Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[lilijka3]

Ja tylko na chwilę bo czekam na wrzątek, aby wyparzyć pojemniki na mleko.
dziewczyny nie życzę tego nikomu!!!!!!!!
Moje dziecko jest SAMO w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc. Nie mogłam zostać, bo jest remont. Takiego czegoś to ja się nie spodziewałam.
Zapłaczę się na śmierć. Ten widok pustego łóżeczka i ta cisza.......
Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

[marleen32]

Lilijko ojej zdrowka Wam zycze i oby to nie bylo zapalenie pluc

Moja dzis cos kicha, i sie zastanawiam, czy to jeszcze oczyszczanie, czy nie przeziebienie jakies , a ja dzis chcialam z nia na spacer buuu, nic poobserwuje, poki co kataru nic nie ma, wiec mam nadzieje, ze kicha tylko tak sobie..

[kaskup]

Lilijko zdrówka i sił życze!!

Marleen moja tez kicha, ma juz miesiąc ale katarku nie ma.. mojego brata dziecko 4 miesieczne tez kicha i tez nic jej nie jest.. jesli nie ma katarku to mysle ze nic sie nie dzieje jak troche kicha..

make_up_istka kurcze juz sama nie wiem czy to dieta czy co.. ale z diety to chyba nabiał bo ja w sumie nic nie jem jeszcze co moze ja uczulac.. bo tylko kanapka z szynka, serem, albo wszystko gotowane.. ja strasznie kolek sie boje i boje sie jak cholera rozszerzyc diete.. a od poczatku jem to samo nic nowego,
wiec nie wiem czy dopiero po miesiacu moze np wyjsc skaza? i czy skaza białkowa mogłaby tylko objawic sie taka wysypka?? i niczym wiecej??

[Enia_]

Napisane przez kaskup

dziewczyny pomóżcie..

Liwia od dwóch, trzech dni ma na klatce piersiowej krosteczki.. myslalam że to potówki choc my jej stgaramy sie nie przegrzewac.. a dzis doszły jej jeszcze na ramionkach takie same..
czy potowki moga byc na ramionach czy to może byc np uczulenie na płyn do mycia lub proszek?? wykompałam ja przed wczoraj w gencjanie i troche przeszło, nastepnego dnia umyłam ja Jonsonem, ale w sumie tym co od poczatku ja myje i krostki sie nasiliły i na ramianoach ma tez..
mogł ja ten jonson dopiero teraz uczulic??

do pediatry na razie nie chce isc bo jak pisałam strasznie duzo dzieci chorych na grype...

Może to rzeczywiście od Johnsona > a może spróbuj wykąpać małą w nadmanganianie potasu to działa odkażająco .

Napisane przez lilijka3

Ja tylko na chwilę bo czekam na wrzątek, aby wyparzyć pojemniki na mleko.
dziewczyny nie życzę tego nikomu!!!!!!!!
Moje dziecko jest SAMO w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc. Nie mogłam zostać, bo jest remont. Takiego czegoś to ja się nie spodziewałam.
Zapłaczę się na śmierć. Ten widok pustego łóżeczka i ta cisza.......
Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

orsze
Mamusiu!!!!! współczuje
Chyba nie ma nic gorszego jak zostawić samo dzieciątko w szpitalu
Trzymaj się dzielnie i niech Natalcia wraca do zdrówka

[MARIKA.S]

Ja tylko na chwilkę powiedzieć, że żyję.
Znów miałam problem z żołądkiem... Zrobiłam test i okazało się że mam Helicobacter pylori...... Masakra

Biorę tabletki osłonowe i karmię dalej Małą, jak przestane to się wtedy przeleczę antybiotykami. Tak mi poradził gastroenterolog.

A Sara kochana, noce przesypia cudownie więc nie chodzę zmęczona, śmieje się od razu po przebudzeniu i jest bardzo pogodna.
W sobotę skończyła 3 miesiące!!!
Jej jak ten czas szybko leci

No i wczoraj odkryła że ma nóżki

weraa trzymaj się dzielnie. Trafiłaś na dobrych lekarzy, bo szybko odkryli przyczynę, więc na pewno Oliwkę wyleczą. Trzymam kciuki

lilijka zdrówka dla Natalki

Pieluszki z rossmanna wg mnie są bardzo dobre Polecam

Dziewczyny macie cudowne dzieciaczki!!!
OYE Twój maluszek jest genialny
Justine ależ ta Twoja córcia duża !!

