Czerwone Włosy [Farby/Pielęgnacja] Część.II

[201607040946]

Napisane przez Gofrzyca

na moich rozjaśnianych rudawo-blond wychodzi ciemny czerwony, taki pod bordo, ale o zgrozo zostawia różową poświatę

Lepsza różowa niż ruda

[Gofrzyca]

Napisane przez kaguya

Lepsza różowa niż ruda

ja wolę rudą
i jak na rudo się zmywa.

[Nedera]

Napisane przez Gofrzyca

na moich rozjaśnianych rudawo-blond wychodzi ciemny czerwony, taki pod bordo, ale o zgrozo zostawia różową poświatę

No to jestem w szoku, bo u mnie wyszedł piżdżący czerwony z różowym blaskiem. Czysty karmin.
Chyba wolałabym jednak nieco cieplejszy odcień
Ale, przyznaję, nic wcześniej nie dało mi tak intensywnego koloru! One płoną! Nawet Maji wymięka.

Tylko nie patrzcie na facjatę bezmakijazową i na urocze, łazienkowe tło
Kolor uchwycony dość dobrze, tylko... no nie widać tego nasycenia.
Następnym razem spróbuję wymieszać 31 z 34. Powinno być bardziej "mojo"

[Gofrzyca]

Napisane przez Nedera

No to jestem w szoku, bo u mnie wyszedł piżdżący czerwony z różowym blaskiem. Czysty karmin.
Chyba wolałabym jednak nieco cieplejszy odcień
Ale, przyznaję, nic wcześniej nie dało mi tak intensywnego koloru! One płoną! Nawet Maji wymięka.

Tylko nie patrzcie na facjatę bezmakijazową i na urocze, łazienkowe tło
Kolor uchwycony dość dobrze, tylko... no nie widać tego nasycenia.
Następnym razem spróbuję wymieszać 31 z 34. Powinno być bardziej "mojo"

no u mnie są bardziej w bordo, ciemniejsze.

[Nedera]

O, udało się. Aparat troszkę wariuje przy takim nasyceniu, ale...

Venita 34, jakby ktoś pytał. Na niemal białe włosy, trzymane 40 minut.

edit
No dobra. Wszystko zależy od ustawień monitora :/

[Gofrzyca]

Napisane przez Nedera

O, udało się. Aparat troszkę wariuje przy takim nasyceniu, ale...

Venita 34, jakby ktoś pytał. Na niemal białe włosy, trzymane 40 minut.

edit
No dobra. Wszystko zależy od ustawień monitora :/

tęskni mi się za takimi, ale nie mogę nigdzie dostać venity 31 ;/

[halbtrocken]

Napisane przez Nedera

No to jestem w szoku, bo u mnie wyszedł piżdżący czerwony z różowym blaskiem. Czysty karmin.
Chyba wolałabym jednak nieco cieplejszy odcień
Ale, przyznaję, nic wcześniej nie dało mi tak intensywnego koloru! One płoną! Nawet Maji wymięka.

Tylko nie patrzcie na facjatę bezmakijazową i na urocze, łazienkowe tło
Kolor uchwycony dość dobrze, tylko... no nie widać tego nasycenia.
Następnym razem spróbuję wymieszać 31 z 34. Powinno być bardziej "mojo"

CUUUUUUDO!

[falka_19]

Napisane przez Nedera

No to jestem w szoku, bo u mnie wyszedł piżdżący czerwony z różowym blaskiem. Czysty karmin.
Chyba wolałabym jednak nieco cieplejszy odcień
Ale, przyznaję, nic wcześniej nie dało mi tak intensywnego koloru! One płoną! Nawet Maji wymięka.

Tylko nie patrzcie na facjatę bezmakijazową i na urocze, łazienkowe tło
Kolor uchwycony dość dobrze, tylko... no nie widać tego nasycenia.
Następnym razem spróbuję wymieszać 31 z 34. Powinno być bardziej "mojo"

Wyglądasz tu tak młodo, och! Też chcę (wyglądać młodo i mieć płonące włosy) A póki co chodzę z pastelowo-mdło-czerwonymi kłaczynami + pokaźny odrost oczywiście, ale jakoś nie mam motywacji na zrobienie z nimi porządku.
BTW obejrzałam filmik na youtubie: http://www.youtube.com/watch?v=KdRV_KwpmRY i zapragnęłam niebieskich włosów Po ślubie, falka, po ślubie!

