Tanie kosmetyki

[capa]

Czesc dziewczyny i chlopaki potrzebuje pomocy....RATUNKU!!!! chodzi o to ze musze sie pilnie dowiedziec jakie sa u nas w Polsce sklepy/ marki tanich kosmetykow. bardzo was prosze napiszcie przy okazji stworzymy liste (polecanych) tanich marek kosmetycznych plliiiisssss piszcie...
no chyba ze juz taka isnieje to prosze o informacje gdzie ja moge znalezc. i tak wogole to ktora z was kupilaby kosmetyk np(lakier do paznokci, szminke, blyszczyk, itd...w cenie pomiedzy 10zl a 40zl)??? dziekuje za odpowiedz....

[Lencia00]

Dużo jest takich marek w tym przedziale cenowym
-Essence
-Wibo
-Maybelline
-Avon
-Oriflame
-Bell
itd

A można dostać w wielu miejscach Rossmann, drogerie Natura, Carrefour, zwykłe małe drogerie....

[passion80]

ja kupuję tylko w tym przedziale cenowym ale czy to tanie zależy dla kogo

[agusiamyszka]

Ogólnie nie maluje się więc mój kosmetyk może być droższy bo i tak go w ciągu pół roku nie zużyję. Ja gustuje w inglot. Mam podkład i szminke z tej firmy. To chyba kosztowało analogicznie 35 i 20 zł? I jakiś tusz 2 letni z organicznego sklepu z usa. Puder sypki z rimmel ten organic? Ile on już ma lat

[Paszczurek666]

Napisane przez agusiamyszka

Ogólnie nie maluje się więc mój kosmetyk może być droższy bo i tak go w ciągu pół roku nie zużyję. Ja gustuje w inglot. Mam podkład i szminke z tej firmy. To chyba kosztowało analogicznie 35 i 20 zł? I jakiś tusz 2 letni z organicznego sklepu z usa. Puder sypki z rimmel ten organic? Ile on już ma lat

Sprawdź lepiej datę ważności. Jeśli nie malujesz się zwykle, a przed jakimś wyjściem Ci się zachce jednak, to żebyś się nie zdziwiła, jak dostaniesz jakiejś alergii.

[Kasiaml91]

Tani kosmetyk, nie zawsze oznacza dobry, tak samo z droższymi. Wszystko zależy od indywidualnych upodobań . także pozostaje kwestia jak często się danego kosmetyku używa. jeśli ktoś używa sporadycznie, to dla niego cena powiedzmy 60 zł za puder czy podkład jest cena standardową .

[lara]

Ziaja chociażby. Ogólnie sporo polskich marek, dr Irena Eris, Joanna (wiadomo, że mają też droższe produkty, ale w podanym przez Ciebie przedziale można znaleźć masę). Tylko to nie kolorówka akurat...

Ja mam może ze 2 kosmetyki droższe niż te 40 zł tusz i puder mineralny.

[Brangien]

Ja lubię kosmetyki Rossmannowe, np. żele pod prysznic, szampon do włosów Babydream i Alterra.
Fajny i tani jest puder w kompakcie Synergen i płyn do demakijażu Rival de Loop (Rossmann). Cienie do powiek - obecnie używam (i mam je dość długo) Avon 4 w 1. Poza tym cienie Bell i Hean, róż sypki Maybelline Pure Blush, podkład Maybelline albo Rimmel. Tusz do rzęs najczęściej Maybelline. I tusz do rzęs jest jak do tej pory najdroższym moim zakupem kosmetykowym
Edit - nie liczę wody toaletowej.

Wszystkie kosmetyki, których ja używam są więc raczej z tańszych. Chociaż mogłabym powiedzieć, że "średnich", bo na pewno tańsze mogłabym znaleźć w małych sklepikach, popularną marką jest np. Miss Sporty; a tańsze szampony, żele, kremy w sklepach typu Lidl, Biedronka, Tesco. A że tańsze - nie znaczy gorsze, może co najwyżej nie tak ładnie opakowane.

[Kasiaml91]

Niektóre tańsze owszem są dobre ale czasem te deko droższe są o wiele wydajniejsze

[PinkSlip]

Ja znów jestem z tych osób które wolą na kosmetyki wydać więcej a być pewnymi ich jakości.
Potrafię wydać na lakier do paznokci ok 30 zł, na tusz 50-70. Podobnie na podkład i cienie i jest to dla mnie normalne. Zdarzają się perełki które są tanie a dobre, ale ja nie lubię testować ich na sobie. Gdy ktoś mi poleci coś taniego i fajnego, lub spodoba mi się to u kogoś - kupię. Ale gdy miałabym znaleźć dla siebie świetny tusz do 30 zł i przetestować minimum 5 zanim znajdę ten który mi odpowiada wolę kupić jeden za 70 zł i być pewną jego jakości. Wyjdzie mnie to taniej i mniej nerwów stracę.
Nie popadam w paranoję, nie kupię błyszczyka do ust za 100 zł czy balsamu do ciała za 200 bo najzwyczajniej mnie na to nie stać. Ale za produkty takie jak: tusz do rzęs, cienie, podkład i eyeliner potrafię dać dużo. Podobnie z pielęgnacją twarzy.

Z tanich produktów które bardzo lubię mam w szafce:
+ MaxFactor 2000 calories tusz do rzęs - niezastąpiony gdy brak mi pieniędzy na coś droższego (ok 30 zł)
+ Balsamy do ciała, mydła pod prysznic Ziaja w dużych butlach z pompką - bardzo je lubię i są szalenie wydajne ( balsamy ok 15 zł, mydła ok 7)
+ Podkłady Lirene - też kupuję gdy krucho z gotówką, wybieram zwykle matujące, kosztują ok. 27 zł
+ Podobnie z podkładami Soraya MakeUp sceniczny (ok 23 zł)
+ cienie do oczu kupowane w Inglot w paletach Freedoom. Do wyboru do koloru (paleta trzech sztuk kosztuje ok. 33 zł), kolory można wybrać jakie się chce. Kupuję zawsze gdy potrzebuję koloru cienia którego nie mogę znaleźć nigdzie indziej a wiem że użyję go raptem kilka razy

[Asji]

Jest już taki wątek:
"Tanie kosmetyki też są dobre"
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=56126