Patodeweloperka

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Pantegram

Dla mnie to dość straszne info... Ona zebrała masę hejtu za ten film. Możliwe, że ją ktoś wystalkował i po prostu bała się tam dłużej mieszkać...

Raczej zrozumiała, że tak się nie da żyć na dłuższą metę.

[kocia_lapka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Raczej zrozumiała, że tak się nie da żyć na dłuższą metę.

O kim mowa?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[skara]

Pato, bo nie wszędzie dojedziesz metrem / komunikacją, a są i zawody gdzie samochód jest jedynym narzędziem pracy. Wszędzie powinny być garaże podziemne z 1 miejscem garażowym w cenie, nie jako opcja za dodatkowe pieniądze. Liczba miejsc równa lub wyższa od liczby mieszkań. Nie chodzi o samochodozę, ale przy aktualnym modelu brak miejsc parkingowych tylko pogarsza ogólną sytuację miejską.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Wspaniale, odkryłam kolejny wątek złoto :-D

Napisane przez Pantegram

Mam dokładnie tak samo :/
W życiu nie zdecydowałabym się na mieszkanie na parterze - z ogródkiem czy bez... Nocami przy najmniejszym hałasie albo na wakacjach dostawałabym świra, że ktoś próbuje się włamać. Dodatkowo ja to lubię biegać sobie w niekompletnym stroju po mieszkaniu, a jak ktoś ci łazi za oknem non stop, to jest to bardzo niekomfortowe...

Wynajęłam kiedyś na wakacje AirBnb na parterze (nie zauważyłam, że to parter) i jeszcze bez firanek i było dokładnie tak beznadziejnie, jak myślałam... Czułam się tak, jakby mnie non stop ktoś obserwował, chociaż summa summarum wcale tak dużo ludzi tam nie przechodziło :/ Nie nadaję się do mieszkania na parterze z moją paranoją.

Zresztą szczerze mówiąc, to ja uważam, że w mieście mieszkać na parterze jest faktycznie niebezpiecznie... Sąsiedzi narzekają na to, że ktoś im szarpie klamkami Ja na wysokim piętrze nie mam tego problemu, ale i tak zawsze zamykam drzwi (szczególnie na noc), bo wiem, że złodzieje, którzy sprawdzają, czy drzwi nie są przypadkiem otwarte, a potem z przedpokoju kradną np. torebki i uciekają to realny problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Po prostu nie czuję się tak komfortowo jak w domu Dużo jest filmików z siłowni nagrywanych ukradkiem telefonem, jak ktoś "hehe, nie potrafi używać maszyn" :/
Byłam kilka razy na siłowni i korzystałam głównie z bieżni i sauny - nie czuję się OK z tym, że ktoś może oceniać moją technikę i się na mnie krzywo gapić. No i w domu mogę walnąć swobodnie bączura XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to zamykanie drzwi to jest bardzo dobry nawyk. Do bloku może wejść każdy, u nas swego czasu byli jacyś klatkowi imprezowicze (na szczęście nie w mojej klatce) a ostatnio chodzą jacyś domokrążcy (a może kupi pani kalendarz?? tradycyjnie od kominiarza??). Nie wyobrażam sobie zostawić drzwi z otwartym zamkiem, od razu mam nawyk zamykania. Wyrobiłam go sobie, jak kiedyś w mieszkaniu na studiach drzwi wejściowe się nie domykały do końca byle wiater od otwartego okna mógł je otworzyć, jeśli zamek nie był przekręcony. I też słyszałam o klatkowych złodziejach nawet na osiedlu.

