Solarium :/

[natii4]

Napisane przez malenka294

No własnie mam takie pytanie-czy solarium jest rzeczywiscie takie złe?czy nie da się opalac bezpiecznie?
Ja czasem lubie sobie pójsc do solarium,w zimie najczęsciej zeby sie zagrzac,lepiej poczuc i oczywiscie opalic,a że szybko się opalam to nie musze chodzic tam często,i własnie miłe panie z solarium zaproponowały mi kosmetyki solaryjne,na takim kosmetyku pisze ze jest przeciwzmarszczkowy,ze chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem i zapobiega przesuszeniu,a poniewaz mam obsesje na punkcie mojej skóry więc jak juz idę to tylko z takim kosmetykiem,bo nie chce zeby moja skóra wyglądała jak u jednej pani ze zdjęcia w pewnym wątku,przyznam ze rzeczywiscie po mojej skórze nie widzę zadnych tych ''złych oznak'',ale chodzę rzadko wiec moze jeszcze za wczesniej na jakiekolwiek oznaki?

A wiesz co to jest opalanizna?

Moja mama dziś po 10 latach stosowania środków anty i braku ochrony przeciwsłonecznej zauważyła przebarwienia na ciele i jest w wielkim szoku. Ze skutkami opalania,tymi gorszymi dla naszego ciała, jest tak,że zazwyczaj nie pojawiają się od razu-tylko po kilku/kilkunastu latach

[agnieska]

Napisane przez czekoladka

żeby ochronić biust przed UV

biustonosz nie ochroni Ci biustu przed UV

Napisane przez madziak1990

LUDZIE CZY WY WIECIE CO PISZECIE?? nie wiem ile macie lat i mnie to mało obchodzi!, ale:
1: różowiutka ma prawo udzielać jakich rad chce,
2: mentha fakt masz prawo do wyrażania swojej opini!
3: Wy chyba nie chodzicie do np. fryzjerów, czy nawet kosmetyczek, bo to właśnie też one uczęszczają do solarium (tak na marginesie to wyczytałam, że SOLARIUM OD CZASU DO CZASU JEST ZDROWE DLA SKÓRY!!)
4: pora zakończyć tą kłutnie, bo to forum o solarium, a jak komuś nie pasuje opalanie się w solarium to dziękujemy za wizyte i NARA!! zróbcie se swoje FOFUM!!

NOooooooooooooooo !! Daj Cie se dupie siana i powróćmy do forum!
dziękuję

Wiem za to, że Ty masz już 16, a zachowujesz się conajmniej dziwnie
Kosmetyczek unikam jak ognia - chodzę jedynie w czasie wyjazdów weekendowych do SPA i tam mam pewność starannie dobranej kadry i sterylnych narzędzi. Regularnie widuję się jedynie z dermatologiem w celu uzyskania recepty na lekarstwa przeciwtrądzikowe (na szczęście kończę juz kurację) i złuszczania kwasem trójchlorooctowym. Reszta to regularna i dobrze dobrana pielęgnacja w domu. Fryzjer to na szczęście facet z podobnymi zainteresowaniami do moich (snowboard, kitesurfing) i nie ma zapędów solaryjnych, bo tacy mnie rozśmieszają
Kultura i poprawność Twojej wypowiedzi pozostawia trochę do życzenia, całować nie musisz

edit: o

SOLARIUM OD CZASU DO CZASU JEST ZDROWE DLA SKÓRY!!

gdzie wyczytałaś? Konkretnie, może sobie przypomnisz - jestem skłonna przypuszczać, że ktoś tak rzucił na forum, niekoniecznie wizażu, choć możliwe

[yedanna]

Napisane przez natii4

Gdyby tak nie było-takiej propagandy to od początku istnienia Wizażu nie towarzyszyłaby temu miejscu pani Basia Kwiatkowska i jej artykuły

Fakt, ja także jestem "ofiarą" tej propagandy Gdyby nie Wizaż pewnie nigdy nie zakochałabym się w samoopalaczach

Z drugiej strony ta propaganda dopadła mnie dopiero w okresie wiosennym, gdy powstało mnóstwo wątków o samoopalaczach.

