Alfie Evans - Polacy i Włosi

[_vixen_]

Tacy ludzie to chyba juz musza czuć sie wręcz swieci ze swoją szlachetnością jak taka piosenkę nagrają.

[_Marta_M_]

A czy ktoś wie czy będą prowadzone badania, żeby ustalić co właściwie zabiło tego chłopca? Czy to była jakaś nieznana do tej pory choroba genetyczna czy może skutek uboczny podanego mu środka? Czy może kombo wszystkiego?

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

To, co sie narobilo wokol sprawy tego chlopca to dla mnie byl jakis kosmos. Reakcji rzadu nie skomentuje. Kilka osob ze znajomych na FB sie aktywizowalo, wstawialo posty z fp z tym zwiazanych, czy od Cejrowskiego, jedna znajoma mieszkajaca w UK byla nawet pod szpitalem (dodac trzeba, ze madroscia to ona nigdy nie grzeszyla), smiech na sali. Nie od dzis wiadomo, ze u nas wszyscy sie na wszystkim znaja, prawnicy, lekarze, fizycy i milion innych rzeczy w jednym, normalnie ludzie renesansu, ech, szkoda takich geniuszy, ze najczesciej marnuja sie w 'Wyzszych Szkolach Robienia Halasu', swiat potrzebuje takich jak oni

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;83413726]To, co sie narobilo wokol sprawy tego chlopca to dla mnie byl jakis kosmos. Reakcji rzadu nie skomentuje. Kilka osob ze znajomych na FB sie aktywizowalo, wstawialo posty z fp z tym zwiazanych, czy od Cejrowskiego, jedna znajoma mieszkajaca w UK byla nawet pod szpitalem (dodac trzeba, ze madroscia to ona nigdy nie grzeszyla), smiech na sali. Nie od dzis wiadomo, ze u nas wszyscy sie na wszystkim znaja, prawnicy, lekarze, fizycy i milion innych rzeczy w jednym, normalnie ludzie renesansu, ech, szkoda takich geniuszy, ze najczesciej marnuja sie w 'Wyzszych Szkolach Robienia Halasu', swiat potrzebuje takich jak oni [/QUOTE]

Dokładnie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;83413726]To, co sie narobilo wokol sprawy tego chlopca to dla mnie byl jakis kosmos. Reakcji rzadu nie skomentuje. Kilka osob ze znajomych na FB sie aktywizowalo, wstawialo posty z fp z tym zwiazanych, czy od Cejrowskiego, jedna znajoma mieszkajaca w UK byla nawet pod szpitalem (dodac trzeba, ze madroscia to ona nigdy nie grzeszyla), smiech na sali. Nie od dzis wiadomo, ze u nas wszyscy sie na wszystkim znaja, prawnicy, lekarze, fizycy i milion innych rzeczy w jednym, normalnie ludzie renesansu, ech, szkoda takich geniuszy, ze najczesciej marnuja sie w 'Wyzszych Szkolach Robienia Halasu', swiat potrzebuje takich jak oni [/QUOTE]

W punkt.

[zakalec]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8339350 6]No uroczy ten plastikowy płód, który obraca w dłoni ta 'wokalistka'. Wzruszajace Nie ma to jak polansować się na clickbaitowym temacie.[/QUOTE]

Identyko płód przyniosła katechetka na religię i puściła kolejno po klasie (to było w gimnazjum). Oczywiście była to lekcja antyaborcyjna i anty środki antykoncepcyjne. Do dzisiaj pamiętam, że przekonywała nas, że seks w prezerwatywie to tak jakby dotykać ukochaną osobę w rękawiczce gumowej

[AnnaVanDort]

Napisane przez zakalec

Identyko płód przyniosła katechetka na religię i puściła kolejno po klasie (to było w gimnazjum). Oczywiście była to lekcja antyaborcyjna i anty środki antykoncepcyjne. Do dzisiaj pamiętam, że przekonywała nas, że seks w prezerwatywie to tak jakby dotykać ukochaną osobę w rękawiczce gumowej

U mnie przyniósł jakiś klecha na UCZELNIĘ, kręcił się koło auli przed jakimś wykładem (chyba zaproszony?) i straszył tym dziadostwem

[hazey]

Napisane przez patusiaa23

https://www.youtube.com/watch?featur...VA&app=desktop

Ale mnie ciary żenady przeszły

[Fortuna1]

Napisane przez _Marta_M_

A czy ktoś wie czy będą prowadzone badania, żeby ustalić co właściwie zabiło tego chłopca? Czy to była jakaś nieznana do tej pory choroba genetyczna czy może skutek uboczny podanego mu środka? Czy może kombo wszystkiego?

