transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-05, 11:33   #1
dolare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 506
GG do dolare

transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?


Witam

Na początek napiszę o intencji założenia owego topicu.
Zatem - jestem studentką ostatniego roku na kierunku Public Relations. Obecnie zajmuję się pisaniem pracy nt. transplantologii od strony uświadamiania ludzi iż dla ludzi potrzebujących jest to jedyny sposób by móc żyć.
W swojej pracy chciałabym się skupić właśnie na promocji świadomości wśród ludzi, bo wiele osób nie zdaje sobie sprawy iż nosząc w portfelu, przy sobie oświadczenia woli (tzn. że w razie śmierci zgadzają się na przeszczep swoich organów) mogą uratować komuś życie. Organy takie nigdy nie są bezczeszczone- zawsze przekazywane są ludziom tego naprawdę potrzebującym. Często w takich wypadkach zasadniczą rolę odgrywa CZAS i niestety rodzina- bo to ona decyduje czy może przekazać organy zmarłego do transplantacji- często rażona bólem tragedii, która jej dosięgła działa pod wpływem emocji- a przecież życia zmarłemu żal bliskich nie wróci. Chciałabym zachęcić społeczeństwo do popierania transplantacji. Wypadki chodzą po ludziach. Jak choroby, ale wzajemnie można sobie pomoć. Czyjaś śmierć może stać się Nowym Życiem- ba- nawet życiami! Często osoba zmarła jest źródłem życia dla wielu osób- każdy chory czeka na swoją nerkę, wątrobę, serce czy płuca bez których nie mogą żyć.
Swoją pracę zatytuję "non omnis moriar"-znaczącego "nie wszystek umrę" .
Co myślicie o tym temacie?
Jaki macie zdanie nt. transplantologii?
Czy może ten problem dotyczy Was lub Waszej Rodziny?
Może są osoby, które chciałyby poruszyć społeczeństwo poprzez uświadomienie jaki to jest duży problem?
Co sądzicie o holenderkim Big Brotherze i kontrowersyjnej walce o organy?
Jakie macie zdanie nt. posuwaniu się ludzi dotkniętych nieuleczalną chorobą do patologii jaką jest wspieranie handlu organami ludzkimi?
Proszę serdecznie o pomoc i o Wasze ustosunkowanie się do problemu.
Każda opinia jest dla mnie niewymiernie cenna.
Postaram się by praca przyjęła formę projektu kampanii społecznej promującej pomoc ludziom, dla których przestrzep jest jedyną drogą ratunku.
Nie ma być to kolejna epicka wyniosłość. Mam zamiar znaleźć sponsorów i wprowadzić kampanię w życie.

Pozdrawiam.
Magdalena

Edytowane przez dolare
Czas edycji: 2007-09-05 o 12:14
dolare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 12:06   #2
agnieszka k
Zakorzenienie
 
Avatar agnieszka k
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Wypłoszewo
Wiadomości: 3 576
Send a message via Skype™ to agnieszka k
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

ja na dowodzie osobistym mam napisane ze zgadzam sie na transplantacje organow po smierci.A niech je sobie wezma jak sie komus przydadza moze uratuja komus zycie, bo w koncu mi juz nie bede do niczego potrzebne.
__________________



Essence mania trwa


agnieszka k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 12:27   #3
sloneckoo
Zadomowienie
 
Avatar sloneckoo
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 861
GG do sloneckoo
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

popieram transplantologie , bo dzieki temu tak jak wyzej napisalas moge komus uratowac zycie , no ale nie mam tego nigdzie napisane , gdyz duzo slyszalam na ten temat ze sa ludzie ktorzy poszukuja ludzi ktorzy zgadzaja sie na oddanie organow po smierci i niektorzy specjalnie zabijaja czlowieka ,aby uratowac bliskich , no niestety takie historie slyszalam
ale moi bliscy wiedza o tym ze zgadzam sie na transplantologie organow i nikomu wiecej o tym nie mowie bo to moze sie dla mnei zle skonczyc wystarczy, ze oni o tym pamietaja ......
__________________
zapraszam na wymianę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=725984
sloneckoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 12:29   #4
marmot
Raczkowanie
 
