|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2011-08-19, 11:48 | #1 |
Zadomowienie
|
Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Witajcie
Zakładam osobny temat, ponieważ chciałabym żebyście rozpatrzyły mój problem i wypowiedziały się na ten temat.. Ważę około 65kg - 3 lata temu ważyłam 54kg świeżo po urodzeniu dziecka. Po ciąży przez rok brałam jednoskładnikowe hormony cerazette i nic się nie działo z moją wagą. Potem lekarka kazała mi je zmienić na Yasminelle i zaczęły się problemy - najpierw przytyłam kilka kg, potem nagle schudłam, ale miałam okropne migreny i dużo wymiotowałam więc je odstawiłam całkiem i raptem (dosłownie w ciągu kilku dni) przytyłam z 10kg! Następne kilka mc nie brałam hormonów w nadziei że schudnę. Niestety nie schudłam - poszłam więc do lekarza i zrobiłam wyniki hormonalne - najpierw przepisywali mi Microgynon na którym albo chudłam albo tyłam i tak w kółko, potem przepisali mi Diane 35 na której na początku było dobrze ale przy 8 cyklu przytyłam, zmieniłam lekarza na ginekologa-endykrynologa, przepisał mi Yaz, ale po 4mc przytyłam, potem dostałam Narayę - po 2mc brania stwierdziłam że mam dość i odstawiłam hormony całkiem 6tyg temu. Od 3 tygodni jestem na diecie około 300kcal dziennie. Na początku zgubiłam trochę z brzucha - teraz czasem mam wrażenie że mi "wraca". Są dni kiedy nic nie jem, a normalnie jem bardzo bardzo mało. Niestey, oprócz brzucha nie zgubiłam absolutnie nic . Nie wiem jak się za to zabrać. Dodam że "nie jedząc" czuję się dobrze i nie mam jakiś powikłań. Nie wierzę już w pomoc lekarzy - albo bagatelizują mój problem i mówią że i tak jestem szczupła albo odsyłają mnie na badania z których i tak nic nie wynika. Dodam jeszcze że miałam badaną tarczycę i nie mam problemów. Bardzo chciałabym schudnąć ale nie wiem jak... Może jakieś tabletki do tego, jako wspomagacz? Czy któraś z was już tak miała?? |
2011-08-19, 12:14 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Ile pijesz wody (albo ziółek, zielonej, czerwonej herbaty) dziennie? Przy takich głodówkach (nie wyobrażam sobie siebie ) nie spowolniła Ci się przemiana materii?
|
2011-08-19, 12:20 | #3 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
A wiesz możliwe.. Pije kiedy chce mi się pić... Wody prawie wcale - nie przepadam za nią . Za to mam dużo herbatek typu zielona, yerba mate i jakieś na odchudzanie - powinnam ich pić więcej??
Nie wiem czy to w ogóle możliwe żebym kiedyś wróciła do tych 50-kilku kg |
2011-08-19, 12:42 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Powinnaś, powinnaś 2 litry dziennie minimum. Ja staram się pić około 3 i powiem Ci, że widzę większe efekty niż przy samej diecie. Tylko że u mnie dodatkowo dochodzi problem marnej przemiany materii i zaparć. A picie wody paradoksalnie zapobiega jej zatrzymywaniu w organizmie i wypłukuje toksyny, przez co cellulit mi się zmniejszył. Poza tym na twoim miejscu zwiększyłabym liczbę kalorii do co najmniej 700. Jak widać taka głodówka Ci nie służy. Wydaje mi się, że twój organizm poczuł, że nadeszły ciężkie czasy i nie dostarczasz mu paliwa, dlatego zwolnił pracę i zaparcie broni rezerw. Powodzenia, będzie dobrze
|
2011-08-19, 12:52 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Muszę wszystko przemyśleć i zebrać się po zakupy. Jak nie kupię sześciopaka wody to zwyczajnie nie będę jej piła, bo np. zapomnę, albo nie będę jej miała w domu - to przecież nie będę piła z czajnika...
