EPIDUO- jak na was działa?

[angiee0902]

Dołaczam do was. Dzis dermatolog przepisał mi epiduo, bo nie mógł mi dalej przepisac zawiesiny z apteki (uczulenie na cos mam).

I jak tak przeczytałam o waszych przezyciach z nim zwiazanych to sie załamałam. Znów przesuszona, rozłazaca sie skóra a dopiero co po poprzedniej kuracji naprawiłam...

Mam odnośnie tego pytania do was:
- jaki krem zalecacie w razie nadmiernego wysuszenia i łuszczenia? czytałam tu o Cetaphilu, ale niestety, to nie na moja studencka kieszeń
- d. polecił mi smarować cieniutko codziennie, ale skoro tak podrażnia, to moze od razu ograniczę do stosowania co drugi dzień?
- na co on zasadniczo działa? podejrzewam, że u mnie glównie chodzi o kaszke na brodzie i tam mam smarować, ale czy poza tym na coś jeszcze działa?
- mam płyn z apteki z antybiotykiem, przepisany przed świętami. Co prawda dermatolog nie kazał mi go juz stosować, ale on tak fajnie u mnie działa... czy mogę go na przemian z Epiduo stosować? (na ulotce jest napisane, zeby nie stosować na wypryski, a ja właśnie głównie na wypryski chciałabym go dalej stosowac, gdyby sie pojawiły).

[AngieAna]

" jaki krem zalecacie w razie nadmiernego wysuszenia i łuszczenia?"
Może spróbuj coś z Flosleku? One są niedrogie i fajne.

"d. polecił mi smarować cieniutko codziennie, ale skoro tak podrażnia, to moze od razu ograniczę do stosowania co drugi dzień?"
Ja też mam smarować codziennie teraz mam 2 dni przerwy i dzisiaj znów posmaruję. Ogólnie nie wiem czy przez te dwa dni coś się poprawiło, dalej jest sucha i ściągnieta, ale dam jeszcze epiduo szansę

"na co on zasadniczo działa?"
Zasadniczo na trądzik i jemu podobne. Ja dostałam na zamknięte zaskórniki.

co do antybiotyku o który pytasz to nie wiem, jak polecił przestać brac to spróbuj przestać i zobaczysz jak będzie się sytuacja z samym epiduo rozwijać, ale pamiętaj, że do tego trzeba czasu.

[angiee0902]

Napisane przez AngieAna

" jaki krem zalecacie w razie nadmiernego wysuszenia i łuszczenia?"
Może spróbuj coś z Flosleku? One są niedrogie i fajne.

"d. polecił mi smarować cieniutko codziennie, ale skoro tak podrażnia, to moze od razu ograniczę do stosowania co drugi dzień?"
Ja też mam smarować codziennie teraz mam 2 dni przerwy i dzisiaj znów posmaruję. Ogólnie nie wiem czy przez te dwa dni coś się poprawiło, dalej jest sucha i ściągnieta, ale dam jeszcze epiduo szansę

"na co on zasadniczo działa?"
Zasadniczo na trądzik i jemu podobne. Ja dostałam na zamknięte zaskórniki.

co do antybiotyku o który pytasz to nie wiem, jak polecił przestać brac to spróbuj przestać i zobaczysz jak będzie się sytuacja z samym epiduo rozwijać, ale pamiętaj, że do tego trzeba czasu.

Dzięki za odp

Ostatnio przy wysuszeniu uzywałam głównie AA help do cery atopowej, chociaż takiej nie mam. Ale on chyba gdzieś z przodu ma parafinę... Zobacze co tam z Flosleku jest.

Na trądzik,, ale na wypryski już nie

[kas90907]

Witajcie!
Uważam, że mimo wszystko nie można za bardzo sugerować się Waszymi wypowiedziami, ponieważ pamiętajmy każda z nas jest inna. Po zapoznaniu się z opiniami na różnych forach, miałam obawę czy rozpocząć kurację z epiduo, którą zaleciła mi moja dermatolog. Używam go krótko, jednak u mnie nie wystąpiły żadne podrażnienia, pieczenia, swędzenia, itd. Nie mam poważnych problemów z trądzikiem, chociaż poza zaskórnikami, ostatnio pojawiły się na mojej twarzy stany zapalne, dlatego postanowiłam skonsultować się z lekarzem. Już po pierwszym użyciu wiedziałam poprawę. Produkt ewidentnie przyspiesza gojenie krost. Nie podrażnia mojej cery, mam mieszaną. Polecam używanie wody termalnej.

[angiee0902]

Ja spróbowałam tego Epiduo. Również nie zauwazylam łuszczenia (no moze troszeczkę, ale jest dobrze), swędzenia, wiekszego podrażnienia. Tylko, że ja od początku trochę ograniczyłam stosowanie i stosuję na przemian z płynem (toniekiem??) do twarzy od dermatologa. Co do Epiduo - nie wiem, moze za krótko używam a na efekty trzeba troche poczekać? W każdym razie u mnie żadnych efektów, tylko grudki sie zrobiły czerwone.
Co do toniku - robiony w aptece na receptę, ponoć takich rzeczy nie powinno sie długo używać, max miesiac, ja używam drugi, i bardziej jemu wszystko zawdzięczam.

[Helena030389]

Dziewczyny!
Ratujcie!

W czwartek dermatolog mi przepisała Epiduo żel. Posmarowałam raz i było ok. Po kolejnej nocy jak spojrzałam w lustro to zaczęłam ryczeć. Twarz cała czerwona, napuchnięta, swędząca, piekąca!
Dostałam tez od lekarki Cetaphil, którym smaruję cały czas twarz.
Mija 3 dzień, a ja nadal mam czerwoną twarz, nadal swędzi, wręcz boli. Skóra jest tak przesuszona, że smaruję ją nawet wazeliną i nie pomaga. W dodatku jest naciągnięta do takiego stopnia, że jak mówię to sprawia mi ból i pęka.
Dzisiaj próbowałam dostać się do lekarza, ale oczywiście nie mam takiej możliwości.

Czy to jest normalne? Co mam robić?
Boje się że te plamy, które mam teraz pozostaną.

Błagam poradźcie coś!


Helena

[angiee0902]

Napisane przez Helena030389

Dziewczyny!
Ratujcie!

W czwartek dermatolog mi przepisała Epiduo żel. Posmarowałam raz i było ok. Po kolejnej nocy jak spojrzałam w lustro to zaczęłam ryczeć. Twarz cała czerwona, napuchnięta, swędząca, piekąca!
Dostałam tez od lekarki Cetaphil, którym smaruję cały czas twarz.
Mija 3 dzień, a ja nadal mam czerwoną twarz, nadal swędzi, wręcz boli. Skóra jest tak przesuszona, że smaruję ją nawet wazeliną i nie pomaga. W dodatku jest naciągnięta do takiego stopnia, że jak mówię to sprawia mi ból i pęka.
Dzisiaj próbowałam dostać się do lekarza, ale oczywiście nie mam takiej możliwości.

Czy to jest normalne? Co mam robić?
Boje się że te plamy, które mam teraz pozostaną.

Błagam poradźcie coś!


Helena

Kurczę, ostatnio miałam uczulenie na pewien lek, ale aż tak xle nie było;/ nie wiem co za specjalistka, ale powątpiewam w jej kompetencje... kazała ci nadal używać Epiduo, czy odstawić na jakiś czas, czy w ogóle odstawić? Ja lekarzem nie jestem, ale dla mnie zbyt poważnie to wygląda... Jesli używasz to lepiej odstaw.

