Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-10-11, 21:02   #4621
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Na pożegnanie lata
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 13:36   #4622
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Laura mnie powaliła....Pojechałyśmy kupić kurtkę. Weszła w 122 a najlepiej leżały te na 128 . Byłyśmy w Lidlu bo mieli tanie kurtki po niespełna 50-60zł a chciałam dokupić jej drugą do biegania koło domu no i tu weszła jedynie 128 i to idealnie. Przeleciałam też po obuwniczych - wybór jeszcze nijaki. Stopa wchodzi w 31/32...


Trzepiąc Julki szafkę, odłożyłam 3 bluzki Reserved 122/128 ... coś mnie tknęło, dałam Laurce zmierzyć. Zamiast powędrować na strych - trafiły do szafki Laury.... Mutant, jak nic mutant...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1330504.jpg (51,2 KB, 51 załadowań)
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2011-10-12 o 13:38
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 15:55   #4623
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Nie mutant tylko modelka.

Dzisiaj Wiki założyła spódnice, w której długo nie chodziła bo chociaż rozmiar 110 to jakaś taka długa była, a dzisiaj wygląda jak przysłowiowy szaliczek zakrywający pupę.

A te kurteczki w Lidlu to grube? Na taką sobie zimę mamy 2, chciałabym coś na większe mrozy. U nas kurtka 116-122, reszta ubrań nadal 104-110 a spodnie i tak wszystkie za szerokie i dresy i jeansy z regulacją o getrach nie wspomnę (pas 23 cm)

Nieskromnie dodam, że obrazek Wiki wśród jeszcze 6 innych poszedł na konkurs. Tematem były Mazury. Jak go zobaczyłam to nie mogłam uwierzyć, że moje dziecko namalowało go samo, ale wiem, że praca była samodzielna tyle, że robiona pod kierunkiem wychowawczyni.

Edytowane przez maszka66
Czas edycji: 2011-10-12 o 18:19
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 19:49   #4624
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

W Lidlu wpadła mi w oko taka w krateczkę róż z brązem + futerko przy kapturze. Miała sarenkę aplikację. Tył dłuższy. Ta była cieplutka ale największy rozmiar w tym fasonie to 116...Kolejna z tej serii - brązowa z sarenką była jakby cieńsza bo rękawki w 3,4 miejscach w gumkę. Inne-większe były stalowo-fioletowe z serduszkiem z boku, w pasie gumka, pokryte Teflonem (ponoć mniej chwytają brud). Nawet dziś widziałam już dziewczynkę w niej na dworze...nie była specjalnie gruba ale grubość chyba nie świadczy o tym czy kurtka będzie ciepła...Były też fajne śniegowce z zeszłego tygodnia - te najfajniejsze z membraną były do numeru 28...
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-14, 14:52   #4625
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Dzięki Żabko za podpowiedź. Skorzystałam z promocji. Najgorsze jest to, że Smyk w żaden sposób nie informuje o swoich promocjach i trzeba tam bywać żeby na coś tańszego trafić.
Wiki zrobiła 5 papierowych kwiatków na dzień nauczyciela a tu akurat jej pani nie było. Była trochę zawiedziona, ale zaniesiemy je jeszcze raz w poniedziałek. Dzięki Elu za stronę. Właśnie w tej kwestii liczyłam na ciebie bo wiem, że lubisz takie rękodzieło.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-16, 17:43   #4626
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez maszka66 Pokaż wiadomość
Dzięki Żabko za podpowiedź. Skorzystałam z promocji. Najgorsze jest to, że Smyk w żaden sposób nie informuje o swoich promocjach i trzeba tam bywać żeby na coś tańszego trafić.
Nie ma sprawy, grunt, że sie udało kupić. Ciekawa jesteś którą kupiłaś?

Co do informacji o promocjach Smyka, to masz rację, zbytnich informacji o nich nie ma. Postaram się chociaż ja was w miarę na bieżąco informować.
Wiem, że jutro zaczynają się przeceny na ubrania (-30%), ale nie wiem na jakie, bo nie miałam się czasu zorientować.
Pewne jest, że w listopadzie ma być katalog mała cena i są w nim nieraz zabawki w bardzo dobrych cenach.