[madelinem]

Napisane przez LadySith

biedna
mi się dalej pierd*** z tym krawieniem.. juz miałam rowny tydzien spokoju...prawie zero odchodów, a w niedziele, koniec 5tyg zas krew sie pojawiła :/ wrr . normalnie można oci...pieć

lekarz mówił, że może wracać...

Napisane przez make_up_istka

A czemu? coś nie tak?
Ja niby mogę już ale troszkę się obawiam szczerze mówiąc



U mnie też tak było - 2 tyg krwawienia, tydzien nic i znowu 1,5 tyg krwawienia. - i mam nadzieje ze juz nic nie wróci. Robił mi też USG i wszystko wyszlo ok...

niby ok, ale nawet nie badał skoro krwawię. mam przyjść jak przestanę lub za 2 tyg.

Napisane przez lilijka3

Ja tylko na chwilę bo czekam na wrzątek, aby wyparzyć pojemniki na mleko.
dziewczyny nie życzę tego nikomu!!!!!!!!
Moje dziecko jest SAMO w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc. Nie mogłam zostać, bo jest remont. Takiego czegoś to ja się nie spodziewałam.
Zapłaczę się na śmierć. Ten widok pustego łóżeczka i ta cisza.......
Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

współczuje, zdrowia dla Natalki

[ligotka]

lilijko wspolczuje, to koszmar, jejku to nieporozumienie ze nie pozwolili CI zostac!!!! dlugo tam bedzie?? Glowka do gory! Trzymaj sie cieplutenko, trzymam za Was i ciagle mysle

[stalowamagnolia]

lilijko, bardzo Ci współczuje! Życzę dużo siły i wytrwałości, a przede wszystkim dużo, dużo zdrówka dla Natalki!!!

...ja też jeszcze krwawię Kilka dni miałam spokój, leciały jedynie takie żółtawe odchody, a od wczoraj znów krew...a to już 5 tydzień po porodzie leci. Boję się, że może źle mi tam wyczyścili i będą musieli zrobić powtórkę z rozrywki 10 marca idę do Gina, wtedy na pewno się dowiem co i jak

Dziś jedziemy na bilans. Nie mogę się już doczekać - taka jestem ciekawa ile nasz klocuszek urósł!

Co do pieluszek z Rossmanna to moja kuzynka też bardzo sobie je chwali. Zakupie je na pewno jak tylko skończą się nam Pampersy

miłego dnia!!!

[LadySith]

Napisane przez make_up_istka

U mnie też tak było - 2 tyg krwawienia, tydzien nic i znowu 1,5 tyg krwawienia. - i mam nadzieje ze juz nic nie wróci. Robił mi też USG i wszystko wyszlo ok...

Napisane przez madelinem

lekarz mówił, że może wracać...

oo dobrze wiedziec, bo już się wystraszyłam i chcialam na kontrole dzisiaj jechać...

Napisane przez lilijka3

Ja tylko na chwilę bo czekam na wrzątek, aby wyparzyć pojemniki na mleko.
dziewczyny nie życzę tego nikomu!!!!!!!!
Moje dziecko jest SAMO w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc. Nie mogłam zostać, bo jest remont. Takiego czegoś to ja się nie spodziewałam.
Zapłaczę się na śmierć. Ten widok pustego łóżeczka i ta cisza.......
Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

oj biedna trzymaj się dzielnie, a malutkiej życzę dużo zdrówka... a jak małżonek się widzi w takiej sytuacji?