Może warto poświęcić im więcej uwagi w wątkach solaryjnych - taką propagandę miałam na myśli.

[Angel_ek]

Napisane przez natii4

Jeżeli chcesz mieć zdrową opaleniznę to dlaczego nie używasz kosmetyków samoopalających?
Nie przemiawiaja do mnie słowa,że wszystko z umiarem się OK,bo to zazwyczaj wskazuje na to,że niewiele z was wie jak działa solarium i jak wpływa na stan naszej skóry. Ostatnio ktoś wkurzcał linka do artykułu,gdzie napisano,że przede wszystkim na proces naszego starzenia wpływają dwa czynniki-palenie papierosów i opalanie się.

bo nie lubię samoopalaczy zaczynając od koloru, przez zapach aż do wcierania. Chcę żeby moja skóra nie była przeraźlwie biała ani też spalona.

[Angel_ek]

Napisane przez yedanna

Z jednej strony rzeczywiście od jakiegoś czasu posty tutaj są przesycone manią solaryjną - tzn. takie odnoszę wrażenie, keidy czytam skąd wziąć 10zł na solarium i jak wytrzymać 2 dni bez.

moim zdaniem to jest pisane z przymrozeniem oka przynajmniej z mojej strony.

[natii4]

Napisane przez yedanna

Fakt, ja także jestem "ofiarą" tej propagandy Gdyby nie Wizaż pewnie nigdy nie zakochałabym się w samoopalaczach

Z drugiej strony ta propaganda dopadła mnie dopiero w okresie wiosennym, gdy powstało mnóstwo wątków o samoopalaczach.

Może warto poświęcić im więcej uwagi w wątkach solaryjnych - taką propagandę miałam na myśli.

Ale sama widzisz co się tu dzieje-one wiedzą swoje lepiej i mają nas w

Dziś w TS przeczytałam:

Na leżaku, na kajaku, nad wodą i w wodzie, a nawet pod nią trzeba się chronić! Koniec i kropka. Przekonują o tym dermatolodzy, przypominają dziennikarki urodowe, namawiają producenci kosmetyków. Ale zalecenia zaleceniami,a Polki i tak uparcie nie stosują kremów z wysokim filtrem. Bo przecież chcą się opalić!

Smutna prawda. Niestety ....

[natii4]

Napisane przez Angel_ek

bo nie lubię samoopalaczy zaczynając od koloru, przez zapach aż do wcierania. Chcę żeby moja skóra nie była przeraźlwie biała ani też spalona.

Balsamy brązujące mają teraz takie zapachy,że charakterystyczny zapach DHA jest mało wyczuwalny

moim zdaniem to jest pisane z przymrozeniem oka przynajmniej z mojej strony.

Jakoś nie zauważyłam znaczków koło tych wypowiedzi

[Angel_ek]

nie róbcie z nas takich ślepych maniaczek solarium, którym na widok łózka do opalania cieknie ślina. natii4 nie mow że ktoś tu ma czyjeś wypowiedzi w tyłko bo ja cenię to co piszesz.

[malenka294]

Napisane przez natii4

A wiesz co to jest opalanizna?

