Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[Malinn]

mnie bardzo na naczynka pomogl olej z kocanki+zel ha bylam w szoku bo nalozylam na noc a nastepnego dnia buzia jak nowa...

[kasia9513]

Napisane przez Malinn

mnie bardzo na naczynka pomogl olej z kocanki+zel ha bylam w szoku bo nalozylam na noc a nastepnego dnia buzia jak nowa...

dostanę to na mazidłach?

[wichrowe_wzgorza]

Dziewczyny jak to jest? Już jest dobrze i jak zwykle wszystko się wali... i to teraz, na juwenalia!!
Zawsze mnie wysypuje raczej w trakcie owulacji, kiedy dostaję okres pojawiają się po prostu jakieś pojedyncze niespodzianki. A teraz na okres też mam problem
Ciekawe ile jeszcze będę walczyła ze zwalczeniem tego świństwa i będę się cieszyła z postępów, aż tu nagle wszystko pójdzie na marne i trzeba będzie zaczynać od nowa.
Najbardziej boli mnie to, że chciałam gruntownie zacząć walkę z przebarwieniami, bliznami i pozostałościami wszelkimi po przebytym trądziku, bo to głównie one spędzają mi sen z powiek. Jest tak, że walczę z nimi miesiącami, i 2x w miesiącu witają mnie nowe ze względu na wysyp... no to jak ja mam z nimi walczyć?
A może winę ponoszą te 2 tabliczki czekolady które zjadłam przed okresem... Sama już nie wiem. ale ma dość!

[martusienka]

Napisane przez wichrowe_wzgorza

Dziewczyny jak to jest? Już jest dobrze i jak zwykle wszystko się wali... i to teraz, na juwenalia!!
Zawsze mnie wysypuje raczej w trakcie owulacji, kiedy dostaję okres pojawiają się po prostu jakieś pojedyncze niespodzianki. A teraz na okres też mam problem
Ciekawe ile jeszcze będę walczyła ze zwalczeniem tego świństwa i będę się cieszyła z postępów, aż tu nagle wszystko pójdzie na marne i trzeba będzie zaczynać od nowa.
Najbardziej boli mnie to, że chciałam gruntownie zacząć walkę z przebarwieniami, bliznami i pozostałościami wszelkimi po przebytym trądziku, bo to głównie one spędzają mi sen z powiek. Jest tak, że walczę z nimi miesiącami, i 2x w miesiącu witają mnie nowe ze względu na wysyp... no to jak ja mam z nimi walczyć?
A może winę ponoszą te 2 tabliczki czekolady które zjadłam przed okresem... Sama już nie wiem. ale ma dość!

To mozliwe, przynajmniej w moim przypadku. To co jem ma wpływ na moją cerę, jak jem więcej słodyczy to i skóra jest brzydsza. A co do czekolady to akurat mi po wszytskim mlecznym jest dużo gorzej na twarzy (i w żołądku) i nawet nie chcę sobie wyobrażać co bym miała po 2 czekoladach.

[Charlotte95]

U mnie tez słodycze bardzo pogarszają stan cery. Niestety nie jestem w stanie z nich zrezygnować, a poza tym, no bez przesady Żeby sobie czekoladki odmówić

[martusienka]

Napisane przez Charlotte95

U mnie tez słodycze bardzo pogarszają stan cery. Niestety nie jestem w stanie z nich zrezygnować, a poza tym, no bez przesady Żeby sobie czekoladki odmówić

Ja sobie odmawiam już jakieś pół roku...

[wichrowe_wzgorza]

Napisane przez martusienka

Ja sobie odmawiam już jakieś pół roku...

Ja właśnie tez sobie wszystkiego co niby złe niby odmawiam, ale jak przychodzi okres, to nie mogę się powstrzymać... Zresztą cały czas słyszę jakieś głosy na temat, że czekolada nie ma wpływu na cerę i że jest to udowodnione. Ale wpływ może mieć pewnie stan naszego układu pokarmowego i o to się staram dbać. Ktoś kiedyś pisał też na tym wątku o tabletkach - wierzbownica - zastanawiam się czy się nie zaopatrzeć żeby wspomóc dietę. Albo jeść więcej błonnika, w tabletkach a jeszcze lepiej naturalnie. Ale warzyw i owoców nie brak w mojej diecie więc chyba za mało jeszcze błonnika dostarczam organizmowi, skoro efekty są ale słabiutkie...
No i staram się dużo pić zwłaszcza wody i jakiś herbatek ziołowych, co by to na stan mojej suchej cery też pomogło. I chyba trochę pomaga. Ale to wciąż za mało...

