Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV - Strona 126 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-09-08, 14:08   #3751
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez zaba21_22 Pokaż wiadomość
to był ten moment, kiedy mi puściła złość na małża że jej nie doplinował

a grzywka od ponad roku była zapuszczana, trudno - odrośnie
Lepiej, że obciachała grzywkę a nie jak ten Mały...maszynka w ruch
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 07:33   #3752
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

hyhy, u Was przynajmniej dzieci same się obciachały, ja jakoś przed wakacjami sama dziecko próbowałam obciąć i nie powiem co mi wyszło:P

MAszko biedna Wiki, duzo zdrówka. mam nadzieję, zę w końcu cos pomoze. szkoda ze musi w domku siedzieć. Dziadzio mam nadzieję, wydobrzeje niedługo. a plany pani w przedszkolu ambitne

do mnei też dzwoniła koleżanka przerażona pierwszymi dnia synka w przedszkolu. dziecko płacze, histeria, ona cała w stresie. ale co ja moge poradzić. trzeba przeczekać konsekwentnie. nie macie pojęcia jak się cieszę, że Kubie to nowe przedszkole przypasowało i chodzi dużo chętniej niz kiedykolwiek do tego starego.
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 10:26   #3753
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez sohf Pokaż wiadomość
MAszko biedna Wiki, duzo zdrówka. mam nadzieję, zę w końcu cos pomoze. szkoda ze musi w domku siedzieć. Dziadzio mam nadzieję, wydobrzeje niedługo. a plany pani w przedszkolu ambitne

do mnei też dzwoniła koleżanka przerażona pierwszymi dnia synka w przedszkolu. dziecko płacze, histeria, ona cała w stresie. ale co ja moge poradzić. trzeba przeczekać konsekwentnie. nie macie pojęcia jak się cieszę, że Kubie to nowe przedszkole przypasowało i chodzi dużo chętniej niz kiedykolwiek do tego starego.
To całe szczęście, że nie ma problemu z przedszkolem. Nie wiem jak to będzie u Wiki po przerwie, ale cieszę się, że już nie jest tak jak w zeszłym roku bo to była niezła nerwówka. Niestety Wiki strasznie rozpacza jak wyrywam się do pracy więc boję się, że z przedszkolem może być podobnie. Oby nie. I tak jak piszesz u nowicjuszy najważniejsza jest konsekwencja i jak najkrótsze rozstanie.
A plany naszej pani w przedszkolu bardzo mi się podobają bo jej zajęcia bardzo stymulują rozwój umysłowy; przynajmniej w teorii tak to wygląda. Mamy kupić sznurówki - będzie nauka wiązania butów, kolorowe frotki do oznaczania strony prawej i lewej ciała, lusterko do robienia min, opisywania uczuć, centymetr do liczenia, podobnie jak patyczki do lodów i inne drobiazgi do zadań "matematycznych". Ciekawe co z tego wyjdzie. Ja to bardziej umysłprzyrodniczy. lekko humanistyczny, do matematyki, fizyki nigdy nie było mi po drodze więc wolałabym żeby Wiki sobie potem radziła bo matka może nie dać rady
Wczoraj pani w aptece pocieszyła mnie, że u Wiki to na pewno wirus i może to trwać i do 3 tygodni. Ja mam nadzieję, że nie. Podaję Bactrim z tabletkami, które ona mi poleciła i czekamy dalej.
A tata jutro znów do szpitala. Dobrze, że teraz był w domu bo z Wiki w takim stanie (ciągłe wycieczki do toalety) to nawet zakupy ciężko byłoby zrobić.

Czy wy nadal używacie tzw. bezpiecznych patyczków do uszu? Mam wrażenie, że nie czyszczą całego ucha a jakoś nadal boję się używać zwykłych

Edytowane przez maszka66
Czas edycji: 2010-09-09 o 11:38
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 13:35   #3754
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez maszka66 Pokaż wiadomość

Czy wy nadal używacie tzw. bezpiecznych patyczków do uszu? Mam wrażenie, że nie czyszczą całego ucha a jakoś nadal boję się używać zwykłych
od zawsze uzywam zwyklych
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 16:19   #3755
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez malgogaj Pokaż wiadomość
Lepiej, że obciachała grzywkę a nie jak ten Mały...maszynka w ruch
Nioo...

