Anglia cz. II - Strona 128 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-13, 23:16   #3811
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: Anglia cz. II

U mnie na wsi nie ma bojowych nastrojow ... jeszcze .

Co do odbierania pracy - jak pracowalam jako QA w zeszlym roku, kolega z pracy (anglik) zaczal zartowac ze im prace zabieram. A ja na to ze mu oddam ta posade jak chce ( i tak wiedzialam ze stamtad odejde za kilka tygodni ) . A on mi mowi ze i tak nie moglby tego robic bo nie umie komputera obslugiwac .
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-13, 23:18   #3812
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Anglia cz. II

Mnie Tz przekonywal, ze powinnam sobie przygotowac 'job sack' i isc do job centre z dobra nowina, ze kradne prace
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-13, 23:19   #3813
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: Anglia cz. II

wiolqn ja nie rozumiem właśnie tej wdzięczności o której chyba Kofika wcześniej pisała...Anglia to kraj jak każdy inny, polacy to emigranci tacy sami jak Frnacuzi czy Hiszpanie, ale tylko my czujemy się odpowiedzialni do bycia wdzięcznym. A nie daj Bóg żebyśmy na coś narzekali to rodacy zaraz wypomną że jak Ci się nie podoba to jedź do Polski. CO ja uważam za niewłaściwe, bo skoro płacę podatki i żyję (póki co) w tym kraju to mam prawo narzekać na administrację, pogodę lub ceny tak jak inni to robią.

Z wieloma nacjami "urzęduję" i jakoś oni niespecjalnie są wdzieczni za przygarnięcie. A co ja w ogóle to jakieś zwierze jestm że mnie przygarniac trzeba Nie uważam też żeby Anglicy wyjeżdżający do Australii lub USA poczuwali się do jakiegoś obowiązku....Przyjechałam na trochę, spróbowałam życia tutaj a za chwilę spróbuję gdzie indziej...
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi

Edytowane przez olka_222
Czas edycji: 2009-03-13 o 23:21
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-13, 23:31   #3814
Kofika13
Zakorzenienie
 
Avatar Kofika13
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość
wiolqn ja nie rozumiem właśnie tej wdzięczności o której chyba Kofika wcześniej pisała...Anglia to kraj jak każdy inny, polacy to emigranci tacy sami jak Frnacuzi czy Hiszpanie, ale tylko my czujemy się odpowiedzialni do bycia wdzięcznym. A nie daj Bóg żebyśmy na coś narzekali to rodacy zaraz wypomną że jak Ci się nie podoba to jedź do Polski. CO ja uważam za niewłaściwe, bo skoro płacę podatki i żyję (póki co) w tym kraju to mam prawo narzekać na administrację, pogodę lub ceny tak jak inni to robią.

Z wieloma nacjami "urzęduję" i jakoś oni niespecjalnie są wdzieczni za przygarnięcie. A co ja w ogóle to jakieś zwierze jestm że mnie przygarniac trzeba Nie uważam też żeby Anglicy wyjeżdżający do Australii lub USA poczuwali się do jakiegoś obowiązku....Przyjechałam na trochę, spróbowałam życia tutaj a za chwilę spróbuję gdzie indziej...

czy ja o jakies wdziecznosci pisalam? wdzieczna to ja losowi jestem , ze dal mi mozliwosc pracy za granica i ukladania sobie zycia tutaj

i tak na marginesie wiolqn dlaczego nazywasz Angików - "Angolami"??? ja nie twierdze ze ani razu nie uzylam tego okreslenia .... ale tak przy kazdej okazji ??? to tak jakby ktos o nas mowil np."polaczki" czyz nie?
__________________
Mad about Mad Men

“Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.”
Albert Einstein
Kofika13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 10:08   #3815
iwONKA595
Zadomowienie
 
Avatar iwONKA595
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: ck ;-))
Wiadomości: 1 434
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez Sysunia_d Pokaż wiadomość
Iwonka a jak Tobie leci w pracy ?????
a leci bardzo fajnie jak na razie. pracuje z fajnymi dziewczynami, atmosfera naprawde spoko. robie swoje i nikt sie nie czepia. jak skoncze to moge isc do domu. rozliczam kase i mam pelno papierkowej roboty ale fajnie bo czas szybko leci
jedyny minus ze to 3/4 etatu ale jest mozliwosc na caly. jestem zadowolona ze wreszcie cos sie ruszylo
juz mam zaplanowany wyjazd w gory ze znajomymi w czerwcu takze wszystko uklada sie jak najlepiej.

a jak u Was z planami na wakacje??????
__________________
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
iwONKA595 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 10:17   #3816
Sysunia_d
Zakorzenienie
 
Avatar Sysunia_d
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez iwONKA595 Pokaż wiadomość
a leci bardzo fajnie jak na razie. pracuje z fajnymi dziewczynami, atmosfera naprawde spoko. robie swoje i nikt sie nie czepia. jak skoncze to moge isc do domu. rozliczam kase i mam pelno papierkowej roboty ale fajnie bo czas szybko leci
jedyny minus ze to 3/4 etatu ale jest mozliwosc na caly. jestem zadowolona ze wreszcie cos sie ruszylo
juz mam zaplanowany wyjazd w gory ze znajomymi w czerwcu takze wszystko uklada sie jak najlepiej.

a jak u Was z planami na wakacje??????

bardzo sie ciesze w takim razie, ze jestes zadowolona z pracy Teraz trzymam kciuki zeby sie powoli rozkreaclo i moze sie uda przejsc na cały etat .