Moja mama dziś po 10 latach stosowania środków anty i braku ochrony przeciwsłonecznej zauważyła przebarwienia na ciele i jest w wielkim szoku. Ze skutkami opalania,tymi gorszymi dla naszego ciała, jest tak,że zazwyczaj nie pojawiają się od razu-tylko po kilku/kilkunastu latach

no wlasnie tywoja mama nie zabezpieczała skóry a ja mam na tym punkcie obsesję,ochraniam skórę przed opalaniem jak tylko się da,po opalaniu równiez,dodatkowo olejki z wiesiołka i balneum do kompieli,no i nie opalam sie zbyt często

[Angel_ek]

no to ja idę... [nie, nie na solarke]
widzę że temat się szybko rozwija i chętnie pozniej przeczytam
pozdrawiam WSZYSTKICH peace

[yedanna]

Napisane przez natii4

Ale sama widzisz co się tu dzieje-one wiedzą swoje lepiej i mają nas w

Dziś w TS przeczytałam:

Na leżaku, na kajaku, nad wodą i w wodzie, a nawet pod nią trzeba się chronić! Koniec i kropka. Przekonują o tym dermatolodzy, przypominają dziennikarki urodowe, namawiają producenci kosmetyków. Ale zalecenia zaleceniami,a Polki i tak uparcie nie stosują kremów z wysokim filtrem. Bo przecież chcą się opalić!

Smutna prawda. Niestety ....

Hmmm... ja taka święta nie jestem bo mi się też zdarza odwiedzić solarium. Fakt, że bardzo rzadko ale jednak...
Dlatego może tak ostro nie krytykuję.

Myślę, że do wszystkiego trzeba dojść samemu (nie chcę używać określenia dojrzeć, bo to nie jest kwestia wieku). Kiedyś także nie zdawałam lub nie chciałam sobie zdawać sprawy z tego, że pewne rzeczy szkodzą. Poniekąd dlatego, że nie miałam konkretnych informacji o szkodliwości. Ale stopniowo, zagłębiając się w tajniki forum odkrywam nowe sposoby... jak być piękną i młodą i jednocześnie opaloną
Potrzebna jest świadomość - co robić i jak. A jeśli już ktoś ma tą świadomość, to niech robi co chce. Przecież nie zabronimy. Nikogo na siłę się nie zmieni. Można ewentualnie pokazać alternatywne rozwiązania.

P.S. 2000 post szkoda, że w takim kłótliwym wątku

[natii4]

Napisane przez Angel_ek

natii4 nie mow że ktoś tu ma czyjeś wypowiedzi w tyłko bo ja cenię to co piszesz.

To jest moja refleksja dotycząca większości tego typu wątków o solariach. Macie w nosie to co piszemy,bo jednym uchem to wpuszczacie,a drugim wypuszczacie-wiesz swoje lepiej i nie chcesz posłuchać innych

Malenka-moja mama nie zabezpieczała,a jednocześnie nie lubi słońca-nie opalała się w sensie plaża, leżenie, po ulicy chodzi zawsze po części zacienionej.

[czekoladka]

[QUOTE=agnieska]biustonosz nie ochroni Ci biustu przed UV



Hmmm... A to ciekawe... A niby dlaczego nie ochroni? Pytam z czystej ciekawości Wobec tego moge sie bez przeszkód opalać topless na plaży i mi to nie zaszkodzi (znaczy piersiom i sutkom)? No bo skoro biustonosz nie chroni (osłonięta skora) no to po co ja mam sie wciskać w stanik na plaży,skoro on i tak nie chroni??? Z tego, co zauwazylam, to opalając się w staniku, piersi mam bielsze (ale nie biale, bo mam ciemną karnacje) od reszty ciała, czyli promienie raczej tam nie dotarły ( nie w takim stopniu , jak na inne części ciala, bo wiadomo,że tak czy siak docierają, nawet gdy sie chronimy). Zaciekawiło mnie to ...

[malenka294]

Napisane przez natii4

To jest moja refleksja dotycząca większości tego typu wątków o solariach. Macie w nosie to co piszemy,bo jednym uchem to wpuszczacie,a drugim wypuszczacie-wiesz swoje lepiej i nie chcesz posłuchać innych

Malenka-moja mama nie zabezpieczała,a jednocześnie nie lubi słońca-nie opalała się w sensie plaża, leżenie, po ulicy chodzi zawsze po części zacienionej.

