Tu butelka tam pieluszka tylko czekać na maluszka. Mamusie listopad/grudzień 2011

[OlusiaS]

Napisane przez rojku

Miesiące księżycowe trwają 28 dni... więc niemożliwe, żeby była tak często. 27mego księżyc prawdopodobnie będzie w nowiu.

:

Tak sie wlasnie zastanawialam,cos mi nie pasilo.12.10 nastepna pelnia,ale chyba Ania do tego czasu nie wytrzymasz

[bienioka]

Dziewczyny, pamietam, ze kiedys na forum byla dyskusja o takich waleczkach, pomiedzy ktore wkladalo sie dziecko, zeby lezalo na boczku. CZy ktoras z was to kupila, albo moze juz kiedys stosowala?? Wiem, ze teoretycznie to zbyteczne, bo mozna przeciez zwinac recznik i go podlozyc -wlasnie tak myslalam. Do momentu, az w necie tego nie znalazlam:
http://www.baby-walz.de/Wohnen-Schla...b14434af3be1e2

Moim zdaniem jest sliczne. Ciekawa tylko jestem, czy spelnia swoja role.

[Anusiak 83]

Napisane przez rojku

W Lidlu podobną są jakieś cud-szmatki do czyszczenia takich rzeczy. Wystarczy je zwilżyć wodą i podobno wszystko cudnie schodzi, ale jak się nazywają niestety nie wiem

Rojku osobiście szmatek nie używałam, tylko takich "psikaczy"
w Lidlu jest seria W5, jest rewelacyjna jak dla mnie, więc jak masz blisko Lidla to polecam

Napisane przez dygotka8

wszystko po trochu
dzięki za zainteresowanie

Mam nadzieję, że to chwilowe

Seona straszny sen, brrrr, ale na szczęście sny się nie sprawdzają, więc wszystko będzie OK

[dygotka8]

Anusiak-też mam nadzieję. zła nie jestem,tylko jakaś smutna,przygnębiona...


jak się nazywa ta woda do oczyszczania noska,ewentualnie oczek???
chcę zamówić a skleroza zrobiła swoje.

[goldika]

Dziewczyny, a co z Ela? Bo chyba przegapilam jakies wazne info, ze jej tak wyczekujecie.
Ela halo odezwij sie do nas!

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Dygotko do oczek to zwykla sol fizjologiczna a do noska woda morska Disemar? czy jakos tak

[mszpilka]

Napisane przez ja_dalia

mysle ze inaczej się ta waga rozkłada... :p bo rzeczywiscie, ja mam 169 cm, ale mam wrazenie ze teraz sie skurczylam i wyglądam jak taka kulka

ja też czuję się jak kulka przy 153 cm wzrostu mam juz 65 kg.
Ostatnio pomyślałam ze jak tak dalej pójdzie będę miała tyle samo wzrostu co w pasie .

Napisane przez ggoraa

A wogole to dopisuje sie do listy co do beznadziejnej nocy!

Ja też, całą noc męczył mnie kaszel, nie mogłam spac bo cały czas myślałam że kaszel może być groźny i wywołać skurcze. TŻ poszedł spać do salonu żeby wstać dziś do pracy, a ja teraz zasypiam przed kompem. Nic mi się nie chce robić.
Kupiłam sobie drosetux na ten kaszel, ale jest obrzydliwie słodki, gorszy niż glukoza. BLE

[oolong]

Napisane przez nie _wiem

dziewczyny zaraz zwariuje sąsiedzi na dole robią remont i koles wierci udarem w ścianie już od 2 godzin ani oglądać telewizji ani myśleć poprostu mam ochote biegać w kółko rwać włosy z głowy i wrzeszczeć: mur: pomocy.........

hehe, jak byłam z synkiem w 7 mies ciąży, to sąsiedzi przez ścianę zaczęli remont, który ciągnął się przez 1.5 roku, w ostatniej fazie głownie jakieś popukiwania ok 23 w nocy albo w weekendy
skończyli z miesiąc temu dopiero i chyba definitywnie, bo wynajęli już komuś mieszkanie
dla mnie to niewyobrażalne tyle remontować, jaka to strata potencjalnych zysków z wynajmu itd

