ruszam od 15 sierpnia:) kto się dołączy???

[Paula_M]

Ekspedientka super!

Kropka,
uffff, skoro tak, to cieszę się, że coś z tym robisz, nie poddajesz i się i co lepsze - widać efekty!
ja nie wysyłałam do KZ, tylko mówiłam, że coś takiego tam powinno być
mam nadzieję, że wytrwasz i pokonasz swoje problemy



Co do NNKT, pozwolę sobie zrobić to w ten sposób, bo koleżanka właśnie przysłała mi tę stronę i pyta mnie, czy to prawda myślałam, że się posikam
punktzdrowia.pl/diety-i-odchudzanie/tluszcze-w-diecie

[LeonorVarela]

Napisane przez kotmisia

Obiecałam Rysię. Oto i ona. Teraz jest ciut większa ale nadal tak słodka

cudowna jest, chciałbym ją przytulić

cześć u mnie niedzielny rodzinny obiad czyli żeberka w sosie barbecue, ziemniaki i ogórki małosolne. Czasem trzeba zjeść i coś takiego, ale oczywiście z umiarem
No tak osiemnastki się szykują
ekspedientka jakiego przedmiotu uczysz ?

[anega]

Ja właśnie skończyłam obiad dzisiaj były ziemniaki. mizeria i mały kotlet. O dziwo po wczorajszej siłowni nie mam jednak zakwasów chyba już się moje mięsnie przyzwyczaiły
Sezon 18-tek, ech chciala bym znowu mieć te 18 lat
Paula_M-następnym razem faktycznie się zastanowie zanim zjem coś słodkiego , po co męczyć się więcej i spalać te nadprogramowe kalorie.

[Anastazja86]

Ekspedientka- brawo za spadek kg

u mnie dzisiaj ok
zaraz biorę sie za skakanke i 8 minutówki tylko się napiję czegoś bo dopiero do domu wróciłam

po ćwiczeniach będzie kąpiel a potem kolacja

[kropka241]

melduje sie ze bylam dzis na basenie. Ponad godzinke a potem bylam taka zadowolona jak dawno juz nie. zwlaszcza ze wstalam dzis chyba lewa noga i od rana bylam rozdrazniona (tz radosnie mi oswiadczyl ze idzie dzis do pracy a mielismy spedzic dzien razem)

moje menu dzis to
dwie garski platkow blyskawicznych owsianych + mleko 0,5%
pol makreli wedzonej
brzoskwinia
jablko
Plasterek pasztetu (moj osobisty domowej roboty wg przepisu z rewolucji na talerzu Olgi i Agaty) -to moj grzech ale syn jadl i samo mi sie ukroilo
50gr ryzu brazowego polowa pojedynczej piersi z kurczaka gotowanej na parze + 2 brokuly.

[Paulinka2011]

Witam was Laski Nie bylo mnie kilka dni ale trzymalam diete i cwiczylam wiec bylo ok... Dzisiaj 2 godzinki na basenie ale z dietka bylo trosze gorzej, jutro sie poprawie Spadl mi kolejny cm z brzucha, ale nadal mam duzy macie jakies cwiczenia na ta partie?? Z gory dziekuje i pozdrawiam

[ekspedientka]

Dobry wieczór, dziewczyny,
nie było mnie dziś cały dzień w Krakowie i jestem baaaardzo zmęczona.
Moje dzisiejsze menu to totalne nieporozumienie, bo nie miałam czasu zjeść.
Późno wstałam, i tak :
- o 12.30 zjadłam dwie kromeczki z almette + błonnik + czarna herbata.
- o 14.30 mała miseczka mojego wczorajszego gulaszu warzywnego+ moje suplementy
- o 21.45 szybki hot dog na stacji benzynowej
- o 22.15 mała miseczka mojego wczorajszego gulaszu warzywnego + błonnik.

Wodę trochę piłam, razem ok 500 ml.

Trudno dzisiaj cokolwiek komentować.
Ale piszę mój dzisiejszy dzień, bo wtedy można spojrzeć na całość i wiedzieć więcej.

Jestem bardzo zmęczona, jutro poczytam Wasze wpisy.
Pozdrawiam.

