Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV

[Aranka]

Dziś w Pepco po chomiczkach ani śladu - jednak warto tam zaglądać po czwartkowych dostawach. Te same chomiczki są w promocji w Realu po 39.99....No fakt - jest i fioletowy i różowy.... A ja tam kupiłam jakiegoś brzoskwiniowego Peach- różowego Pink już ma + jakieś tam inne. przydałoby się tor powiększyć ale to już "zlecam" chrzestnemu . Kupiłam jej w sklepie internetowym wymarzoną lalkę - na All zaczęły osiągać jakieś horrenadalne ceny . Mamie podsunęłam pomysł łóżeczka piętrowego tzn. ona da jaj pod choinkę jedno a na urodziny od nas dostanie drugie. Można je mocować jedno na drugim dzięki czemu nie zajmą dużo przestrzeni w pokoju a lalki zaczną mieć swoje miejsce. mam tylko problem z prezentem Julki - wymarzyła sobie ...lalkę Monster High - niestety nie ma ich teraz w żadnym sklepie. Na All cena za jedna skacze nawet o 150% . tracę nadzieję czy w trójmieście je dostanę skoro taki szał na nie nastał, że w sklepach pustki...

[sebkowa mama]

Napisane przez Aranka

tam zaglądać głównie po czwartkowych dostawach...Dziś w Pepco po chomiczkach ani śladu - jednak warto tam zaglądać po czwartkowych dostawach. Te same chomiczki są w promocji w Realu po 39.99....No fakt - jest i fioletowy i różowy.... A ja tam kupiłam jakiegoś brzoskwiniowego Peach- różowego Pink już ma + jakieś tam inne. przydałoby się tor powiększyć ale to już "zlecam" chrzestnemu . Kupiłam jej w sklepie internetowym wymarzoną lalkę - na All zaczęły osiągać jakieś horrenadalne ceny . Mamie podsunęłam pomysł łóżeczka piętrowego tzn. ona da jaj pod choinkę jedno a na urodziny od nas dostanie drugie. Można je mocować jedno na drugim dzięki czemu nie zajmą dużo przestrzeni w pokoju a lalki zaczną mieć swoje miejsce. mam tylko problem z prezentem Julki - wymarzyła sobie ...lalkę Monster High - niestety nie ma ich teraz w żadnym sklepie. Na All cena za jedna skacze nawet o 150% . tracę nadzieję czy w trójmieście je dostanę skoro taki szał na nie nastał, że w sklepach pustki...

Powiem Ci ze u nas w trójmieście ceny też nie powalają -w Auchanie gdzie zawsze robiłam gwiazdkowe prezenty -to bez worka pieniędzy nie podchodż jeszcze to Tesco tak się reklamuje na zabawki -jutro wjadę do tego mniejszego Tesco -w Rumi-natomiast Real -to wiadomo -też kossmiczne ceny!! Pozostaje Biedronka -aaa widziałam tam wczoraj fajowe KSIĘŻNICZKOWE puzzle z 36 elementów

[zaba21_22]

Napisane przez Aranka

mam tylko problem z prezentem Julki - wymarzyła sobie ...lalkę Monster High - niestety nie ma ich teraz w żadnym sklepie. Na All cena za jedna skacze nawet o 150% . tracę nadzieję czy w trójmieście je dostanę skoro taki szał na nie nastał, że w sklepach pustki...

oj to problem, u nas w sklepie po tych lalkach nie pozostał ślad, a było kiedyś ich sporo, zeszła nawet naj mniej popularna. Zostały tylko maty do tańczenia i akcesoria piapernicze.
Straszny szał jest na te lalki, schodziły by jak woda, ale nie dostrarczają nam ich.

Asia dostała na Mikołaja puzzle 100+70 elementów, Barbie kreacje wieczorowe dla małej projektantki i kalendarz adwentowy Paśnik dla zwierząt z Playmobil'a

[Aranka]

Laurce oprócz słodyczy wpadł ZhuZhu,pomadka ochronna (wymarzona do kieszeni do kurtki bo koleżanka w przedszkolu ma i nawet w liście o nią napisała ;-) no i okulary przeciwsłoneczne hihih tak na poprawę nastroju co do pogody. Julce tylko biżuteria -wisiorek, bransoletka (po 5zł z H&M...) i taka lisia kita - breloczek. Ogółem umawiamy się, że do buta głownie słodkości...Julki koleżanka dostała do buta lalkę monster High z jakimś wilkołakiem + drugą Monster High i koszulkę z tej serii - łączny koszt szacuję na jakieś 280-300zł...

jestem przez to totalnie niewyspana. dziewczyny napisały listy do Św.Mikołaja i zostawiły na oknie u Julki. Dodatkowo filiżankę z mlekiem i ciasteczkiem na spodeczku. Julka tak czujnie spała, że....robiłam podchody do 4.30 na ranem kiedy to w końcu padła. Tiptopkami dotarłam u niej do okna ale listy zaczepiły w taki spiralny spinacz...zanim je wyjęłam to pot mi ciurkiem po plecach spływał a ręce miałam taaakie niezgrabne. Potem cichusieńko kroczek po kroczku schodami w dół z torbami aby postawić koło butów....A potem to ledwo głowę położyłam do poduszki to już 7.00 i pobudka bo Julka do szkoły....


kasiu - jak tam u Was Czarny Piotruś? Jak zwykle czekam na zdjęcia Niny z tego święta - podoba mi się!


