Norwegia.Jest tu ktoś???

[Otero]

Hej dziewczyny, mój ukochany wyjechał 3 dni temu do Oslo, zatrzymał się u kuzyna i szuka pracy. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to za miesiąc do niego dołączę. Nie mogę się już doczekać, Skandynawia fascynuje mnie już od dawna, lubię zimno, śnieg, ciemności ... może coś ze mną nie tak !

Pozdrowienia !

[mukaa]

W oslo to tak średnio zimno śnieg i ciemności to.byś musiała zdecydowanie bardziej na północ jechać


Nie mniej jednak życzę powodzenia w znalezieniu p
Pracy . To że ma się gdzie zatrzymać to już połowa sukcesu!

[kasia86bgo]

A co ja tu widze - Nocne "Marki" hihi

U mnie znowu dzis napadalo troche sniegu, prognoza mowi ze przez weeknda ma sypac :-/
No ale wazne ze nie PADA deszczem hihi


U nas znakomicie ... Jesli mozna tak powiedziec - Mlody w 2tyg przybral 500gr polozna byla Zachwycona - nim w czwartek na wizycie, wiec wiecie Poglaskala Mamusine Ego haha - no ale przeciez ja i tak wiedzialam ze Emilianek jest Naj Naj Naj na Swiecie
Tylko zeby chcial jeszcze cyca Lapac i ssac to byloby wspaniale - a tak jedziemy na butli (no ale coz sutkoe se nie wybieralam. A szkoda )



.

[mukaa]

no coś mnie jakieś przeziębienie wzięło i spać nie mogłam

u nas też pada śnieg
podobno pl i niemcy tez ciągle zimowe hehe

widzę że synuś już pierwsze powody do dumy daje
jeśli chcesz piersią próbować to są takie nakładki na sutki - kapturki
ja tego używałam bo miałam strasznie pogryzione i poranione sutki
i tak mnie co poniektózy straszyli że jak w tym będzie ssał to że się nie nauczy potem prawidłowego ssania piersi i takie tam farmazony - ale wszystko było ok
i z pewnością to wygodniejsze - włożenie kapturka niż odciąganie mleka czy przygotowywanie butli, wyparzanie wszystkiego

och uwielbiam takie maleństwa!! jak byś chciała odpocząć to możesz mi przesłać na weekend

[kasia86bgo]

tak wiem ze sa takie nakladki .. posiadam ... ale tez nie Lapie ...
no ale odciagam ILE wlezie i daje mu w tej butli
cos tam lapie - pociumka i BLE

hehe ta jasne weekend bez mojego Skarbenka
ooo nie nie - nie wyobrazam sobie tego na chwile obecna


.

[jenta]

kasia86bgo probuj, ale jesli nie da rady to sie nie przejmuj. Wprawdzie nieraz mozesz uslyszec ze "kazda matka moze karmic piersia". Ja sie z tym nie zgadzam. Ale swego czasu mialam wyrzuty sumienia i czulam ze sie nie spisalam - bo nie dosc ze cesarskie ciecie, to jeszcze butelka. Oby jadl i rosl, i byl zdrowy i kochany

Moj synus sie wychorowal w swieta wielkanocne. Dopadlo go zapalenie ucha i musialam jechac na legevakt w Wielki Piatek. Kolejka na 3 godziny czekania, ale dostalismy pomoc (antybiotyk). Ja dzis skonczylam swoja kuracje antybiotykowa i jestem zmeczona tym wszystkim, tak jak i intensywna nauka i pisaniem pracy na zaliczenie.
Na szczescie rozwiazalam swoje problemy mieszkaniowe i nie grozi mi bezdomnosc

Marza mi sie wakacje z prawdziwego zdarzenia, przyjaciele tu na miejscu, nowa wielka milosc mi sie tez czasem marzy... Oj te marzenia Rzeczywistosc wyglada inaczej

[mukaa]

jenta ma rację .. próbować, a jak się nie da to i butla

ja mam pytanie z innej beczki
jaki chleb jest zbliżony do chleba graham? ten fjellet może? bo oprócz tego kneipp to chyba wszystkie są pełnoziarniste czy tam graham?