Co do moich wakacji to ja jade na Teneryfe 2 tyg relasu . Wakacje juz zabukowałam , wszystkie papiery z biura juz przyszly poczta tak wiec teraz czekam na date wylotu
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png

17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek
Sysunia_d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 10:26   #3817
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: Anglia cz. II

Iwonka to super trafiłaś tez Ci zycze zebys przeszła niedługo na cały etat

a ja planow na wakacje nie mam, ale chyba z kolezanka na tydzien do Paryza pojade, a pod koniec sierpnia to moze moja mam przyjedzie i tydzien w Londynie spedze.
ale mnie dzis zatoki bola
Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-14, 10:48   #3818
Joanna832
Raczkowanie
 
Avatar Joanna832
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 140
Dot.: Anglia cz. II

Czesc !

Czy mozna sie przylaczyc do watku ?
Joanna832 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 10:57   #3819
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez Joanna832 Pokaż wiadomość
Czesc !

Czy mozna sie przylaczyc do watku ?
czesc
no jasne, ze mozesz
ile juz w Uk jestes ?
Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 14:03   #3820
Joanna832
Raczkowanie
 
Avatar Joanna832
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 140
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez Zmijka Pokaż wiadomość
czesc
no jasne, ze mozesz
ile juz w Uk jestes ?
Dzieki
W UK juz prawie 3 lata , dokladnie w maju mi minie Miszkalam przez prawie 2 lata w LOndynie a teraz poza i chyba tu mi lepiej, ale nie powiem LONDYN tez milo wspominam ...
Joanna832 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 14:53   #3821
kuseczka
Zadomowienie
 
Avatar kuseczka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Raining City
Wiadomości: 1 730
GG do kuseczka
Dot.: Anglia cz. II

Uhuhu Ale dyskusje się porobiły... Ja nie odczuwam jakiejś wielkiej niechęci od strony Anglików, ostatnio tylko kasjerka w sklepie spożywczym zapytała się mnie czy jestem tu przejazdem czy też tu mieszkam. Powiedziała, że dobrze rozmawiam po angielsku i ogólnie była przyjazna. Anglikom chyba też zaczyna się niepodpobać w UK-narzekają na wysokie podatki, kryzys- sama słyszałam

Jeśli chodzi o obraz Polaka na emigracji odbierany przez naszych rodaków- mam przykład od mojego brata ciotecznego(prawie 40-letniego): " Do Anglii wyjechali nieudacznicy, którzy nie potrafiili poradzić sobie w Polsce. To wstyd dla nas, powinniśmy być patriotami". Ja jestem w PL i mam samochód, pracę, mieszkanie".
Oczywiście nie dodał, że mieszkanie(kawalerkę) i samochód wziął na kredyt który będzie musiał spłacać przez 30 lat...
Tak jakby chciał za wszelką cenę pokazać, że jemu też się powodzi.Zawiść...

Z kolei druga kwestia-ja jako Polka czuję się gorzej aniżeli inne nacje w UK. Wydaje mi się, że Hiszpanie, Francuzi itp..itd...są lepiej traktowani. Na nich nie nakłada nikt etykietki " ten, który zabiera pracę". Jakoś wszyscy uwzięli się na nas,Polaków. Dlaczego? Może dlatego, że w miarę krótko tu jesteśmy.

Mykam, obowiązki wzywają
__________________
kuseczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-14, 15:47   #3822
Kofika13
Zakorzenienie
 
Avatar Kofika13
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
Dot.: Anglia cz. II

Witaj Joanno skad jestes z Polski i czym sie tutaj zajmuszesz napisz cos wiecej o sobie???

U mnie dzis słoneczko, byłam na spotlkaniu rano z panem w sprawie moejego dyplomu...oczywiscie moj mgr zostal zdegradowany do pozycji licencjata ale nie przejmuje sie tym wcale. Ow pan staral sie mi wytlumaczyc ze tutaj tytul magistra osiaga sie w troche inny sposob niz u nas w kraju i dlatego "nasz" niby nie rowna sie z ichniejszym bla bla bla... ale ogolnie byl bardzo mily i nawet dal mi swoj nr tel co bym kiedys potrzebowala jakiejkolwiek pomocy w przetlumaczeniou czegos, albo w sprawdzeniu np.poprawnosci "cover letter" etc

a zapomnielam napisac ze wczoraj po ciezkim dniu z "trudna mlodzieza" wybralam sie na zakupy, troche mnie glowa bolala wiec musialam sie zrelaksowac sama nie wiedzialam co tak naprawde chce kupic... wiem ze potrzebuje nowych jeansow i przydaloby sie cos wiosennego w mojej szafie ale .... nadal kilka kg do zrzucenia wiec po przymiezeniu kilku kardiganow zrezygnowalam z ciuchow ale za to nabylam swietny,przeceniony biustonosz w gap-ie ( uwielbiam tamtejsza bielizne uwazam ze jest jedna z najwygodniejszych dostepnych w uk) i torbe do pracy w H&M, taka sportowa "przez ramie" bo od tych "na ramie" juz mi rece odpadaja ale za jedyne 13 funtow wiec sie oplacalo....

to chyba tyle jakie plany na sobote???
__________________
Mad about Mad Men

“Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.”
Albert Einstein
Kofika13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 15:57   #3823
Joanna832
Raczkowanie
 
Avatar Joanna832
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 140
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez Kofika13 Pokaż wiadomość
Witaj Joanno skad jestes z Polski i czym sie tutaj zajmuszesz napisz cos wiecej o sobie???

