2015-04-06, 20:01 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
mamosierpniowa, czytam i czytam, co piszesz, pamiętam też Twoje poprzednie wątki, gdzie już nie chciałaś być ze swoim ówczesnym partnerem, ba,nawet myślałaś już o wejściu w inny związek. Pisałaś też dużo o tym, że masz trudny charakter.
Staram się rozumieć Twoją depresję, ale mam wrażenie, że chodzi o coś więcej. Odbieram Cię jako osobę bardzo egocentryczną i roszczeniową, mimo, że piszesz tak, że powinno wydawać się inaczej. Myślisz, że możesz sobie zaplanować życie? No proszę Cię, szukasz problemu tam, gdzie go nie ma, chciałabyś mieć rozwiązane wszystkie sprawy tu i teraz, bo taki miałaś plan. Dorośnij, jesteś matką, skup się na swojej córce, bo ona zależy całkowicie od Ciebie. Myślę, że posypią się tu zaraz gromy, ale naprawdę tak to widzę.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
2015-04-06, 20:11 | #62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Tak właśnie myslałam do niedawna.W związku były rozstania i powroty, pewnie wiele z Was wie na jakiej to działa zasadzie i do jak beznadziejnych konsekwencji prowadzi.
Gromy mi w tym wątku nie są potrzebne.Ja jestem osobą która musi mieć wszystko poukładane bo inaczej ogarnia mnie lęk, a teraz mam taki burdel ze juz nic nie kontroluję.No i boję się oczywiście. |
2015-04-06, 20:22 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
To sobie poukładaj od nowa, bazując na teraźniejszej sytuacji. Masz ciężko, w ogóle tego nie podważam, ale pomyśl też, że mimo wszystko masz jakąś pomoc, choćby w postaci dachu nad głową i odciążenia finansowego przy jego opłacaniu. Czasem też siostra Ci pomaga. Rozstaliście się i Twój ex ma prawo ułożyć sobie życie. Przypominam sobie, jak go opisywałaś i jest nadzieja, że chociaż finansowo nic się z jego strony nie zmieni.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-04-06, 20:22 | #64 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
Uwierz mi , ja 10 lat temu w żadnym razie nie wyobrażałabym sobie mojego życia tak jak wygląda dzisiaj. Nie traktuję tego jednak jako życiowej porażki. Raczej staram się szukać rozwiązań żeby coś poprawić. Tobie też radzę. Nie rozmyślaj za dużo o tym co ci się nie udało, to do niczego nie prowadzi. Tak sobie myślałam, że może mogłabyś w ramach dodatkowego źródła dochodu prowadzić jakieś zajęcia plastyczne? Ja ostatnio szukałam czegoś dla mojego syna i nie znalazłam nic związanego z plastyką dla dzieci poniżej 8. r.ż. Może w przedszkolach prywatnych, w jakiś placówkach edukacyjnych typu Kreatywka albo w domu kultury? |
|
2015-04-06, 20:35 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Rozmawiali wiele razy z nią zarówno rodzice, a także dziadkowie i nawet ja sama zapytana o niektóre sprawy, wyjaśniałam co i jak.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2015-04-06, 20:58 | #66 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Jest ciężko, ale nie mam żadnego powodu żeby porównywać się do tych co maja gorzej skoro znakomita wiekszosc , przynajmniej w moim środowisku ma lepiej.Zazdroszczę i tyle.
Raczej staram się szukać rozwiązań żeby coś poprawić. Tobie też radzę. Nie rozmyślaj za dużo o tym co ci się nie udało, to do niczego nie prowadzi. Nie wiem czy żeby móc prowadzić tego typu zajecia nie trzeba mieć po pierwsze przygotowania pedagogicznego a po drugie własnej działalnosci, w końcu to oficjalne zajęcia. Musiałabym się zorientowac. Sprawdzałam, tego nie można od tak sobie robic. Trzeba miec działalność i papiery umożliwiające prowadzenie zajęć z dziećmi. Fora prawne mówią też, że z takiej działalności dla maluchów nie da się utrzymać firmy i opłacić zusu a co dopiero zarobic, natomiast to już są tylko informacje zasłyszane i nie wiem ile w tym prawdy Przypominam sobie, jak go opisywałaś i jest nadzieja, że chociaż finansowo nic się z jego strony nie zmieni. On nie jest złym człowiekiem, to prawda.Ale nie bierze odpowiedzialności za własne dziecko, szczególnie teraz kiedy nie stać mnie nawet na podstawowe rzeczy chociaż dwoje się i troje a on wie jaka jest sytuacja.Uciekł zwyczajnie. Edytowane przez mamasierpniowa2 Czas edycji: 2015-04-07 o 06:54 |
2015-04-07, 07:26 | #67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
W każdym razie jak już się trochę odbijesz od dna to takie przygotowanie pedagogiczne otworzyłoby ci więcej drzwi. Jakbyś się załapała w jakiejś szkole jako nauczyciel plastyki to miałabyś pewną posadę w państwowej placówce, wolne święta, weekendy i wakacje. |
|
2015-04-07, 07:38 | #68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
Czego oczekiwałabyś od niego, żeby móc stwierdzić, że bierze odpowiedzialność za swoje dziecko? Co on powinien zrobić?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-04-07, 07:53 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Śliweczka, jest to jakas myśl ale absolutnie nie na ten czas, moze jak juz trochę sytuacja się poprawi jak sama zasugerowałaś.Ja bym chętnie poszła na jakiś kurs, szkolenie, do szkoły nawet zeby zwiększyc kwalifikacje, bardzo ubolewam nad tym ze chwilowo nie mogę się nigdzie ruszyc na dłuzej i jestem w zasadzie zamknięta w klatce z dzieckiem
Miramej, uważam, ze wystarczające by było żeby był dostępny kiedy jest potrzeba. Dziecko czesto jest chore, zdarzają sie szpitale, jeżdżenie po specjalistach itd. Powinien być blisko zeby móc pomóc mnie i dziecku w sytuacjach kryzysowych, jest w końcu ojcem. Umówiłam sie już do psychiatry po nowe leki na koniec miesiąca. Edytowane przez mamasierpniowa2 Czas edycji: 2015-04-07 o 07:57 |
2015-04-07, 07:58 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
OMG, przecież to strasznie dużo czasu
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-04-07, 08:21 | #71 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
To był najbliższy wolny termin: )
Rozmawiałam, kilka razy nawet. Generalnie w d... to miał uważając, ze jak jego matka sobie poradziła z 2 dzieci sama to i ja sobie poradzę i mam teraz sposobność się wykazać. Nawet jak o tym teraz piszę to dziwnie ciepło mi sie w brzuchu robi bo to przykre |
2015-04-07, 08:50 | #72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ---------- Tutaj podają, że dużo mam wychowuje dzieci samotnie: http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kra...imentow/ctxxnd
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-04-07, 09:19 | #73 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
|
|
2015-04-07, 09:30 | #74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