[kaludia91]

Napisane przez kasiekred

obok Alfy już nie ma 34 jak coś, ja wykupiłam ostatnią :P ale jeszcze na starówce jest jak coś :P nie wiem jak na Jarotach bo już mi się nie chciało iść tam

na dżarotach jest trochę tych pianek kilka ognistych wulkanów, jedna purpura i wzięłam przedostatnią 34

[Gofrzyca]

Napisane przez kaludia91

na dżarotach jest trochę tych pianek kilka ognistych wulkanów, jedna purpura i wzięłam przedostatnią 34

ognisty wulkan
u mnie jedna jedyna była

[Nedera]

Dzięki, Dziewczyny

Ja się do Venity dorwałam w dziwny sposób
Pracuję, gdzie pracuję. I akurat zawitał u mnie przedstawiciel Venity. To ładnie zapytałam, gdzie w mieście zamawiają te pianki I jest ich tam duuuużo! Może i droższe niż u Was (9,5), ale za ten efekt dałabym i 5 razy więcej

Btw. młoda wcale nie jestem... Niemal ćwierćwiecze już na karku

[201607040946]

Mnie również bardzo się podoba twój kolor taki oczoj.ebny!

[Gofrzyca]

Napisane przez Nedera

Dzięki, Dziewczyny

Ja się do Venity dorwałam w dziwny sposób
Pracuję, gdzie pracuję. I akurat zawitał u mnie przedstawiciel Venity. To ładnie zapytałam, gdzie w mieście zamawiają te pianki I jest ich tam duuuużo! Może i droższe niż u Was (9,5), ale za ten efekt dałabym i 5 razy więcej

Btw. młoda wcale nie jestem... Niemal ćwierćwiecze już na karku

wcale nie droższe, nawet tańsze
w Naturze były po 9.99 teraz promocja na 4.99, w małym sklepiku kupuje za 9.80, a u mnie w małej miejscowości w takim malutkim sklepiku były po 7.50, no ale ich już nie ma.

[Suszarka86]

Nedera przepiękna ta czerwień ci wyszła. Nie mogę się napatrzeć

[SugarbabyLove]

To i ja się zgłaszam. W końcu dojechałam z powrotem do Niemiec.. Polska jest fajna ale jak..:
a) ma się kasę.
b) ma się gdzie łazić..
c) Ma się z kim łazić.. ;]
No moje włosy domagają się pielęgnacji są śmierdzące fajami ( w Polsce cała Familia pali dużo) i do tego są troche tłuste już także jutro z rana maska + olej.. i chyba dam troche venity do maski bo mam na koncach wypłukany własnie taki "pastel" brr.. to chyba sprawa farby...
Ned- wróciłaś! aaa i to z jakim kolorem.. ;]
Oo to ty chyba w moim wieku... mi w sierpniu 25 stuknie..
co do venity ja koniec konców mam dwie sztuki 33, jedną 34 i jedną tą inną piankę w koloże Poppy red.. ;] także nie ma źle..
jeśli chodzi o ceny ogólnie w większości sklepów 9.90 lub 9,50 i raz w naturze po 4,99

[FavolaEroina]

Nedera! Cudoooowny kolor włosów
Gofrzyca, ja też zdecydowanie wolę jak czerwony wypłukuje się do rudego
Aaaa u mnie w małym sklepiku venita jest za 9,80 .

[Gofrzyca]

Napisane przez FavolaEroina

Nedera! Cudoooowny kolor włosów
Gofrzyca, ja też zdecydowanie wolę jak czerwony wypłukuje się do rudego
Aaaa u mnie w małym sklepiku venita jest za 9,80 .

mi ostatnio tak się wypłukał ze miałam blond pomieszany z rudym ale nie farbowałam bo nieźle to wyglądało, a teraz jak nakładam tą 33 albo 34 to muszę częściej robić bo ta brzydka różowa poświata jest.