U mnie dzis słoneczko, byłam na spotlkaniu rano z panem w sprawie moejego dyplomu...oczywiscie moj mgr zostal zdegradowany do pozycji licencjata ale nie przejmuje sie tym wcale. Ow pan staral sie mi wytlumaczyc ze tutaj tytul magistra osiaga sie w troche inny sposob niz u nas w kraju i dlatego "nasz" niby nie rowna sie z ichniejszym bla bla bla... ale ogolnie byl bardzo mily i nawet dal mi swoj nr tel co bym kiedys potrzebowala jakiejkolwiek pomocy w przetlumaczeniou czegos, albo w sprawdzeniu np.poprawnosci "cover letter" etc

a zapomnielam napisac ze wczoraj po ciezkim dniu z "trudna mlodzieza" wybralam sie na zakupy, troche mnie glowa bolala wiec musialam sie zrelaksowac sama nie wiedzialam co tak naprawde chce kupic... wiem ze potrzebuje nowych jeansow i przydaloby sie cos wiosennego w mojej szafie ale .... nadal kilka kg do zrzucenia wiec po przymiezeniu kilku kardiganow zrezygnowalam z ciuchow ale za to nabylam swietny,przeceniony biustonosz w gap-ie ( uwielbiam tamtejsza bielizne uwazam ze jest jedna z najwygodniejszych dostepnych w uk) i torbe do pracy w H&M, taka sportowa "przez ramie" bo od tych "na ramie" juz mi rece odpadaja ale za jedyne 13 funtow wiec sie oplacalo....

to chyba tyle jakie plany na sobote???
Jestm z Wielkopolski (KONIN), przyjechalam tuta w 2006 roku do pracy jako care assistant w domu opieki w londynie. Po dokladnie roku i 9 miesiacach zdecydowalam sie na przeprowadzke za lodnyn. Teraz mieszkam w malej miescinie, ale jest to czego chcialam- spokoj i cisza . Mam 25 lat, zajmuje sie realizacja internetowych zamowien. Niestety praca ta odbiega bardzo od mojego zawodu- pracownik socjalny.(kier. pedagogika). Coz wiekszosc z nas wykonuje tu prace w innym zawodzie niz wyuczony. Przyznam sie szczerze ze bardzo bym chciala pracowac z dziecmi(np przedszkola, szkoly), ale sczerze mowiac chyba brak mi motywacji ostatnio i nie wiem od czego zaczac by spelnic ten plan

Co do moich planow na sobote... hmmm pewnie jakich klub po ciezkim tyg w pracy trzeba troszke poszalec :P
Joanna832 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 16:17   #3824
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: Anglia cz. II

U mnie dzis pieknie .
Kupilismy z TZ kilka rzeczy do domu i do ogrodu, zaraz sie biore za przesadzanie roslin. Kupilam sobie truskawki - ciekawe kiedy beda owoce .

Na wakacje to bym sie chetnie wybrala, ale TZ dopiero co zmienil prace, moja sytuacja jest niepewna wiec na razie sie (znowu ) wstrzymamy.
A szkoda bo widzialam last minute na Majorke za 145 funtow .
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 16:18   #3825
Kofika13
Zakorzenienie
 
Avatar Kofika13
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez Joanna832 Pokaż wiadomość
Przyznam sie szczerze ze bardzo bym chciala pracowac z dziecmi(np przedszkola, szkoly), ale sczerze mowiac chyba brak mi motywacji ostatnio i nie wiem od czego zaczac by spelnic ten plan

Co do moich planow na sobote... hmmm pewnie jakich klub po ciezkim tyg w pracy trzeba troszke poszalec :P
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...8#post10768828
tutaj masz link "o tym jak zanalezc wymazona prace w uk"
a jak chcesz to i ja moge pomoc bo sama szukalam pracy w tym zawodzie ... obecie pracuje z dziecmi jako asystent w przedszkolu (ale tylko na pol etatu) i jako tzw supply teacher, w szkolach angielskich - glownie na zastepstwa . Oczywiscie szukam czegos na stale... ale niestey nie jest to latwe,chociaz ty tam blizej londynu mialabys chyba wieksze szanse... a mozna zbytac jak ta miescina sie nazywa??? czy to bardzo daleko od londona???
__________________
Mad about Mad Men

“Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.”
Albert Einstein
Kofika13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 16:19   #3826
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez kuseczka Pokaż wiadomość
Uhuhu Ale dyskusje się porobiły... Ja nie odczuwam jakiejś wielkiej niechęci od strony Anglików, ostatnio tylko kasjerka w sklepie spożywczym zapytała się mnie czy jestem tu przejazdem czy też tu mieszkam. Powiedziała, że dobrze rozmawiam po angielsku i ogólnie była przyjazna. Anglikom chyba też zaczyna się niepodpobać w UK-narzekają na wysokie podatki, kryzys- sama słyszałam

Jeśli chodzi o obraz Polaka na emigracji odbierany przez naszych rodaków- mam przykład od mojego brata ciotecznego(prawie 40-letniego): " Do Anglii wyjechali nieudacznicy, którzy nie potrafiili poradzić sobie w Polsce. To wstyd dla nas, powinniśmy być patriotami". Ja jestem w PL i mam samochód, pracę, mieszkanie".
Oczywiście nie dodał, że mieszkanie(kawalerkę) i samochód wziął na kredyt który będzie musiał spłacać przez 30 lat...
Tak jakby chciał za wszelką cenę pokazać, że jemu też się powodzi.Zawiść...