Ela zdjęcia piękne! A jak chłopcy wyrośli.

Aranko modelka jak nic

Ja odłożyłam dla Asi spodnie+kurtkę na przyszłą zimę w rozmiarze 122. Teraz mamy jeszcze rzeczy z ub. roku kurtki i spodnie, pasują jak ulał, czapki i szalik również. Bedę musiała jedynie pomyśleć o cieplejszych rękawiczkach, butach(!) i rajtkach
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-19, 17:52   #4627
zaba21_22
Zadomowienie
 
Avatar zaba21_22
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 638
GG do zaba21_22
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Hej kobietki
Od jutra w Smyku katalog "mała cena", może wykukacie coś ciekawego: http://kolorowe.eu/katalog/
__________________
zaba21_22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-10-19, 18:10   #4628
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Parę dni temu kupiłam Wiki taką książkę:
http://www.kapitalka.pl/ksiazka/Czer...,53336601128KS
Fajna, jeśli dziecko ma problem z szeleszczeniem. Jest na tyle ciekawa, że Wiki sama do niej sięga, nawet przed przedszkolem. Niestety sporo materiału jest dla dzieci choć trochę piszących/czytających, ale i bez tego jest mnóstwo ćwiczeń do powtarzania.

No i skoro nic się nie dzieje to ciepłych wspomnień czar...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 6095.jpg (24,9 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 6097.jpg (53,3 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 6103.jpg (28,8 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 6123.jpg (28,1 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 6126.jpg (54,8 KB, 7 załadowań)
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-22, 20:48   #4629
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

W pogodny dzień październikowy przybył nam chłopczyk nowy tym razem szergi facecików zasilił Jędruś , synek Jasia chrzestnej

Pisalam wczesniej o fioletowym śmieciu w Maksia uchu... włożył sobie kawałek kredki świecowej ;/ larngolog psikneła mu wielką strzykawą w ucho i wyskoczyło

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2011-10-22 o 20:50
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-23, 16:04   #4630
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;30099244]W pogodny dzień październikowy przybył nam chłopczyk nowy tym razem szergi facecików zasilił Jędruś , synek Jasia chrzestnej

Pisalam wczesniej o fioletowym śmieciu w Maksia uchu... włożył sobie kawałek kredki świecowej ;/ larngolog psikneła mu wielką strzykawą w ucho i wyskoczyło[/QUOTE]

Fajnie jest jak w rodzinie pojawiają się nowe bobasy. U nas w pokoleniu zbliżonym do mojego jakoś zdecydowanie przeważają dzieci jedynaki.

Ja któregoś weekendu zobaczyłam u Wiki coś czarnego w uchu. Nie chciałam dłubać żeby nie zapchać dalej. Jakoś mocno mnie to zestresowało, a na drugi dzień to coś zniknęło. Nie wiem czy światło tak się dziwnie załamywało (raczej nie bo sprawdzałam 3 razy z latarką), czy to tylko jakiś delikatny śmieć. Byłam zdziwiona bo Wiki ma dziwne pomysły, ale nie podejrzewałam jej o pchanie czegokolwiek do ucha, no ale u dzieci nie powinno mnie już nic dziwić.

Pisałam wam o kółku plastycznym Wiki. Jeździmy raz w tygodniu na godzinę. Inne dzieci z tej samej grupy (poza naszą grupką przedszkolną) mają te zajęcia 2 razy w tygodniu po 2,5 godz. Tymczasem wszyscy mają za nie płacić 150 zł. za semestr. Pytaliśmy dlaczego akurat taka rozbieżność. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że tak jest i już. Zajęcia teoretycznie są darmowe a ta kwota to składka na wspólne materiały więc wydaje mi się, że coś jest nie tak. Przyznaję, że trochę to nas wszystkich obruszyło.

Odezwijcie się może...
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-23, 18:20   #4631
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Ufff...Wpychanie do uszu, nosa....Dobrze, że moje dziewczyny nie eksperymentują w tej kwestii (ups przypomniałam sobie, że Laura raz wsadziła sobie do nosa taką drewnianą małą biedroneczkę, którą sie przykleja np. na listek kwiatka) . za to ja na koledze...A to dawałam mu posłuchac malutkiej bateryjki od zerka czy tyka (bo po wyjęciu bateryjki zegarek przestał więc według mnie tykała bateryjka...). Kolega-do dziś pamiętam, Bartek oczywiście skończył na pogotowiu. innym razem chciałam z Bartka zrobić potworka i wsadziłam mu do nosa takie "wtykało"
jak to nazywałam - takie plastikowe jakby pinezki z których na dziurkowanej tabliczce układało się obrazki...Oczywiście Bartek sobie to wepchnął próbując wyjąć i też potrzebna była interwencja lekarza, bo jego mama choć pielęgniarka wyciągnąć tego nie mogła.



Laura po kolejnej sesji do katalogu wiosna/lato. Oczywiście dzień wcześniej młodszy kolega podrapał ją w przedszkolu pod okiem - całe szczęście na drugi dzień odpuchło ale ślady pazurków zostały. Dostała bardzo dużo czapek, tysiące póz aż miała dość i dostała plastikowego uśmiechu. 3 godziny to zdecydowanie za długo...Zaopatrzyli nas solidnie w czapki na jesień i zimę.


Niedawno dopiero co obie miały anginę i Julkę od kilku godzin znów boli gardło. Całe ogniście czerwone, temp.38,2.... Nie wiem czy to niedoleczone poprzednie wróciło niczym bumerang czy też wyszło piątkowe jeżdżenie konno z otwartą buzią...A! Jak kiedyś pisałam- Julka ma full zajęć dodatkowych...no to mój małż uległ jej fascynacji tańcem i zapisał ją na hip-hop...ręce mi opadły!
pn.angielski, gitara
wt.śpiew, taniec
śr.jazda konna, taniec
czw. -
pt.jazda konna


__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2011-10-23 o 19:04
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-23, 20:03   #4632
sebkowa mama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość
Ufff...Wpychanie do uszu, nosa....Dobrze, że moje dziewczyny nie eksperymentują w tej kwestii (ups przypomniałam sobie, że Laura raz wsadziła sobie do nosa taką drewnianą małą biedroneczkę, którą sie przykleja np. na listek kwiatka) . za to ja na koledze...A to dawałam mu posłuchac malutkiej bateryjki od zerka czy tyka (bo po wyjęciu bateryjki zegarek przestał więc według mnie tykała bateryjka...). Kolega-do dziś pamiętam, Bartek oczywiście skończył na pogotowiu. innym razem chciałam z Bartka zrobić potworka i wsadziłam mu do nosa takie "wtykało"
jak to nazywałam - takie plastikowe jakby pinezki z których na dziurkowanej tabliczce układało się obrazki...Oczywiście Bartek sobie to wepchnął próbując wyjąć i też potrzebna była interwencja lekarza, bo jego mama choć pielęgniarka wyciągnąć tego nie mogła.



Laura po kolejnej sesji do katalogu wiosna/lato. Oczywiście dzień wcześniej młodszy kolega podrapał ją w przedszkolu pod okiem - całe szczęście na drugi dzień odpuchło ale ślady pazurków zostały. Dostała bardzo dużo czapek, tysiące póz aż miała dość i dostała plastikowego uśmiechu. 3 godziny to zdecydowanie za długo...Zaopatrzyli nas solidnie w czapki na jesień i zimę.


Niedawno dopiero co obie miały anginę i Julkę od kilku godzin znów boli gardło. Całe ogniście czerwone, temp.38,2.... Nie wiem czy to niedoleczone poprzednie wróciło niczym bumerang czy też wyszło piątkowe jeżdżenie konno z otwartą buzią...A! Jak kiedyś pisałam- Julka ma full zajęć dodatkowych...no to mój małż uległ jej fascynacji tańcem i zapisał ją na hip-hop...ręce mi opadły!
pn.angielski, gitara
wt.śpiew, taniec
śr.jazda konna, taniec
czw. -
pt.jazda konna


I BRAKUJE CZASU NA ZWYCZAJNE DZIECIŃSTWO..
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
sebkowa mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-23, 20:55   #4633
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez sebkowa mama Pokaż wiadomość
I BRAKUJE CZASU NA ZWYCZAJNE DZIECIŃSTWO..