I ja też nie mogłabym żyć na parterze w bloku ;-) teraz to jak nocuję poza domem nawet na 1 piętrze, to czuję się, jakby ci ludzie byli tak blisko i w okna zaglądali xD

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ja myślę, że deweloper wykupił teren, by zainwestować w mieszkania i nie starczyło już hajsu/miejsca na garaże, parkingi i dlatego wymyślił do tego idealistyczną historyjkę o eko-transporcie rowerowym i miejskim. Fakt, dobre tylko dla turystów albo dla tych co faktycznie nie mają samochodu. Oni prędzej wybiorą takie osiedle, niż dewelopera, który obowiązkowo do mieszkania sprzedaje miejsce postojowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez skara

Pato, bo nie wszędzie dojedziesz metrem / komunikacją, a są i zawody gdzie samochód jest jedynym narzędziem pracy. Wszędzie powinny być garaże podziemne z 1 miejscem garażowym w cenie, nie jako opcja za dodatkowe pieniądze. Liczba miejsc równa lub wyższa od liczby mieszkań. Nie chodzi o samochodozę, ale przy aktualnym modelu brak miejsc parkingowych tylko pogarsza ogólną sytuację miejską.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wg mnie to tez kosmos. My jezdzimy do pracy komunikacją, ale co z tego jak samochod mamy, bo przydaje się chocby na zakupy czy do podrozy poza miasto, do rodzicow. Dlugo go nie mielismy ale to nigdy nie byl stan na daleką przyszlosc, raczej stan przejsciowy.

[ojejuniu1974]

Napisane przez skara

Pato, bo nie wszędzie dojedziesz metrem / komunikacją, a są i zawody gdzie samochód jest jedynym narzędziem pracy. Wszędzie powinny być garaże podziemne z 1 miejscem garażowym w cenie, nie jako opcja za dodatkowe pieniądze. Liczba miejsc równa lub wyższa od liczby mieszkań. Nie chodzi o samochodozę, ale przy aktualnym modelu brak miejsc parkingowych tylko pogarsza ogólną sytuację miejską.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W cenie, czyli jak? Przeciez ostatecznie placi kupujacy. Załózmy, ze panstwo faktycznie wprowadza taki wymóg - mieszkanie musi byc sprzedawane z miejscem parkingowym zawartym w cenie mieszkania. Ceny za metr mieszkania od razu poszybowałyby w górę, bo deweloperzy chcieliby sobie odbić. I najbardziej poszkodowani byliby ci, którzy auta nie mają i miejsca nie potrzebują.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez ojejuniu1974

W cenie, czyli jak? Przeciez ostatecznie placi kupujacy. Załózmy, ze panstwo faktycznie wprowadza taki wymóg - mieszkanie musi byc sprzedawane z miejscem parkingowym zawartym w cenie mieszkania. Ceny za metr mieszkania od razu poszybowałyby w górę, bo deweloperzy chcieliby sobie odbić. I najbardziej poszkodowani byliby ci, którzy auta nie mają i miejsca nie potrzebują.

niektorzy szukają mieszkania bez obowiazku zakupu miejsca parkingowego, bo nie potrzebują i nie chcą za nie doplacac a inni chetnie kupią ze 3 sztuki.

[Suvia]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

zakładając, że rzeczywiście kupiliby tam mieszkania ludzie bez samochodów, to dobry pomysł. Ja bym była pierwsza w kolejce jakbym miała kupować mieszkanie w stolicy.

A wyjdzie jak zawsze - czyli akurat w tym bloku (jakby się nie budowało milion innych, z miejscami parkingowymi) kupią mieszkania ludzie mający samochody i zrobi się jeszcze większy ścisk na dzielni.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Suvia]

Każdy kupuje pod siebie, pod swoje wymagania i swój styl życia. Podtrzymuję, że nie jest to dla mnie problem. Nie pamiętam kiedy mieliśmy jakichś gości w mieszkaniu, więc to serio nie nasz problem. Także zdecydowanie kupiłabym tam mieszkanie

[1ce31337bafe4ce50f62519e721d2985132c01a5_6111b3a307338]

Mieszkam całe życie w blokach na wysokich piętrach, i nawet pomieszkując w domu czułam się dziwnie Siedziałam praktycznie na poziomie przechodzących ludzi z ulicy, słyszałam ich rozmowy przez okno jakby byli obok mnie (bo byli). Wieczorem mogli mi zerkać do pokoju (nie było rolet, tylko firanki, i to do pół okna).


