Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 11.

[Lottie69]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Dla mnie to jest niesamowity burdel, dzisiaj dzwoniłam babci do przychodni - nie mają takich "kolejkowych" sygnałów przez połowę czasu, kwitlam 30 minut dzwoniąc tylko po to, żeby mi pani tak kazała do lekarki wydzwaniać

Ja nie wiem, organizacyjnie to tu Excel z prosta lista wystarczy, aktualizowany dla lekarza, do kogo ma zadzwonić, a niektóre przychodnie przez rok nie dały rady wdrożyć takich prostych rzeczy
Książkę by można było napisać, a wręcz powieść rzekę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Moja przyjaciolka stracila wech i smak :-( Ma troche tez bole miesni, ale bez goraczki. Wypelnila formularz gov i nadal tam jest bez sensu to zrobione bo odpisali, ze nie ma kwalifikacji na test. Typowe objawy bez kataru a oni nie daja kwalifakcji. Jutro ona dzwoni do lekarza. Robia duzo testow i jest mutacja brytyjska to moze da to albo zwolnienie. U nich ciezko bo nie taki wielki metraz a mieszkaja w 9 osob (ona ma wiele rodzenstwa, rodzina wielodzietnia), wiec mozliwe ze wszyscy mieliby kwarantanne. Mysle ze jacys sasiedzi by im pomagali ale zaoferowalam sie tez ze ja w razie czego tez pomoge w zakupach. Np z tata przyjade. Wiadomo dla tylu osob to wiele zakupow i duzo dzwigania to lepiej samochodem. Zobaczymy co jej lekarz powie. To w wolnym czasie moglabym jej pomoc. Ja widzialam sie z nia 5 dni w czwartek, bo pozyczala mi laptopa. Cos mialam na nim do zrobienia, a nie mam laptopa. Potem jej oddalam i pospacerowalysmy z godzine na dworze. Ja nie mam objawow ale bede obserwowac. Jutro jade do pracy i bedziemy pakowac zwroty zimowej kolekcji z kolezankami ale mowie nie mam zadnych objawow wiec ide. Gdybym miala to tez dzwonilabym do lekarza. Tylko mnie przewialo wczoraj i lekko gardlo od tego zakulo ale juz jest ok. Ja mam i wech i smak. Ona nie ma. Nie czuje zapachu potraw ani ich smaku. W perfumach jedynie czuje lekki zapach alkoholu. Nic wiecej nie czuje. Wy jak mialyscie dziewczyny co chorowaly? Jak stracilyscie wech to calkiem? Ja wszystko czuje w wechu i smaku wiec ok. W miesniach tez ok. Nie mam kaszlu i zadnych objawow. Bede obserwowac oczywiscie dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Monia284

Moja przyjaciolka stracila wech i smak :-( Ma troche tez bole miesni, ale bez goraczki. Wypelnila formularz gov i nadal tam jest bez sensu to zrobione bo odpisali, ze nie ma kwalifikacji na test. Typowe objawy bez kataru a oni nie daja kwalifakcji. Jutro ona dzwoni do lekarza. Robia duzo testow i jest mutacja brytyjska to moze da to albo zwolnienie. U nich ciezko bo nie taki wielki metraz a mieszkaja w 9 osob (ona ma wiele rodzenstwa, rodzina wielodzietnia), wiec mozliwe ze wszyscy mieliby kwarantanne. Mysle ze jacys sasiedzi by im pomagali ale zaoferowalam sie tez ze ja w razie czego tez pomoge w zakupach. Np z tata przyjade. Wiadomo dla tylu osob to wiele zakupow i duzo dzwigania to lepiej samochodem. Zobaczymy co jej lekarz powie. To w wolnym czasie moglabym jej pomoc. Ja widzialam sie z nia 5 dni w czwartek, bo pozyczala mi laptopa. Cos mialam na nim do zrobienia, a nie mam laptopa. Potem jej oddalam i pospacerowalysmy z godzine na dworze. Ja nie mam objawow ale bede obserwowac. Jutro jade do pracy i bedziemy pakowac zwroty zimowej kolekcji z kolezankami ale mowie nie mam zadnych objawow wiec ide. Gdybym miala to tez dzwonilabym do lekarza. Tylko mnie przewialo wczoraj i lekko gardlo od tego zakulo ale juz jest ok. Ja mam i wech i smak. Ona nie ma. Nie czuje zapachu potraw ani ich smaku. W perfumach jedynie czuje lekki zapach alkoholu. Nic wiecej nie czuje. Wy jak mialyscie dziewczyny co chorowaly? Jak stracilyscie wech to calkiem? Ja wszystko czuje w wechu i smaku wiec ok. W miesniach tez ok. Nie mam kaszlu i zadnych objawow. Bede obserwowac oczywiscie dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja koleżanka nie straciła ani węchu, ani smaku, nie miała też gorączki, a miała covid. Jedyne objawy to duszności, kaszel i ucisk w klatce piersiowej.

