pogrzeb - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-07-12, 09:27   #31
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: pogrzeb

W pytaniu założycielki wątku nie widzę niczego niestosownego - ma prawo, w związku z uroczystością pogrzebu, mieć perfumeryjne dylematy.
Myślę, że konsternacja Wizażanek, w tym moja ,wynika ze stosunku do pachnideł w ogóle - dla mnie przynajmniej, perfumy są atrybutem radości, istnieją po to, żeby cieszyć...
__________________

Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 09:50   #32
princeska69
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Zabki
Wiadomości: 3 550
GG do princeska69 Send a message via Skype™ to princeska69
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez JOANNA16 Pokaż wiadomość
każdy ma swoje zdanie i już
Nie zrozum mnie źle, ale z tego co się orientuję to nie udzielasz się za bardzo na perfumach i być możenie do końca wiesz jaki stosunek do zapachu mają osoby stale się tu wypowiadające. Nie mówie oczywiście za wszystkich bo nie mam takiego prawa. Jednak są tu osoby, dla których zapach ma czasem znacznie większe od ubrania czy makijażu. Domyślam się, że tego nie rozumiesz ale tak jest i myślę, że troche zły wątek wybrałaś sobie na krytykowanie autorki bo nawet jeśli czegoś nie rozumiesz albo coś Cie szokuje, to uszanuj, że osoba która stworzyła wątek przeżywa czyjąś śmierć, każdy to robi na swój sposób więc nie mamy prawa ani tego komentować ani krytykować bo to zbyt osobiste. Natomiast jeśli doradzając można jej jakoś okazać wsparcie to nie rozumiem dlaczego by tego nie zrobić...

A teraz już do autorki...

Ja przeżyłam tylko jedną śmierć w swoim życiu która mnie dotknęła. Pachniałam wtedy perfumami, którymi zawsze zachwycał się mój zmarły kolega na mnie. Potrzebowałam tego bardzo i jeśli mam być szczera nie myślałam co może ktoś pomyślec... To był mój własny sposób na to, aby dać sobie z tym jakoś radę. Choć cały czas miałam w uszach jego komplementy na temat zapachu i bolało bardzo, że już ich nie usłysze ale tak czułam, jakoś głęboko w sercu, że tego dnia też mu się podobały i że chyba był szczęśliwy, że w tym całym smutku pamiętałam też o nim, nie zwracając do końca uwagi na ludzi ktorzy mogliby uznać że "to nie wypada".
princeska69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 09:52   #33
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
GG do burn-it-up
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez och Pokaż wiadomość
To zalezy czyj pogrzeb..
Szczerze-to ja w tym momencie miałabym większe zmartwienia niż wybieranie zapachu...Ostatecznie, jeżeli już przyszłoby mi do glowy coś na temat perfum na tą okazję-po prostu bym nie użyła niczego, wyrażając w ten sposób uszanowanie dla osoby zmarłej i otoczenia. Bo ja dziwnie bym się poczuła czując na kimś bardzo bliskim zmarłego jakiś zapach, to by znaczylo, że myślał w tym momencie o bardzo błahych i przyziemnych sprawach takich jak np."czym pachnieć dziś?" i byłoby to dla mnie niesmakiem w chwili pogrzebu. Oczywiście wszystko zalezy od stopnia pokrewieństwa, jeżeli to jakaś bardzo daleka rodzina lub daleki znajomy to też co innego...
Ale czy śmierć nie jest najbardziej przyzeimną z rzeczy a co za tym idzie i pogrzeb?Nie zamierzam tu nikogo przekonywać ale uważam że pytanie czym wyperfumować się na pogrzeb jest jak najbardziej stosowne i odpowiednie.Śmierć jest tak nieodłączn częścią życia,że choćby nawet oburzać się na to i uwazać to za jakieś niezwykłe metafizyczne przeżycie nie zmieni się oczywistego.
Jeżeli wybór zapachu ma ukoić czyjś smutek,to czemu miałby się nad tym nie zastanawiac?
__________________
Mój kosmetyczny blog

Edytowane przez burn-it-up
Czas edycji: 2009-07-12 o 09:55
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 10:18   #34
JOANNA16
Zakorzenienie
 
Avatar JOANNA16
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 22 213
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez princeska69 Pokaż wiadomość
Nie zrozum mnie źle, ale z tego co się orientuję to nie udzielasz się za bardzo na perfumach i być możenie do końca wiesz jaki stosunek do zapachu mają osoby stale się tu wypowiadające. Nie mówie oczywiście za wszystkich bo nie mam takiego prawa. Jednak są tu osoby, dla których zapach ma czasem znacznie większe od ubrania czy makijażu. Domyślam się, że tego nie rozumiesz ale tak jest i myślę, że troche zły wątek wybrałaś sobie na krytykowanie autorki bo nawet jeśli czegoś nie rozumiesz albo coś Cie szokuje, to uszanuj, że osoba która stworzyła wątek przeżywa czyjąś śmierć, każdy to robi na swój sposób więc nie mamy prawa ani tego komentować ani krytykować bo to zbyt osobiste. Natomiast jeśli doradzając można jej jakoś okazać wsparcie to nie rozumiem dlaczego by tego nie zrobić...
a no masz rację,że nie bardzo udzielam się na perfumowym wątku jednak to nie znaczy,że nie mogę tego zrobić/robić.....

wyraziłam swoją opinię i nie czepiaj się! każdy ma swoje zdanie na dany temat
__________________
Sh
JOANNA16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 10:36   #35
princeska69
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Zabki
Wiadomości: 3 550
GG do princeska69 Send a message via Skype™ to princeska69
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez JOANNA16 Pokaż wiadomość
a no masz rację,że nie bardzo udzielam się na perfumowym wątku jednak to nie znaczy,że nie mogę tego zrobić/robić.....

wyraziłam swoją opinię i nie czepiaj się! każdy ma swoje zdanie na dany temat

Nie zabroniłam Ci tego robić. Chciałam jedynie zasugerować, że być może nie mając do końca świadomości jak część zebranych tu ludzi postrzega zapach możesz komuś sprawić przykrość. Mówię tu o osobie, która założyla wątek i oczekiwała jedynie porady w i tak trudnym dla siebie momencie.

