|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2018-06-15, 07:54 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 3
|
Ciężka sytuacja na koniec studiów
Dzień Dobry,
Mam bardzo skomplikowany problem ze studiami i liczę, że jesteście w stanie mi pomóc. Obecnie kończę 5 rok pedagogiki. Pracę magisterską napisałem i jest już zaakceptowana. Wszystkie egzaminy zdałem, oprócz jednego. Uważam, że bardzo niesprawiedliwie, ponieważ zdałem kolokwium zaliczeniowe a prowadząca na ostatnich zajęciach, gdy mieliśmy podpisywać protokoły i porozmawiać o przeczytanej książce nagle zrobiła niezapowiedziany (i nie spisany w sylabusie) egzamin ustny (rozmowy o książce nie było). Oczywiście nie zdałem, bo się tego nie spodziewałem. Każdy jakoś z tego wybrnął, ale jestem jedyną osobą ze zdanym kolokwium i niezaliczonym przedmiotem. Będę jeszcze próbował załatwić sprawę z dziekanem do spraw studentów. Ale jeśli nic nie wskuram i nie zdam ostatecznie tego przedmiotu, to nie będe brał warunku. Zajęcia u tej prowadzącej to terror, każdy się jej boi, a zalicza przedmiot według własnego uznania i sympatii. Dziewczyny płaczą po konfrontacji z nią. Niektórzy boją się z nią rozmawiać. I stąd moje pytanie. Czy mogę powtarzać ostatni rok i przenieść się na tryb zaoczny? Absolutnie nie wchodzi w grę powtarzanie przedmiotu u tej osoby, ponieważ się jej boję. I drugie pytanie. Czy mimo bycia studentem zaocznym mogę chodzić w trybie dziennym na seminarium do mojej Pani promotor? Ostatecznie to ona pomogła mi napisać pracę i trochę bez sensu zmieniać promotora z gotową pracą. Dziękuje tym co przebrnęli przez ten długi post. Musiałem dokładnie nakreślić problem. Pozdrawiam serdecznie |
2018-06-15, 10:30 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Ciężka sytuacja na koniec studiów
Nie sądzę, żebyś mógł zmienić tryb tylko na powtarzanie jednego warunku, a do tego jeszcze połowicznie i chodzić na seminarium na dzienne. Po prostu zalicz ten przedmiot w sesji poprawkowej. I przestań się bać nauczycielek, to nie podstawówka. Dorosły jesteś, co ona Ci niby może zrobić? Powiedzieć coś niemiłego. No straszne.
|
2018-06-15, 13:20 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Ciężka sytuacja na koniec studiów
Serio takie kombinowanie na sam koniec, z gotową i złożoną pracą bo jedna z prowadzących jest niemiła i cię uwaliła? Jeżeli wszyscy jakoś z tego wyszli a ty jako jeden jedyny nie zdałeś świadczy to tylko o tym, że przedmiot jest do zaliczenia. Przygotuj się solidnie do poprawy w sesji poprawkowej. Rozmawiaj z dziekanem, pyta o warunek i możliwość sesji poprawkowej we wrześniu oraz obrony pracy do końca października jeżeli teraz się nie uda. Czekanie rok i kombinowanie jak koń pod górkę jest bezsensu. Jeżeli się nie uda w terminach poprawkowych zawsze możesz prosić o egzamin komisyjny.
Edytowane przez Karla Electra Czas edycji: 2018-06-15 o 13:23 |
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:37.