MARIKA - Ty tez biedna z tym żołądkiem, dużo zdrowia życzę

ehh mieć dziewczynkę:
http://allegro.pl/mini-mode-plaszczy...480175576.html
http://allegro.pl/mini-mode-sukienka...464797592.html
http://allegro.pl/swietna-marynarka-...480156645.html
http://allegro.pl/mini-mode-przecudn...480338176.html
http://allegro.pl/mini-mode-piekny-p...484336080.html
http://allegro.pl/jeansowy-grzybek-r...483927618.html
http://allegro.pl/mini-mode-cudo-wio...481430494.html

widzę, że ta firma robi cudne ubranka

a mój mały poniżej w nowych "crocsikach"

[dewi]

Napisane przez lilijka3

Ja tylko na chwilę bo czekam na wrzątek, aby wyparzyć pojemniki na mleko.
dziewczyny nie życzę tego nikomu!!!!!!!!
Moje dziecko jest SAMO w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc. Nie mogłam zostać, bo jest remont. Takiego czegoś to ja się nie spodziewałam.
Zapłaczę się na śmierć. Ten widok pustego łóżeczka i ta cisza.......
Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

ojej trzymaj sie kochana... oby sie okazalo ze to jakas pomyłka.... wspolczuje bardzo

Napisane przez LadySith

ehh mieć dziewczynkę:
http://allegro.pl/mini-mode-plaszczy...480175576.html
http://allegro.pl/mini-mode-sukienka...464797592.html
http://allegro.pl/swietna-marynarka-...480156645.html
http://allegro.pl/mini-mode-przecudn...480338176.html
http://allegro.pl/mini-mode-piekny-p...484336080.html
http://allegro.pl/jeansowy-grzybek-r...483927618.html
http://allegro.pl/mini-mode-cudo-wio...481430494.html

widzę, że ta firma robi cudne ubranka

a mój mały poniżej w nowych "crocsikach"

fotka odjazdowa...

a co do ciuszkow to fajniusie znalazlas.... a corci sie doczekasz zobaczysz ja tak ogladalam sukienki przy synku a teraz swojej krolewnie kupuje...

[weraa11]

Ja polecam pieluszki Babydream, fakt, nie sa tak miekkie jak Pampers, ale mi bardzo odpowiadaja...w ogole nie przeciekaja... Ale mialam nadzieje, ze beda tansze...
W ogole to mialam nadzieje, ze dam rade znalezc jakies pieluszki nie za drogie...A moje najtansze, to wlasnie te z Rossmanna, ktore wychodza 1szt-50gr...to duzo...

U mnie skonczylo sie krwawienie i leci cos brazowo-zolte... Ja sie juz chyba czuje na silach zeby zaczac wspolzycie...ale nie mam z kim :P TŻ nie zasluguje juz na takie rzeczy :P

Kurde....zepsulam smoczek od butelki TT ;/ bo stal na noc na kaloryferze i jest caly wygiety ;/ moze sie jakos odegnie za jakis czas....

Napisane przez lilijka3

Ja tylko na chwilę bo czekam na wrzątek, aby wyparzyć pojemniki na mleko.
dziewczyny nie życzę tego nikomu!!!!!!!!
Moje dziecko jest SAMO w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc. Nie mogłam zostać, bo jest remont. Takiego czegoś to ja się nie spodziewałam.
Zapłaczę się na śmierć. Ten widok pustego łóżeczka i ta cisza.......
Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

Oj...wspolczuje bardzo... Mi daja mozliwosc wyboru, moge zostac, ale moge tez zostawic im dziecko... I mimo, ze nienawidze szpitali, mecze sie strasznie to nie zostawilabym w zyciu mojego Malenstwa... Chociazby dlatego, zeby ja pocieszyc po jakim pobieraniu krwi itp. Ja sama pamietam, ze co by mi nie robili jak bylam mala, to wystarczylo, ze mama mnie prxzytulila, poglaskala i bylo juz ok
A nie mozesz siedziec sobie z Natalka caly dzien w szpitalu i wracac do domu tylko na noc?

Marika tez jestes biedna z tym zoladkiem...ale na pewno szybko wyzdrowiejesz
Zazdroszcze Ci ze Sara juz taka madra dziewczynka jest

[cytrynka3002]

Napisane przez lilijka3

Ja tylko na chwilę bo czekam na wrzątek, aby wyparzyć pojemniki na mleko.
dziewczyny nie życzę tego nikomu!!!!!!!!
Moje dziecko jest SAMO w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc. Nie mogłam zostać, bo jest remont. Takiego czegoś to ja się nie spodziewałam.
Zapłaczę się na śmierć. Ten widok pustego łóżeczka i ta cisza.......
Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

Współczuję Tobie Lilijko! Trzymam kciuki, żeby Natalkę szybko wyleczyli! Jejku, takie Maleństwo i już tyle się nacierpieć musi...

Napisane przez MARIKA.S

Ja tylko na chwilkę powiedzieć, że żyję.
Znów miałam problem z żołądkiem... Zrobiłam test i okazało się że mam Helicobacter pylori...... Masakra

Ojej, no to nic fajnego...moja przyjaciółka ma tą bakterię, więc wiem, jak się męczysz - ona nieraz całe noce się zwija z bólu...masakra - 3maj się dzielnie!

Napisane przez stalowamagnolia

...ja też jeszcze krwawię Kilka dni miałam spokój, leciały jedynie takie żółtawe odchody, a od wczoraj znów krew...a to już 5 tydzień po porodzie leci. Boję się, że może źle mi tam wyczyścili i będą musieli zrobić powtórkę z rozrywki 10 marca idę do Gina, wtedy na pewno się dowiem co i jak

U mnie to samo...

U nas marudny dzień...mam dosyć...chyba zapakuję Małego i na spacer z nim wyjdę!

[MARIKA.S]

cytrynko wiesz może czy Twoja koleżanka leczyła się z tej bakterii i jakie były skutki? Bo ja jestem załamana

[make_up_istka]

Lilijko zdrówka dla Natalki życzę... Trzymaj się dzielnie

madelinem i nie zrobił ci USG ani nic? przecież powinien wykluczyc jakiekolwiek nieprawidłowości...

MARIKA moj tata przez wiele lat miał te bakterie ale po antybiotykoterapii wszystko minęło jak ręką odjął wiec glowa do góry

[magdaka13]

Napisane przez winylowa_plyta

hej dziewczyny. nie jestem w stanie was nadrobić teraz
a mam nurtujące mnie pytanie. była u mnie koleżanka która ma 3 miesięczne dziecko i zaytala czy naciągam mojemu synkowi siusiaczka. Mamy które mają synków robicie cos z siusiakami ? mój ma 3,5 tygodnia

Synkom do 4 roku zycia nie wolno odciagac napletka! bo zrobisz krzywde ...

[cytrynka3002]

Napisane przez MARIKA.S

cytrynko wiesz może czy Twoja koleżanka leczyła się z tej bakterii i jakie były skutki? Bo ja jestem załamana

Wiesz co jej gastrolog powiedział, że tej bakterii nie da się do końca wyleczyć, bo zawsze w okresach osłabienia organizmu - czyli jesień,w wiosna wczesne etc. może nawrócić choroba...ona walczy od 3 lat. Wiem, że brała serię antybiotyków - wiem, że na pewno lek Lanzul, bo ja też go brałam przy zapaleniu żołądka, bierze też Controloc - takie typowe leki to są na to.
U niej dodatkowo podczas gastroskopii wykryto także refluks.
Ona ma tak, że praktycznie cały rok ma spokój - je normalnie, pije etc., ale zwykle od jesieni zaczynają się bóle...w grudniu zwykle ma tak, że żadne leki nie pomagają - musi się przemęczyć - i mija jej samoistnie przeważnie w marcu. Także niewesoło...u niej się to pojawiło niespodziewanie, więc kilka tygodni bagatelizowała ból, myślała, ze to zapalenie żołądka, no i w ten sposób rozwinęła sobie chorobę.
Jak masz mozliwość, to wybierz się do gastrologa, on doradzi, co masz robić.
Na pewno dieta - nic smażonego, gazowanego, ciężkostrawnego - ale karmisz piersią, więc pewnie takich rzeczy unikasz. Z owoców wiem, ze tylko banany je i jabłka gotowane. No i jak najmniej stresu, żeby nie drażnić żołądka. Ale, jak piszę ona ma jeszcze refluks, mam nadzieję, że u Ciebie leczenie przyniesie szybkie efekty.
Tak, jak pisze make-up-istka - może samą bakterię wyleczy się szybko - 3mam kciuki za Ciebie. A ból żołądka - okropna rzecz - brr.

Małego uśpił leżaczek - żabka. Ale tych wibracji nie lubi - jakieś silne one są według mnie...

[margaryt]

Napisane przez Olusiaa_

Mamuśki, poradźcie co dokupić na początek (TP mam na 20.04 )

mam tak:

3 grubsze, misiowe pajace 62

4 kaftaniki 56
6 kaftaników 62

2 sweterki 62

półśpiochy- spodenki
3 na 56
4 na 62

body kr. rekaw
4 na 56
dł. rekaw
4 na 56

pajace
4 na 56
5 na 62

śpiochy
2 na 62

Ja bym dokupiła body na długi rękawek 2 na 56 i 2 na 62. Mogą przydać się półśpiochy bądź bawełniane spodenki dresowe...aaa masz, doczytałam to chyba wszystko masz. Chyba ze jakis kombinezon

lilijko, dużo siły i wytrwałości.

MARIKA dużo zdrowia, a dla Małej

My dziś skończyliśmy 2 miesiące
Znamy już swoje dłonie i nowe słowo " a gu"

[make_up_istka]

Moja miesięczna pyza

[magdaka13]

Napisane przez weraa11

Czesc...ja wpadlam wam tylko powiedziec ze zyje....jeszcze...bo chyba w koncu sie zalamie i nie wiem czy dam tak dalej rade...
Niestety pasmo nieszczesc wciaz mnie nie opuszcza... Pisalam Wam ze u Oliwki wykryto te torbiele... No i zaczeli szukac przeczyny... I znalezli... Mala ma cytomegalie wrodzona... W swiea Wam pisalam, ze mam goraczke, kaszel, mialam antybiotyk, etc, i prawdopodobnie to nie byla jakas grypa czy przeziebienie...zlapalam wirusa CMV wiec Oliwka w moim brzuchu tez zostala zarazona bo nie mialam przeciwcial... Dorosly to przechodzi jak grype...a niemowle moze nawet umrzec...lub byc bardzo cofniete w rozwoju, nie widziec, nie slyszec...etc.
Na szczescie u niej wzrok, sluch i ogoln zachowanie sa ok...wiec dobrze ze to wykryli bo mozna zahamowac teraz dzialanie wirusa... Dlatego jedziemy jutro na 4tyg do szpitala na leczenie... juz mi lzy leca na sama mysl ile oni beda ja kluc....bedzie miec tez znowu caly czas wenflon
Z tego calego stresu trace pokarm...starcza mi tylko na 1 jej karmienie teraz siedze z laktatorem, bo musze odzyskac laktacje...jakies przeziebienie ja lapie wiec chce jej chociaz tak pomoc... Macie jakies rady jak rozkrecic ta laktacje?
No i jak ja mam przetrwac te 4tyg w szpitalu? myslicie ze mozna zabrac komputer do szpitala?
No i niestety jestem tez zmuszona zeby zrobic przerwe w studiach...musze sie poswiecic mojemu Malenstwu... Wykladowcy tez mi takie rozwiazani doradzali... Szkoda...ale musialam...

Gratuluje wszystkim nowym mamusiom 3mam kciuki zeby wszystko bylo dobrzez Maluszkami, zebyscie nie musialy tracic pierwsze piekne tygodnie zycia dziecka na sedzenie w szpitalu...

Trzymam kciuki za was...musi byc dobrze...napewno ja wylecza.

[make_up_istka]

Napisane przez Olusiaa_

Mamuśki, poradźcie co dokupić na początek (TP mam na 20.04 )

mam tak:

3 grubsze, misiowe pajace 62

4 kaftaniki 56
6 kaftaników 62

2 sweterki 62

półśpiochy- spodenki
3 na 56
4 na 62

body kr. rekaw
4 na 56
dł. rekaw
4 na 56

pajace
4 na 56
5 na 62

śpiochy
2 na 62

Ja bym ewentualnie dokupiła maleńkie pajace bawełniane (najlepiej 50-52) bo w wielu przypadkach jednak okazuje się że w 56 dziecko tonie na początku a one są najbardziej uniwersalne i wygodne na sam początek. Popieram też że więcej body

[cytrynka3002]

Napisane przez make_up_istka

Moja miesięczna pyza

Jejku, jakie usta - idealny kształt - tylko całować! Oj, będą się za nią chłopaki uganiali.


Mam chwilkę wytchnienia, ale nawet nie chce mi się wstać z kanapy. Umówiłam się na 15 z Mamą na spacer, bo sama przy najszczerszych chęciach - nie dam jeszcze rady wózka znieść...

[s_a_j]

witam Was słonecznie

My ciągle walczymy z kolkami, nie jest łatwo, ale u mnie psychicznie chyba już trochę lepiej Staram się nastawiać pozytywnie do wszystkich przeciwności.

Wczoraj takie piękne słonko było, wyszliśmy sobie całą nasza trzyosobową rodzinką na krótki spacer. Na pierwszym zdjęciu mamuśka wcisnęła się przed obiektyw, na drugim mój ssakuś z zadrapanym noskiem

Idę trochę poprasować póki mały śpi, bo jak się obudzi to czeka nas najprawdopodobniej atak kolki, mam tylko nadzieję, że będą one z dnia na dzień coraz słabsze

[mysiopez]

ja dzis zostałam sama z małym. Mąż poszzedł do pracy. i jest rozpacz. Bo ja nie mam iły nosić małego, bo musze posprzątać, ugotować itp. a on płacze w łozeczku. Mąż go nauczył nosić na rękach i teraz jest rozpacz. Nakarmiony, pielucha czysta.. biore na ręce. Uspokaja się i spowrotem do łozeczka a tam ryk.. nie wiem czy nie mam się przemęczyć jeden dzień góra dwa z jego płaczem i on się uspokoi.. czy mam go nosić!!!!

[cytrynka3002]

Napisane przez mysiopez

ja dzis zostałam sama z małym. Mąż poszzedł do pracy. i jest rozpacz. Bo ja nie mam iły nosić małego, bo musze posprzątać, ugotować itp. a on płacze w łozeczku. Mąż go nauczył nosić na rękach i teraz jest rozpacz. Nakarmiony, pielucha czysta.. biore na ręce. Uspokaja się i spowrotem do łozeczka a tam ryk.. nie wiem czy nie mam się przemęczyć jeden dzień góra dwa z jego płaczem i on się uspokoi.. czy mam go nosić!!!!

Ewka co do szczepień - nie mam ustalonego terminu jeszcze.

Co do płaczu - też to przerabiam - od początku ktoś go nosił na rękach, więc się przyzwyczaił...ja dziś spróbowałam z leżaczkiem i zasnął, ale zanim to zrobił musiałam go prawie 40minut bujać.

Właśnie przyszły do mnie legginsy zamówione z all i są kurka nie takie, jak chciałam. Ale za to pogadałam z naszym miłym panem listonoszem, który zaoferował się, ze może mi znosić wózek. Także moze skorzystam kiedyś.

[madelinem]

Napisane przez make_up_istka

Lilijko zdrówka dla Natalki życzę... Trzymaj się dzielnie

madelinem i nie zrobił ci USG ani nic? przecież powinien wykluczyc jakiekolwiek nieprawidłowości...

MARIKA moj tata przez wiele lat miał te bakterie ale po antybiotykoterapii wszystko minęło jak ręką odjął wiec glowa do góry

nic, kompletnie, kazał przyjść później,
chyba pójdę do innego, ale i tak najwcześniej za tydzień uroki mieszkania na wsi

[make_up_istka]

mysiopez ja też się tego boję... Ale podobno zmiana nawyków u tak małego dziecka to kwestia 1-2 dni myślę ze troszkę trzeba się przemęczyc i pozwolić dziecko poleżeć, popłakać, ale pokazywać mu się co parę minut i uspokajać głaszcząc wtedy i mówiąc, zeby czuło się bezpiecznie. My tak małą nauczyliśmy samodzielnego spania w nocy i nie ma już problemu choć pierwsza taka noc była ciężka

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez madelinem

nic, kompletnie, kazał przyjść później,
chyba pójdę do innego, ale i tak najwcześniej za tydzień uroki mieszkania na wsi

co za lekarz

[mysiopez]

