PM 2018, cz. XII

[lucaa_rules]

Napisane przez cichazabka

A, to tak, jakbyś brała pierwszy ślub

Jedziemy dzisiaj odebrać garnitur. Przy okazji musimy kupić farbę do sypialni i panele.

Mnie, niestety, słodycze za bardzo lubią. Wczoraj robiłam sernik z kajmakiem na spodzie brownie na urodziny wujka TŻa. Ale sera mi zostało, więc zrobiłam babeczki - serniczki. TŻ, jako największy wielbiciel sernika, zachwycony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli dzien wypelniony obowiazkami Ja tez uwielbiam sernik, pod kazda postacia Mam teraz jakas faze na pieczenie i upieklam wczoraj mufifny z imbirem i rabarbarem. Sama nie ruszylam, to bardziej dla TZ bo on jakby mogl tylko sie zywic rabarbarem i imbirem to pewnie by nowa diete wymyslil Jeszcze mam w planach upiec ciasto inspirowane wloskimi przepisami (waniliowo-cytrynowe z orzechami piniowymi).

Ze slubnych rzeczy to TZ kupil dla swojego brata blizniaka (ktory jest jego swiadkiem), taki zegarek kieszonkowy i oddal do grawerowania. Taki prezent wymyslil dla niego z okazji slubu.

[broadwaydream]

Mnie chipsy za bardzo lubią w poniedziałek odbieram kiecke więc już po ptokach z chudnieciem

[cichazabka]

Bardzo fajny prezent My braciom kupujemy po prostu whisky, bo są bardzo różni, a ogólnie się nie angażują.
Ciekawe te muffiny, aż chyba spróbuję.

W końcu wybraliśmy panele i farbę, niedługo będziemy mieli sypialnię

Ja już w środę mam przymiarkę, więc od poniedziałku bez słodyczy i gazowanych. Dzisiaj idziemy na urodziny wujka, a jutro na grilla do kuzynki TŻa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katiennn]

Napisane przez cichazabka

Haha, ja też się boję, że jakoś efektownie się potknę w ważnym momencie czy coś

ja mam tendencję do dostania czkawki w najmniej dobrych na to momentach, więc może na przysiędze

[broadwaydream]

Ja mam podobnie z ziewaniem

[lucaa_rules]

Z mila checia wezme wasze ziewanie i czkawke! Ja gdy jestem zestresowana to musze kupic bardzo duzo stoperanu

[cichazabka]

Napisane przez lucaa_rules

Z mila checia wezme wasze ziewanie i czkawke! Ja gdy jestem zestresowana to musze kupic bardzo duzo stoperanu

Hahaha, ja też

Z ziewaniem to mój brat będzie miał przerąbane. Jemu po 5 minutach w kościele się nudzi i ziewa, tupie w miejscu, albo bawi się np. zamkiem w kurtce. :Hahaha:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Skontaktowała się ze mną dziewczyna, która ma w tym samym dniu i tym samym kościele ślub,czy będę chciała złożyć się na dekorację kościoła. Oczywiście chętnie przystałam nie wiem czy sama zdecydowałabym się na strojenie kościoła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Gdyby u mnie był jeszcze jakiś ślub też chętnie bym przystała na zrzutkę, ale niestety Muszę podjechać do siostry zakonnej, u nas ozdabia za symboliczną kwotę

Laski, mam już sukienkę i kupiłam sandałki na zmianę. No i okazało się że nadal nie mam majtek te co kupiłam będą przebijać

[lucaa_rules]

Napisane przez sovianka

Skontaktowała się ze mną dziewczyna, która ma w tym samym dniu i tym samym kościele ślub,czy będę chciała złożyć się na dekorację kościoła. Oczywiście chętnie przystałam nie wiem czy sama zdecydowałabym się na strojenie kościoła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super Mam nadzieje ze bedzie pieknie wygladac.

Napisane przez _Ariel_

Gdyby u mnie był jeszcze jakiś ślub też chętnie bym przystała na zrzutkę, ale niestety Muszę podjechać do siostry zakonnej, u nas ozdabia za symboliczną kwotę

Laski, mam już sukienkę i kupiłam sandałki na zmianę. No i okazało się że nadal nie mam majtek te co kupiłam będą przebijać

Ariel, czy masz moze zdjecie swojej sukienki, ktore moglabys podeslac na priv? Ja to strasznie ciekawska jestem


Oz nawet mi nie mow o przebijajacych majtkach. Ja to mam zawsze mega depresje przez to ja kiedys myslalam ze ja gruba jestem i to dlatego ale potem mnie ktos uswiadomil ze po prostu trzeba kupic bezszwowe W sumie ja juz nie pamietam czy mi bielizna sie odznaczala, bo ja sukienke kupilam w styczniu i szczerze mowiac nie pamietam jak z niej wygladam Ale kupilam sobie dzisiaj kolczyki ktore zaloze w dniu slubu, byly o 70% taniej wiec fajna okazja.

