Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 26

[komtesa]

Ismenko, ja żałuję, że do AK się nie wybrałam, bo Ty masz takie piękne, duże i naturalne te piersi, a wyjściówkę też miałaś malutką, czyli da się. No cudne są po prostu.
Też myślałam, żeby się jeszcze do kogoś wybrać na konsultację, ale boję się, że powie coś innego i wtedy kolejny stres - nie wiadomo, co robić, kogo słuchać.
Poprawki nie chciałabym robić. Oby nie trzeba było.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Peg]

Komtesa jesteśmy z Tobą! Jesteś dzielna, na pewno przetrwasz te 4 miesiące

Jednak dla pewności uważam tak jak dziewczyny, że powinnaś wybrać się jeszcze do innego specjalisty. Nie mam nic do Twojego lekarza, ale dla mnie to dziwne, że przyczyną jest brak skóry pod sutkiem. Z tego co wywnioskowałam jesteś po porodzie, więc skórę powinnaś mieć trochę rozciągniętą. Ja miałam jeszcze mniejszą wyjściówkę niż Ty, nie rodziłam, lekarz mi po operce powiedział, że miałam tak zbitą skórę, że się siłował z nią przy wkładaniu implantu i większego już by nie wcisnął. AB przy pierwszej konsultacji od razu mi powiedział, że jest większe ryzyko bubble dubble, bo mam właśnie mało skóry pod brodawkami. I u mnie ta skóra się rozciągnęła, a u Ciebie nie? Na dodatek masz mniejszy implant.

Rozumiem, że boisz się mętliku w głowie, ale ja bym na Twoim miejscu poszła do kogoś innego i zapytała się o przyczynę tego powikłania. To, że za mało skóry jest po piersią mnie nie przekonuje. Lekarz znał twoje wymiary, powinien wg mnie to przewidzieć.

Trzymaj się!

[Biyadhoo]

Komtesa wspolczuje strasznie oby pas zdziałał cuda i kolejna operacja nie była konieczna!

[ismenka]

komtesa to oczywiste,rozumiem Cię. Poprawka to ostateczność. Oby pas pomógł . Mocno kciuki trzymam by tak się stało ,żebyś mogła cieszyć się w pełni pięknymi piersiami!

[Joyfull]

Hej hej hej żyję!!!!😀😀😀😀. Ból 7/10 tylko z pulsem mam problem. Boli mnie w okolicach mostka a cyce są ale chyba było warto. Jak bede mogla to wysle foty

[Peg]

Joyfull gratulacje obyś przetrwała te pierwsze dni tak jak nasze forumowe terminatory z emmanuelle na czele Ale jak już myślisz o robieniu fot to znaczy, że jest bardzo dobrze, ja tam przez pierwszy tydzień chciałam tylko cierpieć sobie w spokoju pod kołderką

[Agataa34]

Napisane przez Joyfull

Hej hej hej żyję!!!!😀😀😀😀. Ból 7/10 tylko z pulsem mam problem. Boli mnie w okolicach mostka a cyce są ale chyba było warto. Jak bede mogla to wysle foty

Gratulacje, szybciutko poszło, życzę zero bólu i zadowolenia

[maleficenta]

Napisane przez komtesa

Witam Was po długiej przerwie.
Musiałam trochę ochłonąć, żeby napisać.
No więc tak… hmm… od czego zacząć? Od ubiegłej środy chyba, kiedy to poszłam zmartwiona moimi krzywymi cyckami do lekarza.
Powiem Wam tak. Szłam przestraszona, żeby to nie była ta nieszczęsna torebka, ale w duchu miałam nadzieję, że lekarz się uśmiechnie i powie coś w stylu: „Proszę pani, spokojnie. Ma pani piękne piersi, a ten jeden szybciutko dogoni drugi i będą śliczniutkie i równiutkie”.
Tak się nie stało. Lekarz powiedział, że na torebkę za wcześnie (wiem, że u niektórych to się jednak zdarzało po miesiącu), ale profilaktycznie przed następną wizytą mam zrobić USG.
Potem dokładnie oglądał moje piersi. Kazał mi łączyć przed sobą dłonie (jak do pacierza) i mocno napinać mięśnie, rozluźniać, napinać, podnosić do góry, łączyć nad głową. Potem kazał się położyć. Macał, uciskał, robił zdjęcia…
Stwierdził, że jest problem z zejściem tej prawej piersi, bo ona na wyjściu była mniejsza. W prawej fałd podpiersiowy pięknie się wypełnił, natomiast w lewej tej skóry pod brodawką jest dużo mniej i ten implant po prostu nie ma tam miejsca, nie ma gdzie zejść.
Powiedział, że możemy zrobić cięcie nad brodawką – wyciąć ze skóry taki księżyc i podciągnąć w ten sposób brodawkę, ale to najwcześniej za rok.
Na samą myśl zrobiło mi się niedobrze (nie dosłownie oczywiście). Nie po to robiłam cięcia pod piersiami, żeby potem mieć jeszcze blizny wokół brodawki. Poza tym, jak pociągnie tę brodawkę do góry, to nie dość, że ona się powiększy, to jeszcze będzie jajowata.
Na razie dostałam zalecenia: masować prawą pierś 3 razy dziennie po 15 minut, żeby rozciągać skórę i nosić pas uciskowy, ale tak, żeby przyciskał prawą pierś od góry, a lewą – bo nie ma jak inaczej – niestety uciska od dołu.
No i najlepsze – mam nosić ten pas non-stop przez 4 MIESIĄCE!!! Do końca października! Wakacje, lato, aaaaa!
A najgorsze jest to, że nie wiadomo, czy to pomoże.
Chyba możecie mnie zrozumieć, że złapałam doła. L

Jak to wygląda w praktyce? Rzeczywiście noszę pas, ale takie noszenie ukosem jest bardzo niewygodne. Wklejam zdjęcie, żeby Wam to zobrazować. Noszenie pasa na prosto, tak, jak zwykle się zakłada, to przy tym mały pikuś. Mnie ten pas zjeżdża, przez co moim zdaniem nie do końca zsuwa implant, a raczej obniża brodawkę, przez co powoduje jeszcze większą asymetrię. Boję się też, że przez to, że idzie między piersiami, to jeszcze bardziej je od siebie oddali. Martwi mnie też to, że lewą (ładną) pierś wypycha na zewnątrz i do góry. Stresowałam się tym. Wysłałam lekarzowi zdjęcia z pasem i bez. Pokazałam tę zjeżdżająca brodawkę. Odpisał, żeby się tym nie przejmować i nosić, bo mimo wszystko ten pas obniża implant. Na szczęście doktorek odpowiada na maile. Napisał nawet, że mogę do niego przyjeżdżać, kiedy tylko jest w Lasermedzie. Widać, że chce pomóc, nie zbywa mnie.

Męczę się więc z tym pasem. Nie mogę nosić żadnych ubrań bez rękawów, bo widać go po pachą, żadnych gładkich czy cienkich, bo go po prostu widać i jeszcze brodawki się odznaczają, przy czym jedna fruwa wysoko, a druga patrzy w dół. Zakładam więc tylko koszule z kieszeniami na cyckach – jeansowe, flanelowe, w kratę itp. Trochę ostatnio pokombinowałam – tu sobie przewiążę, tu coś skróciłam, żeby nie wyglądać kompletnie jak ciotka.
Śpię nadal na plecach z dwiema poduszkami pod głową, bo wydaje mi się, że skoro noszę ten pas, to na razie bok odpada.

Po 9 dniach nie widzę żadnej różnicy. Po wakacjach znowu pstryknę fotki i zobaczymy.

I jeszcze na dobitkę dodam, że z tą moją temperaturą to jeszcze nie jest do końca w porządku. Coś ta narkoza poprzestawiała mi tryby i raz mam 36,4 raz 37,3.
A i jeszcze byłam u trychologa. Ta mi powiedziała, że nie rosną mi żadne włosy, a te, które mi wyrwała do badania, to i tak by wypadły, bo martwe lub chore cebulki miała.
Pięknie jest po prostu. Tra la la.

Ale nie poddaję się! Walczę! Wyglądam z tym pasem, jak dziewczyna z mojego avatara. Tylko mi łuk doczepić. Też sobie wybrałam avatarek!

Komtesa no szczerze Ci współczuję.Każdy chciałby mieć od razu piękne piersi,jednak nie zawsze to się udaje...

Hmmm
[/FONT]Stwierdził, że jest problem z zejściem tej prawej piersi, bo ona na wyjściu była mniejsza. W prawej fałd podpiersiowy pięknie się wypełnił, natomiast w lewej tej skóry pod brodawką jest dużo mniej i ten implant po prostu nie ma tam miejsca, nie ma gdzie zejść.
[FONT=Calibri]Powiedział, że możemy zrobić cięcie nad brodawką – wyciąć ze skóry taki księżyc i podciągnąć w ten sposób brodawkę, ale to najwcześniej za rok.