Dobrze że założyłam ten wątek - może będę się lepiej mobilizować.. Jestem ciekawa czy jest jeszcze jakaś wizażystka która też nabawiła się takich problemów przez hormony i z tego wyszła.. Arbuziak - dzięki |
2011-08-19, 12:57 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Ale skoro jesz 300 kalorii dziennie to nei dziw sie, ze nie chudniesz - organizm nie jest glupi i wie, ze jak nei dostaje pozywienia to musi zmienic przemiane materii na wolniejszą i magazynuje tłuszczu ile sie da... To bledne koło i naprawde tak sie nie robi!
Piec posilkow dziennie, dieta oparta na warzywach, malo tłuszczu, duzo ruchu - to standard, ale innej metody nie ma. Jestem dietetykiem i z doswiadczenia z moimi pacjentkami sama wiem, ze niekiedy trzeba czasu, by organizm zaczal reagowac an diete - kilka tygodni zero efektu, a potem nagle cos "puszcza" i sie nagle spada znaczaco z wagi. Ale trzebas cierpliwie wytrwac w diecie. Łatwo odchudza sie bardzo otyle osoby, osoby uznawane powszechnie za szczuple, ktore chca sie odchudzac maja trudniej i wymaga to przede wszytskim regularnosci i duzo duzo czasu. Duzo latwiej jest osobie wazacej 100 kg zgubic 20 kg niz Tobie 5 kg , niestety...Zwlaszcza po problemach z hormonami. U pacjentow ktorzy nie reagowali na standardowe diety dobrze sprawdzala sie dieta rozlaczna - czyli oddzielenie weglowodanow od bialek, poczytaj o tym sobie...To takie podejscie organizmu z troche innej strony i oporne na diete osóbki sobie te metode zywienia chwalily. I kochana nie jedz 300 kalorii dziennie!!!! To nei jest dieta, to jest zabojstwo :/
__________________
Perfumowe szaleństwo Filmowy blog Perfumowy blog Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml! Edytowane przez Joskelyn Czas edycji: 2011-08-19 o 13:00 |
2011-08-19, 13:12 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Dziękuję za rady - zaraz poczytam o tej diecie.
Mój problem jest taki że zwyczajnie nie chce mi się jeść więcej niż te 300kcal. Wczoraj byliśmy na działce z rodzicami i był grill - przełamałam się i zjadłam trochę kurczaka z grilla (chude mięso i nie smażone na tłuszczu) i kajzerkę i myślałam że zwymiotuję pod krzaczek... Widzę w twoim opisie że pijesz pokrzywę - właśnie chwilę wcześniej sobie zaparzyłam, bo przypomniało mi się że kiedyś słyszałam że jest moczopędna i wypłukuje wodę - daje jakieś efekty?? Dziewczyny mam jeszcze pytanie Wiadomo od hormonów zatrzymuje się bardzo woda w organizmie - ja widzę po sobie że wszystko (łącznie z ramionami i łydkami) jest opuchnięte ... Próbowałam już różnych metod ale nic nie pomaga żeby to "wypłukać".. W czerwcu nasz pies zachorował - ugryzło go coś prawdopodobnie osa - spuchł okropnie (dosłownie był 3 razy większy niż zwykle), był leczony, Miał powietrze w żyłach które weterynarze spuszczali z niech "mechanicznie". Po spuszczeniu wyglądał inaczej, miał luźną i miękka skórę, był grubszy niż normalnie, weterynarz powiedział że magazynuje wodę po toksynach z jadu oraz leków jakie dostawał i wypisał mu furosemidum. Pies jadł te tabletki i szczał jak głupi po czym w ciągu tygodnia ubyło go o połowę i stał się normalny... I zaczęłam myśleć czy w przypadku zmagazynowanej wody w organizmie człowieka można zastosować ten lek moczopędny i czy da on jakieś efekty? O ilę się nie mylę to jest on na receptę (chyba?). Lekarz raczej mi go nie wypisze bo lekarze już dawno zignorowali mój problem... |
2011-08-19, 13:18 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Furosemid to lek moczopedny stosowany takze u ludzi, przy nadcisnieniu np. Ale mysle, ze od tak drastycznych metod nie zaczynaj - zacznij od picia duzej ilosci wody i mysle, ze to pomoze. Albo wlasnie kup sobie jakies moczopedne ziólka - no pokrzywe, popytaj panią w aptece.
Ja pije pokrzywe i dziala moczopednie (choc nei po to ja pije, tylko dla wlosow), ale ja ogolnie pije mnostwo płynow - z 1,5 litra wody, 10-15 zielonych herbat, pokrzywa... Zacznij wiecej pic po prostu bez popadanai w skrajnosci - poki co Czasem organizm trzeba przyzwyczaic do jedzenia - tak zeby podkrecic przemiane materii, bo jak PPM zacznie spadac, to lipa - nic nie schudniesz, chocbys jadla kilka lisci salaty dziennie... Nie mowiac juz o tym, ze jak nagle rzucisz diete albo pofolgujesz przez kilka dni to Twoja masa ciala sie zwiekszy. Jedz czesto, male porcje, tak zeby przyzwyczaic organizm od tego, ze dostaje pozywienie i nie musi magazynowac, ale tez zeby nie rozciagnac zbytnio zoladka, ale jedz
__________________
Perfumowe szaleństwo Filmowy blog Perfumowy blog Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml! |
2011-08-19, 13:31 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Widzisz ja przez kilka ostatnich lat zniechęciłam się do ziółek moczopędnych - po miesiącu picia ich w kółko jak nie widziałam efektów to sobie odpuszczałam może dla tego pomysł żeby brać furosemidum.
A co z suplementami diety?? Myślałam o Linea detox |
2011-08-19, 13:47 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Mozesz sobie brac suplementy, jesli sie lepiej bedziesz z tym czula -czasem dziala taki efekt placebo, ale wedlug mnie są zupelnie nieskuteczne
__________________
Perfumowe szaleństwo Filmowy blog Perfumowy blog Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml! |
2011-08-19, 13:55 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Właśnie - chodziło mi o to czy są skuteczne czy nie. Myślę że nie ma sensu brać, wydam tylko pieniądze i będę łykała toksyny..
A co z chromem? Pytam bo mam w szafce |
2011-08-19, 13:56 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Przede wszystkim to żeby schudnąć, paradoksalnie musisz jeść WIĘCEJ. 300kcal to głodówka i nie schudniesz na tej diecie, chyba że chcesz się zaglodzić na śmierć. Jak juz tu ktoś napisał - przy takiej ilości kcal organizm wie, że dostarczysz mu za mało energii w pożywieniu, więc maksymalnie magazynuje wszystko, co mu dostarczasz żeby miał siłę funkcjonować. Zdrowa dieta to ok. 1200kcal, do tego mozesz ćwiczyć.
Nic nie pisałaś o tym - uprawiasz jakiś sport, ćwiczysz, spacerujesz? Musisz pić wodę mineralną, zieloną herbatę - to nawadnia organizm od wewnątrz, z kolei pijąc same herbatki odchudzające robisz sobie krzywdę. Napisałaś, ze nie chce Ci się jeść więcej niż te 300kcal - no pewnie, bo się przyzwyczai łaś do takiej ilości kalorii. Stopniowo musisz ją zwiększać i podkręcić swój metabolizm - 5 malych posiłków, dużo błonnika, białkowe kolacje - pomoga Ci schudnąć. Jeśli chodzi o ten furosemid - po co się czymś faszerować? Postaw na naturalne sposoby: dużo wody mineralnej, zielonej herbaty, pokrzywa też jest moczopędna (ale nie pij jej w dużych ilościach), do tego moczopędne są owoce, zwłaszcza arbuz, winogrona itd. |
2011-08-19, 13:58 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Kochana, chrom hamuje apetyt - a Ty sam mowisz, ze apetytu nie masz, wiec bez sensu sie truc - wiadomo, ze dluzej brany chrom jest szkodliwy.
__________________
Perfumowe szaleństwo Filmowy blog Perfumowy blog Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml! |
2011-08-19, 18:34 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Witajcie,
mam podobny problem jak jezozwierzyk... w ciągu 3 lat moja waga wzrosła od 56 do 63 kg, wiem że to nie jest dramat, zwłaszcza przy wzroście 173cm, ale źle się z tym czuje... zdołowało mnie to zwłaszcza wczoraj gdy mierzyłam przed jutrzejszą imprezą sukienkę którą kupiłam zaledwie 3 miesiące temu i teraz bez bielizny korygującej nie mogę się w niej pokazać... moim problemem są przede wszystkim tzw boczki no i może troche uda :p ale te pierwsze spędzają mi sen z oczu, zwłaszcza jak chce założyć czy też kupić spodnie... biodrówek unikam jak ognia... Prowadzę raczej siedzący tryb życia biorąc pod uwagę że pracuje za biurkiem czasem i 10 godzin. Staram się raz w tygodniu przynajmniej pójść na zajęcia fitnesu. Moim problemem jest słabość do makaronów , brak potrzeby picia dużej ilości płynów (ok 1,5l dziennie) staram się pamiętać o tym i zmuszać się do wypicia czegoś. A także to że główny posiłek zazwyczaj jem dość późno koło 18-19 . I kolejnym problemem jest brak samozaparcia w dążeniu do wagowego celu... dość szybko się poddaje :/ Proszę o jakieś wskazówki... Edytowane przez emalkadream Czas edycji: 2011-08-22 o 11:01 |
2011-08-19, 23:14 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: k/Częstochowy
Wiadomości: 451
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Witajcie,
ja też dołączam się do tego, że nie można za mało jeść, bo Twój organizm odczytuje to jako zagrożenie brakiem pożywienia i odkłada po boczkach i wszędzie gdzie się da, celowo wszystko to co zjesz - oczywiście w postaci tłuszczu (tak potrafi gromadzić zapasy). Ja też nie lubię pić wody, jednak można się zmusić, szczególnie, że należy pić małymi łyczkami. Miej przy sobie małą butelkę z wodą (małą, żeby Cię nie odstraszała) i sięgaj po nią często, żeby wziąć mały, zupełnie mały łyczek. Woda jest konieczna. Jeżeli lubisz zupy, to jedz ich dużo, w ten sposób tez nawodnisz organizm. Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja, ja na Twoim miejscu, jeżeli bym mogła, odstawiłabym tabletki, zastępując je innym rozwiązaniem - jeżeli dobrze zrozumiałam. Tabletki zanieczyszczają Twój organizm, a zanieczyszczony organizm nie przyjmuje składników odżywczych z jedzenia, które mu podajesz, więc znów jest to takie jakby "niedożywienie", i to sprzyja też tej reakcji odkładania sobie przez organizm zapasów na później - w postaci tłuszczyku w Twoich boczkach. Oczywiście żadnych tabletek na odchudzanie, bo to znów zatruwanie, zanieczyszczanie organizmu. Musisz go wręcz oczyścić i podać składniki odżywcze i wodę. Tak w skrócie, to dużo białka, błonnika, składników odżywczych z pożywienia, można wspomóc się trochę suplementami, ale dobrymi i nie syntetycznymi, bo te to nawet szkodzą. Ale pamiętaj, że suplementy, to tylko dodatek. Musi być dobra podstawa - zdrowe posiłki. A jeszcze jedno pytanie, nie znalazłam nigdzie informacji, ile masz wzrostu?
__________________
czytam, tańczę po dawnemu, dbam o linię: 159cm, wiek 42- -START: 57,3 ... 56,2 ...55,8 , ... cel: 51kg "Czy popełniasz te 5 błędów i niepotrzebnie tyjesz?" - darmowy poradnik Edytowane przez ekspedientka Czas edycji: 2011-08-19 o 23:20 |
2011-08-20, 08:33 | #16 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Cytat:
Ekspedientka - odstawiła, tebletki 1,5 mc temu. Mam 168cm wzrostu. Dopisane Drugi dzień jakoś leci.. Nadal nie piję wody.. Bo zapomniałam kupić, herbatki staram się pić o ile pamiętam. Nastawiłam się na tą dietę rozłączną, ale ciężko wymyślać posiłki. Jutro mamy rodzinnego grilla - zobaczymy jak to będzie. Aha i mam postanowienie - od jutra odstawiam wszelkie sztuczności typu słodycze, chipsy i cola - niby teraz tego już nie jem/nie piję ale od jutra oficjalnie zdrowe odżywianie. Aha i ciężko jeść na tej diecie kilka dań - czuje się jakbym była obżartuchem jedząc tak często - czasem łatwiej nic nie jeść, albo zjeść raz a porządnie... Ech Mam nadzieję że będą jakieś wyniki Edytowane przez jezozwierzyk Czas edycji: 2011-08-20 o 18:27 |
|
2011-08-22, 11:20 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
jak najbradziej... przyłączma się ale czy wytrwam... hmmm
co do diety stosowanej przez mnie to z doświadczenia wiem że trzymanie się jednej konkretnej stanowi dla mnie zbyt duże wyzwanie... wiec stosuje diete najstraszą: MŻ + WR (mniej żreć i więcej się ruszać) jest 12 a ja już wypiłam 3 herbaty (dwie zielone i mieszanke ziołową) i pół litra jogurtu z musli na drugie śniadanie.
__________________
Start 19VIII: wzrost 174cm, trzecia zmiana 2 IX czwarta zmiana 27 IX ... 64kg, 63, 62,7... ....60...59...58...57 cel: 57kg jeszcze tylko 5 kg Unikam prostownicy, dbam o włosy.... |
2011-08-22, 17:02 | #18 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Ja dziś też wychlałam kilka herbatek, w tym zieloną i yerba. Na śniadanie jogurt pitny, potem kanapka i tyle.
|
2011-08-22, 19:44 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Jogurt pitny, kanapka, a potem herbatki? Prosta droga do zakatowania się i wylądowania w szpitalu..
|
2011-08-23, 08:02 | #20 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Co ja na to poradzę że mi się nie chce więcej jeść.. Powoli będę zwiększać porcje. Przynajmniej mi się metabolizm ruszył
|
2011-08-23, 09:03 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
ja niestety wczoraj zostałam wystawiona na próbę przez mojego TŻ, wracając z pracy przyniósł do domu pizze.... ot taka niespodzianka... niestety zjadłam jeden kawałek.... o i jak tu się wziąść za siebie jak tu ciągle kłody pod nogi.... ach
__________________
Start 19VIII: wzrost 174cm, trzecia zmiana 2 IX czwarta zmiana 27 IX ... 64kg, 63, 62,7... ....60...59...58...57 cel: 57kg jeszcze tylko 5 kg Unikam prostownicy, dbam o włosy.... |
2011-08-23, 09:24 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Bez przesady, jeden kawalek pizzy to nie koniec świata, a na pewno nie koniec diety. Mądra dieta to zmiana nawyków zywieniowych. Nie rezygnowanie ze wszystkiego, co lubimy tylko jedzenie rzeczy kalorycznych rzadziej i w mniejszych ilościach.
|
2011-08-23, 11:14 | #23 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Witam wszystkie panie Z tego co czytam to ja jestem beznadziejnym przypadkiem. Mam 177cm i ważę 95kg (schudłam już 2 kg ) Mam chorą tarczycę wole Hashimoto i za Chiny ludowe nie mogę schudnąć chociaż do 85kg Piję teraz więcej jem jeszcze mniej niż jadłam i schudłam 2kg ale to co jem to taczej podchodzi pod głodówkę a bardziej kojarzy mi się z zaburzeniem łaknienia... Wszystko przyprawia mnie o mdłości Nie, w ciąży nie jestem - nie ten wiek..... w sumie jem chleb z serem robiony w mikro +ketchup i musztarda na śniadanie i na kolację..... w ciągu dnia z 5 batoników Fitness 91kcal każdy - piję kawę i colę i czasami wodę (ok 2,5l dziennie) jak nie ma coli to piję mniej ok 1,5 l - wiem ,że to mało ale ja nie mam nawyku picia i nawet mi się nie chce Ile to kcal bo nie wiem jak to policzyć? Kawa jest w baaaardzo dużym kuble z mlekiem.(ok o,5 l)
__________________
Jem mniej bramy Raju są wąskie 100kg... 95kg... 92kg.Wstępny cel: 89 kg |
2011-08-23, 12:34 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Adrianno, w mojej opinii to coś jest nie tak skoro jesz takie ilości i nic nie pomaga... ale to inna sprawa która wymaga chyba konsultacji z dietetykiem albo chociaż z endokrynlogiem...
