Tu butelka tam pieluszka tylko czekać na maluszka. Mamusie listopad/grudzień 2011

[truscafka]

22,15 :d

[marejta]

Napisane przez Tottie1984

Witam wieczorkiem i mykam nadrabiać od 63 strony

Ja już po obronie... jak to mówią "5 minut wstydu ale inżynier na całe życie"

No to gratuluję
Ja mam we wtorek właśnie teoretycznie się do niej uczę a w praktyce siedzę przed laptopem

Wiecie co a ja chyba jestem jakaś inna bo nie mam ani jednego kuponu totolotka

[Tincia]

Napisane przez basiula19

ja bym nie chciała żadnych studentów........chyba moge sie nie zgodzić na ich obecność jak coś prawda???

Tak naprawde, to jest tak, że jesli leczysz się/rodzisz w szpitalu klinicznym, to samym tym faktem- obecnością tam, wyrażasz zgodę na to, aby studenci byli. Jednak w rzeczywistosci wygląda to tak, że jesli lekarzowi prowadzącemu powiesz, że nie wyrażasz zgody, to zazwyczaj na siłe nie pchają studentów. Ale pomyśl w drugą stronę. Jeśli każdy by zabronił, to jaki lekarz będzie z tego studenta? Jeśli całe zajęcia podpieraliby ściany na korytarzu, bo pacjenci "nie życzą sobie". Jakby nie było... praktyka czyni mistrza.

[nikaa2]

Napisane przez truscafka

22,15 :d

thx

MArajeta po prostu masz silną wolę

[ja_dalia]

Napisane przez Tottie1984

Witam wieczorkiem i mykam nadrabiać od 63 strony

Ja już po obronie... jak to mówią "5 minut wstydu ale inżynier na całe życie"

suuuper!!! gratulacje

[oolong]

Napisane przez marejta

No to gratuluję
Ja mam we wtorek właśnie teoretycznie się do niej uczę a w praktyce siedzę przed laptopem

Wiecie co a ja chyba jestem jakaś inna bo nie mam ani jednego kuponu totolotka

też nie mam, spoko

[agulan82]

Napisane przez Tincia

Tak naprawde, to jest tak, że jesli leczysz się/rodzisz w szpitalu klinicznym, to samym tym faktem- obecnością tam, wyrażasz zgodę na to, aby studenci byli. Jednak w rzeczywistosci wygląda to tak, że jesli lekarzowi prowadzącemu powiesz, że nie wyrażasz zgody, to zazwyczaj na siłe nie pchają studentów. Ale pomyśl w drugą stronę. Jeśli każdy by zabronił, to jaki lekarz będzie z tego studenta? Jeśli całe zajęcia podpieraliby ściany na korytarzu, bo pacjenci "nie życzą sobie". Jakby nie było... praktyka czyni mistrza.

Tincia popieram Twoje zdanie, oczywiście nie chciałabym, żeby podczas mojego porodu badało mnie 8 osób, bo to zwyczajnie boli ale jak rodziłam Julkę to właśnie położna, która miała odbierać poród zapytala czy bym wyraziła zgodę na obecność studentki - jednej przez cały poród i czy ona by mogła mnie tez badać, tzn. w praktyce wyglądało to tak, że za każdym razem najpierw rozwarcie sprawdziła mi polożna a później studentka i była z nami do końca, przygladała sie partym, szyciu - byłam nacieta i myła Julcię - także przeciwko takim metodom nie mam nic a tak poza tym studentka bardzo miła, nawet żeśmy się zgadały, że obie pracowałysmy w McDonaldsie i porównywałyśmy polski z angielskim, oczywiście z przerwami na moje skurcze

[ggoraa]

Napisane przez marejta

Wiecie co a ja chyba jestem jakaś inna bo nie mam ani jednego kuponu totolotka

Tż puscil w niedziele jeden kupon.... ale moje babcie to oszalaly- ciekawe ile kasiory wydaly na nie hehe

[dreamnes]

Napisane przez Tottie1984

Witam wieczorkiem i mykam nadrabiać od 63 strony

Ja już po obronie... jak to mówią "5 minut wstydu ale inżynier na całe życie"

fajnie tak we 2 bronić się;D gratki

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez marejta

No to gratuluję
Ja mam we wtorek właśnie teoretycznie się do niej uczę a w praktyce siedzę przed laptopem

Wiecie co a ja chyba jestem jakaś inna bo nie mam ani jednego kuponu totolotka

nie jestes sama ja tez nie pusciłam . bo stwierdziłam ze mam tyle szczescia ostatnio że niech ktos sobie wezmie te 50 mln hehehe

[lina84]

Napisane przez Tottie1984

Ja już po obronie... jak to mówią "5 minut wstydu ale inżynier na całe życie"

Gratuluje

Właśnie wróciłam do domku ,byliśmy u rodziców -moja mama kupiła w kauflandzie 2 paczki huggisów 2 -za 25 zł -76 sztuk.