EDIT

Julia wróciła ze szkoły-podobno na informatyce pan się spytał kto napisała list do Mikołaja i zgłosiła się tylko ona, na co cała klasa ryknęła śmiechem....

[maszka66]

Wiki chciała syrenkę więc dostała syrenkę. Od dziadka (Mroza) książkę z pięknie ilustrowanymi bajkami i literkowe puzzle. Dwie paczki puzzli ze zwierzakami (60 i 100) trzymam pod choinkę. Wiki trzaska puzzle aż miło. Ma chyba 8 różnych i są dni, że siada i układa jedne po drugich i tak po kilka razy, bez spoglądania nawet na obrazek. Nie ma co się oszukiwać w puzzlach jest zdecydowanie lepsza ode mnie. Tak czy inaczej do syrenki dorzuciłam jej naklejki z motylkami. Wiecie jak się dziecko cieszyło. Fajnie jest jak takim drobiazgiem można sprawić radość.
W przedszkolu książka z elementami do robienia kartonowych ozdób na choinkę (fajna), pastele, kalendarz adwentowy. Ogólnie jest ok a było ciężko z przedszkolem bo to pierwsze wyjście po chorobie.

[kasia191273]

Napisane przez Aranka

kasiu - jak tam u Was Czarny Piotruś? Jak zwykle czekam na zdjęcia Niny z tego święta - podoba mi się!

oczywiście było wszystko zgodnie z tradycją tzn. wczoraj
Do szkoły przyjechał na wielkim (prawdziwym!) białym koniu Mikołaj, w asyście czarnych Piotrusiów. Prezenty, zabawy na placu szkolnym, a wodzirejem był pan dyrektor we fraku i nonszalanckim czerwonym szalu, który śpiewał, tańczył i zabawiał towarzystwo

Nina dostała od nas - poza wymarzonym króliczkiem Snowy i zestawem do robienia gipsowych kotków- nowy pokój. Remont trwał od 5 tygodni, ale nareszcie dziś wstawiliśmy wymarzone mebelki, dywanik i teraz śpi w nowym łóżku z Borysem w nogach... Jutro przenoszę Adasia do jej dawnego pokoju, najwyższy czas go wyekspediować z naszej sypialni

[kasia191273]

kilka zdjęć z kuchni)

[Aranka]

Strasznie podoba mi się ten Wasz Czarny Piotruś !!! Nina jaka drobinka !!!


Moja wielka Laura chyba już musi zrezygnować z jazdy na karuzelce...za długa jest...

[sohf]

Kasiu, świetne zdjęcia. fajnie, że tak się wszyscy w to angazuję i jest to robione z takim przekonaniem. zresztą chyb ajak większośc Holenderskich tradycji. strasznie to fajne. Nina zadowolona z nowego pokoiku?

Aranko, co za idiota ten koleś od koni. zwąłszcza, zę w tej przejażdzce brały udział dzieci. trzeba kompletnie nei mieć wyobraźni żeby z czyms takim wyskoczyc. Dobrze, zę to wszystko nie skończyło się duzo gorzej. co do listow do Mikołaja, szkoda, ze dzici w szkole już w niego nie wierzą. Rodzicom się widocznie nei chce tego kultywować. Przykro, że wyśmiali Julkę.

[cléo]

Cześć Dziewczyny, pamiętacie mnie jeszcze ...pokaże Wam mojego Wiktora, który ma prawie 5 lat. Nie wiem kiedy to zleciało. Pozdrawiam

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Antonia Alles Gute zum Geburtstag!!!

[kasia191273]

I ja się dołączam do uścisków dla Antośki!

[kamilka23]

Dzieki Elu za pamiec!

[maszka66]

Antosia

Dziewczyny, czy wy też zauważacie u siebie taki totalny spadek gospodarczy? Wiem, że to nie dzieciowy temat, ale ja od paru dni jestem przerażona. Od wakacji w naszym regionie była stagnacja a teraz jest autentyczna agonia. Jedna za drugą zamykają się małe firmy, duże ciągną jedynie siłą rozpędu, zamykają sklepy, ludzie nie płaca podatków, ZUS-u bo ich na to nie stać! Jakiś czas temu przypadkowo wzięłam do ręki GW z dodatkiem praca a tam aż 3 ogłoszenia z naszego miasta. Naprawdę się boję i nie wiem co będzie dalej. Idą święta a tu pusto w portfelu. Przepraszam, że marudzę, ale jestem ciekawa czy to nasza Polska C tak podupadła czy faktycznie jest tak do d.... U mnie jeszcze nigdy nie było tak tragicznie i autentycznie boję się.