Z kolei druga kwestia-ja jako Polka czuję się gorzej aniżeli inne nacje w UK. Wydaje mi się, że Hiszpanie, Francuzi itp..itd...są lepiej traktowani. Na nich nie nakłada nikt etykietki " ten, który zabiera pracę". Jakoś wszyscy uwzięli się na nas,Polaków. Dlaczego? Może dlatego, że w miarę krótko tu jesteśmy.

Mykam, obowiązki wzywają
Dlatego ze z ostatniej fali najazdu na Uk jest nas tutaj najwiecej.
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 20:02   #3827
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: Anglia cz. II

Lovely ja bym powiedziała że nie lubią nas dlatego że jesteśmy - w większości- narodem (sorki dziewczyny ze zwiazków z obcokrajowcami) bystrzejszym, zadecydowanym i dążącym uparcie do celu. Jak chcesz dostać wymarzoną pracę to na głowie staniesz, jak cię wypchną drzwiami to oknem wejdziesz, jak coś za długo trwa to bierzesz telefon i dzwonisz co jest grane a nei czekasz na zbawienie aż ktoś raczy sie twoją sprawą zainteresować, jesteśmy sprytni i działąmy z własnej inicjatywy. To chyba podstawowe zalety Polaków.....


lorelei dobrze pamiętam że to ty lubujesz się w antykach? Bo mnie to chyba też dopadło, przerzuciłam sie radykalnie z wystroju opartego raczej na nowoczesności do wystroju z elementami wiktoriańskimi. TZn czy one rzeczywiscie są wiktoriańskie to nie wiem ( w sensie reprodukcji epoki) ale zaopatruję się w ramki na zdjęcia, obrazy czy świeczniki... Na jedne stuletnie panowałam ale trochę za drogo posżły na ebayu. Piękne

Teraz czaję się na solniczkę i pieprzniczkę ze srebra z oko 1900-1940 roku....


Nie mówiąc o tym że porcelana zdobiona mi się zaczęła podobać, a kiedys to tylko kwadratowa i biała co się ze mną dzieje?


Zmijka mnie katar męczy od 3 tygodni i pozbyc sie nie moge...
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 20:49   #3828
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez wiolqn Pokaż wiadomość
Ale jakie to chore jest. Wyjechalismy bo w wiekszosci przypadkow zostalismy do tego zmuszeni przez sytuacje w Polsce. Musielismy odnalezc sie w calkiem innej kulturze, przezwyciezyc wszelkie uprzedzenia tutaj, nauczyc sie jezyka, zostawic rodzine i znajomych, zaczac cale zycie od poczatku i z tego powodu mamy byc teraz gorsi?
tu tez nie ma co generalizowac, bo 3,4 lata temu poznalam tu zaledwie kilka osob,ktore przyjechaly typowo za pieniedzmi. wiekszosc przyjechala z zupelnie innych powodow. moge smialo powiedziec,ze w polsce mialam lepiej. problemem byla chec usamodzielnienia,w polsce niestety nadal jest to utrudnione.
i nie znosze komentarzy ludzi,ze im tak mnie zal,ze musze tu mieszkac. wcale nie musze !!!

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie pisałam wcześniej... napiszę teraz.
Ponad miesiąc temu zdecydowaliśmy się na wynajęcie domu.
Dom ma strasznie zniszczone dywany i wszystkie ściany niebieskie (wówczas).
Landlord pozwolił nam ściany pomalować, zgodził się wymienić dywany (całe postępowanie odbywało się z apośrednictwem agenta).
Jutro przeprowadzka. Wczoraj agent powiedział,że absolutnie nie podobają mu się nasze kolory (żółty korytarz, zielony salon), on chce magnolię.
Skonczyło sie na tym,że landlord nie wymieni dywanów do momentu, gdy ściany nie bedą w kolorze magnolii.
On zasponsoruje farbę.
Umówiliśmy się, że pomalujemy w przeciągu kilku miesięcy i wtedy wymienią nam dywany.

Gdybym wiedziała,że tak będzie... nie malowałabym tych ścian.(dwa razy by pokryć ten niebieski).
wcale mnie to nie dziwi. mialam bardzo podobna sytuacje. sypialnia przerobilismy na bordowa,ale landlord jak sie pozniej okazalo,zgodzil sie na zmiane jedynie odcieniu magnolii ...szkoda,ze wczesniej o tym nie powiedzial. stracilismy depozyt, bo nie przemalowalismy.ehhh dywany....kiespka sprawa.
Cytat:
Napisane przez lorelei Pokaż wiadomość
A ja dzis bylam bardzo niegrzeczna .
Zakopalam sie samochodem na poboczu drogi i nie moglam wyjechac bo mi kolo boksowalo. Obok byl znak 'roboty drogowe' a na nim maly worek z piaskem. Wzielam ten worek, podlozylam pod kolo i wyjechalam . Chcialam worek odlozyc na miejse ale nie moglam go wyciagnac z tego blota , Tak sie zassal. Wiec go tam zostawilam . Wiem swinka jestem, ale sprytna swinka jak powiedzial TZ .
spryciula hahaha