Maszko to cie kurcze Pani w aptece pocieszyła, nie ma co. Ja już od jakiegoś czasu używam tych zwykłych, tylko wiadomo ostrożnie

Sohf dobrze, że aklimatyzacja Kuby przebiega bezproblemowo

Asia zasmarkana - ledwo żywa
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-09, 22:56   #3756
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV


Patyczki...u nas ciągle te "bezpieczne" - nawet u Julki (mogłaby się nazywać "Miodouszka"...ile ja jej nie nawyciągam z uszu...). Moje babiszony kochają grzebanie w uchu, leżą grzeczniutko ale niestety nie lubią tych normalnych patyczków -mówią, że podczas czyszczenia nimi boli je w uchu...


Padam na nos - byłam z Julka na szczepieniu i przy okazji na zakupach. Wszędzie korki, w markecie koleja do kasy jak przed BN! Polecam w Reserved superowe sztruksy (tylko 39,90)- szyta jak mega rurki, mieciuchne. Na chudej doopce leżą idealnie! Laura wlazła w rozmiar 4-5. Za to przeraziły mnie ceny w 5-10-15. Zawsze byli tacy średni cenowo - niewiele tam kupowałam ale dziś upatrzyłam Laurce jeansy i się grubo zdziwiłam widząc cenę! Popatrzyłam na kozaczki ale lipa....same pourazowe na razie wszędzie.


Wracając do szczepienia...dowiedziała m się przy okazji kucia Julki, że jeśli po szczepieniu jest jakaś temp. to nie wolno jej zbijać niczym z paracetamolem - jedynie ibufen/ibum/nurofen bo podobno paracetamol osłabia działanie szczepionki....




A tak swoja drogą na n-k Marti wstawiła zdjęcia ze swojego....panieńskiego!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2010-09-09 o 22:57
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-13, 16:50   #3757
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Aranko zdjęcia Marti oglądałam, dzisiaj to już pewnie po ślubie, a nam się nic a nic nie pochwaliła

w 5-10-15 lubię kupować na przecenach i to najlepiej w fazie końcowej, a sponi Asi mało co kupuję /jedynie jak jakieś w lumpku upatrzę/ bo Asia kocha spódniczki ponad wszystko
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-09-14, 11:12   #3758
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Witam dziewczyny
Przepraszam ze sie "nie pochwalilam" ale bylo takie tempo ze nie bylo kiedy napisac kilka slow.teraz tez tylko na moment wpadlam bo jedziemy na sesje plenerowa.narazie nie mam zdjec wiec moge pokazac tylko to co mam ze swojego aparatu(a mam niewiele)
powiem krotko- bylo cudownie.wszytso sie udalo.dopiero wczoraj skonczyla sie zabawajak bede miala wiecej fotek napewno wrzuce a teraz uciekam.buziaki
__________________
Laura
4.01.2007

marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 11:52   #3759
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Marti, spieszę z gratulacjami. Pięknie wyglądałaś.
Bardzo się cieszę, że wszystko było idealnie i mam nadzieję, że teraz będziesz nas odwiedzała.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 12:37   #3760
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Marti moje gratulacje i wszystkiego najlepszego!!! Wyglądałaś pięknie, Laura również, rozbroiła mnie Laura w uszach króliczka
Cieszę się że wszystko się udało i piszę za Maszką - zaglądaj do nas częściej
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-14, 13:36   #3761
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Marti WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-14, 14:09   #3762
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Marti! GRATULACJE! Wszystkiego najlepszego dla Was!
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 07:29   #3763
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Marti przepięknie wyglądałaś dużo szczęścia Słoneczko
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 10:08   #3764
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

