Starania 2014 :)

[Almariel]

Mariola no to sie porobilo... nieciekawa sytuacja, ale dobrze ze siostra ma Ciebie. A tatus dziecka tez w tym samym wieku ?

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka

[Trusiulandia]

Lily my też mielismy od wakacji zacząć czy nawet wcześniej a przeprowadzka do większego mieszkania była we wrześniu i co? Moje plany spaliły na panewce ani nam się remontu nie chce teraz robić...i pluje sobie w brode że mogliśmy od razu rok temu na spokojnie a nóż by się udało Gryzelda ma racje lepiej bez spiny i jak się chce mieć dziecko to bez sensu czekać

Halo Calineczka odezwij sie!

[fiona27]

Napisane przez Trusiulandia

Lily my też mielismy od wakacji zacząć czy nawet wcześniej a przeprowadzka do większego mieszkania była we wrześniu i co? Moje plany spaliły na panewce ani nam się remontu nie chce teraz robić...i pluje sobie w brode że mogliśmy od razu rok temu na spokojnie a nóż by się udało Gryzelda ma racje lepiej bez spiny i jak się chce mieć dziecko to bez sensu czekać

Halo Calineczka odezwij sie!

Już Wam wcześniej pisałam, że będąc tu na forum pewnie wcześniej zaczniecie starania dziewuszki

Mariola to siostra narobiła Wam tylko problemów, ale ale w sumie raczej tego nie planowała . No właśnie co z ojcem dziecka ?

[Trusiulandia]

Napisane przez mariolaw_132

Moja siostra w tym roku skończy 17 lat w sierpniu i na sierpnia ma termin. Prawdopodobnie ja zostanę prawnym opiekunem (nasza mama jest niepełnosprawna a raczej powinna to być osoba która jest w stanie samodzielnie załatwiać sprawy) i dowiedziałam się, że wszystkie formalności załatwia się już po porodzie. Nie wiejm jak to wszystko sie ułoży ostatnio usłyszałam, że prawny opiekun musi mieszkać z dzieckiem...

O kurde nawet nie wiedzialam ze takie są przepisy..

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez fiona27

Już Wam wcześniej pisałam, że będąc tu na forum pewnie wcześniej zaczniecie starania dziewuszki

Mariola to siostra narobiła Wam tylko problemów . No właśnie co z ojcem dziecka ?

Kurde źle napisalam chyba.. rok temu planowaliśmy ze zaczniemy w wakacje 2013 a tu styczen i nic..takze namawiam do wczesniejszych staran bez stresu

[gornek]

Gratuluje wszystkim tym którym sie udalo :P oby i mi tak poszlo w marcu bo ten cykl ifpuszczam, raz ze wyjeżdżam w czasie owulacji, 2 biore jakieś tabletki dopochwowe, bo cytologia wykazała maly stan zapalny. Wiec w marcu idziemy pelna para 😜


Sent from my RM-825_eu_poland_345 using Tapatalk

[mariolaw_132]

Ojciec dziecka znany i też w sierpniu kończy 18 lat. Jak dzwoniłam do sądu rodzinnego to powiedziano mi, że ojciec nie moze być prawnym opeikunem więc chyba wypadnie na mnie.
Czasami myślę, ze z jej/ich strony to było planowane. Dostała ode mnie tabletki anty aż do czasu kiedy pójde z nią do gin a ona powiedziała, że nie ma potrzeby bo nic nie robią. A najlepsze jest jest utrzymują, że mieli gumkę.....tylko chyba założyli ja na głowę a nie na małego

[kamilkaa]

kasikk super wiadomości

miłego dnia ...

[201704210903]

Napisane przez mariolaw_132

Moja siostra w tym roku skończy 17 lat w sierpniu i na sierpnia ma termin. Prawdopodobnie ja zostanę prawnym opiekunem (nasza mama jest niepełnosprawna a raczej powinna to być osoba która jest w stanie samodzielnie załatwiać sprawy) i dowiedziałam się, że wszystkie formalności załatwia się już po porodzie. Nie wiejm jak to wszystko sie ułoży ostatnio usłyszałam, że prawny opiekun musi mieszkać z dzieckiem...

ojej a może da się to jakos ułozyc na 1 rok? może nie doczepią się, że nie mieszkacie razem??