[olmici]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88609423]Jedno z tego co wiem. Znajoma ma męża policjanta, ona pracuje w biurze i dziecko chodzi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------




No nie? Ci, którzy są najbardziej mobilni, maja kontakt z wieloma osobami, codziennie wychodzą, pracują będą szczepieni na szarym końcu czyli grupa teoretycznie najbardziej przenosi wirusa, no ma to wieeelki sens [/QUOTE]U mnie na stronie żłobka wrzucili rozporządzenie a w sumie z niego nie wynika czy oboje rodzice muszą czy nie. Bo tak jak paręnaście postów temu wspominałam mój młody chodziłby sam do żłobka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez aniama6

Ja pracuje w POZ wiec akurat na rezonans nie wystawiam, ale myśle ze to tak samo jak RTG. Fajnie by było jakby na wszystko były e- skierowania ale szczerze mówiąc to dobrze ze choć tyle jest.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na rezonans też są e-skierowania. Do 08.04 na wszystko mają być tylko e-, tylko na razie nie wszystkie przychodnie je wystawiają.

[Monia284]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;88610042]Moja koleżanka nie straciła ani węchu, ani smaku, nie miała też gorączki, a miała covid. Jedyne objawy to duszności, kaszel i ucisk w klatce piersiowej.[/QUOTE]Wiem nie kazdy traci wech i smak. Dlatego obserwuje siebie calosciowo. Nie mam kaszlu. Jezeli cos sie pojawi to oczywiscie zadzwonie do lekarza. Oby nie ale jak bedzie to zadzwonie co zrobic. Trzeba bedzie wtedy o siebie zadbac. Loteria moze mialam szczescie i sie nie zarazilam. Zobaczymy jezeli do 2-3 dni nie bede miec objawow to mozliwe ze sie nie zarazilam bo zazwyczaj sa do tygodnia. Do 10 dni chyba rzadziej chociaz bede dalej obserwowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88610063]Na rezonans też są e-skierowania. Do 08.04 na wszystko mają być tylko e-, tylko na razie nie wszystkie przychodnie je wystawiają.[/QUOTE]


My wszystko wystawiamy jak tylko można, ale na rtg, usg poprostu system mi nie puszcza. U mnie to nie jest aż taki problem bo przeważnie na takie badania i tak daje skierowanie po osobistym badaniu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ale ja nie mam problemu do przychodni, domyślam się, ze to kwestia systemowa. Na rezonans czy tomografie to może tylko specjalista kierować, tak mi dziś powiedziała pani doktor.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88609507]W ogóle jak to jest, ze w mojej przychodni skierowanie na covid dają przez telefon czyli po prostu podają numer, tak jak w przypadku recepty, a jak dziś dostałam skierowanie na rtg to muszę sobie po nie podjechać, bo nie ma możliwości przesyłu skierowania do systemu?? Zdziwiło mnie to, żałuje, ze miałam jakiś obniżony refleks i nie dopytałam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
Tez na rtg mualam papierowe, ale sama pracownia rtg kilka metrów dalej wiec spoko.