A u nas kiepsko w kwestii przedszkola. Wiki pierwsze dni szła z uśmiechem na twarzy a dzisiaj wyła całą drogę na cały głos i musiałam ciagnąć ją na siłę. Płacze codziennie jak po nią przychodzę, ale dzisiaj to już dała niezłego czadu. Bardzo źle na nią wpłynął ten tydzień bez przedszkola, no ale niestety nie było wyjścia i teraz my musimy przeczekać.
Zaczynam się zastanawiać nad panią. To co mi sie bardzo podobało teraz stwarza wątpliwości. Nie wiem czy pani nie jest zbyt ambitna. Wiki podobało się w młodszej grupie, młodsze uśmiechnięte panie, wesołe zabawy. Ostatnio na przedszkolnym spacerze Wiki zerwała dla mnie kwiatki koniczyny. Nie pozwalam jej zrywać kwiatów sadzonych i nigdy tego nie robi, ale jak specjalnie dla mnie zrywa mlecze czy koniczynkę to jest bardzo miłe. Pani jednak jej tego zabroniła bo CHRONIMY ŚRODOWISKO. Rozumiem konsekwencję i "ekologię", ale wydaje mi się, że to już trochę popadanie w paranoję. Nie wiem, mam złe dni więc może na wszystko źle patrzę.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 13:00   #3765
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Ojej Maszko - mam nadzieję, ze powiesz tej pani, że jednak to są małe dzieci, ze jedna koniczynka dla ciebie to taki drobny gest miłości nie szkodzący środowisku ... W końcu mamy prawo urwać sobie raz na ruski rok koniczynę? Pod ochrona nie jest a kosiarka za jakiś czas i tak by ją ścięła!

Nasi znajomi byli z Emilką u pani psycholog (pani pracuje w przedszkolu Emilki) i powiedziała im, że : 1. albo Emilka jest dzieckiem, które nigdy nie odnajdzie się w przedszkolu albo 2. kojarzy przedszkole z bólem (pierwszego dnia miała zderzenie z jakimś chłopcem i miała śliwkę pod okiem)... Co to z pani psycholog, która taką opinie wydaje po 3 dniach pobytu dziecka? Aż mnie zastanawia, czy na miejsce Emilki nie czeka jakieś "znajome" dziecko skoro i pani przedszkolanka i pani psycholog z owego przedszkola od razu wala z grubej rury? Widzą nadopiekuńczość matki, troskę i zamiast powiedzieć "dajmy jej czas, postaramy się jej pomóc w aklimatyzacji" mówią "niestety być może ona nie nadaje się do przedszkola, jest nieciekawie". Głupie ze strony rodziców jest to, że w poniedziałek jak byli u nas i spytałam "Emilko jak w prz..." to wręcz zatkali mi buzię aby nie wymawiać wyrazu "przedszkole" bo mała będzie płakać. No kurka wodna! Jeśli robią wokół przedszkola takie tabu to nic dziwnego, że dziecko się tego boi. No i sie nakręciłam...w pewnym momencie przyniosłam teczkę Laurki z poprzedniego roku i pomimo przerażenia w oczach przyjaciół zaczęłam z Emilką na kolanach ogladać Laurki obrazki, opowiadać co Laura tu rysowala, czym, co robi w przedszkolu. Mała trochę zestresowana brała w ręce te obrazki, smutne miny robiła jak pytałam czy w przedszkolu u siebie też mi taki namaluje...ale potem wcale nie miała smutnej miny. Fakt, w trakcie chciała nagle trochę przestraszona nagłym atakiem pytań o przedszkole zsunać sie z moich kolan ale ją przytrzymałam i zainteresowałam fajną bombka z kulek bibułki, paciorków zrobiona przez Laurkę...Ja widzę, że ona się tego przedszkola boi bo nie zna ale ciekawią ją farby, plastelina. Dotykała faktur, naklejanek podekscytowana choć ostrożna. Ona w domu nie maluje farbami ani nic z plasteliny nie robi bo wiadomo "się czy coś pobrudzi"...Ja uznaję ten temat "do przeskoczenia" kwestia tylko czy rodzice zaskoczą i dadzą psychicznie radę...