[Julianka_7oo7]

U mnie to nie ma żadnego wpływu .. kiedys też myslałam ze mi wyskakują pryszcze od chipsów czy cukierków, teraz widze że wine za to ponoszą kosmetyki (zapychanie głównie przez testowanie nowych produktów) i ewentualnie PMS

[wichrowe_wzgorza]

Napisane przez Julianka_7oo7

U mnie to nie ma żadnego wpływu .. kiedys też myslałam ze mi wyskakują pryszcze od chipsów czy cukierków, teraz widze że wine za to ponoszą kosmetyki (zapychanie głównie przez testowanie nowych produktów) i ewentualnie PMS

Ale jak wytłumaczysz większe zapychanie tych samych kosmetyków, które nie zapychają na co dzień, ale przed okresem tak? Myślę, że jednak stan wewnętrznego zdrowia ma na to jakiś wpływ...

[martusienka]

Może nie w każdym przypadku, ale w moim jak najbardziej dieta ma wpływ na cerę. Jak pół roku temu odstawiłam całkiem produkty mleczne, poprawa była widoczna gołym okiem, nic mi nie wyskakiwało, nawet przed okresem. Ale później zaczęłam podjadać i wróciło. Więc nie jem znów, ale jednak przed okresem zawsze jest gorzej, w końcu to hormony... Nie mniej jednak nie wydaje mi się, że gdybym się objadała słodyczami (jak to ma miejsce przed okresem) to nie miałoby wpływu na moją cerę, pewnie wyglądałabym jeszcze gorzej. Aczkolwiek, teraz wydaje mi się, że jeszcze co innego mi szkodzi, teraz będę starać się to ograniczać i zobaczę, czy coś się zmieni.

[aelirenn1990]

dziewczyny! pomocy!

Mam 20 lat i nigdy nie miałam prawdziwego trądziku. Co najwyżej wyskoczył mi jeden - dwa pryszcze, które szybko się goiły i był spokój. Używałam nawilżaczy delikatnych i to wystarczyło, tylko strefa T czasem mocniej się przetłuszczała. W styczniu wszystko się zmieniło. Nie dość, że wysyp za wysypem, pozostają ślady( nie wyciskam nic ani nie ruszam) , wągry, to na dodatek mam wrażenie, że skóra jest przesuszona. Chciałabym: a) pozbyć się trądziku( w przyszły piątek idę do dermatologa), co zważywszy na fakt, że mam wrażliwą skórę, nie będzie łatwym zadaniem
b) nawilżyć twarz bez zapychania porów i dodatkowego wysypu- tu najbardziej liczę na waszą pomoc. kompletnie nie znam się na składach i kupuję kosmetyki trochę po omacku.
c) oczyścić twarz i pozbyć się śladów. zastanawiałam się nad eksfoliacją i mikrodermabrazją. czy robienie eksfoliacji w maju to dobry pomysł, czy lepiej z tym zaczekać?i czy ona usunie mi też ślady, czy tylko oczyści? czy mikrodermabrazja nie uszkodzi mi delikatnej skóry?

Jeżeli w jakikolwiek sposób mi pomożecie, będę bardzo wdzięczna.

[martusienka]

Napisane przez aelirenn1990

dziewczyny! pomocy!

Mam 20 lat i nigdy nie miałam prawdziwego trądziku. Co najwyżej wyskoczył mi jeden - dwa pryszcze, które szybko się goiły i był spokój. Używałam nawilżaczy delikatnych i to wystarczyło, tylko strefa T czasem mocniej się przetłuszczała. W styczniu wszystko się zmieniło. Nie dość, że wysyp za wysypem, pozostają ślady( nie wyciskam nic ani nie ruszam) , wągry, to na dodatek mam wrażenie, że skóra jest przesuszona. Chciałabym: a) pozbyć się trądziku( w przyszły piątek idę do dermatologa), co zważywszy na fakt, że mam wrażliwą skórę, nie będzie łatwym zadaniem
b) nawilżyć twarz bez zapychania porów i dodatkowego wysypu- tu najbardziej liczę na waszą pomoc. kompletnie nie znam się na składach i kupuję kosmetyki trochę po omacku.
c) oczyścić twarz i pozbyć się śladów. zastanawiałam się nad eksfoliacją i mikrodermabrazją. czy robienie eksfoliacji w maju to dobry pomysł, czy lepiej z tym zaczekać?i czy ona usunie mi też ślady, czy tylko oczyści? czy mikrodermabrazja nie uszkodzi mi delikatnej skóry?

Jeżeli w jakikolwiek sposób mi pomożecie, będę bardzo wdzięczna.