Widziałam też gazetke z lidla od 6.10 -znów bede ubranka dla niemowląd z lupilu - dla dziewczynki śliczne bluzy z uszkami bede
Oczywiście bede polować coś dla moje Maćka .

A jutro z mamą jade do reala bo też cos ma być dla maluszków-normalnie szał D

[asiol]

to zacznę od tego, że nie kupiłam kuponu totolotka , może od Was coś mi skapnie heheh albo będzie jeszcze większa kumulacja

Napisane przez rojku

Ja Cię kopnę ale masz mi oddać, bo ja się też zebrać nie mogę

Rojku
za późno mnie kopnęłaś! nic dzisiaj nie zrobiłam, ale oczywiście odkopuję

Napisane przez Tottie1984

Witam wieczorkiem i mykam nadrabiać od 63 strony

Ja już po obronie... jak to mówią "5 minut wstydu ale inżynier na całe życie"

Moje gratulacje


A ja właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia, dzisiaj głównie gimnastyka,
jutro będzie co zabrać do szpitala

no i rano mam wizytę u gina i już mi gula skacze, bo go nie lubię - straszny olewacz , ani razu mnie nie zbadał ginekologicznie, więc jak wy piszecie, o skracających się szyjkach - to ja nawet nie będe wiedziała, że mi się skraca , usg nie ma w gabinecie (na nfz chodzę)
i w ogóle jest obcokrajowcem i czasami mam wrażenie, że ja mówię o jednym, a on o drugim

grrrrrrrrrr

[nikaa2]

za dziewczyny, które tego totolotka puściły
w dwupakach powinnyśmy mieĆ więcej szczęścia

[rojku]

Tottie1984 gratulacje Pani Inżynier!!

Napisane przez asiol

t
Rojku
za późno mnie kopnęłaś! nic dzisiaj nie zrobiłam, ale oczywiście odkopuję

No to ja myslę, że jutro też jest dzień, więc a nóż się na jutro ta przemoc przyda :P

[rudominka]

Napisane przez Tottie1984

Witam wieczorkiem i mykam nadrabiać od 63 strony

Ja już po obronie... jak to mówią "5 minut wstydu ale inżynier na całe życie"

Gratula cje!

Ostatnio nie udzielam się, bo znowu jestem na kontroli cukrów na patologii. Dziś po południu dopiero dostałam laptopa, więc przynajmniej nadrobiłam 16 stron

Dobranoc, zmykam spać, jutro się odezwę, pobudkę mam o 5:30

[__Fallen Angel__]

i co po losowaniu...nic nie wygrałam ehh...

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

przyznać się,która zgarnęła wygraną?

[Darusiaaaa]

Napisane przez Anusiak 83

Darusia to kciuki trzymam żeby to była ostatnia operacja i żeby wszystko było ok

pytanie do dziewczyn które poród mają za sobą na porodówce jest jakaś intymność zachowana (kładą coś na nogi jak to na filmach się widuje) czy wszystko na wierzchu?
Podejrzewam, że jak zaczne rodzić to będzie mi wszystko jedno, byle było po wszystkim, ale się zastanawiam

powiem ci ze jak zaczelam rodzic to byla najwieksza ulga mojego zycia, jak mialam bole to mi wisialo czy by bylo 30 jedna czy 100 osob, najwazniejsze bylo zeby mi ulzyly, niestety nie ulzyly:P ale nie gralo mi to juz zadnej roli, a najbardziej sie wstydzilam tzn myslalam ze tak bedzie wlasnie mojego tlustego brzucha oprucz ciazowego jest tlusty, masyyyyyy rozstepow pokazywac a wygladam jak tygrys prązkowany!
ale kochana!!! uwierz ze bylo mi WSIO RYBA!!!!!

I DZIEKUJE ZA KCIUKI, MAM NADZIEJE ZE TERAZ USUNA WSZYSTKO!!!!!

Napisane przez Tincia

Hmm... ja nie myślałam o depresji, bardziej o czasie...
A z kim niunie zostawiałaś? Ja to mam wizje, że będzie szaro, buro, nie będę miała z kim dzidzi zostawić, a na poczatku to za bardzo nie bedzi jak (jesli bede karmic) itd itp więc wole "się zrobić" przed porodem bo ja taki typ, ze musze sie pomalować nawet jakw domu siedze (nie nosze mocnego makijazu, ale bez tuszu czuje się jak bez oczu) A tak mysle, ze fryzjer i kosmetyczka kolejna to an Boże Narodzenie dopiero bedzie :P

A na dobra sprawe- wlosy mozna zrobic i przed porodem i po

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------


kurde, to chyba tylko u mnie dziś jest tak szaro... no i padało... ale zimno nie jest.

BOŻE !! KOCHANA!!!
Okrutna wizja macierzyństwa
bedzie cudownie!!!, dzieci ma sie przewaznie we 2 chyba ze facet kretyn to sie go olewa i nie ma sie czemu dziwic!!
ale jesli jest obok to ja nie widzialam problemu zadnego!
on przebieral pierwszy, przewijal pierwszy, dzieki temu nigdy nie mialam problemu zeby gdzies wyjsc, wyrwac sie , umowic z kolezankami, on wstawal rowniez w nocy, no mowi sie trudno ale ja sama sobie dzidzi nie uciułałam i na targu nie kupilam, tylko ze moj tz wszystko chcial robic pierwszy, on uwielbia z mala zostawac i sie nia zajmowac i tak bylo od poczatku.
Jak bedziesz karmic to zawsze mozesz mleczko odciagnac, ale nie daj sie zamknac w domu z maluchem bo po prostu ześwirujesz!

Malo tego za rok ide na studia jakies 300km od miejsca zamieszkania i na weekendy tz bedzie zostawal z maluchami CALKOWICIE SAM.!
ale posiadanie dzieci nie psuje planow, realizowac tez sie trzeba!

Napisane przez mol_aa

Tak piszecie, ze szykujecie sie do obrony, piszecie prace mgr i tak jakos lezka mi sie w oku zakrecila, bo bronilam sie w czerwcu i ten czas przygotowan wspominam bardzo fajnie ehh

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Goldika moj tz ma takie podejscie jak Twoj, jeszcze lozeczka nie mamy rozlozonego, ale wczoraj go nakrylam jak siedzial w pokoju i przegladal rzeczy dla juniora. W ogole to ja mialam robic liste potrzebnych rzeczy, które musimy dokupic, ale jak to stwierdzil moj malz "kochanie ty musisz lezec, ja przejrze jeszcze raz co mamy" szok, bo nie znalam go z tej strony

a ja nie !! literature znalesc-koszmar! wrrrr, no ale i tak i siak za rok obrona.

Napisane przez dygotka8

nie wiem co się ze mną dzieje,ale jakoś nie moge jeść tyle co wcześniej-ja zawsze lubiłam jeść,a tymczasem zjem troche i koniec-oczami bym jadła dalej,ale nie mogę bo żołądek by mi pękł

ja tam bym chciala czasami nie moc jesc;D
a uwierz ze nie moge!!!
jem za 3 iiiiiiiiiiiiiii.......... ..............za trzech tyje
[QUOTE=ggoraa;29660805]ANIA- no wcale nie wygladasz jakbys miala rodzic

Ale mnie ostatnio moj Tz irytuje... tak bez powodu- samym soba, swoja obecnoscia- tez tak czasem macie?[/QUOTE]

no jasne, a znasz kogos kto potrafi cie zirytowac szybciej niz tz? bo ja nie znam nikogo a tz potrafi to zrobic w sekunde

a nawet nie wiesz jak mi przeszkadzal swojego czasu jego oddech, twierdzilam ze za glosno oddycha jak spi i ma isc do malego pokoju hahaha
( baba w ciazy to ma nasrane we łbie czasami)

Napisane przez Tincia

Tak naprawde, to jest tak, że jesli leczysz się/rodzisz w szpitalu klinicznym, to samym tym faktem- obecnością tam, wyrażasz zgodę na to, aby studenci byli. Jednak w rzeczywistosci wygląda to tak, że jesli lekarzowi prowadzącemu powiesz, że nie wyrażasz zgody, to zazwyczaj na siłe nie pchają studentów. Ale pomyśl w drugą stronę. Jeśli każdy by zabronił, to jaki lekarz będzie z tego studenta? Jeśli całe zajęcia podpieraliby ściany na korytarzu, bo pacjenci "nie życzą sobie". Jakby nie było... praktyka czyni mistrza.

