|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2023-09-08, 12:16 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 4
|
Nie rozumiem faceta.
Cześć wizażanki.
Założyłam konto by się was poradzić w sprawie faceta. Przeczytałam ogromną ilość wątków, ale nie dostałam dostatecznej odpowiedzi. Już sama tej płci nie rozumiem, może wyjdę na desperatkę, bo bardzo mi na nim zależy, ale chce usłyszeć opinię bardziej doświadczonych kobitek w tym temacie a może nawet i panów . Od dwóch miesięcy spotykam się z facetem (ja mam 22 lat on 23) na początku proponował spotkania tak raz w tygodniu i tylko rozmawialiśmy, spędzaliśmy czas, okazywał mi spore zainteresowanie. Po jakimś czasie poznałam jego kumpli i mnie zaakceptowali. Przez półtora miesiąca nasza relacja się pogłębiała zaczął się z jego strony niezobowiązujący kontakt fizyczny, czasem się o mnie oparł, dotknął albo klepnął ,,przypadkiem" w nogę - pokazywałam, że ma pozwolenie na taki lekki kontakt. Po miesiącu jeździłam z nim w weekendy na jakieś imprezy i dwa razy u niego nocowałam (tylko się przytuliliśmy), poznałam jego rodzinkę, bo w końcu byłam u niego i rano mnie normalnie odwoził do domu. W sumie to spędzaliśmy każdy weekend razem albo z jego kumplami co ani mi ani jemu ani in nie przeszkadzało. Tym sposobem minęły prawie dwa miesiące. Spotkaliśmy się w weekend 1,5 tyg temu i od tamtego czasu rzadko się odzywał, nie proponował spotkań stał się zimny. Jego koledzy mi pisali, że np jest z nimi na imprezie, ale on sam nie. Po tym 1,5 tyg trochę mnie to zmartwiło, więc sama postanowiłam wyjść z inicjatywą i zaproponowałam spotkanie. Zgodził się. W momencie spotkania powiedział mi, że w sumie czekał aż sama wyjdę z propozycją, zrobiło mi się w sumie miło a z drugiej strony dziwnie. Wiem wiem, że dziewczyna też powinna się angażować, ale mi po prostu głupio coś zaproponować, bo nie mam auta (dość poważnie zepsute) i albo muszę jeździć wszędzie pociągiem, autobusem albo on musi jeździć po mnie. No ale wracając, myślałam, że spędzimy ten dzień razem, porozmawiamy o sobie, ale jednak siedzieliśmy z jego kumplami. Cały dzień był w stosunku do mnie zimny, tzn nie patrzył na mnie, zbytnio nie słuchał co mówiłam, nie próbował się zbliżyć, mimo że ja to trochę robiłam, po prostu się odsunął. Nie wiem o co chodzi, dlaczego nagle przez te 1,5tyg się praktycznie nie odzywał, zgodził się na spotkanie, ale jednak mnie zlewał cały czas Myślałam, że zaproponuje mu spotkanie w weekend, ale inna znajoma go zapytała czy nie pojedzie z nimi (innymi znajomymi) na imprezę, spojrzał na mnie i z uśmiechem powiedział, że w sumie to nic nie robi w weekend i chętnie z nimi pojedzie. Zrobiło mi się strasznie przykro, ale z drugiej strony czuję się źle, że narzucałabym mu się spędzając z nim każdy weekend, przecież też ma prawo spędzić sam albo z kumplami, ale jest mi przykro, że na początku jednak mu to nie przeszkadzało a nagle przestało mu jak by zależeć. Nie wiem co mam zrobić, czy zapytać go wprost czy mu na mnie zależy czy coś czuje? Mam wrażenie, że 2 miesiące to kompletnie za wcześnie na tego typu pytania, zrażę go do siebie, ale z drugiej strony chcę wiedzieć na czym stoję. Druga opcja to zacząć proponować spotkania, ale czułabym, że się narzucam i trzecia opcja czekać na jego inicjatywę, chociaż wiem, że jak będę tylko czekać i nic nie robić to może pomyśleć, że to mi nie zależy i mnie sam zostawi Jest to pierwszy facet, o którym myślę poważniej, że jednak mi odpowiada i chciałabym coś więcej, ale nie wiem jak to ugryźć, dlatego doradźcie mi czy jednak ze mną jest coś nie tak czy może z nim Edytowane przez KasiaKolorowa Czas edycji: 2023-09-08 o 12:21 |
2023-09-08, 12:36 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 261
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Zastanów się czy chcesz w to iść. Z własnego doświadczenia wiem jedno: jak facet jest zainteresowany to nie ma potrzeby pisania o tym na żadnym forum. Po małych gestach widać to że mu zależy, czy utrzymuje częsty kontakt i proponuje spotkania (nie mówię tu o rozmowie nonstop tylko takiej wyczuwalnej, gdy odzywa sie mając czas).
Możesz go zapytać, 2 miesiące to nie jest za krótko, ale z Twojego opisu wynika że jest bardziej zainteresowany Tobą jako koleżanką. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-08, 12:39 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 386
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Przeczytałam Twój post i też nie rozumiem zachowania tego faceta. Jak na tak krótką znajomość, to dość szybko przestał okazywać Ci zainteresowanie, chociaż na początku ewidentnie mu się podobałaś. Może faktycznie to taki typ, że lubi, jak dziewczyna też często wychodzi z inicjatywą? Na Twoim miejscu chyba odezwałabym się do niego, spotkała i w trakcie rozmowy zapytała, jak on widzi Waszą relację. Dwa miesiące to wystarczająco, żeby określić, co dalej.
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
2023-09-08, 12:43 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2023-09-08 o 12:48 |
2023-09-08, 12:48 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Nie calowaliście się do tej pory?
Gdyby mi zależało na facecie, to bym go gdzieś zaprosiła i sama pocałowała. I albo w jedną, albo w drugą. Dwa miesiące, poznawanie swoich znajomych i rodziny, wspólne wyjazdy z nocowaniem i zastanawianie się, że to za szybko... Dla mnie osobiście to dość dziwna kolejność. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez squirrelqa Czas edycji: 2023-09-08 o 12:50 |
2023-09-08, 13:03 | #6 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Albo przestał byc zainteresowany i spotyka się/pisze z tobą z braku laku lub nie ma jaj żeby szczerze zerwać znajomość.
Albo bawi sie w jakieś shittesty i gierki typu "zobacze czy jej zależy i czy sama okaże mi zainteresowanie, jak bardzo będzie o mnie walczyć." W obu przypadkach byłby dla mnie spalony, nie akceptuję obu rzeczy. W ogóle wychodze z założenia, że zainteresowane powinny być obie strony i obie strony powinny to zainteresowanie okazywać. Jak najbardziej warto porozmawiać o tym jak widzimy daną relację i do czego dążymy już na początkowych spotkaniach. Nie chodzi o poważne deklaracje ale określenie w którą stronę chcecie rozwijać relację i na co jesteście otwarci. Dwa miesiace to zdecydowanie za późno. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-08, 13:09 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Facet, który na randki zabiera kolegów - nie, z tego wyjść nic nie może.
Przy czym - facet od siebie na początku dawał dużo. Ty wyszłaś z inicjatywą spotkania DOPIERO po 1,5 tygodnia, gdy on nic nie proponował. O ile facet mógł na początku chcieć czegoś to widocznie uznał, że ma dość biegania za Tobą. Brak samochodu to żaden argument. Cytat:
Typ faceta? Większość normalnych ludzi nie lubi, gdy w relacji druga strona tylko bierze. Faceci to nie jest inny gatunek człowieka. Też lubią, gdy dziewczyna wykazuje zainteresowanie, przejmuje inicjatywę. |
|
2023-09-08, 13:25 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Wg mnie ta relacja była nierówna tzn on dawal, a Ty brałaś, zirytował się tym i miał dość.
Przy czym dojrzalej byłoby z jego strony powiedzieć "Słuchaj Basiu, od 2 miesiecy to ja Ciebie zapraszam, nocuje i podwoze, czuje się niekomfortowo, że wszystko wychodzi ode mnie i chcialbym żebyś też zaczęła to robić" i czekać na odpowiedź zamiast się odsuwać. Co Ty wtedy odpowiedziałaś? Przyznałas mu rację, powoedziałas, że w takim razie zapraszasz go np. Na herbatę do siebie albo spacer? Jego zachowanie dla mnie zrozumiałe, też dałabym sobie spokój z osobą, która mnie tak traktuje nawet jeśli byłaby to tylko koleżanka. Sent from my FP4 using Tapatalk Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 Czas edycji: 2023-09-08 o 13:30 |
2023-09-08, 13:33 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Myślicie, że jestem w stanie to jakoś uratować, naprawić? Zależy mi na nim i chciałabym żeby został. Nie jestem w stanie się z nim aktualnie spotkać, bo jedzie na ten weekend na tą imprezę a w tygodniu pracuje w taki sposób, że będziemy się totalnie mijać.
|
2023-09-08, 13:42 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Cytat:
Dla mnie facet się rozmyslil, może rzeczywiście nie odczuł żebyś wychodziła z jakąkolwiek inicjatywa i mu się odechciało cały czas samemu nad druga osoba skakać. Ty piszesz że ci głupio mu co weekend proponować spotkanie, a jemu jakoś głupio nie było inicjować z Tobą spotkania za każdym razem. Plus to tłumaczenie z brakiem samochodu też jakieś dziwaczne, nie ma komunikacji miejskiej? Jeśli to jakiś dziwaczny test z jego strony, to już w ogóle szkoda na niego czasu. Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka |
|
2023-09-08, 13:44 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Treść usunięta
|
2023-09-08, 13:49 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
|
2023-09-08, 13:55 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
A to na pewno szło w taką stronę romantyczną, związkową? Tak po Twoim opisie raczej imprezowaliście we wspólnym gronie, przez 1,5 miesiąca był kontakt fizyczny na zasadzie otarcia się lub przypadkowego dotyku (całowaliście się chociaż?), z drugiej strony poznałaś jego rodzinę. Trochę dziwna sytuacja, ale wygląda jakby on jednak nie traktował tej relacji poważnie, może po prostu jesteś dla niego fajną kumpelką. Znam ze swojego otoczenia podobną historię: znajomy ma stałą koleżankę od imprez, chodzi z nią na wesela i pokazują się razem, ale on wprost mówi kolegom, że "to nie to" i nie są razem.
|
2023-09-08, 13:57 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Treść usunięta
|
2023-09-08, 14:35 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Daj sobie spokój, jest już po ptakach. I chyba od początku było.
Dwa miesiące spotykania się i największe, co między wami było, to oparcie się o ciebie, klepnięcie w nogę i przytulenie. |
2023-09-08, 14:52 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 090
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-09-12, 21:57 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-09
Wiadomości: 4
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Dzięki wielkie za odpowiedzi
Jeszcze parę dni moja głowa to przetwarzała i faktycznie doszłam do wniosku, że to nie ma sensu. Facet po dzień dzisiejszy mnie olewa a jak mu napisałam, że mi zależy to tylko z dumą to przyjął odpisując po 2 dniach (będąc ciągle online w mediach społecznościowych i odczytał moją wiadomość po niedługim czasie), nie dodając do tego nic innego niż ,,to bardzo dobrze" Teraz widzę, że chciał tylko podbudować na mnie swoje ego. Tylko szkoda, że nie ma na tyle jaj by napisać mi już nawet prostackie ,,spieprzaj" czy ,,nie pisz do mnie więcej" |
2023-09-12, 22:24 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2023-09-13, 11:56 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
mogłobyć też tak, że coś w Twoim zachowaniu spowodowało, że stracił zainteresowanie, ale skoro przez 2 miesiace nie próbował Cię pocałować, to też romantyczną znajomością nie był zainteresowany
|
2023-09-14, 09:15 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 123
|
Dot.: Nie rozumiem faceta.
Moim zdaniem moglo byc tez tak, ze to, ze nie wykazalas w trakcie tych 2 miesiecy zadnej inicjatywy przeważyło. Facet pokazywal, ze mu bardzo zalezy i czekal na jakis zwrot z drugiej strony, a nie tylko inwestycja z jednej strony. Tez bym mial małą flage w glowie jak po takim czasie wspolnego przebywania, nie widzialbym z drugiej strony zadnej inicjatywy.
Fakt faktem, jak juz zaproponowalas spotkanie, to ja bym sie ucieszyl i kontynuowal relacje, bo bym zrozumial, ze chcesz sie zaangazowac i zainwestowac. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.