2013-04-15, 19:10 | #3031 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Nie wiem czym jest dla Ciebie klasa, ale jak dla mnie latanie za nim z prośbą o spotkanie żeby zerwać osobiście, byłoby totalnie poniżające i bez klasy. Zrobiłaś co się dało, pan ma w dupie, to czas najwyższy żebyś i Ty olała. Jeśli po wiadomości, że czujesz się jak zbędny dodatek do Twojego życia nie zrobił nic, to pa pa. To była wystarczająco wymowna wiadomość, po której automatycznie następuje dzika poprawa jego zachowania albo rozstanie. Wybrał rozstanie. Daj spokój, po co Ci jakieś kombinacje alpejskie w stosunku do tego gościa...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-04-15, 19:13 | #3032 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
|
|
2013-04-15, 19:14 | #3033 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
No dokładnie. Kłótnia to przynajmniej jakieś zaangażowanie emocjonalne, a tutaj po prostu klasyczne wdupiemanie. Które należy w dupie mieć
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-04-15, 19:22 | #3034 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
To prawda... Okropnie mnie to wkurza. A tak mu niby zależało. Jeszcze tydzień temu nieomalze mi buty czyścił :/ Wystarczy odpuścić i ma się za swoje. Żałuję tej 2-giej szansy. A moze to i lepiej? Bo tak bym rozmyślała "co by było jakbym mu jej nie dała".
|
2013-04-15, 19:56 | #3035 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Trochę mnie naszło na wspominanie ale nie dam się!
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
2013-04-15, 20:19 | #3036 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Pogubiona - strasznie poważnie podchodzisz do tego związku jak na jego staż. Nie to nie, nie będziesz za nim latać.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2013-04-15, 20:27 | #3037 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
No bo ja zawsze poważnie podchodzę. Do wszystkiego. Do pracy/przyjaźni/czegokolwiek też... Tak już mam...
Tylko że on jakby nie widzi tego w ogóle. Podejrzewam, że odezwie sie jutro czy w środę i bedzie wielce zdziwiony... :-/ Jakaś paranoja. |
2013-04-15, 20:34 | #3038 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Pogubiona - odnoszę wrażenie, że z tej powagi na zbyt wiele mu pozwalasz. "Bo nie warto skreślać człowieka przez drobną sprzeczkę" itp. Wydaje mi się, że gość już zdecydował - nie jesteś dla niego tak ważna. Ty chcesz jakoś po dorosłemu wyjaśnić sprawę, ale on nie jest tego godny.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2013-04-15 o 20:35 |
2013-04-15, 20:36 | #3039 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Pytanie budzi to , czemu jak się ostatnio rozstaliśmy to tak za mną chodził, wypisywał, biegał gdziekolwiek się pojawiłam itp. I raptem kilka dni później znów stwierdził że nie jestem ważna? :/
|
2013-04-15, 20:58 | #3040 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 479
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Dziewczyny!
Rozstawałam się z chłopakiem kilkanaście razy, a raczej próbowałam się rozstać, toksyczny związek w którym nie byłam szczęśliwa, zawsze po takim "rozstaniu" były miliony łez, mówienie jak to go kocham itp. Zawsze do niego wracałam, i było dobrze.. na 5 minut. W końcu odeszłam, dojżałam do tej decyzji, i co? Nie było płaczu, nie było picia z desperacji, bolało cholernie ale wiedziałam, że dobrze robie, że robie to dla siebie, dla swojego szczęścia. I jestem z siebie dumna W końcu jestem szczęśliwa, samotna ale szczęśliwa
__________________
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności |
2013-04-15, 21:13 | #3041 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Bardzo tutaj potrzebne są takie posty, dzięki
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2013-04-15, 21:18 | #3042 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
__________________
sh |
|
2013-04-15, 21:27 | #3043 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
|
2013-04-15, 22:06 | #3044 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
|
2013-04-15, 22:10 | #3045 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Nie wiem, co to ma znaczyć.