RESPECT!
Serio-zgadzam sie w 100%
ja bym sie zgodzila, i tak bedzie kiedys tym lekarzem do ktorego moze moje corki pojda i co wtedy? wyryta teoria praktyki zero, a tych tulipankow i innych kwiatkow i tak sie naoglada jeszcze wiec mi to wisi.
Jak ktos ma byc to zapraszam poslucha jak sie dre:P

Napisane przez __Fallen Angel__

i co po losowaniu...nic nie wygrałam ehh...

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

przyznać się,która zgarnęła wygraną?

nawet nie wiem jakie numerki byly:P

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

tottie ale ze mnie kretyn

GRATULUJE PANI INŻYNIER !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

o juz wiem, nadal jestem bankrutem.

[Tincia]

Napisane przez Darusiaaaa

BOŻE !! KOCHANA!!!
Okrutna wizja macierzyństwa
bedzie cudownie!!!, dzieci ma sie przewaznie we 2 chyba ze facet kretyn to sie go olewa i nie ma sie czemu dziwic!!

.

szaro-buro, to raczej wizja listopada (nie mojego macierzynstwa- nie jestem typem pesymisty) - dla mnie to najgorszy miesiac w roku (pod wzgledem pogodowym) nienawidze wtedy wstawania do pracy itd, dlatego chcialam rodzic w listopadzie i sie udalo :P Bo miałam wizje siedzenia w cieplym domku z malenstwem kochanym. A co do zamkniecia w domu... nikt mnie nie zamknie, ale wiesz.... ktoś pracować musi, a malenstwa do fryzjera ze soba nie wezme... nawet jakby grzecznie spalo w wozeczku... to za duzo tam chemii lata itd... takze nadal jestem za wersja "zrobic sie przed porodem"

[Darusiaaaa]

moj tz mial 2 tygodnie wolnego jak mala sie urodzila, teraz tez odpusci jakies zlecenie na pewno, juz mowil gosciowi ze jak urodze to on potrzebuje czasu z rodzina troche.

[nikaa2]

o widzę, ze wczoraj ciekawa dyskusja rozgorzała Darusia- chciałabym mieĆ twoje podejście do życia, ja się bardziej stresuję, denerwuję, przejmuję pierdołami życiowymi- bardziej niżeli bym chciała cóż podobnież chcieĆ to móc

i ja nic nie ustrzeliłam , tzn jedną liczbę ale to się nie liczy pewnie

[goldika]

Napisane przez Tottie1984

Witam wieczorkiem i mykam nadrabiać od 63 strony

Ja już po obronie... jak to mówią "5 minut wstydu ale inżynier na całe życie"

gratuluje


co do totka to ja tez nie puscilam ani jednego zakladu

[kkkasikkk]

Cześć dziewczyny
Lecę do laboratorium na badania krwi. Ja tym razem znowu 3 Lepszy rydz niż nic Następnym razem może zostaniemy milionerkami Choć może któraś jest tym szczęśliwcem

Tottie ... gratuluję inżyniera!!!!!!!!!!

[nikaa2]

Napisane przez kkkasikkk

Cześć dziewczyny
Lecę do laboratorium na badania krwi. Ja tym razem znowu 3 Lepszy rydz niż nic Następnym razem może zostaniemy milionerkami Choć może któraś jest tym szczęśliwcem

gratki za 3 chociaż a kwota jest stała? czy zalezy od puli wygranej?

[ela3010]

Witam się z rana.

Ja takie plany wczoraj robiłam odnośnie teściów i kosmosu a nawet totka nie puściłam, innym razem.

Tottie gratuluję serdecznie.

Odnośnie wygranej to parę dziewczyn się nie odzywa więc może to one.

Rudominka leżakuj grzecznie i wracaj do domku szybko.

A u mnie moje kochane nadal idzie czop, i już teraz nie mam wątpliwości raczej, wczoraj miałam taką podbarwioną galaretkę wieczorem, więc mimo leżakowania pewnych rzeczy nie da się zatrzymać.
Chciałabym jeszcze choć trochę wytrzymać, na ile to możliwe oczywiście, bo już nic więcej nie można zrobić.
W piątek zaczynam 34 tc więc już bliziutko

[goldika]

kasik gratki za 3! Zawsze cos, zwroci sie za kupon
trzymam kciuki za badanie

Dziewczyny mozliwe, ze brzuch mi troche odpadl??
latwiej mi sie oddycha i jest troche nizej niz byl... co to w ogole znaczy?

[nikaa2]

tak jakoś czytam o tym łożysku starzejącym się i wyczytałam, że trzeba monitorowaĆ ruchy dziecka(bezwzględnie), badaĆ przepływy w pępowinie i mieĆ pod kontrolą wagę dziecka (czyli dośĆ często usg) i robiĆ ktg 2xtyg.
Ciekawe co powie lekarz w poniedziałek

A najlepsze jest to, ze odkopałam wynik z 24t.c. i tam miałam 1 stopień dojrzałości łożyska o_O

Były komentarze dziewczyn, ze i po 10 tygodni chodziły z "przeterminowanym" łożyskiem i dzidziusie rodza się zdrowe. Ale za normę uznaje się, że w 3stopniu łożysko ma się 2 tygodnie przed tp.
A i że raczej cesarka, ale to różnie bywa, trzeba byĆ pod stałą kontrolą.

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Napisane przez ela3010

A u mnie moje kochane nadal idzie czop, i już teraz nie mam wątpliwości raczej, wczoraj miałam taką podbarwioną galaretkę wieczorem, więc mimo leżakowania pewnych rzeczy nie da się zatrzymać.
Chciałabym jeszcze choć trochę wytrzymać, na ile to możliwe oczywiście, bo już nic więcej nie można zrobić.
W piątek zaczynam 34 tc więc już bliziutko

3mam kciuki za prawidłowy poród super, ze się dobrze czujesz- to najważniejsze... a ten czop to moze parę-kilka tygodni przed porodem odchodziC, tak?
Chyba jak dzidizia się rusza to nie trzeba iśĆ do lekarza... chociaż sama neiw iem czy na IP ale ja to panikara

Napisane przez goldika

Dziewczyny mozliwe, ze brzuch mi troche odpadl??
latwiej mi sie oddycha i jest troche nizej niz byl... co to w ogole znaczy?

tzn. że nei długo poród... tzn. pewnie za parę tygodni, ale to fizjologiczny etap że maluszek jest coraz niżej, szykuje się do wyjścia
podobnież wtedy(gdy brzuszek idzie w dół) jest niemiłosierna ulga w oddychaniu

[ela3010]

Nikuś czop odchodzi maksymalnie 2 tyg przed porodem, czasem jest tak że rano odejdzie wieczorem poród, pewnie niektórym poród i po 3tyg się zaczynał więc to takie wiesz gdybanie. Jedno co wiem to to że organizm ostro się przygotowuje.

A co do łożyska to się zupełnie nie znam ale myślę lekarz wszystko Ci wyjaśni, nie martw się na zapas

[goldika]

Ela i bez tego czopa dasz rade!!! odpoczywaj duzo kochana

Nikaa no wlasnie od 2dni oddycha mi sie o niebo lepiej. Ale za to zaczelam biegac w nocy po 3-5razy na siku wczesniej wstawalam max 1raz w nocy.

Ciekawi mnie to Twoje lozysko. Co powoduje jego starzenie wczesniejsze? Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok bo jeszcze troche musisz malucha ponosic w sobie

[Ona231]

Dzień dobry

Wczoraj miałam zaganiany dzień to tylko podczytywałam

Tottie gratuluję inżyniera

Napisane przez kkkasikkk

Cześć dziewczyny
Lecę do laboratorium na badania krwi. Ja tym razem znowu 3 Lepszy rydz niż nic Następnym razem może zostaniemy milionerkami Choć może któraś jest tym szczęśliwcem

Kasik zawsze to coś

Napisane przez goldika

Dziewczyny mozliwe, ze brzuch mi troche odpadl??
latwiej mi sie oddycha i jest troche nizej niz byl... co to w ogole znaczy?

Goldika możliwe, może maluszek się na świat pospieszy Ty już i tak niedaleko do terminu

Napisane przez nikaa2

tak jakoś czytam o tym łożysku starzejącym się i wyczytałam, że trzeba monitorowaĆ ruchy dziecka(bezwzględnie), badaĆ przepływy w pępowinie i mieĆ pod kontrolą wagę dziecka (czyli dośĆ często usg) i robiĆ ktg 2xtyg.
Ciekawe co powie lekarz w poniedziałek

A najlepsze jest to, ze odkopałam wynik z 24t.c. i tam miałam 1 stopień dojrzałości łożyska o_O

Były komentarze dziewczyn, ze i po 10 tygodni chodziły z "przeterminowanym" łożyskiem i dzidziusie rodza się zdrowe. Ale za normę uznaje się, że w 3stopniu łożysko ma się 2 tygodnie przed tp.
A i że raczej cesarka, ale to różnie bywa, trzeba byĆ pod stałą kontrolą.

Nika spokojnie na pewno na wizycie Cię lekarz zbada, mój ostatnio też sprawdzał czy przez pępowinę dobrze krew przepływa. Teraz już większą wagę do tego przykładają, żeby przy porodzie dzieciaczek się nie owinął. A co do stopnia dojrzałości łożyska to mnie nie informował

Elu leż odpoczywaj, potem z dwójką na karku będzie trudniej. Mam nadzieję, że jeszcze 3 tygodnie maluszek wytrzyma

[Tincia]

A u nas zobaczymy jak będzie z wolnym dla Tż. Jakby nie bylo 2 dni okolicznosciowe sie należą, zobaczymy jak sie bede czula i się bedzie myśleć po porodzie

Napisane przez nikaa2

i ja nic nie ustrzeliłam , tzn jedną liczbę ale to się nie liczy pewnie

Ja nawet jednej :/

A mi kurka pojawiły ciała ketonowe w moczu Nie dużo, ale do tej pory nie miałam. No cóż... muszę iść jeść...

[nikaa2]

Napisane przez ela3010

Nikuś czop odchodzi maksymalnie 2 tyg przed porodem, czasem jest tak że rano odejdzie wieczorem poród, pewnie niektórym poród i po 3tyg się zaczynał więc to takie wiesz gdybanie. Jedno co wiem to to że organizm ostro się przygotowuje.

A co do łożyska to się zupełnie nie znam ale myślę lekarz wszystko Ci wyjaśni, nie martw się na zapas

aha
i powiedz mi co ci lekarz powiedział, że jak odchodzi to masz jechaĆ na wizytę? czy czekaĆ na bóle porodowe czy jak tam one się nazywają
Nie moge się doczekaĆ tej wizyty w poniedziałek

Napisane przez goldika

Nikaa no wlasnie od 2dni oddycha mi sie o niebo lepiej. Ale za to zaczelam biegac w nocy po 3-5razy na siku wczesniej wstawalam max 1raz w nocy.

Ciekawi mnie to Twoje lozysko. Co powoduje jego starzenie wczesniejsze? Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok bo jeszcze troche musisz malucha ponosic w sobie

czyli maluszek napiera ostro na pęcherz
myślę, ze to w normie u Ciebie wszystko, ze brzuszek się juz opuszcza

Wyczytałam, ze starzenie się łożyska powodują:alkohol, papierosy, zła dieta. Tylko moze mnie dotyczyĆ ta ostatnia przyczyna- no ale co ja takiego złego jem? tak sobie pomyślałam że może za dużo nabiału? bo tam sporo tego wapnia jest a to dojrzewanie to przez m.inn. zwapnienie łożyska bo codziennie szklankę mleka, potem szklankę kakao, jeszcze ser albo twarożek sobie podjem- no ale oczywiście nei codziennie tak jest, ale zazwyczaj. Chyba się na mięso przerzucę

Ona231
dokładnie teraz wazne są przepływy pępowinowe- jeżeli dzidziuś przybiera na wadze to jest ok... ja musze zacząĆ to monitorowaĆ. Pewnie dojrzałoŚĆ łożyska masz książkową skoro lekarz nic o nim nie mówi

czytałam, ze jak jest mniej dorjzałe to też nie dobrze bo się może odklejaĆ- także najlepiej mieĆ je właśnie książkowo.
Do tej pory lekarz nie mówił mi o tej dojrzałośCi łożyska, bo było ok... tylko dziwne ze w ciągu 5-6tygodni postarzało się odrazu o dwa stopnie- chociaż pocieszam sie trochę, ze to robiło dwóch różnych lekarzy a każdy z nich moze na różnej podstawie określaĆ dojrzałośC- chociaż teraz u którego byłam, to podobnież jeden z najlepszych w pl