Avatar marmot
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 34
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

własnie, ja mam takie pytanie:
Gdzieś słyszałam w tv,ze lekarze nie musza pytać rodziny o zgodę na pobranie narządów do przeszczepów chyba,ze jest ot małe dziecko. Chodzi mi osobę,która nie miałaby oświadczenia woli.
Nie twierdzę,ze tak jest. Pytam - czy jest to prawdą?
__________________

marmot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 12:38   #5
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Podobno lekarze nie mają obowiązku mieć zgody rodziny osoby pełnoletniej, chyba, że taka osoba ma oświadczenie, że się na to nie zgadza. Ale i tak lekarze pytają a rodziny wiadomo, od razu mówią NIE. Interesuje mnie tylko: gdyby taka rodzina nie zgodziła się na pobranie narządów od np. zmarłego syna, a potem okazało sie, że ich drugie dziecko czeka przeszczep, czy wtedy też nie zgadzaliby się na transplantację? Na pewno nie. Dlatego uważam, że trzeba wprowadzić bardziej konkretne prawo:
- nie pytać rodzin o zgodę, tylko sprawdzać, czy ktoś nie wyraził oświadczenia o braku zgody pobrania od niego organów
- ci, którzy oświadczają, że nie wyrażają zgodę na pobranie od niego organów, nie powinni mieć prawa do transplantacji w wypadku, kiedy będą mogli tego potrzebować. Bez względu na to, czy ich życie będzie zagrożone, czy nie.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 12:49   #6
TęczowaŁza
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 50
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

W Polsce nie ma podstaw prawnych zabraniających lekarzowi pobrania narządów od pacjenta. Zazwyczaj to rodzina tragicznie zmarłego nie zgadza się na transplantację (czasami nawet wtedy kiedy JEST oświadczenie woli osoby zmarłej iż zgadza się ona na pośmiertne pobranie narządów). Chodzi o obawy lekarzy o reakcję rodziny osoby, od której ma się pobrać narządy.
Czasem zanim rodzina się zgodzi czas zniszczy wszelkie narządy (muszą one być pobrane w ciągu 1-6 godzin od zmałego -w tym czasie powinny zostać także zrobione szeregi badań)
TęczowaŁza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 12:52   #7
Karolynka
Zakorzenienie
 
Avatar Karolynka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez marmot Pokaż wiadomość
własnie, ja mam takie pytanie:
Gdzieś słyszałam w tv,ze lekarze nie musza pytać rodziny o zgodę na pobranie narządów do przeszczepów chyba,ze jest ot małe dziecko. Chodzi mi osobę,która nie miałaby oświadczenia woli.
Nie twierdzę,ze tak jest. Pytam - czy jest to prawdą?
też słyszałam,że tak jest. Podobno każda osoba dorosła gdy umrze jest potencjalnym dawcą i zgoda rodziny nie ma tu nic do rzeczy...Nie jest tak jedynie w przypadku gdy sami zastrzeżemy,że się na to nie zgadzamy.
Karolynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-09-05, 12:54   #8
dolare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 506
GG do dolare
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Tęczowa Łza oraz Karolynka mają rację. Tęczowa napisała już wszystko wyjaśniając jak to jest..
dolare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 13:11   #9
bluegirl
Zakorzenienie
 
Avatar bluegirl
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Busko Zdrój
Wiadomości: 16 797
GG do bluegirl Send a message via Skype™ to bluegirl
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Ja noszę w portfelu takie oświadczenie, rozmawiałam o tym ze swoimi bliski, jednak ich stosunek do oddawania organów jest odmienny niestety.
Wiem ze samo oświadczenie w Polsce nie wystarczy, lekarze pytają o z zgodę bliskich.
Myślę że temat jest zbyt rzadko poruszany, zbyt mało programów, pokazujących znaczenie oddawania organów.
Nieświadomość społeczeństwa tego, jak wiele ludzi potrzebuje ich by żyć.
Być może ta świadomość zmieni się, jedyne gdzie można o tym poczytać to właśnie internet.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.