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez ja_dalia

nie_wiem... a jak coś wpadniemy do oolong na korepetycje

a wpadajcie, pomieścimy się jeśli nie drażni was lekki permanentny bajzel, to spoko

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez bienioka

Dziewczyny, pamietam, ze kiedys na forum byla dyskusja o takich waleczkach, pomiedzy ktore wkladalo sie dziecko, zeby lezalo na boczku. CZy ktoras z was to kupila, albo moze juz kiedys stosowala?? Wiem, ze teoretycznie to zbyteczne, bo mozna przeciez zwinac recznik i go podlozyc -wlasnie tak myslalam. Do momentu, az w necie tego nie znalazlam:
http://www.baby-walz.de/Wohnen-Schla...b14434af3be1e2

Moim zdaniem jest sliczne. Ciekawa tylko jestem, czy spelnia swoja role.

prześliczny ten wałek

[truscafka]

Hej dziewczynki!!
Ja dzisiaj wstałam pełna zapału do pracy chociaż raz.... o 8 robiłam rzęski, poźniej pazurki x2 i przyjechałam do domciu. Teraz dopiero na 15. Przysmazylam sobie kiełbaskę podsuszana na patelni i wcinam

Noc też miałam ciężką, poszłam spac dopiero po 2 w nocy bo przysnęłam w środku dnia i później nie mogłam zasnąć na szczęście biorąc 2 dawki magnezu dziennie nie męczą mnie te cholerne skurcze! Przynajmniej nie kładę się spać cała w strachu, że złapie mnie skurcz.

Niestety słyszałam już od kilku klientek że jeśli pod koniec ciąży zjada sie duże ilości magnezu to później jest duży problem z porodem SN.Ja będę mieć cesarkę, ale tak czy siak zaskoczyła mnie ta informacja....

Znajoma brała 3 tabletki dziennie magnezu i nawet 3 kroplówki na wywołanie nic nie dały, zaczęła krwawić i i tak wszystko zakończyło się CC.... :/ masakra...., słyszałam jeszcze o kilku podobnych przypadkach


Bardzo mi miło, że podoba Wam się mój domek, strasznie dużo kosztowało nas to pracy, czasu, nerwów zeby był taki jaki chcemy

Napisane przez elf27

Truscafka domek bajeczny! a ta okolica Przepraszam za wścibskie pytanie, ale dużo musieliście do tej pory zainwestować w budowę pomijając kupno działki?

To nie tajemnica - jest to typowy plan więc kosztorysy dostępne są dla wszystkich, którzy wejdą na stronkę biura projektowego. Wiadomo, że są zawsze jakieś odchylenia. Nas do tej pory wyniósł ok 280 tys zł.

Napisane przez Darusiaaaa

czesc dziewczyy.

Czy ktos z was sie orientuje czy moge wziac rlop dziekanski przed sama obrona?
wszystko mam zaliczone tylko wpisy nie porobione i zaleglosc mialam w placeniu dlatego nie mam wpisow.

W kazdej szkole jest inaczej, wszystko zależy od statutu czy regulaminu. Najlepiej zadzwonić i przedstawić swój problem . Po dobrym podaniu i uzasadnieniu dziekan powinien być na tak.

Napisane przez mol_aa

truskafka sliczny domek duzo ma metraz???

domek ma 260 m2

Napisane przez OlusiaS

Oj chyba hormony faktycznie daja popalic,bo wlasnie stwierdzilam,ze papugi tez mnie wqr****

Napisane przez __Fallen Angel__

dziewczyny powiedzcie jak to jest z seksem w ciąży.Można czy lepiej nie?ciąze mam nie zagrożoną, jestem w 26 tygodniu jak dotąd kochamy się codziennie, do tego bez gumki. Od kiedy zachowywać jakąś wstrzemięźliwość?nie chce żeby maleństwu coś mogło zaszkodzić,ani żeby przyszło na świat wcześniej

Ojjjj ja to nie mam tego problemu. U nas to w ogóle licho w TEJ sferze, bleeeee. Tż jest taki zmęczony codziennie po pracy i po budowie, że od razu zasypia. Zarzuci tylko swoją ciężką łapę na mnie i .... to byłoby na tyle
Poza tym odkąd jestem w ciązy to wydaję mi się że Tż ma jakąś taką blokadę kiedy widzi brzuszek.... zawsze mi mówi - "wiesz co jakoś tak dziwnie się czuję". Ale mam wtedy wnerwa !

