Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-10-03, 11:17   #2701
sleepy
Zakorzenienie
 
Avatar sleepy
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 721
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez rzyrafka Pokaż wiadomość
Ostatni House strasznie mi się podobał, się spłakałam

BE mi już parę osób polecało, ale nie wiem czy zacznę, jakoś nie ciągnie mnie do nowych seriali.
Dextera obejrzałam obowiązkowo oczywiście, oby się w tym sezonie uspołecznił. Szkoda mi, że nie są razem z Lumen (tak, wiem, że to już sezon temu )
CSI LV jeszcze nie widziałam nowego.
Ja trochę żałuję, że House się skończył ale też podobało mi się zakończenie.
Cieszę się za to, że wróciły wszystkie moje ulubione seriale, czyli Homeland, Dexter, The Good Wife i Hart of Dixie Dexter był trochę naciągany, przewidywalny, mam nadzieję że te dwie ostatnie serie będą jednak trzymać poziom.

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Dla mnie Sensibio jest lata świetlne od Bourjois, to był fatalny micel jak dla mnie. Próbowałas już tego micela Dermedic? Ja jego jestem ciekawa. Możesz też przetestować Avene i LRP - ja sobie je oba bardzo chwalę.
Sensibio, LRP i Avene to też moi ulubieńcy, kupuję ten który jest akurat w dużej pojemności i promocyjnej cenie.
Nad Dermediciem myślałam ostatnio i chyba go wypróbuję, szczególnie, że w nowej gazetce SP jest zestaw z kremem Hydrain 3 Hialuro (który też kusi ) za 36zl.

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Co do Aleksandra, to chcieliśmy tak dać na pierwsze, ale nie podobają mi się zdrobnienia Olek, Oluś, Aluś ... nieeee
Mi się to imię bardzo podoba ale nie wyobrażam sobie zdrabniać go do Alusia.
Do przyjęcia jest jeszcze Aleks. Ostatnio słyszałam na ulicy matkę wołającą synka 'Mateuniu, Mateuniu'

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość

Nasatępnym razem na pewno kupię tam balsam z załącznika (przepraszam za jakość - na stronie nie mogę go znaleźć, fotkę robiłam wczoraj w sklepie telefonem i poruszyłam, a chciałam zapamiętać, co mi się spodobało ). Pachnie bosko i ma super skład.
Miałam kiedyś dwa balsamy tej firmy, aloesowy i lawendowy. Składy fajne, firma bazuje na naturalnych roślinnych składnikach Chętnie przygarnęłabym masło z tej serii.

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Odcień W4 D4 - Golden Natural. Dosyć jasny, taki żółtawo-złocisty beż, a przy tym bardzo naturalny, po prostu kolor ideał Nigdy nie miałam lepiej dobranego odcienia, przebił Lumi i wszystkie wysokopółkowe!
Cytat:
Napisane przez Organzza Pokaż wiadomość
to ja z Lumi wyglądam na zdrową, bardzo ożywia, rozświetla twarz naprawdę bardzo go lubię
Tak zachwalacie te podkłady, że nabieram na nie ochoty, opisy koloru i efektu pasują akurat do moich wymagań Chyba z 3 lata nie miałam płynnego podkładu, przyzwyczaiłam się do minerałów.

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
wczoraj nie zaglądałam do skrzynki bo byłam zbyt zszokowana rozmiarem pająka siedzącego na moim bloku żeby o tym myśleć i uciekłam na górę.
__________________
We live and we learn.
Then we forget and do it again.
sleepy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 11:35   #2702
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Wysłałam powinnaś lada dzień dostać, więc wyślę Ci osobno.
Od Ciebie jeszcze chyba nie, ale wczoraj nie zaglądałam do skrzynki bo byłam zbyt zszokowana rozmiarem pająka siedzącego na moim bloku żeby o tym myśleć i uciekłam na górę.
Fajnie, dziękuję

Rozumiem ucieczkę, ja też nie cierpię pająków i strasznie się ich boję

Najgorsza sytuacja jaką pamiętam, to jak lata temu po powrocie z wakacji weszłam do pokoju, a tam siedziało bydle o samym tym głowotułowiu czy jak to się nazywa na kilka centymentrów i grubymi, długimi włochatymi odnóżami na kolejne kilka Zaczęłam strasznie wrzeszczeć i panikować, mój tato zaczął wrzeszczeć na mnie, żebym nie zachowywała się jak opętana Unicestwił wroga, ale do tej pory się zastanawiamy, skąd się wziął pająk tych rozmiarów u nas w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez sleepy Pokaż wiadomość
Nad Dermediciem myślałam ostatnio i chyba go wypróbuję, szczególnie, że w nowej gazetce SP jest zestaw z kremem Hydrain 3 Hialuro (który też kusi ) za 36zl.
Bardzo przyjemnie brzmi ten zestaw Zabieram się za oglądanie gazetki