Piekłyście już pierniczki? Ja odkładam z tygodnia na tydzień, jakoś ostatnio czas bardzo przecieka mi przez palce...

[Aranka]

Witamy w krainie pięciolatków Antosiu - wszystkiego naj, naj...




Maszko...niestety tak dzieje się w większości miast. U mnie grudzień zawsze jest najcięższy finansowo bo:
1. są święta BN
2. mam ubezpieczenie samochodu
3. mam przeglada samochodu
4. Laura ma 1 stycznia urodziny (siostra 2 stycznia) więc urodzinowe zakupy i tak przypadają na grudzień...


A ja się ciut podłamałam...W trakcie Laury choroby zauważyłam, że ciągle każe powtarzać pytania, podpytuje non stop "co?co?". Byłam u pediatry, powiedziała, ze to pewnie wina przeziębienia ale wysłała nas do laryngologa. Byłyśmy dziś. Owszem - w jednym uchu jest na błonie bębenkowej woskowina - czeka ans 10 dni rozpuszczania jej kropelkami ale...w drugim uchu błona bębenkowa jest wklęsła (być może w tym z woskowiną też jest ten problem ale nie było na dzień dzisiejszy "widoczności"). Dostaliśmy skierowanie na badanie słuchu bo podobno wklęsła błona bębenkowa świadczy o problemie/uszkodzeniu trąbki czy kanału słuchowego ...Z wynikami mamy podejść do niego i wówczas zadecyduje o dalszym leczeniu "zobaczymy czy będzie co leczyć, czy wkroczymy z aparatem słuchowym, może i będzie potrzebna operacja...zobaczymy". Laryngolog był poza tym bardzo niemiły ale jak w końcu zajrzał do ucha to zmiękł...martwię się... Laura jak wam już nie raz pisałam mówi obocznie literki, przekręca wyrazy....może tu 'był pies pogrzebany"? Przecież miała robione badanie słuchu po urodzeniu...

[maszka66]

Kurcze, zawsze coś. Aranko, nie stresuj się na zapas. Wiem, że łatwo się mówi, ale trzeba wierzyć, że lekarz z gruntu niemiły przedstawił ci najgorsze opcje.
Wiki też zdarzają się takie co? co? co?, ale w tej chwili jest to przejściowe. Mam za to inny problem, z którym chyba też powędruje lada moment do pediatry. Wiki od dłuższego czasu ma bóle kolan, szczególnie jednego. Do tej pory były to doległiwości sporadyczne a teraz ból zaczął się dzień w dzień, zazwyczaj wieczorem, ale też i rano. Nie wiem czy bóle wzrostowe wyglądają w ten sposób.

A co do tego, że dzieje się źle to całkiem poważnie zaczęłam myśleć o wyniesieniu się gdzieś na zachód Polski. Trzyma mnie tu mieszkanie i tata, którego nie mogę zostawić samego, ale mam autentyczny duży stres bo bardzo źle to wygląda.

[Aranka]

Maszko - takie bóle mogą świadczyć o chorobie reumatoidalnej u dzieci...Warto zrobić badania i mieć jasny obraz. Co do laryngologa to właśnie zakładam, że to"wizja złośliwa" bo lekarz wyzwał Laurę od "dzieciorów" kazał nam wyjść z gabinetu i wrócić jak dziecko nauczy się być obsługiwane przez lekarza...no ale jak ma się nie bać skoro lekarz złapał ja boleśnie za głowę i wykręcił i zaczął nią poszarpywać...tak się wydarłam na niego, że cały korytarz słyszał, że owszem z miłą chęcią wyjdę i wrócę ale przez ten czas niech nauczy się podejścia do mniejszych pacjentów, poza tym zawsze mogę złożyć na jego "obsługę " skargę a cały korytarz i obecna w gabinecie pielęgniarką mogą poświadczyć. Zmiękł od razu.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

maszko, wszędzie jest do kitu i przeprowadzka na zachód Polski chyba nic nie zmieni albo nie wiele.
Mnie czas tez leci w jakims zastraszającym tempie!! Nie wierzę ze świeta tuz tuż... w związku z tym pierniki upiekłam dopiero tydzień temu o godz 21ej, bo jakos tak mnie tkneło że to juz czas, a później mogę juz ich w ogóle nie upiec. Z opóźnieniem ale za to inne niz zwykle Kupiłam takie literki http://www.tchibo.pl/Foremki-do-wyci...200021373.html więc Jasiek mi dzielnie asystował i wymyślał nowe co raz to nowe napisy . Niczym juz nie ozdabiam, wieszam na choinkę i basta

Aranko, a może to od majstrowania w uchu patyczkiem? dzis podjęliśmy kolejna próbę zapisania Maksa do poradni pulmonologicznej, termin.... 3 marzec. Umówiłam nas prywatnie za 50zł na przyszłą środę.