Dla mnie taki blok bez miejsc parkingowych jest ok, bo samochodu nie mam i nigdy nie będę miała. Jeśli cena mieszkania byłaby odczuwalnie niższa, to czemu nie, brałabym. Póki co, funduję sąsiadom miejsca parkingowe w centrum miasta.

[skara]

Napisane przez ojejuniu1974

W cenie, czyli jak? Przeciez ostatecznie placi kupujacy. Załózmy, ze panstwo faktycznie wprowadza taki wymóg - mieszkanie musi byc sprzedawane z miejscem parkingowym zawartym w cenie mieszkania. Ceny za metr mieszkania od razu poszybowałyby w górę, bo deweloperzy chcieliby sobie odbić. I najbardziej poszkodowani byliby ci, którzy auta nie mają i miejsca nie potrzebują.

Tak jest od jakiegoś czasu w Hiszpanii i się bardzo sprawdza. Oczywiście nabywca kupuje to, na co go stać. Nadprogramowe miejsca są najczęściej wynajmowane i chętni na nie są, bo wiele rodzin na więcej niż 1 samochód. Po prostu w Hiszpanii z zakazu czy trawnika natychmiast cię zholują, więc nie jest tak jak w Polsce, że wszystko jest zestawione autami i nawet na skwerek nie można wyjść, bo już nie ma skwerka. I tak jest mnóstwo starych bloków bez podziemnego parkingu, ale nowy blok już tak wyglądać nie może.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojejuniu1974]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ja bym chyba wolala fundowac gosciom taxi niz placic 30 kafli za miejsce parkingowe
Oczywiscie pod warunkiem ze jest jakies osobne miejsce wydzielone dla dostawcow i kurierów.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez ojejuniu1974

Ja bym chyba wolala fundowac gosciom taxi niz placic 30 kafli za miejsce parkingowe
Oczywiscie pod warunkiem ze jest jakies osobne miejsce wydzielone dla dostawcow i kurierów.

Dla mnie to fajny pomysł, takie bloki dla nieposiadających samochodu, z miejscami na rower i kilkoma hulajnogami i autami do wynajęcia w ramach car sharing. Tyle, że mieszkania powinny być odpowiednio tańsze, bo przecież deweloper zaoszczędza dużo miejsca na parkingu. z tym, że ta budowa w Warszawie to wydaje mi się, że po prostu działka jest mała, brakuje miejsca na parking, podziemny byłby za mały na ilość mieszkańców, więc dorabiają proekologiczną ideologię do szarej rzeczywistości.

[ojejuniu1974]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Jesli sasiednie bloki maja ogolnodostepny parking to przerabane. Nie sprawdzalam tej lokalizacji. Ale jesli w okolicy sa inne bloki z parkingiem tylko dla mieszkancow i np. centrum handlowe to przeciez spoko.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

na rowerze

[ville]

Ale przecież teraz powstaje wiele osiedli, gdzie miejsce parkingowe jest do wykupienia i nie ma dodatkowych miejsc, aby inne samochody mogły swobodnie parkować. Stąd nawet jak masz wykupione miejsce dla siebie, to goście muszą sami zdecydować, jak dojechać/gdzie zaparkować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez skara