Natii4 ja wcale nie mam twoich rad gdzies,poza tym jesli chodzi o solarium to juz dawno udowodniłas,ze na ten temat to wiedzę masz,dlatego jestem bardzo otwarta i wszystko przyjmę

a w moim wczesniejszym pytaniu chodzilo o to,czy da sie ochronic jakos przed promieniami smarując sie róznymi przeznaczonymi do tego celu specyfikami

[Rayne]

Malenka, ale uważasz, że stosowanie odpowiednich nawilżaczy i natłuszczaczy uchroni Twoją skórę przed czym? Bo nie rozumiem... w pewnym stopniu przed utratą wody i jędrności może i tak, ale jak się ma stosowanie np. Balneum do ochrony przed powstawaniem przebarwień?
Edit: no właśnie - kosmetyki solaryjne nie chronią przed powstawaniem przebarwień w przyszłości. I nie napadam na Ciebie, nie ma takiej opcji

[agnieska]

Napisane przez czekoladka

Hmmm... A to ciekawe... A niby dlaczego nie ochroni? Pytam z czystej ciekawości Wobec tego moge sie bez przeszkód opalać topless na plaży i mi to nie zaszkodzi (znaczy piersiom i sutkom)? No bo skoro biustonosz nie chroni (osłonięta skora) no to po co ja mam sie wciskać w stanik na plaży,skoro on i tak nie chroni??? Z tego, co zauwazylam, to opalając się w staniku, piersi mam bielsze (ale nie biale, bo mam ciemną karnacje) od reszty ciała, czyli promienie raczej tam nie dotarły ( nie w takim stopniu , jak na inne części ciala, bo wiadomo,że tak czy siak docierają, nawet gdy sie chronimy). Zaciekawiło mnie to ...

Nie ochroni, ponieważ promienie UVA (bo to o nich mówię - z tego co wiem to w solarium chodzi właśnie o wyeliminowanie UVB na rzecz UVA?) przenikają zarówno przez ubrania jak i szyby do głębszych warstw skóry. Piersi masz owszem, bielsze, ale to nie oznacza że są chronione zarówno przez UVA jak i UVB
Po co wciskasz się w stanik? Wiesz... większość ze względów obyczajowych

edit: tutaj cytaty z artykułów pani Basi, może znajdziesz chwilę, żeby całe przeczytać? kopalnia wiedzy

Opalenizna powstaje dwuetapowo:

1. Najszybciej zauważalne lekkie ciemnienie skóry jest wynikiem działania promieni UVA. To właśnie pod ich wpływem melanina jest uwalniana do komórek naskórka. Ten pierwszy efekt ciemnienia skóry może nie być widoczny u wszystkich osób. Najlepiej widać go u osób z ciemniejszą karnacją skóry.
2. Opalenizna pod wpływem działania promieni UVB pojawia się z opóźnieniem. Po około 3 dniach od wystawienia się na słońce. To opóźnienie jest wynikiem tego, że UVB wpływa na powstawanie nowych komórek produkujących melaninę-melanocytów oraz aktywuje istniejące już melanocyty i wpływa na produkcję kolejnych porcji cząsteczek melaniny, a to zabiera trochę czasu. Nowe dawki melaniny są potem przekazywane do komórek naskórka dając efekt przyciemnienia skóry. Promienie UVB prawdopodobnie powodują także uwolnienie pewnych czynników hormonalnych, które krążąc w organizmie powodują namnażanie się melanocytów nie tylko w miejscach wystawionych na działanie słońca, to dlatego czerniak - rak złośliwy skóry może także pojawić się w miejscach chronionych przed słońcem.

http://www.wizaz.pl/basia_opalanie_samoopalacze.php

tu macie co nieco o solarium: http://www.wizaz.pl/basia_opalanie_uva_uvb_cz2.php

a tutaj o promieniowaniu:
http://www.wizaz.pl/basia_opalanie_uva_uvb.php

[trynosz]

