Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy! - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-02, 20:46   #61
Panna Niezdecydowana
Raczkowanie
 
Avatar Panna Niezdecydowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 162
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez Caarroolliinnee Pokaż wiadomość
moje słabości:
ZIEMNIAKI ..... jem... często i dośc dużo. potem caly dzien chodze napompowana i mam wielki brzuch.... ale jest lepiej bo juz nie pozeram wszystkich tylko tak polowe z tego, ale to i tak duzo
o tak staram się ograniczać, ale ja tak uwielbiam pieczone ziemniaczki ale muszę być silna, prawda??

a tak poza tym to witaj wśród nas schudłaś te 6 kilo właśnie przez ograniczenie tych wymienionych rzeczy?? czy robiłaś coś jeszcze??
Panna Niezdecydowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 20:53   #62
Caarroolliinnee
Raczkowanie
 
Avatar Caarroolliinnee
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 467
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

to co napisałam plus ogromny stres związany ze studiami
w momencie gdy przytylam do 65 kg bylo to wynikiem ciaglego obżerania sie, mialam duzo nauki, byla okropna zima.. wiec sie uczylam i żarłam i to niezbyt zdrowe rzeczy.... aż się w koncu zdenerwowalam i podjęlam pewne kroki :P
__________________
PM 2016 <3



Caarroolliinnee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 22:06   #63
etqa
Raczkowanie
 
Avatar etqa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 107
GG do etqa
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

To ja tez sie przylaczam i zaczynam od jutra
w sumie to juz od paru tyg pije aqua slim i smaruje sie serum eveline, podobno widac efekty(ja tego po sobie nie widze ale powiedzmy ze inni nie klamia zeby sprawic mi tym przyjemnosc)
ale od jutra zaczyam cwiczyc i podejmuje dalsza walke z tym zeby mniej jesc i osiagnac cel

mam 163cm i waze 55kg (na swojej wadze) na lekarskiej 58,5:/ chcialabym tak schudnac 5kg, ale bardziej niz na wadze zalezy mi na tym zeby miec ladny plaski brzuch i szczuple nogi , jednym zdaniem : miec ladna figure

jakos pol roku temu tez byl watek o odchudzaniu i naprawde w grupie razniej, jakos ta motywacja jest, jednak watek sie skonczyl i kiszka.. mam nadzieje ze tym razem jakos damy rade

jak tak przejrzalam mniej wicej tej watek , to widze ze pare osob ma wlasnie problem z piwem ;D ja tez mam z tym problem, bo ciagle ktos namawia na piwo, jakies grile itp wiecie o co chodzi, a jezdzenie samochodem zeby uniknac piwa tez w koncu nudzi, a paliwo drozeje i chcialoby sie napic tego piwka a miesien piwny rosnie...
__________________
64,8-63-62-61,9-60-59-58 i mniej ...



Que dificil es ser yo! - Tak trudno być mną!!

Edytowane przez etqa
Czas edycji: 2010-08-02 o 22:25
etqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 22:20   #64
Caarroolliinnee
Raczkowanie
 
Avatar Caarroolliinnee
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 467
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

tak... piwo.... wlasnie wypilam jedna szklanke i mam takie wyrzuty sumienia jakbym zrobila cos okropnego.
pyszne i przyjemne, ale dlaczego takie kaloryczne?!
moze lepsze byloby wino?
a co tam.... od tylu rzeczy udalo mi sie odzwyczaic to od piwa tez !
__________________
PM 2016 <3



Caarroolliinnee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 22:33   #65
BeeAnn
Zakorzenienie
 
Avatar BeeAnn
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 858
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Ja jeszcze nic o sobie nie powiedziałam
Mam 174cm i obecnie ważę jakieś 66,5kg a najgorsze jest to że w zeszłe wakacje ważyłam 54kg! Przytyłam tyle przez kompulsy, z którymi ciągle się zmagam, ale jakoś nie moge sobie poradzić... Na przemian się głodzę i obżeram. Nawet pod koniec maja ważyłam już 56kg, ale postanowiłam sobie zrobić jeden dzień przerwy i się zaczęło... Tysiące kanapek, batonów, jogurtów, chipsy, alkohol, gazowane napoje, objadanie się na noc... Nie moge już na siebie patrzeć. Są wakacje, a ja cały czas chodzę w jeansach albo luźnych spódnicach i oczywiście luźnych, dłuższych bluzek. Mam całą torbę nowych ciuchów na lato: szortów, sukienek, obcisłych bluzek i teraz nic nie mogę nosić, bo albo się nie mieszczę albo opinają mi się boczki, tłuszcz na brzuchu tak bardzo siebie nienawidzę... A najgorsze jest to, że wieczorami płaczę, mam ogromne wyrzuty sumienia, a dzisiaj też nie mogłam się powstrzymać od słodkiego chcę na rozpoczęciu roku jakoś wyglądać, chcę się sobie podobać, czuć się dobrze we własnej skórze. Błagam zmotywujcie mnie jakoś, bo już nie wytrzymam! I przepraszam, że tak się rozpisałam, ale musiałam się komuś wyżalić...
__________________

BeeAnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 22:44   #66
etqa
Raczkowanie
 
Avatar etqa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 107
GG do etqa
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

ja na plaze wychodze w stroju kapielowym normalnie , ale ciagle slysze jak moj chlopak i jego kolega komentuja figure kolezanki .. loo jaki chudzielec, tego chudzielca to wszedzie poznam itp... pare dni temu uslyszalam od niej ze mam wieksza dupe od niej , ale sie odgryzlam bo powiedzilam ze mam wieksze cycki bo na prawde jej zmalaly.. chociaz wiadomo teraz jest era push up'ow wiec kazda dziewczyna dodaje sobie troche w wygladzie

ja narazie z piwem mam przerwe.. przynajmiej do weekendu i nastepnej "imprezy" na ktorej bede musiala byc, bo moj chlopak wraca z delegacji i robia grila i stwierdzili ze jak nie beda pic to sie obraza itp, a tych ich fochow, narzekania i gadania mam juz dosc
__________________
64,8-63-62-61,9-60-59-58 i mniej ...



Que dificil es ser yo! - Tak trudno być mną!!

Edytowane przez etqa
Czas edycji: 2010-08-02 o 22:46
etqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 22:44   #67
Caarroolliinnee
Raczkowanie
 
Avatar Caarroolliinnee
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 467
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Przede wszystkim musisz twardo utrzymywać się przy swoich postanowieniach....
nikt nie każe Ci się głodować.. sprobuj tak jak ja... stopniowo odzwyczajac sie od pewnych rzeczy.. uwierz mi.. kiedys nie wyobrazalam sobie przełknąć nieposlodzonej herbaty, a teraz bym poslodzonej nie wypila! wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. glodowka to najgorsze co mozna zrobic bo w koncu nie wytrzymasz... trzeba jeść ale mniej i zdrowo. wyeliminuj z tego co jesz rzeczy najgorsze a dodaj wiecej rzeczy lekkich.
ja tez sie głodzilam, ale potem jak wymiękałam to sie zaczelo zarcie. to jest trudne ale musisz podjac decyzje.. kiedy zaczniesz sie przestawiac na inny tryb zywienia UWIERZ ze sie przyzwyczaisz i potem nawet nie bedziesz musiala sie pilnowac bo to stanie sie normalne... przynajmniej j tak mam
__________________
PM 2016 <3



Caarroolliinnee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-02, 22:50   #68
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez BeeAnn Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nic o sobie nie powiedziałam
Mam 174cm i obecnie ważę jakieś 66,5kg a najgorsze jest to że w zeszłe wakacje ważyłam 54kg! Przytyłam tyle przez kompulsy, z którymi ciągle się zmagam, ale jakoś nie moge sobie poradzić... Na przemian się głodzę i obżeram. Nawet pod koniec maja ważyłam już 56kg, ale postanowiłam sobie zrobić jeden dzień przerwy i się zaczęło... Tysiące kanapek, batonów, jogurtów, chipsy, alkohol, gazowane napoje, objadanie się na noc... Nie moge już na siebie patrzeć. Są wakacje, a ja cały czas chodzę w jeansach albo luźnych spódnicach i oczywiście luźnych, dłuższych bluzek. Mam całą torbę nowych ciuchów na lato: szortów, sukienek, obcisłych bluzek i teraz nic nie mogę nosić, bo albo się nie mieszczę albo opinają mi się boczki, tłuszcz na brzuchu tak bardzo siebie nienawidzę... A najgorsze jest to, że wieczorami płaczę, mam ogromne wyrzuty sumienia, a dzisiaj też nie mogłam się powstrzymać od słodkiego chcę na rozpoczęciu roku jakoś wyglądać, chcę się sobie podobać, czuć się dobrze we własnej skórze. Błagam zmotywujcie mnie jakoś, bo już nie wytrzymam! I przepraszam, że tak się rozpisałam, ale musiałam się komuś wyżalić...
Wiem coś o tym, choć problem kompulsów aż tak bardzo mnie nie dotyczy.
Niby wyrzuty sumienia, a potem następny baton, bo przecież "nie zaszkodzi mi".
Takie tycie i chudnięcie jak w Twoim przypadku jest bardzo niezdrowe, bo wiadomo - rozstępy, wiotka skóra itd.
Będziemy się tu wspierać nawzajem, ale na początek sama musisz wierzyć w to, że Ci się uda! Znajdź jakąś motywację, może to być chociażby zdjęcie sprzed roku powieszone nad łóżkiem.
I przede wszystkim przestań mówić, że nienawidzisz siebie.