[Somebodhi]

Ja też tego używałam. Na początku codziennego stosowania, moja twarz była czerwona i wyszło mi tyle syfów że cały czas ryczałam, i w ogóle nie wychodziłam z domu, bo nie chciałam męczyć twarzy makijażem i robiłam to co kazała doktorka i ulotka + nawilżanko. Zero czekolady, chipsów, macdonaldów, drapania twarzy, dodatkowych mazideł, peelingów ( nie daj Boże! ). Oprócz tego miałam antybiotyk. Bardzo bardzo powoli schodziła mi skóra, a po TYGODNIU się poprawiło. Oczywiście skóra była bardzo wrażliwa, ale się całkowicie oczyściła. Najważniejsze, żeby Epiduo nakładać bardzo bardzo cienko, to przecież lek, a nie krem. No i w ciągu dnia nawilżać skórę. Skóra staje się bardzo wrażliwa, często miałam uczucie lekkiego ciepła bijącego od policzków, no i lekkie zaróżowienie. Po chyba 2 tygodniach to ustąpiło, i byłam blada jak ściana. Cała skóra zeszła i odrodziła się nowa, zupełnie bez zaskórników, choc przebarwienia po pryszczach nadal zostały. Po jakimś czasie odstawiłam antybiotyk, ale nadal używałam Epiduo. Jeśli tylko mi się skończyła tubka, bo nie zdążyłam akurat pójść po receptę, to oczywiście zaskórniki powracały, syfki też ( więc antybiotyk niewiele dał - tylko zabił pierwotne ogniska zapalne ). Potem gdy znów używałam Epiduo, wszystko ładnie schodziło. Ale pomyślałam, że przecież nie będę całe życie tego sobie pakować na twarz, więc zaczęłam smarować co drugi dzień, a potem co trzeci. Dłuższe przerwy nie wchodziły w grę. Po 2 latach!!!! wkurzyłam się bardzo, bo skórę może miałam czystą, ale za to strasznie bladą i mimo wszystko zostały mi te ohydne czerwone ślady po syfkach. Przestałam używać Epiduo i no oczywiści znowu pojawiły się zaskórniki ( choć już bez stanów zapalnych -magiaaaa ) . No i już nie poszłam więcej do dermatologa. Zaskórniki zostały i męczę je kwasami BHA. Schodzi ładnie, ale się nie będę chwalić bo jeszcze za krótko je stosuję.

[angiee0902]

Szczerze mówiąc to ja wątpię w cudotwórcze działanie Epiduo.
I w wiedzę mojego dermatologa ;p ponoć jest i tak najlepszy u nas, ale szału nie ma. Nawet słowem nie wspomniał, że trzeba duuuużo nawilżać. Ale za bardzo wyboru nie mam ;/

Epiduo póki co bardzo podrażnił mi skronie, ale widzę, ze tam już grudek nie ma.

Martwię się właśnie o powrót po odstawieniu, skoro od roku jestem ogólnie na anty, a to zewnętrznie, a to wewnętrznie, a to tak i tak. Dlatego czasem robi buzi przerwę, nie wiem, czy to coś da, ale myślę, że przynajmniej nie zaszkodzi.

[pannafu]

Tydzień temu, w sobotę minął już 3 tydzień stosowania Epi i chociaż mam za sobą kilka momentów zwątpienia - nie rezygnuję.

Wysuszenie, łuszczenie: tak. W okolicach brody, ust największe. Przedwczoraj zauważyłam lekkie na policzkach.

Zaczerwienienie: było. Broda, okolice ust - największe. Reszta twarzy - brak. Obecnie nie ma w ogóle.

Ogólnie zauważyłam, że skórę mam lekko przebarwioną po stosowaniu Epi. Widzę jakąś tam minimalną różnicę, aczkolwiek mam problem, bo raz jest lepiej, a za jakiś czas jakby znowu gorzej. Zobaczymy, co dalej. Jutro będzie miesiąc odkąd zaczęłam smarować twarz Epi.

[angiee0902]

Napisane przez pannafu

Tydzień temu, w sobotę minął już 3 tydzień stosowania Epi i chociaż mam za sobą kilka momentów zwątpienia - nie rezygnuję.