Nie no wchodze na ten watek, patrze, a tu wielka dyskusja:solarium-chodzic, nie chdzic? Ten watek byl po to, zeby porozmawiac o roznych sprawach zwiazanych z solarium, zapytac inne forumowiczki o sprawy z nim zwiazane. I wiekszosc osob, ktora tu wchodzila, wypowiadala sie chodzi/chodzila/ma zamiar chodzic na solarium. Nie ma sensu nabijac postow i "nawracac" dziewczyny na niekorzystanie z solarium. Takie jest moje zdanie. po co te wszystkie dyskusje? Mysle, ze wiekszosc dziewczyn jest uswiadomiona jakie korzysci a jakie starty niesie ze soba solarium, takze nie ma sensu im tego wpajanie setny raz. Kto chce ten chodzi kto nie-ten nie. Skonczmy to wreszcie i niech ten watek pelni swoja dawna funkcje.

[ja=)]

skonczcie tą kłotnie, jak sam temat wskazuje tematem tutaj powinno byc solarium i jezeli ktos sie wypowiada ze byl na solarium, co ze soba zabrac, jak uzbierac kase itp, to juz jego zachcianka, w koncu pisze na temat i wszystko jest ok a jak komus cos ne pasuje to niech najlepiej tu nie wchodzi! a i troche wiecej kultury, chyba nikt nie lubi byc obrazany

[natii4]

Napisane przez malenka294

Natii4 ja wcale nie mam twoich rad gdzies,poza tym jesli chodzi o solarium to juz dawno udowodniłas,ze na ten temat to wiedzę masz,dlatego jestem bardzo otwarta i wszystko przyjmę

a w moim wczesniejszym pytaniu chodzilo o to,czy da sie ochronic jakos przed promieniami smarując sie róznymi przeznaczonymi do tego celu specyfikami

Malenka dzięki,ale wierz mi,że nie jeden wątek o solarium już na Wizażu przeszłam aż kiedyś dla żartu uknułam nazwę Wizaż Crew-Szturmowa Grupa Antysolaryjna

Kiedyś bodajże Justy napisała na forum,że najlepszym lekiem przeciwzmarszczkowym są filtry Żadne specyfiki przeciwzmarszczkowe nie naprawią szkód spowodowanych przez słońce,a szkody są wielki-przede wszystkim niszczenie włókien kolagenowych,które są odpowiedzialne za jędrność i sprężystość naszej skóry-to co jest coś co dotyka nas wszystkie.

[enda____]

...dziewczyny nie siedzcie tyle przed monitorem bo to niszczy wzrok
..w tych czasach we wszystkim sie mozna doszukac jakis skutkow ubocznych...ale to chyba indywidualny wybor kazdej z nas czy np chce chodzic na solarium czy nie...mysle ze dalsza dyskusja, ktora stala sie juz prawdziwa "burza" jest zbedna..
pozdrawiam

[malenka294]

Napisane przez Rayne

Malenka, ale uważasz, że stosowanie odpowiednich nawilżaczy i natłuszczaczy uchroni Twoją skórę przed czym? Bo nie rozumiem... w pewnym stopniu przed utratą wody i jędrności może i tak, ale jak się ma stosowanie np. Balneum do ochrony przed powstawaniem przebarwień?

Edit: no właśnie - kosmetyki solaryjne nie chronią przed powstawaniem przebarwień w przyszłości. I nie napadam na Ciebie, nie ma takiej opcji

ja nic nie uwazam,niczego nie jestem pewna dlatego pytam
ja wiem ze balneum nie jest na przebarwienia ale zatrzymuje wode dlatego stosuję,staram się ograniczac opalanie do minimum,chociaz bardzo lubię
no wlasnie te przebarwienia,boje sie tego

[natii4]

Napisane przez ja=)

skonczcie tą kłotnie, jak sam temat wskazuje tematem tutaj powinno byc solarium i jezeli ktos sie wypowiada ze byl na solarium, co ze soba zabrac, jak uzbierac kase itp, to juz jego zachcianka, w koncu pisze na temat i wszystko jest ok a jak komus cos ne pasuje to niech najlepiej tu nie wchodzi! a i troche wiecej kultury, chyba nikt nie lubi byc obrazany

A o czym my piszemy jak nie o solariach i kto kogo obraża ?