[Paula_M]

Ale ze mnie sklerotyczka, bo przeczytałam wszystko w nocy i raz teraz, a nie pamiętam, co której miałam pisać a wizaż nie chce mi zacytować

przepraszam, ale jak któraś o coś pytała, to proszę powtórzyć pytanie

[kumat]

cześć dziewczyny !

no jestem już , uff. było ciężko - gorąco.
goście na weekend , sporo szykowania [ ciasta nie piekłam ale kusiło,kusiło ].
słodyczy - nie ruszam , jakoś już się z tym pogodziłam i jest mi lżej , na widok batonika "Grzesia Toffi" jakoś mnie już nie skręca. Czyli pierwsze koty za płoty.

poza tym sporo spacerowaliśmy , wiadomo przy 10-tce gości trochę biegania na co dzień jest , wczoraj z meżem / jak wszyscy odjechali / byliśmy na rowerach w sumie w dobrym tempie [ 18km/h ] przejechaliśmy niespełna 21 km.

także jestem rozgrzeszona , hi, hi - żartuję.

najpóźniej posiłki jadłam około 20.00h wieczór.
Ale powiem Wam szczerze iż jest to naprawdę katorga , a mocne postanowienie poprawy w moim przypadku jakoś jakoś wytrzymało.

pozdrawiam ciepło w ten upalny dzień

ps. gimnastyki na brzuch i uda niestety jeszcze nie zaczęłam :-(

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

kochana ekspedientko

szkoda że miałaś taki długi czas w "nic niejedzeniu" :-(
między14.30h a 21.45h , choć wiadomo różnie to się układa :
w pracy,na wyjeździe czy gdziekolwiek

kiedyś wyczytałam takie coś , i teraz od 9-ciu dni [ tj. zaczęłam zmieniać swój sposób odżywiania ] staram się tego trzymać.

pokrótce nadmienię :
" często wydaje się nam, że metodą na pozbycie się niechcianych kilogramów jest ograniczenie ilości posiłków w ciągu dnia. Jednak, nic bardziej mylnego. Otóż właśnie nadmierne, a więc trwające ponad trzy godziny, wydłużanie przerw między posiłkami prowadzi bezpośrednio do odkładania się tkanki tłuszczowej. Wynika to z tego, iż organizm postrzega to jako zagrożenie i magazynuje zapasy, przede wszystkim w postaci tkanki tłuszczowej. Z kolei regularne spożycie posiłków sprawia, że organizm przyzwyczaja się do stałych dostaw energii i zamiast ją gromadzić - wykorzystuje ją [ spala ]".

także fajnie gdybyśmy miały gdzieś przy sobie jogurt pitny,kanapkę z razowego chleba [bułki] czy banana , jakikolwiek owoc.

trzymaj się !

pozdrawiam wszystkich

[Anastazja86]

witam

u mnie dzisiaj na śniadanie płatki z mlekiem plus kawa, potem banan, potem na obiad miseczka łazanek i zaraz pewnie będzie kanapeczka potem kolacja-wieśniak z warzywami i grahamka

tak jak wspominałam przeszłam na MŻ-WR, z jedzeniem na razie idzie mi dobrze, gorzej z ruchem, chociaż dzisiaj zaczęłam a6W (nie wiem który to już raz) i zamierzam dotrwać do końca

teraz jestem u rodziców, ale jak wrócę poskaczę na skakance i zrobię 8 minutówki

waga jednak drgnęła przez ten tydzień bo pokazała 51,9 czyli 1,1 kg spadło

[cyniczna_]

Opuściłam Was na trochę ale wróciłam 59,5 kg Jeszcze 9,5 kg przede mną

[Asyh]

Ale pycha miałam obiad!
Zrobiłam sobie połowę opakowania szpinaku liści(hortex) z czosnkiem,odrobiną soli i pieprzu i na końcu wbiłam jajko)-niebo w gębie!Polecam!
Dzisiaj miałam malutkiego doła bo trochę mi się dłuży(już dzisiaj chciałabym być chuda)Pomyślałam sobie ,że tak głupio ,że jeszcze nie mam efektów i następnym razem napiszę jak schudnę .Nie mam wagi w domu (muszę kupić)więc jutro zważę się w aptece.