Moja mama 78 lat nie doczekała się terminu na szczepienie no i zachorowala niedawno. To jako ozdrowieniec chyba nie bedzie sensu sie dobijać po szybki termin?
Siostra w 7mej dobie miala pogorszenie stanu- okropny kaszel i mocny bol glowy nie do zbicia tabletkami. Obie mają poki co węch i smak,z tym że siostra jakieś omamy smakowe ma ( czuje gorzkie smaku)

[Monia284]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88610120]Tez na rtg mualam papierowe, ale sama pracownia rtg kilka metrów dalej wiec spoko.


Moja mama 78 lat nie doczekała się terminu na szczepienie no i zachorowala niedawno. To jako ozdrowieniec chyba nie bedzie sensu sie dobijać po szybki termin?
Siostra w 7mej dobie miala pogorszenie stanu- okropny kaszel i mocny bol glowy nie do zbicia tabletkami. Obie mają poki co węch i smak,z tym że siostra jakieś omamy smakowe ma ( czuje gorzkie smaku)[/QUOTE]Wspolczuje siostrze i mamie. Sa na kwarantannie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Mimiko

Prawdą jest, że zwolnienie z powodu covid jest mniej płatne niż zwolnienie lekarskie z innego powodu? Mama mi dzisiaj takiego newsa sprzedała, ale nie wiem czy to prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, to nieprawda. To standardowe 80% wypłaty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Monia284]

Ja juz poinformowalam druga przyjaciolke z ktora bylam wczoraj i przedwczoraj i z jej chlopakiem co bylismy w trojke, ze moja tamta przyjaciolka ma objawy i ze uczciwie ich informuje. Na poczatku ona spanikowala i chyba nie zrozumiala i mowi, ze to ona niepowazna ze spotykala sie ze mna jak miala objawy. Ja mowie ze nie, ze nie miala objawow wtedy 5 dni co pozyczala mi laptopa, ale wczoraj ja zaczelo brac i dlatego mi dzis uczciwie powiedziala. Wirus potrafi sie ten tydzien wykluwac lub czasem dluzej, wiec ja gdybym zachorowala to moglabym miec objawy teraz albo za kilka dni maksymalnie, bo widzialam sie z nia 5 dni temu w czwartek, wiec tyle trzeba mniej wiecej liczyc. No a przyjaciolka nie wiadomo gdzie sie zarazila. Mogla zalapac tego samego dnia a mogla kilka dni wczesniej. Moze ja bylam chora bezobjawowo i zarazilam? Nie ma co az tak analizowac i popadac w paranoje.

No i ja tez albo bede miec objawy i zachoruje albo zachorowalam ale bezobjawowo albo nie bede miec objawow i nie zachorowalam. Loteria. W sobote pilam z nimi alkohol. Teoretycznie obnizylam sobie odpornosc. No ale kto wiedzial. Wielu ludzi sie tam chociaz czasem normalnie spotyka. Ja i tak ich okolo miesiaca nie widzialam. Nie chodze non stop. Jak przyjaciolka przyniosla mi tego laptopa to byla u mnie w mieszkaniu z 15 minut, a potem widzialysmy sie na dworze z godzine w maskach. Ciezko powiedziec. Ta druga przyjaciolka z chlopakiem byla 2 tygodnie na L4 u niego, a on pracowal zdalnie.

Moze ona byla zwyczajnie przeziebiona a moze to? Nie byla wysylana na test. Jej chlopak jest nauczycielem akademickim i mial juz 1 dawke szczepionki. Ona go z 2 tygodnie temu troche zarazila i kaszlal. Teraz sa calkiem zdrowi. Mam nadzieje ze nieswiadomie nie narazilam i jego a on jeszcze 2 dawki szczepionki nie mial. No ale nikt nie robil tego specjalnie i w koncu ona to zrozumiala. Kazdy z nas moze miec w sobie wirusa i nie wiedziec. Co innego miec objawy i isc na spotkanie - wtedy zle.

