Problem z sukienką - POMOCY! :(

[solelity]

Cześć dziewczyny, chciałabym się poradzić co do przeróbki sukienki.

Problem z nią jest taki, że.. generalnie mogłaby być ciut większa..
Do rzeczy, sukienka o ile z przodu wygląda znośnie to z tyłu, są dwie duże zakładki, które lekko się opinają na mojej za dużej pupie, dziwnie rozchodzą i powiększają ją razy sto..
Chciałabym z kroju wyjściowego (bombka) uzyskać coś bardziej "rozkloszowanego" wiecie może jak do tego dojść? Górę sukienki zostawiłabym w spokoju, bo jest dobrze, martwi mnie tylko ten dół.

Wstawiam zdjęcie sukienki i przykładowe zdjęcie innej, na której widać mniej więcej jaki efekt chcę uzyskać.
Zdjęcia w załączniku (różowa -moja) (czarny dół- przykładowa)
Proszę o pomoc..

[Karolina Maria]

Ja szyje amatorsko dla siebie tyle, ale moim zdaniem nie masz tyle materiału, żeby zrobić taką jak ta czarna. To są kontrafałdy i każda zakładka zabiera dużo materiału, wiec nie sądzę, aby dało radę to przerobić. Zwróć uwagę, że w pasie masz niewiele materiału i nie ma za bardzo szans zrobić takich zakładek. Jedynie co możesz to wypruć cały ten tył i go wszyć bez zakładek, tak, że będzie cały prosty.

[cynada]

Wypruj cały dół i spróbuj inaczej ułożyć fałdy, np jedna większa na środku albo inaczej pokombinuj.Jeśli brzuch Ci nie sterczy to fałdki mogą się koncentrować na środku.
Lub całkiem zlikwiduj fałdy , zwłaszcza te na tyłku, ale w ich miejsce muszą pojawić się zaszewki modelujące.
Tak czy inaczej jeśli nie masz pojęcia o szyciu, to lepiej zanieś do przeróbki do krawcowej.
Albo jeszcze jeden pomysł: wypruty dół wykorzystaj do skonstruowania halki/ podbicia dołu sukienki, a na wierz kup coś w odpowiadającym Ci kolorze, z cienkiego materiału, może być prześwitujący jak np. szyfon, muślin i uszyj wierzchnią warstwę dołu sukienki w taki sposób jak na drugim zdjęciu- mnie się wydaje, że ten krój jest z półkola .

[pani_smith]

jeśli przerabiasz kieckę nife (nr 1), to nie ma szansy uzyskać z materiału, z kótrego jest uszyta efektu jak w 2 kiecce. on jest zbyt elastyczny, bawełniany.
(pomijając kwestię, że materiału na kontrafałdy jest stanowczo za mało).