Cytat:
Napisane przez sleepy Pokaż wiadomość
Miałam kiedyś dwa balsamy tej firmy, aloesowy i lawendowy. Składy fajne, firma bazuje na naturalnych roślinnych składnikach Chętnie przygarnęłabym masło z tej serii.
A jak się spisywał aloesowy? Dobrze się wchłania? Ładnie pachnie?
Maseł nie widziałam, ale tez mogłabym mieć

Cytat:
Napisane przez sleepy Pokaż wiadomość
Tak zachwalacie te podkłady, że nabieram na nie ochoty, opisy koloru i efektu pasują akurat do moich wymagań Chyba z 3 lata nie miałam płynnego podkładu, przyzwyczaiłam się do minerałów.
Ja jestem naprawdę zadowolona, warto wypróbować

Edytowane przez snowqueen
Czas edycji: 2012-10-03 o 11:38
snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 11:47   #2703
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez sleepy Pokaż wiadomość
Sensibio, LRP i Avene to też moi ulubieńcy, kupuję ten który jest akurat w dużej pojemności i promocyjnej cenie.
Nad Dermediciem myślałam ostatnio i chyba go wypróbuję, szczególnie, że w nowej gazetce SP jest zestaw z kremem Hydrain 3 Hialuro (który też kusi ) za 36zl.
Ja robię dokładnie tak samo, ale inne okazje też czasem wpadają. I tym sposobem mam teraz za dużo. Dobrze że chociaż Sensibio mi się skończy lada dzień, ale nie wiem który micel otworzyć jako kolejny.

Można już gdzieś obejrzeć nową gazetkę? Na fb nie widziałam. Fajnie brzmi ten zestaw ale mam szlaban i na kremy i na micele.

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Rozumiem ucieczkę, ja też nie cierpię pająków i strasznie się ich boję

Najgorsza sytuacja jaką pamiętam, to jak lata temu po powrocie z wakacji weszłam do pokoju, a tam siedziało bydle o samym tym głowotułowiu czy jak to się nazywa na kilka centymentrów i grubymi, długimi włochatymi odnóżami na kolejne kilka Zaczęłam strasznie wrzeszczeć i panikować, mój tato zaczął wrzeszczeć na mnie, żebym nie zachowywała się jak opętana Unicestwił wroga, ale do tej pory się zastanawiamy, skąd się wziął pająk tych rozmiarów u nas w mieszkaniu...
Chyba bym umarła na Twoim miejscu, ale powiem Ci że dokładnie coś takiego siedziało wczoraj na ścianie na moim bloku! Nie wiedziałam że coś takiego żyje w Polsce, normalnie szok. Ja mam straszną arachnofobię, kiedyś tu na wątku któraś z już nie udzielających się wizażanek wstawiła jak to napisałam zdjęcie jakiegoś bydlaka, stłukłam wtedy kubek z kawą z wrażenia.

Wczoraj najpierw zaczęłam krzyczeć, potem chciałam dzwonić po TŻa ale miałam dużo zakupów w torbie i telefon na dnie, więc się zwarłam w sobie i weszłam do domu, ale cały wieczór myślałam o tym jak rano wyjść do pracy. Koniec końców rano tak się spieszyłam że zapomniałam o problemie, ale teraz powrót przede mną.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 11:57   #2704
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Można już gdzieś obejrzeć nową gazetkę? Na fb nie widziałam. Fajnie brzmi ten zestaw ale mam szlaban i na kremy i na micele.
Jest na fb


Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Chyba bym umarła na Twoim miejscu, ale powiem Ci że dokładnie coś takiego siedziało wczoraj na ścianie na moim bloku! Nie wiedziałam że coś takiego żyje w Polsce, normalnie szok. Ja mam straszną arachnofobię, kiedyś tu na wątku któraś z już nie udzielających się wizażanek wstawiła jak to napisałam zdjęcie jakiegoś bydlaka, stłukłam wtedy kubek z kawą z wrażenia.

