Offtopowe zapuszczanie XLIII -Na plotkach nie poprzestajemy, włosy wciąż pielęgnujemy

[201607180946]

Dzień Dobry Nie mogę ruszać ręką i głową, coś mi weszło w kark, macie na to jakieś rady?

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Ula_87

Wiecie,że chyba będę musiała obciąć włosy? I to tak konkretnie. Przez to masowe wypadanie, strasznie mi się przerzedziły końcówki

Przechodziłam przez to kilka razy Najlepiej nie obcinaj od razu dużo, najlepiej najpierw trochę, za jakis czas znowu, aż będziesz zadowolona.

Napisane przez otako

Pamiętam tą akcję

Teraz tego już nie praktykuję

[Krasko1]

Napisane przez kasiamajo

Dzień Dobry Nie mogę ruszać ręką i głową, coś mi weszło w kark, macie na to jakieś rady?

Mi pomaga leżenie na podłodze

[201607180946]

Napisane przez Krasko1

Mi pomaga leżenie na podłodze

Myślę, że mój pies zalizałby mnie na smierć

[Narek]

Dziń dybry Jestem już po jeździe na rolkach i śniadanku Zaraz odpalam Grę o tron, muszę obejrzeć najnowszy odcinek zanim pojadę na zakupy

[Ula_87]

Napisane przez kasiamajo

Przechodziłam przez to kilka razy Najlepiej nie obcinaj od razu dużo, najlepiej najpierw trochę, za jakis czas znowu, aż będziesz zadowolona.

Miałam gęste, a teraz - masakra

A czemu Ci wypadały?
I też tak dużo?

Ja wczoraj po myciu wyjęłam kilka garści włosów - gęste kłęby

[201607180946]

Napisane przez Ula_87

Miałam gęste, a teraz - masakra

A czemu Ci wypadały?
I też tak dużo?

Ja wczoraj po myciu wyjęłam kilka garści włosów - gęste kłęby

Przez chorobę, szpital, leki, wolę już o tym nie pamiętać Byłam tak łysa, ze TŻ zaczesywał mi włosy, żeby nie było widać skóry. Na szczęście zawsze odrastały, więc uszy do góry Kup sobie wcierkę, witaminki, polecam Vitapil, jedz dobrze a szybko odrosną

[kocurzyca]

Napisane przez Krasko1

Dobrze wiedzieć. Przed ginem zapuszczę

To nie chodzi o gina, a o własne zdrowie.

[Ula_87]

Napisane przez kasiamajo

Przez chorobę, szpital, leki, wolę już o tym nie pamiętać Byłam tak łysa, ze TŻ zaczesywał mi włosy, żeby nie było widać skóry. Na szczęście zawsze odrastały, więc uszy do góry Kup sobie wcierkę, witaminki, polecam Vitapil, jedz dobrze a szybko odrosną

Jeszcze jedno pytanko: dawno to było? i długo trwało?

Też takimi kłębami wypadały?


Teraz masz cudowne włosy

[201607180946]

Napisane przez kocurzyca

To nie chodzi o gina, a o własne zdrowie.

Moja koleżanka, miała paskudną infekcję po goleniu na zero i musiała brać antybiotyk. Myślę, że przystrzyżenie trymerem wystarczy, dla zachowania komfortu

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez Ula_87

Jeszcze jedno pytanko: dawno to było? i długo trwało?

Też takimi kłębami wypadały?


Teraz masz cudowne włosy

Przez kilka ostatnich lat(od wiosny 2007 do początku 2011), przynajmniej raz do roku tak się zdarzało, ostatni raz rok temu. Zazwyczaj leciały nawet przez kilka miesięcy i to w takiej ilości, że gdyby nie to że mam gęste naturalnie, to pewnie byłabym łysa. Jak myłam to wyjmowałam sobie kłębek wielkości świnki morskiej, przy wcieraniu wcierki wyciągałam całe pasma, to było przerażające. wszędzie moje włosy, w szkole, na podłodze, na poduszce, na ciuchach. Mi pomógł szampon Dermena i wcierki Farmony, delikatny masaż i witaminy Vitapil, ale dopóki organizm nie dojdzie do siebie po chorobie to niestety włosy, cera, paznokcie, wszystko cierpi.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

no i mega ważne jest zdrowa dieta, najważniejsza

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

dziękuję, niestety nadal nie są gęste jak kiedyś.

