Białko jajka - czy szkodzi włosom?

[Nyia]

Szukałam naturalnego sposobu na usztywnienie włosów - efekt lakieru i jedna z wizarzystek poleciła mi białko jajka ubite na sztywno

Przeczytałam jednak na jakimś forum, że:
"Surowe białko jajka kurzego jest szkodliwe.
Działa również na wypadanie włosów.
Gdyż Awidyna zawarta w białku jajka zżera witaminę H.
Nie mylić z białkiem zawartym w żółtku."
Wizarzystki skarżyły się tez, ze białko wysusza włosy
Jednak w internecie jest tez wiele przepisów na maseczki do włosów z białka ubitego na sztywno połączonego z zółtkiem.

Jak to w końcu jest z tym białkiem?

Czy wtarte we włosy po umyciu i nie spłukane może włosom zaszkodzić?

[paulaa89]

Tak, surowe białko utrudnia wchłanianie biotyny (wit. H),ale powiem szczerze,że zdarzyło mi się stosować białko do włosów i nic im się nie stało Nie nakładałam go zbyt często,a jedynie w formie maseczki (żółtko + białko).
Co do usztywniania to znam metodę "na sok jabłkowy" - w formie płukanki, ponoć działa jak lakier, jednak nie stosowałam...

[a_name]

Napisane przez paulaa89

Tak, surowe białko utrudnia wchłanianie biotyny (wit. H),ale powiem szczerze,że zdarzyło mi się stosować białko do włosów i nic im się nie stało Nie nakładałam go zbyt często,a jedynie w formie maseczki (żółtko + białko).
Co do usztywniania to znam metodę "na sok jabłkowy" - w formie płukanki, ponoć działa jak lakier, jednak nie stosowałam...

Ale mam rozumieć, ze sok jabłkowy w jakimś stężniu z wodą? No bo chyba nie sam sok czy wiesz może jakie proporcje do tej płukanki?

[paulaa89]

Napisane przez a_name

Ale mam rozumieć, ze sok jabłkowy w jakimś stężniu z wodą? No bo chyba nie sam sok czy wiesz może jakie proporcje do tej płukanki?

Wybacz, nie objaśniłam .

"Po umyciu włosów nacieramy skórę głowy filiżanką soku jabłkowego. Potem do filiżanki wody dodajemy 2 łyżki octu jabłkowego i płuczemy tym włosy." <- Z tego wynika,że sam sok.

Aczkolwiek polecam spróbować pół szklanki soku na dwie szklanki wody.

[a_name]

Napisane przez paulaa89

Wybacz, nie objaśniłam .

"Po umyciu włosów nacieramy skórę głowy filiżanką soku jabłkowego. Potem do filiżanki wody dodajemy 2 łyżki octu jabłkowego i płuczemy tym włosy." <- Z tego wynika,że sam sok.

Aczkolwiek polecam spróbować pół szklanki soku na dwie szklanki wody.

Nigdy nie slyszalam o takich sposobach, ale dziekuje za objasnienie

[Smerfetkaa]

hm..a mi serwatka usztywniła kiedys grzywkę
jakoś byłam chora, miałam wysoką gorączkę i mama namoczyła kawałek ściereczki kuchennej w serwatce (tej od mleka) i to na czoło żeby zbić temperaturę.. ale miałam sztywne włosy

hm...a są nawet szampony serwatkowe z tego co wiem, więc chyba nie szkodzi...

[Nyia]

Smerfetkaa ---> Dzięki za radę, to może byc dobry pomysl

Białko wypróbowałam i na maksa skleja włosy: jest mocniejsze niz lakier. Ale jak sie je rozczesze (co nie jest wcale proste efekt jest prawie taki sam jak lakier: wlosy sa sztywne, nie są "sypkie". Z tymze jezeli bialko szkodzi wlosom (szczegolnie boje sie o skore glowy i cebulki, bo chcialabym usztywnic wlosy przede wszystkim u nasady), to musze szukac dalej. Wyprobuje niedlugo serwatke i sok jablkowy

[Noa_]

od dawna stosowałam maseczkę z jajek -białko +żółtko i moje włosy były w genialnym stanie .Teraz wróciłam do tego zabiegu(po tym jak zepsułam sobie włosy licznymi zabiegami) i nic nie regeneruje ich lepiej niż maseczka z całych jajek (a próbowałam dość drogich odżywek i tych tańszych ,a podobno dobrych również).Dla mnie białko jajka jest na włosy idealne -nareszcie robią się sypkie i gęste


samo żółtko nie działało zbyt intensywnie