o coś jeszcze chciałam spytać ale mi z głowy tradycyjnie wyleciało hmm

jak mi się przypomni to się zamelduję raz jeszcze

jenta - ja byłam samotną mamą przez 5 lat - i nie licząc kwestii finansowych nie było tak źle ma to dużo plusów.. Oczywiście czasem byłam zmęczona baaaardzo, miałam wszystkiego dość, nie raz miałam doła jak stąd do Chin, ale nie taki diabeł straszny jak go malują! a z czasem i miłość przyjdzie, do każdego w końcu przychodzi

a ojciec dziecka zamierza się włączać w wychowanie? czy się zmył?

kasia - jak Cię syn wymęczy trochę to daj znać albo zawsze możesz z nim wpaść to wtedy sobie przynajmniej poptrzytulam i ponoszę - bez rodzenia i nocnych pobudek hehehehe

[jenta]

Mukaa wlacza sie ale rzadko,wykreca sie praca i sentymentami. Jest to czlowiek ktory robi niewiele, a jak robi to czesto zle. To zreszta ogolny powod rozstania. Szkoda, ze nie dotarlo to do mnie wczesniej. Nie mialam lekkiego zycia jak bylam z nim, licze na wiecej szczescia bez niego - w koncu sama decyduje i kontroluje codziennosc. Dziwnie tylko byc samej w wielkim mieszkaniu, ale juz niedlugo zmiana, i sporo wizyt w Polsce. No i egzaminy, a potem wakacje i nowe zycie

[mukaa]

współczuję, że kiepsko trafiłaś...
ja to teraz po latach się dziwię jak ja mogłam mojego byłego kochać :/ bleh

aleeee każde doświadczenie nas czegoś uczy

[kasia86bgo]

Widze ze na tapecie kwestia "kochajacych" tatusiow.

Mi tez sie w tej kwestii nie poszczescilo - ale nie narzekam. Wiadomo wszystko swierze - ale nie zaluje zadnej decyzji - a jeszcze sporo waznych mam do podjecia.
Wierze ze bedzie dobrze - a milosc, jeszcze kiedys chyba do mnie zawita - nawet jakby to mialo byc za 50 lat bede czekac w sumie - nigdzie mi sie nie spieszy hihi.


Co do karmienia - na razie jade recznym laktatorem - za nie dlugo bd miala miesnie jak Pudzian a i tak Malo co Leci 3-4 razy 40-60 uda sie sciagnac - no i daje mu to reszta MM.
No ale ja tam akurat nie uwazam sie "jeszcze" za Matke Polke
A poza tym wiadomo ze jedna by chciala a nie moze
A druga moze - a nie chce.
Wybor nalezy tylko i wylacznie do niej samej.


.

[mukaa]

I to jest zdrowe podejście najważniejsze że dziecko rośnie zdrowo .

A co się z tymi facetami porobilo... Ech. Stanowczo za dużo tych samotnych mam. Ja długo sama byłam. Większość przyjaciółek z naszego forum samotnych mam znalazło facetów duzi dużo szybciej

[kasia86bgo]

ja uwazam ze co ma byc to bedzie.

Choc nie powiem we 2 na pewno byloby Latwiej - no ale coz. Stalo sie jak stalo - takie zycie.

Oo nawet nie wiedzialam ze jest forum dla samotnych matek tutaj na wizarzu czy kajs indziej ...??

Wiesz jak Nas zaprosisz i w koncu Dostane Kase to wiesz jak moge Wpasc na weekenda. W sumie oprocz 2dni w Oslo nie bylam nigdzie oprocz Bergen.

Jenta - a wez mi przypomnij Gdzie mieszkasz ..??


.

[mukaa]

na wizażu też jest wątek - czasem pisałam tam też

ale ogólnie najpierw byłam na e-mamie ale tam się syf zrobił, jedna moderatorka z wątku dla samotnych matek szarogęsiła się tak że po prostu zwiałyśmy założyłyśmy własne, prywatne forum, jest nas tylko garstka tam, ale znamy się już jak łyse konie
z prawie wszystkimi spotkałam się w realu choć rozrzucone po całej Polsce byłyśmy

z niektórymi to plotkujemy prawie co dzień - i tam i na gg
a znamy się już 6 lat!!!!!!!

oj bez nich to ja nie wiem jak bym to wszystko przeżyła hehehe w sensie to że mój tz okazał się takim dupkiem :[[[[ długo się z tym pogodizć nie mogłam

btw nie zauważyłyście może że tutaj księżyc jest jakby większy???
czy my kurcze tu w tej Norwegii bliżej słońca jesteśmy?
w ogóle dzień już tu taki długi....

[kasia86bgo]

ooo to musze w wolnym czasie go poszukac i przeczytac
jak sie mowi w Paczce zawsze razniej

nio dzien juz dluzszy .. zobaczysz w lipcu ... ty to jeszcze blizej polnocy to juz w ogole zero nocy bedziesz miala

lece bo mlody placze



.

[mukaa]

nie no ja mam trochę nocy tutaj, ale na prawdę malutko..
może z 4 godziny ciemności?

[Otero]

Tż mi dziś wyznał, że Norweżki są bardzo ładne, robię się troszkę zazdrosna ...

[jenta]

Napisane przez Otero

Tż mi dziś wyznał, że Norweżki są bardzo ładne, robię się troszkę zazdrosna ...

Hehe ja sie tu czuje jak kopciuch rozczochrany przy tych laskach Sa ladne ale wszystkie do siebie podobne, wiec... Moze sie znudzic

[mukaa]

Kurcze u mnie zima pełną parą....

I jakiś kryzys egzystencjalny...

[Otero]

Napisane przez jenta

Hehe ja sie tu czuje jak kopciuch rozczochrany przy tych laskach Sa ladne ale wszystkie do siebie podobne, wiec... Moze sie znudzic

Dlaczego jak kopciuch ? One sa naprawde takie boskie ?Nie wiem skąd u nas ten stereotyp, ze dziewczyny ze Skandynawii są męskie i nieciekawe...

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez mukaa

Kurcze u mnie zima pełną parą....

I jakiś kryzys egzystencjalny...

W Polsce zima powoli ustepuje, choc w nocy u mnie ma byc minus 10.

[cate_]

Napisane przez Otero

Tż mi dziś wyznał, że Norweżki są bardzo ładne, robię się troszkę zazdrosna ...

Nie przesadzałabym, kobiety tak jak wszędzie jedne ładne, jedne mniej ładne poza tym sporo jest emigrantek więc nie byłabym taka pewna czy trafił na Norweżkę. Przecież każdej się nie pyta skąd jest

[Otero]

On generalnie gustuje tylko w blondynkach więc raczej chodziło mu o rodzime Norweżki . No trudno trzeba będzie przywyknąć do bycia kopciuchem .

[cate_]

Napiszę Ci, że mimo iż po ciąży zostało mi kilka kilogramów to wśród otaczających mnie Norweżek kopciuchem się nie czuję

[Otero]

Czy w Norwegii można kupić półprodukty kosmetyczne coś jak nasze mazidła zsk ? A jak z podkładami mineralnymi i ogólnie kosmetykami naturalnymi ??

[Bling]

Napisane przez mukaa

W Oslo to tak średnio zimno,śnieg

Mozemy powiedziec ,ze w tym roku troszke tego bylo. hihi

Napisane przez kasia86bgo

Jesli mozna tak powiedziec - Mlody w 2tyg przybral 500gr

Kasia widze,ze spisujesz sie roli mamy znakomicie.

Napisane przez jenta

Na szczescie rozwiazalam swoje problemy mieszkaniowe i nie grozi mi bezdomnosc

Marza mi sie wakacje z prawdziwego zdarzenia, przyjaciele tu na miejscu, nowa wielka milosc mi sie tez czasem marzy... Oj te marzenia Rzeczywistosc wyglada inaczej

Cale szczescie, ze sie udalo. Na ten czas pomiedzy kontraktami tez juz masz sie gdzie zatrzymac?
Szkoda,ze tak pozno koncze w te poniedzialki, bo chcialam sie z toba spotkac. Ale widzialam,ze neidlugo znowu do Polski sie wybieracie z synkiem.
O przyjaciol ciezko , o milosc takze ale trzeba wierzyc ,ze bedzie leiej. Musi byc.