Wysuszenie, łuszczenie: tak. W okolicach brody, ust największe. Przedwczoraj zauważyłam lekkie na policzkach.

Zaczerwienienie: było. Broda, okolice ust - największe. Reszta twarzy - brak. Obecnie nie ma w ogóle.

Ogólnie zauważyłam, że skórę mam lekko przebarwioną po stosowaniu Epi. Widzę jakąś tam minimalną różnicę, aczkolwiek mam problem, bo raz jest lepiej, a za jakiś czas jakby znowu gorzej. Zobaczymy, co dalej. Jutro będzie miesiąc odkąd zaczęłam smarować twarz Epi.

To mówisz nie rezygnowac? ech... wydaje mi się, że są lepsze srodki, no ale trudno.

Ile masz go stosować? bo w sumie mi mój dermatolog nie powiedział ;/

[want_to_beauty]

Hej, ja też stosowalam Epiduo przez dluzszy czas. Z wlasnego doswiadczenia wiem, że jes bardzo podrazniający ale przy nieprzerwanym stosowaniu skuteczny. Ostatnio przerwalam stosowanie go poniewaz, weglug dermatolog, nalozylam go za duzo i wywolal stan zapalny. Oprocz tego skóra strasznie po nim swędzi.

[Yukiri]

Zużyłam całą tubkę jakieś trzy tygodnie temu. I wiecie co? Bez szału. Przerzuciłam się na Hascoderm i dopiero wtedy zauważyłam jako taką poprawę, choć nadal nie jest idealnie.
W czwartek nareszcie doczekałam się wizyty u dermatologa, przypisała mi Tetralysal (antybiotyk - tabletki) i Klindacin T (maść).
Mam nadzieję, że pomoże

[AngieAna]

Hej dziewczyny,
już ponad 3 tyg używam epiduo, lekarka kazala po 4 tyg w razie braku poprawy zgłosić się znów na wizytę,
No i brak jest jest poprawy, za to moje zamknięte zasorniki przeradzają się w wielkie pryszcze. Ledwie powstrzymuję się od wyciskania, ale powstrzymuję .
Nigdy nie miałam czegoś takiego, zn wielkich pryszczoli, które sa twardymi zgrubieniami i bolą przy dotyku.
Czekam teraz czy się wchłoną czy nie....? Macie jakieś rady co do tego?

Masakra, jestem rozczarowana,że ta kuracja nie pomogła.

Co do zaczerwienienia i podrażnienia skóry, to minęło i już jakis tydzień jest spoko buzia, tzn nie wygladam jak burak i nic mi się nie łuszczy.

[milka0105]

Witajcie
Ja zastosowałam Epiduo dopiero pierwszy raz. Moja dermatolog zaleciła mi stosowanie dwa razy w tyg. tylko na noc. I tak też mam zamiar czynić Do tego biorę antybiotyk Unidox i na dzien żel Clindacne punktowo. Póki co jestem zadowolona.. Mam nadzieje,że Epiduo tego nie zaburzy Dermatolog zapisała mi go na przebarwienia, zobaczymy czy da radę.. mam pytanko. Czy moge używać np. zwyklego kremu Nivea Soft rano po umyciu buzi, żeby nie doszło do przesuszenia twarzy, czy może to mnie "zapchać"?
Pozdrawiam was serdecznie i trzymam kciuki!

[angiee0902]

uuuu... sie narobiło;/

moja broda wygląda jak podpalona;/ zwykle cieniutko nakładam, ostatnio też, i taki efekt;/ no cóż, trzeba zrobić przerwę.

Dziewczyny, wiadomo, jednemu pomaga, innym nie...

[pannafu]

Napisane przez angiee0902

To mówisz nie rezygnowac? ech... wydaje mi się, że są lepsze srodki, no ale trudno.

Ile masz go stosować? bo w sumie mi mój dermatolog nie powiedział ;/

W żadnym wypadku nie rezygnuj Skoro już stosujesz to zobacz, jak to będzie dalej.

Ja miałam zalecenie ok 5 tygodni i wizyta. Wizytę mam 9 marca, ale wątpię, by do tego czasu zagościł jakiś super ekstra efekt na mojej twarzy.

[justa93x]

Ja dopiero będę zaczynała go stosować Pani dermatolog uprzedziła mnie, że 6-10 dzień kuracji mogę mieć kryzys i ze skóra może być podrazniona, czerwona i się łuszczyć. Ale takie jest jego działanie. Poleciła mi wtedy zrobić sobie przerwę i następnie znów zastosowac Epiduo

[angiee0902]

Napisane przez justa93x

Ja dopiero będę zaczynała go stosować Pani dermatolog uprzedziła mnie, że 6-10 dzień kuracji mogę mieć kryzys i ze skóra może być podrazniona, czerwona i się łuszczyć. Ale takie jest jego działanie. Poleciła mi wtedy zrobić sobie przerwę i następnie znów zastosowac Epiduo

Powodzenia

Mnie tak podrażnił na brodzie, że wygladało na poparzenie wrzątkiem

[anianka]

ja dostalam epiduo plus antybiotyk tetralysal no i...
to jest retinoid pochodna wit A czyli zluszczanie, posmarowalam skora mi oczywiscie sie luszczyla, nawilzalam, a teraz mam wysyp syfow ropnych !
Masakra ! nie wiem czemu jak zastosuje cos co zluszcza wychodzi mi syf ze zdwojona sila, bolace góle,

[nataliaaa88]

hej, u mnie mija 8 dzien od stosowania epiduo-na wieczor, na rano mam iwostin na slady potradzikowe. skora mi nie schodzi, troszke sie luszczy ale mam strasznie przesuszoną brode , czym mam ja nawilzyc, doradzcie

[angiee0902]

Napisane przez nataliaaa88

hej, u mnie mija 8 dzien od stosowania epiduo-na wieczor, na rano mam iwostin na slady potradzikowe. skora mi nie schodzi, troszke sie luszczy ale mam strasznie przesuszoną brode , czym mam ja nawilzyc, doradzcie

Ja to już nawilżam czym popadnie. Mam emulsję odzywczo-nawilżajacą Olay, krem do cery atopowej nawilżajacy z AA, ale w tym krytycznym stanie "poparzenia" tylko wazelina pomogła

[Smerfetkaa]

Hej


Ja Epiduo stosuję od drugiej połowy października Obecnie mam drugą tubkę.
Moim problemem były syfy na brodzie, oraz gule i czerwone coś, niby syf, ale nie do wyciśnięcia i po tym zostawały mi ślady
Na początku Epiduo używałam codziennie na ok 2 godziny, albo nawet krócej - gdzies już o tym pisałam. Potem na noc. Potem co drugi dzień, co trzeci, a obecnie tylko w weekendy. Skórę nawilżam Dermoprotektorem.
Ślady i przebarwienia po trądziku bardzo mi ustąpiły, od ok 2, może więcej tygodni nie wyskoczyło mi nic nowego Jestem w szoku i muszę przyznać, że szybko się przyzwyczaiłam do ładnej cery, więc mam nadzieję, że już taka pozostanie
Chciałabym tylko pozbyć się jeszcze porów rozszerzonych i pękniętych naczynek

Życzę powodzenia w walce o ładną cerę!!

[angiee0902]

Napisane przez Smerfetkaa

Hej


Ja Epiduo stosuję od drugiej połowy października Obecnie mam drugą tubkę.
Moim problemem były syfy na brodzie, oraz gule i czerwone coś, niby syf, ale nie do wyciśnięcia i po tym zostawały mi ślady
Na początku Epiduo używałam codziennie na ok 2 godziny, albo nawet krócej - gdzies już o tym pisałam. Potem na noc. Potem co drugi dzień, co trzeci, a obecnie tylko w weekendy. Skórę nawilżam Dermoprotektorem.
Ślady i przebarwienia po trądziku bardzo mi ustąpiły, od ok 2, może więcej tygodni nie wyskoczyło mi nic nowego Jestem w szoku i muszę przyznać, że szybko się przyzwyczaiłam do ładnej cery, więc mam nadzieję, że już taka pozostanie
Chciałabym tylko pozbyć się jeszcze porów rozszerzonych i pękniętych naczynek

Życzę powodzenia w walce o ładną cerę!!

Też mam nadzieję, że niedługo wyleczę i juz nie wróci...

Na rozszerzone pory polecam mleko/maślankę. Jest nawet o tym wątek. Mi nic nie pomagało na te rozszerzone pory na nosku i wokół niego, myślałam, że tak po prostu musi być, ale spróbowałam z mlekiem - bo co mi szkodzi spróbować - i podziałało prawie od pierwszego użycia czarnych kropek coraz mnie, nosek ładny się robi

[Smerfetkaa]

Napisane przez angiee0902

Też mam nadzieję, że niedługo wyleczę i juz nie wróci...

Na rozszerzone pory polecam mleko/maślankę. Jest nawet o tym wątek. Mi nic nie pomagało na te rozszerzone pory na nosku i wokół niego, myślałam, że tak po prostu musi być, ale spróbowałam z mlekiem - bo co mi szkodzi spróbować - i podziałało prawie od pierwszego użycia czarnych kropek coraz mnie, nosek ładny się robi

Trzymam kciuki

O, kiedyś parę razy przetarłam twarz mlekiem, ale tak okazjonalnie. Musze spróbować. Dzięki

[nataliaaa88]

Napisane przez Smerfetkaa

Hej


Ja Epiduo stosuję od drugiej połowy października Obecnie mam drugą tubkę.
Moim problemem były syfy na brodzie, oraz gule i czerwone coś, niby syf, ale nie do wyciśnięcia i po tym zostawały mi ślady
Na początku Epiduo używałam codziennie na ok 2 godziny, albo nawet krócej - gdzies już o tym pisałam. Potem na noc. Potem co drugi dzień, co trzeci, a obecnie tylko w weekendy. Skórę nawilżam Dermoprotektorem.
Ślady i przebarwienia po trądziku bardzo mi ustąpiły, od ok 2, może więcej tygodni nie wyskoczyło mi nic nowego Jestem w szoku i muszę przyznać, że szybko się przyzwyczaiłam do ładnej cery, więc mam nadzieję, że już taka pozostanie
Chciałabym tylko pozbyć się jeszcze porów rozszerzonych i pękniętych naczynek

Życzę powodzenia w walce o ładną cerę!!

mam takie same problemy jak Ty! dlatego w koncu poszlam do dermatologa chociaz bylam pełna wątpliwości, dostalam tetlalysal , epiduo i krem iwostin na slady, a po jakim czasie od posmarowania epiduo moge nalozyc na to jakies krem nawilzajacy, rano nie mam czasu zadbac o to, wolalabym nalozyc cos na noc po epiduo

[kiciorzuzia]

hejka
zaczynając stosowanie epiduo 5 miechów temu wyglądało to obiecująco, skóra się złuszczyła przec co miałam możliwość usunięcia starych pryszczy których nie dało się wycisnąć wcześniej, ale od jakichś 2 miesięcy syfy bolesne grudkowe pojawiają się jak na drożdżach i to nie tylko na twarzy ale też na szyi na której przedtem pojawiały się żadko, po ich zagojeniu pozostają długo czerwone placki, lekarka mówiłą że to przez hormony z którymi zawsze miałam kłopot i ja się z tym zgodziłąm, ale zrobiłąm badania i się okazało że hormony sa w normie i to na tyle że odstawiłam całkiem Yasmin a miesiączkuję normalnie, i tak was teraz poczytałam że takie gwaltowne i długotrwałe pogorszenie stanu stwierdza wiele z was więc już nie wiem co robić, na 12 mam wizytę u dermatologa, chyba poprosze o jakieś większe zmiany, tym bardziej że kiedyś syfy pojawiały się okresowo w czasie cyklu, a teraz w zasadzie mam je cały czas i nie widzę żeby ich natężenie się zmieniało wraz z dniem cyklu chciałam poprawy a mam nieustający i palący problem i znacznie więcej blizn potrądzikowych niż kiedyś coś widzę że tym razem posiedze u dermatologa dłużej niż zwykle
na poprzednich stronach znalazłam receptuję jednej z forumowiczek na tonik z antybiotykiem do którego powróciła do odstawieniu epiduo który też tylko pogorszył sprawę, spytam dermę co o nim sadzi, ale skłąd wygląda naprawdę dobrze podaję bo może komus się przyda:
sulf.ppt
zinci oxyd. 10.0
talci ven. 5.0
ichtyoli 1.0
detreomycini
resorcini 3.0
3% sol. ac.borici 10.0
spir. vini 70% 100.0
m.f.susp.

tak zdołowana cerą jak w ostatnich miesiącach chyba nigdy nie byłam, wezmę wszystko co może pomóc, nawet jesli możliwe sa skutki uboczne

[angiee0902]

Ja miałam ostatnio troszkę inny tonik z antybiotykiem, a za pierwszym razem jeszcze inny, ale tam składowi się nie przyglądałam. Ogólnie zauwazyłam, ze na mnie najlepiej właśnie te toniki działają. Wszelkie maście, żele - słabo.

Mam to Epiduo, niby jest ok, ale jakos po toniku lepiej mi było.

[kiciorzuzia]

ja problem z cerą miałam zawsze, przez wiele wiele lat stosowałam tani i skuteczny sposób a mianowicie detreomycynę na spirytusie, ale latem ubiegłego roku derma powiedziała że skoro problemy się nasiliły to może znaczyć że skóra się uodporniła na detreomycynę i że i tak wyjątkowo długo mi pomagała, zaproponowała neomycynę z żelu do stosowania punktowo, stosowałam ale efekty mniejsze niż po detreomycynie, a na jesień zaczęłam używać epiduo, ale to co teraz jest to masakra, nigdy nie miałam tyle syfów i nigdy ich leczenie nietrwało tak długo, zresztą w zależności od dnia cyklu bywało nawet nieźle, a teraz rano patrzę w lustro i nic a już popołudniu widać nowy czerwony guziół 3 dzień z rzędu stosuję maseczkę z glinki zielonej, nieco łagodzi istniejące zmiany ale nie zapobiega powstawaniu nowych, a może i zapobiega i pojawia się ich "tylko" tyle że zapobiega
teraz zgodzę się na wszystko, na sterydy, na mocne środki, na antybiotykoterapię ( chociaż już kilka razy brałam unidox po parę miesięcy ) mam tego serdecznie dosyć, mam 46 lat a cerę gorszą niż niejedna nastolatka z trądzikiem

[angiee0902]

Taa... trądzik. Niby taka błahostka, a jak potrafi truć życie. ;/

Współczuję ci, że do tej pory sie z nim męczysz. Ja leczę ponad rok i już mam dosyć.

Wiecie co? Faktycznie wypryski sie pojawiają po Epiduo. Na początku nic, a po dwóch tygodniach coraz więcej. Dziwiłam się, bo nie maluję się, ograniczyłam kosmetyki pielęgnacyjne, a tu znowu wypryski itp. Chyba zrobię sobie przerwę na parę dni

Nie wiem czy to ma tak działac, że ma powyciągać to wszystko z pod skóry, ale ja mam dosyć takich metod po metronidazolu; uzywalam go, miał pomóc, a tylko pogarszał sprawę, było gorzej niż wcześniej, stąd w sumie leczenie prawie od nowa musiałam zacząć, a zanim go zaczęłam używac, juz miałam ładna buzię Więc obawiam sie co do tego Epiduo ;/