marti - wiesz, że życzymy wam dużo szczęścia. Czekamy więc na dalsze zdjęcia i obfitszą relację z przygotowań "do" oraz z samego wesela!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-15, 13:27   #3766
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Aranko, moim zaniem to rodzice Emilki są problemem. To oni się boją przedszkola i ten strach, lęk przechodzi na biedne dziecko. To oni potrzebuja psychologa i niepowinni szukać potwierdzenia swoich obaw u innych (pań przedszkolanek i psycholożek przedszkolnych). Dziecko chowane jest ewidentnie pod kloszem i dla jego własnego dobra POWINNO do tego przedszkola chodzić. Troche czasu musi minąć, minimum miesiąc. Trzwba czasu, cierpliwośći i CHĘCI ze strony rodziców!
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 08:02   #3767
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Aranko piszę za Malgo - problem tkwi w rodzicach Emilki, to oni powinni wrzucić na luz i pozwolić być dziecku samodzielnym.
U Asi w grupie jest chłopczyk, jak Asia z 2007r, z patologicznej rodziny, do przedszkola dostał się z wyrokiem sądu matki, inaczej odbiorą jej go. Na początku była masakra, ryki, krzyki, darcie, cały dzień potrafił siedzieć na stołeczku i kiwać się, totalnie zamknięte dziecko, w czerwcu to było zupełnie inne dziecko, chętnie chodził do przedszkola, zrobił sie bardziej otwarty, to że teraz rfośnie z niego niezły łobuz, to już inna sprawa.
Chodzi o to że przedszkole portafi bardzo zmienić dziecko, otworzyć je na inne dzieci, już nie mówiąc o tym że mi nieraz w domu brak pomysłów, a panie w przedszkolu to kopalnie pomysłów. Dużo też zależy od pań i ich zaangażowania

Maszko życzę aby ta niechęć Wiki była tylko chwilowa. Może warto zwrócić pani uwagę, żeby nie traktowała dzieci zbyt ambicjonalnie, bo to są jedynie 3-4latki.
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 08:25   #3768
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Kurcze Wiki mi teraz kaszle. Ona w ogóle ma osłabioną odporność a po takim tygodniu to już całkiem. Ja też trochę pokasłuję. Nie chciałabym kolejnej przerwy bo to już byłaby masakra. A jeszcze w pon. jedziemy do Warszawy. Już się zaczęła jesień i choróbska w różnym wydaniu.

A rodzicom Emilki życzę wytrwałości i wiary w to, że przedszkole służy rozwojowi dziecka. Panie nie chcą sobie robić kłopotu więc po 3 dniach wysnuwają bardzo mądre wnioski. Nie jest łatwo to przetrwać, ale przedszkole służy tylko i wyłącznie dobru dziecka niezależnie od tego co dziś o tym myślą.

Edytowane przez maszka66
Czas edycji: 2010-09-16 o 08:28
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 09:50   #3769
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Jadę dzis na 13:00 do pracy więc wpadam na chwilkę...
Poczatek wrzesnia strasznie zakręcony, faza rad pedag., zebran i spotkań kończy sie dziś, dzis u Maksa zebranie z rodzicami ufff
Nie pisałam chyba... dostalam wychowawstwo, 34 chłopaków, profil informatyczny (cale życie z facetami ). Nie ubolewam nad tym specjanie bo chlopaki dobrze rokują, przyszli z nie złymi świadectwami i widac że towarzystwo dośc ułożone.
Nie mniej juz popierwszym spotkaniu z rodzicami dowiedziałam się o przeróżnych sytuacjach życiowych tych chłopaków, nie jeden życiorys mogliby ubarwić. Plus dla nich ze mimo wszystko chce im sie uczyc. Jednak obowiązków mam więcej, wychodze z pracy z duzym poślizgiem, wracam do domu i nadal pracuję , wisze na telefonach itp.
Przez ostatnie 2 dni bylam sama z chłopakami, mąz wyjechal na targi, wiec dwoiłam sie i troiłam. Dobrze ze dzis idę na 13, mam czas na odpręzenie.

