Autoagresja. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-04-25, 00:24   #61
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Autoagresja.

Znowu zmasakrowałam łydki. Już chyba lepiej się pociąć, tnę tam, gdzie nie widać, a zaraz zrobi się ciepło, a moje łydki wyglądają okropnie.

Dziś smażyłam coś na oleju. Przez ułamek sekundy pomyślałam, co by było, gdybym oblała sobie dłoń czy coś. Nie zrobię tego, ale czasem boję się samej siebie.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-25, 04:17   #62
revele
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 63
Dot.: Autoagresja.

Dotknął mnie ten wątek, na tyle że muszę też się tu udzielić...

Kilka godzin skaleczyłam się po długiej przerwie. Kilka mocnych cięć na udach. Od tygodnia zjazd, każda najmniejsza czynność jest ponad moje siły. Dodatkowo w tym wszystkim zaburzenia odżywiania, tycie. I związek na odległość, który chyba jeszcze wszystko pogłębia. Chłopak jest w moim wieku (23 lata więc nie jesteśmy dziećmi), ma zupełnie inny charakter. Wczoraj napisałam do niego: "zawiodę wszystkich i ucieknę". Napisał: "ok". Więc postanowiłam wyłączyć okienko i odsunąć się.

Studiuję, nie mogę do końca, ale jednak nie chodzę na zajęcia. Nie wyobrażam sobie, że będę w stanie kiedykolwiek pracować...

I jeszcze ta kwestia wagi... Boże, jak bardzo mam tego dość. Tak strasznie chciałabym być chuda, a jednak wciąż mam nadwagę i nie mogę dojść do równowagi. Mam wrażenie, że bardziej bym się ogarnęła gdybym nie weszła w ten związek (trwa ponad rok), co nie znaczy że nie miałam podobnych stanów wcześniej. Zależy mi na nim, ale mam poczucie, że nie będę nigdy dla niego odpowiednia i wystarczająca, a szczególnie w swoim odczuciu. Kiedyś jak poszliśmy się razem kąpać, to widząc mnie nago powiedział, że już mu się odechciało. To niby był żart. Niby... Wiem, że woli szczupłe dziewczyny. W poprzednim związku (też na odległość, ale nie byliśmy ze sobą tak blisko fizycznie) czułam się zrozumiana, kochana, doceniana. Nawet w tym czasie bardzo schudłam. Wystarczyło, że przytulił, że zawsze wysłuchał. Był obok nawet jeśli go nie było. To ja nawaliłam, nie czułam zakochania, pociągu...

Wiem, że nie jestem w stanie przejść przez psychoterapię (to za bardzo boli i nasila kryzysy), nie chcę leków. To jedyna droga?
revele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-25, 06:56   #63
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Autoagresja.

Cytat:
Napisane przez revele Pokaż wiadomość
Wczoraj napisałam do niego: "zawiodę wszystkich i ucieknę". Napisał: "ok".

Zależy mi na nim, ale mam poczucie, że nie będę nigdy dla niego odpowiednia i wystarczająca, a szczególnie w swoim odczuciu. Kiedyś jak poszliśmy się razem kąpać, to widząc mnie nago powiedział, że już mu się odechciało.
na początek zostaw tego buraka. ostatnia rzecz, której teraz potrzebujesz to jakiś wuj podkopujący Twoje i tak słabe poczucie własnej wartości, wuj, któremu ewidentnie nawet specjalnie na Tobie nie zależy. nie zasługuje na Ciebie, a Ty zasługujesz na kogoś znacznie, znacznie lepszego.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-25, 13:21   #64
201706260915
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 32
Dot.: Autoagresja.

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7320741 6]na początek zostaw tego buraka. ostatnia rzecz, której teraz potrzebujesz to jakiś wuj podkopujący Twoje i tak słabe poczucie własnej wartości, wuj, któremu ewidentnie nawet specjalnie na Tobie nie zależy. nie zasługuje na Ciebie, a Ty zasługujesz na kogoś znacznie, znacznie lepszego.[/QUOTE]

Facet, który wie, że chce z tobą być i mu zależy zapytałby jak się czujesz i pisałby z tobą dopóki nie miałby pewności, że nic sobie nie zrobisz. I na pewno nie robiłby żartów na temat twoich kompleksów.

Cytat:
Napisane przez revele Pokaż wiadomość
Wiem, że nie jestem w stanie przejść przez psychoterapię (to za bardzo boli i nasila kryzysy), nie chcę leków. To jedyna droga?
Na dłuższą metę - tak. Leki to twój wybór, niektórzy radzą sobie bez nich, ja akurat bardzo sobie chwalę i uważam, że nie ma się czego bać. Jest sporo samopomocowych rozwiązań w internecie dotyczących samookaleczania itd., ale to tak na prawdę tylko środki doraźne lub wspomaganie dobrej terapii.
Wiem, że terapia jest na początku bardzo trudna, bo zmusza cię do rozgrzebania wielu ran i po wyjściu z gabinetu może być ciężko. Dodatkowo, psychoterapeuta to ktoś komu po prostu zależy na twoim bezpieczeństwie. Jeśli czujesz, że nie możesz sobie zaufać, to zdecydowanie dobry krok.
201706260915 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 10:01   #65
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: Autoagresja.

Mam pytanie do osób które się samookaleczają. Czy mówicie o tym najbliższej rodzinie? Czy chcecie żeby ktoś wam pomógł?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
63 - 62 - 61- 60 - 59 - 58 - 57 - 56
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 10:09   #66
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Autoagresja.

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Mam pytanie do osób które się samookaleczają. Czy mówicie o tym najbliższej rodzinie? Czy chcecie żeby ktoś wam pomógł?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nic nie wiesz na temat autoagresji, prawda? To żadna wrzuta, takie moje przypuszczenie.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 10:37   #67
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: Autoagresja.

Czytam artykuły, wpisy, oglądam zdjęcia itp myślę że w pewnym stopniu to rozumiem. Nic z własnego przykładu bo mnie to nie dotyczy. Staram się to zrozumieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
63 - 62 - 61- 60 - 59 - 58 - 57 - 56
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-04-29, 12:22   #68
201706260915
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 32
Dot.: Autoagresja.

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Mam pytanie do osób które się samookaleczają. Czy mówicie o tym najbliższej rodzinie? Czy chcecie żeby ktoś wam pomógł?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Podejrzewam, że pytasz jako osoba, która potencjalnie mogłaby pomóc, a nie ze złośliwości Widzisz, problem polega na tym, że samookaleczanie to z reguły sygnał, że dana osoba ma inne, większe problemy, z którymi potrafi sobie poradzić tylko w taki sposób. Jedyne co możesz tak naprawdę zrobić to namawiać na profesjonalną terapię, wspierać i pilnować żeby przypadkiem bliska osoba nie zrobiła sobie większej krzywdy.
Tylko, że rozpoczęcie terapii jest przerażające i męczące. Milion razy trafisz do złego terapeuty, będziesz w kółko wyjaśniać te same problemy, próbować tysięcy rozwiązań, z których tylko nieliczne będą miały jakiś sens. Z własnego doświadczenia wiem, że szukanie pomocy potrafi wykończyć psychicznie. I ludzie zdają sobie sprawę z tego, że to trudny i męczący proces. Tym bardziej, że terapeuta tylko dzieli z tobą odpowiedzialność za pracę nad sobą, tak naprawdę najciężej musisz pracować ty. Do tego dochodzi wstyd z najróżniejszych powodów.
To nie jest kwestia tylko tego czy ktoś chce pomocy czy nie, to o wiele bardziej złożony proces.
201706260915 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 12:50   #69
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: Autoagresja.

Gorzej że ta osoba nawet przed nami udaje że nic sobie nie robi. Że jest normalny, to były wyglupy, żebyśmy nie myśleli że coś jest nie tak. Mniej więcej wiem skąd są jego problemy, twierdzi że temat zamknięty, irytuje go gdy w ogóle próbuję rozmawiać. A na łapach nowe szyty, tym razem na ramionach żeby krótki rękaw zakrył. Udaje że nic się nie dzieje. Co wtedy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
63 - 62 - 61- 60 - 59 - 58 - 57 - 56
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 13:04   #70
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Autoagresja.

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Gorzej że ta osoba nawet przed nami udaje że nic sobie nie robi. Że jest normalny, to były wyglupy, żebyśmy nie myśleli że coś jest nie tak. Mniej więcej wiem skąd są jego problemy, twierdzi że temat zamknięty, irytuje go gdy w ogóle próbuję rozmawiać. A na łapach nowe szyty, tym razem na ramionach żeby krótki rękaw zakrył. Udaje że nic się nie dzieje. Co wtedy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wszystko zaley od tego jaka jest twoja relacja z tá osoba, na jakim etapie ta osoba jest.
Jakby nie rozmawia, ważne by nie wprowadzać tej osoby w zakłopotanie. Jeżeli ktoś się tnie i udaje, ze nic się nie dzieje możesz zignorować ślady i rozmawiać o tym jak się osoba czuje; jeśli macie relację bliską, w której możesz sobie pozwolić na otwartość możesz powiedzieć, że widzisz nowe sznyty i cię to martwi, zapytać co się stało. Jeśli poważne kwestie dana osoba obraca w żart, możesz powiedzieć , ze dla ciebie to wygląda poważnie i się martwisz.


Pracuję z osobami, które się tną i zwykle ta druga opcja sprawdza się dobrze (choć i tu jest to kwestia indywidualna). Tyle, że jestem z tymi osobami w relacji profesjonalnej, a nie osobistej.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-04-29, 13:16   #71
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: Autoagresja.

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Wszystko zaley od tego jaka jest twoja relacja z tá osoba, na jakim etapie ta osoba jest.
Jakby nie rozmawia, ważne by nie wprowadzać tej osoby w zakłopotanie. Jeżeli ktoś się tnie i udaje, ze nic się nie dzieje możesz zignorować ślady i rozmawiać o tym jak się osoba czuje; jeśli macie relację bliską, w której możesz sobie pozwolić na otwartość możesz powiedzieć, że widzisz nowe sznyty i cię to martwi, zapytać co się stało. Jeśli poważne kwestie dana osoba obraca w żart, możesz powiedzieć , ze dla ciebie to wygląda poważnie i się martwisz.


Pracuję z osobami, które się tną i zwykle ta druga opcja sprawdza się dobrze (choć i tu jest to kwestia indywidualna). Tyle, że jestem z tymi osobami w relacji profesjonalnej, a nie osobistej.
Zawsze mieliśmy super kontakt, od kiedy ma problemy zamknął się totalnie. Rozmawia w taki sposób żebyśmy uwierzyli że nic się nie dzieje. Twierdzi że nowe cięcia są stare i już je widzieliśmy. Kontakt mam z nim teraz na odległość, ja ich nie widziałam ale nic na ramionach wcześniej raczej nie miał i to podobno dość świeże rany. Prawdopodobnie ma internetowe znajomości z ludźmi którzy robią podobne rzeczy bądź takimi zachowaniami się ekscytują (jego była dziewczyna)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
63 - 62 - 61- 60 - 59 - 58 - 57 - 56
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-04-29 14:16:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:16.