Napisane przez mukaa

ja mam pytanie z innej beczki
jaki chleb jest zbliżony do chleba graham? ten fjellet może? bo oprócz tego kneipp to chyba wszystkie są pełnoziarniste czy tam graham

Ja swojego czasu kupowalam pumpernikiel. W sumie to ciezko trafic na typowo ciemny chlebus.
Mialas na mysli ze w sklepach jest kneipp i razowy ,tak?

Napisane przez Otero

Tż mi dziś wyznał, że Norweżki są bardzo ładne, robię się troszkę zazdrosna ...

hihi nie masz o co byc zazdrosna, jak to sie mowi tyle jego ,co sie napatrzy. W koncu nie przyjechal wyrywac Norwezki,tylko za praca ,prawda?

A gdzie sie Vanessita nam zawieruszyla?

[Vanessita]

Hej hej Bling już jestem )) właśnie dzisiaj tak sobie uświadomiłam, że długo mnie nie było...
W sumie jak na razie wiele się nie zmieniło...
\Byłam na urlopie w Polsce na 4 dni dosłownie... czas ten wykorzystałam na koncert...tylko się nie śmiejcie!!! Justina Biebera
nic nie poradzę, źe mimo iż jestem już wiekowa porywa mnie jego twórczość i cała historia...
z resztą jestem urodzoną marzycielką...ciągle z głową w chmurach chodzę i spełniam najmniejsze moje marzenia (to było jedno z tych marzeń)i wierzę dobry los i wogóle... dlatego tam mam ...no to tyle tłumaczeń

Teraz jestem już tu i się bardzo cieszę bo w pl było ponuro a tu mimo, że bliżej północy to piękne słoneczko i niska lecz dodatnia temp
czekam na koniec kwietnia kiedy szkołę zacznę...tak mi brakuje języka...wkurzam się codziennie...

Chodzimy też z małą do otwartego przedszkola także jakoś czas nam mija no i poznaje nowe koleżanki często z Afryki i Azji... ale ja jestem bardzo otwarta i cieszę się, że mogę poznać tu ludzi, których w Polsce nie miałabym okazji spotkać...

a wogóle to tak się zastanawiałam dzisiaj jak to jest, że ludzie z całego świata znajdują się w takiej małej miejscowości )) to zrządzenie losu, że akurat my spotykamy się w danym czasie )
coś w tym musi być...

Mukaa co do tych przyimków czy jak to się ma...to raczej na pamięć się uczysz...ja mam mały wykaz co jak kiedy...np:
på używamy
-kjøkkenet,badet,soveromme t, loftet, do, skolen,biblioteket, stasjonen
i uzywamy
stua, gangen,kjelleren, banken, sentrum

no to tak krótko to co miałam na lekcjach w pl))

w tym przedszkolu jak jestem to wiem co do mnie mówią i wogóle ale niestety mimo iż wiem co odpowiedziec mam taki paraliż że jadę z angielskim... i co poradzić nie wiem może w końcu sie prtzemogę...
w sumie szkoda patrzeć na jakieś głupie blokady bo im szybciej tym lepiej no ale same wiecie...

a z tymi facetami to wiecie co ja myślę...to nie oni się zmienili... to my.... oni zawsze byli takimi dupkami tylko babki prababki dla idei siedziały cicho w domu nic nie robiąc bo ludzie powiedzą bo coś tam a teraz...nie boimy się chwilowych dni "samotności".....


to się rozpisałam.... miłej npcy... i zeby nie było - nic nie piłam hahaha....

[jenta]

Blingtak, juz mam pokoj, i to u tych osob od ktorych mialam wynajmowac mieszkanie. Zajme ich pokoj goscinny w ich czesci mieszkania. A co robisz w ten weekend? Ja bede wolna w ten i nastepny, synek bedzie u exa. Mam ochote sie wyrwac na chwile, moze pojechac do Oslo mimo ze mam malo pieniedzy i pewnie bedzie zimno i wietrznie i okropnie...

muka ja tez mam kryzys, codziennie mi sie plakac chce. Cokolwiek probuje zrobic to natrafiam na sciane. Teraz mi nie chca dac dziecka wypisac z przedszkola bo niby za pozno na oppsigelse. Wogole jakos mi zle. Mialam przyjaciela ktory mi poswiecal duzo czasu ale ostatnio zajal sie chyba swoimi sprawami. I mimo ze nie mam prawa miec zalu to jakos mi przykro, bo przyzwyczailam sie do niego i dlugich rozmow i jego wsparcia.