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość
Kofika wiadomości to chyba każdy ogląda i czyta więc w sumie jesteśmy na tym samym poziomie z informacjami
nie kazdy ja juz mam dosc.odpuszczam sobie na jakis miesiac,moze bede spokojniejsza

Cytat:
Napisane przez Joanna832 Pokaż wiadomość
Jestm z Wielkopolski (KONIN), przyjechalam tuta w 2006 roku do pracy jako care assistant w domu opieki w londynie. Po dokladnie roku i 9 miesiacach zdecydowalam sie na przeprowadzke za lodnyn. Teraz mieszkam w malej miescinie, ale jest to czego chcialam- spokoj i cisza . Mam 25 lat, zajmuje sie realizacja internetowych zamowien. Niestety praca ta odbiega bardzo od mojego zawodu- pracownik socjalny.(kier. pedagogika). Coz wiekszosc z nas wykonuje tu prace w innym zawodzie niz wyuczony. Przyznam sie szczerze ze bardzo bym chciala pracowac z dziecmi(np przedszkola, szkoly), ale sczerze mowiac chyba brak mi motywacji ostatnio i nie wiem od czego zaczac by spelnic ten plan
witaj ja tez pracowalam jako CA.zebralam sie w sobie i jak wszystko pojdzie dobrze,we wrzesniu zaczne studia. gdyby nie dziecko i Tz,pewnie nigdy bym sie nie wybrala, bo tez kiepsko u mnie z motywacja
niestety lubie dobre jedzenie,podroze...a zeby to miec musze wiecej zarabiac,a zeby wiecej zarabiac musze miec jeszcze lepsza prace (mimo iz na ostatnim meetingu znow uslyszalam,ze zdecydowanie za duzo zarabiam , mile to nie bylo )


Cytat:
Napisane przez lorelei Pokaż wiadomość
Na wakacje to bym sie chetnie wybrala, ale TZ dopiero co zmienil prace, moja sytuacja jest niepewna wiec na razie sie (znowu ) wstrzymamy.
A szkoda bo widzialam last minute na Majorke za 145 funtow .
my jedziemy na 5 dni do Cornwalli rodzinnie i dziecie pozniej na 2 tyg do dziadkow.
tez bym chciala wypasne wakacje,ale ...ale szykuje sie juz na zimowe ferie plan mam genialny...taki kobiecy

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość
Lovely ja bym powiedziała że nie lubią nas dlatego że jesteśmy - w większości- narodem (sorki dziewczyny ze zwiazków z obcokrajowcami) bystrzejszym, zadecydowanym i dążącym uparcie do celu. Jak chcesz dostać wymarzoną pracę to na głowie staniesz, jak cię wypchną drzwiami to oknem wejdziesz, jak coś za długo trwa to bierzesz telefon i dzwonisz co jest grane a nei czekasz na zbawienie aż ktoś raczy sie twoją sprawą zainteresować, jesteśmy sprytni i działąmy z własnej inicjatywy. To chyba podstawowe zalety Polaków.....
bardzo bym chciala spotkac ludzi z Twojego opisu niedaleko mnie. niestety ni widu ni slychu.
co do anglikow,to czasem mnie rozbrajaja,ale podobnie nasi rodacy.niektore pomysly i tok myslenia...
ostatnio uslyszalam od anglika w podeszlym wieku ,ze nie moge byc szybka,bo przeciez jestem polka,a my jestesmy baaaardzo powolni. ktos sie spotkal z lepszym komentarzem. szczenka mi opadla.

************************* ************************* ****
wrocilam na part time 3 wieczory w tym tyg i 2 poranki jak Simon w zlobku.zyc nie umierac jupiiiiiiii(weekendzik oczywiscie wolny)
zaatakowala mnie straszna alergia.cala spuchlam,rany mam na calym ciele. w salonie mamy dywan i to chyba on tak na mnie dziala. powinnam mieszkac w sterylnych warunkach. nie chce znow sie wyprowadzac i co tu robic.glupio mi,ale chyba moge po roku zaproponowac landlordowi,zeby polozyl panele??(w sypialniach sa)Tz powiedzial,ze on za wlasne pieniadze je kupi,ale to przeciez nie jest nasze
przez to uczulenie odechcialo mi sie wszystkiego,od 3 dni chodze jak bomba zegarowa.jutro sprobuje isc na solarium, bo to czasem pomaga.
zakupilam sobie Sangrie na wieczor,zeby ukoic moj bol

milej niedzieli Wam zycze
__________________
-7kg

Edytowane przez maatra
Czas edycji: 2009-03-14 o 20:52
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 21:42   #3829
lorelei
Zadomowienie
 
Avatar lorelei
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Hobbiton
Wiadomości: 1 947
GG do lorelei
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez olka_222 Pokaż wiadomość

lorelei dobrze pamiętam że to ty lubujesz się w antykach? Bo mnie to chyba też dopadło, przerzuciłam sie radykalnie z wystroju opartego raczej na nowoczesności do wystroju z elementami wiktoriańskimi. TZn czy one rzeczywiscie są wiktoriańskie to nie wiem ( w sensie reprodukcji epoki) ale zaopatruję się w ramki na zdjęcia, obrazy czy świeczniki... Na jedne stuletnie panowałam ale trochę za drogo posżły na ebayu. Piękne

Teraz czaję się na solniczkę i pieprzniczkę ze srebra z oko 1900-1940 roku....