Jej chlopak powiedzial tylko jak gadalysmy przez telefon, zeby nie dramatyzowac i nie przejmowac sie. W sumie racja. Jezeli beda objawy to trudno zadzwoni sie do lekarza. Zdrowie wazniejsze. W koncu nawet jak bedzie sie mialo wirusa to w koncu pewnie wyzdrowiejemy i oby przejsc jak najlzej bo tu tez roznie... Jak nie przejdziemy tego to tez ok. Trzeba obserwowac swoj organizm i tyle. Ja caly czas obserwuje np mierze temperature zapobiegawczo, patrze na swoje samopoczucie ale teraz tym bardziej - oczywiscie bez paniki i wmawiania sobie objawow, ale rzetelnie i dokladnie juz tak patrzac na faktyczny stan zdrowia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Wiesz co Monia,gdybym miała tak przeżywać za każdym razem gdy miałam kontakt z kimś chorym na covid to bym chyba wylądowała w psychiatryku już kilka mcy temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Likka9

Wiesz co Monia,gdybym miała tak przeżywać za każdym razem gdy miałam kontakt z kimś chorym na covid to bym chyba wylądowała w psychiatryku już kilka mcy temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też, tym bardziej,że chodzę do szpitala, więc już w ogóle tam to jest siedlisko bakterii i wirusów, nie tylko covida

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Likka9

Wiesz co Monia,gdybym miała tak przeżywać za każdym razem gdy miałam kontakt z kimś chorym na covid to bym chyba wylądowała w psychiatryku już kilka mcy temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok ale czy to cos zlego obserwowac czy sie ma objawy i poinformowac osobymi z ktorymi sie widzialo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Monia284

Ok ale czy to cos zlego obserwowac czy sie ma objawy i poinformowac osobymi z ktorymi sie widzialo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi o to, że mocno panikujesz i przeżywasz tą sytuację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez ateris

Chodzi o to, że mocno panikujesz i przeżywasz tą sytuację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok to racja. Jestem emocjonalna osoba i bardzo sie nakrecam a jak druga przyjaciolka sie nakrecala to i ja :-D Niemniej ok postaram sie wyluzowac (ona teraz tez bardziej wyluzowala) i co bedzie to bedzie. Bede obserwowac ale bez paniki i ciaglego myslenia o tym. Panika nie pomaga.

Tak z ciekawosci ale do osob ktore nie mialy wechu i smaku to mialyscie podobnie jak przyjaciolka, ze brak wechu i smaku i tylko lekkie odczuwanie zapachu alkoholu np w perfumach a reszta zero? Ja czuje wszystko ale tak z ciekawosci jak to wyglada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Kurde felek. to trzeba będzie wyłączać komórkę podczas chodzenia po górach bo tam się lubi telefon zalogować do słowackiej lub Czeskej sieci nawet jak jesteś dobry kawal od granicy.a do tego sporo grzbietów jest na granicy. Mam nadzieje ze latem te przepisy zmienią.

[j_fly]

Napisane przez Monia284

Ok ale czy to cos zlego obserwowac czy sie ma objawy i poinformowac osobymi z ktorymi sie widzialo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dla mnie, to przesadzasz z częstym sprawdzaniem temperatury. Przecież jeśli ci podskoczy, to się zorientujesz.
A tacie powiedziałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Trzeba na wycieczki w polskie góry brac jakiegoś zaszczepienca, bo on nie musi miec kwarantanny

[cukierek_z_cykuty]

https://www.onet.pl/informacje/onetk...6lde3,79cfc278



Ech... Że też Bareja nie żyje. Miałby chłop dziś używanie.

[Milennka03]

Napisane przez cukierek_z_cykuty

https://www.onet.pl/informacje/onetk...6lde3,79cfc278



Ech... Że też Bareja nie żyje. Miałby chłop dziś używanie.

Widziałam to, kogoś poniosła fantazja

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez cukierek_z_cykuty

https://www.onet.pl/informacje/onetk...6lde3,79cfc278



Ech... Że też Bareja nie żyje. Miałby chłop dziś używanie.

To juz nawet niestety smieszne nie jest.

[Monia284]

Napisane przez j_fly

Jak dla mnie, to przesadzasz z częstym sprawdzaniem temperatury. Przecież jeśli ci podskoczy, to się zorientujesz.
A tacie powiedziałaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niekoniecznie. Kiedys mialam przed pandemia troche wyzsza temperature a nie czulam. Za to kiedys myslalam ze mam podwyzszona a nie mialam. Nie mierze co 5 minut, ale czasem sprawdzam zwlaszcza jak mam sie z kims spotkac. Wiadomo to nie jedyny objaw wiec ogolnie tez patrze na to jak sie czuje.