Ja tam lekarzem nie jestem,ale na zdrowy rozum takich rzeczy nie dostrzega się przed tylko po?
Koniecznie idź do innego lekarza jeszcze.
Zeby nie było,że znowu Ci powycina jakieś księżyce,a potem okaże się ,że niepotrzebnie....
Skonsultuj to jak najprędzej!
No a powiedz czy Twój chłop Cię wspiera choć w tym wszystkim???
Przykro mi kochana...
Ciekawe jak Balonoowa....
Ehh... trza być dzielnym i dobrej myśli!to połowa sukcesu!

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez Joyfull

Hej hej hej żyję!!!!😀😀😀😀. Ból 7/10 tylko z pulsem mam problem. Boli mnie w okolicach mostka a cyce są ale chyba było warto. Jak bede mogla to wysle foty

Gratki! Od dzisiaj życie będzie piękniejsze;-) ;-)

[Biyadhoo]

Napisane przez Joyfull

Hej hej hej żyję!!!!. Ból 7/10 tylko z pulsem mam problem. Boli mnie w okolicach mostka a cyce są ale chyba było warto. Jak bede mogla to wysle foty

Gratujacje!!!!!

[szann]

Joyfull, odpoczywaj

Komtesa, ja nosiłam pas 3msc maj-lipiec, ja dałam radę to Ty tez czas czasem, ja juz czekam 1,5roku a prawy cyc ani drgnie ;-)
Powolutku a do przodu, 3maj sie i nie daj sie zwariować

[Judyta71]

Joyfull gratulacje, wypoczywaj

Komtesa aż nie mogę uwierzyć ,że taka może być przyczyna , ale może warto pójść do innego dr. żeby się upewnić czy T.D. ma rację .Mam nadzieję ,że ten pas pomoże,trzymaj się

[Joyfull]

Dziękuję wam za wsparcie. Jest masskra. Ja teraz żałuję bo tak boli. Mam 37,5 i sięmartwię

[emmanuelle89]

Dzisiaj minął równy miesiąc! O tej porze kładli mnie.po raz drugi na stół bo zrobił się krwiak. Wiecie czego najbardziej się bałam. Ze będą ponownie otwierać i blizna zrobi się brzydsza haha. Nic bardziej mylnego obie blizny są przepiękne i rowniutkie AK to chyba esteta nic.mnie nie boli juz. Jestem przeszczesliwa. Piersi wyglądają tak jak sobie to wymarzylam i tak jak dzień przed operacja wybralam foto jednej z dziewczyn z beauty -to właśnie takie są ♡ mogę spać na brzuchu juz. Ale nie robie tego bo się boje chociaż raz się tak w nocy obudziłam. ;( pierwsza myśl "co ty zdurnialas dziewczyno???"hah.zasypia m czasem na boku (czy to nie za wcześnie? ) i ćwiczę juz nogi (dr pozwolił).valy czas nosze swój stanik pooperacyjny. Za tydz idę na ślub i niestety nie będę mogła mieć stanika takiego stricte trzymającego dlatego już się martwię ale wierzę że będzie ok!!!to tylko jedna noc!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Joufull będzie baloalo tylko dziś

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[maleficenta]

Napisane przez Joyfull

Dziękuję wam za wsparcie. Jest masskra. Ja teraz żałuję bo tak boli. Mam 37,5 i sięmartwię

Jofull trzymaj się dzielnie!!!nie żałuj,bo ból minie a cyce zostaną!!!

[schism_]

Witam jako nowa w wątku
Piszę z zapytaniem czy słyszała któraś z Was bądz operowała si e u dr S.Dratwy? Przyjmuje w Bydgoszczy oraz w Gdańskiej Perfect Medice..gdzie jedna z pań zapisała mnie na konsultację tłumacząc,że dobry, a do innych są wielomiesięczne terminy oczekiwania ( a Ja zasięgnąć opinii lekarza czy da się 'coś' zrobić wolałabym szybciej.. )
jakiego rodzaju oraz wielkości ów dr preferuje implanty? Przyznam,że mój biust spędza mi sen z powiek.. miseczka A a od zawsze podobały mi się takie duże(choć bez przesady) okrągłe piersi a różne słyszalam teorie,że w takich przypadkach niewiele się da i trzeba zabieg dwuetapowy lub implanty anatomiczne.
no i sama już nie wiem..a o tym lekarzu praktycznie żadnych opini w sieci

[ommarta]

Cześć dziewczyny, czytam Was od jakiegoś czasu i musze przyznać,ze duzo porad tu znalazłam.
Mam konsultacje u dr. W. W. We Wrocławiu na 15 lipca i już mam operacje umówioną na 2 sierpnia. Stresuje sie i ciesze na zmianę, chyba zwariuje niedługo!
Mam duża asymetrię piersi (tak spokojnie o 1 rozmiar prawa pierś mniejsza), taka natura....cóż.
Po przeczytaniu paru postów zaczęłam sie poważnie martwić o to schodzenie piersi,ze czasami jedna pozostaje w gorze,bo nie ma miejsca na implant.
Cholewcia, na prawdę sie zmartwiłam. Miała któraś z Was takie piersi przed operacja?
Sama nie wiem, bo mam prawie 40 lat i dwójkę wykarmiłam piersią, wiec skóra była rozciągnięta ale czy to o to chodzi???
Aaaaaaaaaa

[emmanuelle89]

Omarta ja np byłam całkowita zerówka i ładnie schodzą. Nie wiem szczerze mówią czy jeszcze powinny zejść czy nie. Mi się podoba juz tak jak jest. Nawet jeśli nie zeszły całkowicie. Najważniejsze to nie dać się zwariować. I nie oglądać z.kazdej strony i doszukiwać się czegoś..asymetrii. torebek itd. Jak będzie to będzie. Takie życie. A teraz się tym nie.martwie. grunt.to trzymać się zalecen tj odpowiedni stanik,odpoczynek itd...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[beauty and smart]

Joyfull trzymam za Ciebie kciuki - jesteś twarda i dasz rade, pamietaj Ja już za 3 dni będę przeżywała to samo a Ty będziesz czuła się już coraz lepiej Buziaki!

[Joyfull]

Pierwsza boc za mną. Masakra. Nie chcę tu straszyć przyszly cycolinki ale każdy jest inny. Ja cierpię atrasznie plus ten ból pleców!!! Ale już wstałam tak więc idzie ku dobremu oby. Tyle kroplowek przeciwbolowych to jeszcze nie miałam , ale wyczerpalam limit. Do uslyszenia. Cmok

[eelmirka]

Dziewczyny chciałam się wtrącić się z jednym pytaniem bo wiem że są tu osoby które się świetnie orientują w tych tematach. Polecacie zabieg termoliftingu Zaffiro na brzuch po ciąży? Jak wciągam brzuch i zegnę się wpół to wygląda jak u starej babci :-/ jak wasza skóra po ciąży?

[komtesa]

Napisane przez szann

Joyfull, odpoczywaj

Komtesa, ja nosiłam pas 3msc maj-lipiec, ja dałam radę to Ty tez czas czasem, ja juz czekam 1,5roku a prawy cyc ani drgnie ;-)
Powolutku a do przodu, 3maj sie i nie daj sie zwariować

Dzięki szann. Właśnie się zastanawiałam, dlaczego Ty nosiłaś pas, bo na Twoich zdjęciach nie widziałam niczego niepokojącego. Nosiłaś na obie czy na jedną? Do tej pory też nie wiem, czemu robisz poprawkę- po prostu chcesz większe, czy przez to, że prawy cyc "ani drgnie"? O co chodzi z tym prawym cycem, bo ja niczego nie widzę?

Napisane przez Judyta71

Joyfull gratulacje, wypoczywaj

Komtesa aż nie mogę uwierzyć ,że taka może być przyczyna , ale może warto pójść do innego dr. żeby się upewnić czy T.D. ma rację .Mam nadzieję ,że ten pas pomoże,trzymaj się

Ja też w to nie wierzę, bo wystarczy, że nacisnę na cyc od góry i skóra już jest rozciągnięta.

Napisane przez Joyfull

Dziękuję wam za wsparcie. Jest masskra. Ja teraz żałuję bo tak boli. Mam 37,5 i sięmartwię

Joyfull, gratulacje! Ból musisz wytrzymać, ale się tym nie martw, pomyśl, że to tylko kilka dni. Dasz radę. Temperatura do 37,5 to normalne po operacji, zdarza się bardzo często.

Któraś pytała o męża. Sprawdził się w tej sytuacji w 100%. Wspiera mnie. Twierdzi, że to na pewno z czasem zejdzie, zmięknie i będzie pięknie, że na początku sama mu mówiłam, że na efekt trzeba poczekać pół roku. Poza tym mówi, że nawet takie mu się podobają.

Ismenko, tak się zastanawiałam, myślisz, że jakbym napisała maila do Twojego doktorka i przesłała zdjęcia, to by mi odpisał? Jest taka szansa?

[emmanuelle89]

Może i odpisze ale nie możesz podjechać na konsultacje gdzieś. ?? Żaden lekarz za bardzo nie będzie chciał się wypowiadać na pracy innego lekarza i to na.dodatek na podstawie zdjęć ) ja do AK idę w sierpniu na pierwszą konsultacje po operce. Mam nadzieje ze będzie wszystko ok )

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Judyta71]

Napisane przez ommarta

Cześć dziewczyny, czytam Was od jakiegoś czasu i musze przyznać,ze duzo porad tu znalazłam.
Mam konsultacje u dr. W. W. We Wrocławiu na 15 lipca i już mam operacje umówioną na 2 sierpnia. Stresuje sie i ciesze na zmianę, chyba zwariuje niedługo!
Mam duża asymetrię piersi (tak spokojnie o 1 rozmiar prawa pierś mniejsza), taka natura....cóż.
Po przeczytaniu paru postów zaczęłam sie poważnie martwić o to schodzenie piersi,ze czasami jedna pozostaje w gorze,bo nie ma miejsca na implant.
Cholewcia, na prawdę sie zmartwiłam. Miała któraś z Was takie piersi przed operacja?
Sama nie wiem, bo mam prawie 40 lat i dwójkę wykarmiłam piersią, wiec skóra była rozciągnięta ale czy to o to chodzi???
Aaaaaaaaaa

Ja też jestem 40+ i miałam sporą asymetrię , jestem 2 msc. po op. i na razie jest w miarę ,ale jak będzie dalej to czas pokaże .Mam jednakowe implanty ,a plastyki jednej piersi nie chciałam ,wolę mieć trochę nierówne jeśli chodzi o wielkość,skóry i gruczołu też miałam dużo ,ale mięśnia mało ,a że dr. nie chciał go nadcinać to włożył mniejsze implanty

Joyfull trzymaj się ,za kilka dni zapomnisz o tym bólu jak każda z nas, która to ma za sobą

Pozdrowienia dziewczyny

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Komtes ze zdjęć może być trudno ocenić dr.,bo może uznać na pierwszy rzut że albo mięsień nie puścił ,albo kieszeń za wysoko podszyta, u Baloonowej wyglądało ,że za duża kieszeń i dlatego implanty się przesuwają .Na podstawie zdjęcia na pewno nie da się stwierdzić ,że np.możesz mieć za mało skóry ,gdyby tak naprawdę było ,też uważam ,że najlepsza jest konsultacja

[ommarta]

Dzieki za odpowiedzi
Wypytam o to lekarza i dam Wam znać, tak aby tez inne wiedziały Grunt to dzielenie sie informacjami

Ja raczej musze mieć inne rozmiary implantów, bo różnica jest tak duża, ze teraz mogłabym kupować dwa rożne rozmiary staników i je zszywać..... Wiec chce ta różnice zlikwidować, bo przez to właśnie nosze te usztywniane staniki, których mam serdecznie dosyć! Odkąd zdecydowałam sie na operacje, to coraz bardziej mi przeszkadzają te druciaki hehe Jak wszystko pójdzie dobrze,to z radości zrobię chyba jakąś akcje palenia staników usztywnianych i gąbczastych .

[FancyDesire]

Joyfull nie załamuj się! Każdego dnia ból będzie mniejszy. Poukładaj sobie poduchy pod plecami. Jaki implant masz włożony?

Kontrast, bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ulozylo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Biyadhoo]

Napisane przez eelmirka

Dziewczyny chciałam się wtrącić się z jednym pytaniem bo wiem że są tu osoby które się świetnie orientują w tych tematach. Polecacie zabieg termoliftingu Zaffiro na brzuch po ciąży? Jak wciągam brzuch i zegnę się wpół to wygląda jak u starej babci :-/ jak wasza skóra po ciąży?

Polecam dermaroller hehe duzo tanszy a bardzo skuteczny!!

[ommarta]

Dziewczyny, Sorki,ze zapodam takiego doła, ale mąż mnie straszy ciagle...
Nie boicie sie, ze nie wybudzicie sie z narkozy, czy coś pójdzie źle i zapadnięcie w śpiączkę itp.?
Mąż mi każe wykupywać ubezpieczenie jakby mnie sparaliżowało i jakbym osierociła dzieci. Pytał sie co ma dzieciom powiedziec jeśli umrę.

[maleficenta]

Napisane przez ommarta

Dziewczyny, Sorki,ze zapodam takiego doła, ale mąż mnie straszy ciagle...
Nie boicie sie, ze nie wybudzicie sie z narkozy, czy coś pójdzie źle i zapadnięcie w śpiączkę itp.?
Mąż mi każe wykupywać ubezpieczenie jakby mnie sparaliżowało i jakbym osierociła dzieci. Pytał sie co ma dzieciom powiedziec jeśli umrę.

Hej dziewczęta nowe i stare ;-)
Widzę,że mąż optymista :-D
A tak poważnie to oczywiście,że się boję! Mam dwójkę dzieci i robię operkę z własnego wyboru a nie z musu. Przeraża mnie to... ale trzeba być dobrej myśli i wierzyć w to,że wszystko będzie dobrze ;-)

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Joyfull jak tam???

[Peg]

Napisane przez ommarta

Dziewczyny, Sorki,ze zapodam takiego doła, ale mąż mnie straszy ciagle...
Nie boicie sie, ze nie wybudzicie sie z narkozy, czy coś pójdzie źle i zapadnięcie w śpiączkę itp.?
Mąż mi każe wykupywać ubezpieczenie jakby mnie sparaliżowało i jakbym osierociła dzieci. Pytał sie co ma dzieciom powiedziec jeśli umrę.

Niezły szantaż... to trochę nie w porządku ze strony Twojego męża. Oczywiście każda z nas się bała, ale trzeba myśleć racjonalnie i brać pod uwagę fakty. A fakty są takie, że przypadki ciężkich powikłań po narkozie to ułamek procenta wszystkich wykonywanych operacji. Ja rozumowałam tak - mam 2 wyjścia: albo do końca życia będę się bać i jednocześnie męczyć z tymi pryszczami, albo idę pod nóż i mam biust. Trzeba podjąć to ryzyko i tyle, nie ma innej możliwości.

Wstawiłam do albumu zdjęcia moich kruszynek po 17 dniach. Póki co bardzo mi się podobają, jestem mega zadowolona Jedyny mankament to blizny, są sinoczerwone i rzucają się w oczy. Zaczęłam już przyklejać na nie sutricon, może niedługo zbledną.

[KKrajanka]

Zastraszanie i szantaż, zgadza sie.
"A jak umrzesz, to co mam dzieciom powiedziec? Ze chciałaś zrobic cycki i przez to dzieci matki nie maja?"
Już kilka lat to wałkuje i teraz w końcu sie zdecydowałam i tez w jakiś lepszy dzien przekonałam męża. A teraz mam kaznia. No ale mam już tak dosyć małych, nierównych cycków, ze musze coś z tym zrobic.
40ka na karku ale przecież jeszcze jakieś min 10 lat cieszenia sie silikonami mi zostało. Już bym chciała być po
Ps.zmienilam nika, tak jakos bardziej mi pasuje

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez Peg

Niezły szantaż... to trochę nie w porządku ze strony Twojego męża. Oczywiście każda z nas się bała, ale trzeba myśleć racjonalnie i brać pod uwagę fakty. A fakty są takie, że przypadki ciężkich powikłań po narkozie to ułamek procenta wszystkich wykonywanych operacji. Ja rozumowałam tak - mam 2 wyjścia: albo do końca życia będę się bać i jednocześnie męczyć z tymi pryszczami, albo idę pod nóż i mam biust. Trzeba podjąć to ryzyko i tyle, nie ma innej możliwości.

Wstawiłam do albumu zdjęcia moich kruszynek po 17 dniach. Póki co bardzo mi się podobają, jestem mega zadowolona Jedyny mankament to blizny, są sinoczerwone i rzucają się w oczy. Zaczęłam już przyklejać na nie sutricon, może niedługo zbledną.

Trochę niezorientowany jestem....gdzie jest ten album ze zdjęciami?