Mój trądzik też zaczął się po 20stce. Wcześniej było tak ładnie...
Co do kremów, najlepiej zajrzeć na KWC. Dużo osób poleca Humektan, ale dla mnie akurat on nie odpowiada. Używam Ziaji, Kuracja nawilżająca, krem redukujący podrażnienia na dzień.
Mikrodermabrazji lepiej nie robić latem, chyba, że będzie się używać wysokich filtrów. Ja mam wrażliwą cerę i mikrodermabrazję uwielbiam. A o eksfoliacji nie słyszałam.

[wichrowe_wzgorza]

Napisane przez martusienka

Może nie w każdym przypadku, ale w moim jak najbardziej dieta ma wpływ na cerę. Jak pół roku temu odstawiłam całkiem produkty mleczne, poprawa była widoczna gołym okiem, nic mi nie wyskakiwało, nawet przed okresem. Ale później zaczęłam podjadać i wróciło. Więc nie jem znów, ale jednak przed okresem zawsze jest gorzej, w końcu to hormony... Nie mniej jednak nie wydaje mi się, że gdybym się objadała słodyczami (jak to ma miejsce przed okresem) to nie miałoby wpływu na moją cerę, pewnie wyglądałabym jeszcze gorzej. Aczkolwiek, teraz wydaje mi się, że jeszcze co innego mi szkodzi, teraz będę starać się to ograniczać i zobaczę, czy coś się zmieni.

Co do mlecznych produktów się zgodzę... też odkąd je odstawiłam, widzę, że jakoś się polepszyło na mojej buźce. Przed okresem zazwyczaj nie miewam wielkich problemów, ale ten miesiąc jest straszny mam ochotę zakopać się pod ziemię... w dodatku doszedł chwilowy ogromny stres i nie wiem teraz jak zwalczyć to, co się popsuło
Co wg Ciebie jeszcze szkodzi na cerę? Co chcesz ograniczyć? Mogłabyś podzielić się z tą wiedzą?

[martusienka]

Napisane przez wichrowe_wzgorza

Co do mlecznych produktów się zgodzę... też odkąd je odstawiłam, widzę, że jakoś się polepszyło na mojej buźce. Przed okresem zazwyczaj nie miewam wielkich problemów, ale ten miesiąc jest straszny mam ochotę zakopać się pod ziemię... w dodatku doszedł chwilowy ogromny stres i nie wiem teraz jak zwalczyć to, co się popsuło
Co wg Ciebie jeszcze szkodzi na cerę? Co chcesz ograniczyć? Mogłabyś podzielić się z tą wiedzą?

Nie wiem, czy szkodzić mi to będzie na cerę, ale wiem, że mój żołądek nie trawi też większej ilości glutenu, gdyż po białym pieczywie miewam bóle żołądka. Po razowym tak nie jest. Z mlekiem było podobnie, zaczęło się od bólów brzucha (i innych objawów), a odkąd go nie spożywam, żołądek dużo lepiej i cera lepiej. Więc nikt mi nie powie, że dieta nie ma wpływu na stan skóry.
A przed okresem teraz też jestem no i też niestety wyskakują mi "przyjaciele". Rozumiem, że to hormony, ale najgorsze, że wówczas moja skóra jest tak odporona, że jeszcze dermatolog nie znalazła maści, które by powstrzymały rozwój tych okresowych syfków.

[addictedtofashion]

Witam!
przypadkiem trafiłam na ten wątek....
ja równiez mam problemy z trądzikiem i mam nadzieję, że mi pomożecie
mam bardzo jasną, bladą cerę i trudno mi znaleźć make up, który nie wygląda na mojej twarzy żółto - wiecie o co mi chodzi zatem jeśli któraś z Was może mi coś polecic, to bardzo o to proszę dadam, ze jestem zainteresowna make up'em, pudrem prasownym i korektorem w sztyfcie

[201604211128]

Napisane przez addictedtofashion

Witam!
przypadkiem trafiłam na ten wątek....
ja równiez mam problemy z trądzikiem i mam nadzieję, że mi pomożecie
mam bardzo jasną, bladą cerę i trudno mi znaleźć make up, który nie wygląda na mojej twarzy żółto - wiecie o co mi chodzi zatem jeśli któraś z Was może mi coś polecic, to bardzo o to proszę dadam, ze jestem zainteresowna make up'em, pudrem prasownym i korektorem w sztyfcie

Zapraszam do wątku - jak podkreślić jasną cerę Tutaj rozmawiamy o pielęgnacji


Co do wątku - Jest nieźle, choć broda nadal w pryszczach

[martusienka]

