No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)

[wersta]

no cóż, na tym polega odpowiedzialność kierowcy.

[dodek89]

Dokladnie tak

A ja muszę się pochwalić ! Bo mój facet to motorowy maniak ! Zna "wszystkie" modele i rozpoznaje pojazd nawet wtedy kiedy ja go tylko uslysze ! No, ale do rzeczy. Dziś założyłam się z TŻ o ... no juz nie ważne o co W każdym razie, przedrzeźniałam się z nim mówiąc że wygram itp. Nagle on zauważył z daleka 2 motorki. No i wziął mnie pod włos "Kochana, jak rozpoznasz chociaż jeden z nich, to wygrywasz" A że ja w tych sprawach lewa jestem ... No, ale motorki przelecialy, on zadowolony i podniecony zarazem pyta "No i cooo ?! Co to przeleciało?" Bąknełam "Fazer" ... On strzelił oczy jak 5 zł ... "Jaki fazer? 600 czy 1000?" Tego to byłam pewna 600 ! I cooo ?! I WYGRAŁAM Hehe, ciesze się jak nigdy HiHi

Zanudziłam Was ale chyba mi wybaczycie? Pozdrawiam

[Pant3rka]

Napisane przez Świniaczek

No ja chciałam, ale nie było funduszy, a rodzice tylko B zafundowali (a bratu obie :[ ) I teraz im zrzędzę ciągle I tak sobie zrobię, czy za swoje czy za ich mi różnicy nie robi
Vespa starsza czy nowsza? Bo znalazłam cosik i były i nowsze i starsze,

Heheh Mi też mówili ciągle: "a po co ci to?", "zabijesz się", "tobie nie można ufać, bo jak coś ci odbije, to na drzewo wjedziesz" itd. itp. No i kasy sami też nie wyłożyli na druga kategorię, ale sądzę, że gdyby nie rada gościa z ośrodka szkolenia i fachowa wiedza mojego taty na temat samochodów i nie tylko to pewnie bym miała już dwie kategorie
( nie rozmiem tylko dalczego tak mi to ojciec na początku odradzał, skoro sam lubił motocykle i doskonale rozumie co ja czuję)

Powiedziałm też mamie, że jak ona mi ne pozwoli to i tak zrobię za swoje pieniądze i nawet się o tym nie dowie. Więc: "lepiej żebyś mi pozwoliła i wiedziała o tym, czy nie pozwoliła i dowiedziała się przypadkiem?", " nie zabronisz mi tego, bo prędzej czy później dopnę swego"

Teraz już jakoś pryjęli do wiadomości, że najpierw dla mnie jest motocykl a dopiero potem reszta

[Pant3rka]

Napisane przez dodek89

Dokladnie tak

A ja muszę się pochwalić ! Bo mój facet to motorowy maniak ! Zna "wszystkie" modele i rozpoznaje pojazd nawet wtedy kiedy ja go tylko uslysze ! No, ale do rzeczy. Dziś założyłam się z TŻ o ... no juz nie ważne o co W każdym razie, przedrzeźniałam się z nim mówiąc że wygram itp. Nagle on zauważył z daleka 2 motorki. No i wziął mnie pod włos "Kochana, jak rozpoznasz chociaż jeden z nich, to wygrywasz" A że ja w tych sprawach lewa jestem ... No, ale motorki przelecialy, on zadowolony i podniecony zarazem pyta "No i cooo ?! Co to przeleciało?" Bąknełam "Fazer" ... On strzelił oczy jak 5 zł ... "Jaki fazer? 600 czy 1000?" Tego to byłam pewna 600 ! I cooo ?! I WYGRAŁAM Hehe, ciesze się jak nigdy HiHi

Zanudziłam Was ale chyba mi wybaczycie? Pozdrawiam

Ale musiało go zdziwko chapnąć hihihi
Uwielbiam w ten sposób imponować motocyklowym wyjadaczom - ja też się znam i staram się odróżniać modele po odgłosach. Zdecydowanie lepiej idzie mi rozpoznawanie ścigaczy. Może dlatego, że tylko na nie moje ucho jest szczególnie wyczulone