Jeżeli mnie ktoś pamięta, to powiem Wam, że wróciliśmy do siebie z byłym po pół roku od rozstania. Odezwał się do mnie, najpierw nie chciałam z nim rozmawiać, ale w końcu wszystko sobie wyjaśniliśmy i wyznał mi miłość pierwszy raz od dwóch lat znajomości. Widać bardzo dużą zmianę w jego zachowaniu, no inny człowiek. Także, dziewczyny jak widzicie nigdy niewiadomo, kiedy trafi się szczęście. Ja myślałam, że już nigdy się nie spotkamy, że to definitywny koniec, a tu proszę.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2013-04-16, 07:17 | #3046 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
syklamen - to znaczyło że Cię pamiętam Ciekawa jestem jak Wam się ułoży, powodzenia
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-04-16, 07:42 | #3047 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
|
2013-04-16, 07:51 | #3048 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
mogę potwierdzić na własnym przykładzie, to co napisałaś. jak kilka dni w pracy choćby nie widzę się z eksem, to on nagle tęskni niby, a ja widujemy się codziennie, bo zmieniamy się, to już takich emocji z jego strony nie czuje... |
|
2013-04-16, 08:05 | #3049 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Szkoda, że tyle dziewcząt uważa, że jak się choć na chwilę odsuną od facetów, to o nich zapomną. Cytat:
Tu nie ma nic do rozkminiania, liczy się efekt, całość, a nie pojedyncze zrywy.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
2013-04-16, 08:38 | #3050 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ Edytowane przez behemotkot Czas edycji: 2013-04-16 o 11:15 |
|
2013-04-16, 09:14 | #3051 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Od mojego rozstania z chlopakiem, z ktorym bylam poltora roku minęło półtora miesiąca. Czy coś sie zmienilo? Na pewno jest troche latwiej, udaje mi sie kotrolowac emocje, ale w glowie i w sercu niestety dalej siedzi. Mowicie o tym, zeby zajac sie soba i jak najwiecej czasu poswiecic dla orzyjaciol, na swoje pasje.
Postanowilam skutecznie zabijac czas, ktory poswiecalam na myslenie o nim, o tym jakby to bylo gdybym cos innego zrobila, cos zmienila, gdybym wtedy powiedziala mu to a nie to, taka doglebna analiza co zrobilam zle w tym zwiazku. Bardzo dobra jest rozmowa z kims zaufanym o naszym zwiazku, gdyz mozemy uslyszec jakis konstruktywny komentarz, poza tym po rozstaniu zaczynamy idealizowac naszego eksa i myslec o nim jako tym jedynym i idealnym. Wypowiadajac wlasne mysli na glos, te slowa spowrotem wracaja do naszej glowy i nasz mozg zaczyna inaczej percepowac. Zaczynamy rozumiec. Dzis znow obudzilam sie, otwarlam oczy i spojrzalam na poduszke obok-pusta. Pustka dalej jest, smutek i lek, ze nie spotka sie juz nikogo na swojej drodze. Ale mam wrazenie, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny. Moj eks wlasnie wrocil do swojej bylej, wybieraja sie razem na bal, ktory jest za dwa miesiace. Moze i oni beda szczesliwi razem, ale ja z nim na dluzsza mete-jak woda i ogien, pewnie bysmy sie pozabijali. Cholernie boli, tym bardziej duma, kiedy sie slyszy, ze eks opowiada swoim kumplom i obecnej dziewczynie, ze to on zerwal, bo nie chcial juz tego dluzej ciagnac. Stracilam poczucie wlasnej wartosci, pewnosc siebie, szacunek do siebie i radosc zycia. Od dluzszego czasu staram sie to wszystko odbudowac, a to kurs jezykowy, basen, rower, kurs salsy, akcje studenckie zwiazane z wolontariatem, wyjazdy ze znajomymi, wspolne imprezy. Czy jest lepiej? Ide malymi kroczkami do przodu. Dwa kroki doprzodu, jeden w tyl. Najgorsze jest to, ze musze go codziennie widywac na zajeciach, jesli bym go nie widziala, wydaje mi sie,ze bylabym na kolejnym etapie. Mielismy zaplanowana majowke, co nie co wakacje...coz, pojedzie ze swoja obecna Zastanawiam sie teraz nad soba co czuje- czy to jest milosc do niego, czy opetanie tym wyidealizowanym w mojej glowie czlowiekiem? |
2013-04-16, 10:03 | #3052 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Witam ponownie.
U mnie już pół roku minęło po rozstaniu i muszę przyznać, że bywały miesiące kiedy o nim nie myślałam, a miesiąc temu to on się odezwał i znowu mi zawrócił w głowie aż tak że codziennie przewija mi się choć jedna myśl o nim. Dzisiaj mi się śnił. Aż mnie to wkurza. Żałuje, że wtedy odebrałam telefon i że dałam mu się uwieść po raz kolejny chyba tylko dla zabawy i dowartościowania jego ego... Co najbardziej żenujące w tej całej sytuacji jest to że mam obecnie nowego chłopaka w którym się zakochuje i to sprawia że czuje się rozerwana na pół. Nie wiem czy to nie za wcześnie skoro jeszcze czasem myślę o eks.. Obecny mój chłopak jest przeciwieństwem eksa. Nie boi się pracy, nauki. Aż się do niej garnie. Ma swoje zdrowe zainteresowania, ma dużo przyjaciół i znajomych. Nie zamyka się w domu i ma przede wszystkim dojrzałe podejście i zgodne z moim w wielu ważnych sferach. Jestem pod wrażeniem jego osobowości czego nie mogłam powiedzieć o eksie który wydaje mi się, że nadal nie poszedł do przodu z życiem i bagażem doświadczeń bo nie pracuje studiując zaocznie i siedzi w domu przy lapku 24h/dobę. Po ost rozmowie sam przyznał, że nie spotyka się z ludźmi bo mu się nie chce czyli nadal jest domownikiem... Szkoda mi go że się tak zamyka ale przez to wiem że za wiele się u niego nie zmieniło... |
2013-04-16, 10:56 | #3053 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć. Dziewczyny, nie ma się co załamywać. Jeżeli macie być z danym mężczyzną to i tak będziecie. A jeżeli nie był Wam pisany, to dzięki rozstaniu przybliżacie się do poznania tego przeznaczonego dla Was. Głowa do góry. I potwierdzam to co elvegirl napisała. Mój przypadek jest tu modelowym przykładem. Po rozstaniu nie miałam wcale kontaktu z eksem, wyrzuciłam go ze swojego życia. Po pół roku zaczął się do mnie dobijać drzwiami i oknami, mówiąc, że dopiero teraz wie, co stracił i jest pewny, że jestem 'tą' osobą.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2013-04-16 o 11:02 |
|
2013-04-16, 11:13 | #3054 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Inna sprawa, że ja bym się mocno zastanowiła nad powrotem do kogoś, kto potrzebował aż pół roku żeby zrozumieć że jestem tą jedyną. Jakoś tak...nie lubię jak facet do mnie wraca, bo już porównał i wypadłam lepiej niż się spodziewał
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2013-04-16, 11:26 | #3055 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
On nie miał nikogo natomiast. Miło mi się zrobiło, dziękuję.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 Edytowane przez syklamen Czas edycji: 2013-04-16 o 11:25 |
|
2013-04-16, 11:26 | #3056 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Trzymam kciuki
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2013-04-16, 12:21 | #3057 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Ja też mogę napisać coś dziewczynom, które gdzieś w środku mają nadzieję, że eks może wrócić, jeśli oczywiście nie było wielkich wojen między wami...
Mój były, z którym nie jesteśmy od 2 miesięcy wrócił do swojej eks Super po prostu...no ale widać, że miłość pokonuje wszystko i teraz są jak dwa skowronki, a mnie nie ma już w jego życiu, myślach i sercu. Więc nawet jeśli kogoś miał w tym czasie, to pewnie to było zapchanie dziury po stracie "ukochanej" i przelotny romans Więc głowa do góry! Jeśli jesteście sobie pisani- na pewno zaczniecie znów ze sobą rozmawiać, pisać gorące smsy, spotykać się aż w końcu do siebie wrócicie ! |
2013-04-16, 13:04 | #3058 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2013-04-16, 14:17 | #3059 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Ja nie rozumiem dlaczego większa część dziewczyn/facetów zrywa, a potem nagle wielkie powroty. Dla mnie zerwanie to koniec i kropka. A nie robienie sobie za przeproszeniem jaj ze związku.. Było źle to albo się to naprawia, albo koniec. Dwa wyjścia. A nie robienie scen, szopek i nie wiadomo czego
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
2013-04-16, 14:18 | #3060 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.