Tak oczywiscie tacie tez powiedzialam. On bardzo sie boi wirusa wiec na poczatku spanikowal, ale teraz ok. Tez mowi ze zobaczymy, ale ze moze wcale sie nie zarazilam i bedzie ok, to wyluzowal troche potem. Ja dzis mialam wolne, jutro jade wydac paczki, ale tam jestem sama i tylko kurier na 30 sekund, wiec mysle ze nie bedzie problemu. Bede sie obserwowac. Jakby byly objawy to wtedy dzwonie do lekarza. Jezeli nie to nie i ok nie bede panikowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez Milennka03

Widziałam to, kogoś poniosła fantazja

Haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Suvia]

Powiem Wam, że teoretycznie wiem, że może minąć dużo czasu między zainstalowaniem wirusa a rozpoczęciem objawów, ale jednak mnie zagięła trochę sytuacja u znajomej. Była pozytywna, więc ona i rodzina na kwarantannie. No i w sumie jej syn nastoletni zaczął się źle czuć po duuużo ponad tygodniu od dnia jej pozytywnego testu.

Wszyscy myśleli, że będzie spoko luz, bo ona z objawów to miała lekki katar i już myślała, że ten test jej był jakiś fałszywie pozytywny (zrobiła go z uwagi na kontakt w pracy). A tu klops, jednak roznosiła cholerstwo

[Monia284]

Napisane przez Suvia

Powiem Wam, że teoretycznie wiem, że może minąć dużo czasu między zainstalowaniem wirusa a rozpoczęciem objawów, ale jednak mnie zagięła trochę sytuacja u znajomej. Była pozytywna, więc ona i rodzina na kwarantannie. No i w sumie jej syn nastoletni zaczął się źle czuć po duuużo ponad tygodniu od dnia jej pozytywnego testu.

Wszyscy myśleli, że będzie spoko luz, bo ona z objawów to miała lekki katar i już myślała, że ten test jej był jakiś fałszywie pozytywny (zrobiła go z uwagi na kontakt w pracy). A tu klops, jednak roznosiła cholerstwo

To moze wlasnie po 10 dniach zle sie poczul. Po 2 tygodniach to juz chyba rzadkie. Tydzien to chyba zazwyczaj, taki standard.

Ona zapachy jak rozumiem czula? Faktycznie z katarem mogla nie pomyslec ze ma bo jednak koronawirus czesciej brak zapachu i wechu bez typowego dla przeziebienia kataru. Dobrze ze jej wykryli. Takie rozne te objawy sa ech.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Suvia]

Ona czuła się cały czas dobrze, katar jakiś miała, ale kto nie ma kataru od czasu do czasu. Test zrobiła, bo pracodawca nas powysyłał na nie. Czyli raczej przeszła zupełnie bezobjawowo, ale jednak rozniosła dalej. Dzieć na nauce zdalnej i generalnie nieruszający się poza dom i ogród, więc nie ma innych podejrzanych, tylko ona

[Czarina]

Ja już po drugiej dawce Pfizera.

Moi "teściowie" dzisiaj po pierwszej dawce astry, mieszkają w Polsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Suvia

Ona czuła się cały czas dobrze, katar jakiś miała, ale kto nie ma kataru od czasu do czasu. Test zrobiła, bo pracodawca nas powysyłał na nie. Czyli raczej przeszła zupełnie bezobjawowo, ale jednak rozniosła dalej. Dzieć na nauce zdalnej i generalnie nieruszający się poza dom i ogród, więc nie ma innych podejrzanych, tylko ona

Ok rozumiem. Szczescie jak ktos ma takiego pracodawce w sumie ktory sie zatroszczy bo chce miec zdrowych pracownikow i sam za test zaplaci. Jezeli cos bedzie nie tak to ja sama musialabym sie zglosic a wiadomo przy samym katarze lekarz faktycznie nie dalby skierowania na test. Chyba ze by troche poklamac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz