Obgryzione paznokcie ze zdjęciami

[Fleczer]

Dziewczyny, jak idzie zapuszczanie pazurków? Jak mam wydłużyć rozowa czesc paznokcia?

[Marewana]

Cześć Obgryzałam 8 lat, potem miałam chwilę przerwy, która była wypełniona "podgryzaniem", a od 2 lat nie gryzę wcale Pomogło mi regularne malowanie paznokci. Zamieszczam zdjęcia: kiedy obgryzałam i aktualne
http://i36.tinypic.com/b7dszo.jpg
http://tinypic.com/view.php?pic=152l1u8&s=6

[karolka5600]

Boże, dziewczyno! Dałaś mi taką nadzieję, że paznokcie po obgryzaniu mogą być piękne! Powiem tak - mam momenty, w których wsadzam pazury do buzi jak szalona, by po chwili rozryczeć się, że moje paznokcie są tragiczne. Próbowałam gorzkich lakierów, które tak szczerze mówiąc NIC nie dały.
Zamówiłam teraz odżywkę do paznokcie Nail Tek XTRA. Może ona coś da, podobno działa cuda.

staram się jak mogę. Prawa ręka jest w lepszym stanie, bo kiedy się denerwuję np. przy sprawdzianie to lewa ręka ląduje w buzi...

Co więcej - nie odziedziczyłam pięknych, długich, wąskich paznokci, lecz łopatowate, małe serdelki jestem załamana...

http://images.tinypic.pl/i/00375/xty0hd7xlsxe.png

[vivinn]

Napisane przez karolka5600

Co więcej - nie odziedziczyłam pięknych, długich, wąskich paznokci, lecz łopatowate, małe serdelki jestem załamana...

http://images.tinypic.pl/i/00375/xty0hd7xlsxe.png

I obgryzaniem im nie pomagasz
Na obgryzanie pomoże jedno - silna wola. Wyobraź sobie jak brzydko musisz wyglądać memląc paznokcie w buzi, no sorry - nie ma szans żeby to wyglądało ładnie
Płytka paznokcia zacznie przyrastać, jeśli dasz jej szansę Zmiękcz i odsuń skórki - masz dodatkowy milimetr do długości płytki Ja widzę spory potencjał i tylko od Ciebie zależy czy go wykorzystasz.

[koshka]

Napisane przez Fleczer

Jak mam wydłużyć rozowa czesc paznokcia?

Wydaje mi się, że sama się wydłuży jak trochę poczekasz. U mnie przynajmniej tak się dzieje. Jako dzieciak też obgryzałam. Teraz co jakiś czas skracam pazurki na maksa (czasem wyglądają jak obgryzione, tylko mega równo) i płytka zawsze się sama wydłuża, bo to różowe rośnie u mnie razem z paznokciem (oczywiście nie od razu). W tej chwili to różowe ciałko, które jest pod paznokciem (nie wiem jak to się nazywa) wystaje mi trochę za palec tak, ze od spodu je lekko widać. I cały czas rośnie, przez co różowa część paznokcia wydaje się dłuższa. To dlatego, że dawno ich nie skracałam tylko delikatnie piłowałam co jakiś czas, żeby miały mniej więcej stałą długość. Ale to tylko takie moje dziwne spostrzeżenia, może inne tak nie mają...

[asta9126]

Ja nie obgryzam jakoś od trzech miesięcy albo i więcej. Udało mi się zaskakująco szybko. Po prostu pewnego dnia powiedziałam sobie, że nadszedł ten moment


Wzięłam pilniczek, żeby wyrównać te moje ogryzki; może piłowanie tak krótkich paznokci wydawać się absurdalne, ale dzięki temu nie kusiło mnie, by wyrównywać je zębami. W tamtym momencie nie zależało mi by paznokcie szybko urosły, ale żeby pozbyć się tego nawyku. Piłowałam w razie potrzeby, nawet kilka razy dziennie. Malowałam odżywką. Trochę to trwało, ale naprawdę od momentu tego postanowienia nie gryzłam paznokci

A różowa część paznokcia wydłużyła się zaskakująco szybko, przy wcześniejszych próbach tak nie miałam (pewnie dlatego, że zawsze jednak trochę podgryzałam paznokcie albo dłubałam pod nimi; z resztą na początku jak paznokieć przyrastał to miałam takie uczucie jakbym coś miała pod nim ). Niestety trochę mi się znowu "oderwały" - w pracy, bo muszę czasem coś lekko podważyć pazurem. Nie wiem co bym zrobiła nie mając paznokci.

