Ostrzegam przed podróbkami perfum!!!

[ROZ-ter-KA]

Nie sądzę aby to byłu podróbki, fakt przekroczenia terminu ważności mówi sam za siebie, zapach przeterminowany może się zmienić lub wywietrzeć .

Czasem zdarzyły mi się testery nieco przeterminowane z Allegro, ale tylko raz nie trzymał zapachu.

[nosek]

Droga Rozterko, napisałam wyraźnie w pierwszym zdaniu,że chodziło o przekroczenie terminu przysługującego na rozpatrzenie reklamacji a nie terminu ważności perfum. Wedłud stosownej ustawy sprzedawca ma 2 tygodnie na ustosunkowanie się do reklamacji, jeśli tego nie zrobi w tym okresie tzn reklamację uznaje.I podejrzewam, że tylko dlatego SEPHORA moja reklamacje uznała, choc dystrybutor ją odrzuciłuznając, że zpach jest OK.Pozdrawiam

[ROZ-ter-KA]

Nosku , cósik chyba pospiesznie poczytałam

[obca]

a może mi ktoś wyjaśnić czy to powszechne że jeden zapach ma rózne szaty graficzne?

przeglądałam sobie allegro i zaciekawiły mnie różne pudełka Kenzo (mak)..

czy obie sztuki mogą być oryginałem?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80117309

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78973657

[gosiunia22]

Napisane przez obca

a może mi ktoś wyjaśnić czy to powszechne że jeden zapach ma rózne szaty graficzne?

przeglądałam sobie allegro i zaciekawiły mnie różne pudełka Kenzo (mak)..

czy obie sztuki mogą być oryginałem?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80117309

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78973657

Tak, bo to - zdaje się - zależy od pojemności buteleczki. W 30 ml. mak jest pochylony (z tego, co pamiętam), w 50-ce już się "prostuje"

[AN_3000]