Jestem zdania, że pojawiając się w nowym miejscu warto jest poznać jego obyczaje. I nie, nie chodzi mi tu o to, że wszystkie mamy się ze sobą zgadzać i słodzić sobie na każdym kroku. Ale ja jestem przyzwyczajona do tego, że na Perfumach szanujemy się wzajemnie i zawsze gdy ktoś ma problem to staramy się pomóc jak umiemy. Bez względu na to, czy chodzi o zapach do różowej sukienki czy tak jak tutaj o zapach na pogrzeb.

I nie czepiam się. Poprostu staram się dostrzegać coś więcej niż to co sama rozumiem. To jest empatia. I tak jak autorce wątku byłoby mi przykro gdyby ktos na mojego posta odpowiedział tak:

princeska69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 11:08   #36
JOANNA16
Zakorzenienie
 
Avatar JOANNA16
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 22 213
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez princeska69 Pokaż wiadomość
Nie zabroniłam Ci tego robić. Chciałam jedynie zasugerować, że być może nie mając do końca świadomości jak część zebranych tu ludzi postrzega zapach możesz komuś sprawić przykrość. Mówię tu o osobie, która założyla wątek i oczekiwała jedynie porady w i tak trudnym dla siebie momencie.

Jestem zdania, że pojawiając się w nowym miejscu warto jest poznać jego obyczaje. I nie, nie chodzi mi tu o to, że wszystkie mamy się ze sobą zgadzać i słodzić sobie na każdym kroku. Ale ja jestem przyzwyczajona do tego, że na Perfumach szanujemy się wzajemnie i zawsze gdy ktoś ma problem to staramy się pomóc jak umiemy. Bez względu na to, czy chodzi o zapach do różowej sukienki czy tak jak tutaj o zapach na pogrzeb.

I nie czepiam się. Poprostu staram się dostrzegać coś więcej niż to co sama rozumiem. To jest empatia. I tak jak autorce wątku byłoby mi przykro gdyby ktos na mojego posta odpowiedział tak:

zastanów się co piszesz,nikomu nie obraziłam ani nic w tym stylu wyraziłam swoją opinię i tyle a jeśli Ci moje posty nie odpowiadają to poprostu ich nie czytaj i nie odpisuj na nie! bo jak już sama napisałaś szacunek się należy a zalewanie wątku nie na temat nazywane jest off topem


edit: aa i nie mów mi jakie są obyczaje na tym formu bo jestem tu sporo dłużej niż Ty...
__________________
Sh

Edytowane przez JOANNA16
Czas edycji: 2009-07-12 o 11:11
JOANNA16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 11:33   #37
princeska69
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Zabki
Wiadomości: 3 550
GG do princeska69 Send a message via Skype™ to princeska69
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez JOANNA16 Pokaż wiadomość
zastanów się co piszesz,nikomu nie obraziłam ani nic w tym stylu wyraziłam swoją opinię i tyle a jeśli Ci moje posty nie odpowiadają to poprostu ich nie czytaj i nie odpisuj na nie! bo jak już sama napisałaś szacunek się należy a zalewanie wątku nie na temat nazywane jest off topem
Może Cie zaskocze ale znam regulamin. I może zaskocze po raz drugi ale w wątkach nawiązują się czasem dyskusje. Niejednokrotnie odbiegające od tematu ale chyba o to chodzi. Bo rozmowa ma tylko wtedy sens gdy sie rozwija. No chyba, że mamy sobie odpowiadać "tak" lub "nie"? Albo coś w tym stylu.

A moje posty akurat są przemyślane i szczerze mówiąc nie odczuwam potrzeby podwojonego zastanawiania się czy to co pisze ma sens czy nie.

Cytat:
Napisane przez JOANNA16 Pokaż wiadomość
edit: aa i nie mów mi jakie są obyczaje na tym formu bo jestem tu sporo dłużej niż Ty...
Myślę ( i właśnie się w tym utwierdziłam), że to ile jest się na forum nie ma nic do rzeczy. Coś innego się liczy, ale faktycznie sądzę, że dalsza rozmowa nie ma sensu bo wychodzi na to, że najlepsza obroną jest atak. Ewentualnie wykrzykniki... Ja niestety zdecydowanie preferuje kulkturalna i spokojna rozmowe bez zbytnich emocji albo charakteru sprowadzającego ją do awantury.
princeska69 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-12, 12:05   #38
beyza
Perfume Lover
 
Avatar beyza
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 650
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez princeska69 Pokaż wiadomość
A teraz już do autorki...

Ja przeżyłam tylko jedną śmierć w swoim życiu która mnie dotknęła. Pachniałam wtedy perfumami, którymi zawsze zachwycał się mój zmarły kolega na mnie. Potrzebowałam tego bardzo i jeśli mam być szczera nie myślałam co może ktoś pomyślec... To był mój własny sposób na to, aby dać sobie z tym jakoś radę. Choć cały czas miałam w uszach jego komplementy na temat zapachu i bolało bardzo, że już ich nie usłysze ale tak czułam, jakoś głęboko w sercu, że tego dnia też mu się podobały i że chyba był szczęśliwy, że w tym całym smutku pamiętałam też o nim, nie zwracając do końca uwagi na ludzi ktorzy mogliby uznać że "to nie wypada".

