2015-06-19, 10:11 | #1 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Wątek dla singielek 25+, które czuły się zagubione wśród wątków o tej tematyce, pełnych dużo młodszych dziewczyn
Poprzednia część przekroczyła 5000 postów, więc zapraszam do pisania w kolejnej Miłego i intensywnego pisania
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2015-06-19, 10:21 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Hej hej ja wlasnie usukuteczniam randki przez internet, nie wiem czy lepiej spotykać duzo facetów dosc szybko czy raczej czekać i pisac i znaleźć tych kilku?
Nie wiem skad tyle singielek po 25rz, jestesmy az tak wybredne? U mnie na fejsie wysyp ślubów i porodów....
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=XZBgmb0Yapo |
2015-06-19, 10:28 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Ja wczoraj w tamtym wątku naskrobałam odpowiedź, a nim dodałam to okazało się, że jest zamknięty Także witam w nowym
__________________
|
2015-06-19, 10:55 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Również witam Udzielałam się parę miesięcy temu, a jako że u mnie totalnie bez zmian to cóż, wracam
|
2015-06-19, 11:03 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Jak widzę że facet wygląda w miarę dobrze, wydaje się być na jakimś tam poziomie to od razu się spotykam. Ostatnio się spotkałam na drugi dzień. Poznawać można się też w realu przy kawie, zamiast leżeć w łóżku z telefononem w dłoni. |
|
2015-06-19, 11:05 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: blabla
Wiadomości: 2 008
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Ja bym chciała kogoś poznać w normalny sposób, powoli, poprzez koleżeństwo, nie chcę czuć tej presji randek "z marszu"
|
2015-06-19, 11:17 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Tez tak uwazam. Bo inaczej mozna doswiadczyc tzw. przegrzania materialu. Gdy za dlugo sie z soba rozmawia np. ponad miesiac, to pozniej bez tego spotkania energia siada A my tylko marnujemy czas.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
2015-06-19, 11:36 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Pseudofeministka: ja ostatnio spotkalam sie z 'dosyć' fajnym facetem. W sensie - umówiłabym się z nim jeszcze raz, a może i kilka razy, bo było naprawdę fajnie i miło. Piszemy teraz ze sobą dosyć intentywnie - tylko co mi z takiego 'pisania'? Spotkanie wyszło fajnie, widać było że też mu się podobało, nadal utrzymuje kontakt, coś tam przebąkuje o jakimś spotkaniu... ale ja już powoli zaczynam mieć dość. Nie mieszkamy daleko od siebie, jesteśmy dorośli a marnujemy czas na jakieś pisanie. Ja bym wolala mu to wszystko powiedziec twarzą w twarz, milo spędzić czas wieczorem. Jeszcze denerwuje mnie jedna rzecz - wie że jestem na tego typu portalu, wie że kobiety często mają tam wiele wiadomości, możliwości żeby się spotkać i jakoś mu nie zaświta, że ktoś może mu mnie 'sprzątnąć z przed nosa'. Jak spotykam się z jednym facetem i jest fajnie i jakoś to rokuje, to nie idę na randkę z drugim tylko czekam na rozwój sytuacji (to podobno bląd) aletaka juz jestem bo nie mam aż takiej podzielnej uwagi... W każdym razie zamierzam się teraz spotkać znowu z kimś nowym i tego faceta odłożyć trochę do 'rezerwy' bo niestety no, dobrze zapunktował, fajnie było, widzę że coś by tam chciał - ale spotkań brak, a ja nie mam 17 lat żeby się na tym zastanawiać czy czekać jak księżniczka, bo mi życie przez palce ucieka i nie zamierzam tego rozkminać i czekać aż jaśnie Pan raczy mnie zaprosić na drugie spotkanie. Pisanie też z nim ograniczę. Edytowane przez olaodkota Czas edycji: 2015-06-19 o 12:02 |
|
2015-06-19, 11:41 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Nowy wątek
A Ty nie możesz sama zacząć tematu drugiego spotkania? |
2015-06-19, 11:51 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Shineypearl - uważam że proponowanie drugiego spotkania, a nawet trzeciego powinno wyjść z inicjatywy mężczyzny i uważam również że mężczyzna powinien znać tego typu konwencje.
Widzi, że mu odpisuje, widzi że inicjuje czasem rozmowy, że jestem chętna. Więc wie, ze gdyby zaproponował spotkanie... to bym się zgodziła. Może tu jest pies pogrzebany, że poczuł się zbyt pewnie, bo jest 'za fajnie'. W każdym razie mi już zapał i ochota powolutku gaśnie i zamierzam umówić się z kimś nowym. Tak to jest jak się nie potrafi wykorzystać nadarzających się okazji. |
2015-06-19, 12:25 | #11 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
2015-06-19, 12:39 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Po jakimś czasie - nie mam problemu z proponowaniem spotkań, ale szczególnie drugie spotkanie to jest taki czas kiedy to facet wg. mnie ma wykazać inicjatywę. Nie zaprząta to zbytnio moich myśli, bo podchodzę do tego już raczej w sposób lekki ale to taka obserwacja. Jeśli spotykam się z kimś pierwszy raz i mówię mu 'tam jeszcze nie byłam ale chętnie bym poszła' 'albo lubię chodzić do teatru ale w tamtym teatrze nigdy jeszcze nie byłam' itd. itp... to normalny, ogarnięty życiowo mężczyzna wie gdzie mnie zaprosić następnym razem. Nie musi się dwoić i troić, bardzo mu to ułatwiam. Poza tym moja dewiza brzmi: po czynach ich poznacie. Jeśli facet pisze, żartuje etc.. a nie proponuje spotkania no to widocznie mało mu zależy. Sprawia wrażenie zainteresowanego, ale tak naprawdę nie jest. Może się mylę, może i nie ale nie do mnie należy rozkminanie tego pt. 'a może chce?' 'a moze nie chce?' 'a może poznal kogos nowego?' 'a moze jednak mu się nie podobam?' Mało mnie to obchodzi - facet jak chcesz, to zapropnuj spotkanie, wiesz gdzie chetnie sie z Tobą wybiorę, pokaż jakieś zdecydowanie, incjatywę i DZIAŁAJ. Jak nie, to nie marnuj mojego czasu, bo na Twoje miejsce mam masę innych osób z którymi chętnie spędzę czas. I jak ktoś tego nie ogarnia, że dziewczyna ktora jest na portalu randkowym spotyka sie z wieloma facetami i nie rozumie ze ktos moze mu ja sprzatnac sprzed nosa ... to widocznie za mało mu zależy. Zresztą, apropos 'zależenia' - po jednym spotkaniu wg. mnie nie ma o czym mówić. Nie ma czegoś takiego że komuś zależy po pierwszym spotkaniu. Pierwsze spotkanie (z moich doświadczen) moze byc fajne, mile, moze nawet iskrzec .. ale to wszystko za malo jak druga osoba lub dwie osoby nie chcą się trochę postarać, pospotykać żeby jakieś uczucie z tego spotykania się wykrzesać. Z internetowymi znajomosciami jest tak, ze mozesz isc na jedną randkę z jedną osobą, a jak w spotkasz się w tym samym tygodniu z drugą osobą, to tą pierwszą jakoś tak mniej pamiętasz. Tak to już dziala. Im wiecj czasu minie od pierwszej randki, tym te emocje, wspomnienia opadają i wracasz do rutyny sprzed spotkania. Wg mnie drugie spotkanie powinno nastąpić w nastepnych 5 dniach, do tygodnia czasu. Edytowane przez olaodkota Czas edycji: 2015-06-19 o 12:41 |
|
2015-06-19, 13:14 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Dlatego ja takich czajacych sie facetow odsiewam Kiedys moj kumpel , ktory wzial telefon od jakiejs dziewczyny powiedzial mi, ze nie odezwie sie odrazu zeby nie bylo, ze za bardzo mu zalezy , mimo ze mial na to ochote . Ale moim zdaniem takie kalkulowanie i czajeniesie jest bezsensu i sprawia wrazenie, ze ten facet nie jest zbyt pewny siebie. Podobnie moze byc ze spotkaniem - nie zapoponuje odrazu, zeby nie wyszlo ze mu za bardzo zalezy Albo moze byc tez tak (jak to na tkaich portalach bywa), ze jest sporo innych chetnych w kolejce do spotkania i na samym koncu zdecyduje z ktora chce bardziej zaciesniac wiezi i to niekoniecznie musisz byc Ty. Dlatego bedac na takich portalach trzeba psychicznie sie uodpornic i byc gotowym