Raczej się tego nie ustali. Tak naprawdę to mogło być wszystko, od choroby wrodzonej, przez szczepienia, do substancji podawanych w kroplowkach w szpitalu. Różne sa spekulacje. Ale o tym wie tylko szpital niestety.

Dziś Alfie, gdyby żył, kończyłby 2 latka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Marta_M_]

Napisane przez Fortuna1

Raczej się tego nie ustali. Tak naprawdę to mogło być wszystko, od choroby wrodzonej, przez szczepienia, do substancji podawanych w kroplowkach w szpitalu. Różne sa spekulacje. Ale o tym wie tylko szpital niestety.

Dziś Alfie, gdyby żył, kończyłby 2 latka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

smutne to takie mam córkę w podobnym wieku, nie wyobrażam sobie nawet przez co muszą przechodzić jego rodzice. Choć może teraz, gdy go pochowali będą mogli przejsć żałobę i jakoś się pozbierają na tyle, żeby mieć w tym życiu choć trochę radości
Mojej babci pierwsze dziecko (córka) zmarło jak miało niecały rok i ona właściwie do końca życia potrafiła się rozpłakać, gdy zaczynała ją wspominać. I wtedy też nie było wiadomo dlaczego właściwie stało się tak jak się stało, teraz teoretycznie medycyna stwarza większe możliwości zdiagnozowania chorób i przyczyn śmierci...

[motyla]

Napisane przez Fortuna1

Raczej się tego nie ustali. Tak naprawdę to mogło być wszystko, od choroby wrodzonej, przez szczepienia, do substancji podawanych w kroplowkach w szpitalu. Różne sa spekulacje. Ale o tym wie tylko szpital niestety.

Dziś Alfie, gdyby żył, kończyłby 2 latka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o czym wie?

[Fortuna1]

Napisane przez _Marta_M_

smutne to takie mam córkę w podobnym wieku, nie wyobrażam sobie nawet przez co muszą przechodzić jego rodzice. Choć może teraz, gdy go pochowali będą mogli przejsć żałobę i jakoś się pozbierają na tyle, żeby mieć w tym życiu choć trochę radości
Mojej babci pierwsze dziecko (córka) zmarło jak miało niecały rok i ona właściwie do końca życia potrafiła się rozpłakać, gdy zaczynała ją wspominać. I wtedy też nie było wiadomo dlaczego właściwie stało się tak jak się stało, teraz teoretycznie medycyna stwarza większe możliwości zdiagnozowania chorób i przyczyn śmierci...

Mam podobnie, tzn moja córka też ma prawie dwa lata i po prostu nie potrafię po tej sprawie z Alfim przejść do porządku dziennego. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co oni muszą czuć

Napisane przez motyla

o czym wie?

Nie wynika to z mojej wypowiedzi? chyba lubisz prowokować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

Napisane przez Fortuna1

Nie wynika to z mojej wypowiedzi? chyba lubisz prowokować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bo ja wiem, czy lubię? z Twojej wypowiedzi zrozumiałam, że szpital wie, co zabiło tego chłopca - wie, czy była to choroba genetyczna, szczepionka, czy coś, co dostał w szpitalu (gdy, jak rozumiem, miał kilka miesięcy, bo już wtedy zaczęło się z nim źle dziać). ale ponieważ nie chce mi się wierzyć, że napisałabyś coś takiego (bo skąd szpital miałby mieć tę wiedzę, no chyba, że coś świadomie temu chłopcu podali te półtora roku temu), to dopytuję.

[Fortuna1]

Napisane przez motyla

bo ja wiem, czy lubię? z Twojej wypowiedzi zrozumiałam, że szpital wie, co zabiło tego chłopca - wie, czy była to choroba genetyczna, szczepionka, czy coś, co dostał w szpitalu (gdy, jak rozumiem, miał kilka miesięcy, bo już wtedy zaczęło się z nim źle dziać). ale ponieważ nie chce mi się wierzyć, że napisałabyś coś takiego (bo skąd szpital miałby mieć tę wiedzę, no chyba, że coś świadomie temu chłopcu podali te półtora roku temu), to dopytuję.