Nie mówiąc o tym że porcelana zdobiona mi się zaczęła podobać, a kiedys to tylko kwadratowa i biała co się ze mną dzieje?
Zarazilam cie przez wizaz .
Ja tez czasem poluje na eBayu na stare cacka . Czasami mozna trafic prawdziwe okazje . No i carbooty uwielbiam .
Powodzenia z zakupami .
Ja kupilam komplet do przypraw na stol w ciemno i sie okazalo ze jest z 1880 roku . Ma razie stoi na lodowce bo TZ uwaza ze jest niezbyt wygodny w obsludze .

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość

my jedziemy na 5 dni do Cornwalli rodzinnie i dziecie pozniej na 2 tyg do dziadkow.
tez bym chciala wypasne wakacje,ale ...ale szykuje sie juz na zimowe ferie plan mam genialny...taki kobiecy
Oooooo to moze mnie odwiedzisz .

Kolega do mnie pisal ostatnio ze sie wybiera - moze to twoj TZ jest .

Jak bedziesz miala jakies pytania to sluze pomoca. Gdzie sie zatrzymacie?

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość

bardzo bym chciala spotkac ludzi z Twojego opisu niedaleko mnie. niestety ni widu ni slychu.
co do anglikow,to czasem mnie rozbrajaja,ale podobnie nasi rodacy.niektore pomysly i tok myslenia...
ostatnio uslyszalam od anglika w podeszlym wieku ,ze nie moge byc szybka,bo przeciez jestem polka,a my jestesmy baaaardzo powolni. ktos sie spotkal z lepszym komentarzem. szczenka mi opadla.
spoko, spoko juz mi lepiej - podnosze sie z podlogi . Niezly dziadek, nie ma co . Ja o pracy polakow zawsze slyszalam same plusy, zreszta to jeden z powodow dlaczego (biedniejsza) czesc anglielskiego spoleczensta nas nie lubi.

Moj byly szef nie mogl sie nadziwic, ze jak robilam inspekcje nowej dostawy, moglam to robic w miare szybko, bez przerw co 15 min na kawe, siku czy papierosa. Anglicy jakos nie potrafili sie skupic na jednaj czynnosci dluzej niz 30 min.

Anglicy maja wiele stereotypow, nie wiem moze dlatego ze sa z wyspy i europa jest dla niech troche 'egzotyczna' . Np. w pracy pytala mnie osoba skad jestem, wiec mowie ze z Polski. A on ze to niemozliwe bo Polki sa blondynkami, a ja brunetka .

Czesto mnie pytaja czy chce zostac w Anglii na stale - mowie ze nie mam wyjscia bo TZ jest Anglikiem .

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Aha jeszcze chcialam napisac ze wiekszosc Anglikow nie odroznia Polaka od Ruska, Litwina, Czecha czy Ukrainca . Wiec zbieramy punkty za inne nacje tez - niestety czesco punkty karne .

TZ mi przeslal maila jakiego dostal w pracy, moze to widzialyscie:

Guess What Nationality?


http://bl149w.blu149.mail.live.com/m...5f280cd6e0c16d

Give up?









..............
POLISH......

<><><><><><><><><>






Don't believe it?






Okay, take a look...



<><><><><><><><><>



H





http://bl149w.blu149.mail.live.com/m...5f280cd6e0c16d



So, What were you thinking ???



Smieszne co nie , boki zrywac. Prosilam TZ zeby poinformowal szefa ze ta sexowna szynka nie jest polska. Dla niech wszystko jest polish .

Edytowane przez lorelei
Czas edycji: 2009-03-14 o 21:51
lorelei jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-14, 22:05   #3830
Weriidiiana
Raczkowanie
 
Avatar Weriidiiana
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 76
Dot.: Anglia cz. II

Witam Kolezanki
Czy ja rowniez moge sie podczepic
Wlasnie siedze sama w domku. Moj TŻ poszedl z kumplami z pracy na piwko a synuś już spi. Nawet nie mam do kogo buzi otworzyc, jakie to irytujace. Wrrr

A ogolnie co u nas

Leze chora w lozku, kaszel, katar to leci mi strumieniem a wraz z nim morze łez, przez co wygldam jak opuchniety królik
Filip za to wyzdrowial mial lekki kaszel no i goraczke, ktora okazala sie byc od jego 3 wychodzacych zębów. Dwa już m za soba ale trzeci juz 4 dzien wychodzi i przebic sie nie morze. Mmy nadzieje ze lada dzien wyjdzie. Biedactwo moje
__________________

..::: Żyć to znaczy walczyć o coś wielkiego :::..
..::: Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą :::..



ZRZUCAM PARE KILO
01.04 - 01.07.2009 <uda się>


Start: 56 - 55 - 54 - 53 - 52 - 51 - 50
Weriidiiana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 22:31   #3831
sylwunia3009
Zadomowienie
 
Avatar sylwunia3009
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 1 942
GG do sylwunia3009
Dot.: Anglia cz. II

