|
Notka |
|
Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym. |
|
Narzędzia |
2009-08-25, 21:55 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
"Wredny" pryszcz.
Czasem mi się zrobi taki "wredny" pryszcz co to najpierw boli jak nie wiem, czasem zbiera się w nim woda i nic się z niego nie da wycisnąć, ale czasem (tak jak w tym przypadku) zbiera się ropa, ale jest tak jakby głęboko i potem ten pryszcz się długo paprze, a jak próbuję wycisnąć to boli i zazwyczaj kończy się tak, że sobie zrobię ranę. Ogólnie mam cerę w porządku (odpukać, co by nie zapeszyć), bo biorę tabletki anty i one mi dobrze na cerę robią, zresztą nigdy z nią nie miałam problemów za dużych. Ale taki pryszcz to mnie drażni, bo potem mam bliznę przez pół roku. I teraz moje pytanie. Co zrobić, żeby ropa podeszła tak, żeby ją było dobrze widać i można było normalnie wycisnąć (wiem, że nie powinno się wyciskać, tylko zasuszać, ale ja kocham wyciskać!), bo gdzieś czytałam o czymś, że to coś tą ropę tak wyciąga, że jest na wierzchu i potem trzeba zasuszyć (ja wycisnę i koniec!), tylko nie pamiętam co to było. Wiecie może?
__________________
Staram się!
|
2009-08-26, 10:25 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
moze chodzi ci o masc ichtiolowa? - w aptece kosztuje dosłownie grosze - cos koło złotówki, ona jest polecana na czyraki ale krostki tez potrafi wyciagnac -
problem w tym ze moje głebokim podskórnym gulom nie dała rady.... a wszelkie proby wyciskania, naciskania czy samo wyciskanie konczyły sie tym ze gule dostawały powera i powiekszały sie moj sposób to smarowanie davercinem lub płynem na alkoholu 2x dziennie, na noc spora warstwa pasty cynkowej plus 1-3 wizyt u kosmetyczki na mikroprady zeby to dodatkowo unicestwic.... pamietam ze miałam kiedys robiona paste/masc o takim brazowawym odcieniu i smierdziała ichtiolem, ale było tam cos wiecej niz tylko masc ichtiolowa i to swietnie wyciagało podskórne krosty, moze dermatolog mógłby cos takiego przepisac???
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...
|
2009-08-27, 12:25 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 319
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Ja mam dosyć często takie bolesne, duże gule, zauważyłam że powstają na drugi dzień po tym jak mi było bardzo zimno Zawsze pomaga mi maść ichtiolowa, na drugi dzień już nie jest bolesne i jest taka kulka ale mniejsza i jej nie widać, tylko czuć i później sama znika, a gdy nie smarowałam maścią to te gule miałam ponad tydzień i cały czas bolesne i takie duże, czerwone i bardzo widoczne, później to wyciskałam i miałam wielką ranę
Więc polecam Ci bardzo maść ichtiolową (1,80zł), która niestety strasznie śmierdzi i jest brązowa przez co zawsze brudzi mi pościel bo smaruje na noc ale pomaga i myślę, że Tobie też pomoże |
2009-08-27, 13:31 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Dziękuję za wiadomości. Kupię tą maść. Ale na następny raz, bo tego dziada już niestety trochę rozdrapałam zanim zdążyłyście napisać.
__________________
Staram się!
|
2009-08-27, 15:34 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Ja polecam zdecydowanie maść cynkową. Do kupienia w aptece za kilka złotych, tylko nie kupuj w tubce bo się cięzko wyciska, poproś o taką w słoiczku
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
|
2009-08-27, 16:12 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 50
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Witam w klubie Ja też mam takie , najczęściej na policzku , niestety to przeważnie gronkowiec złocisty go powoduje , a wyzbyć się go nie da Ten płyn , to płyn surowiczy , zawierający makrofagi/mikrofagi inne takie duperele Ja rozcinam go żyletką wiem mkasochistka ze mnie ) lub przekłuwam igłą , a na wieczór przykładam papkę z cebuli - zapobiega zrobieniu się w tym miejscu blizny, dodatkowo niszczy propino... i gronkowca Edytowane przez Lady Zgaga Czas edycji: 2009-08-27 o 16:14 Powód: + |
2009-08-27, 19:18 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Cytat:
Też kiedyś przekłuwałam, ale do niczego dobrego to nie prowadziło. Z tym, że nie przykładałam cebuli.
__________________
Staram się!
|
|
2009-08-28, 13:07 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 7
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
U mnie taka wredota zamieszkała na brodzie i od lat powraca co kilka tygodni. Żadne maście nie pomagają, sądzę, że to tez wina gronkowca. Echhh
|
2009-08-28, 13:38 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 50
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Ja powstrzymywałam wyjście mojej wredoty za pomocą papki z cebuli i czosnku , potem było mega wyciskanie tej okolicy... , potem sol srebrowa i antybiotyki , ostatnio ( po zaprzestaniu tego ) odrazu wyszedł na powierzchnię , teraz się goi , się zobaczy ile znów będzie się goił
Wiecie co w tym jest najgorsze ? , to że wredota rośnie przez ok 3 dni , potem jest ogromna , wyciskanie jej strasznie boli... Potem wylatuje płyn surowiczy , żółta , przetrawiona tkanka To się goi gdzieś tak tydzień , powstaje wielki strup , okolica jest zaczerwieniona i za cholere nie da się tego zamaskować , nawet minerały siadają przy tym... Mamy spokój (miesiąc ) i zaś na nowo się pojawia Szczerze sama nie wiem dlaczego w tym jednym miejscu się pojawiają I nie myślcie że to jest tylko jeden gruczoł łojowy , jest ich pare i zakażają sie od siebie przez otaczającą je tkankę , dlatego to tak boli |
2009-08-29, 09:17 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 20
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
łech jakie to obrzydliwe... ja biernie cierpię obecność takich. Faktycznie w jednym miejscu wyskakuje, co kilka tygodni. Kiedys próbowałam coś z nim zrobić, ale za bardzo bolało i zrobiło sie jeszcze większe i paskudniejsze i teraz po prostu przeczekuję, smarując maścią acnemycinem (raczej nie pomaga). Akurat mi się od wczoraj robi.
|
2009-08-29, 09:40 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 50
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Mi się w tym tyg. zrobiły trzy , koło siebie , widać ,rok szkolny sie zaczyna i wszystko jak zwykle zresztą mi na wierzch wyłaźi
Zawsze pomagał mi Isotrex ale nie chce mi sie 3 dych wydawać na głupi żel, sama się teraz męczyć muszę , cały prawy policzek zafajdany |
2009-08-30, 15:32 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 599
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Nie powinno się takich ropnych pryszczy wyciskac... Mi jakieś 2-3 dni temu wyszły na czole takie 3 ropne pryszcze i powstrzymuję się żeby ich nie wycisnąc . Tylko mam o tyle dobrze, że mam grzywkę to mi ich nie widac .
|
2009-08-30, 22:08 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Cytat:
O tak. Skąd ja to znam!
__________________
Staram się!
|
|
2009-08-31, 06:53 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 50
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Widać,szkoła się zbliża , skórze odbija... , muszę się pochwalić , prychole zeszły , nawet śladu nie ma.... no od kiedy piję pełno zioł , rana goi się przez dwa dni
Ale jednak jakieś małe menele wychodzą |
2009-08-31, 13:34 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Lady Zgaga - a jakie ziółka pijesz i co stosujesz? cos wspominałąs o minerałach? - faktycznie pomagaja maskowac?
ja juz z ponad pół roku mecze sie z nawrotami na policzku, ostatnio wszystko podleczone, niedotykane i niewiadomo skad powrót bomby... masakra, nie mowiac o tym ze slady i zaczerwienienie to utrzymuje sie dluuugo po wyleczeniu krosty... moze to gronkowiec? tylko jak go zdiagnozowac???? co jest jeszcze objawem gronkowca? z gory dziekuje za odpowiedzi
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...
|
2009-08-31, 13:44 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 50
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Ogólnie to gronkowca nigdy w życiu się nie pozbedziesz , jest częścią mikroflory skóry , zresztą propino... też , atakuje osoby które albo mają niską odpornośc albo tak jak my łojotok
Robisz wymaz w laboratorium chyba 35 zł , tylko nie wiem czy w takim "z przychodni" czy innym nigdy nie robiłam Idzie to wlasnie zauważyć po takich wielkich bolących pryszczach "wulkanach " najczęściej powoduje je gronkowiec niestety Ja pijam wierzbownice , kończyne (kwaty , skrzyp i miniszka ) bardzoo ładnie mi się skóra goi , do tego na noc mam atybiotyk (stosuję kiedy chce ) i na to kładę olej słonecznikowy lub rycynowy , słonecznikowy pomaga atybiotykowi dotrzeć w głąb skóry i mega nawilża skóre , super rano wygląda , a jakie rzesy i brwi po rycynowym są czarne i piękne (pogrubia je ) Co do minerałków -pięknie zakrywają niedoskonałości tylko w razie trądziku trza nakładać je i później zwilżyć pędzel wodą , lepiej to wtedy wygląda , co najważniejsze po całodniowym chodzeniu w minerałach nie mam zatkanych porów A co do pryszczy mogę polecić piling szorstką gabką do masażu (w biedronce po 1 zł ) potrzeć na wieczór (twarz będzie czerwona ) nakładać jakiś antybiotyk (zależnie czy jest na podłożu alkoholowym czy wodnym (tu poleciłabym acne -derm , clindacne ) na to kładziemy po 1 lub 2 godzinach olej slonecznikowy może byc zwykły , też się sprawdza idziemy spac ,(na podyszke jakąś folię trza dać ) rano mamy buzię nawilżoną , bez mega otwartych porów , do tego bez skórek Edit : Gronkowiec występuje u 5-30 % osób , pomyliło mi się z Atopowym Zapaleniem Skóry tam występuje on w 100% osób Tutaj trochę do poczytania o antydiagramie , gronkowcu i wymazach po których rozpoznaje sie gronkowca Edytowane przez Lady Zgaga Czas edycji: 2009-08-31 o 18:29 Powód: + |
2009-09-01, 11:41 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
dzieki za info, zaraz poczytam o tym gronkowcu....
skoro ten pomysł z olejem sie sprawdza i nie zapycha toto porów to sprobuje, jednak od gabki i peelingów trzymam sie z daleka kiedys miałam zel do mycia z mikrogranulkami, producent podawał ze do codziennego stosowania, i niestety po pewnym czasie to tak podrazniło mnie ze ze zwykłego młodzienczego tradziku (w strefie T) powstały rozlewiska gul na policzkach i mimo ogromnej poprawy dalej sie borykam sie z głębokimi krostami na policzkach
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...
|
2009-09-01, 16:00 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 50
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Mi też wlaśnie te wredoty robią się tylko na policzkach , choć kiedyś nawet gdzie indziej...zainwestuje w spirytus , jak coś mi się zrobi to odrazu nawale go duzooo , tylko że potem skóra schodz, zreszta mi przeważnie gdy mam takiego pryszcza skóra "z niego " schodzi , więc na jedno wychodzi
|
2009-09-05, 14:25 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Lady Zgaga - nic dziwnego, skoro skóra schodzi, bo alkohol mocno wysusza i w tym przypadku wątpię, żeby pomógł.