Princeska.... I LOVE YOU. Pieknie to napisalas, az sie wzruszylam i uwazam, ze masz calkowita racje w tym co piszesz. Rowniez popieram Cie w tym minisporze z JOANNA16. Kazde podforum ma swoje niepisane reguly, i tak jak nie wchodzi sie na biochemie, zeby wychwalac zalety solarium, tak i nasz maly, troche hermetyczny swiatek, trzeba zrozumiec, lub chociaz postarac sie. A juz na pewno nie krytykowac.
__________________
[B]Z perfumami jest jak z alkoholem.
Liczy się tylko kolejna flaszka

WYMIANA: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1280992
beyza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 12:34   #39
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: pogrzeb

Jeszcze raz zastanowiłam się nad problemem *perfumy-pogrzeb*; przejrzałam opinie Wizażanek - i nie odbieram nikomu prawa zarówno do użycia mocnego, esencjonalnego zapachu podczas pogrzebowej uroczystości, jak i nie czuję zgrzytu jeśli któraś z Wizażanek obrusza się na samo postawienie takiego pytania. Niezwykle subtelna i indywidualna kwestia podejścia do tego nietypowego zagadnienia czyni go jednak tak ciekawym.

Ja sama nie sięgnęłabym po żaden ze swoich zapachów z powodów wspomnianych powyżej (sytuacje ewokujące silne emocje - zarówno negatywne jak i pozytywne - wpisują mi się nadzwyczaj szybko w otoczkę jakie im towarzyszą), natomiast idea zaproponowana przez Paurę i Agnyskę (użycie neutralnego, "obcego" sobie zapachu) wydaje się najbezpieczniejszym rozwiązaniem, choć ja sama w tej konkretnej sytuacji wybieram dzień absolutnie wolny od jakiejkolwiek woni. Tak jest mi z tym lepiej.
__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 12:37   #40
JOANNA16
Zakorzenienie
 
Avatar JOANNA16
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 22 213
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez princeska69 Pokaż wiadomość


Coś innego się liczy, ale faktycznie sądzę, że dalsza rozmowa nie ma sensu bo wychodzi na to, że najlepsza obroną jest atak. Ewentualnie wykrzykniki... Ja niestety zdecydowanie preferuje kulkturalna i spokojna rozmowe bez zbytnich emocji albo charakteru sprowadzającego ją do awantury.
oczywiście,nie mamy o czym mówić/pisać bo robi się nie smacznie a to nie o to chodzi w tym wątku


Princeska nie ma żadnego sporu My tylko wyrażamy swoje opinie na dany temat mamy odmienne zdania i tyle
__________________
Sh
JOANNA16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 13:10   #41
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Ja lubię wybierać perfumy na każda okazję, ale aby zastanawiać się, czym pachnieć na pogrzebie...

Na pewno czymś dyskretnym, stanie nad trumną w gęstym obłoku ciężkich perfum to ani eleganckie, ani mile dla sąsiadów.
Najbliższe mi jest zdanie Aggie, toteż zacytowałam.
Cytat:
Napisane przez princeska69 Pokaż wiadomość
Nie zabroniłam Ci tego robić. Chciałam jedynie zasugerować, że być może nie mając do końca świadomości jak część zebranych tu ludzi postrzega zapach możesz komuś sprawić przykrość. Mówię tu o osobie, która założyla wątek i oczekiwała jedynie porady w i tak trudnym dla siebie momencie.

Jestem zdania, że pojawiając się w nowym miejscu warto jest poznać jego obyczaje. I nie, nie chodzi mi tu o to, że wszystkie mamy się ze sobą zgadzać i słodzić sobie na każdym kroku. Ale ja jestem przyzwyczajona do tego, że na Perfumach szanujemy się wzajemnie i zawsze gdy ktoś ma problem to staramy się pomóc jak umiemy. Bez względu na to, czy chodzi o zapach do różowej sukienki czy tak jak tutaj o zapach na pogrzeb.

I nie czepiam się. Poprostu staram się dostrzegać coś więcej niż to co sama rozumiem. To jest empatia. I tak jak autorce wątku byłoby mi przykro gdyby ktos na mojego posta odpowiedział tak:

Cytat:
Napisane przez beyza Pokaż wiadomość
Princeska.... I LOVE YOU. Pieknie to napisalas, az sie wzruszylam i uwazam, ze masz calkowita racje w tym co piszesz. Rowniez popieram Cie w tym minisporze z JOANNA16. Kazde podforum ma swoje niepisane reguly, i tak jak nie wchodzi sie na biochemie, zeby wychwalac zalety solarium, tak i nasz maly, troche hermetyczny swiatek, trzeba zrozumiec, lub chociaz postarac sie. A juz na pewno nie krytykowac.
A tu nie zgadzam się. Bez przesady, Perfumy to tylko jedno z wielu podforów Wizażu, każdy ma prawo tu wejść i coś napisać. Pojawił się wątek kontrowersyjny, to nic dziwnego, że wiele osób chce się wypowiedzieć.
A dorabianie do Perfum ideologii- że to nasz mały światek, że wymaga specjalnej troski, empatii, współczucia, niepisane reguły....a tu jakiś intruz sie zjawia,- i śmie krytykować, a tego robić wszak absolutnie nie wolno- nie odpowiada mi.
To forum jak inne, że wytworzyła sie tu grupa znających się i lubiących się osób, to dobrze, ale nie znaczy, że rządzi się jakimiś innymi prawami, a od odwiedzających je trzeba wymagać jakiegoś specjalnego Wersalu.
__________________
Kot najgorszego sortu

Edytowane przez Kota
Czas edycji: 2009-07-12 o 13:12
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-12, 13:33   #42
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez piroksena Pokaż wiadomość
Jeszcze raz zastanowiłam się nad problemem *perfumy-pogrzeb*; przejrzałam opinie Wizażanek - i nie odbieram nikomu prawa zarówno do użycia mocnego, esencjonalnego zapachu podczas pogrzebowej uroczystości, jak i nie czuję zgrzytu jeśli któraś z Wizażanek obrusza się na samo postawienie takiego pytania. Niezwykle subtelna i indywidualna kwestia podejścia do tego nietypowego zagadnienia czyni go jednak tak ciekawym.