Wczoraj najpierw zaczęłam krzyczeć, potem chciałam dzwonić po TŻa ale miałam dużo zakupów w torbie i telefon na dnie, więc się zwarłam w sobie i weszłam do domu, ale cały wieczór myślałam o tym jak rano wyjść do pracy. Koniec końców rano tak się spieszyłam że zapomniałam o problemie, ale teraz powrót przede mną.
Właśnie, skąd się w Polsce biorą takie ogromne włochate pająki?! Zastanawiałam się, czy jakiś sąsiad nie wyhodował sobie takiego i mu nie uciekł. Mój kolega hodował ptaszniki jako zwierzątka domowe

Mamy to samo, mój TŻ czasami komentuje, że się zachowuję jak wariatka, ale ja nie potrafię zapanować nad tym strachem.
snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 12:02   #2705
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Powiem Ci że jak sobie przypomniałam o tym z wczoraj to zadzwoniłam do TŻa bo był jeszcze w domu, żeby poszedł to załatwić, śmiał się ale jest nadzieja.

Lecę na fb.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 12:07   #2706
kochanie
Wtajemniczenie
 
Avatar kochanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 282
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez sleepy Pokaż wiadomość
Do przyjęcia jest jeszcze Aleks. Ostatnio słyszałam na ulicy matkę wołającą synka 'Mateuniu, Mateuniu'
Wyobrażam sobie, że mówiła to denerwującym głosikiem, chyba bym wybuchnęła śmiechem


Ice, może już go nie będzie Ja też się strasznie boję pająków, nawet mam sen z dzieciństwa o pająkach, którego się tak przestraszyłam, że pamiętam do tej pory... Ostatnio takie bydlę żyło u nas za oknem - przy naszym oknie zrobiło pajęczynę i jak wyglądałam, to go centralnie widziałamWytrzymałam tak kilka dni, aż w końcu poprosiłam TŻ o pomoc - oczywiście jako normalny człowiek chciał go tylko strącić. Ale ja się zawsze boję, że taki wielki pająk na pewno wróci do mnie (no przecież one czują strach i lezą zawsze do tych ludzi, którzy się ich boją!) - więc za moją namową go zabił... W dodatku poszłam specjalnie do łazienki, żeby tego nie widzieć ani słyszeć - nie znoszę dźwięku zgniatanego pająka - brrr!
W sumie brzmi to śmiesznie, ale to silniejsze ode mnie Ale widzę, że nie jestem sama
__________________
.
.
Wszyscy mają bloga. mam i ja
(mój wątek o lakierach Isadora Graffiti)

kochanie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 12:15   #2707
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Jednak mnie chyba nic specjalnie nie kusi z tej gazetki poza lakierami L'oreal.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Cytat:
Napisane przez kochanie Pokaż wiadomość
Ice, może już go nie będzie Ja też się strasznie boję pająków, nawet mam sen z dzieciństwa o pająkach, którego się tak przestraszyłam, że pamiętam do tej pory... Ostatnio takie bydlę żyło u nas za oknem - przy naszym oknie zrobiło pajęczynę i jak wyglądałam, to go centralnie widziałamWytrzymałam tak kilka dni, aż w końcu poprosiłam TŻ o pomoc - oczywiście jako normalny człowiek chciał go tylko strącić. Ale ja się zawsze boję, że taki wielki pająk na pewno wróci do mnie (no przecież one czują strach i lezą zawsze do tych ludzi, którzy się ich boją!) - więc za moją namową go zabił... W dodatku poszłam specjalnie do łazienki, żeby tego nie widzieć ani słyszeć - nie znoszę dźwięku zgniatanego pająka - brrr!
W sumie brzmi to śmiesznie, ale to silniejsze ode mnie Ale widzę, że nie jestem sama
Mam dokładnie tak samo i wcale to dla mnie nie jest śmieszne, u nas w domu też pająki się zabija i zawsze mnie trafia jak gdzieś jesteśmy i jest i pająk i ktoś protestuje przeciwko likwidacji. Dlatego też zadzwoniłam do TŻa teraz, bo po tym jak snow napisała że miała takiego w mieszkaniu to zaczęłam się bać dwa razy bardziej! Ostatnio wpałam w histerię, bo mój TŻ mnie nastraszył że mój lęk jest patologiczny i trzeba mnie oswoić z problemem. Było niemiło przez kilka godzin w domu, długo czasu potrzebowałam żeby sie opanować.

Ale słyszałam od kogoś niedawno, że arachnofobia przechodzi lub słabnie jak masz małe dzieci, bo wtedy ich bronisz przed pająkiem i sama się oswajasz. Ciekawe czy to prawda.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-03, 12:27   #2708
kochanie
Wtajemniczenie
 
Avatar kochanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 282
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Mam dokładnie tak samo i wcale to dla mnie nie jest śmieszne, u nas w domu też pająki się zabija i zawsze mnie trafia jak gdzieś jesteśmy i jest i pająk i ktoś protestuje przeciwko likwidacji. Dlatego też zadzwoniłam do TŻa teraz, bo po tym jak snow napisała że miała takiego w mieszkaniu to zaczęłam się bać dwa razy bardziej! Ostatnio wpałam w histerię, bo mój TŻ mnie nastraszył że mój lęk jest patologiczny i trzeba mnie oswoić z problemem. Było niemiło przez kilka godzin w domu, długo czasu potrzebowałam żeby sie opanować.

Ale słyszałam od kogoś niedawno, że arachnofobia przechodzi lub słabnie jak masz małe dzieci, bo wtedy ich bronisz przed pająkiem i sama się oswajasz. Ciekawe czy to prawda.
Bo arachnofobię się tak leczy - widziałam kiedyś takie rysunki, że najpierw patrzy się na pająki przez szybę, potem normalnie... aż do brania wielkich pająków na rękę Ale tego lepiej nie robić samemu tylko pewnie z psychologiem

To ciekawe, nawet logiczne, zobaczymy za jakiś czas, czy wyrośniemy z tego strachu Chociaż np. moja Mama od zawsze bała się myszy i urodzenie dzieci nie pomogło jej pozbyć się strachu
__________________
.
.
Wszyscy mają bloga. mam i ja
(mój wątek o lakierach Isadora Graffiti)

kochanie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 12:41   #2709
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Jednak mnie chyba nic specjalnie nie kusi z tej gazetki poza lakierami L'oreal.
Ja bym chciała jednego L'Oreala i jednego Essiaka z pilniczkiem

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Ale słyszałam od kogoś niedawno, że arachnofobia przechodzi lub słabnie jak masz małe dzieci, bo wtedy ich bronisz przed pająkiem i sama się oswajasz. Ciekawe czy to prawda.
Moja Mama też się boi pająków, opowiadała, że póki mnie i moich sióstr nie było na świecie, to też zawsze krzyczała. Przy nas starała się opanować, ale i tak czuła strach i wielkie obrzydzenie, a jak tylko była taka możliwośc, wolała szybko tatę.

Cytat:
Napisane przez kochanie Pokaż wiadomość
Bo arachnofobię się tak leczy - widziałam kiedyś takie rysunki, że najpierw patrzy się na pająki przez szybę, potem normalnie... aż do brania wielkich pająków na rękę Ale tego lepiej nie robić samemu tylko pewnie z psychologiem
Jako dyplomowany psycholog stwierdzam, że w życiu nie zdecydowałabym się na takie leczenie Kosztowałoby mnie to tyle nerwów, że chyba wolę raz na jakiś czas przeżyć krótką histerię po nagłym spotkaniu z pająkiem, niż świadomie wystawiać się na takie widoki.
A do ręki nie wzięłabym nawet gdyby ktoś miałby mi za to zapłacić grube pieniądze
snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 12:51   #2710
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez kochanie Pokaż wiadomość
To ciekawe, nawet logiczne, zobaczymy za jakiś czas, czy wyrośniemy z tego strachu Chociaż np. moja Mama od zawsze bała się myszy i urodzenie dzieci nie pomogło jej pozbyć się strachu
Ale myszy w domu sa jednak trochę mniej powszechne niż pająki.

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Ja bym chciała jednego L'Oreala i jednego Essiaka z pilniczkiem
A właśnie, jaki pilniczek dostałaś ostatnio? Bo ty chyba kupowałaś jak była ta akcja ostatnio? Bo ja za pierwszy razem (jak Essie wchodziło do SP) dostałam taki świetny, wielki pilnik, a za drugim taki mały zwykly, chociaż też szklany.