[agnieska]

ja=) zauważ proszę, że to nie kłótnia a wymiana zdań - jest różnica

trynosz - niestety widać, że nie wszyscy są w pełni uświadomieni w kwestii promienii UV, wpływu na skórę, nieodwracalności zmian itp itd

[ja=)]

no piszecie o solarium to prawda, nie mam nic przeciwko i nie chce sie tez wplątywać w tą "wymiane zdań" powiem tylko tyle ze wolałam ze tak powiem stara wersje tego tematu..

[justa79]

Napisane przez natii4

Nie przemiawiaja do mnie słowa,że wszystko z umiarem się OK

zgadza się - bo jak umiarem wytłumaczyć fakt, że np. raka płuc może spowodować wypalenie JEDNEGO papierosa? albo nawet BIERNE palenie? no przecież to szczyt umiaru jest

Napisane przez malenka294

na takim kosmetyku pisze ze jest przeciwzmarszczkowy,ze chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem i zapobiega przesuszeniu

papier wszystko zniesie, na każdym kosmetyku jest wiele obietnic producenta, a tak naprawdę baardzo niewiele z nich znajduje pokrycie w rzeczywistości. np. jedne z nielicznych substancje, które mają udowodnione działanie przeciwzmarszczkowe, to filtry UV i retinoidy.

[Feluś]

Mam problema i nikt mi niechce pomóc!
Napisałam już "prośbę o pomoc" w wątku "czy to opryszczka" ale nic.
Sprawa tyczy się solki więc może tutaj ktoś mi doradzi-z dośwadczeniem i rozeznaniem.
Korzystam z łóżka juz kilka lat- oczywiście z wielkim rozmysłem bo jestem typI.
ale po raz pierwszy muszę się ciut zbrązowić a wyskoczyła mi wredna i jak zwykle w nieodpowiednim momencie oprycha- czy mogą z tym czortostwem iść się poopalać na solarium?PEASE

[agnieska]

http://www.wizaz.pl/basia_opalanie_uva_uvb_cz 2.php

Nie wolno korzystać z solarium, gdy:

* Jest się w ciąży lub po urodzeniu, zwłaszcza gdy karmi się piersią,
* Choruje się na tarczycę, nerki lub serce
* Ma się rozległy trądzik, dużo pieprzyków i brodawek
* Na skórze występują znamiona barwnikowe, blizny lub ktoś z rodziny miał nowotwór skóry
* Ma się objawy trądziku różowatego lub opryszczkę
* Dotyczą nas problemy z rozszerzonymi naczyńkami na ciele lub twarzy
* Bierze się leki fotouczulające lub używa kosmetyków ze składnikami fotouczulającymi. Dla przypomnienia poniżej umieszczona jest tabela z niektórymi substancjami fotouczulającymi.

[k81_81]

Ja na twoim miejscu ,bym nieposzla sie opalac z opryszczka,bo moga wieksze pecherzyki wody ci wyjsc!ja kiedys tak mialam podczas lata okropienstwo!

[Feluś]

Dzięki o Boskie- tak myślałam ale potzrebny był porządny argument rzeby nie podkusiło- pa,pa, i jeszcze raz dzięki!