Ja sama nie sięgnęłabym po żaden ze swoich zapachów z powodów wspomnianych powyżej (sytuacje ewokujące silne emocje - zarówno negatywne jak i pozytywne - wpisują mi się nadzwyczaj szybko w otoczkę jakie im towarzyszą), natomiast idea zaproponowana przez Paurę i Agnyskę (użycie neutralnego, "obcego" sobie zapachu) wydaje się najbezpieczniejszym rozwiązaniem, choć ja sama w tej konkretnej sytuacji wybieram dzień absolutnie wolny od jakiejkolwiek woni. Tak jest mi z tym lepiej.
Też uważam, że wątek ciekawie się rozwija, bo rzecz dotyczy nie tylko wyboru perfum na smutną okoliczność, ale i indywidualnej wrażliwości, obyczaju i tradycji. Myślę, że ocenianie problemu zastanawiania się nad wyborem "funeralnego" zapachu, zależy od intencji i kontekstu . Princeska użyła perfum z myślą o zmarłym Przyjacielu - jest to bardzo ludzki, bardzo wzruszający, bardzo symboliczny gest. W jakimś programie telewizyjnym, pani Falandyszowa opowiadała z wielką miłością o swoim zmarłym mężu i powiedziała, że nawet na jego pogrzeb , szła wystrojona jak na randkę .
Ale, są to sytuacje rzadkie, bo generalnie w naszej kulturze ta ceremonia jest jakby nie patrzeć ceremonią żałobną. I jeśli ktoś chciałby się wyperfumować, o co nie podejrzewam autorki wątku, tylko dlatego, żeby zrobić wrażenie na stypie, czy dlatego, bo jest maniakiem perfum , to mogłoby budzić mieszane uczucia.
Trochę to analogiczna sytuacja do niedzielnych mszy,które dla niektórych są okazją do pokazania się i wzbudzenia podziwu dla strojów i wylanych na siebie perfum.
Ale z drugiej strony, dlaczego nie czcić Boga w pięknym ubraniu, pięknie pachnąc?
__________________

Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 14:00   #43
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez Mitsouko Pokaż wiadomość
Też uważam, że wątek ciekawie się rozwija, bo rzecz dotyczy nie tylko wyboru perfum na smutną okoliczność, ale i indywidualnej wrażliwości, obyczaju i tradycji. Myślę, że ocenianie problemu zastanawiania się nad wyborem "funeralnego" zapachu, zależy od intencji i kontekstu . Princeska użyła perfum z myślą o zmarłym Przyjacielu - jest to bardzo ludzki, bardzo wzruszający, bardzo symboliczny gest. W jakimś programie telewizyjnym, pani Falandyszowa opowiadała z wielką miłością o swoim zmarłym mężu i powiedziała, że nawet na jego pogrzeb , szła wystrojona jak na randkę .
Ale, są to sytuacje rzadkie, bo generalnie w naszej kulturze ta ceremonia jest jakby nie patrzeć ceremonią żałobną. I jeśli ktoś chciałby się wyperfumować, o co nie podejrzewam autorki wątku, tylko dlatego, żeby zrobić wrażenie na stypie, czy dlatego, bo jest maniakiem perfum , to mogłoby budzić mieszane uczucia.
Trochę to analogiczna sytuacja do niedzielnych mszy,które dla niektórych są okazją do pokazania się i wzbudzenia podziwu dla strojów i wylanych na siebie perfum.
Ale z drugiej strony, dlaczego nie czcić Boga w pięknym ubraniu, pięknie pachnąc?
I znowu się zastanowiłam nad tym zagadnieniem i muszę dodać od siebie jeszcze jedną cegiełkę, która przychyla się ku "nie używaniu" zapachu podczas ceremonii pogrzebowej.
Perfumy to oprócz doznań czysto zapachowo-zmysłowych także naleciałość kulturowo-obyczajowa z całym swoim sztafażem. Wkraczamy tu w tak delikatne pola jak skojarzenia, nie tylko przecież nasze ale każdej osoby która ma z naszym zapachem styczność, konwenanse, kod który najczęściej ma być po prostu podkreśleniem kobiecej zmysłowości i urody. Generalnie, w moim odczuciu produkt perfumeryjny zbyt mocno nacechowany jest pierwiastkiem "uwodzenia" w kontekście damsko-męskim, kokieterią i - jednak - dozą próżności nawet jeśli wydaje nam się to dzisiaj grubą przesadą. Ale przypomnijmy, sam zapach przez stulecia traktowany był nie tylko jako zbytek a wręcz jako atrybut dam o różnej proweniencji (eufemistycznie zwanych wówczas "aktorkami"). Może to zbyt odległe wycieczki, jednak ja sama - dziś, w XXI wieku - atawistycznie zupełnie potraktowałabym zapach na pogrzebie jako "rzecz o podwójnym dnie".
Elegancja, tak owszem - ale ta w wydaniu perfum jest elegancją z gatunku zwracającej na siebie uwagę (nawet jeśli używamy najnudniejszej w świecie klasyki Elizabeth Arden), a już na ceremonii pogrzebowej z całą pewnością na siebie zwróci.
__________________


Edytowane przez piroksena
Czas edycji: 2009-07-12 o 14:21
piroksena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 14:15   #44
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: pogrzeb

Tak sobie jeszcze myślę o tych perfumach na pogrzebie.

Na codzień używam perfum, bo chcę sobie osobiście- lub innym- opowiedzieć jakąś historię, otoczyć się jakimś nastrojem, posnuć jakąś bajkę.