Pato, bo nie wszędzie dojedziesz metrem / komunikacją, a są i zawody gdzie samochód jest jedynym narzędziem pracy. Wszędzie powinny być garaże podziemne z 1 miejscem garażowym w cenie, nie jako opcja za dodatkowe pieniądze. Liczba miejsc równa lub wyższa od liczby mieszkań. Nie chodzi o samochodozę, ale przy aktualnym modelu brak miejsc parkingowych tylko pogarsza ogólną sytuację miejską.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to też jest jest pato i myślę dokładnie tak jak Ty. Budowanie teraz czegokolwiek bez miejsc parkingowych jest chorym pomysłem. Dla mnie jest logiczne, że jak jest blok mieszkalny to, że ludzie mają samochody i gdzieś muszą je parkować. A nie wszystko co się da pozastawianie. Dla mnie jechanie gdzieś gdzie wiem, że jest problem z zaparkowaniem jest zmorą. Trzeba wyjechać wcześniej, bo nie wiadomo ile czasu się spędzi na krążeniu za poszukiwaniem miejsca do zaparkowania.

[kasiunia788742]

Napisane przez meliandra

Dla mnie to też jest jest pato i myślę dokładnie tak jak Ty. Budowanie teraz czegokolwiek bez miejsc parkingowych jest chorym pomysłem. Dla mnie jest logiczne, że jak jest blok mieszkalny to, że ludzie mają samochody i gdzieś muszą je parkować. A nie wszystko co się da pozastawianie. Dla mnie jechanie gdzieś gdzie wiem, że jest problem z zaparkowaniem jest zmorą. Trzeba wyjechać wcześniej, bo nie wiadomo ile czasu się spędzi na krążeniu za poszukiwaniem miejsca do zaparkowania.

Nie lubię. A najgorsze jest chyba brak miejsc parkingowych pluz zadupie gdzie mzk nie dojeżdża albo z 10 przesiadkami. Od razu odechciewa się gdzieś wybierać.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Lapis_Lazuli]

Jezeli mieszkanie bez parkingu byloby odpowiednio tansze i serio byloby wyjete z obiegu dla aut (co byloby bezpieczniejsze dla np. ludzi z psami czy nawet dzieci) to czemu nie. Tylko tez mam wrazenie, ze to jest dorabianie ladnej narracji do ewidentnego braku w wykonaniu developera.

[meliandra]

Napisane przez Lapis_Lazuli

Jezeli mieszkanie bez parkingu byloby odpowiednio tansze i serio byloby wyjete z obiegu dla aut (co byloby bezpieczniejsze dla np. ludzi z psami czy nawet dzieci) to czemu nie. Tylko tez mam wrazenie, ze to jest dorabianie ladnej narracji do ewidentnego braku w wykonaniu developera.

Ja sobie nie wyobrażam takiego całkiem wyjętego z obiegu dla aut. Nawet jak mieszkańcy się na takie coś zdecydują to zawsze będzie ktoś przyjezdny kto będzie musiał zaparkować choćby na chwilę. Co do bezpieczeństwa to ludzie sami stwarzają zagrożenie, a nie samochody. Notorycznie na jakiś podwórkach widzę ludzi co łażą jak święte krowy ze słuchawkami na uszach i ładują się prosto pod auto.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Podziemne miejsca parkingowe to olbrzymi koszt dla developera. Kupując je za te 30 tys nie pokrywamy jego ceny. Reszta jest wrzucona w koszt mieszkania. Także jak ktoś nie chce kupić miejsca, to i tak się zrzuca na resztę.

Także jak nie ma podziemnych miejsc, a mieszkania nie mają niższej ceny, no to po prostu się to nie opłaca i lepiej poszukać gdzie indziej.

A brak naziemnych miejsc to już w ogóle nieporozumienie.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[abiblabla]

Ja jestem sobie wyobrazic sobie taka inwestycje, jesli bylyby to mieszkania socjalne, lub akademiki. W innym wypadku to dorabianie ideologii do "niemocy" dewelopera. Na wspomnianym zachodzie to raczej przewiduje sie miejsca postojowe dla rowerow, a nie likwiduje miejsca parkingowe (wrecz przeciwnie! po prostu umieszcza sie je w podziemiach budynku).