Olka ciezko mi sie zdgodzic z jakakolwiek Twoja wypowiedzia. Jestes ostanio bardzo nieprzychylnie nastawiona do Anglii i wiemy, ze jest Ci tu zle i ze chcesz wracac. Ale Polska ma tez wady. sa ludzie, ktorzy nie trawia emigrantow. Piszesz, zeby nie wierzyc w komentarze na Onecie, ale ktos je w koncu pisze prawda? Ktos musi rzeczywiescie tak myslec, wiec jednak istnieja i niestety po powrocie nie da sie ich uniknac. Poza tym zalety, o ktorych wspomnialas. Nie znam duzo Polakow tutaj, z wlansego wyboru i wlsanie dlatego, ze prawie nikt nie posiada jakiejkolwiek z nich. Za to spotykam coraz wiecej ludzi leniwych, ktorzy zeby jak to napisalas zadzwonic od razu i zalatwic sprawe wykorzystuja innych, bo sami nie potrafia sie dogadac. Sa zawistni i okazuja to kazdemu, komu jest choc troche lepiej niz im. Nie robia nic zeby swoj los zmienic, potafia tylko narzekac jak im zle i ze chca wracac, ale nawet tego nie robia. Jest mi przykro tak mowic, bo sama jestem emigrantka ale takie sa moje odczucia na ten temat.

I jeszcze jedno pytanie. czy wdziecznosc powinny odzcywac tylko zwierzeta> Ja jestem wdzieczna Wielkiej Brytani za to ze umozliwila mi osiagniecie wszystkiego co osiagnelam i ze ciagle jeszcze wszytsko jest przede mna. W Polsce nie mialabym na to szans. Zreszta sama wiesz jak jest ciezko znalesc prace ludziom po studiach. A tu troche doswiadczenia otwiera drzwi do prawdziwej kariery. Jesli tylko potrafi sie to wykorzystac. I wlasnie za to jestem wdzieczna i mysle ze nie tylko ja.
__________________
Stworzenie świata to metafora ewolucji. Dlatego kobieta jest na końcu...


Edytowane przez sylwunia3009
Czas edycji: 2009-03-14 o 22:33
sylwunia3009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 22:41   #3832
Weriidiiana
Raczkowanie
 
Avatar Weriidiiana
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 76
Dot.: Anglia cz. II

sylwunia3009 mam takie samo zdanie na temat "wdziecznosci Wielkiej Brytani". Niesttey jest takaprawda ze czesc Polakow ( nikogo teraz nie generalizuje) nie umie docenic tego co tu otrzymalo i co im umozliwilo rozwiniecie siebie.
__________________

..::: Żyć to znaczy walczyć o coś wielkiego :::..
..::: Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą :::..



ZRZUCAM PARE KILO
01.04 - 01.07.2009 <uda się>


Start: 56 - 55 - 54 - 53 - 52 - 51 - 50
Weriidiiana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-14, 23:38   #3833
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: Anglia cz. II

lorelei ja właśnie boję sie tych zakupów żeby na dno finansowe z nimi ni eposzła. U mnie jest jeden duży carboot ale nie mam czasu żeby tam podskoczyć....

sylwunia nie jestem wcale nastawiona nieprzychylnie do Anglii, ja ją nawet lubię gdyby nie pewne rzeczy i naprawdę nie ma to nic wspólnego z moim wyjazdem. Nie idealizuje Polski, nigdy o niej zresztą tak nie mówiłam... Jeśli chodzi o ludzie to może to kwestia w jakim towarzystwie się przebywa? Tak jak Iwonka mam wielu znajomych którzy nei patrzą na mnie jak na wyrodnego emigranta tylko na osobę która mogłaby już wrócić bo bez niej smutno...

A nie znacie takiego Polaka? To mnie możecie za przykład dawać!!!! Bo ja pracuję uczciwie, to co mi zajmuje 5 minut innym 20 i nie raz świecę przykładem i własną inicjatywą

A no piszę żeby nei wierzyć w komentarze na onecie, bo powiedz mi jaki mądry i rozsądny człowiek pisałby komentarze które nierzadko są poniżej jakiegokolwiek poziomu intelektualnego, nie mówiąc o ludziach którzy wytykają błędy ortograficzne w poście wyżej a sami po drodze 5 błędów zrobią. Jaki normalny człowiek marnowałby czas na pisanie rzeczy których nikt ine czyta i nie bierze na poważnie?
Przyznam się że ja otwieram stronę onetu po to by się dowiedzieć jak stoją giełdy i waluty a czasem (bo mnie korci) otworzę jakiś artykuł. I tak długo jak mam internet (8 lat) ani razu nie napisałam komentarza pod artykułem bo co obchodzi co ja myślę 10 milionów Polaków. Na dobrą sprawę zanim komentarz zostanie opublikowany to zdąży zginąć niezauważony pośród innych jadliwych komentarzy.

Ja osobiście odkąd jestem tu dwa lata poznałam sporo polaków, ale żaden z nich nie traktował mnie jako tłumacza ani osobistej asystentki, chociaż wielu z nich zna język na poziomie dużo niższym niż ja.

Co do wdzięczności:

Wdzięczni możemy być rodzicom za dar życia, przyjacielowi za wysłuchanie a TZ'towi za dobry seks (chociaż to jego obowiązek ) ale na pewno nie instytucji, która (nota bene) ma nas w nosie i ma obowiązki skoro płacimy podatki...
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 12:05   #3834
Kofika13
Zakorzenienie
 
Avatar Kofika13
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
Dot.: Anglia cz. II

heja
kobity wiecej optymizu WIOSNA idzie u mnie dzis 14 stopni i grzeje ze ho ho biegne do parku rozprostowac kosci i spalic wczorajsza pizze buziolki
__________________
Mad about Mad Men

“Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.”
Albert Einstein
Kofika13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 13:06   #3835
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Anglia cz. II

U mnie tez piekna pogoda az chce sié zyc
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 20:45   #3836
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Anglia cz. II

Cytat:
Napisane przez lorelei Pokaż wiadomość
Oooooo to moze mnie odwiedzisz .