Napisane przez addictedtofashion

Witam!
przypadkiem trafiłam na ten wątek....
ja równiez mam problemy z trądzikiem i mam nadzieję, że mi pomożecie
mam bardzo jasną, bladą cerę i trudno mi znaleźć make up, który nie wygląda na mojej twarzy żółto - wiecie o co mi chodzi zatem jeśli któraś z Was może mi coś polecic, to bardzo o to proszę dadam, ze jestem zainteresowna make up'em, pudrem prasownym i korektorem w sztyfcie

Jeśli masz problemy z cerą, może warto też zainteresować się kosmetykami mineralnymi, podkłady i korektory mineralne też są. Dodatkowo z Everyday Minerals, które ma w ofercie wiele różnych odcieni, na pewno znalazłabyś coś dla siebie. Ja też jestem blada, używam minerałów i jestem bardzo zadowolona.

[inc0rrect]

witam, możecie polecić coś do mycia twarzy?

ale bardzo delikatnego no i taniego

tylko nie phisiogel i cetaphil bo mnie po nich bardzo piecze cera, wsumie tylko po samorobionym żelu mnie nie piecze, ale teraz nie moge go zrobic wiec musze kupic cos bardzo delikatnego

[Ag4]

Napisane przez inc0rrect

witam, możecie polecić coś do mycia twarzy?

ale bardzo delikatnego no i taniego

tylko nie phisiogel i cetaphil bo mnie po nich bardzo piecze cera, wsumie tylko po samorobionym żelu mnie nie piecze, ale teraz nie moge go zrobic wiec musze kupic cos bardzo delikatnego

żel uniwersalny Babydream?

[kasia9513]

Napisane przez inc0rrect

witam, możecie polecić coś do mycia twarzy?

ale bardzo delikatnego no i taniego

tylko nie phisiogel i cetaphil bo mnie po nich bardzo piecze cera, wsumie tylko po samorobionym żelu mnie nie piecze, ale teraz nie moge go zrobic wiec musze kupic cos bardzo delikatnego

Ziaja TinTin

[inc0rrect]

Napisane przez Ag4

żel uniwersalny Babydream?

też juz mi ktos polecal, chyba go kupie

Napisane przez kasia9513

Ziaja TinTin

a ona jest antybakteryjna, to nie podraznia?

[kasia9513]

Napisane przez inc0rrect

a ona jest antybakteryjna, to nie podraznia?

jest łagodny, jego skład był analizowany sprawdź sama

[wichrowe_wzgorza]

Napisane przez martusienka

Nie wiem, czy szkodzić mi to będzie na cerę, ale wiem, że mój żołądek nie trawi też większej ilości glutenu, gdyż po białym pieczywie miewam bóle żołądka. Po razowym tak nie jest. Z mlekiem było podobnie, zaczęło się od bólów brzucha (i innych objawów), a odkąd go nie spożywam, żołądek dużo lepiej i cera lepiej. Więc nikt mi nie powie, że dieta nie ma wpływu na stan skóry.
A przed okresem teraz też jestem no i też niestety wyskakują mi "przyjaciele". Rozumiem, że to hormony, ale najgorsze, że wówczas moja skóra jest tak odporona, że jeszcze dermatolog nie znalazła maści, które by powstrzymały rozwój tych okresowych syfków.

Ja także zrezygnowałam już z jasnego chleba (przynajmniej staram się go nie jeść w ogóle). Zresztą myślę, że tak jak zwracasz uwagę na bóle brzucha i problemy z układem trawienia, na pewno ma to niebagatelny wpływ na stan naszej cery. Od pewnego czasu miewam problemy z brzuchem i to na pewno wpływa na pogarszanie mojej cery. Pewnie kawa i słodycze też mają taki wpływ. Na szczęście po piwie widzę u siebie raczej poprawę niż pogorszenie więc choć trochę optymizmu...
A co do hormonów... ja już nie wiem, mogę je chyba tylko ograniczyć super zdrową i lekkostrawną dietą, bo tak jak mówisz - nie ma chyba na nie maści... najgorsze jest to, że pojawiają się w najmniej odpowiednim momencie ale na szczęście u mnie schodzą po 4-5 dniach (na nieszczęście zostawiając po sobie ślady...)

[martusienka]

Napisane przez wichrowe_wzgorza

A co do hormonów... ja już nie wiem, mogę je chyba tylko ograniczyć super zdrową i lekkostrawną dietą, bo tak jak mówisz - nie ma chyba na nie maści... najgorsze jest to, że pojawiają się w najmniej odpowiednim momencie ale na szczęście u mnie schodzą po 4-5 dniach (na nieszczęście zostawiając po sobie ślady...)