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez meliandra;88654754[b

]Ja sobie nie wyobrażam takiego całkiem wyjętego z obiegu dla aut. Nawet jak mieszkańcy się na takie coś zdecydują to zawsze będzie ktoś przyjezdny kto będzie musiał zaparkować choćby na chwilę.[/b]Co do bezpieczeństwa to ludzie sami stwarzają zagrożenie, a nie samochody. Notorycznie na jakiś podwórkach widzę ludzi co łażą jak święte krowy ze słuchawkami na uszach i ładują się prosto pod auto.

W NL jest realizowany dokładnie odwrotny pomysl- czesc miasta jest car-free, wjazd tylko dla mieszkańców wszedzie dozwolony jest ruch rowerowy.


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[abiblabla]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;88655968]W NL jest realizowany dokładnie odwrotny pomysl- czesc miasta jest car-free, wjazd tylko dla mieszkańców wszedzie dozwolony jest ruch rowerowy.


Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

No i super, ale jest jak wspomnialas "wjazd dla mieszkancow". Cos takiego jak najbardziej jest do przyjecia. Z reszta w Polsce tez tak jest w zabytkowych czesciach miasta. Wjazd jedynie dla mieszkancow, oraz sluzb, dostaw itd. Fajnie byloby rozszerzyc to na inne dzielnice w centrum, jesli tylko komunikacja jest dobrze zorganizowana.

Natomiast nie porownywalabym Polski z Holandia, bo ten drugi to jednak znaczaco mniejszy kraj, bardzo plaski (raj dla rowerzystow), a do tego genialnie skomunikowany jesli chodzi o kolej. Dobrze wspominam mieszkanie tam, faktycznie samochod nie jest konieczny do codziennego zycia, wiekszosc porusza sie wspomnianymi rowerami, a jesli mieszkaja w innym miescie niz pracuja (co jest powszechne), zabieraja skladaki ze soba do pociagu. Kazdy dworzec ma tam tez gigantyczne parkingi dla rowerow.

[ojejuniu1974]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88654765]Podziemne miejsca parkingowe to olbrzymi koszt dla developera. Kupując je za te 30 tys nie pokrywamy jego ceny. Reszta jest wrzucona w koszt mieszkania. Także jak ktoś nie chce kupić miejsca, to i tak się zrzuca na resztę.

Także jak nie ma podziemnych miejsc, a mieszkania nie mają niższej ceny, no to po prostu się to nie opłaca i lepiej poszukać gdzie indziej.

A brak naziemnych miejsc to już w ogóle nieporozumienie.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Czemu?
Przeciez marnowanie powierzchni naziemnej w centrum miasta na parking dla mieszkancow to kompletny brak perspektywicznego myslenia i marnowanie miejsca.
Jak wszyscy beda tak myslec to w Polsce chyba nigdy nie bedzie lepiej I tak, to jest sprzyjanie samochodozie.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez ojejuniu1974

Czemu?

Przeciez marnowanie powierzchni naziemnej w centrum miasta na parking dla mieszkancow to kompletny brak perspektywicznego myslenia i marnowanie miejsca.

Jak wszyscy beda tak myslec to w Polsce chyba nigdy nie bedzie lepiej I tak, to jest sprzyjanie samochodozie.

Ja nie mówię za ma być ich niewiadomo ile. Ale te kilka żeby czasem ktoś mógł stanąć.
Co do marnowania miejsca to właśnie poza centrum robi się między blokami trawkę i zieleń , a w centrum parkingi między blokami.
Ziemia jest droga i wiadomo, że developer woli zarobić sprzedając miejsca parkingowe. Niestety.
Jedynie w ścisłym centrum gdzie jest konserwator wygląda to inaczej, ale to i tak mieszkania dla wybrańców za 20 k za metr.

Tak przy okazji dla niepełnosprawnych też nie ma być miejsca, bo się sprzyja samochodzie?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka