Chow chow

[mała82]

Mam 4 miesięcznego chow chowka i jest to cudowny piesek. Uważam, że jest to najmilsza rasa ze wszystkich Ale pewnie wszyscy właściciele uważają, że ich pieski są najlepsze:p Nie znam nikogo kto ma chow chowa i chciałabym, żeby posiadaczki tychże piesków opisywały tutaj plusy i minusy posiadania właśnie tej rasy.

A to mój Drejuś

[Goldi13]

Cześć nie mam chow chowa ale za to mam goldena (kocham tez akita inu moze bede miala za pol roku) Ale wiem chow chowy są cudowne mój avatarek pokazuje mojego psiaka ma 6 miechów (ma rodowód ) Wabi sie Cortez.
Czy twoj pies ma rodowod?
Jak ma na imie?
Masz jeszcze jakies zwierzeta?
Jaka karma go karmisz?

[mała82]

Mój niestety nie ma rodowodu Jego ojciec miał a matka nie. Jechałam po niego aż 300 km nazywa się Drejk. Nie mam innych zwierząt, w ogóle to pierwszy pies w moim życiu. Dostaje suchą karmę royal canin medium junior, ale przepada też za ryżem z kurczakiem lub wołowiną i marchewką. Ogólnie ta rasa ma problemy skórne i mój piesek zaczął się wygryzać i weterynarz stwierdził alergię na pokarm, ale poprzestanie na samej suchej karmie nie pomogło i zadzwoniłam do hodowcy, od którego kupiłam Drejka. Powiedział mi, że to nie alergia na pokarm tylko ze względu na grubą skórę i gęstą sierść oraz ogrzewanie w domu on się drapie bo zmienia futro. Więc teraz daję mu więcej gotowanego jedzonka, częściej czeszę i wypuszczam na ogródek. Zobaczymy czy to pomoże. Mam nadzieję, że nie zamotałam za bardzo. Twój psiaczek też śliczny.

[Jodi _]

mała82 śliczny ten Twój piesio Niestety nie znam żadnego chow chowa, ale trochę czytałam na temat tej rasy, uważam, że są to piękne i wyjątkowe psy. Będę śledzić ten wątek, bo chętnie dowiem się o nich czegoś więcej

[Goldi13]

Napisane przez mała82

Mój niestety nie ma rodowodu Jego ojciec miał a matka nie. Jechałam po niego aż 300 km nazywa się Drejk. Nie mam innych zwierząt, w ogóle to pierwszy pies w moim życiu. Dostaje suchą karmę royal canin medium junior, ale przepada też za ryżem z kurczakiem lub wołowiną i marchewką. Ogólnie ta rasa ma problemy skórne i mój piesek zaczął się wygryzać i weterynarz stwierdził alergię na pokarm, ale poprzestanie na samej suchej karmie nie pomogło i zadzwoniłam do hodowcy, od którego kupiłam Drejka. Powiedział mi, że to nie alergia na pokarm tylko ze względu na grubą skórę i gęstą sierść oraz ogrzewanie w domu on się drapie bo zmienia futro. Więc teraz daję mu więcej gotowanego jedzonka, częściej czeszę i wypuszczam na ogródek. Zobaczymy czy to pomoże. Mam nadzieję, że nie zamotałam za bardzo. Twój psiaczek też śliczny.

Polecam ci karme Purina Pro Plan ja mam goldena wcina az mu sie uszy trzesa, a royal canin jest droga a Purina tez nie jest tania ale dobra (nie mowie ze royal canin jest zly tez jest dobry tylko drogi) Uważaj jak ktoś kto dlugo tu pisze wejdzie powie ci ze kupilas kundelka (jest to troche prawda, ale wazne ze go bardzo kochasz, jezeli chcesz sie czegos dowiedziec pisz , nie mam takiego psa jak ty ale troche sie znam na psach i u mnie na osiedlu jest pani co chodzi z pieknym chow chowem.
Pozdro dla ciebie i Drejka(fajoskie imionko)

[mała82]

GOLDI13Dzięki Co do jego braku rodowodu, to też nie byłam zachwycona, ale wtedy jak postanowiliśmy kupić pieska, to nie było w pobliżu żadnych rodowodowych, musiałabym czekać 3 miesiące, a już nie chciałam. A zdecydowałam się na tego psiaka, bo mogłam obejrzeć oboje rodziców, anie taki jak jest zazwyczaj tylko jednego i wiedziałam, że nic dziwnego z niego nie wyrośnieA inni niech sobie mówią co chcą:p
Jeśli chodzi o karmę, to mam jeszcze z 12kg, ale jak ją zje to rozejżę się za tą o której mówisz.Kiedyś kupiłam mu zwykłego frolica i wcinał, nawet wolał niż royala, ale nie chcę dawać mu takich "śmieci". A co myślisz o karmieniu pieska tylko domowym jedzeniem? Oczywiście gotowane bez przypraw-sam ryż lub kasza, warzywka i mięsko + witaminki. Hodowca mi powiedział, że tak jest podobno zdrowiej dla psiaka, bo każda karma zawiera jakieś tam konserwany. Pozdrowionka.

JODI_ Witam i dziękuję, też tak uważam

[Goldi13]

Napisane przez mała82

GOLDI13Dzięki Co do jego braku rodowodu, to też nie byłam zachwycona, ale wtedy jak postanowiliśmy kupić pieska, to nie było w pobliżu żadnych rodowodowych, musiałabym czekać 3 miesiące, a już nie chciałam. A zdecydowałam się na tego psiaka, bo mogłam obejrzeć oboje rodziców, anie taki jak jest zazwyczaj tylko jednego i wiedziałam, że nic dziwnego z niego nie wyrośnieA inni niech sobie mówią co chcą:p
Jeśli chodzi o karmę, to mam jeszcze z 12kg, ale jak ją zje to rozejżę się za tą o której mówisz.Kiedyś kupiłam mu zwykłego frolica i wcinał, nawet wolał niż royala, ale nie chcę dawać mu takich "śmieci". A co myślisz o karmieniu pieska tylko domowym jedzeniem? Oczywiście gotowane bez przypraw-sam ryż lub kasza, warzywka i mięsko + witaminki. Hodowca mi powiedział, że tak jest podobno zdrowiej dla psiaka, bo każda karma zawiera jakieś tam konserwany. Pozdrowionka.

JODI_ Witam i dziękuję, też tak uważam

Mała82 Napewno zdrowiej jest psa karmic domowym jedzonkiem, ale czasami nie ma sie czasu na przygotowanie. A kiedy pies sie spaskudzi domowym jedzeniem to jak dasz mu karme bedzie poscil. Karma jest dobrym rozwiazaniem, ja mojemu psu do karmy 1 raz dziennie dodaje 1/2 twarożku (półtlustego) lub 1/2 serka homo (naturalny) Raz w tygodniu dostaje gotowane 2 nóżki z kurczaka (zero kosci)i surowe żółtko z jajka (jedno) na tydzień. A co do Puriny Dawaj stopniowo
1-2 dzien.najpierw 75% tej karmy ktora dawalas dotychczas i 25% nowej
3-4 dzien 50% tej i tej
5-6 dzien 25% starej i 75% nowej
dalsze dni - 100% nowej karmy

Tylko musisz pogrzebac na necie bo Puriny Pro Plan jest dużo odmian mój je Purina Pro Plan Puppy Large Breed Robust . Jest to karma dla szczeniat duzych ras. Polecam ci wejsc na allegro na uzytkownika artinus i sprawdzic ta karme(jezeli nie bylabys pewna zadaj pytanie sprzedawcy) 15 kg kosztuje 160zł z dostawa (sprawdz jeszcze na allegro nie na tym uzytkowniku czy nie ma w mniejszych paczkach, ponieważ nie wiadomo czy Drejk bedzie to jadl)


Ps. W jedzeniu domowym nie ma witamin, ktore sa mu potrzebne do rozwoju. Wiem ze mozna mu dawac witaminki ale np. moj kot mial po takich witaminach problemy z zoladkiem i wymiotowal. Znam tez paru wlascicieli psow co tak tez mieli.
A wogole witaminy powinien zalecic lekarz i sprzedac ci je u siebie w gabinecie.
Czy twoj pies boi sie petard?
Pozdro dla ciebie i pieska Szczesliwego Nowego Roku

[mała82]

wyczerpująca odpowiedź, thx
Co do petard, to pewnie będzie się bał. Mieszkamy koło straży pożarnej i jak wyje alarm to lata jak głupi i nie wie o co chodziA kiedyś w nocy sie zerwał, dostał sprinta, latał jak głupi i obijał się o sprzęty, w końcu przyleciał do sypialni i schował się pod łóżko...Nie wiedzieliśmy o co chodzi, czy ktoś się włamuje, czy jak? I okazało się, że spadł, worek foliowy, wiesz, ciemno, on na pewno przechodził i spadł na niego albo obok i się biedaczek wystraszył.
Ale jeśli chodzi o inne rzeczy to jest odważny, ciekawski i wszędzie chce wejść. Jednak szybko się męczy i zniechęca. Jest to chyba jedyny pies, który tak wolno biega, nie mam problemu, żeby go dogonić jak biegnieW ogóle czasem jest taki śmieszny...no i okropnie chrapie-masakra!!!
Tobie życzę udanej i szampańskiej zabawy sylwestrowej i oby nadchodzący rok był dla Was lepszy od poprzedniego. Pozdro dla Ciebie i Corteza

[Goldi13]

Napisane przez mała82

wyczerpująca odpowiedź, thx
Co do petard, to pewnie będzie się bał. Mieszkamy koło straży pożarnej i jak wyje alarm to lata jak głupi i nie wie o co chodziA kiedyś w nocy sie zerwał, dostał sprinta, latał jak głupi i obijał się o sprzęty, w końcu przyleciał do sypialni i schował się pod łóżko...Nie wiedzieliśmy o co chodzi, czy ktoś się włamuje, czy jak? I okazało się, że spadł, worek foliowy, wiesz, ciemno, on na pewno przechodził i spadł na niego albo obok i się biedaczek wystraszył.
Ale jeśli chodzi o inne rzeczy to jest odważny, ciekawski i wszędzie chce wejść. Jednak szybko się męczy i zniechęca. Jest to chyba jedyny pies, który tak wolno biega, nie mam problemu, żeby go dogonić jak biegnieW ogóle czasem jest taki śmieszny...no i okropnie chrapie-masakra!!!
Tobie życzę udanej i szampańskiej zabawy sylwestrowej i oby nadchodzący rok był dla Was lepszy od poprzedniego. Pozdro dla Ciebie i Corteza

Ja tekże Tobie i Drejkowi życzę udanej zabawy.
Mój kiedys o trzeciej rano bawil sie kolo balkonu (a na szybie jest roleta) . Nagle roleta sie szunela i walnal jeszcze o stolek jak szczekal pobudka o tej godzinie to dopiero masakra.
A co do chrapania to jest to taka rasa ma splaszczony pysk i gleboka kufe(moja mama mowi ze takie psy wygladaja jakby sie zderzyly ze sciana)
Ale i tak uwaza ze sa to piekne i przecudowne psiaki (choc ze maja chrakter (tak samo moj psiak)) Czy spuszczasz go juz ze smyczy????
Masz frajde bo masz go jak byl tyci a ja mojego kupilam jak miel 5 miechow. Zdzwonilismy po hodowlach w calej polsce i nic nie bylo (zwyjatkiem okolic nadmorza za daleko przeciez mieszkam w krakowie. )
Moglabys mi podac w jakim miescie mieszkasz???

Za moim kiedy biega z psami nie mozna za nim nadazyc (a zlapac- masakra)
Czy twoj psiak tez je na polu co popadnie.

Moj pies jest kupiony w hodowli na slasku w bobrownikach a twoj gdzie go kupilas???

Poczekaj az twoj bedzie duzy niewiadomo co wtedy powiesz o bieganiu(choc jest to rasa ktora nie lubi zaduzego wysilku)

PS. Dlaczego akurat chialas cho chowa???

Happy New Year!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!

[vilandra]

Chow chow są prze, prze, przecudne. Te fioletowe ozorki Małam zaszczyt być przez taki ozorek polizana. Czytałam , ze to jest jedna rasa psów, która ma koci charakter tzn. są niezależne,neformowalne, no po prostu maja charrrrrakterek I , ze po kapieli suszy sie je 2 godz.

[mała82]

Goldi Ja mieszkam koło Rybnika, mamy dom z ogrodem, więc biega sobie swobodnie. Czasem nie idzie go zagonić do domu. Za to na smyczy nie lubi za bardzo chodzić, ale uczę go. Mało ma kontaktu z innymi psami, ale jak już jakiś nas odwiedzi to jest bardzo towarzyski, obwąchuje. A wkurzanie psów zza płotu, które siedzą w budzie opanował do perfekcji-podchodzi i patrzy, a te się wkurzają, szczekają, a on żadnego dźwięku z siebie nie wydobywa, co tamte psy doprowasza do szału:p Kupiliśmy go w małej miejscowości pod Radomiem. Czemu chow chow?hm, dlatego ,że jes śliczny i spokojny. Mój narzeczony i jego rodzice, z którymi mieszkamy mieli wcześniej dobermana i po przebojach z tym psem nie chcieli w ogóle zgodzić się na żadnego, bo nie wierzyli, że nie będzie robił podkopów pod płotem i szczekał na każdego kto przechodzi za bramą, a prawda jest taka, że Drejk ma wszystko w czterech literach...Jak mu się chce to popatrzy na kogoś a jak nie to traktuje jak powietrze, niektórzy mogą mówić do niego,a on odwraca się i odchodzi...taki z niegoindywidualista, ale kochany, choć czasem pokazuje pazurki...

vilandraNo, ja też oszalałam na punkcie tego jęzorkaTo co czytałaś, to prawda, napisałam troszkę wyżej jak się zachowuje. No i trudno nauczyć go np. podawania łapy, bo czasem ma taki dzień, że chętnie się bawi, "współpracuje" itp., a czasem warczy i szczeka jak za bardzo go tarmoszę, czy jak tylko chcę poczesać. On musi mieć po prostu ochotę A najlepszy jest w spaniu-jak tylko się położy to chrapoliA jego ulubione miejsca do spania to takie, w których zawadza, np ułoży się w przejściu i trzeba go przekraczać, albo jak ktoś wejdzie do łazienki, to ułoży się pod drzwiami tak, że nie idzie wyjść

[vilandra]

Napisane przez mała82

vilandraNo, ja też oszalałam na punkcie tego jęzorkaTo co czytałaś, to prawda, napisałam troszkę wyżej jak się zachowuje. No i trudno nauczyć go np. podawania łapy, bo czasem ma taki dzień, że chętnie się bawi, "współpracuje" itp., a czasem warczy i szczeka jak za bardzo go tarmoszę, czy jak tylko chcę poczesać. On musi mieć po prostu ochotę A najlepszy jest w spaniu-jak tylko się położy to chrapoliA jego ulubione miejsca do spania to takie, w których zawadza, np ułoży się w przejściu i trzeba go przekraczać, albo jak ktoś wejdzie do łazienki, to ułoży się pod drzwiami tak, że nie idzie wyjść

znam z widzenie dziewczyne, która ma chow chow i kundelka. Na spacer zawsze wychdzi z obydwoma na spacer. Kundelek ładnie truchta, a chow, czasmi jak się zaprze to potarfi przy nim przestać i 15 min, zanim namówi go by szedł Własnie, przy takim "namawianiu" zagadałam ja, że takie ma cudo. A ona na to:
-ten ( wskazujac na kundelka) to taki posłuszny, usłuchany,a to-to ( tym razem wskazując na puchacza) robi co chce i kiedy chce
I była b. zdziwiona, że mnie polizał, bo prawdobodonie , nie sąwylewne w uczuciach, szczególnie w stosunku do obcych. No to zaszczycona się poczułam

[mała82]

mnie tam liże bardzo, szczególnie z rana, aż mam całe mokre ręce hihi

[vilandra]

Napisane przez mała82

mnie tam liże bardzo, szczególnie z rana, aż mam całe mokre ręce hihi

no to trafił Ci sie pieszczoch a ręce jak , nie robią sie fioletowe
Matko, on na tej fotce jak tak słodki, zebym go zjadła

[mała82]

na żywo jest jeszcze lepszy a rączki normalne:P

[mała82]

nikt nie ma chow chowka

[Goldi13]

Czesc mala wiem ze dlugo nie pisallam czy probowalas mu dawac purine pro plan ta co polecalam ??? I jeśli możesz napisz ile ma twoj pies w klebie

[(AMELIA)]

witam serdecznie. wczoraj kupilam czarna sunie chow chow. jest urocza. wszedzie za mna chodzi ciagle slucha. nie siusia w nocy potrafi wytrzymac. brak narazie wiekszych problemow. mam pytanie- troche mnie akceptuje mojego narzeczonego. nie ufa mu tak jak mi. jak ja zblizyc do niego?jest dla niej delikatny ale chyba jest wystraszona pozwala tylko mi na wszystko. mam sie martwic?czy to normalne?czy te psy pozniej akceptuja gosci itd?jakies rady?bardzo bym prosila. pozdrawiam

[mała82]

Hej Goldi, już myślałam, że zapomniałaś:P Nie dawałam mu jeszcze puriny, bo dalej męczy Royala, w ogóle ostatnio więcej mu gotuję. Tylko rano dostaje karmę, a tak to ryż alebo kaszę gryczaną z wołowiną albo kurczakiem i warzywami. Ogólnie on się mi trochę wygryza na tylnych łapach i koło ogona, to podobno przypadłość tej rasy. Nieważne, czy je karmę, czy jedzenie domowe...dostawał też sterydy, ale nic nie pomaga. Jak się gryzie, to wyskakuje mu bąbel, który podchodzi wodą, a jak go rozgryzie to ma ranę. Na razie miał jedną, którą leczyliśmy z miesiąc. Nie dopuszczamy do tego, żeby się tak gryzł. Jak zostaje sam, to ubieram mu taki specjalny kołnierz, albo ubieram gacie A może Ty masz jakiś sposób na to wygryzanie się?? Drejo ostatnio rośnie jak na drożdżach, nie mierzyłam go, ale będzie miał już ok. 40cm, jak go zmierzę, to Ci napiszę. A waży już 20kg!

Witaj Amelia Cieszę się, że odezwała się w końcu jakaś właścicielka chow chowka Możesz wkleić zdjęcie pieska? Jak się wabi? Ma rodowód? Mój Drejuś też jak go przywieźliśmy do domu, to był grzeczniutki w nocy, nie brudził, nie piszczał. Ogólnie w całym jego życiu zsikał się w domu 3 razy i 2razy zrobił kupkę, ale i tak uważam, że jak na szczeniaka, to malutko,bo pies mojej ciotki -bokser, to załatwiał się w domu aż do 6tego m-ca życia...
Co do nieufności, to daj jej troszkę czasu, na pewno piesek czuje się jeszcze u Was obco. Mój na początku w ogóle chodził swoimi drogami, wszystko obwąchiwał. Do teraz "ma swój świat"i jak nie chce to nie słucha nikogo i niczego. Ale co ona robi, nie daje się złapać Twojemu narzeczonemu, ucieka od niego?? Może nie próbujcie nic na siłę, jak się przyzwyczai, to sama przyjdzie

[(AMELIA)]

zdjecia dzis jej porobie. Frida. moja mala urocza frida. wczoraj bylismy w lesie. spodobal jej sie patyk i sie bawila z narzeczonym. wiec ja odeszlam. by sprawdzic czy zauwazy. chwile sie pobawila i juz zaczela sie rozgladac piszczec gdzie ja jestem. ale zaczyna chyba sie oswajac z mieszkankiem i reszta. a dzis o 2 pobodka chciala sisku i pobawic sie ze mna. oczywiscie odmowilam delikatnie nie ma rodowodu. matka i ojciec maja. ojciec czarny niedzwiedz matka bblekitna.ja jechalam w dwie strony-ponad 400km. ale sie oplacalomala jesli mozesz przeslij mi maila swojego.latwiej z fotkami i wymiana doswiadczen. frida urodzila sie 21pazdziernika. i ja tez nikogo z chow chowkiem nie znam. fajnie byloby utzrymywac korespondencje a za forum nie przepadam.
taka propozycja
pozdrawiam

[mała82]

A my po naszego jechaliśmy ponad 600km w obie strony Wysłałam Ci PW z moim mailem

[borys111]

chce kupic chow chow ale malo o nich wiem,moze ktos napisze czy one choruja czesto,jesli tak to na co,jak wychowywac go od malutkiego.moze ktos ma juz takiego misiaczka.

[borys111]

Napisane przez (AMELIA)

zdjecia dzis jej porobie. Frida. moja mala urocza frida. wczoraj bylismy w lesie. spodobal jej sie patyk i sie bawila z narzeczonym. wiec ja odeszlam. by sprawdzic czy zauwazy. chwile sie pobawila i juz zaczela sie rozgladac piszczec gdzie ja jestem. ale zaczyna chyba sie oswajac z mieszkankiem i reszta. a dzis o 2 pobodka chciala sisku i pobawic sie ze mna. oczywiscie odmowilam delikatnie nie ma rodowodu. matka i ojciec maja. ojciec czarny niedzwiedz matka bblekitna.ja jechalam w dwie strony-ponad 400km. ale sie oplacalomala jesli mozesz przeslij mi maila swojego.latwiej z fotkami i wymiana doswiadczen. frida urodzila sie 21pazdziernika. i ja tez nikogo z chow chowkiem nie znam. fajnie byloby utzrymywac korespondencje a za forum nie przepadam.
taka propozycja
pozdrawiam

a gdzie mieszkasz.

[borys111]

Napisane przez mała82

Hej Goldi, już myślałam, że zapomniałaś:P Nie dawałam mu jeszcze puriny, bo dalej męczy Royala, w ogóle ostatnio więcej mu gotuję. Tylko rano dostaje karmę, a tak to ryż alebo kaszę gryczaną z wołowiną albo kurczakiem i warzywami. Ogólnie on się mi trochę wygryza na tylnych łapach i koło ogona, to podobno przypadłość tej rasy. Nieważne, czy je karmę, czy jedzenie domowe...dostawał też sterydy, ale nic nie pomaga. Jak się gryzie, to wyskakuje mu bąbel, który podchodzi wodą, a jak go rozgryzie to ma ranę. Na razie miał jedną, którą leczyliśmy z miesiąc. Nie dopuszczamy do tego, żeby się tak gryzł. Jak zostaje sam, to ubieram mu taki specjalny kołnierz, albo ubieram gacie A może Ty masz jakiś sposób na to wygryzanie się?? Drejo ostatnio rośnie jak na drożdżach, nie mierzyłam go, ale będzie miał już ok. 40cm, jak go zmierzę, to Ci napiszę. A waży już 20kg!

Witaj Amelia Cieszę się, że odezwała się w końcu jakaś właścicielka chow chowka Możesz wkleić zdjęcie pieska? Jak się wabi? Ma rodowód? Mój Drejuś też jak go przywieźliśmy do domu, to był grzeczniutki w nocy, nie brudził, nie piszczał. Ogólnie w całym jego życiu zsikał się w domu 3 razy i 2razy zrobił kupkę, ale i tak uważam, że jak na szczeniaka, to malutko,bo pies mojej ciotki -bokser, to załatwiał się w domu aż do 6tego m-ca życia...
Co do nieufności, to daj jej troszkę czasu, na pewno piesek czuje się jeszcze u Was obco. Mój na początku w ogóle chodził swoimi drogami, wszystko obwąchiwał. Do teraz "ma swój świat"i jak nie chce to nie słucha nikogo i niczego. Ale co ona robi, nie daje się złapać Twojemu narzeczonemu, ucieka od niego?? Może nie próbujcie nic na siłę, jak się przyzwyczai, to sama przyjdzie

witaj mala 82 jak dlugo masz juz chow chow bo ja chce kupic chow chow ale niebardzo bede wiedzial jak sie nim zajmowac moze cos doradzisz,ale jeszcze sie zastanawiam czy kupic takiego pieska gdyz rurznie o nim pisza ze choruja,a co z tymi oczami wszystkim tak lzawia oczka.napisz pozdro

[borys111]

Napisane przez Goldi13

Czesc mala wiem ze dlugo nie pisallam czy probowalas mu dawac purine pro plan ta co polecalam ??? I jeśli możesz napisz ile ma twoj pies w klebie

napiszcie cos o chow chow

[(AMELIA)]

sa urocze, spokojne, bardzo sie przywiazuja, sa czyste, puchate, moja akurat lubi szczotkowanie, moga miec uczulenia po szczepionkach, jako dorosle nie bawia sie,. w wychowywaniu na poczatku proponuje duzo do nich mowic, nie wolno krzyczec i bic, wychodzic na spacerki urozmaicone np las albo polana, glaskac za zroienie siusiu(moja akurat jak jestesmy w miescie to spaceruje sobie chodniczkiem a jak chce siusiu idzie na trawe)dawac nagrody itd.

[(AMELIA)]

co do chorob to kazde psisko moze zachorowac. jesli regularnie bedziesz chodzil do weterynarza to on juz pokieruje twojego pupila tak by ominac choroby te ktore da sie ominac. zla dieta np dawanie slodyczy takiemu psu jak i innym tego typu rasom moze prowadzic do skretu zoladka.

zajmujesz sie takim szczeniaczkiem z pelna sympatia i miloscia. pamietasz by mial wode bop duzo pija.jedzenie.
stopniowo uczysz go manier(nie zebrac przy stole, wytrzymawc dluzej z siusianiem,akceptowanie innych itd.)moja po 2 dniach zaczyna reagowac na imie.

[(AMELIA)]

mala82 czy twoja pociecha jest z rodowodem?naczytalam sie wlasnie glupot ze jak nie maja rodowodu to moga byc pomieszane i charakter tez npomieszany. moja jest po rodowodowym pieknym ojcu i matce.to czemu ma byc z nia cos nie tak?co myslisz?

[borys111]

dzieki ze tak szybko odpisalas a chorowal twoj piesek na cos,a co z tymi oczamkami one caly czas im lzawiom.wylizywal twoj piesek siersc,jesli tak to co wtedy robic.

[borys111]

dludo juz masz pieska.