Mimo wszystko jednak myślę ,że będzie dobrze bo odrzuciłam cukier(do którego mnie nie ciągnie)i zaczęłam jeść ciemne pieczywo,którego zjadam znacznie mniej niż jasnego no i nie obżeram sie na noc.W pewnym sensie już mam mały sukces

[cyniczna_]

Ja odchudzam się od lipca a zrzuciłam dopiero 3 kg

[kropka241]

Napisane przez Paula_M

Ale ze mnie sklerotyczka, bo przeczytałam wszystko w nocy i raz teraz, a nie pamiętam, co której miałam pisać a wizaż nie chce mi zacytować

tez dzis mialam problem z wielocytowaniem

Napisane przez kumat

cześć dziewczyny !

słodyczy - nie ruszam , jakoś już się z tym pogodziłam i jest mi lżej , na widok batonika "Grzesia Toffi" jakoś mnie już nie skręca. Czyli pierwsze koty za płoty.

poza tym sporo spacerowaliśmy , wiadomo przy 10-tce gości trochę biegania na co dzień jest , wczoraj z meżem / jak wszyscy odjechali / byliśmy na rowerach w sumie w dobrym tempie [ 18km/h ] przejechaliśmy niespełna 21 km.


pozdrawiam wszystkich

czesc kumat
za rower i za silna wole jesli chodzi o slodycze
wlasciwie po co nam slodycze?
do niczego nam sa niepotrzebne

Napisane przez Asyh

Ale pycha miałam obiad!
Zrobiłam sobie połowę opakowania szpinaku liści(hortex) z czosnkiem,odrobiną soli i pieprzu i na końcu wbiłam jajko)-niebo w gębie!Polecam!
Dzisiaj miałam malutkiego doła bo trochę mi się dłuży(już dzisiaj chciałabym być chuda)Pomyślałam sobie ,że tak głupio ,że jeszcze nie mam efektów i następnym razem napiszę jak schudnę .Nie mam wagi w domu (muszę kupić)więc jutro zważę się w aptece.

Mimo wszystko jednak myślę ,że będzie dobrze bo odrzuciłam cukier(do którego mnie nie ciągnie)i zaczęłam jeść ciemne pieczywo,którego zjadam znacznie mniej niż jasnego no i nie obżeram sie na noc.W pewnym sensie już mam mały sukces

szpinak jest pyszny. uwielbiam
a jesli chodzi o wage to musze sobie kupic baterie do mojej bo mi tz wczoraj zaiwanil
mysle ze juz cos tam choc z pol kg powinno spasc

[LeonorVarela]

kumat myślę, że te zasady są bardzo dobre i mądre.
U mnie też ciągle giną baterie w domu Przyznam się, że zjadłam aż 3 naleśniki z serem... ale za to ćwiczyłam, skakałam

[BlackAngel94]

Ja dzisiaj jadłam tak:
*śniadanie: płatki z mlekiem, szklanka soku pomarańczowego
*drugie śniadanie: batonik fitness
*obiad: pierś z kurczaka+surówka+woda
*podwieczorek: 1 wafelek ryżowy
*kolacja: bułka grahamka z serkiem ze szczypiorkiem i z pomidorem+szklanka soku pomarańczowego

Myślę, że gdyby nie było tego batonika na drugie śniadanie byłoby całkiem nieźle. Powinnam też zastąpić sok wodą, ale jakoś na razie nie mogę. Zawsze uwielbiałam słodkie napoje gazowane i jakoś trudno mi się przestawić na wodę, ale staram się. Za to zaliczyłam dziś dłuższy spacer i te 90kcal pewnie spaliłam, a tymczasem idę na stepper trzymajcie się dziewczyny

[kropka241]

Black a gdybys np pila wode z plasterkiem cytryny? jakis smak zawsze jest a jednak zdrowiej

[bijoum]

dziewczyny orientujecie się ile kalorii mają dwa małe ziemniaki i maly schabowy bez panierki <od kilku dni mnie nosi>

[kropka241]

Napisane przez bijoum

dziewczyny orientujecie się ile kalorii mają dwa małe ziemniaki i maly schabowy bez panierki <od kilku dni mnie nosi>

Ziemniaki ok 100kcal a kotlet ok 300 wg mnie (jesli smazony) choc nie jestem przekonana bo nie smaze w ogole. a to zalezy od wielkosci tak naprawde

o tutaj znalazlam o schaboszczaku
http://www.ilewazy.pl/kotlet-schabowy-bez-panierki