Po latach zaakceptowałam, że ona żyje zupełnie inaczej, poza systemem. Najważniejsze że kocha dzieci i ze spokojem mogę zostawić u niej dziecko na kilka godzin jak potrzebuję. Pobyt u niej w domu dłuższy niż kilka godzin sprawia że czuję się "chora". Ten brud, bałagan, zero organizacji, planu dnia źle wpływa na moją psychikę. Miramej piszesz: "Staram się rozumieć Twoją depresję, ale mam wrażenie, że chodzi o coś więcej. Odbieram Cię jako osobę bardzo egocentryczną i roszczeniową, mimo, że piszesz tak, że powinno wydawać się inaczej. Myślisz, że możesz sobie zaplanować życie? No proszę Cię, szukasz problemu tam, gdzie go nie ma, chciałabyś mieć rozwiązane wszystkie sprawy tu i teraz, bo taki miałaś plan. Dorośnij, jesteś matką, skup się na swojej córce, bo ona zależy całkowicie od Ciebie. Myślę, że posypią się tu zaraz gromy, ale naprawdę tak to widzę." Mam podobne odczucia, zwłaszcza jeśli chodzi o wątek żłobkowy (temat mi bardzo bliski). Miałam w tamtym wątku pisać elaborat i czekać na gromy, ale stwierdziłam że nie będę dobijać mamysierpniowej. |
|
2015-04-07, 09:31 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50947020]Niemożliwe, aby uczyć plastyki trzeba mieć skończone odpowiednie studia, historia sztuki + przygotowanie pedagogiczne to mało. Po tym może uczyć historii sztuki + pokrewnych przedmiotów specjalistycznych w szkołach artystycznych, ale nie plastyki jako takiej.[/QUOTE]
Czyli niestety nic z tego... Ale gdyby zrobiła taki kurs albo podyplomówkę to chyba mogłaby np. w przedszkolach jakieś zajęcia dodatkowe prowadzić? |
2015-04-07, 09:46 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
Dziecko ciągle chore, ale na spacery mama się nie wyrywa, są sposoby darmowe, które mogłyby choć trochę sytuację podratować, ale wszystko jest negowane, bo coś tam. Ma darmowy dach nad głową, ojciec jej to zapewnia, ale ojciec nie pomaga, życzeń nie złożył na święta, a mamasierpniowa złożyła? No ojciec pomaga, ale inni mają lepiej Tak samo ze żłobkiem, jeden dzień nieudany i już załamka, naprawdę każda z nas ma swoje zmory codzienne, ale kurczę, życie to nie tęcza. A szkoda
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-04-07, 09:54 | #77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
|
2015-04-07, 10:04 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50947553]Nie. BO teraz w przedszkolach tylko to, co ustawa przewiduje. Nie można robić płatnych zajęć.[/QUOTE]
Myślałam, że można poza tymi 5 godzinami darmowymi, np. popołudniami. Ale w prywatnych pewnie by się dało |
2015-04-07, 10:15 | #79 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Wygląda na to że albo znajdę dobrze płatna pracę albo załozę działalność. Działalność raczej odpada bo nie mam na nia pomysłu a na siłę wymyślać nie będę bo to nie ma szans powodzenia. Może kiedyś coś mądrego mi wpadnie do głowy.
Mam też wrażenie, że mimo tego, że ciągle jest podkreślane, że dziecko kocha, to o tym dziecku pisze tak, jakby tylko problemy sprawiało, przecież córka to czuje. Bo tak jest, ze nie czuję się w tej chwili dobrą matką.Wykonuję wokół dziecka codzienne czynnosci, wieczorem czytamy, wygłupiamy się i przytulamy ale to wszystko, takiej prawdziwej radości z obcowania z córka teraz we mnie nie ma. Na spacery wychodzimy tylko nie ma sensu o tym pisać. Wczoraj odwiedziłyśmy moich dziadków, dziś jedziemy do siostry. W zasadzie to szukam sposobów na wyjście z domu bo tutaj jestem przygnębiona a jak wyjdę to nie myslę. Dach nad głową nie jest darmowy, płacę 500 zł miesięcznie a on dopłaca za 2 osoby tu zameldowane czyli jego i moją siostrę, w kwestii mieszkania nic nie jest robione z dobrego serca. Pomaga , owszem, ale tyle namieszał w życiu mojej mamy i nas jak byłyśmy młodsze ze nie czuję do niego specjalnej wdzięcznosci. Poza tym w d... ma wnuczkę i odzywa się do niej jak do naszych psów.Dziadkiem jest kiepskim, ojcem tym bardziej. Uważam, ze to co robi, ze płaci za naprawy samochodu i od czasu do czasu robi inne opłaty mi się nalezy bo to wynika z jego wcześniejszych poczynań, nie będe o tym pisała na forum. Miramej, o jakich darmowych sposobach mówisz?Mówisz o mpsie? W tej chwili zarabiam powyzej najnizszej krajowej to z czym ja mam do nich pójść? Dom samotnej matki? Zastanawiam sie nad tym żeby się uniezależnić od ojca ale mam same obiekcje, to nie jest miejsce dobre dla dziecka: ( Jeszcze mi wpadło do głowy- żeby sprzedawac małe rękodzieło w necie trzeba opłacać jakieś podatki albo gdzieś to zgłaszac? Edytowane przez mamasierpniowa2 Czas edycji: 2015-04-07 o 10:19 |
2015-04-07, 10:40 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
|
2015-04-07, 10:40 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
Na spacery to się chodzi na plac zabaw albo do parku. Córce potrzebna jest duża dawka powietrza, wybieganie się, a i Tobie dobrze zrobi, jak się pohuśtasz czy pozjeżdżasz na zjeżdżalni My płacimy 2000 zł miesięcznie na mieszkanie (kredyt i opłaty), widzisz, mam gorzej Aha, nie wystarczy, że pomaga, bo nie robi tego z dobrego serca Należy Ci się? Masz 30 lat, skończone studia i mam przeczucie, że alimentów byś nie uzyskała. Nie, pisałam właśnie o spacerach, które mogą podnieść odporność córki, o popracowaniu nad swoimi emocjami itd. Bardzo dobrze rozumiem, że nie chcesz iść do Domu Samotnej Matki.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-04-07, 10:49 | #82 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
z zapaleniem ucha i górnych dróg oddechowych to raczej cięzko na plac zabaw. Moge ja wsadzic w auto i pojechać gdzieś do innego domu( babci, siostry) ale żeby sie wybiegała to nie bardzo.Co najwyżej na krótko wózkiem do sklepu albo parku
Należy Ci się? Wykończył moją mamę,nie mam skrupułów brac od niego pieniędzy jak daje.Miałam o tym nie wspominac ale jak zmarła moja mama postanowił sprzedać dom który razem budowali. Ponieważ my miałyśmy z siostrą swoje udziały to zgodziłyśmy się dać ojcu pełnomocnictwo zeby ten dom mógł sprzedać. Sprzedał, my mu zaufałyśmy , pieniądze ma na koncie ale swoich części z siotstra nie widzimy do tej pory bo teraz nie mamy jak tego uzyskać skoro zrzekłyśmy się na jego prośb w celu sprzedaży domu. Sliweczko, dziekuję za informacje |
2015-04-07, 11:09 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
Dopytywałaś, czy to już stracona sprawa? W końcu nie jesteś prawnikiem.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
|
2015-04-07, 11:12 | #84 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Co do postawy mamysierpniowej to wg mnie roszczeniowosc i powiedzmy brak elastyczności jest związana ze stanem psychicznym.
Taka specyfika stanów depresyjnych. Poza tym każdy ma inny poziom radzenia sobie ze stresem. Nie zgadzam się też z porownywaniem bycia samotna matka i bycia w związku i czucia się jak samotna matka. To są zupełnie różne kwestie. Bycie samotna matka jest zdecydowanie trudniejsze i bardziej obciążające.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2015-04-07, 11:22 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
mamasierpniowa rozpamiętujesz porażki, przykrości.