Nie pasują mi takie działania na pogrzebie- dla mnie to czas w pewnym sensie bardziej prawdziwy, kiedy warto zamilknąć i po prostu przeżyć do końca. Przeżyć tylko i aż to, co rzeczywistość niesie, bez opowadania "zapachowych historyjek", bez wdzięczenia się.
A jeśli już rzeczywiscie trzeba-użyć perfum...to dyskretnie.
__________________
Kot najgorszego sortu
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 14:26   #45
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez piroksena Pokaż wiadomość
I znowu się zastanowiłam nad tym zagadnieniem i muszę dodać od siebie jeszcze jedną cegiełkę, która przychyla się ku "nie używaniu" zapachu podczas ceremonii pogrzebowej.
Perfumy to oprócz doznań czysto zapachowo-zmysłowych także naleciałość kulturowo-obyczajowa z całym swoim sztafażem. Wkraczamy tu w tak delikatne pola jak skojarzenia, nie tylko przecież nasze ale każdej osoby która ma z naszym zapachem styczność, konwenanse, kod który często najczęściej ma być po prostu podkreśleniem kobiecej zmysłowości i urody. Generalnie, w moim odczuciu produkt perfumeryjny zbyt mocno nacechowany jest pierwiastkiem "uwodzenia" w kontekście damsko-męskim, kokieterią i - jednak - dozą próżności nawet jeśli wydaje nam się to dzisiaj grubą przesadą. Ale przypomnijmy, sam zapach przez stulecia traktowany był nie tylko jako zbytek a wręcz jako atrybut dam o różnej proweniencji (eufemistycznie zwanych wówczas "aktorkami"). Może to zbyt odległe wycieczki, jednak ja sama - dziś, w XXI wieku - atawistycznie zupełnie potraktowałabym zapach na pogrzebie jako "rzecz o podwójnym dnie".
Elegancja, tak owszem - ale ta w wydaniu perfum jest elegancją z gatunku zwracającej na siebie uwagę (nawet jeśli używamy najnudniejszej w świecie klasyki Elizabeth Arden), a już na ceremonii pogrzebowej z całą pewnością na siebie zwróci.
Tak, niewątpliwie perfumy są znacznie precyzyjniejszym sygnałem -kodem, niż na przykład ubranie, fryzura, ale dyskutowałabym, czy należy perfumom przypisywać jednoznaczne konotacje - erotyczne. Ale to chyba temat na osobny wątek pt. "Dlaczego używamy perfum" .
__________________

Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 14:37   #46
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez Mitsouko Pokaż wiadomość
Tak, niewątpliwie perfumy są znacznie precyzyjniejszym sygnałem -kodem, niż na przykład ubranie, fryzura, ale dyskutowałabym, czy należy perfumom przypisywać jednoznaczne konotacje - erotyczne. Ale to chyba temat na osobny wątek pt. "Dlaczego używamy perfum" .
Tak, tu należy sprecyzować: "w potocznym, całkiem pierwszoskojarzeniowym pojmowaniu perfum".
Niemniej jednak, znowu sięgając do historii, zapachy dosyć naturalnie kojarzą się z niedwuznacznym przeznaczeniem...
__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 15:29   #47
jn007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 165
Dot.: pogrzeb

Paura- bardzo dziękuję za mądre słowa

Pozdrawiam wszystkich
jn007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 16:07   #48
beyza
Perfume Lover
 
Avatar beyza
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 650
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Najbliższe mi jest zdanie Aggie, toteż zacytowałam.



A tu nie zgadzam się. Bez przesady, Perfumy to tylko jedno z wielu podforów Wizażu, każdy ma prawo tu wejść i coś napisać. Pojawił się wątek kontrowersyjny, to nic dziwnego, że wiele osób chce się wypowiedzieć.
A dorabianie do Perfum ideologii- że to nasz mały światek, że wymaga specjalnej troski, empatii, współczucia, niepisane reguły....a tu jakiś intruz sie zjawia,- i śmie krytykować, a tego robić wszak absolutnie nie wolno- nie odpowiada mi.
To forum jak inne, że wytworzyła sie tu grupa znających się i lubiących się osób, to dobrze, ale nie znaczy, że rządzi się jakimiś innymi prawami, a od odwiedzających je trzeba wymagać jakiegoś specjalnego Wersalu.
Zle zrozumialas mojego posta. Mi chodzi o to, by szanowac kulture roznych srodowisk i nie twierdze, ze Perfumy maja byc traktowane specjalnie, stad przyklad o biochemii. A co do krytyki, to chodzilo mi o to, by nie krytykowac, gdy nie wie sie dokladnie co sie krytykuje. Watek kontrowersyjny- to fakt, ale ja juz tak mam, ze nie krytykuje czegos, czego nie znam i nie lubie gdy inni zbyt pochopnie wysuwaja wnioski. Ale to tylko moja skromna, skromniusienka opinia . A Węrsalu wymagą od wszystkich, tak mię wychowaną <dziołk>
__________________
[B]Z perfumami jest jak z alkoholem.
Liczy się tylko kolejna flaszka

WYMIANA: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1280992
beyza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 16:28   #49
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: pogrzeb

Ach, ten ogólny Wersal . Beyzo, mnie po prostu trafia czasami- i trafiło w tym wypadku- czy słusznie???-jak widzę takie zdania- "bo my na perfumach"- w rozumieniu- jak to u nas subtelnie, empatycznie, pięknie itd. A dookoła ten bee Wizażowy świat. I te intelukotorki z zewnątrz- wtrącają się, panie, do nas nieporoszone, i niewychowane....
Budzi się we mnie wewnętrzny diabelec, który by trochę poprzekłuwał ten balonik.

Taka jest moja skromnisieńka opinia.
I tak strzeliłam off topa, bo to już nijak się ma do tematu wątku.
__________________
Kot najgorszego sortu
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-12, 16:42   #50
beyza
Perfume Lover
 
Avatar beyza
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 650
Dot.: pogrzeb

Nieeeee, tu nie chodzi o to, zeby wieszac tabliczke : obcym wstep wzbroniony, bo <pojade odkryciem na miare Kolumba> kazdy z nas kiedys byl obcy. Wlasnie niech wpadaja nieznajomi jak najczesciej, im wiecej roznorodnosci tym lepiej i w ogole marzy mi sie pokoj na swiecie. Ale widzisz Koto, we mnie takze budzi sie wewnetrzny diabelec, gdy przychodzi ktos, kto w ramach kontruktywnej krytyki wali emote: i nic poza tym, a potem w zalatuje kwiatkiem: 'popsikaj się taką perfumą jaką chcesz,ja napewno wybrałabym jakąś o delikatnym zapachu'. I wtedy faktycznie sie zastanawiam jaki jest cel takich wypowiedzi -tyle.
__________________
[B]Z perfumami jest jak z alkoholem.
Liczy się tylko kolejna flaszka

WYMIANA: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1280992
beyza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 17:08   #51
och
Rozeznanie
 
Avatar och
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 763
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez Paura Pokaż wiadomość
... a mi się wydaje, że ten wątek ma o wiele więcej sensu, niż "czym zapachnieć w Zaduszki, czym pachnieć, zdając prawko" etc. Ten wątek nie jest ani luźnym poszukiwaniem, ani radosnym dzieleniem się, tu nikt nie ma dawać wyrazu swoim emocjom ani mówić o swoich skojarzeniach z tą czy inną piękną okazją. Wybór perfum, które założymy na siebie podczas czyjegoś pogrzebu jest kwestią o wiele bardziej delikatną, a co za tym idzie- o wiele bardziej skomplikowaną. Tu naprawdę ktoś może po prostu szukać porady, bojąc się popełnić ogromną i bolesną gafę. Prawdę mówiąc, zdaje mi się, że- skoro niektóre wizażanki uważają pogrzeb za tak nieelegancką do omawiania, oczywistą do "rozwiązania" i ważną okazję- powinno się tutaj odnosić do siebie z większą delikatnością.

Droga zła, pokrętna, okrutna i zabawiająca się w perwersyjny sposób środowiskiem wizażankowych perfumoholiczek autorko-prowokatorko.

Tak na serio.

Myśleć o rzeczach przyziemnych po czyjejś śmierci nie jest niczym złym. Wręcz przeciwnie, to naturalne, dobre, na miejscu i im szybciej, tym lepiej. Nie zakładać zapachu, bo się jeszcze zdradzimy- co za zbrodnia, że żal nie odbiera nam władzy w członkach, że jesteśmy w stanie sięgnąć po flakon! Żeby okazać szacunek zmarłemu, na wszelki wypadek się nie przebierać i nie myć- byśmy nie pokazały się jako płytkie, zorientowane na sprawy codzienne i gardzące przeżywającymi. Śmierć jest trudna do zaakceptowania, ale wyperfumować się i ładnie ubrać masz wszelkie, cholerne, potwierdzone wszelkimi konwenansami prawo, i nie musisz ani rezygnować z tego w imię jakiegoś demonstracyjnego umartwiania się, ani usprawiedliwiać ucieczką w świat spraw ogarnialnych. I już.

Piroksena zwróciła jednak uwagę na ważny aspekt złożenia perfumy-okazja. Uzywanie lubianego przez Ciebie zapachu może się okazać niebezpieczne. Na pogrzeb należy jednak ubrać się poważnie i elegancko, a do takiego outfitu perfumy są właściwe, tak, jak właściwe są wyprasowana koszula i umyte włosy. Może idź po próbkę czegoś trwałego i neutralnego do Sephory? Tak, żeby na ten jeden dzień nie aplikować niczego, czego odbioru na sobie nie chcesz zmieniać. Mi się wydaje, że lekkie zapachy kwiatowe (Wiesz, te... różowoflakonowe) i jakieś dyskretne, klasyczne szypry nadają się na taką okazję. Nie widzę sensu dokrajania się do otoczenia- zakładania cmentarno-kwiatowych, ponurych i czarnych (Żeby co, żeby wczuć się w atmosferę pogrzebu ), ale można i tak. Pozdrawiam i nie przejmuj się bardzo.
Po co popadać w skrajnośc z tym niemyciem się i zaniedbaniem na czas pogrzebu? To, że uważam, że niewyperfumowanie się jest najlepszym wyjściem w chwili pogrzebu (i zaznaczyłam-zalezy od stopnia naszej bliskości z osobą zmarłą i też od wielu innych czynników) nie znaczy, że ktoś nie ma do tego prawa. Każdy inaczej reaguje na taką sytuację, (aczkolwiek pewne zachowania czy konwenanse są stałe i obowiązuje jakaś refleksja metafizyczna. Śmierć to owszem, część naszej egzystencji, normalna tak jak spanie czy wydalanie, ale niech mi nikt nie wmawia, że nie jest nacechowana w żaden sposób duchowo i że nie trzeba tej duchowości uszanować).
Poza tym-perfumy są naddatkiem. Umycie się, czy ubranie elegancko na pogrzeb-to konieczność. Wyrażamy w ten sposób szacunek i powagę chwili. Perfumy natomiast-to jak dodatek, który zwraca uwagę, zbędny dodatek patrząc obiektywnie, bo pachnieć nie musimy, ale chcemy.Nie obowiązuje nas zapach na pogrzeb, ale czarny strój i elegancja już tak. I jak napisała tu jedna wizażanka-perfumy mają swój symbolizm, kojarzą się z uwodzeniem, również z bogactwem, z przepychem, z próżnością. A żadna z tych rzeczy na pogrzebie raczej nie jest mile widziana.
Co innego oczywiście, jeżeli ktoś pachnie perfumami, które zmarły bardzo lubił, to jest w pweien sposób wyrażanie swojego uczucia. I są na pewno jeszcze inne wyjątki od reguły, rózne sytacje. Ale pogrzeb jest pogrzebem i niesie za sobą jakieś ogólnoprzyjęte znaczenie.
Dlatego proszę się nie dziwić oburzeniem czy zdziwieniem na pytanie autorki wątku. Mamy takie czasy, że "świętość", "mistyczność" odbiera się wielu obrzędom, ale też trzeba uszanować ludzi, którzy chcą tą świętość pielęgnować.
och jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 18:07   #52
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez och Pokaż wiadomość
Po co popadać w skrajnośc z tym niemyciem się i zaniedbaniem na czas pogrzebu? To, że uważam, że niewyperfumowanie się jest najlepszym wyjściem w chwili pogrzebu (i zaznaczyłam-zalezy od stopnia naszej bliskości z osobą zmarłą i też od wielu innych czynników) nie znaczy, że ktoś nie ma do tego prawa. Każdy inaczej reaguje na taką sytuację, (aczkolwiek pewne zachowania czy konwenanse są stałe i obowiązuje jakaś refleksja metafizyczna. Śmierć to owszem, część naszej egzystencji, normalna tak jak spanie czy wydalanie, ale niech mi nikt nie wmawia, że nie jest nacechowana w żaden sposób duchowo i że nie trzeba tej duchowości uszanować).
Poza tym-perfumy są naddatkiem. Umycie się, czy ubranie elegancko na pogrzeb-to konieczność. Wyrażamy w ten sposób szacunek i powagę chwili. Perfumy natomiast-to jak dodatek, który zwraca uwagę, zbędny dodatek patrząc obiektywnie, bo pachnieć nie musimy, ale chcemy.Nie obowiązuje nas zapach na pogrzeb, ale czarny strój i elegancja już tak. I jak napisała tu jedna wizażanka-perfumy mają swój symbolizm, kojarzą się z uwodzeniem, również z bogactwem, z przepychem, z próżnością. A żadna z tych rzeczy na pogrzebie raczej nie jest mile widziana.
Co innego oczywiście, jeżeli ktoś pachnie perfumami, które zmarły bardzo lubił, to jest w pweien sposób wyrażanie swojego uczucia. I są na pewno jeszcze inne wyjątki od reguły, rózne sytacje. Ale pogrzeb jest pogrzebem i niesie za sobą jakieś ogólnoprzyjęte znaczenie.
Dlatego proszę się nie dziwić oburzeniem czy zdziwieniem na pytanie autorki wątku. Mamy takie czasy, że "świętość", "mistyczność" odbiera się wielu obrzędom, ale też trzeba uszanować ludzi, którzy chcą tą świętość pielęgnować.
nie, nie, nie i jeszcze raz nie !!!!
tzn może niektórym tak, ale ja walczę z tym stereotypem, nie lubię go
więc sobie tak dobitnie poprotestuję


pytanie o zapach na pogrzeb kogoś bliskiego wydawałoby mi się dziwne (ja bym o to nikogo nie pytała)

natomiast na pytanie o to, czym pachnieć na pogrzebie kogoś, kto nie był nam szczególnie bliski, odpowiedziałabym: wszystko jedno czym, co Ci się podoba, byleby nie przesadzić z ilością
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 18:51   #53
skarbiatko
Zakorzenienie
 
Avatar skarbiatko
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
nie, nie, nie i jeszcze raz nie !!!!
tzn może niektórym tak, ale ja walczę z tym stereotypem, nie lubię go
więc sobie tak dobitnie poprotestuję


pytanie o zapach na pogrzeb kogoś bliskiego wydawałoby mi się dziwne (ja bym o to nikogo nie pytała)

natomiast na pytanie o to, czym pachnieć na pogrzebie kogoś, kto nie był nam szczególnie bliski, odpowiedziałabym: wszystko jedno czym, co Ci się podoba, byleby nie przesadzić z ilością
Zgadzam się
W gruncie rzeczy najbliżsi osoby zmarłej i tak nie zwrócą na to uwagi a Ci dalsi..... znajomi ,sąsiedzi.....pewnie tak a wtedy umiar wskazany..
__________________
blog ( nie dla sztywniaków )

skarbiatko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 19:02   #54
fergieunia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 697
GG do fergieunia
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez Paura Pokaż wiadomość
... a mi się wydaje, że ten wątek ma o wiele więcej sensu, niż "czym zapachnieć w Zaduszki, czym pachnieć, zdając prawko" etc. Ten wątek nie jest ani luźnym poszukiwaniem, ani radosnym dzieleniem się, tu nikt nie ma dawać wyrazu swoim emocjom ani mówić o swoich skojarzeniach z tą czy inną piękną okazją. Wybór perfum, które założymy na siebie podczas czyjegoś pogrzebu jest kwestią o wiele bardziej delikatną, a co za tym idzie- o wiele bardziej skomplikowaną. Tu naprawdę ktoś może po prostu szukać porady, bojąc się popełnić ogromną i bolesną gafę. Prawdę mówiąc, zdaje mi się, że- skoro niektóre wizażanki uważają pogrzeb za tak nieelegancką do omawiania, oczywistą do "rozwiązania" i ważną okazję- powinno się tutaj odnosić do siebie z większą delikatnością.

Droga zła, pokrętna, okrutna i zabawiająca się w perwersyjny sposób środowiskiem wizażankowych perfumoholiczek autorko-prowokatorko.

Tak na serio.

Myśleć o rzeczach przyziemnych po czyjejś śmierci nie jest niczym złym. Wręcz przeciwnie, to naturalne, dobre, na miejscu i im szybciej, tym lepiej. Nie zakładać zapachu, bo się jeszcze zdradzimy- co za zbrodnia, że żal nie odbiera nam władzy w członkach, że jesteśmy w stanie sięgnąć po flakon! Żeby okazać szacunek zmarłemu, na wszelki wypadek się nie przebierać i nie myć- byśmy nie pokazały się jako płytkie, zorientowane na sprawy codzienne i gardzące przeżywającymi. Śmierć jest trudna do zaakceptowania, ale wyperfumować się i ładnie ubrać masz wszelkie, cholerne, potwierdzone wszelkimi konwenansami prawo, i nie musisz ani rezygnować z tego w imię jakiegoś demonstracyjnego umartwiania się, ani usprawiedliwiać ucieczką w świat spraw ogarnialnych. I już.

Piroksena zwróciła jednak uwagę na ważny aspekt złożenia perfumy-okazja. Uzywanie lubianego przez Ciebie zapachu może się okazać niebezpieczne. Na pogrzeb należy jednak ubrać się poważnie i elegancko, a do takiego outfitu perfumy są właściwe, tak, jak właściwe są wyprasowana koszula i umyte włosy. Może idź po próbkę czegoś trwałego i neutralnego do Sephory? Tak, żeby na ten jeden dzień nie aplikować niczego, czego odbioru na sobie nie chcesz zmieniać. Mi się wydaje, że lekkie zapachy kwiatowe (Wiesz, te... różowoflakonowe) i jakieś dyskretne, klasyczne szypry nadają się na taką okazję. Nie widzę sensu dokrajania się do otoczenia- zakładania cmentarno-kwiatowych, ponurych i czarnych (Żeby co, żeby wczuć się w atmosferę pogrzebu ), ale można i tak. Pozdrawiam i nie przejmuj się bardzo.

Pięknie to ujęłaś. Zgadzam się z każdym Twoim słowem.
fergieunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 19:09   #55
GothicAristocrat
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 765
Dot.: pogrzeb

przyznam że nie śledziłam wątku więc prosze mi wybaczyć jeżeli zrobie skok w bok w dyskusji...

już się wypowiedziałam w tej sprawie ale opinie jakoby w obliczu śmierci myślenie o tak przyziemnych sprawach jak perfumy jest nieludzkie i obraźliwe, może i jest równiez brakiem wrażliwości... trochę mnie ubodło. byłam na jednym pogrzebie, całkiem niedawno i to na pogrzebie kogos mi bardzo bliskiego... i byłam w takim szoku że potrafiłam myslec jedynie o sprawach przyziemnych... inaczej chyba bym się załamała. różni ludzie różnie przezywają śmierć. na pogrzeb chciałam odziać się w najpieknieszy zapach jaki znam, żeby porzegnanie było wyjątkowe... żeby te perfumy zawsze mi o zmarłym przyjacielu przypominały... taki zapachowy ołtarzyk...



a co do zapachu na pogrzeb kogoś kogo się prawie nie znało to równiez chciałabym jak najlepiej dobrac zapach do okazji żeby nikogo nie urazić żeby nie czuć się głupio, niepoważnie, infantylnie...

Edytowane przez GothicAristocrat
Czas edycji: 2009-07-12 o 19:10
GothicAristocrat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 19:09   #56
southie
Raczkowanie
 
Avatar southie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 276
Dot.: pogrzeb

Nie zgadzam się z wypowiedzią, że '' eleganckie ubranie to koniecznosc, natomiast perfumy kojarza sie ze zbytkiem, luksusem i próżnoscia, wiec na pogrzeb nie wypada ich używac''. Komu się tak kojarza, ja sie pytam? Zapachnialo mi stereotypowym mysleniem.

Nie ma sztywnych regul co wypada a co nie wypada, co koniecznoscia jest a co nie jest. Nie widze powodu, dla ktorego mialabym rezygnowac z perfum, idąc dalej tym tokiem myslenia, moze nie powinnam się rowniez malowac na pogrzeb(?)
Oczywiscie wszystko stosowane z taktem- nie ubiera sie przeciez zbyt wydekoltowanej bluzki, krzykliwej szminki tak tez nie wyobrazam sobie pojscia na taka uroczystosc wypachniona Euphorią.

Zaryzykuje stwierdzeniem, ze przeceniacie znaczenie perfum, pojawily sie glosy w stylu'' to element zwracajacy uwage, bla bla bla'', dla osób postronnych, o ile sa oczywiscie uzyte z umiarem, sa zupelnie obojętne.

Osobiscie uzylabym czegos klasycznego i delikatnego, nie zastanawiajac sie pewnie nad tym dluzej niz 10 sekund, traktuje to tak naturalnie jak umycie sie czy uczesanie, natomiast zakladanie osobnego watku wydaje mi sie przesadą.
southie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 19:47   #57
Mitsouko
Zadomowienie
 
Avatar Mitsouko
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
nie, nie, nie i jeszcze raz nie !!!!
tzn może niektórym tak, ale ja walczę z tym stereotypem, nie lubię go
więc sobie tak dobitnie poprotestuję

Cytat:
Napisane przez southie Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się z wypowiedzią, że '' eleganckie ubranie to koniecznosc, natomiast perfumy kojarza sie ze zbytkiem, luksusem i próżnoscia, wiec na pogrzeb nie wypada ich używac''. Komu się tak kojarza, ja sie pytam? Zapachnialo mi stereotypowym mysleniem.
Ależ oczywiście, że większości, perfumy kojarzą się ze zbytkiem, luksusem, próżnością i uwodzeniem. To tylko nam, uczestniczkom tego forum wydawać się to może stereotypem, ale przecież nie jesteśmy grupą reprezentatywną, a tylko raczej "wyjątkiem regułę potwierdzającym".
__________________

Mitsouko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 19:50   #58
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez Mitsouko Pokaż wiadomość
Ależ oczywiście, że większości, perfumy kojarzą się ze zbytkiem, luksusem, próżnością i uwodzeniem. To tylko nam, uczestniczkom tego forum wydawać się to może stereotypem, ale przecież nie jesteśmy grupą reprezentatywną, a tylko raczej "wyjątkiem regułę potwierdzającym".
Zdecydowanie.
__________________

piroksena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 20:18   #59
southie
Raczkowanie
 
Avatar southie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 276
Dot.: pogrzeb

Jestem szczerze zdziwiona. W moim otoczeniu perfumują się wszyscy. Za dziwne uznane byłoby nie używanie perfum a nie odwrotnie. Nie mówię tu o miłości do zapachów, czy kupowania tych z najwyższej półki, natomiast posiadanie chociaż tego jednego, czy dwóch flakonów jest zupełnie naturalne.

Chociaż jak dłużej się nad tym zastanowic może wynika to z tego, że moje pokolenie wychowywało się już w tych ''lepszych'' czasach, gdzie dostęp do tych onegdaj artykułów luksusowych jest powszechny(?)
southie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-07-12, 20:26   #60
piroksena
Zadomowienie
 
Avatar piroksena
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 507
Dot.: pogrzeb

Cytat:
Napisane przez southie Pokaż wiadomość

Chociaż jak dłużej się nad tym zastanowic może wynika to z tego, że moje pokolenie wychowywało się już w tych ''lepszych'' czasach, gdzie dostęp do tych onegdaj artykułów luksusowych jest powszechny(?)


No, w sumie... my tu prosto z epoki Zofii Nałkowskiej lub - co gorsza - Elizy Orzeszkowej trafiłyśmy....
__________________


Edytowane przez piroksena
Czas edycji: 2009-07-12 o 20:33
piroksena jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:20.