[Ula_87]

Własnie zadzwoniła do mnie pacjentka z pytaniem, czy wykonujemy aborcję

[xxxMikixxx]

Dzień dobry

[Ula_87]

Napisane przez kasiamajo

Przez kilka ostatnich lat(od wiosny 2007 do początku 2011), przynajmniej raz do roku tak się zdarzało, ostatni raz rok temu. Zazwyczaj leciały nawet przez kilka miesięcy i to w takiej ilości, że gdyby nie to że mam gęste naturalnie, to pewnie byłabym łysa. Jak myłam to wyjmowałam sobie kłębek wielkości świnki morskiej, przy wcieraniu wcierki wyciągałam całe pasma, to było przerażające. wszędzie moje włosy, w szkole, na podłodze, na poduszce, na ciuchach. Mi pomógł szampon Dermena i wcierki Farmony, delikatny masaż i witaminy Vitapil, ale dopóki organizm nie dojdzie do siebie po chorobie to niestety włosy, cera, paznokcie, wszystko cierpi.

Mam identycznie

Ja muszę się szybko umówić do lekarza,żeby oznaczyć wszystkie hormony i zrobić badania krwi.
Jeśli wszystko będzie ok, to idę do swojej dr prowadzącej i poproszę ją o zmianę leku, bo ten mój jest bardzo silny i starej generacji, ma dużo skutków ubocznych, w tym wypadanie włosów.

No, chyba,że to stres, bo mam go dużo. Cholera no, a tak dbałam o włosy

[kocurzyca]

Z choinki się urwała?

[201607180946]

Napisane przez Ula_87

Mam identycznie

Ja muszę się szybko umówić do lekarza,żeby oznaczyć wszystkie hormony i zrobić badania krwi.
Jeśli wszystko będzie ok, to idę do swojej dr prowadzącej i poproszę ją o zmianę leku, bo ten mój jest bardzo silny i starej generacji, ma dużo skutków ubocznych, w tym wypadanie włosów.

No, chyba,że to stres, bo mam go dużo. Cholera no, a tak dbałam o włosy

Idź do lekarza Mam nadzieję, że szybciutko odrosną

[kocurzyca]

Wkur***** się. Idę, wezmę się za jakąś robotę

[Krasko1]

Napisane przez kocurzyca

To nie chodzi o gina, a o własne zdrowie.

Dobra, trochę mnie to w sumie przekonuje co mówicie. Czyli póki co zostawię jak jest, tak nie do końca do końca

[xxxMikixxx]

Wczoraj spędziłam genialnie dzień Cały u rodziny na wsi choć to wsią już nazwać nie można. Nie mają już gospodarstwa, jedynie kury Jak tam jest cudownie, jakieś 30 min drogi od centrum Kazimierza. Wszędzie polany, laski, świeże powietrze Rodzina ma psiaka maltańczyka, kochany i 3 małe kociaki, 4 tygodniowe Praktycznie cały czas je tuliłam i nosiłam na rękach Pogrilowaliśmy, popiliśmy. Wróciliśmy koło 21 i od razu poszłam spać, nie miałam siły zmyć makijażu

[Krasko1]

Napisane przez xxxMikixxx

Dzień dobry

Przez sekundkę miałam jakąś taką złośliwą chęć napisania- do widzenia
Oczywiście, dzień dobry Jak żyjesz?

[Celestyn3k]

Napisane przez xxxMikixxx

Wczoraj spędziłam genialnie dzień Cały u rodziny na wsi choć to wsią już nazwać nie można. Nie mają już gospodarstwa, jedynie kury Jak tam jest cudownie, jakieś 30 min drogi od centrum Kazimierza. Wszędzie polany, laski, świeże powietrze Rodzina ma psiaka maltańczyka, kochany i 3 małe kociaki, 4 tygodniowe Praktycznie cały czas je tuliłam i nosiłam na rękach Pogrilowaliśmy, popiliśmy. Wróciliśmy koło 21 i od razu poszłam spać, nie miałam siły zmyć makijażu

Jaki słodziak
Jak nazywa się ta miejscowość?

[xxxMikixxx]

Napisane przez Krasko1

Przez sekundkę miałam jakąś taką złośliwą chęć napisania- do widzenia
Oczywiście, dzień dobry Jak żyjesz?

Phi

Dzisiaj ledwo co, mimo, że pospałam to jakaś głowa ciężka

[xxxMikixxx]

Napisane przez Celestyn3k

Jaki słodziak
Jak nazywa się ta miejscowość?

Dąbrówka


Jeszcze jedno znalazłam

[Celestyn3k]

Napisane przez xxxMikixxx

Dąbrówka


Jeszcze jedno znalazłam

Myślałam, że bardziej z mojej strony
Kociaki kochane chyba chcę kota, teraz w wakacje będę całkowicie samotna, więc taki kociak to bratnia dusza

[xxxMikixxx]

Napisane przez Celestyn3k

Myślałam, że bardziej z mojej strony
Kociaki kochane chyba chcę kota, teraz w wakacje będę całkowicie samotna, więc taki kociak to bratnia dusza

Też masz tam rodzinę?

Czemu samotna? Ja to jestem bardziej psiarą niż kociarą, choć jedno i drugie mogłabym mieć

[n0emi]

Miki a nie masz zdjecia maltanczyka??
Moja przeobraza sie w kota, bo chce lapac gryzonie. Na babci podworku jest stara szopka, a ona siedzi przy niej i piszczy i weszy piwkowalismy na podworku to siedziala z bite 3 godziny, czekajac az cos wyjdzie. na bank cos czuje, bo babcia mowi ze myszy tam zawsze byly.

[xxxMikixxx]

Napisane przez n0emi

Miki a nie masz zdjecia maltanczyka??
Moja przeobraza sie w kota, bo chce lapac gryzonie. Na babci podworku jest stara szopka, a ona siedzi przy niej i piszczy i weszy piwkowalismy na podworku to siedziala z bite 3 godziny, czekajac az cos wyjdzie. na bank cos czuje, bo babcia mowi ze myszy tam zawsze byly.

Nie mam właśnie, szwagier robił i ma na swoim aparacie. Coś ponad rok ma Nigdy nie głaskałam maltańczyka, jaką on sierść ma, taką miękką Chrześnica się go bała, bo jak biegła to ją gonił i od razu w pisk i płacz

[n0emi]

Napisane przez xxxMikixxx

Nie mam właśnie, szwagier robił i ma na swoim aparacie. Coś ponad rok ma Nigdy nie głaskałam maltańczyka, jaką on sierść ma, taką miękką Chrześnica się go bała, bo jak biegła to ją gonił i od razu w pisk i płacz

Moja nie lubi malych dzieci To ona ucieka zamiast gonic
Ale chrzesnice rozumiem sama boje sie innych psow

no wlosy maja swietne

[201604250949]

Krasko1 moje wlosy z naturay jasny blond wlasnie zbierają sie nadal w sile po zejsciu z czarnego koloru i musialam obciac wiec mam teraz lekko za ramiona:< chcialabym miec takie wlosy jak moj pies na uszach

matko jak wy tu szybko gadacie

[xxxMikixxx]

Napisane przez n0emi

Moja nie lubi malych dzieci To ona ucieka zamiast gonic
Ale chrzesnice rozumiem sama boje sie innych psow

no wlosy maja swietne

Ja tylko dużych czasami się obawiam ale małych nie, raczej zawsze śmiało do nich podchodzę. Zwierzęta mnie lubią psiak na początku był ostrożny, a później kładł głowę mi na kolana i domagał się pieszczot

[Czarna93]

Napisane przez n0emi

Miki a nie masz zdjecia maltanczyka??
Moja przeobraza sie w kota, bo chce lapac gryzonie. Na babci podworku jest stara szopka, a ona siedzi przy niej i piszczy i weszy piwkowalismy na podworku to siedziala z bite 3 godziny, czekajac az cos wyjdzie. na bank cos czuje, bo babcia mowi ze myszy tam zawsze byly.

Przecież psy też łapią myszy
Pamiętam jak z Tżtem chciałam złapać mysz, bo latała po altanie i pies ją chapnął Ale kwiczałam

[n0emi]

Napisane przez xxxMikixxx

Ja tylko dużych czasami się obawiam ale małych nie, raczej zawsze śmiało do nich podchodzę. Zwierzęta mnie lubią psiak na początku był ostrożny, a później kładł głowę mi na kolana i domagał się pieszczot

Maltanczyki sa wlasnie na poczatku ostrozne ale jak sie przyzwyczaja to takie przytulanki sa
Ja sie boje tez i tych malych, czesto sa o wiele wredniejsze
Za to podziwiam ludzi, ktorzy wsadzaja reke u mnie przez plot zeby pieski poglaskac. Bo one na poczatku zaczynaja szczekac (pies struzujacy obok je nauczyl ) i ja wiem, ze to tylko na pokaz, a ludzie nawet tego sie nie boja

Napisane przez Czarna93

Przecież psy też łapią myszy
Pamiętam jak z Tżtem chciałam złapać mysz, bo latała po altanie i pies ją chapnął Ale kwiczałam

Wiem, ze niektore psy mysliwskie tak robia, ale moj kanapowiec