Twoja szklanka jest zawsze do połowy pusta. Spróbuj patrzeć na te wszystkie wydarzenia z innej strony. Każdą porażkę można przekuć w sukces. I zacznij dostrzegać najmniejsze pozytywne rzeczy które się dookoła Ciebie dzieją. |
2015-04-07, 11:35 | #86 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 620
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
Byłam u adwokata w zwiazku z inną wspomnianą w tym wątku sprawą. Zaufałam i straciłam. Nie była to jakaś kolosalna kwota ale na moje długi by starczyła. Cóż, same piszecie ze w zyciu nie zawsze jest tak jakby sie chciało. Ajah, mogłabys coś więcej napisać ? Ja kojarzę, ze Ty masz jakieś kwalifikacje dotyczace stanów psychicznych, moze coś mi doradzisz.Psychiatrę mam dopiero za niecały miesiąc |
|
2015-04-07, 12:05 | #87 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2015-04-07, 12:09 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
mamasierpniowa lekarka moich dzieci wręcz zaleca spacery przy chorobie, jeśli nie ma gorączki. Oczywiście rozsądnie czasowo i nie w zawieruchę czy śnieżycę.
Do tego solidne wietrzenie mieszkania kilka razy dziennie, żeby wywiać choróbsko. |
2015-04-07, 12:19 | #89 |
Zakorzenienie
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Mamosieprniowa-ja, co prawda, nie jestem mamą samotną, ale mąż często gęsto spędza całe dnie w pracy i wraca wtedy, kiedy dzieci już śpią, więc to ja się nimi zajmuję, co jest naprawdę wykańczające, zwłaszcza, gdy chorują ,a to się zdarza cay czas:/.
Współczuję Ci trudnej sytuacji, nikomu bym takiej nie życzyła, ale jak to się mówi:nie ma sytuacji bez wyjścia. Picie, na dłuższą metę, nie jest żadnym rozwiązaniem, a może tylko przysporzyć kłopotów. Jedynym wyjściem, według mnie, jest znalezienie jakiejkolwiek w miarę normalnej pracy i w tym czasie szukanie lepszej. Ewentualnie wyjazd za granicę, ale piszesz, że nie możesz liczyć na exa w kwestii pomocy, więc to raczej odpada. Samobójstwo też nie jest rozwiązaniem, bo pomyśl co by się stało z Twoją córką- wylądowałaby pewnie u obcych ludzi tęskniąc za mamą To, że masz zmiany nastrojów jest normalne w sytuacji stresowej, ja, mimo, że nie mam takiej sytuacji jak Ty, też czasem jestem tak bardzo zmęczona i mam dość, że krzyknę na dziecko, co niczego nie poprawia, a wręcz pogarsza samopoczucie i dziecku i mnie:/Bycie matką jest cholernie trudną sprawą , ale daje też dużo satysfakcji. Nikt nie jest ideałem i nie potrafi się kontrolować przez cały czas. Ważne jednak, by nad sobą pracować, umieć przewidzieć kiedy sytuacje wybuchowe się zbliżają i nauczyć je tłumić w zarodku. Poza tym ważne jest, byś zmieniła leki i chodziła do psychologa, bo to da Ci poczucie większej kontroli nad tym co się dzieje wokół. ja też jestem osobą lubiącą mieć ład i porządek, nie lubię niejasności i niestabilności, więc trochę Cię rozumiem. Tak, czy inaczej, trzymaj się i w razie czego nie obawiaj się pisać, bo zdaje się, że ro też Ci pomaga. ---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ---------- Chciałam też dodać, że widać, że się starasz ze wszystkich sił, by było lepiej i jesteś bardzo dzielna, mimo, że pewnie myślisz o sobie inaczej. Tak trzymać, w końcu los się uśmiechnie i jeszcze będziesz wspominać teraźniejszość jako coś, co zdarzyło się baaardzo dawno temu i niemożliwe, że Tobie Podziwiam Cię i trzymam kciuki z całych sił. |
2015-04-07, 13:34 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: mamasierpniowa- kłopotów ciąg dalszy.
Współczuję, mój syn, jak poszedł do przedszkola, bardzo dużo chorował, znam ten ból. Ale czy Twoja córka przez te 1,5 miesiąca ciągle brała antybiotyk? Przy infekcjach bez gorączki powinno się nawet wychodzić. Dajesz córce probiotyki, również po zakończeniu przyjmowania antybiotyku?
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~ Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz. H. MacLeod .
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:12.