Napisane przez asiol

Hej po weekendowo!
wczoraj Was nadrabiałam i dzisiaj dobiłam

bardzo ładny domek i wyglada na fajną okolicę - tez trochę zazdroszczę, z drugiej strony, ponoć budowanie domu to najgorszemu wrogowi sie nie życzy - tyle przy tym roboty
Nie ustannie Cię podziwiam truscafko pracujesz, dom stawiasz i dobry nastrój Cię nie opuszcza

Dobra dziewczyny, wiem że wśród Was są też studentki i zwracam się do Was o radę, chciałam zaczać od października studia II stopnia w trybie zaocznym - myślicie, że jest sens? i da się to pogodzić z porodem i połogiem???
Będę wdzięczna za odpowiedzi
no a teraz lecę na kawę!

Ja myślę, ze sens jest, ale od sem. letniego czyli od marca. Będziesz wiedzała jak cała opieka nad dzidzią przebiega, będziesz się mogła stopniowo przygotować do opuszczania dzieciątka na niemal cały dzień. Teraz nie ryzykowałabym. ale za pół roczku owszem, pół roku to nic...

[mol_aa]

Napisane przez fatal21

Jest lepiej, ale w sobote to juz oprócz lactulozy czopki stosowałam.
Codziennie pije szklanke wody potem płatki z activia i do tego płatki mleko i sliwki suszone.Nie jest idealnie ale koszmar soboty minał.

Radziłabym odstawic activie, ona jest pomocna tylko w ekstremalnych przypadkach (activia zawiera "sztuczne" bakterie, ktore dostarczane do organizmu codziennie rozleniwiaja przemiane materii i jesli pozniej chcialabys ja odstawic to dopiero bylaby masakra), lepiej abys codziennie rano jadła normalny jogurt z musli i duzzzzooo wody

[dygotka8]

Napisane przez mol_aa

Radziłabym odstawic activie, ona jest pomocna tylko w ekstremalnych przypadkach (activia zawiera "sztuczne" bakterie, ktore dostarczane do organizmu codziennie rozleniwiaja przemiane materii i jesli pozniej chcialabys ja odstawic to dopiero bylaby masakra), lepiej abys codziennie rano jadła normalny jogurt z musli i duzzzzooo wody

serio activia jest do zadań specjalnych??na mnie ona nie działa wręcz za słodka jest i nie lubię.

[tuszka]

Napisane przez OlusiaS

Ja tez sie balam wszystkiego,pierwsze 2,3 dni bylam troche lamaga,ale dalam sobie rade .

A humor sie poprawia

Mnie też się mega poprawił Wpadł TŻ na chwilkę po jakieś tam faktury i przy okazji dostałam prezent z zakończonych targów kosmetycznych... pięknie zapakowany na drewnianej paterze (będzie na owoce,czy inne cudawianki) a w środku dwa cudownie pachnące balsamy, dwa lakiery OPI z serii pękającej (podkładowy taki ostry brokat, akurat na nadchodzący sezon, a pękający biały, i cztery małe miniaturki lakierów, firmy której nie znam, ale kolory wpadają w czerwienio-śliwki. Piękne. Dodało mi to 100 % energii do dzisiejszego dnia Sorry, ale musiałam się pochwalić

Napisane przez rojku

W Lidlu podobną są jakieś cud-szmatki do czyszczenia takich rzeczy. Wystarczy je zwilżyć wodą i podobno wszystko cudnie schodzi, ale jak się nazywają niestety nie wiem

Kocham Lidla, nie wiedziałam, że ma przede mną jeszcze jakieś tajemnice, panie które u mnie sprzątają, też używają niektórych produktów z serii W5, sama je bardzo lubię. Będę pewnie w środę w Lidlu to spojrzę, cz są te ściereczki.

Napisane przez oolong

hehe, jak byłam z synkiem w 7 mies ciąży, to sąsiedzi przez ścianę zaczęli remont, który ciągnął się przez 1.5 roku, w ostatniej fazie głownie jakieś popukiwania ok 23 w nocy albo w weekendy
skończyli z miesiąc temu dopiero i chyba definitywnie, bo wynajęli już komuś mieszkanie
dla mnie to niewyobrażalne tyle remontować, jaka to strata potencjalnych zysków z wynajmu itd

a wpadajcie, pomieścimy się jeśli nie drażni was lekki permanentny bajzel, to spoko

---prześliczny ten wałek

Będąc w ciąży i mając remont za ścianą, trwający jeszcze tak długo... obawiam się, że mogłabym zabić tych sąsiadów!!
Co do permanentnego bałaganu... pora się przyzwyczajać
A wałeczek piękny.

Napisane przez truscafka

Hej dziewczynki!!
Ja dzisiaj wstałam pełna zapału do pracy chociaż raz.... o 8 robiłam rzęski, poźniej pazurki x2 i przyjechałam do domciu. Teraz dopiero na 15. Przysmazylam sobie kiełbaskę podsuszana na patelni i wcinam

Noc też miałam ciężką, poszłam spac dopiero po 2 w nocy bo przysnęłam w środku dnia i później nie mogłam zasnąć na szczęście biorąc 2 dawki magnezu dziennie nie męczą mnie te cholerne skurcze! Przynajmniej nie kładę się spać cała w strachu, że złapie mnie skurcz.

Niestety słyszałam już od kilku klientek że jeśli pod koniec ciąży zjada sie duże ilości magnezu to później jest duży problem z porodem SN.Ja będę mieć cesarkę, ale tak czy siak zaskoczyła mnie ta informacja....

Znajoma brała 3 tabletki dziennie magnezu i nawet 3 kroplówki na wywołanie nic nie dały, zaczęła krwawić i i tak wszystko zakończyło się CC.... :/ masakra...., słyszałam jeszcze o kilku podobnych przypadkach

Truscafko, siedz w domu jak najwięcej. Gabinet, w którym wykonujesz zabiegi ma dobrą wentylacje? Bo robienie pazurów to nieźle cuchnie.

Dobrze wiedzieć o tym magnezie... póki co biorę tylko jedną tabletkę na wieczór.

[mol_aa]

powinna działac, ale nie zawsze tak jest a mianowicie w tamtym roku na uczelni mielismy projekt, ktory dotyczyl m.in. activii. Wyniki byly mega szokujace, oczywiscie na niekorzysc activii

[owieczka86]

Witam po weekendowo
Ale duuużo napisałyście,ale nadrobiłam,tylko że już nie pamiętam co miałam komu napisać

U nas wszystko dobrze Wczoraj byliśmy na obiadku u mojej mamy,a w sobotę robiliśmy ze znajomymi grilla u nas na ogródku.
Z soboty na niedzielę w nocy nie pospałam - przez teściów wrócili z imienin i obudzili mnie krzykami o godzinie 3.45, później nie mogłam usnąć , w niedziele o 9 rano poprawka Kurde czy oni nie wiedzą ze na górze ktoś śpi, my jak wracaliśmy z jakiejś imprezy z Tż-tem to staraliśmy się ich nie obudzić ale widzę że chyba nie ma co się starać...
U mnie dziś trochę słoneczka i deszczu, Tż w pracy do 16 więc prawdopodobnie wybierzemy się na jakiś spacerek - jak nie będzie padać

[Seona]

Napisane przez truscafka

Niestety słyszałam już od kilku klientek że jeśli pod koniec ciąży zjada sie duże ilości magnezu to później jest duży problem z porodem SN.

Znajoma brała 3 tabletki dziennie magnezu i nawet 3 kroplówki na wywołanie nic nie dały, zaczęła krwawić i i tak wszystko zakończyło się CC.... :/ masakra...., słyszałam jeszcze o kilku podobnych przypadkach

Tak, też moja gin. tak mówiła. Od 37 tyg. odstawia się wszystkie leki - magnez, luteinę, witaminy itp. W poprzedniej ciąży też już pod koniec nic nie zażywałam.

[Magdalena512]

Napisane przez oolong

nie miałam żadnych leżaczków, anatomicznych cudeniek, gąbek, podkładek itd, było bardzo wygodnie i prosto

grunt to odpowiedni chwyt, nauczysz się raz-dwa, mnie wdrożyła mama

Uff..........cały weekend mnie nie było........nadrabiam.... ....Jeżeli chodzi o wanienke, to ja mam taką http://allegro.pl/wanienka-nakladana...738982674.html Taką samą miałam przy poprzednich dzieciach i pamiętam, że super się sprawdziła. Kładzie się na wannnę, nalewa wody, kąpie dzidzię i wyciąga korek, coby woda sama spłynęła, nic nie trzeba dzwigać, nosić. Bardzo wygodne, tylko trudno taka waniekę kupić, na all były raptem 2 sztuki.

[Myszeczka86]

Kurde noi Ela nic nie pisze a ja czekam .

[Anusiak 83]

Napisane przez Myszeczka86

Kurde noi Ela nic nie pisze a ja czekam .

pewnie nadrabia zaległości z weekendu Na pewno zaraz się do nas odezwie

[OlusiaS]

Zrobilam w koncu te zdjecia.Aparat byl rozladowany,musialam baterie podlaczyc.
Mysle,ze ta mniejsza posciel bedzie ok,bo ta faktycznie dosc spora do takiego lkozeczka

[mol_aa]

Napisane przez OlusiaS

Zrobilam w koncu te zdjecia.Aparat byl rozladowany,musialam baterie podlaczyc.
Mysle,ze ta mniejsza posciel bedzie ok,bo ta faktycznie dosc spora do takiego lkozeczka

śliczna posciel, ja bym nie zmieniala na mniejsza

[owieczka86]

Napisane przez OlusiaS

Zrobilam w koncu te zdjecia.Aparat byl rozladowany,musialam baterie podlaczyc.
Mysle,ze ta mniejsza posciel bedzie ok,bo ta faktycznie dosc spora do takiego lkozeczka

Śliczna jest ta pościel

[Seona]

Olusia, śliczny kącik dla małej!!

Dziewczyny jak będziecie mieć już swoje przygotowane to pokazujcie!! Uwielbiam oglądać takie zdjęcia

Myszeczka, napisz do Eli, niech nie czyta tylko coś napisze.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Ja zafarbowałam odrosty i aż odżyłam Pierniczę, może dziecko być rude, ale ja przynajmniej nie mam deprechy, że chodzę jak flejtuch

[OlusiaS]

Dziekuje .Na razie wszystko jest popakowane,wyjelam,zeby ta posciel pokazac.Jeszcze baldahim przyjdzie,przewijak,jakie s dodatkie itd.Jak juz bedzie calkiem gotowe,to oczywiscie pokaze,ale to blizej rozwiazania,pod koniec pazdziernika

[__Fallen Angel__]

truscafka- dom piękny...ja to o takim póki co to tylko marze

a z tym seksem oj to podziwiam,jak Ty wytrzymujesz, ja w ciąży mam większe zachcianki na "te" sprawy hehe, chociaż u mnie jest tak ,że mi się wydaję że nie pociągam tak tż jak wcześniej,ale on twierdzi że to nie prawda.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez OlusiaS

Zrobilam w koncu te zdjecia.Aparat byl rozladowany,musialam baterie podlaczyc.
Mysle,ze ta mniejsza posciel bedzie ok,bo ta faktycznie dosc spora do takiego lkozeczka

łoże jak dla prawdziwej księżniczki

[bienioka]

Napisane przez OlusiaS

Zrobilam w koncu te zdjecia.Aparat byl rozladowany,musialam baterie podlaczyc.
Mysle,ze ta mniejsza posciel bedzie ok,bo ta faktycznie dosc spora do takiego lkozeczka

Dzieki, ladnie wyglada, ale ja chyba kupie ta mniejsza. Wiem, ze bede miala pozniej problemy z dokupieniem innych poszewek, ale przeciez chyba wiecej niz 3 kompletow poscieli do malego dziecka nie potrzebuje albo?? (oczywiscie nie chce kupic od razu 3 kompletow, mam na mysli w sumie, dopuki mala bedzie w lozeczku lezala (tak mysle max do 3 latek)

[asiol]

Napisane przez elf27

Ja niby kupiłam pościel, ale to na później- na razie zamierzamy stosować śpiworek

Kończymy 32tc i kurcze, zaczynam łapać stresa
Czy to jest tak, że od razu włącza się instynkt? Nie będę bała się wziąć takiego maleństwa na ręce, przewinąć czy przebrać w szpitalu choć nie mam kompletnie żadnego doświadczenia i nigdy tych rzeczy nie robiłam?

elf - mam podobny dylemat - ostatnio widziałam się ze znajomą, która przyszła z 2 tygodniowym bobasem i bałam się wziąć go na ręce

Napisane przez ja_dalia

hmmm.... powiem szczerze, ze decyzja ciężka... bo ja np. tez studiuje zaocznie, ale to juz ostatni rok wiec znam wykładowców i myśle ze jak w pazdzierniku z brzuchem się pokaze to bede miec ciut więcej fory

a to kontynuacja na tej samej uczelni czy wszystko nowka sztuka? moze dopytaj w dziekanacie jak to wygląda, żeby np. sie nie okazało (w przypadku płatnych studiow) ze zaplacisz za miesiac, w pazdzierniku pochodzisz, a potem każa placic np za caly sem gdybys zrezygnowała...

no i jeszcze zamierzasz pracowac czy nie? i z kim dzidzie zostawic na weekend ? nooo... ja takie rzeczy rozważam

Napisane przez fatal21

U mnie na uczelni można brac macierzyński i wtedy tylko na zaliczenia sie stawiasz.Ja niestety juz w tym roku nie zaczne, bo ciaza zagrozona wiec czeka mnie dziekanka.U mnie dziewczyny zaczynały 1 rok mimo ciazy i dawały rade.Jak masz blisko i dobra opieke do dziecka to wg mnie zacznij.

Napisane przez Darusiaaaa

co do studiow ja na mgr zdecydowalam ze nie pojde, zreszta jak chce dziekanke na obrone wziasc ( nie wiem czy mozna) ale ogolnie , to na nowe stdia nie ide zw wzgledu na :
a-dojazd
b-nowych ludzi, ktorych nie zdaze dobrze poznac, bo po porodzie na 2 zjazdy pewnie bym nie pojechala
c-bede musiala sie uczyc organizacji z ninia i Oliwia od nowa...
d-ta grpe w szkole mialam cudną, nie wiem czy teraz bym trafila na takich ludzi przecudownych
robie sobie rok przerwy.

Napisane przez ja_dalia

ja zmykam właśnie... trzymajcie kciukasy

Napisane przez princessskaa

Asiol ja również stałam przed dylematem , czy rezygnować na rok ze studiów II stopnia czy iść za ciosem i jakoś dać radę. I po długim przemyśleniu sprawy, rozmowach z rodziną i znajomymi, postanowiłam iść Stwierdziłam, że szkoda mi tracić rok. A żeby nie mieć dużo zjazdów zdecydowałam się na "kształcenie na odległość" - raz w m-cu masz zjazdy-same ćwiczenia, a wykłądy odsłuchujesz w necie. Więc nie będę rok do tyłu, a małęj nie będę musiała tak często zostawiać Może i Ty masz możliwość takiego studiowania? Ja znam wiele dziewczyn, które dawały radę ze studiowaniem zaocznym i opieką nad maluchem. Jeżeli masz z kim zostawiać dzidziusia to myślę, że to kwestia dobrej organizacji i dużych chęci. Wiadomo, łatwo nie będzie, ale jeżeli bardzo chcesz już teraz iść na studia to napewno dasz radę

Napisane przez truscafka

Ja myślę, ze sens jest, ale od sem. letniego czyli od marca. Będziesz wiedzała jak cała opieka nad dzidzią przebiega, będziesz się mogła stopniowo przygotować do opuszczania dzieciątka na niemal cały dzień. Teraz nie ryzykowałabym. ale za pół roczku owszem, pół roku to nic...

dzięki dziewczyny za odpowiedzi, wynika z nich, że właściwie warto, ale będzie ciężko ...
tak jak pisała truscafka najlepiej byłoby zacząć od semestru letniego, ale tam gdzie chcę złożyć papiery nie ma takiej możliwości.