[sovianka]

I najprawdopodobniej dostaniemy zaproszenie na wesele dwa tygodnie przed naszym, no i teraz dylemat iść czy nie iść ale z chęcią bym sobie potańczyła plus jest okazją do przetestowania makijażu i fryzury ślubnej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucaa_rules]

Napisane przez katiennn

ja mam tendencję do dostania czkawki w najmniej dobrych na to momentach, więc może na przysiędze

Katiennn, my slubujemy w tym samym dniu

[kejtiCe]

Napisane przez lucaa_rules

Katiennn, my slubujemy w tym samym dniu

Ja razem z Wami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Napisane przez lucaa_rules

To super Mam nadzieje ze bedzie pieknie wygladac.





Ariel, czy masz moze zdjecie swojej sukienki, ktore moglabys podeslac na priv? Ja to strasznie ciekawska jestem


Oz nawet mi nie mow o przebijajacych majtkach. Ja to mam zawsze mega depresje przez to ja kiedys myslalam ze ja gruba jestem i to dlatego ale potem mnie ktos uswiadomil ze po prostu trzeba kupic bezszwowe W sumie ja juz nie pamietam czy mi bielizna sie odznaczala, bo ja sukienke kupilam w styczniu i szczerze mowiac nie pamietam jak z niej wygladam Ale kupilam sobie dzisiaj kolczyki ktore zaloze w dniu slubu, byly o 70% taniej wiec fajna okazja.

Już wysyłam

Ja kupiłam takie śliczne koronkowe, miało być sexy to skończę w bezszwowych majtasach

[kasia1608]

Napisane przez _Ariel_

Już wysyłam

Ja kupiłam takie śliczne koronkowe, miało być sexy to skończę w bezszwowych majtasach

Ja też raczej bezszwowe, zwłaszcza że mi okres wypada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Współczuję Mi też wypadał pierwszy dzień, ale ostatnio tak mi się przesunęło że na ślubie powinnam być po. Najgorsze jest to że miałam już taki spokój z cerą a teraz mnie masakrycznie wysypało

I muszę kupić nowy welon ten który mam okazał się porażką

[kasia1608]

Napisane przez _Ariel_

Współczuję Mi też wypadał pierwszy dzień, ale ostatnio tak mi się przesunęło że na ślubie powinnam być po. Najgorsze jest to że miałam już taki spokój z cerą a teraz mnie masakrycznie wysypało

I muszę kupić nowy welon ten który mam okazał się porażką

Mi niby w czwartek wypada ale kto tam wie kiedy wypadnie,mam w miarę regularnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

W stresie wszystko jest możliwe :/

[lucaa_rules]

Napisane przez _Ariel_

Współczuję Mi też wypadał pierwszy dzień, ale ostatnio tak mi się przesunęło że na ślubie powinnam być po. Najgorsze jest to że miałam już taki spokój z cerą a teraz mnie masakrycznie wysypało

I muszę kupić nowy welon ten który mam okazał się porażką

Co nie tak z welonem?

Napisane przez kasia1608

Mi niby w czwartek wypada ale kto tam wie kiedy wypadnie,mam w miarę regularnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi niby wypada slub po ale same wiecie ze wszystko sie moze zdarzyc, a z moim szczesciem

[cichazabka]

Mi na ślub wypada idealnie połowa cyklu.

Majtasy muszę kupić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Napisane przez lucaa_rules

Co nie tak z welonem?

Zamówiłam z niby "jedwabnego" tiulu. Jest bardzo delikatny. Kopletnie nie zwróciłam uwagi na to że on się ze sobą szczepia. Nie jest sztywny Jak go założę to zrobi mi się jedna wielka kulka na głowie

[cichazabka]

Z całego ślubu najbardziej irytuje mnie siostra TŻa. Znów ma fazę wydzwaniania do mnie. Wczoraj np. próbowała mnie uświadomić, że usługodawcom muszę zapewnić jedzenie (serio, nie wpadłabym na to. Przecież mogliby tylko patrzeć jak jemy...).
Wymyślili sobie też, że skoro nie mają samochodu to TŻ da im swój, żeby dojechali do kościoła (i argument "bo wy nie macie dziecka to o takich rzeczach nie myślicie"). Mieli tylko rok, żeby się ogarnąć. Będą w jednym pensjonacie w ponad 20 osób, tylko 3 rodziny są bez auta (łącznie 10 osób), pozostali mają wolne miejsca, ale po co się w rodzinie dogadywać, przecież przyszła bratowa ma podstawić takse i za nią zapłacić. TŻ powiedział, że szwagrowi samochodu nie zostawi, z resztą naszym będzie jechał koleś, od którego bierzemy mustanga do ślubu.
Teściowa sobie znowu wymyśliła, że wracają z nami do Katowic w sobotę. My w czwartek po poprawinach jedziemy do moich rodziców (gdzie będzie nasz pies) i albo pies zostaje, a my bierzemy walizki i jedziemy na wakacje, albo zostajemy kilka dni u rodziców. Choćbyśmy wracali do siebie to przecież my + torby + pies + jego rzeczy, a gdzie jeszcze teściowie i ich bagaże.

Musiałam pomarudzić. Siostra TŻa już mnie tak drażni, że ciężko mi jej nie powiedzieć, co o tym myślę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucaa_rules]

Napisane przez cichazabka

Z całego ślubu najbardziej irytuje mnie siostra TŻa. Znów ma fazę wydzwaniania do mnie. Wczoraj np. próbowała mnie uświadomić, że usługodawcom muszę zapewnić jedzenie (serio, nie wpadłabym na to. Przecież mogliby tylko patrzeć jak jemy...).
Wymyślili sobie też, że skoro nie mają samochodu to TŻ da im swój, żeby dojechali do kościoła (i argument "bo wy nie macie dziecka to o takich rzeczach nie myślicie"). Mieli tylko rok, żeby się ogarnąć. Będą w jednym pensjonacie w ponad 20 osób, tylko 3 rodziny są bez auta (łącznie 10 osób), pozostali mają wolne miejsca, ale po co się w rodzinie dogadywać, przecież przyszła bratowa ma podstawić takse i za nią zapłacić. TŻ powiedział, że szwagrowi samochodu nie zostawi, z resztą naszym będzie jechał koleś, od którego bierzemy mustanga do ślubu.
Teściowa sobie znowu wymyśliła, że wracają z nami do Katowic w sobotę. My w czwartek po poprawinach jedziemy do moich rodziców (gdzie będzie nasz pies) i albo pies zostaje, a my bierzemy walizki i jedziemy na wakacje, albo zostajemy kilka dni u rodziców. Choćbyśmy wracali do siebie to przecież my + torby + pies + jego rzeczy, a gdzie jeszcze teściowie i ich bagaże.

Musiałam pomarudzić. Siostra TŻa już mnie tak drażni, że ciężko mi jej nie powiedzieć, co o tym myślę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw sie, zawsze sie ktos znajdzie z rozszczeniowa postawa i nigdy nie dogodzisz wszystkim. Ja tez chcialam byc taka Matka Teresa dla wszystkich, ale mnie TZ uswiadomil ze mamy do czynienia z doroslymi ludzmi a nie 3 latkami ktorych trzeba prowadzic za reke.


Ja nawet chcialam podroz poslubna przesunac, bo przeciez trzeba wszystkich porozwozic na lotnisko (mamy 3 pary przyjezdne) ale TZ mnie uswiadomil, ze po slubie to on chcialby wypoczac z wlasna zona a nie bawic sie w taksowkarza. Najlepsze ze nikt tego od mnie nie wymagal, ale ja sobie wkrecilam ze przeciez tak trzeba.

[_Ariel_]

U mnie też same spięcia. Strasznie się stresuję, teściowa mnie irytuje jeszcze ciągle kłócę się z Tż. Wszystko mnie wkurza i czuje się taka bezsilna. Tyle rzeczy do ogarnięcia a ja nie daję rady... bo tak na prawdę wszystko ogarniam sama Czuję że nie daję rady psychicznie tego udźwignąć, jestem wykończona i zamiast sie cieszyć tym wielkim dniem to ja płaczę i panikuję.

[lucaa_rules]

Napisane przez _Ariel_

U mnie też same spięcia. Strasznie się stresuję, teściowa mnie irytuje jeszcze ciągle kłócę się z Tż. Wszystko mnie wkurza i czuje się taka bezsilna. Tyle rzeczy do ogarnięcia a ja nie daję rady... bo tak na prawdę wszystko ogarniam sama Czuję że nie daję rady psychicznie tego udźwignąć, jestem wykończona i zamiast sie cieszyć tym wielkim dniem to ja płaczę i panikuję.

Dasz rade, a TZ wciagnij w przygotowania chocby nie wiem co. Jakby nie patrzec to nie tylko twoj slub. Kto ma nie pomoc jak nie narzeczony. A jak bedzie sie migal, to przekaz mi jego numer


A tesciowa sie nie przejmuj, to wy jestescie najwazniejsi w tym dniu

[cichazabka]

Ariel, dasz radę.
Mi TŻ na szczęście pomaga, z resztą noclegi jego gości, transport i takie sprawy zwaliłam na niego.

O teściowej nawet mi nie mów, nie wiem jak przeżyję te kilka dni sama z nimi. Będę musiała narobić sobie planów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Ariel_]

Napisane przez lucaa_rules

Dasz rade, a TZ wciagnij w przygotowania chocby nie wiem co. Jakby nie patrzec to nie tylko twoj slub. Kto ma nie pomoc jak nie narzeczony. A jak bedzie sie migal, to przekaz mi jego numer


A tesciowa sie nie przejmuj, to wy jestescie najwazniejsi w tym dniu

Tu jest własnie problem. Tż ma sezonową pracę. Teraz złapał bardzo dobre zlecenie. Pracuje od świtu do nocy, i niestety większość rzeczy muszę ogarnąć bez niego. Nie może sobie zrobić wolnego bo zostało mu jeszcze tydzień góra dwa roboty.. a dzięki temu zleceniu bardzo dobrze zarabia. W naszej sytuacji nie możemy sobie pozwolić aby teraz siedział w domu.

Strasznie mi przykro z tego powodu, jest mi ciężko bo sama pracuję po 16h i potrzebuję w niektórych sprawach jego wsparcia. Staram sie być twarda, nie chcę robić dramy i zachowywać się jak rozkapryszona nastolatka, bo nie ma czasu ze mną pojechać po kwiatki czy coś.. wiem że on pracuje dla nas, aby zapewnić nam jakiś start i spokój finansowy.

[cichazabka]

Miałam dzisiaj pierwszą przymiarkę. Nadal kocham tę suknię! Widać, że była szyta dokładnie na te wymiary, jest idealnie dopasowana, ale nie uciska mimo fiszbin. Jedynie w biuście muszą być drobne poprawki (miary brane w biustonoszu, a docelowo ma być bez).

Odebrałam też obrączki, wyszły cudnie.

No i miałam pierwszą kanałówkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lucaa_rules]

Napisane przez _Ariel_

Tu jest własnie problem. Tż ma sezonową pracę. Teraz złapał bardzo dobre zlecenie. Pracuje od świtu do nocy, i niestety większość rzeczy muszę ogarnąć bez niego. Nie może sobie zrobić wolnego bo zostało mu jeszcze tydzień góra dwa roboty.. a dzięki temu zleceniu bardzo dobrze zarabia. W naszej sytuacji nie możemy sobie pozwolić aby teraz siedział w domu.

Strasznie mi przykro z tego powodu, jest mi ciężko bo sama pracuję po 16h i potrzebuję w niektórych sprawach jego wsparcia. Staram sie być twarda, nie chcę robić dramy i zachowywać się jak rozkapryszona nastolatka, bo nie ma czasu ze mną pojechać po kwiatki czy coś.. wiem że on pracuje dla nas, aby zapewnić nam jakiś start i spokój finansowy.

No to faktycznie troche nieciekawie i szkoda ze TZ nie moze sie zaangazowac, ale czasami sila wyzsza. Nie zachowujesz sie jak ksiezniczka, czasem po prostu pewne rzeczy moga najsilniejsza osobe przerosnac

Napisane przez cichazabka

Miałam dzisiaj pierwszą przymiarkę. Nadal kocham tę suknię! Widać, że była szyta dokładnie na te wymiary, jest idealnie dopasowana, ale nie uciska mimo fiszbin. Jedynie w biuście muszą być drobne poprawki (miary brane w biustonoszu, a docelowo ma być bez).

Odebrałam też obrączki, wyszły cudnie.

No i miałam pierwszą kanałówkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sukienka super, obraczki tez Kanalowka


U mnie z nowosci to jedna z przyjaciolek poinformowala ze nie da rady przyjechac (ona ma paromiesiecznego malucha wiec nawet sie nie spodziewalabym ze da rade) no i przychodza moje elementy dekoracji z chin niedlugo beda robotki reczne

[KinderCountry]

U nas na odwrót, nikt się ślubem nie interesuje Jedynie znajomi co chwilę pytają "Jak przygotowania??" a ja miałam więcej do opowiedzenia rok temu niż teraz Nic się nie dzieje, bo prawie wszystko gotowe
Muszę zamówić papeterię na salę, poza planem stołów, bo to dopiero przed nami. Do 15 mamy potwierdzenia, obstawiam, że nikt nie zadzwoni