[mentha]

Napisane przez yedanna

A jakoś się rozdarłam
Do tej pory uważałam, że jest potrzebny choć jeden wątek o solarium gdzie można zapytać o pewne rzeczy bez narażania się na kłótnie ale chyba to niemożliwe
Cóz za kontrowersyjny wynalazek...
Z jednej strony rzeczywiście od jakiegoś czasu posty tutaj są przesycone manią solaryjną - tzn. takie odnoszę wrażenie, keidy czytam skąd wziąć 10zł na solarium i jak wytrzymać 2 dni bez.
Z drugiej - Twoją wypowiedź Mentho uważam za zbyt ostrą. Tym bardziej, że wnioskuję że przeczytałaś cały wątek. Po pierwsze nikt tutaj nie napisał, że jest specjalistą. Dziewczyny zadają pytania i otrzymują odpowiedzi innych, które na solarium chodzą lub chodziły. Myślę, że nikt o zdrowych zmysłach nie traktuje jako wyroczni tego, co tu przeczyta. To są jakieś tam uwagi praktyczne, jedne bardziej celne inne mniej. Tak samo, jak pytania o wybór sukienki, butów czy toniku do twarzy.
Poza tym uwaga:

wybiega już chyba zbyt daleko. Wielokrotnie w tym wątku pisano, że szczegółowych porad udziela obsługa solarium więc każda myśląca osoba idąc do solarium zapyta o wszystko jeszcze raz Jednak trzeba liczyć się z tym, że dla kogoś pytanie "czym zasłaniać sutki" albo "opalać się nago czy w ubraniu" może być krępujące. Jasne, że można powiedzieć "To niech nie chodzi jak się wstydzi" ale skoro ktoś się zdecydował i chodzi, to lepiej żeby się zapytał tutaj i czymś je zasłaniał niż leżał ot tak.
Być może chciałaś poruszyć mocniej niektóre Wizażanki uwagą o onkologii ale ja np. kupując zapałki, którymi ktoś później zapali papierosa nie czuję się współwinna temu, że kiedyś może być chory. Mimo że liczba zachorowań na raka z tego powodu nadal znacznie przewyższa raka skóry. Ale nie o to chodzi by się licytować kto więcej choruje i na co.
Krótko mówiąc chodzi mi o to, że atak nie jest najlepszym sposobem na przekonanie innych, że solarium jest szkodliwe.
A jeśli uważasz niektóre wypowiedzi za nieprofesjonalne, to po prostu udziel odpowiedzi właściwej.

Albo ogłośmy akcję na propagowanie samoopalaczy To jest najlepsze rozwiązanie - chyba jedyny sposób na zdrową opaleniznę

uff... ale się rozpisałam...

Yedanno, niestety nie podzielam Twojego optymizmu co do podejścia niektórych dziewczyn do prawd tutaj zawartych Dlatego się odezwałam, choć nie lubię krucjat i siedziałam cicho, gdy niedawno toczyła się wojenka w wątku o solarium i zdrowej skórze.
Ten wątek już dawno wykroczył poza instruktaż właściwego użytkowania solarium, a stał się, jak bardzo słusznie zauważyły dziewczyny, poradnikiem tanorektyczek. Przejrzałam go i poraził mnie brak krytycyzmu, beztroska i poczucie bezkarności w korzystaniu z tego wynalazku.
To forum publiczne i zaglądają tutaj dziewczyny, które nie wykazują zainteresowania artykułami z działu słonecznego (wskazuje na to poziom ich wiedzy); zadowalają się odpowiedziami doświadczonych koleżanek. Rozsądnych wypowiedzi (takich jak np. Twoje ) jest tu niewiele, bardzo niewiele. Zamiast tego radosna paplanina o kocyku, suonku, sposobach zdobywania pieniędzy na kolejny seans i o tym jak przetrzymać (!) przerwę pomiędzy kolejnymi sesjami.
Bo temu ma chyba służyć tak naprawdę ten wątek, nie edukacji, ale towarzyskiej konwersacji. Przede wszystkim ma być miło, fachowo - niekoniecznie. Bo po cholerę, skoro frytki-specjalistki podważają badania naukowe, dotyczące szkodliwości solarium i jest na to przyzwolenie?