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Jako dyplomowany psycholog stwierdzam, że w życiu nie zdecydowałabym się na takie leczenie Kosztowałoby mnie to tyle nerwów, że chyba wolę raz na jakiś czas przeżyć krótką histerię po nagłym spotkaniu z pająkiem, niż świadomie wystawiać się na takie widoki.
A do ręki nie wzięłabym nawet gdyby ktoś miałby mi za to zapłacić grube pieniądze
Ja też za nic bym się na to nie zdecydowała. Wolę sprawdzić teorię o macierzyństwie, porodu boję się mniej niż pająków.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 12:54   #2711
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Oj, dziewczyny współczuję Wam z arachnofobią, zwłaszcza teraz jesienią, gdy pająków pełno Ja się nie boję, co więcej ganiam za nimi z aparatem U mnie pełno jest krzyżaków, z wielkimi odwłokami. W domu też pająków nie zabijam, raczej wypuszczam, bo w sumie to pożyteczne żyjątka.
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-03, 13:02   #2712
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
A właśnie, jaki pilniczek dostałaś ostatnio? Bo ty chyba kupowałaś jak była ta akcja ostatnio? Bo ja za pierwszy razem (jak Essie wchodziło do SP) dostałam taki świetny, wielki pilnik, a za drugim taki mały zwykly, chociaż też szklany.
Dostałam taki wąski, ale dość długi, w plastikowym etui. Mogę mu w domu pstryknąć fotkę
Jestem z niego bardzo zadowolona

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Ja też za nic bym się na to nie zdecydowała. Wolę sprawdzić teorię o macierzyństwie, porodu boję się mniej niż pająków.
Ja się ciąży i porodu boję bardzo

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Ja się nie boję, co więcej ganiam za nimi z aparatem
isa

snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:07   #2713
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Oj, dziewczyny współczuję Wam z arachnofobią, zwłaszcza teraz jesienią, gdy pająków pełno Ja się nie boję, co więcej ganiam za nimi z aparatem U mnie pełno jest krzyżaków, z wielkimi odwłokami. W domu też pająków nie zabijam, raczej wypuszczam, bo w sumie to pożyteczne żyjątka.

To jest jeden z powodów dla których nienawidzę jesieni.

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Dostałam taki wąski, ale dość długi, w plastikowym etui. Mogę mu w domu pstryknąć fotkę
Jestem z niego bardzo zadowolona
To może jeszcze inny tak w sumie z ciekawości pytałam, teraz pewnie też będę kupować (muszę pomyśleć nad kolorem ) to zobaczymy co dostanę.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:11   #2714
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

snow Ja po prostu lubię fotografować robaczki różne
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:14   #2715
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Ja się ciąży i porodu boję bardzo
Ja jestem teraz na etapie niebania się porodu

Bardziej przeraża mnie powrót do domu z dzieckiem i świadomość, ze od tego momentu wszystko się zmienia, dziecko juz z nami zostanie do końca życia, a nie mamy się nim zająć tylko przez parę godzin.

Co do ciąży - pod pewnymi względami jest już lepiej (odzyskałam apetyt, mogę normalnie myć zęby, zmęczenie też mniejsze), ale z kolei pojawiły się inne dolegliwości: szybko łapie mnie kolka, bolą plecy, krzyże (w nocy cięzko mi się obrócić z jednego boku na drugi), wieczorami dziecię kopie po wątrobie i pęcherzu co jest dosyć bolesne, mam już problemy z ubraniem skarpetek, pomalowaniem paznokci u stóp.
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2012-10-03 o 13:18
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:15   #2716
kochanie
Wtajemniczenie
 
Avatar kochanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 282
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Jako dyplomowany psycholog stwierdzam, że w życiu nie zdecydowałabym się na takie leczenie Kosztowałoby mnie to tyle nerwów, że chyba wolę raz na jakiś czas przeżyć krótką histerię po nagłym spotkaniu z pająkiem, niż świadomie wystawiać się na takie widoki.
To może i psychiatra potrzebny, nie mam pojęcia Myślę, że ludzie rzadko się na to decydują, ale pewnie w niektórych przypadkach to konieczne - np. jak ktoś żyje w Australii, gdzie pająki uważane za wielkie u nas u nich to dzieci prawdziwych pająków

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Ja też za nic bym się na to nie zdecydowała. Wolę sprawdzić teorię o macierzyństwie, porodu boję się mniej niż pająków.
To ja się chyba nie boję pająków aż tak
Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
W domu też pająków nie zabijam, raczej wypuszczam, bo w sumie to pożyteczne żyjątka.
może i pożyteczne... ale obrzydliwe


Popsuła mi się skóra na szyi - a właściwie pod żuchwą Wygląda okropnie, możliwe, że to przez noszenie apaszek i chustek, muszę chyba przestać to robić (piorę je regularnie). Nawet nie wiem, czym z tym walczyć, chyba będę codziennie kłaść jakieś maseczki... Ech, dobrze, że reszta twarzy wygląda normalnie
__________________
.
.
Wszyscy mają bloga. mam i ja
(mój wątek o lakierach Isadora Graffiti)

kochanie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:20   #2717
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Ja jestem teraz na etapie niebania się porodu

Bardziej przeraża mnie powrót do domu z dzieckiem i świadomość, ze od tego momentu wszystko się zmienia, dziecko juz z nami zostanie do końca życia, a nie mamy się nim zająć tylko przez parę godzin.
Ja się w sumie boję i ciąży i porodu, ale jakby mniej niż kiedyś. Chyba mi zegar biologiczny zaczął lekko tykać.

Cytat:
Napisane przez kochanie Pokaż wiadomość
To może i psychiatra potrzebny, nie mam pojęcia Myślę, że ludzie rzadko się na to decydują, ale pewnie w niektórych przypadkach to konieczne - np. jak ktoś żyje w Australii, gdzie pająki uważane za wielkie u nas u nich to dzieci prawdziwych pająków
Ej. Nie mów takich rzeczy, co? Niektórzy tutaj mają bujną wyobraźnię.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:29   #2718
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
To może jeszcze inny tak w sumie z ciekawości pytałam, teraz pewnie też będę kupować (muszę pomyśleć nad kolorem ) to zobaczymy co dostanę.
Masz już jakieś typy?
Ja chyba chcę coś intensywnego, Thigh High tak mi się podoba (i zbiera mnóstwo komplementów), że chcę coś w podobnym stylu.
Wciąż mnie ciągnie do Demure Vix, ale nie wiem

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
snow Ja po prostu lubię fotografować robaczki różne
Pająk, to nie robaczek. Pająk to paskudztwo

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Ja jestem teraz na etapie niebania się porodu

Bardziej przeraża mnie powrót do domu z dzieckiem i świadomość, ze od tego momentu wszystko się zmienia, dziecko juz z nami zostanie do końca życia, a nie mamy się nim zająć tylko przez parę godzin.

Co do ciąży - pod pewnymi względami jest już lepiej (odzyskałam apetyt, mogę normalnie myć zęby, zmęczenie też mniejsze), ale z kolei pojawiły się inne dolegliwości: szybko łapie mnie kolka, bolą plecy, krzyże (w nocy cięzko mi się obrócić z jednego boku na drugi), wieczorami dziecię kopie po wątrobie i pęcherzu co jest dosyć bolesne, mam już problemy z ubraniem skarpetek, pomalowaniem paznokci u stóp.
Wiadomo, sama kwestia macierzyństwa to bardzo poważna sprawa i chyba każdego w mniejszym lub większym stopniu przeraża, ale ja bardzo boję się wszystkich zmian w organizmie, dolegliwości typu poranne mdłości czy wymioty, chociaż mojej Mamie akurat nie dokuczały ani w jednej, ani w drugiej ciąży. A propos fobii - to u mnie kolejna; wymiotowałam trzy razy w życiu, za każdym razem bardzo to przeżywam i bardzo się tego boję. Wiem, że to głupie...

Myślę, że gdybym była gotowa na decyzję o macierzyństwie, to te wszystkie nieprzyjemne objawy nie obchodziłyby mnie za bardzo... A tak myślę, że ja na pewno nie jestem gotowa

Cytat:
Napisane przez kochanie Pokaż wiadomość
Popsuła mi się skóra na szyi - a właściwie pod żuchwą Wygląda okropnie, możliwe, że to przez noszenie apaszek i chustek, muszę chyba przestać to robić (piorę je regularnie). Nawet nie wiem, czym z tym walczyć, chyba będę codziennie kłaść jakieś maseczki... Ech, dobrze, że reszta twarzy wygląda normalnie
Myślisz, że to od apaszek? Ja też ciągle noszę szaliczki czy apaszki i nic mi się nie dzieje, a jak to wygląda? Masz jakieś nierówności na skórze, grudki?
snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:33   #2719
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Masz już jakieś typy?
Ja chyba chcę coś intensywnego, Thigh High tak mi się podoba (i zbiera mnóstwo komplementów), że chcę coś w podobnym stylu.
Wciąż mnie ciągnie do Demure Vix, ale nie wiem
Smokin Hot niezmiennie mnie kusi, ale jak znowu będą same wytrącone buteleczki to nie kupię poza tym nie wiem... jakaś czerwień może? Idę pooglądać zdjęcia em, pewnie mnie jak zwykle natchną.

kochanie a może powinnaś zmienic proszek albo płyn do płukania?
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-03, 13:35   #2720
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 555
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Smokin Hot niezmiennie mnie kusi, ale jak znowu będą same wytrącone buteleczki to nie kupię poza tym nie wiem... jakaś czerwień może? Idę pooglądać zdjęcia em, pewnie mnie jak zwykle natchną.
Ja jestem dzisiaj jakas nieprzytomna, przecież chciałam Merino Cool albo Angora Cardi A może jednak kolejna czerwień, albo ładna śliwka.. Hm...

Zdjęcia em są boskie, cudowne i niezastąpone.
snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:43   #2721
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Ja jestem dzisiaj jakas nieprzytomna, przecież chciałam Merino Cool albo Angora Cardi A może jednak kolejna czerwień, albo ładna śliwka.. Hm...

Zdjęcia em są boskie, cudowne i niezastąpone.
Są boskie, cudowne, niezastąpione i dalej chcę Smokin Hot. Albo Sand Tropez, ale raczej coś ciemnego. Pogoda bardziej na ciemne lakiery.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 13:49   #2722
Organzza
Zakorzenienie
 
Avatar Organzza
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 712
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez sleepy Pokaż wiadomość
Sensibio, LRP i Avene to też moi ulubieńcy, kupuję ten który jest akurat w dużej pojemności i promocyjnej cenie.
Nad Dermediciem myślałam ostatnio i chyba go wypróbuję, szczególnie, że w nowej gazetce SP jest zestaw z kremem Hydrain 3 Hialuro (który też kusi ) za 36zl.
przeglądałam tę gazetkę, a jakoś nie zapadło mi w pamięć, fajny ten zestaw!
Cytat:
Napisane przez sleepy Pokaż wiadomość
Tak zachwalacie te podkłady, że nabieram na nie ochoty, opisy koloru i efektu pasują akurat do moich wymagań Chyba z 3 lata nie miałam płynnego podkładu, przyzwyczaiłam się do minerałów.
ten jest wyjątkowo porządny polecam przetestowanie

co do pająków, ja też się panicznie boję, w ogóle boję się i brzydzę wszelkiego robactwa, kiedyś w zoo w części z pająkami i karaluchami prawie płakałam.. teraz tam w ogóle nie wchodzę nienawidzę nawet biedronek, jak wejdą do mieszkania i jakaś siedzi na firance, to wołam kogoś, żeby ją wyeliminować choć jest mała i "co ona może zrobić"

ostatnio TŻ straszył mnie u siebie, że mogę spotkać mysz nastraszył mnie do tego stopnia, że bałam się gdziekolwiek ruszać..
niby chciałabym mieć w przyszłości dom, a z drugiej strony przeraża mnie, że tam pełno takich żyjątek z trawy, o pająka też o wiele łatwiej - nie wiem jak bym przeżyła
__________________
What you're drinking?
Rum or whiskey?
Now won't you have a
Double with me?
I'm sorry I'm a little late
I got your message by the way
I'm calling in sick today
So let's go out for old time's sake

Edytowane przez Organzza
Czas edycji: 2012-10-03 o 13:51
Organzza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 14:07   #2723
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Snow:

Objawy mogą przerażać, ale uwierz mi, mając świadomosć, że te objawy są "przez" dzidziusia który sie rozwija w naszym ciele, to inaczej się je znosi (psychicznie) niż gdyby były one wynikiem jakiejś choroby.
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 14:09   #2724
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez Organzza Pokaż wiadomość
niby chciałabym mieć w przyszłości dom, a z drugiej strony przeraża mnie, że tam pełno takich żyjątek z trawy, o pająka też o wiele łatwiej - nie wiem jak bym przeżyła
Dla mnie pająki to istotny minus domu (na szczęscie inne robactwo mnie szczególnie nie rusza), ale jak to kiedyś powiedziałam głośno to strasznie zdenerwowałam TŻa, więc już się hamuję. Niby fakt że to nie można swojego życia podporządkować fobii. Tak sobie myślę, że jakoś to będzie.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 14:35   #2725
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Pająków też się boję, ale muszę przyznać, że z wiekiem mi to lekko przechodzi. Wciąż do żadnego się nie zbliżę, ale już nie piszczę jak opętana.
Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Zdjęcia em są boskie, cudowne i niezastąpone.
Rumienię się.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Snow:

Objawy mogą przerażać, ale uwierz mi, mając świadomosć, że te objawy są "przez" dzidziusia który sie rozwija w naszym ciele, to inaczej się je znosi (psychicznie) niż gdyby były one wynikiem jakiejś choroby.
Właśnie na to liczę.
Zresztą przecież nie każda kobieta ma silne negatywne objawy ciąży, tego się trzymam.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km

Edytowane przez emememsik
Czas edycji: 2012-10-04 o 08:47
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 14:37   #2726
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Ale nam się temat o fobiach rozwinął
Widzicie, ja się nie boję pająków, ale mam z kolei lęk wysokości, o którym tu pisałam niedawno. Choć zdaję sobie sprawę, że z pająkami jest gorsza sprawa, bo można je spotkać wszędzie a ponad ziemię nikt mi nie każe się wznosić
Myszy czy np. węże mnie nie ruszają, choć jako dziecko węży się bardzo bałam, nie mogłam nawet ich oglądać na zdjęciu czy w TV. Teraz mi już przeszło. Raz tylko się wystraszyłam zaskrońca u mnie w ogródku, bo nigdy węże tak blisko mojego domu nie występowały i trochę mnie to zmroziło. Ale one nie są jadowite także luz
Choć też nie wiem co bym zrobiła jakby jakiś pyton nagle mi wypełzł przede mną

Co do porodu to ja chyba bym się nie bała, ale pod warunkiem, że byłabym pewna iż mogę liczyć na znieczulenie, bo chyba w tej kwestii szpitale jednak wciąż nie chcą go dawać?
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 14:45   #2727
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez emememsik Pokaż wiadomość
Zresztą przecież nie każda kobieta ma silne negatywne objawy ciąży, tego się trzymam.
Jasne że nie każda moja znajoma jest teraz w 8 miesiącu całą ciążę przechodzi zupełnie bezobjawowo i ma świetny humor. Żadnych mdłości, problemów z apetytem, jedyne co to teraz lekko narzeka na to na co chyba każda mama pod koniec ciąży - kręgosłup, kolana, pęcherz. Normalnie aż człowiek zazdrości i marzy o tym żeby mieć tak samo lekko jak ona.

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Co do porodu to ja chyba bym się nie bała, ale pod warunkiem, że byłabym pewna iż mogę liczyć na znieczulenie, bo chyba w tej kwestii szpitale jednak wciąż nie chcą go dawać?
Ja się nasłuchałam dużo negatywnych historii od koleżanek z pracy na temat znieczulenia przy porodzie, pomijając to jak przyjemny musi być zastrzyk w rdzeń kręgowy, to kilka z nich narzeka na powikłania powracające, niby nie poważne ale dokuczliwe jak np. migreny.

Mi się podoba opcja porodu po nawdychaniu się gazu rozweselającego.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 14:48   #2728
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Em:

Objawy "negatywne" jak piszesz to jedno i one naprawdę są do zniesienia, gorzej, jak pojawiają się problemy typu krwawienia, skurcze.

Póki objawy i dolegliwości są typowe i normalne, to nie ma się czego bać, bo dla dziecka naprawdę wiele się zniesie.
Ja swoją ciążę mimo dolegliwości o których Wam na bieżąco pisałam uważam za godną życzenia sobie takiej - nie miałam żadnych problemów z krawieniami, skurczami (raz miałam mocne skurcze takie jak przy okresie i TZ musiał z rana jechać do apteki po nospę, a był wtedy 15.08), skracaniem się szyjki macicy, nie musiałam leżeć, jeździć na izbę przyjęć. Mimo dolegliwości ciąża przebiega bezproblemowo, ominęło mnie też (przynajmniej do tej pory) normalne przy ciąży zapalenie pęcherza i grzybica, nie mam co się obawiać tez cukrzycy ciążowej.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość


Co do porodu to ja chyba bym się nie bała, ale pod warunkiem, że byłabym pewna iż mogę liczyć na znieczulenie, bo chyba w tej kwestii szpitale jednak wciąż nie chcą go dawać?
Różnie z tym bywa, niektóre dają je już rutynowo.

Co ciekawe, mnie przeraża wizja, ze mogłabym mieć cesarskie cięcie robione Ogólnie kobiety "wolą" cesarkę niż poród naturalny właśnie ze wzgledu na ból i zmęczenie w trakcie naturalnego.
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2012-10-03 o 14:50
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 14:50   #2729
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Mój bohater zlikwidował potwora.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-10-03, 14:50   #2730
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki - część XIII

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Jasne że nie każda moja znajoma jest teraz w 8 miesiącu całą ciążę przechodzi zupełnie bezobjawowo i ma świetny humor. Żadnych mdłości, problemów z apetytem, jedyne co to teraz lekko narzeka na to na co chyba każda mama pod koniec ciąży - kręgosłup, kolana, pęcherz. Normalnie aż człowiek zazdrości i marzy o tym żeby mieć tak samo lekko jak ona.
Moja koleżanka jest teraz w siódmym i to samo.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:56.