[BlackAngel94]

kropka nie zaszkodzi spróbować dzięki

bijoum dzisiaj sprawdzałam ile ma, bo też jadłam (drobiowego). Kropka ma rację ok 300kcal, ale to w panierce, a sama panierka ma ich naprawdę dużo, więc myślę, że będzie ok 240

Właśnie zeszłam ze steppera i pomimo tego, że jestem cała mokra-czuję się świetnie [30min, 2480 kroków]

[Paula_M]

Dobry wieczór, teraz i ja powiem o sobie, czas najwyższy ale pomogę sobie kopiuj/wklej


- woda z octem, jabłuszko, granola z jog nat, kawa z mlekiem
- makaron pełnoziarnisty z małą ilością mielonego i sosu ze spaghetti, jabłko, mały kawałek kabanosa jakiegoś tam
- słonecznik
- hmmm, wiem! 3gofry na mące pełnoziarnistej, 150g barszczu białego z jajkiem i białą kiełbaską
30min rolki + 2x8min legs (dłużej z rolkami nie mogłam bo jakiś wielki pies mnie gonił i już mi nogi puchły )
- wieśniak ze szczypiorkiem


Brakuje mi warzyw nie wiem jakim cudem ich dzisiaj nie zjadłam

Do tego zrobiłam peeling, wysmarowałam się kremem ujędrniającym i antycel, twarz umyłam żelem z peelingiem, przetarłam, wysmarowałam pastą cynkową, a dawno tego nie robiłam, a zęby szorowałam chyba 7minut

I polecam Wam żel pod prysznic z Lirene, żel z oliwką i migdałem - jest super! zapach cudny, do tego świetnie nawilża, wychodzi się spod prysznica jakby wysmarowaną kremem, ale nic się nie lepi, nie ślizga itp

I czuję się cudownie po dzisiejszym treningu jutro jak nic powtórka, aż do czwartku włącznie, razem z biegiem/rowerem/rolkami i 8min legs. Miało być tylko raz, a ostatecznie zrobiłam dwa różne z moją modyfikacją organizm odpocznie na wypadzie, choć będę raczej sporo chodzić, może na dyskotekę się wybiorę to potańczę, ale też % wpadnie na bank


Któraś wcześniej pytała o ziemniaki ogólnie i zapomniałam odpowiedzieć:
Ziemniaki bez sosu itp są jak najbardziej dobre. Są zdrowe, mają nawet więcej witaminy C niż cytryna, do tego nie wiadomo ile ich się nie zje. Dobre źródło węglowodanów.Fajnie jest gotować je w skorupkach, mniej witamin ucieka

[Paulinka2011]

Ja dzisiaj troche pocwiczylam 45 min Zumby + ponad godzinka innych cwiczen (sklony, podnoszenie nog, przyciaganie nog, nozyce, brzuszki i przysiady) z dieta tez bylo oki duzo warzyw, ciemny chleb, jogurty naturalne, kawalek mieska z brazowym ryzem i do tego chyba ze 3 litry wody heh mam nadzieje ze troche schudne i zrzuce pare cm z brzucha( moj najwiekszy problem)

[gabrielkowa]

Dziś robiłam dżem więc,,, smakowałam go co chwilkę ((
a tak poza tym 2 kromki chlebka razowego
sałatka grecka
5 krakersów z humusem ://
małą zapiekanka
ehh jutro będzie lepiej

[ekspedientka]

Paula_M - faktycznie, zapomniałam o rybie! Lubię rybę. To znaczy jadłam ostatnio często sushi, no to tam jest trochę owoców morza, ale przeważnie ryby. Żeby nadrobić, kupię sobie jutro halibuta - jest tłuściutki No i te orzechy, wreszcie.
A co możesz powiedzieć mi o bobie - lubię też bób.
No i, jeśli można czy mógłby ktoś mi wymienić, w jakich produktach zjem dużo białka, może tak wg kolejności od najbogatszych w białko. Może osobno roślinne i osobno zwierzęce, cooo??