Ze wszystkich osób zaangażowanych w te sprawę to właśnie szpital ma największą wiedzę na temat przyczyn śmierci. Sami najlepiej wiedzą czy coś mu podawali czy nie. Natomiast raczej ciężko teraz stwierdzić czy przyczyną była szczepionka, z tego co wiem to trafił do szpitala dopiero po szczepieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Fortuna1

Mam podobnie, tzn moja córka też ma prawie dwa lata i po prostu nie potrafię po tej sprawie z Alfim przejść do porządku dziennego. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co oni muszą czuć

O matko, ja mnie osłabia taka histeria. Uspokój się pomyśl, że codziennie, co godzinę, a właściwie co minutę i sekundę gdzieś na ziemi umieraja małe dzieci. Bardzo często w męczarniach, z głodu, z powodu chorób, na które ich się nie szczepi, bo brak na to kasy, gwałcone, jako jeńcy wojenni itd. itp. Nad nimi tak nie płaczesz ? Tylko Alfie cię rusza, bo o nim trąbili jak wściekli przez ostatnie dwa tygodnie ? Który przecież w tym nieszczęciu jakim jest nieuleczalna choroba, miał opiekę non stop i umarł w godnych warunkach.
Ile masz lat, że cię takie myśli paraliżują ?

Napisane przez motyla

o czym wie?

Czym truł Alfiego nieboraka w tych kroplówkach

[motyla]

Napisane przez Fortuna1

Ze wszystkich osób zaangażowanych w te sprawę to właśnie szpital ma największą wiedzę na temat przyczyn śmierci. Sami najlepiej wiedzą czy coś mu podawali czy nie. Natomiast raczej ciężko teraz stwierdzić czy przyczyną była szczepionka, z tego co wiem to trafił do szpitala dopiero po szczepieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

aha. świnia z tego szpitala. jeśli to by była prawda, to ciekawe jakim cudem jeszcze żadne info nie wyciekło do prasy. pewnie dali pracownikom ogromne łapówki i wszyscy są obrzydliwie bogaci.

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8347812 6]
Czym truł Alfiego nieboraka w tych kroplówkach [/QUOTE]

pewnie są w zmowie z jakimś dużym koncernem farmaceutycznym - na bank prowadzą badania nad jakimś podejrzanym lekiem i cichcem podają go w szpitalach małym dzieciom.

[Fortuna1]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8347812 6]O matko, ja mnie osłabia taka histeria. Uspokój się pomyśl, że codziennie, co godzinę, a właściwie co minutę i sekundę gdzieś na ziemi umiera małe dziecko. Nad nimi tak nie płaczesz ? Tylko Alfie cię rusza, bo on nim trąbili jak wściekli przez ostatnie dwa tygodnie ?
Ile masz lat, że cię takie myśli paraliżują ?



Czym truł Alfiego nieboraka w tych kroplówkach [/QUOTE]Już Ci to raz tłumaczyłam, nie będę się powtarzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez motyla

aha. świnia z tego szpitala. jeśli to by była prawda, to ciekawe jakim cudem jeszcze żadne info nie wyciekło do prasy. pewnie dali pracownikom ogromne łapówki i wszyscy są obrzydliwie bogaci.



pewnie są w zmowie z jakimś dużym koncernem farmaceutycznym - na bank prowadzą badania nad jakimś podejrzanym lekiem i cichcem podają go w szpitalach małym dzieciom.

Ech... Nawet nie wiem jak takie wypowiedzi komentować. Tak naprawdę to zwykli ludzie nic o tej sprawie nie wiedzą, jak było naprawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez Fortuna1

Już Ci to raz tłumaczyłam, nie będę się powtarzać.

O serio, kiedy ?

Napisane przez Fortuna1

Ech... Nawet nie wiem jak takie wypowiedzi komentować. Tak naprawdę to zwykli ludzie nic o tej sprawie nie wiedzą, jak było naprawdę.

No dokładnie, zwykły szary człowiek już nigdy się nie dowie...to wiedzą tylko kroplówkowi truciciele i ci z akcji STOP NOP.
Kolejna tajemnica ludzkości, jak kręgi w zbożu na pomorzu. Nawet mi się zrymowało
Komedię ostawiasz i tyle w tym temacie.