Generalnie dziecko zostawałaoby z mężem na czas zjazdów, a moja mama jest też bardzo chętna do pomocy - obydwoje bardzo mnie dopingują i zachęcają do spróbowania, bez ich wsparcia nawet bym się nie zastanawiała ...
przez ten rok na pewno nie będę pracować,
studia to zupełnie nowa bajka w porównaniu z licencjatem, ale w temacie kierunku jestem obeznana (finanse i rachunkowość), bo ukończyłam 2 kursy w SKWP.
uczelnia jest w Wawie, ja też - tylko ja na drugim końcu
Najbardziej się obawiam wymuszonej przerwy w środku semestru....

i to mnie przeraża
no nic rekrutacja jest do końca tygodnia, wypełnie dzisiaj ankietę, jutro tam zadzwonię, żeby potwierdzić czy są miejsca i w piątek jest rozmowa kwalfikacyjna, zobaczymy jak się ułoży...
naprawdę szkoda, że nie można od semestru letniego zacząć

A z ciekowostek o snach i naszych parnerach, mojemu mężowi śniło się dzisiaj, że jest w ciąży i że rodzi (nie bolało go)
,

jeszcze raz dzięki dziewczyny za rady! jak widzicie sprawę pozostawiam trochę losowi, ale nie ukrywam, że "chciałabym, a boję się"

[Tincia]

Napisane przez rudominka

Tincia, a jaki poziom glukozy każą ci mieć 2 h po posiłku? Bo norma jest do 120, ale mi powiedzieli, żeby starać się mieć poniżej 100...
Kolejny tydzień i kolejny kg w plecy

Hmm... mi powiedziała, że mam mierzyć godzinę po skończonym posiłku i wtedy ma być do 120. Albo półtorej godz. od rozpoczętego posiłku, ale że się je w różnym tempie, to ja zawsze mierze 1h od zakończonego posiłku.

[OlusiaS]

Napisane przez bienioka

Dzieki, ladnie wyglada, ale ja chyba kupie ta mniejsza. Wiem, ze bede miala pozniej problemy z dokupieniem innych poszewek, ale przeciez chyba wiecej niz 3 kompletow poscieli do malego dziecka nie potrzebuje albo?? (oczywiscie nie chce kupic od razu 3 kompletow, mam na mysli w sumie, dopuki mala bedzie w lozeczku lezala (tak mysle max do 3 latek)

Moim zdaniem dobrze myslisz

[Tincia]

Napisane przez __Fallen Angel__

dziewczyny powiedzcie jak to jest z seksem w ciąży.Można czy lepiej nie?ciąze mam nie zagrożoną, jestem w 26 tygodniu jak dotąd kochamy się codziennie, do tego bez gumki. Od kiedy zachowywać jakąś wstrzemięźliwość?nie chce żeby maleństwu coś mogło zaszkodzić,ani żeby przyszło na świat wcześniej

Szczęściara...
Najlepiej zapytaj się swojego gin. Bo każda ciąża inna...

[marejta]

ja planuję kupić 3 komplety pościeli i myślę ze na początek wystarczy a z czasem jak coś się przytrafi albo coś to zawsze będę mogła kupić

[goldika]

Olusia sliczny kacik!

ja wzielam sie za sprzatanie i obiad. Zrobilam sos szpinakowy ale Tz zameldowal ze chce zeby byl na obiad, kolacje i na jutro wiec musze zaraz leciec szpinaku dokupic i dorobic.

Ale mi duszno... latam w samych gatkach i bluzce

W ogole zla jestem na kumpele... wrzuca do neta moje zdjecia bez mojej zgody na ktorych wygladam paskudnie... Do tego wkurza mnie bo chce jak to mowi "przeleciec" 17letniego chlopca (bo to przeciez jeszcze nie facet), sama ma 21lat. A ten chlopak jest strasznie uczuciowy ponoc i typowy romantyk. Powiedzialam jej, ze jak go tknie to zglosze to na policje
wiem, ze seks to temat rzeka ale przeraza mnie, ze teraz to nawet dziewyny patrza tylko "przeleciec" kogos.


Ps. wlasnie moja swinka miala czkawke pierwszy raz widzialam to u niej, biedna tak rzucalo ze az obijala sie o klatke. Na szczescie przeszlo.