponieważ odkładają go w organizmie w postaci tłuszczu. Nabiał również jest słabo trawiony przez osoby z grupą krwi A i prowokuje reakcje insulinowe - kolejny czynnik spoalniający metabolizm. Oprócz tego produkty mleczne zawierają wysokoko nasycone tłuszcze, które upośledzają serce oraz prowadzą do otyłości i cukrzycy. Pszenica jest czynnikiem o niejednoznacznym działaniu w diecie grupy A. Osoby z grupą krwi A mogą co prawda spożywać pszenicę, ale nie powinni jej jeść zbyt wiele, gdyż wówczas ich tkanka mięśniowa legnie nadmiernemu zakwaszeniu. Grupy A nie mogą utylizować energii tak szybko, następuje więc zahamowanie metabolizm. Grupa A powinna zwrócić uwagę na pożywienie zdrowe, niskotłuszczowe oraz uzupełniać je warzywami i zbożami."

[~Viviana~]

Risotto warzywne:
~ 2 duże marchewki
~ 1 duża pietruszka
~ garść zielonego groszku
~ 1 cebula
~ garnuszek ryżu
~ bulion ( ja robię bulion z kostki rosołowej - szybciej)

Warzywa kroimy w cieniutkie paseczki, wrzucamy na rozgrzaną oliwę z oliwek. Smażymy 15 minut pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając.
Gotujemy ryż z łyżeczką carry. Proporcja ryżu dwa kubki wody na jeden kubek ryżu. Kiedy ryż wsiąknie gotowaną wodę, wlewamy pół szklanki buliony do żaroodpornego naczynia (z ryżem) oraz podsmażone warzywa. Całość dusimy pod przykryciem 10 minut, dodając odrobinę pieprzu i soli.

[201801220933]

Napisane przez vicky80

to dlaczego jesteś byłą wegetarianką?

btw:kiedyś też byłam zwolenniczką czerni i bieli, dobra i zła w ocenaniu pewnych wartości. a tu trzeba dużo taktu, wyczucia i wiedzy..by zrozumieć, zamiast oceniać wciąż się uczę

dlaczego? sama nie wiem,, poprostu uznałam że do odpowiedzialnych decyzji musze dorosnąc, a ja zrobiłam to z dnia na dzien, odrzuciałm wszystko naraz i wpadłam w pewną skrajność, bez przerwy stresowałam się czy np. w ciastkach z marmolada które jjem nie ma przypdkiem żelatyny,czy w maśle nie ma lecytyny albo tłuszców zwierzęcych..poprostu myślałam o tym więcej niż powinnam i wolałam to przerwac zeby nie wpędzić sie w jakąś chorobę
teraz jjem rybki mimo że nie czuję się z tym dobrze ale już nie myslę o tym bez przerwy..w przysżłości mam zamiar przejśc na wegetarianizm bo wszyscy lekarze u których byłam mówili że to barzdzo dobra dieta..ale to już jak nie będę tak bardzo podatna na wpadanie w skrajności

[tessalia]

Grunt to świadomość i jeśli organizm czegoś potrzebuje to nie ma sensu go męczyć, bo może się to źle skończyć. Wegetarianizm to w pełni świadoma decyzja i sposób żywienia i musi być zaakceptowana nie tylko przez nasze żołądki ale i główki

Co do przepisu... ostatnio wyszy mi pyszne burgery z tofu

składniki:

kostka tofu
2 pomidory
2 marchewki
3ziemniaki
cebula
papryka
oliwa z oliwek
3 łyżki mąki razowej
przyprawy (pieprz, zioła prowansalskie)

ziemniaki i marchewkę gotujemy do miękkości. Drobno siekamy cebulę i paprykę. Cebulę dusimy na patelni.
Tofu miksujemy z pomidorami i dodajemy ugotowaną i startą na tartce marchewkę i ziemniaki. Dodajemy łyżkę oliwy, mąkę, przyprawy, paprykę i mieszamy. Formujemy "kotleciki" i smażymy na oliwie lub pieczemy w piekarmiku aż się zarumienią.