Kolega do mnie pisal ostatnio ze sie wybiera - moze to twoj TZ jest .

Jak bedziesz miala jakies pytania to sluze pomoca. Gdzie sie zatrzymacie?
ja tylko szybko odp i znikam,bo mnie farba gryzie na glowie,a jutro najazd tesciow,wiec znow mnie nie bedzie troche
znalazlam ta strone http://www.visitcornwall.com/
i wszystkie info z niej czerpie,ale pytan napewno bede miala duuuuzo. pierwsze to jaki miesiac ma najcieplejsza temp. Tz panikuje,ze pojedziemy i bedzie padalo. chce jechac w najcieplejsze miejsce. zatrzymac sie w b&b najlepiej wiejskie klimaty,bo to ma byc typowy wypad rodzinny
hmmmm moj Tz nie ma kolezanek

************************* ********************
w piekarniku mam sernik brownie,jak nie wyjdzie to ukatrupie Tz,ktory w sklad jasnej masy wsypal wszystko na raz i miksowal
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 21:31   #3837
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Anglia cz. II

ooo Wy tez?

My dzis ostatecznie postanowilismy, ze do Polski jade sama z Hania w czerwcu. TZ ma sprawdzic w pracy czy jego zastepca nie zarezerwowal juz jakichs terminow i w zaleznosci od tego jedziemy do Kormwalii w lipcu lub sierpniu

On kiedys jeszcze jako dziecko jedzil tam co roku z rodzicami, co pewien czas zatrzymywali sie gdzies i parzyli campingowa herbate itd. przez co podobno juz sama podroz byla frajda (jak jemu malo do szczescia trzeba ) a na plazy potrafili sie caly dzien bawic w rock pools (jak to sie po polsku nazywa??). Tyyyle juz sie o tym nasluchalam, w tym roku mam zobaczyc wszystko na zywca i razem z Hania mamy bawic sie w tych rock pools (kaluzach? ). Postanowione, teraz juz tylko ustalanie terminow i rezerwacje itd.
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 21:44   #3838
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Anglia cz. II

szperrr mnie zainspirowal program o tamtych rejonach. siedzialam tylko i zastanawialam sie jak to mozliwe,ze ta woda taka blekitna jest i to sloneczko....mam nadzieje,ze program nie byl przekoloryzowany :P .jak sie okazalo,ze to tylko 290 mil od nas, to juz wiedzialam,ze chce tam jechac.
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 21:50   #3839
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Anglia cz. II

Maatra, ja sie troche zdjec z tamtych okolic naogladalam i nawet te robione normalnymi aparatami zwyklych smiertelnikow potrafia zauroczyc

A tak wogole, to ja sie juz wprosilam do Lorelei przy okazji Zreszta Moona tez, tylko nie wiem jak bardzo serio

dobranoc
__________________

Edytowane przez szperrr
Czas edycji: 2009-03-15 o 21:54 Powód: ps.
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-15, 21:59   #3840
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Dot.: Anglia cz. II

Wrocilam
Pieknie bylo jak zawsze, a co najwazniejsze cieplo. 5 dni zlecialo niesamowicie szybko. Tym razem powodem wyjazdu byla nasza 3 rocznica. Kwitnie nam zwiazek, ale Tz jeszcze inicjatywy do formalizacji nie okazal. Cale szczescie tym razem nie mialam zadnych oczekiwan, bo zdecydowalismy, ze obdarujemy sie malymi bzdurami. Tz sprawil mi piekne srebrne lusterko do torebki z fioletowa gwiazdka. Uwielbiam fiolet W piatek 13 od razu po snniadaniu wybralismy sie do kafejki internetowej hotelu, gdzie wydalam majatek aby kupic bilety na koncert Michaela, ale niestety bez skutku (siedzielismy 3h i kasowali 1euro na 10 minut). Potem w niemieckich wiadomosciach uslyszalam, ze bilety sprzedaly sie w 5 h. No trudno. Bede musiala jakos przezyc, bo nie jestem sklonna placic bajonskich sum na ebay
-------
Wiolqn chcemy byc piekne musimy cierpiec. Jeszcze kilka zabiegow i po wszystkim

Luna okropnie Was landlord potraktowal. Podobne sytuacje mielismy jak pracowalam w agencji nieruchomosci. Pewni ludzie chcieli wynajac dom. Za zgoda przemalowali sciany i wymienili dywany. Niestety wszystko sie odbylo przed sporzadzeniem umowy. Jak przyszlo do jej podpisania wlascicielka zmienila zdanie mowiac, ze jej syn bedzie tam mieszkal. Nie dala im zadnych pieniedzy za prace
Kiedy indziej wlasciciel odmowil wynajmu jak sie dowiedzial, ze kandydatka na mieszkanie jest w ciazy.

kofika czy brak brytyjskiego magistra bedzie przeszkoda do kontynuowania pracy? Ciekawe czym oni si ekieruja tlumaczac te kwalifikacje Myslalam nawet o wyslaniu mojego dyplomu jeszcze raz, ale to bylaby chyba tylko strata pieniedzy.

iwonka super, ze znalazlas prace i co najwazniejsze podoba Ci sie

maatra teraz bedziesz miala czas dla meza i syna. Dobra decyzja
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:08.