Napisane przez make_up_istka

mysiopez ja też się tego boję... Ale podobno zmiana nawyków u tak małego dziecka to kwestia 1-2 dni myślę ze troszkę trzeba się przemęczyc i pozwolić dziecko poleżeć, popłakać, ale pokazywać mu się co parę minut i uspokajać głaszcząc wtedy i mówiąc, zeby czuło się bezpiecznie. My tak małą nauczyliśmy samodzielnego spania w nocy i nie ma już problemu choć pierwsza taka noc była ciężka

podchodze co chwilkę, pokazuje, zagaduje. Ale płacze zrywami. Walczy ze snem. Normalnie to maz go nosił, i jak mały zasnął to do łozeczka.. a ja lipa.. nie nosze. Zaraz tesciowie mają przyjechać a ja mam mnóstwo niepoprasowanych ubranek! i nie mam jak sie zabrac za to cholerne prasowanie. JAk pojadą to pojdę z marudą na spacer. Kilka ciezkich dni przede mną.. ale wiem ze nie dzieje się mu zadna krzywda. Musze sobie to powtarzać!

[gabishing]

Napisane przez elizziak

A propos - na kdc.pl "Język niemowląt" jest po 12,90 zł - jak ktoś ma tę księgarnię u siebie w mieście, można odebrać osobiście, bez kosztów przesyłki.

ta księgarnia nie ma sklepów stacjonarnych

Napisane przez agape

czy waszym pociechom tez przeswituja zabki pod dziasłami?

hymm mój ma białe dziąsła z tyłu ale zebów to ja tam nie widzę

Napisane przez kma1982

kurcze, ja z jedzeniem też mam problem, jak w sobotę po tygoniu przerwy zjadłam nabiał imłody dostał ogromnego ataku kolki, to teraz boję się zjeśc co innego...a w nocy przed karmieniem nie miałabym głowy żeby jeśc...

nabiał włączaj bardzo powoli, ja nie jestem na żadnej restrykcyjnej diecie i mały nie ma ażz takich probolemów, spróbuj jeszcze przy taki ataku położyć mu ciepłą pieluszkę na brzuszek albo termofor albo pieluszka i podgrzewaj suszarką, pomagaja masażyki brzuszka

Napisane przez karinaaa

Niestety i my mamy problem z karmieniem Nie mam jeszcze normalnego mleka ,leci mi tylko wodnista siara a malenstwo tym sie nie najada bo jest bardzo marudna.Tn byla bo dokarmilam ja wczoraj raz i w nocy mlekiem i robaczek teraz spi tyle czasu.Wmiedzyczasie przystawiam do piersi i ssa bardzo ladnie ale bol jaki czuje przy karmieniu jest koszmarny,jakby piersi na ogniu palila.Leci mi juz krew a na jednym sutku mam pecherzyk ,mam wrazenie jakby pod nim bylo zebrane mleczko ale nie wiem czy go zostawic czy moze przebic to by sie jakos odetkal

NIC NIE PRZEBIJAJ!!! ja miałam też rozwalonego sutka i tak z niego karmiłam mimo krwawień a mały zwracał ta moją krew - masakra - powstrzymaj się póki co z karmienia tą piersią ale ściągaj z niej pokarm, co do bólu to sprawdź czy dobrze przystawiasz małą i spróbuj innej pozycji mnie i lilijce pomogła pozycja spod pachy, poza tym napewno masz wrażliwe brodawki tak jak ja i ból trwał przez ok 2,5 tygodnia także cierpliwości, będzie git

Napisane przez marleen32

Ja nie wiem czy mojej cos przeswituje, ale dzis zobacze, choc w niektorych miejscach dziaselka jakby biale sa..
Ja pokarmu mam wrecz nawal, denerwuje mnie zwlaszcza jak mokra mimo wkladek jestem .
Moja juz mnie posiusiala (po raz pierwszy w szpitalu ku uciesze starszych siostr ), i puscila dzis pawia, cala bylam mokra, wiec musialam sie przebierac, a to wcale nie latwe, jak pasuja tylko dresy ciazowe .
Ona tez na bank sie przejada, wiec nic dziwnego, ze pozniej brzusio boli .
Zarloczek moj maly kochany

no mój też ma białe dziąsła, mój syn i mnie i tż już wielkorotnie obsikał i obżygał od ramion po pośladek zaraz po urodzeniu dostała mi się od niego smółka do garści ku uciesze całego zespołu odbierającego poród mój tez się przejada staram się pilnować go z tym żarciem żeby nie przeginał