[Vanilka28]

Witamy z powrotem Nedera

[Benek23]

Napisane przez Nedera

O, udało się. Aparat troszkę wariuje przy takim nasyceniu, ale...

Venita 34, jakby ktoś pytał. Na niemal białe włosy, trzymane 40 minut.

edit
No dobra. Wszystko zależy od ustawień monitora :/

Pięknie

[Nedera]

Napisane przez SugarbabyLove

Oo to ty chyba w moim wieku... mi w sierpniu 25 stuknie..

No to się zgadza - ja z końca czerwca I chyba okolice podobne, coś mi przed oczkami przemknęło "Gliwice". Mam jakieś 40km do Gliwic Jak znowu będziesz w pl to daj znać, poszwędamy się razem


Też za Wami tęskniłam, Płomiennowłose moje ;*
I zgadzam się z Wami w pełni, nieskromnie rzeknę, że tak za☠☠☠istej czerwieni nie tyle, że nie miałam... ale nawet takiej u nikogo nie widziałam Tylko boję się, że po pierwszym myciu czar pryśnie i zrobi się landrynka. Mogłam jednak wziąć tą 31 :/
Wyczytałam, że z 31 wychodzi czysta czerwień, prawda to?

Z informacji technicznych:
Robiłam test pasemkowy 33 i 34. I, prawdę powiedziawszy, różnica jest baaaardzo niewielka. 33 może nieco bardziej różowy.
Też nie widzicie szczególnej różnicy między nimi?
Po drugie - dorwałam jakiś czas temu szampon z Joanny dla czerwonowłosych. Chcąc sprawdzić, czy to czasem nie pic na wodę, jak większość takowych specyfików, umyłam nim moje białaski.
I to nie pic na wodę.
Zrobiły się różowe. Mocno różowe. I ciężko było ten róż zmyć.
Jak któraś z Was nie boi się slsów to myślę, że warto wypróbować

No. To tyle.

I teraz tylko modlić się, aby szef mnie nie zatłukł za tą czerwień

[FavolaEroina]

Napisane przez Nedera

Po drugie - dorwałam jakiś czas temu szampon z Joanny dla czerwonowłosych. Chcąc sprawdzić, czy to czasem nie pic na wodę, jak większość takowych specyfików, umyłam nim moje białaski.
I to nie pic na wodę.
Zrobiły się różowe. Mocno różowe. I ciężko było ten róż zmyć.
Jak któraś z Was nie boi się slsów to myślę, że warto wypróbować

No. To tyle.

I teraz tylko modlić się, aby szef mnie nie zatłukł za tą czerwień

O proszę, nigdzie nie widziałam takiego szamponu.
A gdzie go nabyłaś? W zwykłej drogerii czy może sklepie fryzjerskim?
I ile kosztuje taki specyfik? Chyba wypróbuję

[SugarbabyLove]

Napisane przez Nedera

No to się zgadza - ja z końca czerwca I chyba okolice podobne, coś mi przed oczkami przemknęło "Gliwice". Mam jakieś 40km do Gliwic Jak znowu będziesz w pl to daj znać, poszwędamy się razem


Też za Wami tęskniłam, Płomiennowłose moje ;*
I zgadzam się z Wami w pełni, nieskromnie rzeknę, że tak za☠☠☠istej czerwieni nie tyle, że nie miałam... ale nawet takiej u nikogo nie widziałam Tylko boję się, że po pierwszym myciu czar pryśnie i zrobi się landrynka. Mogłam jednak wziąć tą 31 :/
Wyczytałam, że z 31 wychodzi czysta czerwień, prawda to?