Chętnie podzielę się z Wami moim ostatnim doświadczeniem z kupowaniem perfum na Allegro, gdyż włąśnie nacięłam się u LadyDior na trefną Ninę Ricci Premier Jour. Może ten opis Wam w czymś pomoże, choć wiele już napisano na tym forum. Cena była dość wysoka jak na podróbę choć niska jak na oryginał (80zł). Ale pomyslałam - jak ktoś pisze że ma towar oryginalny i potwierdza to w mejlu przed wysyłką, to czemu nie spróbować? Kiedy otrzymałam przesyłkę wszystko wydawało mi się w porządku - folia, miły zapach, niby tak jak powinno być. Ale potem przyszło rozczarowanie. Wiem, że ekskluzywne perfumy między innymi dlatego są tak drogie, gdyż ich flakonik jest zawsze dopracowany do najdrobniejszego detalu. Oglądany nawet z bardzo bliska stanowi ideał pod każdym względem. Niedopuszczalny jest np. pionowy "szew" spajający butelkę z dwóch części, co ma miejsce w otrzymanym przeze mnie egzemplarzu. Moja buteleczka ma jeden przypadkowy bąbelek powietrza w szkle co zdradziło, iż towar jest podrobiony. Szkło nie ma prawa mieć nawet minimalnych przypadkowych zacieków, nierówności itp, co u mnie wyraźnie widać patrząc na denko.
Idźmy dalej: atomizer w oryginalnych ekskluzywnych perfumach jest idealnie pionowo osadzony, końcówka nie "buja" się jak u tej Ricci, powinien być wykonany z błyszczącego nieskazitelnie metalu bez rysek a tu jest matowy i jakby porysowany. U mnie atomizer już u nasady (połączenie z butelką) jest brzydko osadzony.
Korek - jest tandetny. Plastikowa krawędź jest ostra i można się nią skaleczyć. Pionowy szew - widoczny jak na szklanej buteleczce. Metalowy pierścień wewnątrz brzydko osadzony i z brzydkiego metalu.
Kolejna super ważna rzecz: każde perfumy mają na flakoniku swój numer seryjny, którego tu brak!
Napis na dole flakonika NINA RICCI minimalnie "leci" - nie jest poziomy.
Także wytłoczony napis na tekturowym opakowaniu jakby ciutkę "złazi", jest niedotłoczony czy też jakby niedomalowany - a perfekcyjność wykonania oryginału dotyczy również kartonika. Musze przyznać, że ogólnie kartonik jest jednak najlepiej wykonany z wszystkich elementów tego towaru, stąd na pierwszy rzut oka pomyślałam że kupiłam oryginał.
Aha - zerknijcie na tę pierwszą z brzegu aukcję innej allegrowiczki http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80510053 , która sprzedaje ten sam felerny towar (wywoławcza cena 18 ZŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!) - na zdjęciu widać wszystko to, co piszę o niedoskonałościach butelki i korka, bo tu koleżanka zrobiła takie zbliżenie, że od razu wiadomo, że to podróbka i przynajmniej nie ma w tym oszustwa.
Co do trwałości to rzecz subiektywna. Ale oryginalne perfumy psiknięte nawet jeden raz potrafią utrzymać się cały dzień, a na odzieży pachną jeszcze wiele dni. W przypadku tej Ricci zapach ulatnia się po 1-2 godzinach. Na odzieży został jakiś wprawdzie jakiś slad zapachowy po całym dniu ale czuć go dopiero po "wsadzeniu " nosa w sweter .
Kiedy podjęłam próbę zwrotu perfum dostałam informację iż moje zarzuty są "nierzeczywiste" (?) a niska cena perfum spowodowana jest tym, że są one wycofane ze sklepu. Ale z jakiego sklepu wycofano te perfumy? One nie miały prawa trafić do obrotu, gdyż są towarem fałszywym=nielegalnym. Nic nie rozumiem.
Nauczona tym doświadczeniem i po przeczytaniu wczoraj (dopiero...)wszystkich Waszych porad jestem pewna, że samo przejrzenie oferty tej allegrowiczki, u której kupiłam, powinno było mnie odstraszyć (same najbardziej chodliwe produkty i takie same ceny za kazdy flakon). Ale chyba miałam jakieś zaciemnienie umysłu i już jest za późno. Najgorsze jest to, że zanim wzięłąm flakon pod lupę, jak zawsze od ręki wystawiłam sprzedającej pozytywny komentarz, którego już nie cofnę...
A zatem - ostrzegam koleżanki i kolegów, bo jak widać coraz trudniej dziś o uczciwość...

[mulier]

Napisane przez AN_3000

Chętnie podzielę się z Wami moim ostatnim doświadczeniem z kupowaniem perfum na Allegro, gdyż włąśnie nacięłam się u LadyDior na trefną Ninę Ricci Premier Jour. Może ten opis Wam w czymś pomoże, choć wiele już napisano na tym forum. Cena była dość wysoka jak na podróbę choć niska jak na oryginał (80zł). Ale pomyslałam - jak ktoś pisze że ma towar oryginalny i potwierdza to w mejlu przed wysyłką, to czemu nie spróbować? Kiedy otrzymałam przesyłkę wszystko wydawało mi się w porządku - folia, miły zapach, niby tak jak powinno być. Ale potem przyszło rozczarowanie. Wiem, że ekskluzywne perfumy między innymi dlatego są tak drogie, gdyż ich flakonik jest zawsze dopracowany do najdrobniejszego detalu. Oglądany nawet z bardzo bliska stanowi ideał pod każdym względem. Niedopuszczalny jest np. pionowy "szew" spajający butelkę z dwóch części, co ma miejsce w otrzymanym przeze mnie egzemplarzu. Moja buteleczka ma jeden przypadkowy bąbelek powietrza w szkle co zdradziło, iż towar jest podrobiony. Szkło nie ma prawa mieć nawet minimalnych przypadkowych zacieków, nierówności itp, co u mnie wyraźnie widać patrząc na denko.
Idźmy dalej: atomizer w oryginalnych ekskluzywnych perfumach jest idealnie pionowo osadzony, końcówka nie "buja" się jak u tej Ricci, powinien być wykonany z błyszczącego nieskazitelnie metalu bez rysek a tu jest matowy i jakby porysowany. U mnie atomizer już u nasady (połączenie z butelką) jest brzydko osadzony.
Korek - jest tandetny. Plastikowa krawędź jest ostra i można się nią skaleczyć. Pionowy szew - widoczny jak na szklanej buteleczce. Metalowy pierścień wewnątrz brzydko osadzony i z brzydkiego metalu.
Kolejna super ważna rzecz: każde perfumy mają na flakoniku swój numer seryjny, którego tu brak!
Napis na dole flakonika NINA RICCI minimalnie "leci" - nie jest poziomy.
Także wytłoczony napis na tekturowym opakowaniu jakby ciutkę "złazi", jest niedotłoczony czy też jakby niedomalowany - a perfekcyjność wykonania oryginału dotyczy również kartonika. Musze przyznać, że ogólnie kartonik jest jednak najlepiej wykonany z wszystkich elementów tego towaru, stąd na pierwszy rzut oka pomyślałam że kupiłam oryginał.
Aha - zerknijcie na tę pierwszą z brzegu aukcję innej allegrowiczki http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80510053 , która sprzedaje ten sam felerny towar (wywoławcza cena 18 ZŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!) - na zdjęciu widać wszystko to, co piszę o niedoskonałościach butelki i korka, bo tu koleżanka zrobiła takie zbliżenie, że od razu wiadomo, że to podróbka i przynajmniej nie ma w tym oszustwa.
Co do trwałości to rzecz subiektywna. Ale oryginalne perfumy psiknięte nawet jeden raz potrafią utrzymać się cały dzień, a na odzieży pachną jeszcze wiele dni. W przypadku tej Ricci zapach ulatnia się po 1-2 godzinach. Na odzieży został jakiś wprawdzie jakiś slad zapachowy po całym dniu ale czuć go dopiero po "wsadzeniu " nosa w sweter .
Kiedy podjęłam próbę zwrotu perfum dostałam informację iż moje zarzuty są "nierzeczywiste" (?) a niska cena perfum spowodowana jest tym, że są one wycofane ze sklepu. Ale z jakiego sklepu wycofano te perfumy? One nie miały prawa trafić do obrotu, gdyż są towarem fałszywym=nielegalnym. Nic nie rozumiem.
Nauczona tym doświadczeniem i po przeczytaniu wczoraj (dopiero...)wszystkich Waszych porad jestem pewna, że samo przejrzenie oferty tej allegrowiczki, u której kupiłam, powinno było mnie odstraszyć (same najbardziej chodliwe produkty i takie same ceny za kazdy flakon). Ale chyba miałam jakieś zaciemnienie umysłu i już jest za późno. Najgorsze jest to, że zanim wzięłąm flakon pod lupę, jak zawsze od ręki wystawiłam sprzedającej pozytywny komentarz, którego już nie cofnę...
A zatem - ostrzegam koleżanki i kolegów, bo jak widać coraz trudniej dziś o uczciwość...