ale to co jesz to też nie należy do pełnowartościowego jadłospisu. Chleb rozumiem że ciemny, bez masła i z serem białym/żółtym?(co to jest ser z micro?) w ciagu dnia powinnaś zjadać warzywa czy owoce, bo błonnik który jest w batonikach może i wystarczy, ale czy dostarcza witamin, raczej nie. no i tak cola? zwykła/light/zero? rozumiem że pijesz ją dla zaspokojenia zapotrzebowania na cukier. ale weź pod uwagę że nie wskazane jest picie żadnych napojów gazowanych i dosładzanych na korzyść wody czy soków najeliej świeżo wyciskanych. ja np jak juz mam dość picia zwykłej wody zamieniam ją na jakąś smakową, wiem że one zawierają cukier ale tak sobie czasem na nie pozwalam
__________________
Start 19VIII: wzrost 174cm, trzecia zmiana 2 IX czwarta zmiana 27 IX ... 64kg, 63, 62,7... ....60...59...58...57 cel: 57kg jeszcze tylko 5 kg Unikam prostownicy, dbam o włosy.... |
2011-08-23, 14:04 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Cytat:
Napisz ile tego chlena i sera to Ci przelicze kalorie i pewnie wypada to tyle, ze nie ma opcji zeby schudnac :/
__________________
Perfumowe szaleństwo Filmowy blog Perfumowy blog Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml! Edytowane przez Joskelyn Czas edycji: 2011-08-23 o 14:07 |
|
2011-08-23, 14:13 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Adriana, to co jesz to nie żadna głodówka, tylko śmieciowe żarcie, w dodatku bardzo kaloryczne i niezdrowe.
Śniadanie i kolacja to dramat, w ciągu dnia batoniki, cola. A gdzie obiad? A gdzie warzywa, owoce? Gdzie woda mineralna, zielona herbata? Nie możesz schudnąć, bo jesz śmieci, a nie dlatego, ze masz chorą tarczycę, ot cała prawda. |
2011-08-23, 14:58 | #27 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Joskelyn kawałek chleba z serem zapiekany w mikroweli taka kanapka serowa z ketchupem - 1 rano i 1 wieczorem
---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ---------- Dotka jak jadłam normalnie czyli chlebek z kiełbaską z indyczka i kawa + obiad pierś z kurczaka + sałatka + kolacja albo płatki albo chlebek to ciągle tylko tyłam.
__________________
Jem mniej bramy Raju są wąskie 100kg... 95kg... 92kg.Wstępny cel: 89 kg |
2011-08-23, 15:28 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 54
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Powoli zaczynam myśleć że to jakieś żarty są. Nie można jeść kanapek z mikrofali z pełną świadomością zwłaszcza jeśli stosuje się z premedytacją dietę. Nie dość że tłusty ser to jeszcze przetworzony w wysokiej temteraturze, czyli zupełnie pozbawiony wszystkiego... białka, wapnia....
__________________
Start 19VIII: wzrost 174cm, trzecia zmiana 2 IX czwarta zmiana 27 IX ... 64kg, 63, 62,7... ....60...59...58...57 cel: 57kg jeszcze tylko 5 kg Unikam prostownicy, dbam o włosy.... |
2011-08-23, 15:48 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Cytat:
Zrezygnuj z sera, coli, batonikow fitness. Pijemy herbate, kawe, wode - nieslodzone, odpadaja cole, sprite'y, soki owocowe! Chyab, ze maly sok jao osobny posilek. Rano proponuje owsianke + jakies jablko, na drugie sniadanie pelnoziarnista buleczka z chuda wedlina+pomidor, na obiad kurczaka czy indyka (piersi!) + np gotowany kalafiorek, podwieczorek - banan, kolacja duzy jogurt naturalny + jakaś surówka (bez majonezu, keczupu czy musztardy).
__________________
Perfumowe szaleństwo Filmowy blog Perfumowy blog Szukam koreczka do Aury Loewe 80 ml! |
|
2011-08-23, 15:54 | #30 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nie potrafię schudnąć POMOCY ! ! !
Ale dostałam opr! Ale nie gniewam się należy mi się ot taka stara a głupia ale to nie tak, że nie jem warzyw - ostatnio miałam "zajawkę"na pomidory i jadłam je rano do śniadania, w ciągu dnia jako przekąsak i wieczorem do kolacji
---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ---------- P.s to nie dieta - taki przejściwy styl jedzenia...
__________________
Jem mniej bramy Raju są wąskie 100kg... 95kg... 92kg.Wstępny cel: 89 kg |
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.