To jest właśnie JEJ DZIECIŃSTWO. Chce to robić, bo to kocha. Żadne z tych zajęć nie zostało jej nigdy w żaden sposób narzucone. Gdybym np. jako karę za coś zabroniła jej chodzić na którekolwiek z nich byłaby to dla niej najgorsza kara okraszona rzewnymi łzami. Nie ogląda za to praktycznie telewizji ani nie używa komputera-po prostu jej to nie interesuje -raz na kilka tygodni dla rozrywki pogra w jakieś internetowe gierki lub na iPodzie ale zdecydowanie bardziej woli sięgnąć po ćwiczenia od angielskiego czy gitarę ...
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło

Edytowane przez Aranka
Czas edycji: 2011-10-23 o 20:57
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-23, 22:18   #4634
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Jeśli Julka chce, to też byłabym ZA aktywnym spedzaniem wolnego czasu, a jeśli rodzice do tego potrafią się zorganizować i też chęci maja na dowożenie... Super!
A co dziś znaczy "zwyczajne dzieciństwo"?

Odnosnie jeszcze spraw laryngologicznych... to kiedyś corka znajomych Ala, o kotrej często piszę, bo to jak moja córka ... włożyła sobie do nosa maly guziczek. A Ala nie jest typem nieobliczalnym, to raczej mądre i rozsądne dziecko, niemniej dołączyła do grona lubiących cos ukryć Poniewaz był to juz wieczór, Ala zostala wyciągnieta z łóżka (kiedy to zakomunikowała co zrobiła), pojechali na pogotowie. Na pogotowiu pani dr powiedziala, ze widzi guzik ale jest daleko, pogrzebała jej w nosie, trochę go uszkadzająć i odeslali ich do Matki Polki gdzie mają taki sprzęt do nosa z kamerą. Była godz 23. Na miejscu kolejna pani doktor, zajrzała kamerką w nos i .... nic nie zuwazyła. Gzuik wyparował A najprawdopodniej po między szpitalami Ala płacząc pociągneła nosem i guzik połkneła ale juz bala sie o tym powiedziec
A moja siostra bedąc dzieckiem włożyła sobie do nosa królicze kupy, wyglądające jak ziarenka kawy. Pasowały jak ulał

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2011-10-23 o 22:20
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-23, 23:37   #4635
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

update zdjęciowy i pozdrowienia!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC03460.jpg (31,2 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03456.jpg (27,9 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03455.jpg (29,1 KB, 22 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03454.jpg (34,7 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03404.jpg (31,5 KB, 25 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03409.jpg (27,0 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03439.jpg (44,9 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03444.jpg (36,8 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03424.jpg (44,7 KB, 50 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC03467-1.jpg (35,6 KB, 30 załadowań)

Edytowane przez kasia191273
Czas edycji: 2011-10-24 o 12:52
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-24, 15:30   #4636
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;30116006]
A moja siostra bedąc dzieckiem włożyła sobie do nosa królicze kupy, wyglądające jak ziarenka kawy. Pasowały jak ulał [/QUOTE]



Kasiu - ale Adaś ma ciemne oczki. Jejku jaką Nina ma romantyczną urodę...
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-24, 18:05   #4637
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Julki tydzień faktycznie bardzo intensywny, ale skoro to lubi, to czemu nie. Staremu nie chciałoby się, ale młody organizm to zupełnie inna bajka.
Kasiu, ale masz fajne dzieci. Czasami to tak tyci tyci zazdroszczę rodzinki 2+2.

A ja kicham jak zwariowana. Myślę, ze to alergia bo jak mi się przypomni i wezmę tabletkę od alergii to jest jak najbardziej ok.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-27, 09:17   #4638
kamilka23
Zadomowienie
 
Avatar kamilka23
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 353
GG do kamilka23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Kasiu ale czas leci, Adas juz glowe pewnie trzyma w gorze i jaki juz z niego duzy chlopak. Slodki taki bobasek. Na 3cim zdjeciu do Niny podobny. No i Kot oczywiscie znalazj sobie przytulny kacik
A Nina swietne minki robi, super pozuje, ma takie piekne blekitne oczka.

Co do zajec dodatkowych dzieci. Najwazniejsze, zeby dzieci same chcialy no i zeby rodzicow bylo na to wszystko stac.
Antonia chodzi na taniec, angielski i zajecia psychomotoryczne. Z tym ze angielski i psychomotoryka sa w prowadzone w przedszkolu. Ja jako dziecko nie chodzilam kompletnie na nic. Bardzo chcialam, ale nawet nie bylo takiej mozliwosci po polska wies w latach 80siatych nie oferowala dzieciom niczego, nawet placu zabaw nie bylo, nawet o przedszkole bylo ciezko. Wiec skoro ja nie moglam, to teraz jesli Antonia chce, to niech ma, czemu nie. Szkole tanca uwielbia, psychomotoryke rowniez, angieslki na 3cim miejscu, ale chodzi chetnie i cieszy sie na te zajecia.

A ja sie musze pochwalic, ze zdalam moj koncowy egzamin ustny (moja specjalizacja mikrobiologia) na 1,5 czyli polskie akacemickie 4,5. Jeszcze zostal mi jeden egzamin z genetyki mikroorganizmow.
__________________
Antonia 13.12.2006
kamilka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-27, 11:58   #4639
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Kamilko - brawo, gratuluję!!!!




Julka ma szkarlatynę....
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-10-27, 12:16   #4640
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Trochę porządków zdjęciowych i trochę ... wakacji .... i targi zabawek

Maksio z gilem siedzi w domu, a ja z nim na L4

Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2011-10-27 o 12:17
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-27, 18:30   #4641
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Kamilko Ja zawsze uwielbiałam mikrobiologię. W liceum miałam ją w małym palcu, ale teraz styczność z bakteriami mam tylko przy wlasnych i Wiki infekcjach więc niewiele pamiętam

Aranko
, szkarlatynę? to brzmi prawie egzotycznie; lekarze rzadko rozpoznają tę chorobę.

Ja też się cieszę, że Wiki z takim entuzjazmem podchodzi do swoich zajęć dodatkowych. Wiele z nich jest w przedszkolu, ale to już mało istotne.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-28, 08:27   #4642
kamilka23
Zadomowienie
 
Avatar kamilka23
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 353
GG do kamilka23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Co do szkarlatyny to byla u mnie w klasie (jeszcze szkola podstawowa, chyba 2ga klasa) wielka dyskusja miedzy moimi kolezankami. Jedna twierdzila, ze byla chora na szkarlatyne, a druga, ze szkarlatyna nie panuje w polsce. A szkarlatyna to choroba bakteryjna gardala. Charakteryzuje sie tzw. malinowym jezykiem. Wywolana przez Steptokokki grupy A. I co ciekwe na Szkarlatyne mozna zochorac tylko 3 razy, poniewaz Streptokokki, ktore wywoluja te chorobe maja tylko trzy wariacje toksyny (ET-A, ET-B, ET-C). Zalezy na krora wariacje sie zachoruje, organizm wytwarza przeciwciala na jeden z rodzajow toksyny.
U nas w przedszolu wlasnie wisi kartka, ze w jednej z grup panuje szkarlatyna, u nas to bardzo czesta choroba.

Elu zdjecie z krecikiem kapitalne!!!
__________________
Antonia 13.12.2006
kamilka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-28, 09:03   #4643
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Kamilko gratulacje!

Maszko dla mnie rodzina 2+2 to model, którego też będę się musiała uczyć. Mój tata zmarł, kiedy miałam 12 lat, nie mam rodzeństwa, całą młodość była tylko mama i babcia w dość, żeby nie powiedzieć 'bardzo', toksycznym wydaniu. Boję się nieustannie powtarzania błędów poprzednich pokoleń w budowaniu relacji, a jednocześnie liczę na to, że przełamując model jedynactwa mam szansę na sukces))

Syn to dla mnie nadal kosmos))))

Aranko tutaj w Holandii szkarlatyna się zdarza, informacje o niej są w każdym folderze o chorobach dziecięcych. Zdrówka dla Julki!