A to moje kartki... dla odstresowania a zarazem na szkolną aukcję charytatywną

[Aranka]

Elu - wklęśnięta błona nie jest urazem mechanicznym tylko świadczy o tym, że za nią dalej coś jest nie tak...

Foremki super...szkoda że online wykupione....

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Byłam dziś kolejny raz na "Szalonych Nożyczkach" http://www.youtube.com/watch?v=b6hbW...eature=related Jesli będą grać w waszym mieście idźcie koniecznie. W Łodzi spektakl grany jest od 11 lat, zawsze przy pełnej widowni, nawet w wakacje ubaw po pachy

[kasia191273]

100 lat dla Jasia!!!!!!!

[Aranka]

JASIU - wszystkiego najlepszego



To już 5 lat....strasznie szybko ten czas nam na forum minął.... A tak niedawno czytałyśmy podekscytowane o nowych narodzinach, i tych szybszych-znienacka i tych wyczekanych, przenoszonych....

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Dziękuję w imieniu śpiacego juz Jubilata
Jubilat imprezował od rana. Najpierw słodycze urodzinowe, a po południu impreza mikołajowo wigilijna. Były występy, zdjęcia... do godz 19!
Tylko Maksio znów odpadł ;/ wczoraj przyczepił się gil, dzis oslabiony, pokaslujący. Zabraliśmy go do przedszkola chociaż na zdjęcie z Mikołajem ale był wszystkiemu na nie, więc mąż poszedl z nim do domu.
Jutro wykombinowalam sobie wolne , mam nadzieję ze postawię go trochę na nogi, bo środę oboje musimy być w pracy

[maszka66]

Trochę po czasie, ale serdeczne życzenia dla Jaśka.

Ja patrząc na Wiki też zastanawiam się jak ten czas czmychnął

Wiki po jednodniowej czwartkowej jelitówce od niedzieli z katarem. Dzisiaj ma przedszkolne jasełka, jest podekscytowana, ale powtarza, że "denerwuje się, ze kiepso wypadnie"

[fibian]

100 lat dla Antonii oraz Jasia!!!

Zupełnie nie wiem co kupić Anielce na urodziny. Wszystkie imprezy kumuluja się w grudniu i pomysły mi się wyczerpały. Co kupujecie?

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Ania, nie dawno polecałaś krople do nosa... coś na S? Co to było?


Znalazłam sinupret

[Aranka]

Fibian...ja z racji tego, że Laura już nie ma gdzie lalek kłaść kupiłam jej piętrowe łóżeczko dla lalek. Z tym, że rozłożyłam prezent na 2 części - jedno dostanie pod choinkę a drugie na urodziny. Łóżka są o tyle fajne, że mogą stać koło siebie lub jedno na drugim i z doczepioną drabinką stanowić śmiesznego piętrusa przez co zajmują mniej miejsca. Kolejna rzeczą jest gra Baranek Shaun

U nas jasełka jutro. Laura mówi kwestię aniołka z koleżanką ale co z tego wyjdzie...średnio to widzę...

[maszka66]

Wiki występ miała całkiem udany, ale jest tak strasznie przeziębiona, że zostawiłam ją znów w domu. Zawsze miała kiepską odporność, ale w tym roku to normalnie ręce opadają. Daje jej od jesieni Bioaron, od niedawna tran a tu totalna porażka, więcej siedzi w domu niż chodzi do przedszkola. Znacie może imunoglukan? Już szukam różnych cudów na odporność, ale kupić to nie sztuka, najważniejsze jeszcze żeby było to coś warte.

[Aranka]

Maszko - Zabka coś kiedyś pisała o Imunoglukanie...


Laura wystąpiła całkiem ładnie. Sama, bo koleżanka zachorowała. Mówiła głośno i wyraźnie...o dziwo!! W wolnej chwili wrzucę fotki.

[maszka66]

Napisane przez Aranka

Maszko - Zabka coś kiedyś pisała o Imunoglukanie...


Laura wystąpiła całkiem ładnie. Sama, bo koleżanka zachorowała. Mówiła głośno i wyraźnie...o dziwo!! W wolnej chwili wrzucę fotki.

No właśnie Wiki to taki trochę wstydek a na występach mówi głośno, wyraźnie, z piękną dykcją, aż trudno ją poznać.