Studia i praca w leśie

[muszebyclesniczymalbo]

Witam tytuł może być mylący bo nie zamierzam pracować jako prostytutka!


do rzeczy czy któraś z was ma męża leśnika, zna kogoś z leśników, wie jak ta praca wygląda?

chciałam studiować leśnictwo w krakowie na uniwersytecie rolniczym

ale po przeczytaniu całego internetu wywnioskowałam że praca jest TYLKO DLA KOGO KTO MA W RODZINIE LESNICZEGO, PLECY, KTO MOŻE LICZYĆ NA KOLEŚIOSTWO ALBO OGROMNY FART: mur:: mur:: mur:
czy to prawda? ktoś ma jakieś doswiadczenie?

[megamag]

Znam ze dwóch leśników, ale to raczej panowie w średnim wieku, którzy zaczynali za poprzedniego systemu. Wiesz, w pracach w budżetówce to, czy łatwo się tam dostać, czy tylko po znajomości, zależy od sytuacji w regionie. W dużych miastach nikt nie chce do budżetówki, bo marnie płacą i jest dużo innej pracy, na prowincji w Polsce B to wciąż rarytas często załatwiany przez ciocię. Z leśnictwem będzie pewnie podobnie.

[MissChievousTess]

Szansę na pracę mają dobrzy studenci znający języki obce. Miałam uczennicę studentkę leśnictwa. Pracowała w zawodzie, uczyła się japońskiego i robiła stypendium w Japonii. O drzewostanach wiedziała chyba wszystko, co się da.

[muszebyclesniczymalbo]

Napisane przez megamag

Znam ze dwóch leśników, ale to raczej panowie w średnim wieku, którzy zaczynali za poprzedniego systemu. Wiesz, w pracach w budżetówce to, czy łatwo się tam dostać, czy tylko po znajomości, zależy od sytuacji w regionie. W dużych miastach nikt nie chce do budżetówki, bo marnie płacą i jest dużo innej pracy, na prowincji w Polsce B to wciąż rarytas często załatwiany przez ciocię. Z leśnictwem będzie pewnie podobnie.

marnie raczej nie płacą od 5 dla podlesnieczego do 15 tys dla nadlesniczego

rezygnuje z tego syfu, spier*dalam z tej polski

[Pyrola rotundifolia]

Napisane przez muszebyclesniczymalbo

Witam tytuł może być mylący bo nie zamierzam pracować jako prostytutka!


do rzeczy czy któraś z was ma męża leśnika, zna kogoś z leśników, wie jak ta praca wygląda?

chciałam studiować leśnictwo w krakowie na uniwersytecie rolniczym

ale po przeczytaniu całego internetu wywnioskowałam że praca jest TYLKO DLA KOGO KTO MA W RODZINIE LESNICZEGO, PLECY, KTO MOŻE LICZYĆ NA KOLEŚIOSTWO ALBO OGROMNY FART: mur:: mur:: mur:
czy to prawda? ktoś ma jakieś doswiadczenie?

Zaliczyłam na tym kierunku 3 lata, nie skończyłam.
Jeżeli jesteś laską i jeszcze z Krakowa to masz na start przechlapane...
Chyba jeden z najbardziej nepotycznych zawodów studia ciężkie, wymagające ale z drugiej strony dość ciekawe.

[pieleszka]

Napisane przez Pyrola rotundifolia

Zaliczyłam na tym kierunku 3 lata, nie skończyłam.
Jeżeli jesteś laską i jeszcze z Krakowa to masz na start przechlapane...
Chyba jeden z najbardziej nepotycznych zawodów studia ciężkie, wymagające ale z drugiej strony dość ciekawe.

sama jestem leśniczką, już od ponad 10 lat po studiach.. pracuję w zawodzie (nie w LP).

studia nie tyle wymagające i mocno trudne, co weryfikujące faktyczną zdolność "nauczenia się" leśnictwa i predyspozycje do zawodu mnie problemów nie sprawiały. są dość specyficzne, ale przyjemne. no i po ich ukończeniu ma się konkretny zawód, a praca po studiach nie ogranicza się tylko do jednostek LP.

nepotyzm w lasach jest, był i pewnie jeszcze będzie, ale to teraz i tak jest dużo lepiej pod tym względem niż 20 lat temu chociażby..
dodam tylko, że nie pochodzę w rodziny o tradycjach leśnych, z żadnej tam Polski B itp.. normalnie, zanim zaczęłam studia skończyłam normalne liceum, w jednym z większych miast kraju. leśnictwo wybrałam ot tak, po prostu lubię las od zawsze, przyrodę też, więc tak z pasji po prostu mi się to wzięło.

[muszebyclesniczymalbo]

Napisane przez pieleszka

sama jestem leśniczką, już od ponad 10 lat po studiach.. pracuję w zawodzie (nie w LP).

studia nie tyle wymagające i mocno trudne, co weryfikujące faktyczną zdolność "nauczenia się" leśnictwa i predyspozycje do zawodu mnie problemów nie sprawiały. są dość specyficzne, ale przyjemne. no i po ich ukończeniu ma się konkretny zawód, a praca po studiach nie ogranicza się tylko do jednostek LP.

nepotyzm w lasach jest, był i pewnie jeszcze będzie, ale to teraz i tak jest dużo lepiej pod tym względem niż 20 lat temu chociażby..
dodam tylko, że nie pochodzę w rodziny o tradycjach leśnych, z żadnej tam Polski B itp.. normalnie, zanim zaczęłam studia skończyłam normalne liceum, w jednym z większych miast kraju. leśnictwo wybrałam ot tak, po prostu lubię las od zawsze, przyrodę też, więc tak z pasji po prostu mi się to wzięło.

można wiedzieć gdzie pracujesz? jesteś leśnikiem w lesie prywatnym czy jak to wygląda?
oraz kiedy dostałaś prace? od razu po studiach? ile lat pracowałaś jako podleśniczy? opisz coś więcej proszę

[pieleszka]

lasami prywatnymi godpodaruje starosta, ktory moze przekazac nadzor nad godpodsrka wlasciwemu lokalnie nadlesniczemu.
nigdy nie pracowslam w LP wiec poflesniczym nie bylsm nigdy. ani lesnicxym itp.
prscjje w branzh lesnej, sle nie w LP.
prace dostslam od razu po ukonczeniu studiow.
jesli chcesz zostac lesnikiem (to nie synonim lesniczego) to studiuj, kierunek moznz zmienic zassze, jesli uznasz, ze to jednak nie to

[muszebyclesniczymalbo]

Napisane przez pieleszka

lasami prywatnymi godpodaruje starosta, ktory moze przekazac nadzor nad godpodsrka wlasciwemu lokalnie nadlesniczemu.
nigdy nie pracowslam w LP wiec poflesniczym nie bylsm nigdy. ani lesnicxym itp.
prscjje w branzh lesnej, sle nie w LP.
prace dostslam od razu po ukonczeniu studiow.
jesli chcesz zostac lesnikiem (to nie synonim lesniczego) to studiuj, kierunek moznz zmienic zassze, jesli uznasz, ze to jednak nie to

jeszcze chciałam cię zapytać jak dostałaś tę pracę ( opowiesz w skrócie ? )

oraz jak oceniasz to jak ów pracę dostałas jako odrobina szczęścia czy też łatwo przyszło może znajmości ci pomogły?


wiem że pewnie nie podzielisz się informacją czy dobrze zarabiasz?

czy wybrała byś tą drogę jeszcze raz?

czy studia były bardzo wymagające?

przepraszam że tyle pytań

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez Pyrola rotundifolia

Zaliczyłam na tym kierunku 3 lata, nie skończyłam.
Jeżeli jesteś laską i jeszcze z Krakowa to masz na start przechlapane...
Chyba jeden z najbardziej nepotycznych zawodów studia ciężkie, wymagające ale z drugiej strony dość ciekawe.

wyleciałaś ze studiów?

[pieleszka]

studiowalam jeszcze w systemie 5-letnich studiow jednostopniowych, konczylam jko mgr inz. studia ciekawe, ale trzeba polubic specyfike. jesli sie nie jest po technikum lesnym lub z rodziny z tradycja lesna sporo jest wiedzy calkiem nowej, dziwnej i zaskakujcej. takie urzadzanie lasu, hodowla, itp. jak juz pisalam mi studia problemow nie sprawialy. ale mi sie podobal kierunek i uczenie sie dawalo duzo satysfakcji.
prace dostalam normalnie, poszlam po prostu na rozmowe i zostalam przyjeta (najpierw na 3 miesiace). zarabiam normalnie, nie najnizsza krajowa, ale tez nie pensje nadlesniczego

[muszebyclesniczymalbo]

Napisane przez pieleszka

studiowalam jeszcze w systemie 5-letnich studiow jednostopniowych, konczylam jko mgr inz. studia ciekawe, ale trzeba polubic specyfike. jesli sie nie jest po technikum lesnym lub z rodziny z tradycja lesna sporo jest wiedzy calkiem nowej, dziwnej i zaskakujcej. takie urzadzanie lasu, hodowla, itp. jak juz pisalam mi studia problemow nie sprawialy. ale mi sie podobal kierunek i uczenie sie dawalo duzo satysfakcji.
prace dostalam normalnie, poszlam po prostu na rozmowe i zostalam przyjeta (najpierw na 3 miesiace). zarabiam normalnie, nie najnizsza krajowa, ale tez nie pensje nadlesniczego

dziękuje Ci, że zechciałaś odpowiedzieć. Pozdrawiam serdecznie

[Pyrola rotundifolia]

Napisane przez muszebyclesniczymalbo

jeszcze chciałam cię zapytać jak dostałaś tę pracę ( opowiesz w skrócie ? )

oraz jak oceniasz to jak ów pracę dostałas jako odrobina szczęścia czy też łatwo przyszło może znajmości ci pomogły?


wiem że pewnie nie podzielisz się informacją czy dobrze zarabiasz?

czy wybrała byś tą drogę jeszcze raz?

czy studia były bardzo wymagające?

przepraszam że tyle pytań

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------


wyleciałaś ze studiów?

Zrezygnowałam, stwierdziłam że to nie dla mnie (nie miałam pleców, i jestem z dużego miasta) a poza tym bardziej mnie zaczęło ciągneło do branży medycznej gdzie obecnie pracuję