Następnym razem wybierz sobie jakąś miłą nagrodę za dobry strzał

[Świniaczek]

Po dźwięku nie jestem w stanie (nie to co mój brat ), ale nie spotkałam jeszcze dziewczyny w moim mieście, z którą bym mogła pogadać o motorach jak z człowiekiem Zazwyczaj po pierwszym moim zdaniu oczy się robią wielkie jakby miały wylecieć

[wersta]

a ja nie lubię rozmawiać o motorach. po prostu lubię jeździć
nie interesują mnie silniki i marki oraz to, ile co jedzie. wisi mi to. dla mnie jazda, to po prostu miłe spędzanie czasu.

[Pant3rka]

Napisane przez wersta

a ja nie lubię rozmawiać o motorach. po prostu lubię jeździć
nie interesują mnie silniki i marki oraz to, ile co jedzie. wisi mi to. dla mnie jazda, to po prostu miłe spędzanie czasu.

A ja jaednak wolałabym coś nie coś w temacie motocykli wiedzieć. Bo czerpałabym wtedy przyjemność z jazdy podwójnie
Nie musiałabym poczas śmigania modlić się czy na za jakiś czas, gdzieś nie stanę na poboczu i rozdziawię paszczę szukając rozpaczliwie przyczyny mojego nagłego postoju. Większa satysfakcjia z umiejętności pogrzebania przy silniku bez pomocy faceta

A to rozpoznawanie po dźwiękach to wchodzi z czasem w krew Robisz to nawet bez zastanowienia hihihi

[wersta]

eee tam. jak samochód się zepsuje to też muszę się przejmować? po to opłacam assistance, żeby załatwili to za mnie.
motorami jeżdżę od 12 roku życia, czyli 14 lat. najpierw miałam skuter (1szy w moim mieście ) a od 17 r.ż. już "prawdziwe" motory.
2 wypadki na koncie - obydwa z winy kierowców samochodów (nie zauważyli )

[dodek89]

Kurde, a mnie facet zainspirował motorami jakieś ... 2 miesiące tamu ? Wcześniej to ja uciekałam od tych pojazdów jak najdalej A chciałabym się na nich znać tak jak Wy

Pant3rko, poznajesz po dźwiękach ?! O jooooj , to już wyższa szkoła jazdy

Wczoraj, jak pędziliśmy autem minął nas motocykl. Od razu rzuciłam "GSX-R", pytający wzrok na TŻeta ... on jakiś taki spochmurniały ... "Tak, właśnie" A poznałam go po malowaniu (nie nie, nie przeczytałam nie było czasu )

Ale powiem Wam, że to baaaaaardzo przyjemne takie zgadywanie Szczególnie jak facet nie wie że Ty też potrafisz sie czegoś nauczyć

[wersta]

Napisane przez dodek89

Szczególnie jak facet nie wie że Ty też potrafisz sie czegoś nauczyć

nawet nie piszcie mi tu takich rzeczy

[dodek89]

Napisane przez wersta

nawet nie piszcie mi tu takich rzeczy

Ojjj, a co sie stalo ? Nie chcialam Cie urazic ...

[wersta]

nie chodzi o urażenie chodzi mi o to, że nie wiem dlaczego kobiety czują się głupsze od mężczyzn tylko z tego powodu, że nie znają się na czymś. oni nie znają się na naszych sprawach i nie mają z tego powodu kompleksów.

[dodek89]

No, powiedzmy że rozumiem Ale w tym zdaniu : "Szczególnie jak facet nie wie, że Ty też potrafisz sie czegoś nauczyć " To mi nie chodzi akurat o to że czujemy się głupsze. Tylko to ONI tak myślą ! Że baba to nie potrafi np. koła wymienić itp. itd. A to wcale nie jest takie trudne. Można podpatrzeć, nauczyc się czegoś i później pokazać co tak naprawdę potrafimy !

P.S. Na "naszych sprawach" Pięknie ujęte Tylko ... ja też się chyba na "naszych sprawach" nie znam

[Emka210]

Witam!
Wiec ja sie podlaczam do fanek motorkow, wiec moje malenstwo Honda nsr 125 jc 20 zostalo zakupione (pod wplywem chwili) i obecnie stoi w garazu i czeka na czesci. Stad tem moje wielkie pytanie do was czy orientuje sie moze ktoras z wizazanek badz ma namiary na kogos kto posiadal by cilinder do tej wersji. Niby nic jednak masakrycznie ciezko go dostac i na chwile obecna bez niego ani rusz

[Pant3rka]

Napisane przez wersta

eee tam. jak samochód się zepsuje to też muszę się przejmować? po to opłacam assistance, żeby załatwili to za mnie.
motorami jeżdżę od 12 roku życia, czyli 14 lat. najpierw miałam skuter (1szy w moim mieście ) a od 17 r.ż. już "prawdziwe" motory.
2 wypadki na koncie - obydwa z winy kierowców samochodów (nie zauważyli )

Patałachy w puchach...wrrrr...4 lusterka to za mało dla tych slepców

No moż emasz rację z tym serwisem, ale ja tam wolę sobie sama pomajstrować;P przy motocyklu wyłącznie, bo auta nie darzę taką miłością
Zazdroszczę tego stażu na motocyklu - ciekawe kiedy i ja będę mogła pochwalić się że jestem dobrym kierowcą. Narazie marzenia, które chcę spełniać już w przyszłym sezonie

[Dagmaryna]

Witam szanowne panie, cisza w temacie więc sie dołącze... do tej pory tylko przeglądałam forum, aż znalazłam taki temat!!! Rewelacja! Zachorowałam na motocykle wiele lat temu, ale zapomniałam przez mojego szanownego i off-road... Obecnie jestem rasową samochodziarą, pojęcie mam całkiem spore, umiejętności także. Żona mechanika musi potrafić to i owo. Oboje kochamy ciężki teren, rajdy i póżniejsze imprezki ale ja chcę coś dla siebie! Na wiosnę robię A i chcę coś kupić, stary powiedział, że jestem pier...

[Pant3rka]

Napisane przez Dagmaryna

Witam szanowne panie, cisza w temacie więc sie dołącze... do tej pory tylko przeglądałam forum, aż znalazłam taki temat!!! Rewelacja! Zachorowałam na motocykle wiele lat temu, ale zapomniałam przez mojego szanownego i off-road... Obecnie jestem rasową samochodziarą, pojęcie mam całkiem spore, umiejętności także. Żona mechanika musi potrafić to i owo. Oboje kochamy ciężki teren, rajdy i póżniejsze imprezki ale ja chcę coś dla siebie! Na wiosnę robię A i chcę coś kupić, stary powiedział, że jestem pier...

He he he nie zły "stary" Witam Cię
Ja też na wiosnę planuję robić kat. A a na własne moto chyba muszę zarobić, bo mama właśnie ostatnio oznajmiła mi że się nie dołoży do czegoś co może przeniść mnie na "tamten świat" Ale jeszcze jest tatuś, który swego czasu brał udział w wyścigach motocyklowych (i wie co to znaczy kochać motocykle) i mechanikę samochodową ma w małym paluszku

[mysiamysia]

Napisane przez Pant3rka

A a na własne moto chyba muszę zarobić, bo mama właśnie ostatnio oznajmiła mi że się nie dołoży do czegoś co może przeniść mnie na "tamten świat"

Hehe,ja to wole w ogole nie mowic rodzicom ,ze kiedys zamierzam zrobic kat. A ,bo chyba by osiwieli :P ale fajnie jest miec cos wiecej niz kat. B Tylko dziwnie bym sie czula i pewnie dziwnie by patrzyli na dziewczyne na eLce motorze Juz to widze.

[Świniaczek]

Ja się pochwalę (taaa... jest czym, nie ma co), że ostatnio prawie rozjechałam skuter :/ Bo kto to widział, żeby światła włączyć jak jest CIEMNO :/ Prawie zawału dostałam, dobrze, że to było dobrze oświetlone rondo, bo bym go najzwyczajniej w świecie nie zauważyła (naprawdę jechał bez świateł!) i bym biednego człowieka rozjechała :/ :/ Ale wiem jedno, jeśli już dorobię się prawka kat. A (jeśli zdam maturkę-a zdam -to rodzice mi fundują, motor to już niestety moja działka, dobrze, że GS500 nie jest drogi ) i motoru, to będę wyjeżdżać tylko ze sprawnymi światłami

[Pant3rka]

Napisane przez mysiamysia

Hehe,ja to wole w ogole nie mowic rodzicom ,ze kiedys zamierzam zrobic kat. A ,bo chyba by osiwieli :P ale fajnie jest miec cos wiecej niz kat. B Tylko dziwnie bym sie czula i pewnie dziwnie by patrzyli na dziewczyne na eLce motorze Juz to widze.

Nie no ja stopniowo przyzwyczajałam ich do tego, że wkońcu będę motocyklistką Zresztą zawsze miałam mocny argument. Jak ojciec miał coś "przeciw" to mu dowalałam, że on ma inną pasję równie niebezpieczną jak motocykle i musi mnie zrozumieć Powiedziałam też mamie że i tak sobie zrobię kat.A i tak, i czy będzie to za jej zgodą, czy też nie. Więc może lepiej żeby wiedziała czym będę śmigać A o eLce to nic nie mów - to dopiero musi być obciach jak się uczysz Ale potem ile satysfakcji

Świniaczek jakiego biednego człowieka?! Sam się prosi o rozjechanie!!! Co za idiota i najgorsze, że więcej takich pojawia się rowerzystów - wogóle nie mają odblasków

[Świniaczek]

No idiota niewątpliwie
Właśnie wyobraziłam sobie siebie na eLce kat. A, w tej za***iaszczej żółtej/pomarańczowej kamizelce

[dodek89]

Napisane przez Pant3rka

Patałachy w puchach...wrrrr...4 lusterka to za mało dla tych slepców

Jak już coś to 3 lusterka

Napisane przez Świniaczek

No idiota niewątpliwie
Właśnie wyobraziłam sobie siebie na eLce kat. A, w tej za***iaszczej żółtej/pomarańczowej kamizelce

Tez sobie wyobraziłam ... ale siebie

[Pant3rka]

Napisane przez dodek89

Jak już coś to 3 lusterka



Tez sobie wyobraziłam ... ale siebie

Ups..no tak sorry za ten błąd.

Swoją drogą to "tirówki" powinny też chodzić w takich kamizelkach Bezpieczeństwo przede wszystkim!

Ps. Szkoda, że są tylko pomarańczowe albo żółte...Projektanci mody powinni się bardziej postarać hehehe

[dodek89]

Pant3rka, nie ma za co "sorrować hehe

Jak ja bym chciała iść sobie polatać ! Ehhh Jeszcze ta głupia zima idzie

[moniczorek]

W końcu jakiś fajny wątek widzę ))))
jestem ogromnie szcześliwa bo uwielbiam pojazdy na dwóch kółeczkach
zaraził mnie mój TŻ... zawsze motocyklistów traktowałam jako "dawców"
kupił sobie Honde CBR 900RR ...kilka przejażdzek i się zakochałam hehe
jestem w trakcie robienia prawka A i mam w zamiarze kupić sobie coś.

Oczywiście dużo mniejszą pojemność.Mam problem bo jestem niska i niestety nie dosięgam nogami do ziemi na większośći modeli. Zastanawiam się nad kupnem po zimie kawasaki gpz 500 ( nie podoba mi się wizualnie, ale ma niewielką odległość od siedzonka do ziemi )

Pytanie do was dziewczyny.....czy są tu niskie (ja ma 156cm ) jeżdzące fanki motocykli....to jakie maszynki byście mi mogły polecić ( chodzi o to ...na jakich do ziemi dosięgacie ) ???

Pozdrawiam

[Pant3rka]

Yyy...ja nie należę do niskich Ale myslę, że własnie nie wysokie osóbki mają większe pole do popisu, jesli chodzi o wybór motocykla.

Nie wiem co Ci polecić - napewno nie enduro heh

A wiecie...odrazu mi się poprawił humorek jak sie dowiedziałąm ile kosztuje prawko na kt. A w miejscu gdzie się uczę Zaledwi 550zł Ciekawe czy w przyszłym sezonie będą takie promocje cenowe - już mam ochotę na nie

[Świniaczek]

Oj Pant3rka, niskie osoby mają właśnie o wiele większy kłopot Mało jest motocykli, które rozmiarami nie będą pasować na wysoką osóbkę, za to ja przy wzroście 164 cm z wszystkich na jakich miałam okazję siedzieć tylko na GSie 500 sięgałam bez problemu do ziemi, na GPZ 600 czubkiem palców, na Diversionie już w ogóle masakra (nie jest jakiś potężny, ale dosyć wysoki), na Kawasaki VN 800 bez problemu, bo to chopper, a większość chopperów jest dosyć niska Ale nakedy często "idą" w górę, a sportowe na szerokości sporo nadrabiają Enduro to już w ogóle, są strasznie wysoko "zawieszone"
Moniczorek, przymierz się do GSa 500, sympatyczny motorek , mi się osobiście bardzo podoba i mam w planach kupno (ale to nie prędzej jak za rok ), no i zbyt dużo nie waży, więc nawet przy przechyleniu na którąś tam nogę nie byłoby wielkiego problemu z utrzymaniem (niby waży tylko jakieś 30 kg [tak orientacyjnie, nie wiem dokładnie ile] mniej niż GPZa 600, a różnicę czuć bardzo mocno). Musiałabyś po prostu pooglądać i się poprzymierzać, jest dość sporo "drobnych" motorów i ładnych zarazem (bo co do GPZ 500 to mi się okropnie nie podoba, kojarzy mi się ze ścigaczem-anorektykiem )

[VelvetRose]

No w końcu jakiś temat do rzeczy ;p
Właściwie już od dziecinstwa lubiłam motory [ no w sumei nadal jestem dzieckiem tylko trche wiekszym, mam 17 lat ]
Pamietam jak rodzice kupili mi takiego małego Simsona jak miałam 14 lat ;D
Później jeździłam Crossem przez pewnien czas, następnie miałam Rieju RS2 Martix [niestety zaszła na nim mała stłuczka ;( ] a teraz mam moje kochane cudeńko Yamahę TZR. Oczywiście tylko do czasu az zdam prawko. Wtedy w planach mam Kawasaki Ninja ZX-10R [to marzenie moje po prostu] Póki co mam jeszcze brata, który ma Hondę CBR600 i Tż-TA, który jeździ Aprilią RS.
W ogole cała jestem zmotoryzowana

dziękuję za wysłuchanie ;D

[Pant3rka]

yyyyy...a ile lat ma Twój brat?? Honda CBR600 to moje marzenie ale niestety nie miałam aż takiej styczności z motocyklami jak Ty - planuję w przyszłym sezonie robić prawko na motocykl

Jednak czuje się juz tak jakbym nalezała do grupy fascynatów motocyklowych...ach ..na dźwięk silnika sporciaka mam dreszcze hehe

[VelvetRose]

Napisane przez Pant3rka

yyyyy...a ile lat ma Twój brat?? Honda CBR600 to moje marzenie ale niestety nie miałam aż takiej styczności z motocyklami jak Ty - planuję w przyszłym sezonie robić prawko na motocykl

Jednak czuje się juz tak jakbym nalezała do grupy fascynatów motocyklowych...ach ..na dźwięk silnika sporciaka mam dreszcze hehe

Mój brat ma 24 lata ;P
On tez zawsze o tej Hondzie marzył. Teraz ma w planach Honde CBR1000, ale jeszcze czas pokażę
Ja tez juz czekam tylko na mozliwosc zrobienia prawka