Pozdrawiam i trzymam kciuki

[Fleczer]

Ja nie obgryzam od marca, ale niestety od tygodnia zauważyłam ze paznokcie mi nie rosną. Maluje je cały czas,są juz 5mm za opuszek i nie mam u góry odrostów. Muszę malować tylko wtedy gdy odpryskuja. Co robić?

[karolka5600]

ja na swoje założyłam akryle, bo już miałam dość tej brzydoty...
mam juz od 3 tygodni, mysle, ze koło tygodnia i juz bede zdejmowała... boję się jak będą wyglądały, ale wiem, że lepiej niż przed.

http://turqusowa.blogspot.com/2013/0...-obgryzki.html
tutaj mój blog z moimi obgryzkami.

[Aska101]

Hej. Obgryzałam paznokcie od niepamiętnych czasów Nie lubiłam ich obgryzać, ale nie mogłam się powstrzymać. Ciągle chciałam mieć je w ustach Teraz jest już lepiej, o wiele. Tylko, że mam dziwne paznokcie od palców wskazujących :/ Dlatego, że najwięcej je obgryzałam. Teraz nie ogryzam już paznokci od tygodnia. Fakt zdarzy mi się włożyć do buzi raz, dwa, ale opamiętuję się i je wyciągam. Jak obgryzam albo chociaż pomyśle o obgryzaniu wale się w łapy xdde <.<

Jestem z siebie dumna
Pozdrawiam Aśka ;*

[Blondi_Anna]

Ja jak pamietam obgryzalam paznokcie od dziecka (mam 16 lat). Przestałam w wakacje, ale trwało to tylko 2 tygodnie. Potem cos mnie natknelo i pomyslalam sobie "Tylko jeden pazurek"... Skończyło sie ze obgryzlam cala reke... -.-
Zaczelam ogladac tutoriale z manicurem, ladne zdjecia paznokci, ogladalam tez lakiery w sklepach.. I postanowilam przestac. Dlaczego ja nie moge takich miec? Zaczelam uzywac kremu z oliwa z oliwek i witamina E. Uzywalam tez odzywki Eveline 8in1. Nie obgryzam juz od 10 pazdziernika Oto zdjecia moich paznokci podczas ich przemiany ;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anczilada]

Obgryzałam paznokcie odkąd tylko pamiętam. Już w przedszkolu mama malowała mi paznokcie gorzkimi odżywkami, które nie robiły mi większej różnicy i je zdrapywałam lub zdzierałam zębami. W podstawówce zrozumiałam że brzydkie paznokcie, a raczej prawie ich brak to horror, ciągle ukrywałam dłonie, wstydziłam się ich. Próbowałam z tym skończyć, ale nie udawało mi się. W końcu kiedy skończyła się 6 klasa stwierdziłam że muszę zrobić z tym porządek do gimnazjum i nie wstydzić się tak.
Obecnie paznokcie wyglądają duużo lepiej, niektórych płytka urosła dwukrotnie.
Czasami zdarza mi się starać " wyrównać " paznokcie zębami, ale bardzo rzadko, po czym od razu je piłuję. )

Dasz sobie radę, zmotywuj się, pomyśl o ładnych wzorkach na paznokciach )
i o tym jak śliczne możesz mieć pazurki :33

Powodzenia!

[201701191223]

ja przechodziłam nieakcepacje swoich paznokci, zaczęłam uzywać odżywek. odrosły troche zapuszczałąm je i malowałam, żeby nie widać było obgryzionych. Nadal mi się nie podobają. Przestały mi się podobać długie paznokcie a krótkich nie da sie malować, więc rezygnuję z wielu kolorów lakierów, będę jeżadziej malować. Bo strasznie się rozdwajają mimo uzywania odżywek.

[Asitsu]

witam, dawno tutaj nie zaglądałam..aż wreszcie nadszedł ten dzień.
u mnie idzie rewelacyjnie..
zapuszczam na nowo,bo ostatnio niestety musiałam pościnać,bo były bardzo miękkie,ale stosowałam dość długi czas odżywkę eveline 8w1 i pomogło.
zaraz też dodam moje pazurki po miesięcznej kuracji jak wyglądają.

[Asitsu]

a więc tak jak mówiłam.
dodaję i swoje pazurki.

[matbee]

Witam wszystkich!
To mój pierwszy post na tym forum. Zawędrowałem tutaj, ponieważ mam dość moich nieestetycznych paznokci i potrzebuję porady.

Paznokcie obgryzałem od kilkunastu lat. Na niektórych palcach "zjadłem" ponad połowę płytki paznokcia. Jakiś czas temu jednak stwierdziłem, że wyglądają gorzej niż okropnie i muszę w końcu coś z tym zrobić.
Znalazłem w sobie wystarczająco dużo samozaparcia i przestałem je obgryzać. Paznokcie powoli odrastają, ale... nie mają one styczności z palcem, odrastająca część jest biała i duża. Na dodatek dalej jeszcze widać czubek palca. Wygląda to niezbyt ładnie. Sam czasem nie wiem co lepsze, czy paznokcie obgryzione, czy z takimi białymi końcówkami...
I tu pojawia się moje pytanie: czy ta warstwa łącząca paznokieć z palcem (chyba profesjonalnie nazywa się to łożyskiem paznokcia) odtworzy się po upływie pewnego czasu i czy różowa część paznokcia zajmie miejsce tej odrastającej, białej?

[SheDies]

Nie jestem pewna, czy dobrze zrozumiałam. Wychodzi na to, że przez obgryzanie skróciłeś płytkę paznokcia, więc raczej ona nie odzyska dawnego wyglądu. Nie musisz mieć długich paznokci, nawet krótkie będą wyglądac ok, jeśli nie będą "postrzępione". Piłuj je, może minimalnie płytka zrośnie się ze skórą, ale nie obiecuję )

[201701191223]

trochę dorośnie ale nie bedzie już taka jak powinna być bez obgryzania. znam to ze swojego przykładu

[fondue]

Ja obgryzałam paznokcie...28 lat...
pracując w banku, żeby pozbyć się nałogu, ukończyłam kurs przedłużania płytki i sama sobie traktowałam je żelem...
jednakże każde uzupełnianie niestety zajmowało mi zbyt wiele czasu, postanowiłam więc rzucić nałóg...
Zmieniłam pracę końcem zeszłego roku...
nowi ludzie, nowe obowiązki... (nie)stety nadal pracuję z pieniędzmi... a wiadomo co banknoty mają na sobie;-)

Nie obgryzałam paznokci do marca, kiedy to wybrałam się w podróż i w ciągu 10dni, 5 krotnie latałam samolotem i jakoś tak stres, zmęczenie i znów zaczęłam się w to "bawić"..
po powrocie do domu otworzyłam lodówkę i na górnej półce spojrzałam z tęsknotą do kolekcji emalii do paznokci i .... znów spróbowałam. Po 2 tygodniach tak odrosły, że znów mogłam barwić je na intensywne kolory
Nie chcę wracać do tego okropnego przyzwyczajenia.
Jestem też zaskoczona jak po prawie 30 latach po odroście moje paznokcie mają naturalny tunel!

Jedyny minus - płytka jeszcze nie do końca związała się z paluszkiem i każdy brud wchodzi głębiej niż kobiecie, która nigdy paznokci nie obgryzała... same wiecie o co mi chodzi...
przez to nie maluję ich lakierem bezbarwnym, bo dostaję szału, a w pracy nie mogę co kwadrans latać do łazienki i je pucować

Załączam dwie fotki, z dziś, z wieczora ;-)

[matbee]

Dziękuję za odpowiedzi. Choć przyznam, że wolałbym usłyszeć inne.

[Elenka13]

Widzę że temat świeży to może tez się załapię Otóż moim problemem nie jest obgryzanie paznokci z którym uporałam się kilka lat temu ale moja lewa dłoń :/ Paznokcie prawej dłoni rosną normalnie i wszystko jest ok ale lewa dłoń rośnie o wiele wolniej o ile wogóle. kiedyś wszystko było dobrze ale nie wiem co się teraz stało w dodatku mój środkowy palec jak widać na moim kompletnie niedokładnym zdjęciu ma dziwny kształt płytki (spowodowany obgryzaniem w dzieciństwie, szczególnie z jednej strony). Może ktoś ma jakieś porady co do porostu paznokci lewej dłoni i sposobem na uporanie się z płytką paznokcia Według mnie nie wygląda to zbyt estetycznie... Liczę na pomoc i trzymam kciuki za wszystkie walczące z obgryzaniem

[Ilona1970]

Moja córka ma problem z obgryzaniem paznokci i nie wiem co zrobić, by tego zaprzestała.

[SheDies]

Napisane przez Ilona1970

Moja córka ma problem z obgryzaniem paznokci i nie wiem co zrobić, by tego zaprzestała.

Ile lat ma córka? Może spróbuj malować jej paznokcie gorzkim lakierem, a nóż się zniechęci

[Sapphiere_Alice]

Ja po raz kolejny podchodzę do zapuszczania paznokci, zaprzestania obgryzania i skubania...Miałam wcześniej dwa poważniejsze podejścia. Pierwsze nieudane po dwóch tygodniach, drugie nieudane po całych dwóch miesiącach! Po dwóch miesiącach paznokcie miałam w o wiele lepszym stanie niż kiedykolwiek. Niestety, nadszedł czas badania kolonoskopii, którego ogromnie się bałam i w momencie kiedy czekałam sama w sali przygotowawczej na badanie, zgryzłam cały mój trud z wcześniejszych dwóch miesięcy, później skubiąc resztę ;/ Byłam na siebie zła, ale później już nie udało mi się dojść do takich paznokci jakie miałam. Teraz robię kolejne podejście- najgorzej ze skubaniem, obgryzanie to tam da się u mnie jeszcze poskromić Dopiero drugi tydzień zero skubania, zero obgryzania (założyłam się z siostrą chłopaka ), paznokcie rosną powoli ,niestety, skórki poniszczone, cały czas nawilżam je kremem. Mam w domu zakupioną kiedyś odżywkę Sally Hansen continuous treatment growth ,zaczęłam jej używać trzy dni temu, więc o efektach nie mogę póki co nic powiedzieć ;p Mam też na półeczce odżywkę Eveline Total Action 8 w 1 ,ale pamiętam ,że kiedyś jej nie tolerowałam. A zakupiłam odżywkę z Eveline maksymalny wzrost paznokcia, ale jak na razie też czeka na swoją kolej ;p Najciężej u mnie jest, gdy paznokieć się rozdwoi, złamie choć trochę i ja czuję to odstawanie paznokcia, wtedy ręce same mi idą do skubania ;/ Dlatego od teraz wszędzie mam ze sobą pilniczek w razie jakby co I zobaczymy, mam nadzieję, że będę mogła się pochwalić zdjęciami przed i po- byłoby miło ; )

[fartuch]

jeśli chodzi o przyrost paznokcia do skóry to przede wszystkim nie grzebać pod nim, pozwolić by mięsko sobie pod nim rosło.

Kolejna ważna rzecz. Postawcie sobie koło łóżka oliwkę, jakąkolwiek, polecam baby dream z rossmana, albo oliwkę hipp koszt ok 9 zł i codziennie przed spaniem wmasować oliwkę w dłonie i paznokcie, jeśli macie ochotę i czas polecam mocno pomasować paznokcie, lepsze krążenie krwi, szybszy wzrost i przyrost.oliwka sprawia że paznokcie są mocne, nawilżone, skórki wokół nie sprawiają problemów. i zasada najważniejsza, w ogóle nie grzebać pod paznokciem. !! gdy są brudne zrobić to bardzo delikatnie, albo pomoczyć chwilkę paznokcie w wodzie z mydełkiem, żelem pod prysznic.

Ja obgryzałam paznokcie całe życie, miałam je wyżarte do mięsa, jak typowy nałogowy obgryzacz. 1 sierpnia minie rok odkąd przestałam. moja płytka ta różowa miała tylko kilka mm. teraz dzięki zastosowaniu tych rad, mam przyrost prawie do samego końca opuszka. Często myślę nad wstawieniem zdjęć, ale wstyd wywołany tymi ogryzkami mi nie pozwala.

[Sapphiere_Alice]

fartuch- nie wstydź się! Jestem pewna, że po roku czasu paznokcie są w dużo lepszej kondycji Gdybyś teraz moje zobaczyła pewnie byś się przeraziła Ja tuż po nałożeniu odżywki na paznokcie w pierwszy dzień zrobiłam zdjęcie i dodam dla porównania jak już odrosną i dojdę z nimi trochę do ładu, ale idealne i tak nie będą dłuugi czas ;p I się z tym liczę niestety. Z oliwką może być u mnie trochę ciężko, bo ja wolę mieć odżywkę na paznokciu ,ale mogę zrobić coś takiego, że na wieczór zmyję odżywkę, na noc dam oliwkę- tym bardziej, że babydream fur mama leży mi nieużywany (kupiłam do włosów ,ale mi nie podpasował ) , a rano znów dam odżywkę :P Spróbować mogę ^^

[fartuch]

Alicemożesz nakładać olej na pomalowane paznokcie! ja mam paznokcie pomalowane cały czas. Zwracaj uwagę by oliwka dostała się pod paznokieć i nawilżała mięsko pod naprawdę warto!! po tygodniu widać różnicę. i paznokcie rosną szybciej.

[fartuch]

Dobra dodaje zdjęcie.

W razie pytań, piszcie.

mam wrażenie, że to ręce dwóch innych osób... jednak nie. z takimi ogryzkami chodziłam całe życie. jestem mega szczęśliwa że się udało.

[Sapphiere_Alice]

Napisane przez fartuch

Dobra dodaje zdjęcie.

W razie pytań, piszcie.

mam wrażenie, że to ręce dwóch innych osób... jednak nie. z takimi ogryzkami chodziłam całe życie. jestem mega szczęśliwa że się udało.

Wow... Te pierwsze przed przemianą niestety przypominają moje Ale liczę, że kiedyś dojdę do takich jak Ty! Bo w sumie takiej długości to nawet za 'najlepszych' pazurkowych czasów nie miałam ;p Więc nie wiem co ty od tych paznokci chcesz. Stosujesz jakieś odżywki oprócz oliwkowania? Co do oliwki i tego, że można na pomalowane...chyba, że tak, to wtedy jej nakładanie nie sprawia problemu Myślałam, że trzeba mieć typowo niepomalowane paznokcie

[fartuch]

no co Ty... ja mam paznokcie pomalowane non stop. a jak lakier zmywam to wielkie wow... że tak przyrost skoczył. odżywek nie stosuję, tylko bezbarwny lakier pod lakier. jak mi się chce, a jest to rzadko moczę paznokcie w ciepłej oliwce, oliwie czy co tam mam pod ręką.
olejuję przedewszystkim: kolejność nie przypadkowa: Babydream fur mama, alterra migdał i papaja, olej kokosowy. Wszystkie te kosmetyki bardzo wydajne. a na samym początku stosowałam oliwkę bambino ale nie ma ciekawego składu.
Na tych zdjęciach paznokcie są krótkie, potrafiłam mieć wiele dłuższe... dzięki olejom paznokcie się nie łamią są twarde, a lakier utrzymuje się spokojnie 7 dni.


Alice, dasz radę !!! pokaż swoje lepiej :P

[Sapphiere_Alice]

Pokażę jak mi chociaż trochę podrosną i będę miała okazje, bo jedyne zdjęcie póki co jest na moim telefonie a kabel usb ma mój chłopak Ale pokażę na pewno! Może mnie tutaj zmotywujecie, gdy będę przechodziła kryzysy A oliwkę zacznę wcierać babydream fur mama akurat mam jeszcze sporo Z łamaniem paznokci pamiętam ,że jak zapuszczałam dawniej miałam problem ogromny, bo ciągle rozdwojony, połamany.