http://bluegirl-ewa.blogspot.com/
bluegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 13:23   #10
dolare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 506
GG do dolare
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Bluegirl- dziękuje. Osobiście twierdzę to samo. Chcę to ruszyć. Wyciągam rękę do ludzi by wiedzieć co może skłonić ludzi do tego by >wiedzieli<, żeby nie zabierać organów do nieba, bo tam nie są potrzebne. potrzebne są tu- na ziemi...
Na świecie było prowadzone już wiele akcji promujących świadomość ludzi w tym kierunku. Ale.... za cicho........... niestety.
Ludzie się boją o tym mówić, by "nie wywołać wilka z lasu".
Czy macie pomysły na kampanię promocyjną?
Wiadomo- trzeba dotrzeć tam, gdzie jest najwięcej tragicznych wypadków śmiertelnych- to jest fakt -do osób których dotyczy to bezpośrednio i do ich rodzin. Do miejsc, którymi są- niebezpieczne zakłady pracy, drogi, powietrze-samoloty...........
dolare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 14:07   #11
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Ja noszę w portfelu oświadczenie woli, ściągnęłam kiedys z internetu.
To chyba wyraza mój stosunek do tego? Uważam, ze to jest potrzebne i jesli moge dzieki temu pomoc innym... to jestem z siebie zadowolona
Uswiadomilam moim rodzicom, by nie wnosili sprzeciwow (to w koncu MOJA wola w razie czego!), ale cóż... oni jakos inaczej do tego podchodza moi znajomi, TŻ również... uwazaja, ze zwariowalam
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-05, 14:12   #12
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Ale jeśli ktoś nosi przy sobie oświadczenie woli, to chyba wtedy lekarze szanują jego wolę, a nie wolę rodziny?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 14:15   #13
dolare
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 506
GG do dolare
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Aggie- zazwyczaj wola zmarłego nie jest szanowana. Bierze się pod uwagę wolę rodziny. Przez to wiele transplantacji zostało w trakcie przerwanych (również w trakcie badań a chyba nie muszę wspominać jak heroicznie osoby potrzebujące przeszczepu wierzą i cieszą się na wieść o Szansie....)
dolare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 14:35   #14
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Mimo wszystko łatwiej jest zdecydować teraz i za siebie ale w sytuacji gdy musielibyście podjąć decyzję o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie i tym samym (mimo że np. stwierdzona byłaby śmierć mózgu) dokonać wyboru oddać organy bliskiej osoby...
Ja dokonałam wyboru że oddaję swoje organy, ale nie chciałabym decydować o kimś bliskim, tutaj niewiadomo jak czowiek by się zachował.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 19:18   #15
paolla
Zadomowienie
 
Avatar paolla
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 378
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

za negatywną postawą ludzi wobec oddawania narządów bliskich do transplantacji tkwi jakiś głęboko zakorzeniony lęk związany pewnie z bardziej ogólnym lękiem przed śmiercią. takiej postawy opartej na silnych emocjach nie da się łatwo zmienić, niestety...

myślę, że skuteczna byłaby lokalna kampania społeczna - kazanie księdza o zdaniu Kościoła na temat przeszczepów (ksiądz jest wciąż autorytetem dla ludzi, szczególnie w niewielkich miejscowościach), lekcje wychowawcze w szkołach, być może spotkania z osobami po przeszczepach.
paolla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 20:13   #16
Lalik
Zadomowienie
 
Avatar Lalik
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 172
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

ja zrezygnowalam z noszenia przy sobie oswiadczenia woli. znajoma pracujaca w szpitalu powiedziala, ze jesli lekarze/ratownicy znajda takie oswiadczenie przy ratowanej osobie, to owszem, 'walczy' sie o zycie poszkodowanego, ale juz nie tak usilnie jak zazwyczaj. ratujac mloda osobe lekarze wyczyniaja cuda by ja uratowac; ale przy oswiadczeniu woli cuda odklada sie na bok i stwierdza zgon, by moc pobrac organy.
dla usprawiedliwienia - wszyscy moi bliscy wiedza, ze chce, by moje organy po smierci w miare mozliwosci jeszcze komus posluzyly i zgadzaja sie z ta decyzja. to moje 'niepisane' oswiadczenie woli.

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
- ci, którzy oświadczają, że nie wyrażają zgodę na pobranie od niego organów, nie powinni mieć prawa do transplantacji w wypadku, kiedy będą mogli tego potrzebować. Bez względu na to, czy ich życie będzie zagrożone, czy nie.
a ci, co nie oddaja krwi, nie maja prawa do transfuzji?
albo ci, ktorzy nie rzucili groszem na wośp nie maja prawa, by ich dziecko w razie potrzeby spoczelo w inkubatorze kupionym przez wośp?
a jesli komus zabrania tego religia, to co?
rozne powody kieruja ludzmi, a my nie mamy prawa decydowac, czy zasluguja na pomoc i ratowanie zycia czy nie. bo ZAWSZE zasluguja. tyle.
__________________
Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.

Lalik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 20:27   #17
sylwónia
Zadomowienie
 
Avatar sylwónia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez dolare Pokaż wiadomość
Co myślicie o tym temacie?
Jaki macie zdanie nt. transplantologii?
Czy może ten problem dotyczy Was lub Waszej Rodziny?
Może są osoby, które chciałyby poruszyć społeczeństwo poprzez uświadomienie jaki to jest duży problem?
Co sądzicie o holenderkim Big Brotherze i kontrowersyjnej walce o organy?
Jakie macie zdanie nt. posuwaniu się ludzi dotkniętych nieuleczalną chorobą do patologii jaką jest wspieranie handlu organami ludzkimi?
Chciałabym, żeby moje organy mogły po mojej śmierci komuś posłużyć. Też noszę oświadczenie, kilka razy mówiłam mojej rodzinie, żeby pamiętali czego chciałam i jakie było moje zdanie w tej kwestii. I właśnie dochodzimy do pewnej sprzeczności. O ile swoimi organami jestem w stanie dość łatwo dysponować, nie budzi to we mnie wewnętrznego sprzeciwu, o tyle uważam, że gdybym musiała zadysponować narządami moich bliskich nie byłoby mi już tak łatwo. Wiadomo, że pobieranie odbywa się u kogoś w stanie śmierci mózgowej. Mimo, że wiem, że śmierć tę stwierdza kilku lekarzy, że granica błędu jest naprawdę bardzo znikoma, to jednak wiem też, że lekarz nie jest Panem Bogiem i nie wie wszystkiego. Każdy człowiek to zbyt skomplikowany i unikalny organizm i nie da się powiedzieć czegoś pewnego w 100%. Ludzki mózg może wszak w jakimś zakresie się "zregenerować". I wiem też, że człowiek w stanie krańcowego stresu i lęku chwyta się nawet pozornie irracjonalnej możliwości. Więc mimo, że wiem czym jest śmierć mózgowa, wiem , że mimo że bije serce i człowiek oddycha, to już nie żyje to jednak obawiam się, że cała ta wiedza w obliczu tragedii ugięłaby się pod wiarą , beznadziejną wiarą w to, że jeszcze da się uratować , jeszcze jest szansa i nie można odebrać mu/jej teraz serca/wątroby/nerki. Bo przecież żyje, będzie żyć!

To jest tragiczny wybór, nie dla tych , którzy odchodzą, ale dla tych , którzy zostają. Chciałabym móc teraz z całą pewnością powiedzieć , że byłabym gotowa zdecydować właściwie , ale zwyczajnie po ludzku nie mogę, bo ciężko z wygodnego fotela mówić górnolotne słowa o czymś, o czym tak naprawdę nie mamy pojęcia. Wszak na tyle się znamy , na ile nas sprawdzono.


Generalnie Holandia i jej kontrowersyjne metody nie wzbudziły we mnie większego zgorszenia, a o ile pobudziły społeczną świadomość, to byłabym skłonna nawet je pochwalić.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną"


Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
sylwónia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 20:34   #18
sylwónia
Zadomowienie
 
Avatar sylwónia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Lalik, zwyczajnie w to nie wierzę, nie wierzę, że jakikolwiek lekarz mógłby świadomie i odpowiedzialnie skazać na śmierć jednego, by dać życie drugiemu. Nikt przy zdrowych zmysłach w szpitalu, nie bawi się w Stwórcę.

Kim jest Twoja znajoma? Właśnie takie plotki w stylu Pani Zosia powiedziała Pani Krysi, że ktoś komuś na żywca nerkę wyciął najbardziej szkodzą transplantologii.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną"


Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
sylwónia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 20:38   #19
cypressangel
Zakorzenienie
 
Avatar cypressangel
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 28 615
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez dolare Pokaż wiadomość
Witam

Na początek napiszę o intencji założenia owego topicu.
Zatem - jestem studentką ostatniego roku na kierunku Public Relations. Obecnie zajmuję się pisaniem pracy nt. transplantologii od strony uświadamiania ludzi iż dla ludzi potrzebujących jest to jedyny sposób by móc żyć.
W swojej pracy chciałabym się skupić właśnie na promocji świadomości wśród ludzi, bo wiele osób nie zdaje sobie sprawy iż nosząc w portfelu, przy sobie oświadczenia woli (tzn. że w razie śmierci zgadzają się na przeszczep swoich organów) mogą uratować komuś życie. Organy takie nigdy nie są bezczeszczone- zawsze przekazywane są ludziom tego naprawdę potrzebującym. Często w takich wypadkach zasadniczą rolę odgrywa CZAS i niestety rodzina- bo to ona decyduje czy może przekazać organy zmarłego do transplantacji- często rażona bólem tragedii, która jej dosięgła działa pod wpływem emocji- a przecież życia zmarłemu żal bliskich nie wróci. Chciałabym zachęcić społeczeństwo do popierania transplantacji. Wypadki chodzą po ludziach. Jak choroby, ale wzajemnie można sobie pomoć. Czyjaś śmierć może stać się Nowym Życiem- ba- nawet życiami! Często osoba zmarła jest źródłem życia dla wielu osób- każdy chory czeka na swoją nerkę, wątrobę, serce czy płuca bez których nie mogą żyć.
Swoją pracę zatytuję "non omnis moriar"-znaczącego "nie wszystek umrę" .
Co myślicie o tym temacie?
Jaki macie zdanie nt. transplantologii?
Czy może ten problem dotyczy Was lub Waszej Rodziny?
Może są osoby, które chciałyby poruszyć społeczeństwo poprzez uświadomienie jaki to jest duży problem?
Co sądzicie o holenderkim Big Brotherze i kontrowersyjnej walce o organy?
Jakie macie zdanie nt. posuwaniu się ludzi dotkniętych nieuleczalną chorobą do patologii jaką jest wspieranie handlu organami ludzkimi?
Proszę serdecznie o pomoc i o Wasze ustosunkowanie się do problemu.
Każda opinia jest dla mnie niewymiernie cenna.
Postaram się by praca przyjęła formę projektu kampanii społecznej promującej pomoc ludziom, dla których przestrzep jest jedyną drogą ratunku.
Nie ma być to kolejna epicka wyniosłość. Mam zamiar znaleźć sponsorów i wprowadzić kampanię w życie.

Pozdrawiam.
Magdalena
Jest już podobny wątek: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...iadczenie+woli
__________________


cypressangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-05, 21:06   #20
xyoko
Zakorzenienie
 
Avatar xyoko
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Lalik Pokaż wiadomość
ja zrezygnowalam z noszenia przy sobie oswiadczenia woli. znajoma pracujaca w szpitalu powiedziala, ze jesli lekarze/ratownicy znajda takie oswiadczenie przy ratowanej osobie, to owszem, 'walczy' sie o zycie poszkodowanego, ale juz nie tak usilnie jak zazwyczaj. ratujac mloda osobe lekarze wyczyniaja cuda by ja uratowac; ale przy oswiadczeniu woli cuda odklada sie na bok i stwierdza zgon, by moc pobrac organy.
dla usprawiedliwienia - wszyscy moi bliscy wiedza, ze chce, by moje organy po smierci w miare mozliwosci jeszcze komus posluzyly i zgadzaja sie z ta decyzja. to moje 'niepisane' oswiadczenie woli.

O kurcze Ja noszę przy sobie oświadczenie woli, ale po Twoim poście mam wątpliwości, czy dobrze robię
xyoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 21:27   #21
Lalik
Zadomowienie
 
Avatar Lalik
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 172
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez sylwónia Pokaż wiadomość
Lalik, zwyczajnie w to nie wierzę, nie wierzę, że jakikolwiek lekarz mógłby świadomie i odpowiedzialnie skazać na śmierć jednego, by dać życie drugiemu. Nikt przy zdrowych zmysłach w szpitalu, nie bawi się w Stwórcę.
nie napisalam, ze pacjentow skazuje sie na smierc.
z mlodymi jest tak, ze zwykle ratuje sie ich dluzej, bo organizm silniejszy, szybciej sie regeneruje, wieksze sa szanse. starszych ludzi ratuje sie krocej. krocej ratuje sie tez ludzi z oswiadczeniem woli.
tak mi to przedstawiono.

Cytat:
Napisane przez sylwónia Pokaż wiadomość
Kim jest Twoja znajoma? Właśnie takie plotki w stylu Pani Zosia powiedziała Pani Krysi, że ktoś komuś na żywca nerkę wyciął najbardziej szkodzą transplantologii.
moja "pani zosia' jest stazystka w jednym z gdanskich szpitali.
__________________
Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.

Lalik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 21:29   #22
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Jestem jak najbardziej za. Jak to mówią na przeszczep.pl - "Nie bądź sknerą, podziel się nerą" - właśnie stamtąd mam oświaczenie woli, moi bliscy znają moją opinię na temat pobrania organów i akceptują ją, chociaz wolą nie słuchać o tym "co by było gdyby".
Nie wierzę w historie celowego nieratowania ludzi po to, by pobrać organy, nie słucham afer o lekarzach itp. Wiem, że moje serce, wątroba czy nerka mogą uratować kilka istnień w sytuacji gdy dla mnie nie będzie już ratunku. I to właśnie jest piękne w transplantologii - nie ma cię, a jesteś
Także "nie zabieram swych tkanek i narządów do nieba. Tam wiedzą, że one są porzebne tutaj"


Cytat:
Napisane przez Lalik Pokaż wiadomość
nie napisalam, ze pacjentow skazuje sie na smierc.

z mlodymi jest tak, ze zwykle ratuje sie ich dluzej, bo organizm silniejszy, szybciej sie regeneruje, wieksze sa szanse. starszych ludzi ratuje sie krocej. krocej ratuje sie tez ludzi z oswiadczeniem woli.

tak mi to przedstawiono.



moja "pani zosia' jest stazystka w jednym z gdanskich szpitali.
Opinie o nieratowaniu ludzi z oświadczeniem woli są śmieszne, a raczej należałoby powiedzieć smutne - w szczególności takie wypowiadane przez wspomnianą stażystkę.
Ocenę i szereg badań świadczących czy ktoś nadaje się na dawcę dokonuje się po zgonie pacjenta. Więc rozumiem, że pozwalanoby umrzeć np. 20 osobom, bo może jedna okaże sie nadawać na dawcę?
__________________
Szymek 26.04.2012

Edytowane przez Kulkaaga
Czas edycji: 2007-09-05 o 21:36 Powód: Dopisek
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 21:46   #23
sylwónia
Zadomowienie
 
Avatar sylwónia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Lalik Pokaż wiadomość
nie napisalam, ze pacjentow skazuje sie na smierc.
z mlodymi jest tak, ze zwykle ratuje sie ich dluzej, bo organizm silniejszy, szybciej sie regeneruje, wieksze sa szanse. starszych ludzi ratuje sie krocej. krocej ratuje sie tez ludzi z oswiadczeniem woli.
tak mi to przedstawiono.


moja "pani zosia' jest stazystka w jednym z gdanskich szpitali.
Nie napisałaś, ale nie da się tego inaczej zrozumieć. Przynajmniej ja nie umiem. Zaprzestanie akcji ratowniczej przed wyczerpaniem wszystkich możliwych sposobów uratowania człowieka, to skazanie go na śmierć. Jeśli ma się świadomość, że można było zrobić więcej , a się nie zrobiło, to bezpośrednie przyczynienie się do śmierci. Dla mnie to jest absolutnie czarno-białe, bez miejsca na wątpliwości.

Rozumiem, że tak Ci to przedstawiono. Nie znam wszystkich lekarzy, w Polsce , jazda w pogotowiu tez dopiero daleko przede mną. Ale poczas dwuletniego włóczenia się po szpitalnych korytarzach widzę co nieco i zamiast tego obrazu lekarzy czyhającyh na nasze zdrowie, pieniądze, organy i co tam jeszcze widzę najczęściej ludzi z pokorą i zawzięciem ratujących życie. Dlatego tak ciężko uwierzyć mi w tak dalece idący cynizm i sprowadzenie człowieka do roli magazynu organów. Nie mogę temu zaprzeczyć w 100% , bo wiadomo, Łódź, "skórki" i inne medyczne skandale, ale nie wierzę, że jest to nagminne. Uwierzyłabym dopiero , gdybym zobaczyła na własne oczy, a ponieważ nie widziałam nie uwierzę. Zbyt poważna sprawa.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną"


Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
sylwónia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 21:52   #24
paulinka3110
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinka3110
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Jestem jak najbardziej "za"! W najbliższym czasie wydrukuję sobie Oświadczenie woli...

Moja rodzina niby też jest za, ale oczywiście jeśli to dotyczy obych! Wiele razy mówiłam, że jak coś mi się stanie i umrę to mają wyciąć ze mnie wszystko co się da...! Oczywiście natychmiast jest "Nie wygaduj głupstw!".

Żyjemy w bardzo religijnym kraju, tzn. istnieje takie myślenie żeby umarłemu nie zakłócać spokoju, uważamy że pobieranie organów jest w pewnym sensie bezczeszczeniem zwłok itp. Tak myślę, z obserwacji...

Warto cieszyć się zyciem, ale nie można "niedopuszczać" do siebie myśli o kruchości ludzkiego życia!
Nie umiem tego wyrazić słowami, ale przedłużyć komuś życie/ uratować życie to najwspanialsza rzecz! A przecież będąc wśród żywych nie potrafimy tego zrobić, bardzo często!

__________________
maniaczko-fanka mundurowych

Moja książkowa wymiana. Zapraszam
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http://
paulinka3110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 21:58   #25
Lalik
Zadomowienie
 
Avatar Lalik
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 172
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez xyoko Pokaż wiadomość
O kurcze Ja noszę przy sobie oświadczenie woli, ale po Twoim poście mam wątpliwości, czy dobrze robię
dobra, bo patrze, ze moze nie do konca jasno napisalam. to nie jest tak, ze jak jest oswiadczenie to lekarze mowia 'ok, nie ratujemy, jest oswiaczenie, beda nereczki na wymiane'. jest jakis czas (niestety nei pamietam szczegolow), powyzej ktorego ratowanie i tak juz zwykle nie pomoze (mam na mysli przede wszystkim zatrzymanie akcji serca), ale u mlodych ten czas jest czasem wydluzany ze wzgledow opisanych w moim poprzednim poscie i lekarze mimo wszystko walcza. przy oswiadczeniu bywa, ze na 'podstawowym' czasie reanimacja sie konczy.

gdyby moja rodzina nie zgadzala sie ze mna w temacie oddania organow po smierci, to pewnie olalabym opisana sprawe i nosila oswiadczenie. ale skoro mam wyrozumialych bliskich, ktorzy moja wole popieraja, to na wszelki wypadek oswiadczenie z portfela wyjelam.
__________________
Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.

Lalik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 22:05   #26
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Lalik Pokaż wiadomość
jest jakis czas (niestety nei pamietam szczegolow), powyzej ktorego ratowanie i tak juz zwykle nie pomoze (mam na mysli przede wszystkim zatrzymanie akcji serca), ale u mlodych ten czas jest czasem wydluzany ze wzgledow opisanych w moim poprzednim poscie i lekarze mimo wszystko walcza. przy oswiadczeniu bywa, ze na 'podstawowym' czasie reanimacja sie konczy.
Nie zgodze się z Tobą. Według regulacji prawnych - organy mogą być pobrane dopiero po śmierci, a śmierć to nie jest zatrzymanie akcji serca tylko tzw. śmierć mózgowa. Taka definicja śmierci jest akceptowana nie tylko przez prawo i 98% lekarzy, lecz także przez Kościół. Podejrzenie śmierci mózgowej występuje wówczas, gdy chory nie oddycha samodzielnie, jest w śpiączce, której przyczyna jest znana oraz gdy wykazano nieodwracalne uszkodzenie struktury mózgu.

Także "zaniechanie" reanimacji nie ma tu nic do rzeczy.
__________________
Szymek 26.04.2012
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 22:08   #27
paulinka3110
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinka3110
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Lalik Pokaż wiadomość
dobra, bo patrze, ze moze nie do konca jasno napisalam. to nie jest tak, ze jak jest oswiadczenie to lekarze mowia 'ok, nie ratujemy, jest oswiaczenie, beda nereczki na wymiane'. jest jakis czas (niestety nei pamietam szczegolow), powyzej ktorego ratowanie i tak juz zwykle nie pomoze (mam na mysli przede wszystkim zatrzymanie akcji serca), ale u mlodych ten czas jest czasem wydluzany ze wzgledow opisanych w moim poprzednim poscie i lekarze mimo wszystko walcza. przy oswiadczeniu bywa, ze na 'podstawowym' czasie reanimacja sie konczy.

gdyby moja rodzina nie zgadzala sie ze mna w temacie oddania organow po smierci, to pewnie olalabym opisana sprawe i nosila oswiadczenie. ale skoro mam wyrozumialych bliskich, ktorzy moja wole popieraja, to na wszelki wypadek oswiadczenie z portfela wyjelam.
Jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy np. ulegam wypadkowi a lekarz pierwsze co robi to buszuje mi w portfelu i sprawdza czy mam oświadczenie czy nie!

Twoja wypowiedź wzbudziła we mnie wiele dziwnych emocji...Gdzieś głęboko jestem pewna, że chcę aby pobrano odemnie organy jeśli nie będzie już dla mnie szans! Ale z drugiej strony chcę mieć pewność, że taką szansę otrzymam! Że lekarz nie machnie nademną ręką...ale zrobi wszysto aby mnie uratować...
__________________
maniaczko-fanka mundurowych

Moja książkowa wymiana. Zapraszam
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http://
paulinka3110 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 22:16   #28
Lalik
Zadomowienie
 
Avatar Lalik
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 172
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez sylwónia Pokaż wiadomość
Nie napisałaś, ale nie da się tego inaczej zrozumieć. Przynajmniej ja nie umiem. Zaprzestanie akcji ratowniczej przed wyczerpaniem wszystkich możliwych sposobów uratowania człowieka, to skazanie go na śmierć. Jeśli ma się świadomość, że można było zrobić więcej , a się nie zrobiło, to bezpośrednie przyczynienie się do śmierci. Dla mnie to jest absolutnie czarno-białe, bez miejsca na wątpliwości.

Rozumiem, że tak Ci to przedstawiono. Nie znam wszystkich lekarzy, w Polsce , jazda w pogotowiu tez dopiero daleko przede mną. Ale poczas dwuletniego włóczenia się po szpitalnych korytarzach widzę co nieco i zamiast tego obrazu lekarzy czyhającyh na nasze zdrowie, pieniądze, organy i co tam jeszcze widzę najczęściej ludzi z pokorą i zawzięciem ratujących życie. Dlatego tak ciężko uwierzyć mi w tak dalece idący cynizm i sprowadzenie człowieka do roli magazynu organów. Nie mogę temu zaprzeczyć w 100% , bo wiadomo, Łódź, "skórki" i inne medyczne skandale, ale nie wierzę, że jest to nagminne. Uwierzyłabym dopiero , gdybym zobaczyła na własne oczy, a ponieważ nie widziałam nie uwierzę. Zbyt poważna sprawa.
dziewczyny, ja nie jestem lekarzem, medycyna to dla mnie ogolnie czarna magia , lekarzy podziwiam za cala harowe, ktora odwalaja za kase nieodzwierciedlajaca wlozonej pracy i naprawde ich cenie. a napisalam tylko to, co mi powiedziano. byc moze to odosobniony przypadek - nigdzie nie napisalam, ze tak postepuja wszyscy lekarze, czy ratownicy, a jedynie, ze tak bywa. i chocby mialo tak postepowac jedynie dwoch czy trzech lekarzy, z ktorym znajoma miala stycznosc, to ja na wszelki wypadek wole oswiadczenia nie miec. mam szczera nadzieje, ze znajoma sprawe 'wyolbrzymila' i tyle.
__________________
Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.

Lalik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 22:28   #29
Kulkaaga
Wtajemniczenie
 
Avatar Kulkaaga
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wybrzeże
Wiadomości: 2 742
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Cytat:
Napisane przez Lalik Pokaż wiadomość
mam szczera nadzieje, ze znajoma sprawe 'wyolbrzymila' i tyle.
Ja mam nadzieję, że znajoma wpadnie na ten wątek, poczyta i przestanie szerzyć głupie opinie

Ja tam oświadczenie noszę - organy 1 tylko człowieka mogą uratować życie 6 osobom, nie mówiąc o tym, że np. rogówka może pomóc odzyskać komuś wzrok.

A na dniach wypełniam Oświadczenie woli o wpisanie do Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej (CRNDSiKP)

Myślę, że szeroka akcja informacyjna, w której byłoby jasno przekazane w jakich okolicznościach pobiera się organy, jak stwierdza się śmierć itd. zapobiegłaby negatywnemu wypowiadaniu się o transplantologii.
__________________
Szymek 26.04.2012
Kulkaaga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-05, 22:33   #30
sylwónia
Zadomowienie
 
Avatar sylwónia
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
Dot.: transplantologia, oświadczenia woli- co o tym myślicie?

Szczerze mówiąc, ja też mam taką nadzieję Bo takie rzeczy po prostu przewracałyby mój światopogląd do góry nogami.

Chodzi mi tylko o niepotrzebne zasiewanie w ten sposób ziarenek niepewności na tym i tak niepewnym i chybotliwym gruncie transplantologii. Bo wiadomo, że po takiej informacji każdy się głęboko zamyśli , zanim włoży do portfela kartkę. Na zasadzie "Niby absurd", ale "Strzeżonego Pan Bóg strzeże" I w ten sposób naprawdę robi sie krzywdę osobom czekającym na przeszczep, zmniejsza się ich szanse. Sama się zastanawiałam, czy podzielić się takimi wątpliwościami jak kilka postów niżej, o tym , że istnieje możliwość błędu lekarskiego, czy lepiej zachować takie przemyślenia dla siebie, bo ani neurologiem, ani na tyle kompetentną osobą nie jestem. Ale dla mnie istnieje tylko opcja, że nie da się czegoś przewidzieć, nigdy nie powiedziałabym, że ktoś może celowo i świadomie dysponować prawem do życia. Że dla jednych ma się skończyć, a dla innych zacząć.

Chyba juz nic ponad to co napisałam, nie mam do powiedzenia Że oświadczenie będę nadal nosić, bo wiem, że mimo tego udzielą mi pomocy, tak dużej , na ile się da.

Pozdrawiam i idę spać W nadzieji, że los oszczędzi mi różnych takich dylematów, bo co by nie mówić, nie jest to temat miły, łatwy i przyjemny.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną"


Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
sylwónia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:40.