Napisane przez lilijka3

Ja tylko na chwilę bo czekam na wrzątek, aby wyparzyć pojemniki na mleko.
dziewczyny nie życzę tego nikomu!!!!!!!!
Moje dziecko jest SAMO w szpitalu z podejrzeniem zapalenia płuc. Nie mogłam zostać, bo jest remont. Takiego czegoś to ja się nie spodziewałam.
Zapłaczę się na śmierć. Ten widok pustego łóżeczka i ta cisza.......
Czy to pasmo nieszczęść kiedyś się skończy?

oj bidulko trzymam kciuki żeby wszystko było z małą dobrze, spróbuj może ponegocjować żebyś mogła być przy dziecku, przecież poza lekami matka jest najważniejsza dla takiego malca

Napisane przez MARIKA.S

cytrynko wiesz może czy Twoja koleżanka leczyła się z tej bakterii i jakie były skutki? Bo ja jestem załamana

skutki NIE leczenia to wrzody, moja ciotka miała tę bakterię i po kuracji antybiotykowej wszystko jej przeszło jak ręką odjał z tymże jak u koleżanki cytrynki wyszedł u niej refluks

[marleen32]

Kaskup dzieki, chyba rzeczywiscie to kichanie to normalka, bo jej przeszlo, po 3 razach , wiec na spacerku bylysmy, zeszlo nam prawie godzine, bo wyszlam wczesniej, wiem dlugo jak na pierwszy raz, ale przynajmniej uspalam ja w wozku, a w domu marudzila, spi do tej pory, a zapakowalam ja cieplo, wiec na bank nie zmarzla .
Marika wspolczuje bolu , ja mam nietolerancje laktozy, wiec jak cos zjem boli strasznie, plus przegoni , ale bolu zoladka czy zapalenia wole sobie nie wyobrazac nawet
Cytrynko mily listonosz, wykorzystaj go .
Do mnie wczoraj przyszedl kurier murzyn i wdal sie w pogawedke po angielsku , ja mu na to, ze nie rozumiem, ma po niemiecku gadac, a on dalej swoje, wiec go wyrzucilam prawie, bo ekstra sie nabijal .
Za to slodkie ubranko malusi przyniosl
U nas wibracja moim zdaniem slaba jest, a moze slaba baterie dalam, nie mniej malusia ja bardzo lubi, ale my mamy lewka
Chce tez mate kupic okragla FP .
Moja lubi spac przytulona do piersi, tez marudzi odlozona, ale ja wychodze z zalozenia, ze ona na tyle malutka jest, ze lubi mame czuc bliziutko, w koncu caly czas byla w brzuszku, a tu nagle ma sama spac , no i pewno rady pozniej nie dam, bo ulegam maludzie, tule ile chce, bo mysle ze potrzebuje, i jeszcze sie tym delektuje zwlaszcza jak widze, ze ja to uspokaja .
U mnie wszystkie tak mialy, tylko ze ja najmniej cierpliwosci wlasnie przy pierwszej corce mialam , przytulalam itd.., ale czulam sie zmeczona i zla czesto, moze dlatego, ze ona duzo plakala.
Zla na szczescie nie na nia, tylko na siebie
Lilijko wlasnie duzo sil Ci zycze, i zdrowka, malutkiej jak najszybciej

[OYE]

Napisane przez MARIKA.S

cytrynko wiesz może czy Twoja koleżanka leczyła się z tej bakterii i jakie były skutki? Bo ja jestem załamana

Moj brat mial ta bakterie leczyl sie prevacid jest to lek z grupy IPP. Bakterie calkowicie wyleczyl. Byla to kuracja 2 tyg ale z tego co wiem to nie zleca sie tych lekow przy karmieniu piersia.