Wrzesniowe mamusie - czy sa tu takie?

[Meli78]

Witam
Nadrobiłam w końcu zaległości. Mamusiom gratuluję ślicznych dzieciaczków, a tym, które czekają, życzę szybkiego, szczęśliwego rozwiązania.

Ostatnie cztery miesiące były dla nas bardzo trudne.Mój mąż po wypadku najpierw leżał dwa miesiące na oiomie, potem następne dwa na ortopedii. Siłą rzeczy nie miałam głowy do pisania. Teraz jest już na rehabilitacji w Reptach, mam nadzieję, że za jakiś miesiąc, półtorej do nas dołączy. Ale właśnie od jego wypadku moja ciąża zaczęła przebiegać wzorcowo - to niesamowite jak organizm potrafi się przestawić. Nawet te koszmarne letnie upały dobrze znosiłam. Do końca jeździłam samochodem.


Maluszek urodził się 9 września o 2.05 w nocy. Miał 3 kg 50 gram i 52 cm Mój lekarz się śmiał, bo w ciąży przytyłam tylko 5 kg, wydawałoby się, że dzieciątko będzie malutkie, a maluszek mimo wszystko miał dobrą wagęPoród był jednym z najbardziej niesamowitych wydarzeń w moim życiu, mimo, że nie był łatwy. I szczerze mówiąc jak tylko będę mogła to chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko


Teraz jesteśmy z Radziem sami w domu, ale zawsze mogę liczyć na kogoś z moich bliskich. Tata odwiedza nas w niedziele - niestety tylko raz w tygodniu może dostać przepustkę ze szpitala Szkoda, że ominie go tyle cudownych chwil. Dlatego staram się dokumentować to jak maluszek zmienia się z dnia na dzień, mamy już pokaźny album zdjęć
Maluch ssie pierś jak mały wampirek. Ma swoje humorki, ale generalnie jest bardzo grzeczny
Załączam obiecane zdjęcia mojego słoneczka. Jak będę miała chwilę, to wstawię jeszcze kilka innych.
Pozdrawiam ciepło

[Ejva]

Ok to ja na szybko Choc juz Ami widze was uprzedzila

Joasia urodzila sie w niedziele 24 wrzesnia - ledwo zdazyla byc niedzielna - a wlasciwie 15 minut mniej i bylaby sobotnia

Jest slodka - ale daje nam wycisk - szczegolnie moim piersiom, ze nie wiem jak juz mam sobie z nimi radzic
Ale wszystko to warto za jedno jej spojrzenie albo usmiech - tak, tak usmiech - niech nikt mi nie mowi ze noworodki sie nie smieja!!!

Buziaki

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Ejva, gratulacje! Super że już jest was troje
Opowiadaj jak było.... jak długo...?

[linijka]

Ejva gratulacje i jakie śliczne imię wybrałaś dla swojej córeczki
Duzo zdrówka dla Ciebie i Małej Joasi

Meli Radzio śliczny

[Sucha_]

nom wreszcie się dopadłam do komputera. Ostatni gwizdek bo dziś 30 wrzesień......
Jesteśmy z Lenką już w domku. Malutka urodziła się w niedzielę 24 września o godzinie 22:00. Miała wagę 3260 g i 55 cm Okrutnie kudłate to moje dziecko więc wzbudzała uśmiechy i komentarze w całej klinice Zdjęcia wkleję jak się nauczę Je slicznie, nawał pokarmowy chyba już za nami. Relację z porodu zdam jak się ogarnę. Wtedy też więcej szczegółów.


Slemy buziaczki. Ejva - gratulacje. Mamy dzieciątka z tego samego dnia

[Lex]

Gratulacje dla młodych mam

[linijka]

Sucha gratulacje Dużo, dużo zdrówka życzymy i czekamy na zdjęcia, jak się Lenką trochę nacieszysz

[Ejva]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;2799476]Ejva, gratulacje! Super że już jest was troje
Opowiadaj jak było.... jak długo...?[/quote]


no powoli nam ten wtek umiera i rodzi sie z dzieciaczkami wiec opisalam troszke porod w tym drugim watku

a podsumowujac - super dziewczyny ze sie tu udzielalyscie i wspieralyscie, bylo to bardzo mile poczytac o podobnych problemach i opiniach. Dzieki I mam nadzieje ze dzieciaczkowy watek tez nam bedzie sluzyl

[mammaluki]

Witam, ale nie wiem, czy tu jeszcze ktoś zaglada.. Hania urodziła się
28 września o 9:50 rano. Przyszła na świat ekspresowo, bo w ciągu
1h i 50 minut . Jest cudowna i tak, tak, oczywiście -Ejva- usmiecha sie słodko od pierwszego dnia!! Braciszkowi tez się podoba (na razie), czesto ją całuje i przytula
Gratuluję wszystkim mamom i życze zdrowych, radosnych dzieciaczków!!