Jasio w przedszkolu odnalazl sie fantastycznie. Jeszcze nie uslyszłam "nie chce, nie ide", dzis nawet śniadania nie chcial ze mna zjesc, bo on zje z dziecmi. Pani go chwali i mówi ze to anioł ale wczoraj na niego naskarzyła... Jasio to typ z cicha pękł, więc wszystko mozliwe ale.... sytuacja cokolwiek dziwna...rozbudziła moją uśpioną czujność ale wiecej napisze póżniej... moze wasze spojrzenie z innej strony rozwieje moje wątpliwości
(Oplaty: 60zl wyprawka, ktora kupuje przedszkole, 8zł rytmika, 26-28zł zajecia dodatkowe, zapisalam na plastyczne, 38zł PZU, rada rodziców sugerowane 10zł/mc, stala oplata jeszcze nie wiem, dowiem sie jak pójde zaplacic za wszystko.)

Maks żlobkuje się ale bez zachwytów. Jest lepiej niz w pierwszym tygodniu ale zdarza mu sie zesikać w majty. Panie zasugerowaly mi przyniesienie pampersów, ktorych nie mam od dawna i nie zamierzam już pokazywać mu drogi na skróty w sikaniu. Panie pocieszaja ze to przejsciowe, bo wiele dzieci placze we wrzesniu, inne są zestresowane taką atmosferą i takie historie sie dzieją. Więc poki co noszę garderobe na przebranie w razie awarii.
Ok, mam nadzeje że bedzie juz tylko lepiej.
(wrzesniowe opłaty u Maksa wyniosly 210zł + wyprawka)

Maks ma juz gile, przedwczoraj zostawilam go z sąsiadką, teraz juz jest lepiej, nie leje sie z nosa i nie odkasluje tak mocno.
W Superpharmie swietne promocje na Bioaron i Sanostol (duzy w cenie 28zl), super ceny rowniez na LRPosay

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2010-09-16 o 09:56
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-09-16, 13:22   #3770
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Elu - właśnie miałam pisać jak się odnajdujesz w pracy, jak Jaś w przedszkolu a Maksiu w żłobku. Nie martw się posikiwaniem bo u Laury bardzo wielu chłopców codziennie ma zmieniane majtki i spodnie...

Laurka dziwnie chrypi tzn. ma jakiś niższy głos...mam nadzieję, ze nic jej nie rozłoży!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-16, 21:11   #3771
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

http://allegro.pl/obuwie-buty-wiosen...226266104.html znacie te firmę? Oraz Jamet?
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-17, 08:08   #3772
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Maszko szkoda, że Wiki tak przeżywa. Może faktycznie ta ich Pani za bardzo naciska na dzieciaczki. mam nadzieję, zę to tylko okres przejściowy i jednak wsystko bedzie ok.

Elu jakoś mnie te buty nie przekonują. Kuba tez juz lekki katarek, ale na razie chodzi do przedszkola.

u nas przedszkole świetnie. powiem Wam że az jestem zdziwione. Kuba chętnie chodzi, ma tam juz nowych kolegów. ostatnio nauczył się skakać na jednej nóżce i "śpiewać" do re mi))) wczoraj jak po niego przyjechałam najpierw przybieg sie przywitać a potem jeszcze wrócił posprzątać zabawki którymi sie bawił. normalnie prawie go nie poznaję
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-17, 08:35   #3773
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez sohf Pokaż wiadomość
...wczoraj jak po niego przyjechałam najpierw przybieg sie przywitać a potem jeszcze wrócił posprzątać zabawki którymi sie bawił. normalnie prawie go nie poznaję
A w domu też sprząta? Ba ja Olafa też "przyłapałam" ostsnio na sprzątaniu zabawek przed wyjściem z przedszkola ale w domu to juz trudno go zagonić. Dobrze, że się Kubusiowi podoba

Ja jestem przeziębiona. Katar, kaszel....jeszcze chodze do pracy ale jeśli przez weekend nie przejdzie to zostaję w domu. Olaf mnie zaraził chyba ale on miał tylko lekki katar a mnie rozłożyło....
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-17, 09:53   #3774
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Hej dziewczyny.

Marti, wlasnie sie dowiedzialam, ze zostalas mezatka. Moje szczere gratulacje! Niechaj Wam sie uklada jak najlepiej.

Dziewczyny, przeprasza, ze sie przez dlugi czas nieodzywalam. Mialam ku temu powody... Ale mysle, ze niebawem to nadrobie i ze bedziecie mi sluzyc rada jako doswiadczone mamy... Sama nia bowiem zostalam 31.08 (urodzilam przecudnego synka).
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-17, 11:21   #3775
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Jaga...gratuluję! Nie tak dawno u nas pisywałaś, wyszłaś za mąż, trochę nam zniknęłaś i wracasz z taka nowiną. Pisz, pisz, pisz...jak synuś? jak ma na imię i w ogóle pisz....!!!!
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-17, 11:27   #3776
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Jaga, zasługujesz na baty, no ale masz takie wiadomości, że mimo wszystko odpuszczam i GRATULUJĘ!
Monotonnie powtarzam pisz pisz pisz.

Wiki przed pójściem do przedszkola odstawia takie cyrki, że nie wyrabiam nerwowo. Jeszcze nigdy tak się nie zachowywała. Potem jest rozszczebiotana i zadowolona, ale rano to normalnie szkoda gadać. Mało tego, to w nocy bolalo ją gardło, w pon. jedziemy do CZD i oby nic się nie przypałętało bo nie wyobrażam sobie dalszej nieobecności w przedszkolu.
Przy okazji brania skierowania do CZD zapytałam lekarkę co ona poleca na podniesienie odporności. Długie milczenie i odpowiedz: trudne pytanie. Ostatecznie wymyśliła tran (na zimę), wit C i profilaktin.

Edytowane przez maszka66
Czas edycji: 2010-09-17 o 11:44
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-17, 14:02   #3777
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

jaga GRATULACJE!

Maszko u nas też bywają takie fazy cyrków przy wychodzeniu, mimo że Nina chodzi od 8. miesiąca życia. Przy odbieraniu cała w skowronkach, z relacji pań wynika również, że bawi się dobrze. Potrafi tak przez kilka tygodni, a potem spokój znów przez jakiś czas.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-17, 20:53   #3778
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Jaga moje gratulacje!!!

Ela podziwiam, że to wszystko ogarniasz, ale z doświadczenia wiem, że im więcej ma sie na głowie, tym lepsze zorganiozwanie

Maszko u nas z płaczem było dzisiaj odwrotnie, jak przyszłam po Asię do przedszkola byla dość zmęczona, ja bez auta, więc mówię że zrobimy sobie spacerek, a mała w ryk bo ona chce autem, pół drogi do domu sie boczyła
Ja dla wzmocnienia odporności daje Asi imonuglukan przez 3 miesiące, może to nie uchroni jej przed katarem, ale przynajmniej nie będzie jej od razu schodził na oskrzela. Dodatkowo z racji powiększonych migdałków i podejrzenia przerostu 3 migdałka daję jej Limphomyosot przez 3 miesiące, a to dodatkowo też wzmacnia odporność, do tego oczywiście tran
__________________

Edytowane przez zaba21_22
Czas edycji: 2010-09-18 o 08:58
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-18, 14:14   #3779
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Moja pediatra kazała się mi wstrzymać z tranem...Kiedy byłam z Julią i jej pierwszymi objawami nagłego telepania serca u niej, jej pierwszym pytaniem było czy podaję jej dodatkowo witaminy lub tran! Jeśli podaję - natychmiast odstawić.

Podobno np. Sonostol ma w sobie więcej chemii niż pożytku!