Chcialam zmienic zycie na lepszei bardziej godne, a jest... Chyba juz nic mnie dobrego nie czeka, przegapilam, przegralam. Wybaczcie tewypociny, ale nie mam komu sie wyzalic

[mukaa]

jenta - a ja myślę, że to mały przestój w drodze do lepszego życia
czasem trzeba doświadczyć też gorszych chwil, żeby potem dostać coś lepszego od losu
i przede wszystkim potrafić to docenić..
spróbuj to wykorzystać jako czas wyłącznie dla Ciebie i dziecka
kiedy nie musisz się przejmować drugą osobą - decyzje podejmujesz sama - od tego jaki film obejrzeć wieczorem po plany weekendowe
nie musisz nóg golić oj wiele bym plusów mogła wypisać

może warto poświęcić parę chwil i postarać się znaleźć jakieś plusy tej sytuacji (zawsze jakieś są - nawet w najtrudniejszych chwilach!) - wypisz sobie je i w najgorszych dniach przypominaj sobie o tych plusach, uczep się ich póki nie nadejdą lżejsze czasy

i nie przepraszaj za wyżalanie się - po to jest forum..
dobrze jest się wygadać, człowiekowi lżej trochę kiedy może się tym podzielić
uściski!!

co do chleba - to chodziło mi o to żeby był hm dietetyczny się zastanawiam który najlepszy.. (ale też nie rujnujący kieszeni!)

[Jesse]

Jenta, kochanie biedna Ty moja..
Widzę, że Ci naprawdę ciężko.
Nie załamuj się, życie czasem takie jest. Daje kopniaki. Te baty zazwyczaj niestety idą parami.. ale postaraj się być dobrej myśli, pamiętaj że jesteś fajną babką, masz cudne dziecko. Masz za co być wdzięczna. Po każdej burzy nadchodzi tęcza. Staram się tak myśleć, mimo, że życie ostatnio też mnie doświadcza.
Jestem z tobą myślami, trzymaj się dzielnie.
ściskam

Dopisuję, bo przed chwilą przeczytałam wypowiedź Mukaa
Napisała to naprawdę fajnie. Zgadzam się z nią całkowicie.

[jenta]

Dziekuje wam, jestescie naprawde kochane. Nie wiem dlaczego sie tak czuje. Myslalam ze jestem taka silna i ide jak burza, pozbywam sie tego co mi zatruwalo zycie i robie wszystko od nowa, lepiej i samodzielnie. Moze to dlatego ze juz zalatwilam prawie wszystko "nowe", a teraz pozbywam sie "starego". Cieszylam sie zalatwiajac miejsce w nowym przedszkolu, ale teraz czas wypisac sie ze starego. A to troche jakos boli, bo moj synek lubi tam byc i lubia tam jego. I panie mi mowia ze wielka szkoda ze za 2 tygodnie juz go u nich nie bedzie.

Juz niedlugo wywioze stad meble i bede myc puste sciany i podlogi, zamkne za soba drzwi ostatni raz i to bedzie koniec przygody pod tym adresem.
Bede musiala synka zostawic u babci na troche, zeby pozdawac egzaminy.
Mam wrazenie ze wszystko co budowalam, teraz psuje. Ale przeciez musze to robic. Codziennie wyjmuje ze skrzynki listy ktore potwierdzaja, ze ex mnie wkopal w problemy finansowe. Patrze na niego jak tu przychodzi (rzadko) i nic do niego nie czuje. Wiec nic tu po mnie, zamykam rozdzial. Szkoda tylko ze osoba, ktora mnie tak wspierala i namawiala do zmian, nie ma juz czasu/ochoty ze mna rozmawiac.
Dzis zdeaktywowalam sobie konto na facebooku, przyda mi sie dluzsza przerwa.
Co za dolek, i jeszcze ta wieczna zima...

[Vanessita]

Jenta... Nie jest łatwo pocieszyć w takiej chwili...ale naprawdę życie takie już jest...czasami musi wydarzyć się coś złego by zaraz za tym przyszla radosc... I tak bedzie...jestes silna tak jak pisalas...
A przyjaciel jak jest tym prawdziwym to odezwie sie....zycze wszystkiego dobrego!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.