Z informacji technicznych:
Robiłam test pasemkowy 33 i 34. I, prawdę powiedziawszy, różnica jest baaaardzo niewielka. 33 może nieco bardziej różowy.
Też nie widzicie szczególnej różnicy między nimi?
Po drugie - dorwałam jakiś czas temu szampon z Joanny dla czerwonowłosych. Chcąc sprawdzić, czy to czasem nie pic na wodę, jak większość takowych specyfików, umyłam nim moje białaski.
I to nie pic na wodę.
Zrobiły się różowe. Mocno różowe. I ciężko było ten róż zmyć.
Jak któraś z Was nie boi się slsów to myślę, że warto wypróbować

No. To tyle.

I teraz tylko modlić się, aby szef mnie nie zatłukł za tą czerwień

OO a widzisz pytalam zanim wyjechałam do Pl kto chce sie spotkać to sie nikt nie odezwał.. moi rodzice mieszkaja w Zabrzu ale bywam tez w gliwicach i w bytomiu a nawet w tarnowskich gorach takze jak bede w przyszlym roku (chyba) w polsce to sie mozemy spotkać ,
Co do venity to wlasnie 33 jeszcze nie testowałam ale wyglada na opakowaniu OK.. ;]
Szamponów i odżywek z joanny ogolnie nie widziałam za bardzo, a przeszlam i bytom i gliwice i zabrze.. byly takie fioletowe z lawenda chyba, te z miodem z apteczi babuni i takie zielone i zółtce z joanna natura czy jakos tak.. wiecej nie widzialam z joanny.. No moze raz maseczke jakąś kokosową chyba..
Ale z tym czerwonym szamponem testa zrobiłaś.. hehe ;]
Favola- dobre pytanie, ile kosztuje i gdzie go mozna dostać..?
moze nastepnym razem sobie go sprawie.. jak narazie mam jeszcze 2 butle szamponu Nivea do zużycia..
Edit: a czemu z powodu włosów bedziesz miała problemy..? az tak źle u Ciebie w pracy z Tolerancją "inności" ? ale wiecie co.. ja bylam w Polsce tylko 3 tyg i też zauważyłam jak ludzie reagują na czerwone włosy... jeni się gapią bo chyba nigdy nie widzieli takich.. (wytrzeszcz) inni robią kwaśne miny, najczęściej babcie, starsze osoby.. w stylu " za naszych czasów tego nie było, co ona ma na głowie bla bla bla"

[falka_19]

Napisane przez SugarbabyLove

Edit: a czemu z powodu włosów bedziesz miała problemy..? az tak źle u Ciebie w pracy z Tolerancją "inności" ? ale wiecie co.. ja bylam w Polsce tylko 3 tyg i też zauważyłam jak ludzie reagują na czerwone włosy... jeni się gapią bo chyba nigdy nie widzieli takich.. (wytrzeszcz) inni robią kwaśne miny, najczęściej babcie, starsze osoby.. w stylu " za naszych czasów tego nie było, co ona ma na głowie bla bla bla"

A ja już daawno się nie spotkałam z jakąś negatywną opinią na temat koloru włosów. Znaczy się, czasem się ludzie patrzą natarczywie, ale ogólnie to mi to lotto Ostatnio to chyba tylko koleżanka z roku mi powiedziała "Falka, płowiejesz" :P i miała rację, ale ona ma w tym ukryty interes, bo chce ze mną zamawiać tonery na allegro, więc nie jest do końca wiarygodna w ocenie
A co do nowych spostrzeżeń włosowych- moje włosy lubią się z silikonami. I chyba wrócę do stosowania silikonowej odżywki na długości. Od razu się inaczej układają i wyglądają.

[kasiekred]

ja na szczęście też słyszę coraz mniej komentarzy i głupich pytań "a czemu czerwony?" a czemu zadajesz durne pytania?

teraz z kolei koleżanka codziennie czuje potrzebę skomentowania tego jak mi płowieje kolor, dzięki wielkie, mam w domu lustro

[kaludia91]

moim włosom nikt się jeszcze nie 'dziwował', ale wszystko przede mną, za miesiąc święta ale mój kolor jest lajtowy wczoraj farbnęłam pianką venity 34, ech powinnam była jednak poczekać aż końcówki zjaśnieją po szamponetce

[Gofrzyca]

Napisane przez Nedera

Też za Wami tęskniłam, Płomiennowłose moje ;*
I zgadzam się z Wami w pełni, nieskromnie rzeknę, że tak za☠☠☠istej czerwieni nie tyle, że nie miałam... ale nawet takiej u nikogo nie widziałam Tylko boję się, że po pierwszym myciu czar pryśnie i zrobi się landrynka. Mogłam jednak wziąć tą 31 :/
Wyczytałam, że z 31 wychodzi czysta czerwień, prawda to?


Po drugie - dorwałam jakiś czas temu szampon z Joanny dla czerwonowłosych. Chcąc sprawdzić, czy to czasem nie pic na wodę, jak większość takowych specyfików, umyłam nim moje białaski.
I to nie pic na wodę.
Zrobiły się różowe. Mocno różowe. I ciężko było ten róż zmyć.
Jak któraś z Was nie boi się slsów to myślę, że warto wypróbować

mi 31 wychodziła fajna żarówiasta czerwień, dająca mooocno po oczach, bez różowych tonów, zmywała się na rudo.
A co do szamponu joanny, to taki w szarej buteleczce z czerwoną zatyczką? Miałam używałam na czerwone i nic nie pomagał

Napisane przez falka_19

ubią się z silikonami. I chyba wrócę do stosowania silikonowej odżywki na długości. Od razu się inaczej układają i wyglądają.

moje zdecydowanie też, wróciłam juz na dobre do silikonowej pielęgnacji.

Napisane przez kasiekred

j
teraz z kolei koleżanka codziennie czuje potrzebę skomentowania tego jak mi płowieje kolor, dzięki wielkie, mam w domu lustro

tez mam taką znajomą, napierw bla bla bla fajny kolor, a potem ale ci sięę szybkooo wypłukaaałyyyyy, z wielkim szokiem, albo jak nie farbowałam i chodziłam w spłukanych do rudego blondu to znów szok, aleee masz ruddeeeee włosyyy.

Ja po zrobieniu 34 albo 33, nigdy nie mogę zapamiętać, jeszcze nic nie poprawiałam od bodajże 2-3 myć Mocno się trzyma i wypłukuje do jasnej czerwieni, tylko szkoda że z różowymi tonami.

[FavolaEroina]

Napisane przez kasiekred

ja na szczęście też słyszę coraz mniej komentarzy i głupich pytań "a czemu czerwony?" a czemu zadajesz durne pytania?

teraz z kolei koleżanka codziennie czuje potrzebę skomentowania tego jak mi płowieje kolor, dzięki wielkie, mam w domu lustro

Jakbym siebie widziała! Codziennie jeżdżę z taką dziewczyną do szkoły w autobusie. Za każdym razem jak mnie widzi to albo ,, pofarbowałaś się" albo ,, kolor Ci zszedł" co więcej uważa to za świetny żart. Boze, widzisz i nie grzmisz

[Vanilka28]

Napisane przez FavolaEroina

Jakbym siebie widziała! Codziennie jeżdżę z taką dziewczyną do szkoły w autobusie. Za każdym razem jak mnie widzi to albo ,, pofarbowałaś się" albo ,, kolor Ci zszedł" co więcej uważa to za świetny żart. Boze, widzisz i nie grzmisz

Hahahah też to znam! No cóż, są ludzie i parapety, no ale żeby się klamką urodzić..

[kasiekred]

i weź tu tłumacz teraz każdemu z osobna że tak już jest z czerwieniami

siedzę z venitą na głowie i nie mogę wyjść z podziwu jak jest fajnie jak mi nic nie cieknie po szyi i nie brudzę wszystkiego wokół bo się o coś oprę :P

[halbtrocken]

Napisane przez kasiekred

i weź tu tłumacz teraz każdemu z osobna że tak już jest z czerwieniami

siedzę z venitą na głowie i nie mogę wyjść z podziwu jak jest fajnie jak mi nic nie cieknie po szyi i nie brudzę wszystkiego wokół bo się o coś oprę :P

Ja niestety nie miałam tak dobrze, kapało ze mnie co chwilę z którejś strony.
No, ale toner spłukany, czekam na efekt - schną.