2011-02-21, 11:43 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4
|
Przeklinanie faceta
Czy Wasi faceci przeklinają?
- Przeszkadza Wam to? - Czy w rozmowie / kłótni z Wami - drogie Wizażanki - przeklina? - Czy może go tego oduczyłyście? Mój niestety bardzo przeklina, zawsze i wszędzie. No może przy mojej mamie nie (na razie), ale przy swojej to już lecą ostre słowa. Nie tylko jak się wkurzy. On używa tych słów nawet jak coś opisuje, reaguje na coś śmiesznego. CIĄGLE. Jak coś jest nie po jego myśli to oczywiście jest to "niedoje**ne" (słyszę to kilka razy dziennie), moje pomysły, które czasem - wiadomo - zawodzą, także. Nie muszę dodawać, że przy mnie nie hamuje się nawet w 1%. Jak mu zwracam uwagę to jestem beznadziejna, mówi, że "on taki jest, ja mam to akceptować i ch*j". Chyba nie jest to wystarczający powód do zerwania po 2 latach (trochę zbyt banalny, a jednak). Bardzo mi to przeszkadza, nie tylko u niego, ale także u wszelkich facetów, których np. słyszę rozmowę w autobusie i co drugie słowo jest "k***a". A już jak dziewczyna przeklina tyle to jest tragedia. Może jestem jakaś staroświecka i przesadzam? ;> Dodam, że mamy po 21 lat i razem mieszkamy Edytowane przez Toja01 Czas edycji: 2011-02-21 o 11:47 |
2011-02-21, 11:48 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Niektórzy uważają to za brak szacunku do kobiet. Mam kolegę, który przy mnie nie przeklnie, a jak mu się wymsknie coś, co przekleństwem jest naciąganym nawet, to mnie przeprasza.
Co facet, to mentalność. Nigdy nie miałam faceta który by przy mnie dużo przeklinał. Wręcz przeciwnie, rzadko. Ale gdybym miała takiego, który co drugie słowo by przekleństwami strzelał, albo do mnie mówił typu wyp****** oj, to ja bym mu strzeliła! Prymitywizm to jedna z cech odrzucających mnie od faceta. |
2011-02-21, 11:52 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
|
Dot.: Przeklinanie faceta
odpowiadajac na Twoje pytanie to nie, moj TZ nie przeklina... jeden jedyny raz slyszalam jak TZ przeklal komentujac jazde pewnego gowniarza, ktory samochodem o maly wlos w nas nie wjechal...
czy przeklinanie by mi przeszkadzalo? tak i to bardzo, nie mam dobrego zdania o osobach ktore traktuja slowo na K jako przerywnik w rozmowie, nie mowiac juz o innych jakze wyszukanych wyrazeniach dla mnie taki ktos to prymityw i nie chcialabym miec z taka sooba nic wspolnego...
__________________
Edytowane przez Caroline1920 Czas edycji: 2011-02-21 o 11:53 |
2011-02-21, 11:55 | #4 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Przeklinanie faceta
On od początku związku tak klnie? I dopiero teraz zaczęło Ci to przeszkadzać czy to już od dawna?
Cytat:
Rozumiem, że jak coś się zdarzy, ktoś się bardzo zdenerwuje, to się wymsknie, ale to nie to samo jak właśnie używa się przekleństw jako przecinka w zdaniu.
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . Edytowane przez mrytka Czas edycji: 2011-02-21 o 12:00 |
|
2011-02-21, 11:56 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Moj TZ tez z reguly nie przeklina. Czasami mu sie zdarzy i nie robie z tego az tak duzego problemu.
Jednak jakby przeklinal tak jak twoj to po prostu by mi bylo wstyd ze spotykam sie z kims takim.
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
2011-02-21, 11:58 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z łona matki.
Wiadomości: 955
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Nałóg przeklinania dotyczy zarówno jego jak i mnie więc mi to nie przeszkadza. Oczywiście nie jest to co drugie słowo k**wa, ale zdarza się nam często wulgarne słowo Przy sobie przeklinamy dużo i swobodnie, po prostu i jemu i mnie jest ciężko ot tak przestać. Oczywiście w miejscach nieodpowiednich lub przy kimś hamujemy się, ale w swobodnych sytuacjach nie przeszkadza nam to. śmy się dobrali
__________________
Nalej Serce, nalej... Na początku bóg stworzył człowieka, ale widząc go takim ułomnym, dał mu kota. |
2011-02-21, 11:59 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Przeklinanie faceta
[QUOTE=mrytka;25245000]On od początku związku tak klnie? I dopiero teraz zaczęło Ci to przeszkadzać czy to już od dawna?[COLOR=Silver]
Zawsze dużo klął. Na początku nie przy mnie (ale słyszałam w rozmowach z kolegami i mi to już trochę przeszkadzało). Potem potrafiłam odwrócić się na pięcie po tekście "idziesz k***a czy nie?". Teraz to już taki chleb powszedni, gdzieś musiałam coś przeoczyć. |
2011-02-21, 12:03 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Wiesz, jeszcze bylabym w stanie tolerowac przeklinanie podczas opowiadania czegos, jako wyrazenie emocji ale jakbym usłyszała takie przeklenstwa wprost do mnie ( typu "idziesz ku**a czy nie") to by facet dostal kopa w tylek.
__________________
„Najpierw są kobiety, potem długo, długo nic. A następnie jest Ferrari”. Al Pacino, "Zapach kobiety" http://demotywatory.pl/2919083/Za-ka...kryje-sie-imie. |
2011-02-21, 12:05 | #9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 487
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Cytat:
Myślę, że zamiast odwracać się na pięcie, powinnaś wtedy go olać i nie zadawać się z takim człowiekiem, który Cię wyraźnie nie szanuje.
__________________
. "Pragnienia łamią nam serce, męczą nas. Pożądanie rujnuje nam życie. Ale jeśli chodzi o pragnienia, najbardziej cierpią ci, którzy nie wiedzą, czego chcą." . Edytowane przez mrytka Czas edycji: 2011-02-21 o 12:13 |
|
2011-02-21, 12:08 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Mój nigdy nie przeklina - NIGDY - a parę dni temu wizaż nauczył mnie, że osoba taka jest podejrzana iiii....raczej się jej nie ufa Bo przecież gdzieś te swoje emocje wyładowywać musi.
Od tamtej pory baczniej się przyglądam naszemu kotu - czy aby jakich śladów nękania nie posiada, a które możliwe, że wcześniej przeoczyłam No. Mnie sie zdarzy przekląć jak się wkurzę, i rozumiem jak ktoś ma tak jak ja Natomiast czuję autentyczną niechęć do osób, które używają wulgaryzmów jak przecinków. To jest szczyt buractwa jak dla mnie. I nie uważam, że w kobiecych ustach przekleństwo jest bardziej odrażające niż w męskich. Nie rozdzielam tego na płcie. |
2011-02-21, 12:08 | #11 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Cytat:
Cytat:
Przeklinanie być może nie byłoby dla mnie wystarczajacym powodem do zerwania, jeśli każda inna płaszczyzna związku byłaby wspaniała. Chociaż w sumie nie wiem, czy w ogóle zwiazałabym się z kimś takim, nie lubię przeklinania na co dzień. Natomiast brak szacunku zdecydowanie byłby dla mnie powodem do zerwania, niech sobie znajdzie kogoś, kto zaakceptuje jego chamstwo, ja celuję wyżej. I tobie, Autorko, też to radzę. Masz faceta, co tu dużo mówić - chama. Zwyczajnego, wsiowego chama i prostaka, któremu się wydaje, że ma prawo zwracać się do ciebie w tak poniżający sposób, bo... no właśnie, bo co? Bo jest facetem? Bo nikt go nie wychował? Bo nie wie, co to kultura? Nie rozumiem, czemu przestałaś "odwracać się na pięcie i odchodzić". Najwyraźniej zaakceptowałaś jego zachowanie, dałaś mu milczące przyzwolenie. Najwyraźniej on wie, że może sobie pozwolić na takie zachowanie bo ty i tak to zaakceptujesz. I co więcej - jestem niemalże w stu procentach pewna, ze nic z tym nie zrobisz.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
||
2011-02-21, 12:14 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Padłam
---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- No ja to się dziwię, jak w ogóle można z takim chamem się związać, ale spoko. |
2011-02-21, 12:20 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Cytat:
Myślę, ze taki nawyk będzie bardzo ciężko zmienić, bo to wchodzi w krew, ale znam facetów, którzy się oduczyli. Stopniowo i powoli,ale jednak I wcale się nie dziwię się, ze to przeszkadza, mnie byłoby wstyd pokazać się gdziekolwiek z takim gościem, a w sumie to nawet być w związku z takim bym nie potrafiła, jak tu go np. rodzinie przedstawić...? Edytowane przez wisienka_na_torcie Czas edycji: 2011-02-21 o 12:22 |
|
2011-02-21, 12:42 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 246
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Oj ciężko się oduczyć rzucania mięchem sama czasem klnę jak szewc :/ mój tż klnie całkiem sporo - głównie gdy jest wśród kumpli. Wtedy zwracam mu uwagę i się trochę ogranicza. Przy mnie zdarza mu się to znacznie rzadziej. A już całkiem nie wyobrażam sobie aby mógł powiedzieć do mnie coś takiego jak "idziesz k***a czy nie?" o nie, nie tolerowałabym tego, to po prostu brak szacunku. I nie wyobrażam sobie powiedzieć coś takiego swojemu tż.
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.." Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję, Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj! |
2011-02-21, 12:43 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Mój TŻ przeklina rzadko, i na ogół, gdy coś mu się nie uda, jest nie po jego myśli.
Poza tym mnie też zdarzy się przekląć gdy jestem na coś BARDZO zdenerwowana.
__________________
"Moda przemija, styl pozostaje." - Gabrielle Chanel Projekt PRAWO JAZDY (30/30) Urodziłam ślicznego, zdrowego bobaska Edytowane przez Cecilia89 Czas edycji: 2011-02-21 o 12:45 |
2011-02-21, 13:21 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 813
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Mój nie przeklina, to mi raczej w sytuacjach stresowych/nerwowych udaje się pochwalic łaciną, jednak to nie jest wyrażone w sposób dosadny.warto
Edytowane przez 201708250923 Czas edycji: 2017-08-24 o 22:32 |
2011-02-21, 15:38 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Ajj to jak ja się oburzam to on mówi, że jestem księżniczką, która nigdy nie słyszała przekleństwa i jeszcze bardziej się irytuje.
|
2011-02-21, 15:43 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Nie przeklina, nie związałabym się takim prostakiem i tyle. Pomijam, że czymś innym, jak ktoś zaklnie jako upust emocji (mi zdarza się, mężowi- nie), a czymś innym przeklinanie jako sposób bycia.
I wiesz co? Wolę być księżniczką niż taką, która uważa, że to takie męskie jak cham klnie. Taki typ facetów nigdy mnie nie pociągał. |
2011-02-21, 16:06 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Przeklinanie faceta
|
2011-02-21, 16:12 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Cytat:
|
|
2011-02-21, 16:18 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 655
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Mój TŻ przeklina, ale nie w stosunku do mnie.
Śmiało mogę powiedziec, że gdybym usłyszała takie "To idziesz k**wa czy nie?" to na pewno bym nie poszła Kiedy coś opowiada, zdarzy mu się rzucic mięsem, ale nie co drugie słowo, bez jaj. Kiedy wyrwie się mu brzydkie słowo przy naszym synku natychmiast go przeprasza Zresztą młody od razu reaguje: "Tato powiedziałeś brzydko!" nawet gdy jest w drugim pokoju pochłonięty zabawą. Mnie też się zdarzy rzucic słowem na k, ale sporadycznie, szczególnie w przypływie nagłego stresu Bardzo nie lubię rozmawiac z kimś z kim rozmowa wygląda mniej więcej tak " No bo wiesz, k..., ja pie..... tą je..... komunikacje miejską bo jest pop...., no k...., 2 godziny k.... spóźnienia, a zimno że ja pie....., no k...." Mam momentalny odrzut. I szczerze mówiąc, z takim kimś po prostu wstyd się pokazac między ludźmi.
__________________
|
2011-02-21, 16:26 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Klnę więcej od faceta, ale bardziej w sytuacjach
"co za ... pajac, zajechał mi ... drogę ... zgniotłoby nas ... jak puszkę piwa .... " "... czemu byłam taka głupia ... dlaczego ... .... ... mogłam myśleć za wczas ... " a nie "skarbie rusz ... i ... bo mi ... się nie chce ... czekać" albo "zamknij ... " zależy czy te przekleństwa rzuca się w eter czy mowi do konkretnej osoby brzydko.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2011-02-21, 16:41 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 246
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Cytat:
- nie klnij na mnie!! - nie klne na ciebie tylko obok ciebie
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.." Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję, Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj! |
|
2011-02-21, 16:42 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Mojemu Tż zdarza sie przeklinac...mi teżNie jest to powód do dumy, ale w końcu jestem tylko człowiekiem. Kiedy się wkurzę, to wtedy własnie klnę.
Nie przeklinam w miejscach publicznych, nie klnę przy obcych, starszych ... z szacunku do innych ludzi. Jeśli już to sama do siebie w złości...i czasem w żartach z Tż własnie Ale to co mówi do Ciebie twój facet, to dla mnie brak szacunku!!! Uwierz mi, że gdyby do mnie ktokolwiek tak powiedział....to napewno bym z tą osobą nie zamieniła już zdania. |
2011-02-21, 16:55 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Cytat:
|
|
2011-02-21, 17:07 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 80
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Przypomniał mi się dowcip pod tytułem: "Wyznawanie miłości przez dresiarza".
"Wiesz... Zaj****em się w Tobie na ch*j!" Wybacz, ale z kimś takim kojarzy mi się Twój wybranek. |
2011-02-21, 17:12 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
|
Dot.: Przeklinanie faceta
A ja zauważyłam,że moi byli i zarówno Ci co do mnie zarywają przeklinają między kumplami jak gadają,a przy mnie w ogóle.
Najpierw wydawało mi się to nienaturalne w związku z tym ich zachowanie,ale teraz widzę że to o wiele lepsze niż to co wyprawia Twój facet. Zero szacunku,jak dla mnie,jeszcze się obrusza jak mu zwracasz uwagę.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek() Odwyk kosmetyczny od jutra |
2011-02-21, 17:43 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Przeklinający człowiek nie ma u mnie szans czy to mężczyzna czy kobieta .
Nie przyjażnię się z takim patologicznym towarzystwem. Owszem mozna przeklnąc ale nie traktowac przekleństwa jak przecinek. |
2011-02-21, 17:44 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Czy przeklina? Zdarza się, ale zazwyczaj wtedy, gdy coś go zdenerwuje (to strasznie wyluzowany człowiek, nigdy chyba nie podniósł głosu, więc to jego spokojne "k.." brzmi uroczo ). W stosunku do mnie nigdy, a nawet jeżeli go trochę ponosi i przez złość zbyt dużo brzydkiego przy mnie powie, to przeprasza. Mi również się zdarza, ale to już bardzo rzadko.
Co innego przeklinać w przypływie złości/emocji, a co innego prawie non stop, zwracając się do siebie nawzajem - na co osobiście bym nie pozwoliła. Nie wiem czy go zmienisz, trochę wątpię, bo dla niego wszystko jest w jak najlepszym porządku. Może gdybyś obudziła się wcześniej, a nie po dwóch latach. I następnym razem reaguj bardziej zdecydowanie na zwroty typu "idziesz ku**a czy nie", bo szczerze - gdybym usłyszała coś takiego na ulicy, to pomyślałabym po prostu, że dziewczyna sama siebie nie szanuje i na to przystaje, a nie powinna. Przypomniało mi się, jak ostatnio byłam z facetem na zakupach. Obok nas stała para i nagle dziewczyna - chyba zbulwersowana wyborem jogurtów przez chłopaka - dała mu w twarz, autentycznie! Mnie zamurowało, mój śmieje się w kołnierz. Ach, szacunek przede wszystkim
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." Edytowane przez harvvey Czas edycji: 2011-02-21 o 17:46 |
2011-02-21, 17:48 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Przeklinanie faceta
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:27.