Mnie strasznie drażnią te przedokresowe pryszcze, bo jak na codzień wyglądam ładnie, to przed okresem jest po prostu coś strasznego. I do tego u mnie to się pojawia na jakies 10 dni przed okresem. Dołujące. Jutro lecę po tę wierzbownicę.

[93paulina]

Przepraszam, że się wtrącę, ale:

Napisane przez martusienka

Mnie strasznie drażnią te przedokresowe pryszcze

... mam dokładnie to samo. Jak już było dobrze to w czasie okresu dokładnie zawsze dorobię się paru małych ropnych krostek i jakiejś gulki. Właśnie czuję coś bolącego, nieciekawego. Nie wiem, czy mam to zasuszać, czy próbować 'wyciągnąć' za pomocą maści ichtiolowej.

Co lepsze na takie budujące się, bolące zmiany?

[martusienka]

Napisane przez 93paulina

Przepraszam, że się wtrącę, ale:


... mam dokładnie to samo. Jak już było dobrze to w czasie okresu dokładnie zawsze dorobię się paru małych ropnych krostek i jakiejś gulki. Właśnie czuję coś bolącego, nieciekawego. Nie wiem, czy mam to zasuszać, czy próbować 'wyciągnąć' za pomocą maści ichtiolowej.

Co lepsze na takie budujące się, bolące zmiany?

Najgorsze, że te gule to siedzą na twarzy i siedzą. Ja już z nimi nic nie robię. Bo jak smaruję czymś wysuszającym to tylko robią się bardziej czerwone i widoczne. Więc już wolę je czymś wyciągnąć, chociaż i tak są wyjątkowo oporne i siedzą w najlepsze przez dłuuuugie dni. No i staram się jak tylko mogę, żeby nie wyciskać. Po prostu jak mi ta ropka już wychodzi, to ona się zmywa przy myciu buzi i nie ma później takich śladów. A ja i tak jestem bladziocha i każda krosta zostawia ślad.

[93paulina]

Napisane przez martusienka

Najgorsze, że te gule to siedzą na twarzy i siedzą. Ja już z nimi nic nie robię. Bo jak smaruję czymś wysuszającym to tylko robią się bardziej czerwone i widoczne. Więc już wolę je czymś wyciągnąć, chociaż i tak są wyjątkowo oporne i siedzą w najlepsze przez dłuuuugie dni. No i staram się jak tylko mogę, żeby nie wyciskać. Po prostu jak mi ta ropka już wychodzi, to ona się zmywa przy myciu buzi i nie ma później takich śladów. A ja i tak jestem bladziocha i każda krosta zostawia ślad.

No ja też bladziocha, ale jak stosuję Brevoxyl to mi dość szybko te ślady znikają. I oczywiście nawilżam, bo bez tego to by był armagedon.

[martusienka]

Napisane przez 93paulina

No ja też bladziocha, ale jak stosuję Brevoxyl to mi dość szybko te ślady znikają. I oczywiście nawilżam, bo bez tego to by był armagedon.

To Brevoxyl wpływa też na przebarwienia? Ja mam Benzacne, ale stoi nieużywane, bo mam tylko czerwone placki po nim, okropnie mnie wysusza. Z kolei maści od dermatologa nie działają na nieśmiertelne przedokresowe dziady.

[wichrowe_wzgorza]

Napisane przez martusienka

Mnie strasznie drażnią te przedokresowe pryszcze, bo jak na codzień wyglądam ładnie, to przed okresem jest po prostu coś strasznego. I do tego u mnie to się pojawia na jakies 10 dni przed okresem. Dołujące. Jutro lecę po tę wierzbownicę.

właśnie, wróćmy może na chwilę do wierzbownicy... czyli jej zadanie to "oczyszczenie od środka" organizmu? coś trzeba z nią stosować? np jeść więcej owoców i warzyw albo pic więcej wody? I ona nas wiecie... przeczyści na maksa?

[Charlotte95]

Napisane przez inc0rrect

witam, możecie polecić coś do mycia twarzy?

ale bardzo delikatnego no i taniego

tylko nie phisiogel i cetaphil bo mnie po nich bardzo piecze cera, wsumie tylko po samorobionym żelu mnie nie piecze, ale teraz nie moge go zrobic wiec musze kupic cos bardzo delikatnego

Może olejek myjący z BU albo krem myjący Nivea?

Napisane przez Ag4

żel uniwersalny Babydream?

Ja go używam, ale wcale nie jest dla mnie obojętny. Ściąga i wysusza skórę, na szczęście już sie kończy, mam zamówiony olejek z BU