[Lily781989]

Napisane przez Trusiulandia

Lily my też mielismy od wakacji zacząć czy nawet wcześniej a przeprowadzka do większego mieszkania była we wrześniu i co? Moje plany spaliły na panewce ani nam się remontu nie chce teraz robić...i pluje sobie w brode że mogliśmy od razu rok temu na spokojnie a nóż by się udało Gryzelda ma racje lepiej bez spiny i jak się chce mieć dziecko to bez sensu czekać

Halo Calineczka odezwij sie!

Z tym, że my nie do końca możemy teraz zacząć. Zrobiła mi się cysta na jajniku, biorę anty żeby zniknęła. To na szczęście nie PCO, po prostu tak mi się przyplątała.

Plus chcę powtórzyć morfologię, zacząć brać kwas foliowy, i zanim zajdę w ciążę zrzucić okolo 10 kg:P Bo ważę 68, przy 165 cm, chciałabym 58, dla siebie no i po to żeby w ciąży nie ważyć prawie 90.

Mam nadzieję, że wszystko to mi się uda pozamykać do tego czasu

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Fiona no właśnie mój gin przyjmuje i prywatnie i na NFZ, więc jest sprawdzony. Tylko na NFZ ma długą kolejkę dlatego idę na 1 wizytę prywatnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Calineczka 27]

Dziewczyny, gratuluję przede wszystkim.
U mnie to było tak: cytologia rok temu I grupa. Teraz jeszcze nie wiem, czekam. Po prostu mam problemy z trądzikiem i poszłam do lekarza, żeby jeszcze raz sprawdzić, czy mam owu, czy pęcherzyk pęka, czy ewentualnie powinnam zrobić badania testosteronu. Akurat to był lekarz, u którego można zrobić kolposkopię i cytologię od razu. Cytologia nie wykazała żadnych zmian w nabłonku jeszcze, ale wirus hpv jest i dopiero za 4 tygodnie będę wiedziała, czy wysokoonkogenny. W takiej postaci subklinicznej mam nadzieję, że to nie jest jeszcze takie groźne.

W życiu bym o tym nie wiedziała. Robię cytologię od zawsze co roku i wychodzi ok. Mam nadzieję, że w najgorszym wypadku czeka mnie wymrażanie, laser czy coś w tym stylu. Albo obserwacja. Jak ktoś ma nadżerkę to naprawdę warto się przebadać zanim będzie za późno.

[Lily781989]

Co do siostry w ciąży. Jest kilka rozwiązań.

Opiekunem może być pełnoletni ojciec, niby dlaczego nie? Jak to niby argumentują? Nie bo nie?

Jeśli ów facet i Twoja siostra wezmą ślub, to opiekun wcale nie jest poprawny, bo ona poprzez decyzję sądu ze zgodą na zawarcie ślubu, staje się w świetle prawa pełnoletnia (ma takie same prawa jak osoba pełnoletnia).

Może warto pomyśleć także o dziadkach ze strony tatusia?

[Calineczka 27]

Dziewczyny bardzo wam dziękuję za troskę.

Poza tym mam na pewno hpv 6 i 11, który powoduje kłykciny. Mam taką drobną narośl około 4 mm od zawsze. I dopiero teraz ktoś to zauważył.

[Trusiulandia]

Napisane przez Calineczka 27

Dziewczyny, gratuluję przede wszystkim.
U mnie to było tak: cytologia rok temu I grupa. Teraz jeszcze nie wiem, czekam. Po prostu mam problemy z trądzikiem i poszłam do lekarza, żeby jeszcze raz sprawdzić, czy mam owu, czy pęcherzyk pęka, czy ewentualnie powinnam zrobić badania testosteronu. Akurat to był lekarz, u którego można zrobić kolposkopię i cytologię od razu. Cytologia nie wykazała żadnych zmian w nabłonku jeszcze, ale wirus hpv jest i dopiero za 4 tygodnie będę wiedziała, czy wysokoonkogenny. W takiej postaci subklinicznej mam nadzieję, że to nie jest jeszcze takie groźne.

W życiu bym o tym nie wiedziała. Robię cytologię od zawsze co roku i wychodzi ok. Mam nadzieję, że w najgorszym wypadku czeka mnie wymrażanie, laser czy coś w tym stylu. Albo obserwacja. Jak ktoś ma nadżerkę to naprawdę warto się przebadać zanim będzie za późno.

Ja tak samo mam problemy z cerą i mialam nadżerke tylko taka mala dobrze ze juz usunieta.. myśle ze u Ciebie to na pewno nie groźne bo byś chyba coś czuła że nie tak tym bardziej ze robisz regularnie cytologie..

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Calineczka trzymam mocno kciuki zeby wszystko wrócilo do normy !

[Almariel]

Calineczka dobrze ze to wyszlo tak wczesnie. Na pewno bedzie dobrze !

Wysłane z mojego LG-E455 przy użyciu Tapatalka

[Lily781989]

A ja piszę w bólach pracę licencjacką... Osz mój borze liściasto-świerkowy jak mi się pieruńsko nie chce...

[fiona27]

Napisane przez Calineczka 27

W życiu bym o tym nie wiedziała. Robię cytologię od zawsze co roku i wychodzi ok. Mam nadzieję, że w najgorszym wypadku czeka mnie wymrażanie, laser czy coś w tym stylu. Albo obserwacja. Jak ktoś ma nadżerkę to naprawdę warto się przebadać zanim będzie za późno.

Oby wszystko skończyło się dobrze MUSI

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44565036]Fiona no właśnie mój gin przyjmuje i prywatnie i na NFZ, więc jest sprawdzony. Tylko na NFZ ma długą kolejkę dlatego idę na 1 wizytę prywatnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Pracuje w szpitalu w którym ewentualnie będziesz rodzić?

Napisane przez Lily781989

Plus chcę powtórzyć morfologię, zacząć brać kwas foliowy, i zanim zajdę w ciążę zrzucić okolo 10 kg:P Bo ważę 68, przy 165 cm, chciałabym 58, dla siebie no i po to żeby w ciąży nie ważyć prawie 90.

Mam nadzieję, że wszystko to mi się uda pozamykać do tego czasu

No to troszkę masz jeszcze do zrobienia

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez Lily781989

A ja piszę w bólach pracę licencjacką... Osz mój borze liściasto-świerkowy jak mi się pieruńsko nie chce...

Szczerze współczuję Dla mnie to była droga przez mękę.

[Calineczka 27]

Napisane przez Trusiulandia

Wielkie gratulacje!!

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------




A pro po paskudnych humrów ja wczoraj robilam baby schower i jeszcze w nocy śniło mi się że mialam dziecko..takie maleństwo miałam i czułam je tak jak by to było na prawdę..obudzilam sie łzy mi poleciały i tak siedze i nie mam siły wstać....dzień dobry

Hej, czasem każdy ma takie smutne dni. Będzie dobrze.

[Trusiulandia]

Dziewczyny mozecie cos polecic na wypadanie wlosow? Nie wiem czy kupic falvit czy cos innego..



Calineczka dokladnie wiem co czujesz przechodzilam przez to samo we wrześniu..tylko do kontroli do lekarza i chcesz dzidziusia a tu dupa blada wychodzi i problemy ze zdrowiem. Trzymaj sie to wszystko minie i dasz radę i szybciej to minie niż myslisz

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Ja mam generalnie ostatnio gorsze dni a dzisiaj juz fatalny glowa mnie boli i plakac mi sie chce bez powodu..

Co do lekarza to ja chodze prywatnie do ordynatora szpitala.. tu gdzie mieszkam na nfz nie przyjmuje żaden lekarz ktory pracuje w szpitalu..wszyscy tylko prywatnie czy to normalne? Kasuje mnie 140zl za wizyte a jak mi robi usg piersi to kolejne 50 zl ale nie mam wyjscia taniej nigdzie nie ma

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez fiona27

Oby wszystko skończyło się dobrze MUSI



Pracuje w szpitalu w którym ewentualnie będziesz rodzić?


No to troszkę masz jeszcze do zrobienia

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------



Szczerze współczuję Dla mnie to była droga przez mękę.

Tak, pracuje w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lily781989]

Napisane przez Trusiulandia

Co do lekarza to ja chodze prywatnie do ordynatora szpitala.. tu gdzie mieszkam na nfz nie przyjmuje żaden lekarz ktory pracuje w szpitalu..wszyscy tylko prywatnie czy to normalne? Kasuje mnie 140zl za wizyte a jak mi robi usg piersi to kolejne 50 zl ale nie mam wyjscia taniej nigdzie nie ma

Ja też chodzę do ordynatora mojego szpitala, ale na NFZ. Co prawda czasami się i 2 tygodnie na wizytę czeka, ale to bardzo dobry i przede wszystkim miły i z powołania lekarz.

Natomiast co do dziecka i porodu... Ciągle zastanawiam się nad planowaną cesarką, ale tutaj pewnie decyzję podejmę w czasie ciąży.

[Trusiulandia]

Napisane przez Lily781989

Ja też chodzę do ordynatora mojego szpitala, ale na NFZ. Co prawda czasami się i 2 tygodnie na wizytę czeka, ale to bardzo dobry i przede wszystkim miły i z powołania lekarz.

Natomiast co do dziecka i porodu... Ciągle zastanawiam się nad planowaną cesarką, ale tutaj pewnie decyzję podejmę w czasie ciąży.

Ja bardzo bym chciala naturalnie kiedys rodzic bo jestem bardzo anty do cesarek ale to jesli chodzi o mnie a mysle ze kazda kobieta powinna mieć wybor

[trihomonas]

Napisane przez Almariel

Kochana, to normalne, że się boisz... ale musisz uwierzyc, że tym razem już będzie dobrze.

Achhh sama juz nie wiem...Mam nadzieje,ze to taka jednorazowa blokada
Zauwazylam (w moim gronie przynajmniej),ze bardzo mlode mamy maja zupelnie inne problemy niz te starsze..Nie przejmuja sie,jak sobie poradza-luzik po prostu,bo przeciez wszystko sie ulozy,jakos musi byc...Natomiast starsze mamy maja pelno watpliwosci...Duzo mysla o tym,jak dadza sobie rade,uswiadamiaja sobie ,ze dotychczasowe luzackie zycie,zmieni sie o 180 st.Chyba jednak wolalabym miec podejscie tych mlodych mam

Napisane przez kasikkkkka

hej
dziewczyny, wygląda na to, że chyba jestem w ciąży
dziś powtórzyłam test i wyszła druga bardzo blada kreska, ale widoczna od razu gołym okiem i bez wpatrywania się

Jupi gratuluje serdecznie Spokojnych,zdrowych 9 mies. Ten watek naprawde zrobi sie mamusiowy zaraz hihi

Napisane przez Calineczka 27

Dziewczyny bardzo wam dziękuję za troskę.

Poza tym mam na pewno hpv 6 i 11, który powoduje kłykciny. Mam taką drobną narośl około 4 mm od zawsze. I dopiero teraz ktoś to zauważył.

Calineczka 27 badz dobrej mysli rozpoczniesz leczenie i wszystko wroci do normy dobrze,ze to co mialo zostac wykryte przed staraniami-zostalo wykryte.Mam nadzieje,ze masz zaufanego lekarza,ktory Ci pomoze i w krotce zapali Wam zielone swiatelko


A my sie chyba zaczniemy starac w lutym-Tz chce,jest gotowy (no w koncu w lutym skonczy 32lata ) wiec naprawde nie ma na co czekac..Zaczne mu podawac ten kwas foliowy choc nie wiem,czy na mies. przed ma to jakis sens ale co tam-nie zaszkodzi
U mnie dzis znowu sliczne sloneczko mamy piekna wiosne tej zimy

Z tego wszystkiego nie przywitalam sie na poczatku :/
Czesc dziewczyny

[fiona27]

Napisane przez Lily781989

Natomiast co do dziecka i porodu... Ciągle zastanawiam się nad planowaną cesarką, ale tutaj pewnie decyzję podejmę w czasie ciąży.

A czemu chcesz mieć cesarkę? Masz jakieś wskazania ? No i czy mozna ją sobie zaplanować?
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;44565813]Tak, pracuje w tym szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

To luz...

Napisane przez Trusiulandia

Co do lekarza to ja chodze prywatnie do ordynatora szpitala.. tu gdzie mieszkam na nfz nie przyjmuje żaden lekarz ktory pracuje w szpitalu..wszyscy tylko prywatnie czy to normalne? Kasuje mnie 140zl za wizyte a jak mi robi usg piersi to kolejne 50 zl ale nie mam wyjscia taniej nigdzie nie ma

Ładnie ciągną kasę . Prywatnie ja płacę 100 zł i chodzę do z-cy ordynatora.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez trihomonas

Achhh sama juz nie wiem...Mam nadzieje,ze to taka jednorazowa blokada
Zauwazylam (w moim gronie przynajmniej),ze bardzo mlode mamy maja zupelnie inne problemy niz te starsze..Nie przejmuja sie,jak sobie poradza-luzik po prostu,bo przeciez wszystko sie ulozy,jakos musi byc...Natomiast starsze mamy maja pelno watpliwosci...Duzo mysla o tym,jak dadza sobie rade,uswiadamiaja sobie ,ze dotychczasowe luzackie zycie,zmieni sie o 180 st.Chyba jednak wolalabym miec podejscie tych mlodych mam


A my sie chyba zaczniemy starac w lutym-Tz chce,jest gotowy (no w koncu w lutym skonczy 32lata ) wiec naprawde nie ma na co czekac..Zaczne mu podawac ten kwas foliowy choc nie wiem,czy na mies. przed ma to jakis sens ale co tam-nie zaszkodzi
U mnie dzis znowu sliczne sloneczko mamy piekna wiosne tej zimy

Może te starsze mamy więcej przeżyły mają większe doświadczenie życiowe i dlatego ich podejście różni się od tych mam, które są młodsze, i na pewne rzeczy nie zwracają uwagi. Im człowiek starszy tym więcej spraw analizuje sama wiem po sobie.

[Lily781989]

Co do cesarki powody mam dwa. Pierwszy to wada wzroku, która w trakcie porodu może sie pogorszyć od wytężenia organizmu ogólnie.

Ale ważniejszy to po prostu złe historie porodu SN w rodzinie i wśród najbliższych znajomych. Moja przyjaciółka rodziła SN, lekarze mieli chyba zepsute USG bo nie zauważyli, że dziecko nie waży 3-coś, a ponad 5,5 kg. W efekcie porozrywało ją tak bardzo, że miała założone ponad 100 szwów, dostaje co miesiąc takich krwotoków, że zastanawiają się nad usunięciem jej macicy, i prawdopodobnie będą musieli założyć jej mechaniczne zwieracze. Dziecku mojej kuzyki, przy porodzie SN wyrwali rączkę (splot ramienny), a u sąsiadki dziecko zmarło bo owinęło się pępowiną, która była zbyt krótka by mógł się urodzić SN. Udusił się po prostu. Natomiast przyjaciółka najprawdopodobniej w końcu rozwiedzie się z mężem, bo po porodzie SN tak ją pozszywali, że nie dość, że mówi, że ma ""tam" mega luzy, to zostały jej jakieś nadmiary skóry, które podczas seksu się ocierają i bolą. Ostatnio sama płakała, że jak widzi, że mąż ją kocha, tak wątpi, że to małżeństwo przetrwa.

Wiem, że ZWYKLE tak to nie wygląda, ale miałam tego pecha, że nie z plotek, a z pierwszej ręki naoglądałam się tylu strasznych rzeczy, że wolę CC. Zostanie mi mała blizna, którą schowam pod linią majtek, a dla dziecka niby CC nie jest najlepsze (rodzi się w sterylnym pomieszczeniu), ale jak dla mnie, wobec tego co może mu się stać przy porodzie SN, to jest pikuś.

Ale tak jak ktoś wspomniał, to wybór każdej kobiety jest.

[LolaMontez]

Cześć dziewczyny! Od kilku dni czytam Wasz wątek i postanowiłam się przywitać U niektórych już pojawiły się dwie kreseczki, więc liczę że przekażcie pozytywne fluidy
Coś o mnie :
Mam 30 lat w tym roku (przeraża mnie to) ale na szczęście dopiero pod koniec roku po ślubie prawie 5 lat i dopiero teraz podjęliśmy decyzje o tym ze już czas na dzidziusia. To mój 1 cykl po odstawienia tabletek i nie wiem kiedy będzie @ lekarz postraszyl ze bedą opóźnienia tak więc czekam i działam a nuż sie uda

[mariolaw_132]

Napisane przez Lily781989

Co do siostry w ciąży. Jest kilka rozwiązań.

Opiekunem może być pełnoletni ojciec, niby dlaczego nie? Jak to niby argumentują? Nie bo nie?

Jeśli ów facet i Twoja siostra wezmą ślub, to opiekun wcale nie jest poprawny, bo ona poprzez decyzję sądu ze zgodą na zawarcie ślubu, staje się w świetle prawa pełnoletnia (ma takie same prawa jak osoba pełnoletnia).

Może warto pomyśleć także o dziadkach ze strony tatusia?

Przyznaje, że nie dopytywałam się dlaczego...powiedziała tylko, ze ojciec też będzie musiał założyć sprawę o ojcostwo... wiadomo jacy są urzędnicy....minimum informacji...

Jeżeli chodzi o ślub to nie wiem czy to jest dobry pomysł jestem przeciwna robieniu tego ponieważ pojawi się dziecko.... oni są młodzi...prawie sie nie znają więc czy jest sens teraz to tak przyspieszyć....

Ja uważam, że aby mieć dziecko związek powinien przejść pewne "poziomy" o które oni są ubożsi...

Nawiązując do naszych wag, chciałabym się podpytać czy zna któraś z was jakiś "przepis" na przytycie znowu zgubiłam 2 kg i jak wczoraj spojrzałam w lusterko to..... nie wiem czy nie powinnam się udać do dietetyka bo już mam tego po dziurki w nosie

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez Lily781989

Co do cesarki powody mam dwa. Pierwszy to wada wzroku, która w trakcie porodu może sie pogorszyć od wytężenia organizmu ogólnie.

Ale ważniejszy to po prostu złe historie porodu SN w rodzinie i wśród najbliższych znajomych. Moja przyjaciółka rodziła SN, lekarze mieli chyba zepsute USG bo nie zauważyli, że dziecko nie waży 3-coś, a ponad 5,5 kg. W efekcie porozrywało ją tak bardzo, że miała założone ponad 100 szwów, dostaje co miesiąc takich krwotoków, że zastanawiają się nad usunięciem jej macicy, i prawdopodobnie będą musieli założyć jej mechaniczne zwieracze. Dziecku mojej kuzyki, przy porodzie SN wyrwali rączkę (splot ramienny), a u sąsiadki dziecko zmarło bo owinęło się pępowiną, która była zbyt krótka by mógł się urodzić SN. Udusił się po prostu. Natomiast przyjaciółka najprawdopodobniej w końcu rozwiedzie się z mężem, bo po porodzie SN tak ją pozszywali, że nie dość, że mówi, że ma ""tam" mega luzy, to zostały jej jakieś nadmiary skóry, które podczas seksu się ocierają i bolą. Ostatnio sama płakała, że jak widzi, że mąż ją kocha, tak wątpi, że to małżeństwo przetrwa.

Wiem, że ZWYKLE tak to nie wygląda, ale miałam tego pecha, że nie z plotek, a z pierwszej ręki naoglądałam się tylu strasznych rzeczy, że wolę CC. Zostanie mi mała blizna, którą schowam pod linią majtek, a dla dziecka niby CC nie jest najlepsze (rodzi się w sterylnym pomieszczeniu), ale jak dla mnie, wobec tego co może mu się stać przy porodzie SN, to jest pikuś.

Ale tak jak ktoś wspomniał, to wybór każdej kobiety jest.

Ufff....ale opowieści, nie dziwie sie, że chcesz cc.

Napisane przez LolaMontez

Cześć dziewczyny! Od kilku dni czytam Wasz wątek i postanowiłam się przywitać U niektórych już pojawiły się dwie kreseczki, więc liczę że przekażcie pozytywne fluidy
Coś o mnie :
Mam 30 lat w tym roku (przeraża mnie to) ale na szczęście dopiero pod koniec roku po ślubie prawie 5 lat i dopiero teraz podjęliśmy decyzje o tym ze już czas na dzidziusia. To mój 1 cykl po odstawienia tabletek i nie wiem kiedy będzie @ lekarz postraszyl ze bedą opóźnienia tak więc czekam i działam a nuż sie uda

Witam nową staraczkę

[trihomonas]

Napisane przez Lily781989

Co do cesarki powody mam dwa. Pierwszy to wada wzroku, która w trakcie porodu może sie pogorszyć od wytężenia organizmu ogólnie.

Ale ważniejszy to po prostu złe historie porodu SN w rodzinie i wśród najbliższych znajomych. Moja przyjaciółka rodziła SN, lekarze mieli chyba zepsute USG bo nie zauważyli, że dziecko nie waży 3-coś, a ponad 5,5 kg. W efekcie porozrywało ją tak bardzo, że miała założone ponad 100 szwów, dostaje co miesiąc takich krwotoków, że zastanawiają się nad usunięciem jej macicy, i prawdopodobnie będą musieli założyć jej mechaniczne zwieracze. Dziecku mojej kuzyki, przy porodzie SN wyrwali rączkę (splot ramienny), a u sąsiadki dziecko zmarło bo owinęło się pępowiną, która była zbyt krótka by mógł się urodzić SN. Udusił się po prostu. Natomiast przyjaciółka najprawdopodobniej w końcu rozwiedzie się z mężem, bo po porodzie SN tak ją pozszywali, że nie dość, że mówi, że ma ""tam" mega luzy, to zostały jej jakieś nadmiary skóry, które podczas seksu się ocierają i bolą. Ostatnio sama płakała, że jak widzi, że mąż ją kocha, tak wątpi, że to małżeństwo przetrwa.

Wiem, że ZWYKLE tak to nie wygląda, ale miałam tego pecha, że nie z plotek, a z pierwszej ręki naoglądałam się tylu strasznych rzeczy, że wolę CC. Zostanie mi mała blizna, którą schowam pod linią majtek, a dla dziecka niby CC nie jest najlepsze (rodzi się w sterylnym pomieszczeniu), ale jak dla mnie, wobec tego co może mu się stać przy porodzie SN, to jest pikuś.

Ale tak jak ktoś wspomniał, to wybór każdej kobiety jest.

Rety Lily 781989 straszne te historie,ktore opisujesz Porod nie powinien byc trauma a radosna chwila ale co zrobisz... Moja przyjaciolka tez miala 2 cesarki (wskazane) i przy drugiej,coreczka byla owinieta 7 razy pepowina !!!!! Lekarz byl w szoku i mowil,ze w jego karierze to pierwszy taki przypadek i gdyby rodzila naturalnie-dziecko udusiloby sie...
Ja jestem krotkowidzem ale mam slaba wade -1,75 i chyba ta wada nie kwalifikuje sie jeszcze na cesarke..Mam nadzieje,ze bedzie mi dane rodzic SN pozyjemy-zobaczymy

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lily a jaką masz wadę, jeśli mogę spytać? Ja mam -3.25 i - 3.5 do tego genetyczne obciążenie jaskrą i zastanawiam się, czy to już kwalifikuje do cc?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiona27]

Lily po takich przejściach to wcale nie dziwię się, że chciałabyś CC.
Witam nową koleżankę
Mariola co do sposobów na przytycie to niestety nie pomogę