Na podniesienie odporności polecam Rybomunyl.
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2010-09-18 o 14:18
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-09-18, 22:06   #3780
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Jaga, Gratulacje

Cytat:
Napisane przez sohf Pokaż wiadomość
Elu jakoś mnie te buty nie przekonują.
Kupiłam Mrugaly, a firm jestem ciekawa swoją drogą. Latem kupilam skorzane sandalki fimry santic za 45zł, okazały sie genialne, za rok tez takie chce.

Cytat:
Napisane przez zaba21_22 Pokaż wiadomość
Ela podziwiam, że to wszystko ogarniasz, ale z doświadczenia wiem, że im więcej ma sie na głowie, tym lepsze zorganiozwanie
wdrażam się na razie w inny rytm a samochód to mega ulatwienie zycia dla mnie

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość


Na podniesienie odporności polecam Rybomunyl.
a to na recepte chyba...?

Napiszę krotko o oststnim przedszkolnym wydarzeniu
Przy odbiorze Jasia pani poprosiła mnie o rozmowę w domu z nim bo... przyszedł do niej jakis tatuś ktory twierdził ze jego corka nie chce chodzic do przedszkola, bo Jasiek ją bije! (rozumiem ze musiało sie to dziac nie jeden raz i nie dwa , ale nic mi o tym nie wiadomo, do tej pory słyszelismy ze mamy anioła)
Dorwałam Jaska w szatni i biorę na spytki... powiedzial ze to było raz i niechcący. Mógł zmyslać ubrałam go, wziełam za rękę i idziemy do pani Agnieszki . opowiadam co mi powiedział... na co pani mówi:
prosze nie drzec wlosów z głowy i spokojnie porozmawiac w domu bo to wcale nie musialo byc zachowanie agresywne, poza tym ona nie widziała tej sytuacji ale wydaje jej się , że cos musi byc na rzeczy bo dzis jakas starsza dziewczynka przyszła do niej na skargę z czerwonymi oczami, ze J. ją uderzył. Więc jej sie wydaje, ze on uderzył ją w oczy, bo miała czerwone (gratuluje memu synowi takiej koordynacji obu rąk troche w nia powatpiewam mówiąc szczerze)
Ale moze tez była taka sytuacja ze on ja odepchną, bo teraz dzieci okazuja sobie czułośc nadmiernie, wiec moze ona go "molestowała" a on ją odepchnął .
A może...: bo Jasio potrafi wymyslac fajne zabawy i dzieci do niego lgną. i może on sobie nie zyczył udziału w zabawie i dał bęcka... .
Wszystko ok... ja go moge przywolywać do porządku tylko wolałabym wiedziec za co, za jakie sytuacje, co prowokuje w nim takie zachowania... nie wiem gdzie ta pani przebywa bo chyba nie z dziećmi skoro cały czas operuje slowami : byc może, wydaje mi się, mogło tak być i rzekomo Jasiek notorycznie oklada jakies dziecko a ta nic o tym nie wie... super
Poza tym powiedzialam pani ze jak zauwazy taka sytuacje zeby postawila go na karę... pani powiedziala, ze oni nie stosuja takich kar jak stanie w kącie czy gdziekolwiek.... oni straszą dzieci przedszkolną policją! no juz nie wiedzialam czy mam sie smiac czy isc na konsultacje do dyrektorki
Na zebraniu natomiast, pani mowi ze nie podają dzieciom żadnych leków (to rozumiem, ok) a rodzice zostawiaja dzieciom syropy w szatni i dzieci sobie tam chodzą parami, grupkami i rozpracowuja taki syropek, zarażając sie od siebie wzajemnie.... ja czegos chyba nie rozumiem czy tak funkcjonuja przedszkola, że panie nie widzą co robia dzieci a dzieci szwendają sie po przedszkolu...
W piatek poprosilam panią aby postarala sie zwrócić uwagę w jakich sytuacjach Jasio potrafi zareagowac agresywnie. Mam ochotę dopytac jeszcze o to samowolne przemieszczanie się ale z tym poczekam na drugą ich opiekunkę, ktora jest bardziej sensowna i rzeczowa, bo pani Agnieszka sprawia wrażenie roztrzepanej trochę.

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2010-09-18 o 22:09
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:49.