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Cytat:
Napisane przez etqa Pokaż wiadomość
ja na plaze wychodze w stroju kapielowym normalnie , ale ciagle slysze jak moj chlopak i jego kolega komentuja figure kolezanki .. loo jaki chudzielec, tego chudzielca to wszedzie poznam itp... pare dni temu uslyszalam od niej ze mam wieksza dupe od niej , ale sie odgryzlam bo powiedzilam ze mam wieksze cycki bo na prawde jej zmalaly.. chociaz wiadomo teraz jest era push up'ow wiec kazda dziewczyna dodaje sobie troche w wygladzie

ja narazie z piwem mam przerwe.. przynajmiej do weekendu i nastepnej "imprezy" na ktorej bede musiala byc, bo moj chlopak wraca z delegacji i robia grila i stwierdzili ze jak nie beda pic to sie obraza itp, a tych ich fochow, narzekania i gadania mam juz dosc
Ech daj spokój, denerwuje mnie to trochę (ja też z tych biuściastych), ale nie ma co ich za to winić, w końcu faceci lecą na duże biusty.
Mało jest dziewczyn, które są naturalnie szczuplutkie i mają duży biust. Chociaż dzisiaj np. widziałam jeden taki przypadek na plaży, napatrzeć się nie mogłam. W dodatku ten jej biust był taki jędry i sterczący jak silikony.

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2010-08-02 o 22:52
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 22:58   #69
Caarroolliinnee
Raczkowanie
 
Avatar Caarroolliinnee
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 467
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

ja mam o tyle szczescie, że jak rok temu bylam szczupla lub jak teraz chudne to nic sie z biustem nie dzieje, a nawet znacząco mi urósł od antykoncepcji. chociaż to.....
__________________
PM 2016 <3



Caarroolliinnee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 23:23   #70
claudia_13
Przyczajenie
 
Avatar claudia_13
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Dziewczyny, wspierajmy się wzajemnie i bądźmy konsekwentne!
Ja też się przyłączam do grupy odchudzających Mam nadzieję, że w 2 miesiące stracę 6 kilogramów i przy okazji nie pogłębię tych okropnych rozstępów. Pozdrawiam
claudia_13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 23:35   #71
antidotum89
Wtajemniczenie
 
Avatar antidotum89
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

moj grzech 2 piwka od 2 miesiecy!! pierwszyraz,ale i tak mi zle
__________________




"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it "




antidotum89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-02, 23:45   #72
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez antidotum89 Pokaż wiadomość
moj grzech 2 piwka od 2 miesiecy!! pierwszyraz,ale i tak mi zle
Jak już zgrzeszyłaś to chociaż nie miej wyrzutów sumienia, bo jutro z tej rozpaczy wypijesz następne.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-02, 23:52   #73
BeeAnn
Zakorzenienie
 
Avatar BeeAnn
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 858
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez Caarroolliinnee Pokaż wiadomość
Przede wszystkim musisz twardo utrzymywać się przy swoich postanowieniach....
nikt nie każe Ci się głodować.. sprobuj tak jak ja... stopniowo odzwyczajac sie od pewnych rzeczy.. uwierz mi.. kiedys nie wyobrazalam sobie przełknąć nieposlodzonej herbaty, a teraz bym poslodzonej nie wypila! wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. glodowka to najgorsze co mozna zrobic bo w koncu nie wytrzymasz... trzeba jeść ale mniej i zdrowo. wyeliminuj z tego co jesz rzeczy najgorsze a dodaj wiecej rzeczy lekkich.
ja tez sie głodzilam, ale potem jak wymiękałam to sie zaczelo zarcie. to jest trudne ale musisz podjac decyzje.. kiedy zaczniesz sie przestawiac na inny tryb zywienia UWIERZ ze sie przyzwyczaisz i potem nawet nie bedziesz musiala sie pilnowac bo to stanie sie normalne... przynajmniej j tak mam
tylko ja wlaśnie nie umiem inaczej, nie umiem jeść normalnie. Albo głodówka (czyli jakieś np. 500-600kcal) albo obżarstwo. Ja już przeżyję pierwszy dzień, to potem idzie dobrze, ale zawsze jest w końcu okazja, żeby coś zjeść, np. urodziny, impreza, jakieś święto i zawsze postanawiam, że zjem np. kawałek ciasta i kilka cukierków. Tylko że wtedy zaczyna się kompuls i staram się zjeść jak najwięcej. I potem ten następny 'pierwszy dzień' diety ciągle odładam na później. Ale wierzę, że z Wami mi się uda i że wesprzecie mnie, kiedy będzie taka potrzeba

Cytat:
Napisane przez Rebelious Pokaż wiadomość
Wiem coś o tym, choć problem kompulsów aż tak bardzo mnie nie dotyczy.
Niby wyrzuty sumienia, a potem następny baton, bo przecież "nie zaszkodzi mi".
Takie tycie i chudnięcie jak w Twoim przypadku jest bardzo niezdrowe, bo wiadomo - rozstępy, wiotka skóra itd.
Będziemy się tu wspierać nawzajem, ale na początek sama musisz wierzyć w to, że Ci się uda! Znajdź jakąś motywację, może to być chociażby zdjęcie sprzed roku powieszone nad łóżkiem.
I przede wszystkim przestań mówić, że nienawidzisz siebie.
no właśnie, młoda jestem, a już ma rozstępy na tyłku. Ja wierzę, że mi się uda, ale zawsze dzień przed rozpoczęciem diety. Wtedy jem dużo i jednocześnie myślę o tym, ze od jutra koniec. Ale nadchodzi to jutro i myślę "przecież tak długo nie będę jeść słodyczy, to jeszcze dzisiaj coś zjem, ale ostatni raz!" Już nawet ja w to nie wierzę... Swego czasu miałam wywieszone zdjęcia np. Alessandry Ambrosio czy moje władne z zeszłych wakacji (ach, wtedy to miałam figurę...), ale jak już skubnęłam coś słodkiego, to nawet dziewczyna o najpiękniejszej figurze, nie byłaby w stanie odciągnąć mnie od lodówki.
Staram się przestać tak o sobie mówić, ale jak o sobie pomyślę, to tylko to przychodzi mi na myśl

a mnie push up'y nie denerwują, bo ja jestem raczej z tych małych biustów. Chociaż przez moje 12kg więcej znacząco się powiększył
__________________

BeeAnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 06:08   #74
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez BeeAnn Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nic o sobie nie powiedziałam
Mam 174cm i obecnie ważę jakieś 66,5kg a najgorsze jest to że w zeszłe wakacje ważyłam 54kg! Przytyłam tyle przez kompulsy, z którymi ciągle się zmagam, ale jakoś nie moge sobie poradzić... Na przemian się głodzę i obżeram. Nawet pod koniec maja ważyłam już 56kg, ale postanowiłam sobie zrobić jeden dzień przerwy i się zaczęło... Tysiące kanapek, batonów, jogurtów, chipsy, alkohol, gazowane napoje, objadanie się na noc... Nie moge już na siebie patrzeć. Są wakacje, a ja cały czas chodzę w jeansach albo luźnych spódnicach i oczywiście luźnych, dłuższych bluzek. Mam całą torbę nowych ciuchów na lato: szortów, sukienek, obcisłych bluzek i teraz nic nie mogę nosić, bo albo się nie mieszczę albo opinają mi się boczki, tłuszcz na brzuchu tak bardzo siebie nienawidzę... A najgorsze jest to, że wieczorami płaczę, mam ogromne wyrzuty sumienia, a dzisiaj też nie mogłam się powstrzymać od słodkiego chcę na rozpoczęciu roku jakoś wyglądać, chcę się sobie podobać, czuć się dobrze we własnej skórze. Błagam zmotywujcie mnie jakoś, bo już nie wytrzymam! I przepraszam, że tak się rozpisałam, ale musiałam się komuś wyżalić...
Rozumiem Cię, bo mam podobne problem. Też zawsze sobie wmawiam, że raz moge sobie pozwolić na więcej. Powiem Ci, że dobrym sposobem jest robienie sobie czasami małej nagrody. Jak masz ochote na ciacho, to wybierz te z galaretką i pół porcji. Kiełbaske z grila? Tak samo, dodatkowo wrzuć kilka warzywek. Postanawiające pewnego dnia wszystko odrzucić co nam szkodzi, na pewno nie mamy szans na powodzenie, bo prędzej czy później dopadniemy się do zakazanego jedzonka.
Jak patrze na siebie w lustrze i widze ten ogromnyc brzuchol i boczki i nie daj Bóg jak mi się coś opinia to łzy mam w oczach. Niektóre wpierniczają co się da a wyglądają jak wieszaki !

Koniec użalania
Wróciłam z biegania i marszu Zaraz 8 minut na brzuch, prysznic, masaże, śniadanko i siadam do pracy

Moja zmora to praca w domu...
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 07:50   #75
ania151
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 16
Wink Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

no właśnie, młoda jestem, a już ma rozstępy na tyłku. Ja wierzę, że mi się uda, ale zawsze dzień przed rozpoczęciem diety. Wtedy jem dużo i jednocześnie myślę o tym, ze od jutra koniec. Ale nadchodzi to jutro i myślę "przecież tak długo nie będę jeść słodyczy, to jeszcze dzisiaj coś zjem, ale ostatni raz!" Już nawet ja w to nie wierzę... Swego czasu miałam wywieszone zdjęcia np. Alessandry Ambrosio czy moje władne z zeszłych wakacji (ach, wtedy to miałam figurę...), ale jak już skubnęłam coś słodkiego, to nawet dziewczyna o najpiękniejszej figurze, nie byłaby w stanie odciągnąć mnie od lodówki.
Staram się przestać tak o sobie mówić, ale jak o sobie pomyślę, to tylko to przychodzi mi na myśl


skąd ja to znam ... zawsze jak planuje się odchudzać to dzień przed jem wszystko co mam pod ręką grzebie za słodyczami, ciastkami itp. na drugi dzień czuje się fatalnie ale mimo wszystko "ostatni raz " jem. Potem odchudzam się miesiąc albo dwa schudnę kilka kilogramów a potem znów chwila słabości która trwa kilka dni i kilogramy wracają ...a ja wściekła na siebie zaczynam od nowa i tak wkółko... czasem mam dość. Ale wczoraj popołudniu postanowiłam się za siebie zabrać... i zaczęłam od razu zjadłam tylko ogórka, pomarańczy pół i jabłko... od godz 14 pokręciłam się kilka godzin na hula hop ale to uwielbiam i praktycznie nie traktuje jak ćwiczenie. A dziś wstałam zrobiłam 100 brzuszków, potem jeszcze kilka ćwiczeń, następnie zjadłam śniadanko... dwie kromki chleba razowego z pomidorem, ogórkiem i jajkiem, wypiłam zieloną herbatę o smaku brzoskwiniowym bo zwykłej nie lubię ... a następnie zrezygnowałam z podwiezienia do pracy tyl;ko postanowiłam te 3 km pokonać na nogach... w efekcie spóźniłam się dop pracy 10 minut ale następnym razem będzie lepiej... mam nadzieję że wytrwam tym razem i osiągnę wymarzoną wagę czyli 52 kilogramy... czyli muszę zgubić 10 kg. Mój wzrost 160 cm. eh... rozpisałam się ale jak tutaj piszę to mam większą motywację a najbardziej mnie motywuje to żeby ubrać fajne obcisłe spodnie, lub krótką spódniczkę i obcisłą bluzeczkę .... już mam pomysł na siebie, na zmianę fryzury itp. tylko najpierw chce schudnąć a potem mam nadzieje że będzie lepiej... mam pytanko do was dziewczyny czy Wy macie chłopaków ??? bo mi się wydaje że każdy kto na mnie spojrzy to myśli kupa tłuszczu i nawet się nie uśmiechnę do nich a podobno jak się nie uśmiecham to jestem nadęta hehe nawet jak czasami mi się wydaje że komuś się podobam to zaraz stwierdzam że to niemożliwe i w jego stronę praktycznie nie patrzę nic już nie wiem ODCHUDZANIE jest teraz najważniejsze
a co do motywacji jeszcze jak patrze na moje koleżanki które są szczupłe to chciałabym im dorównać tym bardziej że zaczął się etap wesel moich kloleżanek bo mam 21 lat... czyli będie ich coraz więcej, mnie to na razie nie grozi, to chciałabym na nich wyglądać poprostu ślicznie i szczupło, założyć jakąś odjazdową sukienkę i pozować z uśmievchem do zdjęć które często robimy... jejku ja chcę wytrwać !!!
Pozdrawiam Was wszystkie i wierze że nam się uda.
No i jest jeszcze jeden powod we wrześniu tak w połowie urodziny mojej siostrzyczki a tam jej teściowa kltóra wszystko komentuje i obserwuje i twierdzi że ładne dziewczyny to tylko te szczupłe a moje siostry takie są więc bardzo chciałabym żebym mogla zobaczyć na jej twarzy zdziwienie...ale tak naprawdę chcę schudnąć dla samej siebie.. żeby czuć się dobrze we własnej skórze, znaleźć miłość i poprostu być szczęsliwą
ania151 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 08:10   #76
kasiazet85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 31
GG do kasiazet85
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Przyłączam się do akcji odchudzania. Mam do zrzucenia jakieś 8kg. Siedzę w domu od miesiąca a kilka tygodni jeszcze przede mną. Nic nie robię tylko myślę o jedzeniu.
Ale od wczoraj postanowienie (kolejne z wielu): zero słodyczy. Posiłki co 2-3 h. Dużżżo napojów-wody, herbatek.
__________________
"Miej serce i zachowaj serce..."
kasiazet85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 08:14   #77
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Ide zrobić sobie małą kawkę

Możecie wpisywać tutaj swoje jadłospisy, pewnie to wielu z nas pomoże w wymyślaniu fajnych i zdrowych potraw. Ja zwykle mam problemy z drugim śniadaniem
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 08:15   #78
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez ania151 Pokaż wiadomość
skąd ja to znam ... zawsze jak planuje się odchudzać to dzień przed jem wszystko co mam pod ręką grzebie za słodyczami, ciastkami itp. na drugi dzień czuje się fatalnie ale mimo wszystko "ostatni raz " jem. Potem odchudzam się miesiąc albo dwa schudnę kilka kilogramów a potem znów chwila słabości która trwa kilka dni i kilogramy wracają ...a ja wściekła na siebie zaczynam od nowa i tak wkółko... czasem mam dość. Ale wczoraj popołudniu postanowiłam się za siebie zabrać... i zaczęłam od razu zjadłam tylko ogórka, pomarańczy pół i jabłko... od godz 14 pokręciłam się kilka godzin na hula hop ale to uwielbiam i praktycznie nie traktuje jak ćwiczenie. A dziś wstałam zrobiłam 100 brzuszków, potem jeszcze kilka ćwiczeń, następnie zjadłam śniadanko... dwie kromki chleba razowego z pomidorem, ogórkiem i jajkiem, wypiłam zieloną herbatę o smaku brzoskwiniowym bo zwykłej nie lubię ... a następnie zrezygnowałam z podwiezienia do pracy tyl;ko postanowiłam te 3 km pokonać na nogach... w efekcie spóźniłam się dop pracy 10 minut ale następnym razem będzie lepiej... mam nadzieję że wytrwam tym razem i osiągnę wymarzoną wagę czyli 52 kilogramy... czyli muszę zgubić 10 kg. Mój wzrost 160 cm. eh... rozpisałam się ale jak tutaj piszę to mam większą motywację a najbardziej mnie motywuje to żeby ubrać fajne obcisłe spodnie, lub krótką spódniczkę i obcisłą bluzeczkę .... już mam pomysł na siebie, na zmianę fryzury itp. tylko najpierw chce schudnąć a potem mam nadzieje że będzie lepiej... mam pytanko do was dziewczyny czy Wy macie chłopaków ??? bo mi się wydaje że każdy kto na mnie spojrzy to myśli kupa tłuszczu i nawet się nie uśmiechnę do nich a podobno jak się nie uśmiecham to jestem nadęta hehe nawet jak czasami mi się wydaje że komuś się podobam to zaraz stwierdzam że to niemożliwe i w jego stronę praktycznie nie patrzę nic już nie wiem ODCHUDZANIE jest teraz najważniejsze
a co do motywacji jeszcze jak patrze na moje koleżanki które są szczupłe to chciałabym im dorównać tym bardziej że zaczął się etap wesel moich kloleżanek bo mam 21 lat... czyli będie ich coraz więcej, mnie to na razie nie grozi, to chciałabym na nich wyglądać poprostu ślicznie i szczupło, założyć jakąś odjazdową sukienkę i pozować z uśmievchem do zdjęć które często robimy... jejku ja chcę wytrwać !!!
Pozdrawiam Was wszystkie i wierze że nam się uda.
No i jest jeszcze jeden powod we wrześniu tak w połowie urodziny mojej siostrzyczki a tam jej teściowa kltóra wszystko komentuje i obserwuje i twierdzi że ładne dziewczyny to tylko te szczupłe a moje siostry takie są więc bardzo chciałabym żebym mogla zobaczyć na jej twarzy zdziwienie...ale tak naprawdę chcę schudnąć dla samej siebie.. żeby czuć się dobrze we własnej skórze, znaleźć miłość i poprostu być szczęsliwą
Ja mam chłopaka i w sumie jeśli chodzi o odchudzanie to mi wcale nie pomaga, bo cały czas powtarza, że jestem chudzielec i wyciąga mnie na pizze/zapiekanki/piwko itd. Najgorsze, że jak mówię, że nie, że tuczące, że ja nie będę jadła to się denerwuje, że jak to będzie wyglądało, że on je, a ja się patrzę. Ciężko jest.
Od dziś rzucam słodycze na amen (ale stopniowo), nie potrafię ich odstawić tak z dnia na dzień i one wszystko niszczą, bo gdybym ich nie jadła to już bym była chuda jak patyk. Dlatego zaplanowałam, że na razie będę je jadła co drugi dzień, potem co trzeci itd. Dziś jest dzień bez słodyczy.
Nie wiem jeszcze kiedy czy od września czy od października, ale zapisuję się na basen. Pływanie jest dobre na wszystko, a ja pływać uwielbiam.
A dzisiaj śmigam na przejażdżkę rowerową połączoną z piknikiem.

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2010-08-03 o 08:16
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 08:25   #79
miyusakoshi
Raczkowanie
 
Avatar miyusakoshi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury/Warszawa
Wiadomości: 249
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez BeeAnn Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nic o sobie nie powiedziałam
Mam 174cm i obecnie ważę jakieś 66,5kg a najgorsze jest to że w zeszłe wakacje ważyłam 54kg! Przytyłam tyle przez kompulsy, z którymi ciągle się zmagam, ale jakoś nie moge sobie poradzić... Na przemian się głodzę i obżeram. Nawet pod koniec maja ważyłam już 56kg, ale postanowiłam sobie zrobić jeden dzień przerwy i się zaczęło... Tysiące kanapek, batonów, jogurtów, chipsy, alkohol, gazowane napoje, objadanie się na noc... Nie moge już na siebie patrzeć. Są wakacje, a ja cały czas chodzę w jeansach albo luźnych spódnicach i oczywiście luźnych, dłuższych bluzek. Mam całą torbę nowych ciuchów na lato: szortów, sukienek, obcisłych bluzek i teraz nic nie mogę nosić, bo albo się nie mieszczę albo opinają mi się boczki, tłuszcz na brzuchu tak bardzo siebie nienawidzę... A najgorsze jest to, że wieczorami płaczę, mam ogromne wyrzuty sumienia, a dzisiaj też nie mogłam się powstrzymać od słodkiego chcę na rozpoczęciu roku jakoś wyglądać, chcę się sobie podobać, czuć się dobrze we własnej skórze. Błagam zmotywujcie mnie jakoś, bo już nie wytrzymam! I przepraszam, że tak się rozpisałam, ale musiałam się komuś wyżalić...


sporo muszę nadrobić, się rozpisałyście dziewczyny ^^

ja zaproponuję Tobie chrom, na te "ciągoty" ( jak to miewa moja mama) na słodycze, do kupienia w aptece
poza tym w Twoim przypadku ścisła dieta to najgorze co może być, spróbuj jeść po prostu zdrowo. Przez głodówki ma się jeszcze większe i więcej napadów na słodkości, poza tym spowalnia się metabolizm.
Ogranicz złe jedzenie, ale nie drastycznie, musisz od tego odchodzić powoli.

Dasz radę!
__________________
"\O.o/"
miyusakoshi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-03, 08:42   #80
Aniap23
Zadomowienie
 
Avatar Aniap23
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Za rok? Ja we wrześniu

Ja juz po wakacjach niestety

Witam zaraz zjem drugie sniadanko platki z jogurtem i musze wam powiedziec ze mam nowa przyjaciolke - wagę kuchenną
Aniap23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 08:42   #81
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez miyusakoshi Pokaż wiadomość
sporo muszę nadrobić, się rozpisałyście dziewczyny ^^

ja zaproponuję Tobie chrom, na te "ciągoty" ( jak to miewa moja mama) na słodycze, do kupienia w aptece
poza tym w Twoim przypadku ścisła dieta to najgorze co może być, spróbuj jeść po prostu zdrowo. Przez głodówki ma się jeszcze większe i więcej napadów na słodkości, poza tym spowalnia się metabolizm.
Ogranicz złe jedzenie, ale nie drastycznie, musisz od tego odchodzić powoli.

Dasz radę!
Mi chrom nie pomógł
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:00   #82
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez Aniap23 Pokaż wiadomość
Ja juz po wakacjach niestety

Witam zaraz zjem drugie sniadanko platki z jogurtem i musze wam powiedziec ze mam nowa przyjaciolke - wagę kuchenną
Ale na przykład na basen można wybrać się też poza sezonem

Ja wakacje dopiero mam we wrześniu. Na razie na nie musze zapracować

Tydzień na pojezierzu Lubuskim-ukochane miejsce na ziemi !
I potem na Słowacje do Aquaparku tatralandia, czyli trzeba włożyć na siebie strój!
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:00   #83
Aniap23
Zadomowienie
 
Avatar Aniap23
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez claudia_13 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, wspierajmy się wzajemnie i bądźmy konsekwentne!
Ja też się przyłączam do grupy odchudzających Mam nadzieję, że w 2 miesiące stracę 6 kilogramów i przy okazji nie pogłębię tych okropnych rozstępów. Pozdrawiam
Rozstepy to tez moja zmora mam je od 15 roku zycia, za szybko wtedy roslam. Mam jewszedzie, nawet na nogach pod kolanami (z tylu). Trudno, z daleka nie widac

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Ide zrobić sobie małą kawkę

Możecie wpisywać tutaj swoje jadłospisy, pewnie to wielu z nas pomoże w wymyślaniu fajnych i zdrowych potraw. Ja zwykle mam problemy z drugim śniadaniem
Ja na 1 sniadanie jem ZAWSZE kromke chleba razowego z plasterkiem wedliny i pomidorkiem albo ogorkiem + kawa z mlekiem gorzka

2 sniadanie ZAWSZE 50g musli i jogurt owocowy light

potem ok 14 jakis owoc i o 17 obiad, dzis mam udko pieczone bez skory i salata na slodko (ZE SLODZIKIEM) I chyba to tyle

Cytat:
Napisane przez miyusakoshi Pokaż wiadomość
sporo muszę nadrobić, się rozpisałyście dziewczyny ^^

ja zaproponuję Tobie chrom, na te "ciągoty" ( jak to miewa moja mama) na słodycze, do kupienia w aptece
poza tym w Twoim przypadku ścisła dieta to najgorze co może być, spróbuj jeść po prostu zdrowo. Przez głodówki ma się jeszcze większe i więcej napadów na słodkości, poza tym spowalnia się metabolizm.
Ogranicz złe jedzenie, ale nie drastycznie, musisz od tego odchodzić powoli.

Dasz radę!
Chrom nie pomaga , przynajmniej nie mnie
Aniap23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:03   #84
kasiazet85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 31
GG do kasiazet85
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

BeeAnn


jakbym czytała o sobie dzisiaj założyłam kolejne spodnie i cóż z kolejnych wylewają mi się boczkiale damy radę...koniec z objadaniem się.Koniec ze słodyczami... a za dwa miesiące ze śmiechem będziemy wspominać nasze problemy...
O chromie gdzieś czytałam, że może zaszkodzić przy przedawkowaniu. Ale to na jakimś forum, więc trzeba na takie informacje patrzeć z przymrużeniem oka.
__________________
"Miej serce i zachowaj serce..."
kasiazet85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:05   #85
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez kasiazet85 Pokaż wiadomość
BeeAnn


jakbym czytała o sobie dzisiaj założyłam kolejne spodnie i cóż z kolejnych wylewają mi się boczkiale damy radę...koniec z objadaniem się.Koniec ze słodyczami... a za dwa miesiące ze śmiechem będziemy wspominać nasze problemy...
O chromie gdzieś czytałam, że może zaszkodzić przy przedawkowaniu. Ale to na jakimś forum, więc trzeba na takie informacje patrzeć z przymrużeniem oka.
Podobno wypadają od niego włosy.
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:10   #86
Aniap23
Zadomowienie
 
Avatar Aniap23
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez dodaja Pokaż wiadomość
Ale na przykład na basen można wybrać się też poza sezonem

Ja wakacje dopiero mam we wrześniu. Na razie na nie musze zapracować

Tydzień na pojezierzu Lubuskim-ukochane miejsce na ziemi !
I potem na Słowacje do Aquaparku tatralandia, czyli trzeba włożyć na siebie strój!
Masz racje a ja mam od dzis inną motywację - TEŚCIOWĄ, wkurzyla mnie jak nie wiem az nawet moj maz ja opierdzielil i sobie od nas pojechala wczesniej niz planowala!!
Aniap23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:16   #87
Kitka:)
CABIN CREW
 
Avatar Kitka:)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 600
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

ja od wczoraj pokłocona z TŻ ... nic mi się nie chce , od rana płaczę... nie jestem w stanie nic zjeść... tylko papierosa rano wypaliłam...
__________________
DBAM O SIEBIE


Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić..


ZALATANA......
Kitka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:16   #88
antidotum89
Wtajemniczenie
 
Avatar antidotum89
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez Aniap23 Pokaż wiadomość
Masz racje a ja mam od dzis inną motywację - TEŚCIOWĄ, wkurzyla mnie jak nie wiem az nawet moj maz ja opierdzielil i sobie od nas pojechala wczesniej niz planowala!!

a cóż Ci powiedziała?


moja motywacja sa (moim zdaniem) w pewnym sensie ideały jesli chodzi o kobieca sylwetke(moze poza stricte kaloryferami na brzuchu) nicole scherzinger i megan fox, mimo ze wiem ze nigdy nie bede tak wygladac bo maja inny typ sylwetki to jednak miło pomarzyc
__________________




"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it "





Edytowane przez antidotum89
Czas edycji: 2010-08-03 o 09:17
antidotum89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:17   #89
dodaja
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 018
GG do dodaja
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez Kitka:) Pokaż wiadomość
ja od wczoraj pokłocona z TŻ ... nic mi się nie chce , od rana płaczę... nie jestem w stanie nic zjeść... tylko papierosa rano wypaliłam...
Baty dostaniesz! Ale już coś zjeść!!

Tż przejdzie
dodaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-03, 09:23   #90
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Wspólne odchudzanie od 1 sierpnia. Zapraszamy!

Cytat:
Napisane przez Kitka:) Pokaż wiadomość
ja od wczoraj pokłocona z TŻ ... nic mi się nie chce , od rana płaczę... nie jestem w stanie nic zjeść... tylko papierosa rano wypaliłam...
Co się stało, opowiadaj?
Gdzie to tak płakać przez faceta, przestań.


Ja lecę dzisiaj po gąbkę Syrena, naczytałam się na KWC, że w kilka tygodni traci się nawet 2cm z ud dzięki samemu masowaniu. Próbowała któraś?

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2010-08-03 o 09:24
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:59.