na rozne sytuacje, ktore nasze ego wystawia na probe Poza tym tak jak napisalas - niedorzeczne jest oczekiwac , ze po pierwszym spotkaniu bedzie nam na kims zalezalo. Ale w nawiazaniu do tego co pisalam w poprzedniej czesci watku - wlasnie tutaj pojawia sie ten "problem" podjecia decyzji i zdecydowania sie na jedna osobe z ktora bedzie chcialo sie rozwijac znajomosc. A uwazam, ze wlasnie podjecie tej decyzji jest najslabszym punktem takich portali z uwagi na dostepnosc do sporej liczby osob. Ciagle sie wydaje, ze mozna poznac kogos lepszego, fajniejszego, az w koncu wpadasz w wir niekoneczacych sie spotkan, w efekcie nie decydujac sie na nikogo, bo czesc osob sie wykrusza., czesc nie zachwycila i tak w kolko , kolko i w nieskonczonosc.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 Edytowane przez pseudofeministka Czas edycji: 2015-06-19 o 13:16 |
|
2015-06-19, 13:58 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
A u mnie wlasnie ten koleś z ktorym sie widziałam w poniedziałek na spotkaniu pyta kiedy sie zobaczymy i co bedzie jakbym sobie z polski jakiegos Polaka przywiozła (lecę na wesele)... No to mowie ze moze w pt sie spotkamy przed moim wylotem, a on na to ze to zależy od pracy. Hahaha rozbawił mnie, do końca nie wydaje mi sie ze jeszcze cos z tego bedzie. I potem pare dni pisaliśmy, wczoraj jeden SMS i tyle. Wiec sama nie wiem, ale nie rokuje to dobrze. Widze po prostu ze jak facetowi zależy to sie bedzie odzywał i zabiegał o spotkania (tak jak było z moim byłym)....
A tu klops.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=XZBgmb0Yapo |
2015-06-19, 14:21 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
"Ja uważam, że czasami można zrobić tak, że pospotykam się z różnymi kobietami, zobaczę jak to wszystko działa i może być tak że do takiej z którą się spotkałem np. 2 miesiące temu znów napiszę i znów się spotkamy i nam coś może wyjdzie". Dobre co? Jego wnioski były rozbrajające. I co taki facet myśli? Że miną 2 miesiące i nagle on się odezwie i ona uradowana poleci na spotkanie z jaśnie Panem? Szanse są że od 2 miesięcy dziewczyn będzie w nowym związku, albo na progu spotykania się z nowym potencjalnym partnerem, a przez 2 miesiące miała x spotkań że ledwo będzie pamiętała o czym rozmawiali, nie wspominając o jego imieniu! Ale co facet, to inne podejście i inne wnioski. Chociaż, naprawdę mnie to rozbroiło i co najśmieszniejsze dziewczyna akurat zgodziła się na spotkanie z nim. Ja bym tak w życiu nie postąpiła, nawet gdyby była już u mnie kompletna susza, ale widać musi trafić swój na swego. O tak - portale randkowe nieźle trenują ego... Zawsze uczę się czegoś nowego i o sobie i o życiu i o ludziach. Moje ego nigdy nie przechodziło takiej huśtawki jak obecnie, ale pomimo tego że czasem jest mi przykro (coraz rzadziej), czasem się zirytuję, to przy tym wszystkim mam ogromną frajdę! Dokładnie pseudofemistka. Ale co ja mogę - tak jak już pisałam, chodzić na te spotkania, nie zaniżać standardów, uczyć się tego wszystkiego i czekać... Jak jakiś mężczyzna, będzie hmmm 'mężczyzną', spodoba mi się (a kilku takich było), zaproponuje spotkanie, drugie, trzecie, czwarte i przy tym dalej będzie mnie utwierdzać w tym że jest mężczyzną wartym zainteresowania, to ja chętnie się z tych portali wypiszę. Pójdę z nim i do teatru i na trekking za miasto i nawet muffinki mu upiekę na picnic w parku (jak się już wkręcę). Bo bardzo bym się tak chciała wkręcić, naprawde! Tyle że nikt nie daje mi tej szansy. |
|
2015-06-19, 14:25 | #16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Ja nie ogarniam pisania przez internet.
Gdyby te internetowe serwisy sprowadzały się do prostego określenia się: "mam ochotę poznać nową osobę". I potem facet np. może napisać tylko jedno zdanie (czyli np. "kawa czy piwo ? ") to może nawet bym z nich korzystał Dla mnie, pisanie / poznawanie się przez Internet to wystrzeliwanie się z tego co mamy wartościowe. 100x bardziej moje emocje, przemyślenia wolę przekazywać na żywo, twarzą w twarz, widzieć jak druga osoba reaguje. Tzn. lubię pisać, ale wtedy gdy tą osobę dobrze znam, gdy spotykamy się w rzeczywistości, no i akurat np. tak jest, ze jesteśmy wieczorem w swoich domach, dzieli nas odległość, no to wtedy spoko, mogę z taką osobą i 2-3 godz pisać. No ale nie znając kogoś, pisać bez sensu 2-3 godziny... WOlę się wtedy spotkać i pogadać na żywo 2-3 godziny. Jest też wtedy większa szansa wg mnie, że okej, nie tylko spotkamy miłość, ale może przynajmniej spoko znajomą, znajomego. Po prostu nową osobę. |
2015-06-19, 14:33 | #17 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Pomimo że wspomniane 3,4 przypadki w trakcie randki i na koniec proponowali drugie spotkanie, nawet odzywali się tego samego dnia, wykazując zainteresowanie dalszym spotykaniem .... to do 2 spotkania nigdy nie doszło. Raz tylko, ale wtedy akurat ja nie byłam zainteresowana, spotkaliśmy się 3 razy. I coś mi się wydaje że obecny facet dołączy do tej grupy. Opisywany przeze mnie w poprzednim wątku mężczyzna też był cały taki 'gotowy' po spotkaniu 'Napiszę jak wrócę!' 'było Cię bardzo miło poznać! Mam nadzieję że znow sie spotkamy niebawem!' Taaaaa To było 3 facetów temu. A przez ten jego entuzjazm sam mnie tak nakręcił i sobą zainteresował... także teraz jak ktoś mi mówi po spotkaniu 'znow sie spotkamy' to ja sobię myślę 'tak, tak zobaczymy' Ale nie czekam juz na to z niecierpliwością obgryzając paznokcie i planując jaką sukienkę przybiorę tym razem, bo wiem że najpewniej na słowach się skończy. Tak jak pisałam - 'po czynach / owocach ich poznacie'. ---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- Cytat:
Po kija pisać godziami po spotkaniu. Krótka piłka - chcesz się spotkać lub nie. Jasne, można w to wpleść kilka zdań tu i ówdzie przed / po spotkaniu żeby to nie wyglądało na 'chcesz' albo 'nie chcesz'. Ale jak zbaczamy na tematy poważniejsze, czy nawet te mniej poważne i kiedy ja piszę a potem mam wrażenie, że cholera prościej by mi było to opowiedzieć na żywo.. to coś tu nie gra i wtedy moje zainteresowanie zaczyna topnieć. Ot, było fajnie, popisać też jest przyjemnie nie powiem, ale jak mija 3, 4, 5 dzień od pierwszej randki i facet tylko coś tam przebąknie o spotkaniu a nie dąży do niego jak na faceta przystało to moje zainteresowanie niknie tak samo jak pamięć o naszej randce która zdarzyła się 3,4 dni temu. Bo kiedy ten 'płomień' zainteresowania jeszcze się tlił te kilka dni temu, tak teraz jest coraz słabszy a na jego miejsce wchodzi lekka irytacja a to już jest początek końca. Edytowane przez olaodkota Czas edycji: 2015-06-19 o 14:35 |
||
2015-06-19, 14:35 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Tak wlasnie mysle, ze to takie gadanie. Jak sie odezwie to spoko, jak nie to niech spada na bambus.
Ja po swoim poprzednim związku szukam kogoś naprawdę zainteresowanego. I cos czuje, ze zajmie mi to wieki.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=XZBgmb0Yapo |
2015-06-19, 14:35 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Dzień dobry, melduję się w kolejnej części wątku
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2015-06-19, 15:00 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
witajcie
melduje się również |
2015-06-19, 15:16 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 333
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Moim zdaniem jezeli chodzi o spotkania internetowe to lepiej na nic sie nie nastawiac. Chodzic na spotkania, poznawac - to lepsze niz nic nie robienie. A te wiedze, ktora zdobedzie sie o ludzich, zachowaniach, naszych preferencjach nikt nam nie odbierze I dzieki temu tez latwiej bedzie odsiewac "nierokujace" znajomosci, dzieki czemu nie stracimy czasu i energii. Wiec jak to sie mawia... nie ma tego zlego ---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ---------- Czesc Dziewczyny!
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
2015-06-19, 15:37 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 693
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
I ja się melduję
__________________
Daj włos! Fundacja Rak`n`roll -25 cm, 01.07.2019 |
2015-06-19, 15:44 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Jak dla mnie panowie z darmowych portali randkowych w większości albo są tam dla zabawy, nie wiedzą czego chcą lub szukają romansu.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2015-06-19, 16:39 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
I ja się melduje
W sumie musze się z większością zgodzić, chociaż ja mam w większości tak, że te pare dni lubie jednak sobie z kimś popisać. Ale przez te pare dni jestem w stanie wychwycić czy w ogóle sie z kimś dogadam, czy może jest to całkowita strata czasu. |
2015-06-19, 16:45 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Ja "ostatnio" piszę z takim, co to niby chce się spotkać, ale chyba boi się albo co - sama nie wiem. Chłopak wydaje sie w porządku i nasza relacja pozostaje jedynie w internecie, szkoda czasu na kogoś niezdecydowanego.
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2015-06-19, 17:52 | #26 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Czesc
A mnie dziadki na ulicy zaczely podrywac:p jeden przechodzac powiedzial, ze mam ladne nogi( ladne nogi, tylko troche trxpzeba opalic a ja tylko sie usmiechnelam, a on: chyba dobrze mkowie? Ladna pani jest:p), a drugi kolo mnie usiadl mimo ze prawie w ogole nie bylo miejsca kolo mnie ( bylo mirjsce na sasiedniej lawce) i byl chetny do rozmowy ---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ---------- Ale dziewczyny obiecujcie, ze jesli ktoras porzuci stan wolny to nam tutaj zamelduje Edytowane przez aska8999 Czas edycji: 2015-06-19 o 17:38 |
2015-06-19, 17:57 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 204
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Można dołączyć?
Za tydzień 27 lat i ani widu ani słychu kogoś na horyzoncie. A tu koleżanki ze szkoły kilka lat po ślubach, dzieciaki im się rodzą, na facebooku się tym wszystkim chwalą a ja się zastanawiam " i co ja robię tu?"
__________________
Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie. (Stanisław Ignacy Witkiewicz) |
2015-06-19, 19:15 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 110
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
olaodkota na jakich portalach działasz? Bo widzę, że są dosyć skuteczne skoro tyle spotkań odbyłaś Na tym co ja mam, niestety nic się nie dzieje, więc chętnie zmienię.
|
2015-06-19, 19:16 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Zapraszamy, zapraszamy! Ja juz od paru miesięcy 27 lat i od 3 tyg. Singielka! Ślubów coraz wiecej, dIeciakow tez a ja sama i sama...
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=XZBgmb0Yapo |
2015-06-19, 19:27 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 516
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Ja też chętnie dołączę
Mam 27 lat, szaleję na portalu randkowym, ale jak na razie bez większych efektów. Natomiast co jakiś czas dostaję zaproszenia od zdesperowanych panów na masaż stóp, seks bez zobowiązań albo romans (tutaj panowie żonaci) Dzisiaj napisałam na profilu, że dziękuję za wszelkie propozycje, że nie jestem zainteresowana. Teraz moja popularność na portalu oznaczona jest jako "niska" , ale za to mam spokój . Ogólnie to mam jakiegoś pecha do facetów, bo poznaje samych wariatów Powoli przestaję wierzyć w to, że się kiedykolwiek zakocham
__________________
"You've got something I need, In this world full of people there’s one killing me And if we only die once I wanna die with you" Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post75739756 Edytowane przez tablanka88 Czas edycji: 2015-06-19 o 19:27 Powód: pomyłka wiek |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.