Edytowane przez kasia191273
Czas edycji: 2011-10-28 o 09:05
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-28, 18:48   #4644
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

A Wiki ma chyba jakiś problem w przedszkolu. Jeszcze taki opór przed pójściem do przedszkola nie zdarzył się jej. Wczoraj przed salą zaczęła wyć i tak się zapierała, że nie mogłam jej ruszyć. Stałyśmy tak ponad 15 min. Wreszcie wyszła pani i przygarnęła ją. Dzisiaj od rana było wszystko nie, płacz. Wypytywałam o co chodzi, w odpowiedzi tylko usłyszałam, że ona nie lubi. Obie panie zostały poinformowane i mają poobserwować, bo nie wierzę, że taka totalna niechęć wzięła się z nikąd. Tymczasem mam zamiar w poniedziałek zostawić ją w domu. Sama Wiki twierdzi, że jak odpocznie i wyśpi się to już będzie jej się chciało chodzić; a ja mam tylko nadzieję, że nie będzie gorzej.
Kasiu, ja nie czuję jako takiej potrzeby posiadania drugiego dziecka, ale naprawdę żal mi Wiki jako jedynaczki, tak na przyszłość. A ponadto wierzę, że chłopiec to kosmos
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-29, 18:10   #4645
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Heheh - dla mnie obsługa chłopczyka to też jakiś "mikrokosmos"


Julki pediatra mi właśnie wyjaśniła, ze szkarlatynę wielu lekarzy niezuważa bo usłyszawszy "bolące gardło, gorączka" czesto ledwo w gardło zerkają. Julka ma typowo malinowy język z kropeczkami, ma też wysypkę i...suche dłonie! Gardło bardzo ale to bardzo bolące aż przy obiedzie płakała, ze jest taka głodna a nie może nic zjeść...Tantum Verde, Orofar - nic nie pomagało. Dopiero po 3 dniu antybiotyku poczuła się o niebo lepiej.

W piątek Laura miała pasowanie na przedszkolaka. Ponieważ grupy są łączone w pasowaniu uczestniczą wszystkie dzieci. No i co zrobiła Laura? Oczywiście stała w najdalszym kącie wtulona w panią, plecami do wszystkich i ryczała...Nie podeszła nawet po dyplom i lizaka... jak widać Laury nieśmiałość lubi się co jakiś czas ujawniać na zmianę z diabełkowatym charakterkiem.
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-30, 09:36   #4646
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Cytat:
Napisane przez Aranka Pokaż wiadomość

... jak widać Laury nieśmiałość lubi się co jakiś czas ujawniać na zmianę z diabełkowatym charakterkiem.
Wygląda na to, że z dziećmi niczego nie można być pewnym. Na każdym kroku czekają nas jakieś niespodzianki. Wczoraj byłyśmy na cotygodniowym kółku plastycznym. Po wejściu na salę Wiki w ryk bo ona chce do mamy. Normalnie ręce opadają. Jej pani mówi, że to u 5-latków normalne, a u niej może mieć to bardziej burzliwy przebieg ze względu na jej dawniejsze przeżycia. Zostawiam ją w poniedziałek w domu i jak to mówi Wiki odpocznie, wyśpi się i będzie dobrze, albo będzie w środę totalny szał. Brr.
Dobrze, że Julce już trochę przeszło. Ja zauważyłam, że u nas wszelkie kłopoty Wiki to "zapalenie gardła" (u mnie tez zapalenie gardła, krtani itd.) Ciekawe na ile to są dokładne diagnozy.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Czy wasze cmentarze też zamieniły się w jarmarki? Nasz największy cmentarz na Majdanku trochę mnie dzisiaj zaskoczył. Na początku tradycyjnie kwiaty, lampki, potem idąc w stronę bramy zaczynają królować stoiska z krówkami, szczypkami, lizakami, watą cukrową. W międzyczasie jakieś miecze świetlne, gyros, chleb ze smalcem. Festyn kiczu i naciągactwa. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to nie "coś na ząb" dla podróżnych tylko pretekst to jęczenia dla dzieci, które często gęsto są zmęczone, znudzone i za chorobę nie przejdą obojętnie. Może jestem przewrażliwiona, ale takie widoki jakoś mi nie pasują.