Oczywiście co do oryginalności perfum ladydior oczywiście masz racje. Po prostu sprzedaje ona podróby. Przykro mi że badłaś jej "ofiarą". Walcz o zwrot pieniędzy, masz do tego prawo. Masz prawo zwrócić towar nawet bez podawania powodu (wszelkie zakupy przez internet czy też inne umowy zawierane poza siedzba przedsiębiorastwa). Ale co do perfekcyjności wykonania opakowań oryginalnych perfum: dostałam pod choinke oryginalny, zakupiony w sephorze zestaw pure poison (30 ml+balsam+kosmetyczka). I cóz takiego napotkałam po otwarciu kartonika z perfumami... ano krzywy atomizer. Nie jest on na tyle krzywy, aby nie mozna było psikać..ale fakt jest fakttem, jest on po prostu krzywo osadzony w butelce i to widać to na pierwszy rzut oka!!! Druga sprawa to też dior, tym razem jednak fahrenheit. nie wiem czy miałaś okazję sie przyglądnać atomizerowi tych perfum. Ta część, która podczas naciskania na atomizer sie chowa do środka we wszystkich fahrenheitach jest po prostu orydynarnie porysowana (sprawdzałam na testerach wszystkich perfumerii w okolicy i wszędzie to samo). wynika to prawdobodobnie z błędnej konstrukcji lub nieprawidłowo dobranego materiału. Moze juz wszystko "schodzi na psy"??? (Nie obrażając najukochańszych stworzeń na swiecie

[Kinga_20]

Hej, chciałam zapytać co myślicie o tej aukcji allegro, czy może ona być wiarygodna i czy mogę być pewna, że to nie są podróbki?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79823340

Sprzedawca ma same pozytywy, zaledwie dwa neutralne komentarze.

Pozdrawiam wszystkich.

[AN_3000]

Napisane przez mulier

Oczywiście co do oryginalności perfum ladydior oczywiście masz racje. Po prostu sprzedaje ona podróby. Przykro mi że badłaś jej "ofiarą". Walcz o zwrot pieniędzy, masz do tego prawo. Masz prawo zwrócić towar nawet bez podawania powodu (wszelkie zakupy przez internet czy też inne umowy zawierane poza siedzba przedsiębiorastwa). Ale co do perfekcyjności wykonania opakowań oryginalnych perfum: dostałam pod choinke oryginalny, zakupiony w sephorze zestaw pure poison (30 ml+balsam+kosmetyczka). I cóz takiego napotkałam po otwarciu kartonika z perfumami... ano krzywy atomizer. Nie jest on na tyle krzywy, aby nie mozna było psikać..ale fakt jest fakttem, jest on po prostu krzywo osadzony w butelce i to widać to na pierwszy rzut oka!!! Druga sprawa to też dior, tym razem jednak fahrenheit. nie wiem czy miałaś okazję sie przyglądnać atomizerowi tych perfum. Ta część, która podczas naciskania na atomizer sie chowa do środka we wszystkich fahrenheitach jest po prostu orydynarnie porysowana (sprawdzałam na testerach wszystkich perfumerii w okolicy i wszędzie to samo). wynika to prawdobodobnie z błędnej konstrukcji lub nieprawidłowo dobranego materiału. Moze juz wszystko "schodzi na psy"??? (Nie obrażając najukochańszych stworzeń na swiecie

Może flakoniki perfum też zaczynają robić w Chinach?
Odnośnie mojej wpadki - póki co, nie dostałam żadnej odpowiedzi na prośbę o umożliwienie zwrotu fałszywki... Cóż, na błędach człowiek się uczy.
Gdyby tylko o nieładną butelkę chodziło a nie o nietrwałość zapachu to przeżyłabym jakoś fakt, że używam poróbki, ale nie mogę nosić przy sobie w tej wielkiej butelki perfum, że by co 2 godziny "poprawiać" zapach... Więc zakupiłam już oryginał i - tak, będę walczyć o zwrot zakupionego towaru.

[obca]

a tu ciekawostka z netu.. porównanie oryginału i podróbki (mnie trochę zdezorientowała ta nalepka..bo nie wiem który to oryginał :0 )

http://www.perfumeria.xip.pl/porownanie/

i mam takie pytanie: czy sprzedaż testerów jest czymś legalnym? ostatnio mam rózne takie wątpliwości

[konfitura]

Napisane przez obca

a tu ciekawostka z netu.. porównanie oryginału i podróbki (mnie trochę zdezorientowała ta nalepka..bo nie wiem który to oryginał :0 )

http://www.perfumeria.xip.pl/porownanie/

i mam takie pytanie: czy sprzedaż testerów jest czymś legalnym? ostatnio mam rózne takie wątpliwości

Bardzo celne porównanie, dzięki za wklejenie linka.

Testery są 'not for sale' tylko, że rzeczywistość ma się do tego jak pięść do nosa.

[konfitura]

Napisane przez Kinga_20

Hej, chciałam zapytać co myślicie o tej aukcji allegro, czy może ona być wiarygodna i czy mogę być pewna, że to nie są podróbki?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79823340

Sprzedawca ma same pozytywy, zaledwie dwa neutralne komentarze.

Pozdrawiam wszystkich.

Jak nic podróba moim zdaniem.

[Eliza_DB]

Ja też miałam ten kłopot z Allego, sprzedający same pozytywy w opisie, że posiada orginały, pewne źródło (żaden przemyt czy paserstwo), a dostałam podróbkę. Okazało się, że pan oczywiście o niczym nie wiedział, bo to zajomi itd, itp. Otrzymałam zwrot pieniędzy, odesłałam podróbę. Kontakt z panem był b. miły, sam do mnie dzwonił, tłumaczył się, pieniądze przyszły na czas. Mam w związku z tym pytanie czy wystawić mu negatywa? Jesli tak to co napisać?
Ponieważ chciałam panu udowodnić, że nie sprzedał mi oryginalnego produktu, zrobiłam dokumetacje fotograficzną, może i Wam sie przyda.

[Eliza_DB]

c.d.

[Eliza_DB]

i jeszcze jedno.
Tak więc 1 podróbka i aż 10 szczegółow, które różnią ją od oryginału.

[konfitura]

Eliza_DB, świetna dokumentacja

Wystawiłabym neutrala z wyraźnym zaznaczeniem, że otrzymałaś podróbę oraz, że bez problemu otrzymałaś zwrot pieniędzy.

[mulier]

Napisane przez Kinga_20

Hej, chciałam zapytać co myślicie o tej aukcji allegro, czy może ona być wiarygodna i czy mogę być pewna, że to nie są podróbki?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79823340

Sprzedawca ma same pozytywy, zaledwie dwa neutralne komentarze.

Pozdrawiam wszystkich.

według mnie to po prostu podróbki. Nie radzę kupować.

[mulier]

Napisane przez AN_3000

Może flakoniki perfum też zaczynają robić w Chinach?
Odnośnie mojej wpadki - póki co, nie dostałam żadnej odpowiedzi na prośbę o umożliwienie zwrotu fałszywki... Cóż, na błędach człowiek się uczy.
Gdyby tylko o nieładną butelkę chodziło a nie o nietrwałość zapachu to przeżyłabym jakoś fakt, że używam poróbki, ale nie mogę nosić przy sobie w tej wielkiej butelki perfum, że by co 2 godziny "poprawiać" zapach... Więc zakupiłam już oryginał i - tak, będę walczyć o zwrot zakupionego towaru.

Trzymam kciuki!!!

[mulier]

Napisane przez obca

a tu ciekawostka z netu.. porównanie oryginału i podróbki (mnie trochę zdezorientowała ta nalepka..bo nie wiem który to oryginał :0 )

http://www.perfumeria.xip.pl/porownanie/

i mam takie pytanie: czy sprzedaż testerów jest czymś legalnym? ostatnio mam rózne takie wątpliwości

To stronka gregorydeka

[mulier]

Napisane przez Eliza_DB

i jeszcze jedno.
Tak więc 1 podróbka i aż 10 szczegółow, które różnią ją od oryginału.

Fantastycznie to rozpracowałaś !!!

[CzarnyElf]

Napisane przez Kinga_20

Hej, chciałam zapytać co myślicie o tej aukcji allegro, czy może ona być wiarygodna i czy mogę być pewna, że to nie są podróbki?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79823340

Sprzedawca ma same pozytywy, zaledwie dwa neutralne komentarze.

Pozdrawiam wszystkich.

Podroba-roznia sie napisy-oryginal wyglada tak:

http://www.sephora.com/browse/produc...categoryId=B70

[AN_3000]

Napisane przez obca

a tu ciekawostka z netu.. porównanie oryginału i podróbki (mnie trochę zdezorientowała ta nalepka..bo nie wiem który to oryginał :0 )

http://www.perfumeria.xip.pl/porownanie/

i mam takie pytanie: czy sprzedaż testerów jest czymś legalnym? ostatnio mam rózne takie wątpliwości

Dzięki za link - super analiza.
Niby każda z nas jest pewna, że odróżni podróbkę, a jednak po mnie kolejne osoby u LadyDior zakupy zrobiły i uparcie twierdzą, że po porównaniu z oryginałami ze sklepu są to perfumy oryginalne... Paranoja jakaś normalnie. Ja wystawiłam swoją opinię zbyt pospiesznie, zresztą nie miałam z czym porównać co i tak jest wątpliwym tłumaczeniem, a tu ludzie trud sobie zadali, do sklepu poszli no i co? Twierdzą że towar oryginalny jest... Przestaję rozumieć o co tu chodzi.

[N!kita]

Witam
Ostatnio wylicytowałam CK Eternity moment na aukcji za 50 zł.
moze ktos się już spotkał z podróbką Eternity?

[konfitura]

Napisane przez N!kita

Witam
Ostatnio wylicytowałam CK Eternity moment na aukcji za 50 zł.
moze ktos się już spotkał z podróbką Eternity?

Tylko spójrz na wykonanie flakonu, jak krzywe jest szklane dno. Przykro mi

[N!kita]

konfitura
Dziękuję
ehh naiwności

[homyk]

Napisane przez N!kita

Witam
Ostatnio wylicytowałam CK Eternity moment na aukcji za 50 zł.
moze ktos się już spotkał z podróbką Eternity?

Choć zdjęcie niezbyt wyraźne, to widać bąble powietrza w szkle flakonika .

[N!kita]

Dziękuję Wam za pomoc może uda mi sie to "odkręcic"

A co sądzicie o "tych" perfumkach Boss'a??

[AniaM69]

Dla mnie ewidentna podróba - miałam kiedyś Boss-A i wyglądał tak:

[MARTECZKA]

A w ogóle to z tymi hasłami "wyprzedaż" "z krajów UE" i inne takie super okazje na allegro to trzeba być czujnym. Kto byłby na tyle głupi/chojny żeby robić prezenty obcym ludziom i rozdawać flakony po niechby i 100 za 100 ml?Moja koleżanka wiedziała że kupiła na allegro podróbę Lancome "Miracle" (100ml za 50 zł - dobre sobie) ale jakież było jej zdziwienie kiedy dostała przesyłkę a na pudełku niby damskim stoi "Homme" !Biedna całkiem zgłupiała, mówiła że zapach w ogóle nawet nie leżał obok "miracle" ani damskiego ani męskiego.To była innowacyjna wersja "miracle" wykreowana w Turcji! i koniec końców oddała go komuś. Potem znowu się nadziała na kupienie -jak myślała oryginału- (dużo drożej) jednak okazało się,że po raz kolejny niewypał, ale pojęła to pózniej czytając dobrze ofertę tego kogoś, a tam było "oryginalnie zapakowane" no i niektórzy się też złapią a facetowi nic nie można zarzucić oprócz tego że sprzedaje drogie podróby. ehh...

[N!kita]

Co do allegro to kiedyś nie byłam pewna czy perfumy sa oryginalne, więc napisałam maila z pytaniem do jednej z "klientek" sprzedającego "orygianlne perfumy z UE" i dowiedzialam sie że jest to podróbka (mimo samych pozytywów).