[Lureen]

A ja odkryłam wczoraj coś banalnie prostego i smacznego.

To przepis na kanapki.

Chleb (u mnie pszenno-żytni) posmarowany masłem orzechowym (używam tego z firmy Sante, bez polepszaczy jest) i na to pokrojony banan i rodzynki.

PYCHA! Dobre też dla tych, co unikają cukru.

Przepis znalazłam na absolutnie genialnej stronie z przepisamy dla wegetarian (wegen etc.). Pewnie znacie, ale przypomnę: www.puszkkka.spinacz.pl

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

cześc
też jestem wege, i nie wiem, czy to tu napisano, ale wegetarianizm jest o tyle zdrowszy od jedzenia mięsa, że ogólnie mniej się choruje, nie jest się aż tak bardzo narażonym na osteoporozę, cukrzycę, choroby układu krwionośno-sercowego (w tym zawał!)...
jak ktoś chętny na dalsze wykłady służę pomocą
a zresztą możecie kliknąc w poniższy link (w opisie). mogę też zaoferowac artykuł Focusa o wege jak ktoś chętny do poczytania

[Fraoch]

No to ja od dziś zostaję wegetarianką ... w sensie nie po tym co tu poczytałam tylko ogólnie sama z siebie i teraz szukam fajnych przepisów na dania jarskie fajne macie przpeisy

[CaTe18]

Jestem wegetarianką jakieś 2 miesiące,myslałam o tym wcześniej ale musiałam jeść mięso,bo miałam niedobór żelaza,po przejsciu na wegetarianizm w końcu czuje się po prostu,,czysto'',a gdy wchodze do sklepu gdzie sprzedająm mięso nie moge wytrzymać tego smrodu....
Wykorzystam sobie te Wasze przepisy

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Fraoch

No to ja od dziś zostaję wegetarianką ... w sensie nie po tym co tu poczytałam tylko ogólnie sama z siebie i teraz szukam fajnych przepisów na dania jarskie fajne macie przpeisy

mam na jarskie, ale niedopuszczające ryby. chcesz

tylko się strasznie zdziwiłam, bo czytając moją książeczkę jest strasznie dużo przepisów z rzepą, pasternakiem i selerem. a akurat za selerem i rzepą nie przepadam

ale znalazłam też odmianę vege słynnego spaghetti bolognaise:
Składniki (na 4 porcje):
1 łyżka oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
1 posiekana cebula
3 kawałki selera naciowego
4 marchewki
2 łyżki mąki razowej
1 duża puszka posiekanych pomidorów (to coś takiego istnieje?)
300ml bulionu warzywnego
100g pieczarek pokrojonych w cwiartki
sól i świeżo zmielony pieprz czarny
odrobina sosu worcester (jestem porządnie nie zadomowiona w kuchni)
1/2 łyżeczki suszonego oregano lub majeranku
1/2 łyżeczki suszonej bazylii
225g (2 szklanki) fasoli białej lub czerwonej (z puszki)
350g makaronu spaghetti
starty ser typu cheddar
Przepis:
Na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy na niej przez 3 minuty czosnek, cebulę, pokrojony seler i marchew. Dodajemy mąkę i podgrzewamy jeszcze przez minutę. Dorzucamy pomidory i dolewamy bulion. Następnie dodajemy pokrojone pieczarki, sól i pieprz, sos worcester i zioła. Dokładnie mieszamy. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień, przykrywamy i dusimy około 10 minut, od czasu do czasu mieszając. Dorzucamy fasolę i dusimy kolejne 10 minut. W międzyczasie gotujemy makaron zgodnie z wskazówkami na opakowaniu i odsączamy. Makaron wykładamy na półmisek i polewamy sosem. Podajemy z dużą ilością startego sera w oddzielnym naczyniu.

u mnie robienie spaghetti wyglądałoby całkiem inaczej w końcu jeśli chcesz zostac mistrzynią kuchni liczy się improwizacja