A Wiki chyba jutro zostawię w domu. Od wczoraj narzeka, że bolą ją ręce, kolana, głowa, gardło, do tego boli ją brzuszek, prawie nic nie je, no i na wieczór 37,4. Niby nie dużo, ale wygląda mi to na objawy grypopodobne. Coś podobnego pojawia się u mnie już od miesiąca. Najgorsze jest to, że nie chce chodzić do przedszkola i jak ją jeszcze zostawię na dłużej w domu to będzie masakra.


Ładnie zaczął się listopad...

Edytowane przez maszka66
Czas edycji: 2011-11-02 o 21:58
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 09:05   #4647
sebkowa mama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Masz rację Maszko,-JESTEM TEGO SAMEGO Zdania co Ty -sprzedaż słodyczy i pamiątek na cmentarzu to tylko i wyłącznie -chęć zysku nawet w ten szczególny dzień -nie boję się stwierdzić że to marketing nie na miejscu .Ale cóz- każdy chce żyć ....
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
sebkowa mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-03, 13:05   #4648
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Maszko - jeżdżąc po kilku różnych cmentarzach w różnych miejscowościach zauważyłam ten sam obrazek co u ciebie! Też stały kramiki z mydłem i powidłem, przy których znudzone dzieci jęczały a i msza na cmentarzu był głośniejsza bo dzieci jęczały nadal i rodzice maszerowali do kramiku kupić cokolwiek aby im te buzie zamknąć. Dla mnie to karygodne. Księża zdecydowanie powinni zabronić takich praktyk bo ta godzina na cmentarzu powinna być godziną zadumy,wspomnień a nie ciągłego gadania nie dość, że dorosłych, którzy pewnie na ten dzień zjechali się z różnych miejsc i dawno nie widzeni obgadują swoje sprawy ale i ich stękających dzieci, które trochę wykorzystują fakt, że rodzice chcą aby były cicho...

Laura na cmentarzu jak tylko usadowiła doopkę na ławeczce spytała kiedy wracamy do samochodu. Próbowałam ją zająć zniczami, czymkolwiek, byleby wysiedziała nie jęcząc (bycie z nią w kościele to czasem katorga i wstyd bo jęczy zdecydowanie za głośno). Niestety przypełzła nasza teściówka w otoczce kuzyna TZta i jego ciężarnej żony i sorry-Laura musiała im ustąpić miejsca bo teściówka zaliczała już 2 cmentarz i była zmęczona a żona kuzyna w ostatnim miesiącu ciąży co było zrozumiałe, że lepiej niech usiądzie...Laury stęki więc przybrały na sile a trzymać na rękach takie 20 kilo szczęścia nie należy do najlżejszych zadań-siedziała wiec zła na cały świat na pomniku. Efekt taki, że dziś kaszle jak ostatni gruźlik i...siura co 10 minut.
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-04, 22:08   #4649
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Poproszę o genialny sposób na suchy duszący kaszel (dla Wiki). Nie pomaga nawet mój faworyt Malia. Wczoraj popołudniu zaczęła mocno kasłać a dzisiaj wieczorem to już żałowałam, że jednak do lekarza z nią nie poszłam, huczy, dudni, aż na wymioty jej się zbiera.
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-05, 12:36   #4650
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

Ja wczoraj jednak zaliczyłam wizytę u pediatry z Laury kaszlem. Kaszle miała mokry, z dużą ilością mokrego śluzu przy kaszleniu. Całe szczęście nic nie poszło dalej dostała Clemastinum 2x dziennie (rano i na noc aby ograniczyć nocne ataki kaszlu) i Fenspogal 2 dziennie do 17.00 - podobno to coś jak Eurespal. Sama niestety zawsze się gubię jaki syrop dawać przy kaszlu aby nie rozkręcić za mocno ale i nie zahamować odruchu odkasływania...Julka na suchy kaszel dostawała Drosetux albo Herbapect Junior...
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:11.