Ja również z takimi wypryskami mam problem co jakiś czas. Tez nie mam ogólnie rzecz biorąc problemów z cerą, a to cholerstwo wyskakuje mi już od 6 lat (zaczęło sie od wycieczki, gdy w nocy troche zmarzłam,a w dzien mnie przegrzało). Najpierw pojawia się mała wypukłość, bolesna i twarda w dotyku, która boli i jest spuchnięta przez kilka dni, później naciąga ropą i robi się taki czop, który bezzwłocznie wyduszam. Czasem jednak ropa nie podchodzi, po kilku dniach wyprysk znika, by za jakiś czas pojawić się w innym miejscu... Prócz czekania nie da się chyba nic z tym zrobić. No i wyjście to też pójść do lekarza. Zdaje mi się, że to właśnie wina gronkowca, moje bardzo objawami przypominają czyraki (i może są to czyraki, tylko w łagodniejszej formie, bo ból jest znośny i nie mam później blizn). Czytałam, że gronkowca wyleczyć się nie da, ale można go zaleczyć i złagodzić objawy. Sama nie mogę się nigdy z tym wybrać do lekarza, bo zanim się zbiorę, to pryszcza już nie ma... |
2009-09-06, 20:47 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: różnie
Wiadomości: 663
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Ja mam gronkowca zlocistego... opisze Wam moj przypadek
Ja przez 15 lat sie leczylam na tradzik i wlasnie nie mialam takich malych pryszczy tylko takie wielkie gule z ropą, ktorych nie dalo sie wycisnac.. wiec zawsze chodzilam na zamrażanie do dermatologa. Duuuzo szybciej schodzily cholerstwa po tym wymrażaniu, no ale ciagle sie pojawialy. Masci nic nie dawaly a chyba wyprobowalam wszystkiego.. w koncu dermatolog przepisala mi izotek, ale bralam go tylko 3 tygodnie, bo tak sie zlozylo ze pozniej nie moglam juz go brac i troche bylam zalamana, bo o dziwo po tych 3 tygodniach mialam buzie bez pryszcza! ( w koncu po 15 latach!!!!) a balam sie ze tradzik powroci bo jednak mialam brac 7 miesiecy ten antybiotyk. Na cale szczescie (ODPUKAC!!!) Minal juz rok i ANI JEDNEGO PRYSZCZA na twarzy Po prostu szok nad szoki Nawet przed okresem nic mi nie wyskakuje. Kolezanka moja leczyla sie Unidoxem i tez sie wyleczyla. Aha no ale najwazniejsze to pielegnacja. Wczesniej uzywalam kremow matujacych, p/pryszczowych itp.. a to byl wielki blad! Odstawilam wszystko w cholerke i NIC NIE UZYWALAM! Tylko plyn minelarny biodermy i na to puder mineralny (odstawilam fluid! ble fuj!) ale ten 100% mineralny, czyli EDM, EGM, Joppa itp. Od roku mam buzie naprawde w swietnej kondycji i mysle ze tez to zasluga pielegnacji!
__________________
Zapuszczam włosy.. bo głupia je scielam
Nabieram masy.. z 55 na 65.. ciężkie, ale może wykonalne |
2009-09-08, 19:59 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 137
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Fundnęłam sobie dzisiaj nowośc w aptece tabletki inneov d-tox pani farmaceutka bardzo zachwalała jak twierdzi sama przetestowała na ulotce jest napisane,że działa od wewnątrz na rozszerzone pory, zaskórniki , zaczerwienienia oraz przywraca mikro-krążenie i usuwa toksyczne związki dzięki którym mamy te wypryski!!! będe pisac jakie są efekty a na razie idę łyknąc tabletkę
|
2009-09-11, 21:47 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: z głębi duszy:)
Wiadomości: 49
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
Cytat:
Ciekawe tylko ile trzeba czekac na efekty?? |
|
2009-09-26, 17:02 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 137
|
Dot.: "Wredny" pryszcz.
co prawda mało czasu minęło odkąd wzięłam pierwszą tabletkę (19 szt) ale już jest pierwszy efekt - stwierdzam ,że moja skóra żyje w końcu!!! kolor się poprawił a te małe paskudy jak piszesz Iska to zaczęły się bać bo jest ich mniej , kuracja trwa dwa miesiące więc jeszcze czekam z ostatecznym werdyktem
__________________
Szczęście to uśmiech bliźniego, to serce, to słońce, to ptak. To piosenka i słowa cieple, to dziecko, matka, kwiat… Od Ciebie tylko zależy, jak spojrzysz na ludzi i świat. Uśmiechnij się do każdego, bo każdy miłości jest wart…:magia |
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.