Kotmisia, prześliczny piesiuniek. Absolutnie nie wygląda na sierotkę. No i prezentuje się trochę jak mały labradorek

BlackAngel, tak, lekko skręcają te "narty" na tym stepperze - dla mnie trochę duże są, prawie, jak narty

Cieszę się, że jestem tutaj z Wami, bo bardziej się pilnuję, to mnie mobilizuje. Ważę już prawie 55.

BlackAngel -no właśnie, te przerwy między posiłkami. 3-4 godziny, to dużo i rzadko się da zjeść 5 posiłków. Ja też utrwaliłam sobie, że najlepiej 3-4, a nie więcej niż 5 godzin. Gdy się tego trzymam, oraz patrzę na skład moich posiłków, to chudnę.

Anastazja, dziękuję za oklaski, bardzo się cieszę.
I wszystkim dziękuję, dziewczyny, dzięki takim dwóm słowom gratulacji, aż chce się pilnować swojej diety

Paulinka2011, gratulacje za "centymetr" wiesz, ja świetnie chudnę od 1 godzinki basenu ale z sauną, no i potem trzymam dietę, żeby tego nie "nadrabiać"

Kumat, a propos mojej długiej przerwy w niejedzeniu. Po pierwsze, to zapomniałam wziąć chociaż jabłko ze sobą, zawsze byłoby to coś. Ale przede wszystkim, postanowiłam kupić sobie prawdziwe batony białkowe a także koktajl białkowy. Koktajl to jest dla mnie świetne śniadanie i zawsze porządna porcja białka zarówno roślinnego jak i zwierzęcego, a baton niech będzie w torebce i zawsze ratuje sytuację, wystarcza mi pół takiego batona (to jest specjalny baton proteinowy) i też to jest porządna porcja białka, gdy nie mam czasu i okazji zjeść. To już postanowione. Z resztą już tak robiłam kiedyś, i chcę do tego wrócić.

No ślicznie, Anastazja, jeden kilogram tygodniowo, to zdrowe chudnięcie i wcale nie takie powolne Bardzo ładnie.

Cyniczna, gratulacje , zobaczyłaś z przodu "5" super! Twoje 3 kilogramy to jest ok 1 na tydzień, to bardzo dobrze. Super!

Asyh, polecam Ci ważyć się na tej samej wadze, podczas gdy jesteś na diecie odchudzającej. Inna waga może przekłamywać w stosunku do poprzedniej.

BlackAngel - 30 minut?! Wow, dla mnie to jak coś nieosiągalnego. Mocno gratuluję

Paulinka, o rany, dziewczyny, skąd macie tyle chęci do ćwiczeń? U mnie z tym kiepsko. Na basenie + sauna, to chociaż trochę frajdy.
Naprawdę, mocno gratuluję wszystkim, którzy ćwiczą!

---------- Dopisano o 01:33 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ----------

Gabrielkowa, jeszcze nie śpisz ??

---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ----------

Mój dzisiejszy dzień:

śniadanie 11.30
- kromeczka z wędliną i pomidorek + kromeczka z twarożkowym "piątnica" i pomidorek + multiwitamina.
szybki lunch 14.45
- resztka mojej zupy gulaszowo-warzywnej
obiad 17.15
- duży talerz rosołu z makaronem i marcheweczkami, i wkrojone kawałki połowy pieczonego udka kurczaka.
18.00:
- cała tabliczka czekolady z okienkiem, z całymi orzechami
- herbata gorzka
- jeden duży pierniczek w czekoladzie
kolacja 20.30 :
- miseczka rosołu z makaronem i marcheweczkami (jeeesu, uwielbiam rosół z makaronem )

woda - razem ok. 500ml

Podsumowanie:
Hmmm, no nic szczególnego.
Cóż, zwykłe wyjście po podręczniki, powoduje, że przerwa między posiłkami się wydłuża.
No i wygląda to mało odżywczo.
No i ta tabliczka czekolady - przynajmniej te orzechy były (NNKT)
pozdrawiam

[kotmisia]

Hej Laseczki

Ładnie Wam idzie to walczenie. No może po za Ekspedientka i jej tabliczka czekolady :d
Ale co tam, ja poległam na całej linii. Na obiad frytki, mega późna kolacja.
Ja ogólnie kocham ryby, chyba w każdej postaci. I właśnie na kolację zajadałam się śledziami.
Jakoś nie mam serca do diety ;/ ehhh
W czwartek czeka mnie podróż do rodziców, cały dzień w aucie. A potem tydzień na jedzeniu Babuni.... ehhh Coś czuję, że wrócę we wrześniu cięższa ze 3 kg.....

Miłego dzionka!!!

[kropka241]

Ekspedientko ty nocny marku

Kotmisia kurcze faktycznie niezbyt dobrze.

ja w sumie nie mam sie czym chwalic tez wczoraj bo jadlam nieregularnie i zbyt malo wartosciowo. Kalorycznie zamknelo sie nisko, nawet za nisko ale zjadlam kawalek pizzy (sama robilam i wszyscy jedli z takim apetytem).

Ekspedientko gdzie sie kupuje takie koktaile i batony proteinowe?

Ps zwazylam sie dzis rano i waga spadla w koncu cos ruszylo ale tez nie jem juz przed snem

[kumat]

Ekspedientko :

wiem , że masz silną wolę gratuluję , cieszę się że odpisałaś na mój post.
o batonach i koktajlach proteinowych nawet nie miałam pojęcia , stąd
też się dołączam do pytania , Kropki : co to za baton proteinowy ? I gdzie można go kupić ? [ internet ? ]

pozdrawiam Cię i Was wszystkie ciepło.
pa !

[Paulinka2011]

Ja nigdy nie przepadalam za cwiczeniami, ale chce schudnac wiec trzeba troche pocwiczyc W sumie teraz przyzwyczailam sie do cwiczen i nie jest tak zle, najgorzej jest zaczac heh Dzis na sniadanko jajecznica, 2 kromki razowca z szynka i czerwona herbatka... Gratuluje wszystkim zrzuconych kilogramow

[kumat]

u mnie jadłospis z wczoraj :
* winogrono [ fachowcy w pracy, więc tak udało się zjeść ]
* śliwka , pół banana , 3 kanapki razowca z masłem i pomidorem
* talerz kapuśniaku + kromka razowca
* sałatka jarzynowa 300g , 2 gruszki , trochę malin + winogron

Z owoców : winogrono i maliny są ze swojego chowu , więc żadnych oprysków i nawozów , choć to jest sprawdzone i pewne

żadnej gimnastyki nic , jazdy na rowerze - zero , tylko TROCHĘ spacer na działkę....

do Paulinki :
masz rację Paulina , jak się zacznie gimnastykę [ jakiekolwiek ćwiczenia ] to potem kwestia przyzwyczajenia i samo jakoś idzie. zgadzam się z Tobą , rok temu jak zmieniałam swoje nawyki (kurcze,kiedy to było) również gimnastyka choć te 15-20min bardzo dużo daje.

Ja mam fatalny wygląd nóg , cellulit jakieś nierówności i te sprawy. Na razie od 10-ciu dni nie podjadam słodyczy , ani fast-foodów , smażonego... Mam nadzieję iż z pomocą dobrego balsamu trochę na plus zmieni się wygląd moich nóg.

pozdrawiam serdecznie.

życzę wszystkim dalszej wytrwałości w gubieniu kilogramów, tym dziewczynom które zrzuciły cosik - gratuluję !

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez cyniczna_

Ja odchudzam się od lipca a zrzuciłam dopiero 3 kg

CZEŚĆ.
ja sądzę iż to dobry spadek wagi , lepiej wolniej aniżeli jak za szybko.
3 kg to ładnie niczym się nie martw i nie narzucaj sobie większego tempa , 2 kg na miesiąc [ czyli 0,5kg na tydzień ] to naj naj - najbardziej okey dla naszego organizmu , jest mniejsze prawdopodobieństwo że nastąpi efekt jo-jo , dalej osłabienie włosów (wypadanie itp ) , rozdwajanie paznokci , szara cera...

czyli gratuluję , spokojnie , ciuchy pewnie pomału już widać iż są luźniejsze

kumatek

[kotmisia]

Jedna sprawa wydarzyła się in +
Udało mi się dostać sporo świeżej mięty, już się suszy a ja będę co wieczór zamiast przekąski będę piła herbatkę
Przepraszam, że tak za bardzo się nie udzielam ale mam wolny internet i opornie idzie mi otwieranie strony ;/

Buziaki kochane.

PS. dziś idziemy na obiad na miasto, mam zamiar zjeść coś z kaszą i wielką surówkę