[Fortuna1]

Nie będę nawet mówić co tu odstawiaja niektórzy w tym wątku. A tłumaczyłam wcześniej już, spójrz sobie,bojuz na ten temat rozmawiałyśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

Napisane przez Fortuna1

Ech... Nawet nie wiem jak takie wypowiedzi komentować. Tak naprawdę to zwykli ludzie nic o tej sprawie nie wiedzą, jak było naprawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no, toć mówię, że opłacili pracowników szpitala. podawali małemu jakiś testowany dopiero lek przez cały jego pobyt w szpitalu (i pewnie nawet wcześniej). a może i kilka takich leków! biedne pielęgniarki mogły nawet nie wiedzieć, że trują chłopca. to wszystko zmowa psychicznych lekarzy. ciekawe czy te wycieczki do Azji wynagrodziły im trucie chłopca i uciszyły sumienia. o ile w ogóle jakieś mają. bo koncerny farmaceutyczne jak wiemy żadnych sumień nie mają.

zastanawiałaś się kiedyś może, że oglądasz/czytasz za dużo thrillerów? just a thought.

[Fortuna1]

Napisane przez motyla

no, toć mówię, że opłacili pracowników szpitala. podawali małemu jakiś testowany dopiero lek przez cały jego pobyt w szpitalu (i pewnie nawet wcześniej). a może i kilka takich leków! biedne pielęgniarki mogły nawet nie wiedzieć, że trują chłopca. to wszystko zmowa psychicznych lekarzy. ciekawe czy te wycieczki do Azji wynagrodziły im trucie chłopca i uciszyły sumienia. o ile w ogóle jakieś mają. bo koncerny farmaceutyczne jak wiemy żadnych sumień nie mają.

zastanawiałaś się kiedyś może, że oglądasz/czytasz za dużo thrillerów? just a thought.

To ty to napisałaś, nie ja, więc może to ty oglądasz zbyt dużo thrillerow to zdecydowanie nie mój gatunek, sorry, nie trafiłaś. Za to ty masz bujną wyobraźnię.

Oczywiscie, że koncerny farmaceutyczne żadnych sumień nie mają. Wystarczy spojrzeć na to co się znajduje w lekach czy suplementach. tylko kasa się liczy. Może wyłącz telewizor, to zrozumiesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyla]

Napisane przez Fortuna1

To ty to napisałaś, nie ja, więc może to ty oglądasz zbyt dużo thrillerow to zdecydowanie nie mój gatunek, sorry, nie trafiłaś. Za to ty masz bujną wyobraźnię.

Oczywiscie, że koncerny farmaceutyczne żadnych sumień nie mają. Wystarczy spojrzeć na to co się znajduje w lekach czy suplementach. tylko kasa się liczy. Może wyłącz telewizor, to zrozumiesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie wiem, co ma telewizor do tego (którego nie mam). ale dzięki za radę. odwdzięczę się podobną - mniej internetów, może wyłącz czasem komputer. nie będę Ci pisać o tym, jak to wszelkie leki na nowotwory, alzheimery itp mamy dzięki kosztownym badaniom prowadzonym przez koncerny farmaceutyczne, bo już widzę, z kim rozmawiam i wiem, że szkoda mojego czasu.

pozdróffka!

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Przez szczopionke

Szczepionki wszystkiemu winne.
To co, ze zle bylo przed szczepieniem. Ale pewnie przez szczepionke nie mogli go wyleczyc

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez Fortuna1

Natomiast raczej ciężko teraz stwierdzić czy przyczyną była szczepionka, z tego co wiem to trafił do szpitala dopiero po szczepieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytalas historie tego dziecka czy opierasz sie na tym, co wypisuja osoby postronne? Rodzice Alfiego na jego stronie pomocowej napisali, ze Alfie od urodzenia byl dzieckiem letargicznym, spal dlugo, wiecej niz przecietny noworodek/niemowle, a gdy sie budzil byl zawsze rozdrazniony, placzliwy, poddenerwowany. Nie nawiazywal kontaktu, nie osiagal umiejetnosci, ktore powinien, nie podnosil nawet glowy w wieku kilku miesiecy.
Nie ma tam ani slowa o szczepieniach.

Tak, to smutne co sie stalo, czuje smutek dla jego rodzicow jak i dla miliona innych, ktorzy stracili dzieci, smutno mi, gdy mysle o niepelnosprawnych dzieciach, dzieciach takich jak Alfie w spiaczce, bez szans na godne odejscie, innych dwulatkow w Polsce, ktorym nikt nie pomaga, nikt o nich nie pisze, nie wylewa krokodylich lez w internecie.

[Limonka2738]

Napisane przez motyla

no, toć mówię, że opłacili pracowników szpitala. podawali małemu jakiś testowany dopiero lek przez cały jego pobyt w szpitalu (i pewnie nawet wcześniej). a może i kilka takich leków! biedne pielęgniarki mogły nawet nie wiedzieć, że trują chłopca. to wszystko zmowa psychicznych lekarzy. ciekawe czy te wycieczki do Azji wynagrodziły im trucie chłopca i uciszyły sumienia. o ile w ogóle jakieś mają. bo koncerny farmaceutyczne jak wiemy żadnych sumień nie mają.

zastanawiałaś się kiedyś może, że oglądasz/czytasz za dużo thrillerów? just a thought.

Ja myślę, że to rodzice coś podali w ramach jakiejś medycyny alternatywnej i tylko zwalają na szpital, bo wiedzą, że jak wyjdzie coś w badaniach to nie będzie na nich.

Ewentualnie rtęć ze szczepionek.

Innej opcji nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I ona]

Tak czytam ten wątek i jedna rzecz w całej sprawie mnie zbulwersowała. Kiedy media to wszystko nagłośniły to mi. nasza była premier jak i księża zabrali głos, że trzeba mu pomóc, że to nieludzkie żeby go odłączyć. Nasuwa się pytanie - a czy ludzkie jest nie podać leku dziecku/dorosłemu ratujacego życie z powodu jego ceny? Niedofinansowanie go przez rząd mimo, że realnie można pomóc żyć. Natomiast ludzkie jest lamentować nad dzieckiem, które nie ma szans na życie już żadne - bo lament nic nie kosztuje. Dla mnie granie śmiercią tego dziecka, pokazywanie tej fałszywej dobroci, kiedy nie robi się nic żeby pomóc tym którzy mogliby żyć jest podłe! I ludzie zwykli często robią dokładnie to samo - lamentują nad tym co medialne, a przechodzą obok w życiu codziennym obok większych lub tych samych tragedii obojętnie!

Bardzo mi żal tego dziecka i jego rodziny. Tak samo jak wszystkich innych chorych i umierających tak niesprawiedliwie szybko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[groszek75]

Napisane przez I ona

Nasuwa się pytanie - a czy ludzkie jest nie podać leku dziecku/dorosłemu ratujacego życie z powodu jego ceny? Niedofinansowanie go przez rząd mimo, że realnie można pomóc żyć. Natomiast ludzkie jest lamentować nad dzieckiem, które nie ma szans na życie już żadne - bo lament nic nie kosztuje. Dla mnie granie śmiercią tego dziecka, pokazywanie tej fałszywej dobroci, kiedy nie robi się nic żeby pomóc tym którzy mogliby żyć jest podłe! I ludzie zwykli często robią dokładnie to samo - lamentują nad tym co medialne, a przechodzą obok w życiu codziennym obok większych lub tych samych tragedii obojętnie!

bardzo dobrze napisane

a nad pogrubionym czesto az mnie nerwy ponosza, ze pare przypadkow, to NFZ nie finansuje, niech sobie sami radza

[Limonka2738]

Napisane przez I ona

Tak czytam ten wątek i jedna rzecz w całej sprawie mnie zbulwersowała. Kiedy media to wszystko nagłośniły to mi. nasza była premier jak i księża zabrali głos, że trzeba mu pomóc, że to nieludzkie żeby go odłączyć. Nasuwa się pytanie - a czy ludzkie jest nie podać leku dziecku/dorosłemu ratujacego życie z powodu jego ceny? Niedofinansowanie go przez rząd mimo, że realnie można pomóc żyć. Natomiast ludzkie jest lamentować nad dzieckiem, które nie ma szans na życie już żadne - bo lament nic nie kosztuje. Dla mnie granie śmiercią tego dziecka, pokazywanie tej fałszywej dobroci, kiedy nie robi się nic żeby pomóc tym którzy mogliby żyć jest podłe! I ludzie zwykli często robią dokładnie to samo - lamentują nad tym co medialne, a przechodzą obok w życiu codziennym obok większych lub tych samych tragedii obojętnie!

Bardzo mi żal tego dziecka i jego rodziny. Tak samo jak wszystkich innych chorych i umierających tak niesprawiedliwie szybko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to swoją drogą. Kosztem tych wszystkich rozpraw sądowych i utrzymywaniem Alfiego przy "życiu" można było pomóc potrzebującym, którym da się pomóc.

Debile nie rodzice. Dziecko wymęczyli, kupę publicznych pieniędzy wydali i sieją ferment. Przykro mi, zdania nie zmienię.

Jak ja nienawidzę pro-life'owców. Ci ludzie są nielogiczni. Za te pieniądze można było uratować inne dziecko, kupić dziesiątce niepełnosprawnych dzieci po wypasionym wózku czy zrobić cokolwiek innego bardziej produktywnego. Ale póki ktoś nie umiera, to niech żyje nawet w chatce z gówna, w końcu priorytety...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez Fortuna1

Oczywiscie, że koncerny farmaceutyczne żadnych sumień nie mają. Wystarczy spojrzeć na to co się znajduje w lekach czy suplementach. tylko kasa się liczy. Może wyłącz telewizor, to zrozumiesz.

Akurat się zgadzam, liczy się kasa. Wiele leków nie zostało wprowadzonych na rynek, bo choroba jest za rzadka i się nie zwrócą badania bezpieczeństwa.

Ale Europejski Trybunał Praw Człowieka raczej nie dostał od tego procentów, gdyby istniały nieprawidłowości, to by je wykryto. Jak nie personel szpitala, to czołowi specjaliści ze świata z neurologii dziecięcej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

Ja myślę, że to rodzice coś podali w ramach jakiejś medycyny alternatywnej i tylko zwalają na szpital, bo wiedzą, że jak wyjdzie coś w badaniach to nie będzie na nich.

Ewentualnie rtęć ze szczepionek.

Innej opcji nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale tak na serio z tą rtęcią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;83479646]Przez szczopionke

Szczepionki wszystkiemu winne.
To co, ze zle bylo przed szczepieniem. Ale pewnie przez szczepionke nie mogli go wyleczyc [/QUOTE]No wiesz, różne są przypadki, znam osobiście przypadek gdzie chłopczyk po szczepionce mmr przestał chodzić i mówić. Nie mówię, że tutaj to było przez szczepionkę, powtórzę raz jeszcze : nie wiem tego I ty też nie wiesz. Ale nie można tego wykluczyć jak się weźmie pod uwagę, że nopy po szczepionkach występują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8348076 6]Czytalas historie tego dziecka czy opierasz sie na tym, co wypisuja osoby postronne? Rodzice Alfiego na jego stronie pomocowej napisali, ze Alfie od urodzenia byl dzieckiem letargicznym, spal dlugo, wiecej niz przecietny noworodek/niemowle, a gdy sie budzil byl zawsze rozdrazniony, placzliwy, poddenerwowany. Nie nawiazywal kontaktu, nie osiagal umiejetnosci, ktore powinien, nie podnosil nawet glowy w wieku kilku miesiecy.
Nie ma tam ani slowa o szczepieniach.

Tak, to smutne co sie stalo, czuje smutek dla jego rodzicow jak i dla miliona innych, ktorzy stracili dzieci, smutno mi, gdy mysle o niepelnosprawnych dzieciach, dzieciach takich jak Alfie w spiaczce, bez szans na godne odejscie, innych dwulatkow w Polsce, ktorym nikt nie pomaga, nikt o nich nie pisze, nie wylewa krokodylich lez w internecie.[/QUOTE]Tak czytałam. Ale weź pod uwagę, że pierwsze szczepienia (nie wiem czy akurat w UK też ale w Polsce na pewno) wykonywane są w drugim dniu życia dziecka. Więc stuprocentowo się tego wykluczyć nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez I ona

Tak czytam ten wątek i jedna rzecz w całej sprawie mnie zbulwersowała. Kiedy media to wszystko nagłośniły to mi. nasza była premier jak i księża zabrali głos, że trzeba mu pomóc, że to nieludzkie żeby go odłączyć. Nasuwa się pytanie - a czy ludzkie jest nie podać leku dziecku/dorosłemu ratujacego życie z powodu jego ceny? Niedofinansowanie go przez rząd mimo, że realnie można pomóc żyć. Natomiast ludzkie jest lamentować nad dzieckiem, które nie ma szans na życie już żadne - bo lament nic nie kosztuje. Dla mnie granie śmiercią tego dziecka, pokazywanie tej fałszywej dobroci, kiedy nie robi się nic żeby pomóc tym którzy mogliby żyć jest podłe! I ludzie zwykli często robią dokładnie to samo - lamentują nad tym co medialne, a przechodzą obok w życiu codziennym obok większych lub tych samych tragedii obojętnie!

Bardzo mi żal tego dziecka i jego rodziny. Tak samo jak wszystkich innych chorych i umierających tak niesprawiedliwie szybko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, a największą hipokryzja był fakt, se te słowa z ust prezydenta czy Szydlo padły wtedy kiedy w sejmie trwał protest rodziców dzieci niepełnosprawnych...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz