Trądzik

[_eLeKtroda_]

Madzia jasne! nie poznaje swojej buzi! <puk puk> odpukać..

[Ziutusia]

Haha xD

Mila, są efekty, znaczne ;] W porównaniu z Tobą to ja chyba wżyciu trądziku nie miałam...

[kuseczka]

Dziewczyny, odnośnie moich fotek, pytania proszę kierować do elektrody- wysłałam jej fotki

[karla_92]

Napisane przez mila17

hej słoneczka

Byłam tydzien temu u mojej Pani dermatolog i była bardzo bardzo bardzo zadowolona
To mój ostatni miesiąc aknenorminu...
Natwarzy mam jedynie juz przebarwienia i małe blizny. Na dzień dzisiejszy uważam, że zdecydowanie się na aknenormin to była najlepsza z możliwych decyji, mam nadzieję, ze nie będe musiała zmienić zdania
Jestem taka szczęsliwa.

Jestem z wami kochani i bardzo mocno trzymam za Was wszystkie kciuki!

ps. jak ktoś chce zobaczyć, mogę wkleić fotki jaka jest mniej więcej różnica przed i po.

pozdrawiam Was wszystkich

Bardzo sie ciesze ze sie poprawilo

[bibiana666]

[quote=karla_92;6466467]Powody moga byc rożne. Jak dla mnie to chyba czasu by nie starczylo zeby wszystko sprawdzic, zbadac itd. np. to czy nie mamy czasem problemu z hormonami, alergia pokarmowa, przemiana materii, czy to może jakis skladnik w kosmetykach nasila tradzik, może cos wysusza, może cos uczula. A jak dlugo stosujesz juz te tabletki drożdzowe?



Tabletki łyam dopiero od tyg.Ale dziś byłam u kosmetyczki i powiedziała mi ,że to tylko pogorszy stan, bo ciągle będzie się coś nowego robiło i,że nie dam rady się potem z tym uporać.
A moja skóra nie jest przesuszona, wręcz przeciwnie.Nie stosuję nic wysuszającego,mydło też jest z wyciągiem z aloesu.Teraz używam tylko acne dermu i czasami tormentiolu-jak mam takie strupki po kosmetyczce.

[Sebek91]

Gratuluje Ci mila17 poprawy hehe i to widocznej poprawy ja mam syfki jedynie na czole bo te na policzkach juz daaawno temu zginęły i nie ma śladu :P

[bibiana666]

Napisane przez podziomka

Powiedzcie mi, co robie nie tak?Używam do mycia twarzy mydła oczyszczającego clerasil,potem przecieram twarz Afrodytą Adonis,smaruje acne dermem, na większe wypryski nakładam maść ichtiolową.Kupuje często maseczki,np z zielonej glinki,chodzę do kosmetyczki-regularnie.Biorę tabletki drożdzowe, i beta karoten, jem owoce, warzywa... Ale cera sie nie poprawia...

Za duzo twarz wysuszasz ,poszukaj lagodniejszego zelu do twarzy bez SLS od siebie polecam Tin Tin Ziaji, i innego toniku bez alkoholu.Przestan uzywac Adonis ,chyba ze na jakis wyprysk.I jezeli kosmetyczka=mechaniczne oczyszcznie twrzy to tez nic ci dobrego nie zrobi.[/quote]
_________________________ _____
Po mechaniczym oczyszczaniu twarzy moja cera była przez pewnien okres w dobrym stanie.Kosmetyczka wyciągała rope i potem wszytsko się ładnie goiło. Chodzę do niej sytematycznie i chyba jestem zadowolona. A co do mydła, to nie jest ona mocne,siarkowe.- takie,lekki,na opakowaniu jest napisane,że zawiera wyciąg z aloesu i ma funkcję nawilżającą.Afrodytę stosuje tylko na duze wypryski-również mi pomaga.... to mam z tego zrezygnować jednak?

[karla_92]

Napisane przez podziomka

Karla wszystkiego naj naj najlepszego

Dziekuje Kochana (nie zauważylam wczesniej)

Napisane przez bibiana666

Tabletki łyam dopiero od tyg.Ale dziś byłam u kosmetyczki i powiedziała mi ,że to tylko pogorszy stan, bo ciągle będzie się coś nowego robiło i,że nie dam rady się potem z tym uporać.
A moja skóra nie jest przesuszona, wręcz przeciwnie.Nie stosuję nic wysuszającego,mydło też jest z wyciągiem z aloesu.Teraz używam tylko acne dermu i czasami tormentiolu-jak mam takie strupki po kosmetyczce.

To ta kosmetyczka jakas chora jest Absolutnie nie odstawiaj tych tabletekOne dzialaja na tej zasadzie ze oczyszczaja twarz od wewnatrz - wychodzi na wierzch to co bylo pod skora ale to dobrze bo to chyba jedyny sposob na wyleczenie (na tej zasadzie dzialaja też kwasy). Ilosc pryszczy/krost zależy od stopnia zanieczyszczenia cery - skoro u Ciebie jest tego duzo to pomyśl tylko co mialas pod skora I jesli teraz by nie wyszlo to uaktywnilo by sie za jakis czas napewno nie wszystko ale co jakis czas byc cos sie pojawialo i nigdy bys sie nie wyleczyla. Nie wiem jak to jest w przypadku drożdzy ale przy bratku (ktorego pije) to okres ok. 3-4 tyg. żeby wszystko wyszlo i sie w miare zagoilo. Poszukaj troche na forum o drożdzach w tabletkach/do picia i bedziesz dokladniej wiedziala. A kosmetyczke bym zmienila

[Ziutusia]

właśnie ja mam pytanie z tymi tabletkami bratku lub drożdżowe, jak działają? Pomagają? Widziałam, że tu piszecie że wszystko wyłazi od środka... Jeśli tak to kupie te tabletki na okres jak nie będę z domu wychodzić xD [szkoła ] no to na święta wielkanocne. Może wągry się uaktywnią a później będe z tym co urośnie walczyć mlekiem, tonikami [może któraś doradzi jakiś dobry na takie cuś, ja używam perfecta no problem arbuzowy i zadowolona jestem ale nie wiem czy sobie z tym poradzi...] Prosze o pomoc

[--Olka--]

Napisane przez prowokacja17

Dziewczyny neiwiem czy któras z was uzywała dalacinu T, ale po pierwszym uzyciu stwierdzam ze ladnie goi i zasusza ...Ciekawe co będzie dalej . Macie z tym lekiem jakies doświadczenia?

Używałam Dalacinu ok. 3 lat temu. Raczej nie działał. Jeśli juz to minimalnie. Dużo lepszy był Aknemycin Plus, ale też w końcu nie działał. Po dłuższej przerwie niestety również nie działały... Ale ja mam taki ryj głupi...

Napisane przez mila17

proszę bardzo

Do zakonczenia kuracji został jeszcze miesiąc. Mimo, ze jeszcze nie jest idealnie jestem strasznie szczęsliwa.

Gratuluję poprawy.
Ja mam w ogóle inny trądzik. To znaczy nie mam prawie nic po bokach policzków (tak jak ty), tylko na środku twarzy. Czy to są jakieś odmiany?

Napisane przez magdaa_j

Ja też jestem bardzo chuda (już teraz trochę przytyłam), ale lekarka mówi, że to też jest trochę wynikiem tego. No a przede wszystkim bolał mnie brzuch, takie okropne wzdęcia miałam. Nie wiem dokłdnie kiedy coś takiego występowało, tzn. zawsze po jedzeniu. I to się tak objawia u małych dzieci i wtedy robią badania i wychodzi ta choroba. U mnie tak się nie pojawiało i dopiero po jakimś czasie wyszło przypadkowo

Kurczę. Straszysz mnie. Ja też mam wzdęcia często po jedzeniu... Ale skoro dietetyczka nic mi nie zasugerowała?! Nie wiem już sama.
Skoro wyszło, że to hormony to możliwe, że gluten też?! Załamka po prostu.

[*angel1710**]

hej od dawna was podglądam ale jakoś dopiero teraz odważyłam się coś napisać.

od kilku miesięcy walcze z bardzo poważnym trądzikiem, wszystko zaczęło się pogarszać od września ubiegłego roku. wcześniej zdarzało mi się, że wyskoczyła jakaś krosta ale po kilku dniach znikała bez śladu. Nie wiadomo dlaczego moja twarz zmieniła się o 180 stopni, a policzki zamieniły się w jeden wielki stan zapalny. Byłam tak załamana, że nie miałam pojęcia co w ogóle ze sobą zrobić. Odechciało mi się jakichkolwiek kontaktów z ludźmi i a moja samoocena spadła chyba poniżej zera i wciąż nie moge sie pozbierać. Lecze sie dermatologicznie i każdy mówi, że widać znaczną poprawe. Ja zauważyłam jedynie, że krosty nie są już tak czerwone tylko różowe. Ale nadal są.
Co do leczenia to od 4 miesięcy biorę tetracyklinę, jako maści mam głównie termentiol, metronidazol, tribiotic jako mieszakne na noc. Używałam jeszcze toniku aptecznego, który bardzo mi pomagał, ale zawsze po 2-3 dniach schodziła mi skóra i dopiero jak dojdzie do normy będę mogła pomału używać na najgorsze miejsca. No i biorę jeszcze Diane35 od 3 miesięcy, aczkolwiek diana była przepisana przez ginekolog, a nie dermatolog, ze względu na bardzo nieregularne i bolesne okresy no i z nadzieją, ze stan skóry chociaż troche się poprawi. Na razie większy pożytek widzę, z maści a nie z diany. wiecej grzechow nie pamietam

pozdrawiam wszystkich którzy tak jak i ja cierpią z tego powodu

[karla_92]

Napisane przez *angel1710**

hej od dawna was podglądam ale jakoś dopiero teraz odważyłam się coś napisać.

od kilku miesięcy walcze z bardzo poważnym trądzikiem, wszystko zaczęło się pogarszać od września ubiegłego roku. wcześniej zdarzało mi się, że wyskoczyła jakaś krosta ale po kilku dniach znikała bez śladu. Nie wiadomo dlaczego moja twarz zmieniła się o 180 stopni, a policzki zamieniły się w jeden wielki stan zapalny. Byłam tak załamana, że nie miałam pojęcia co w ogóle ze sobą zrobić. Odechciało mi się jakichkolwiek kontaktów z ludźmi i a moja samoocena spadła chyba poniżej zera i wciąż nie moge sie pozbierać. Lecze sie dermatologicznie i każdy mówi, że widać znaczną poprawe. Ja zauważyłam jedynie, że krosty nie są już tak czerwone tylko różowe. Ale nadal są.
Co do leczenia to od 4 miesięcy biorę tetracyklinę, jako maści mam głównie termentiol, metronidazol, tribiotic jako mieszakne na noc. Używałam jeszcze toniku aptecznego, który bardzo mi pomagał, ale zawsze po 2-3 dniach schodziła mi skóra i dopiero jak dojdzie do normy będę mogła pomału używać na najgorsze miejsca. No i biorę jeszcze Diane35 od 3 miesięcy, aczkolwiek diana była przepisana przez ginekolog, a nie dermatolog, ze względu na bardzo nieregularne i bolesne okresy no i z nadzieją, ze stan skóry chociaż troche się poprawi. Na razie większy pożytek widzę, z maści a nie z diany. wiecej grzechow nie pamietam

pozdrawiam wszystkich którzy tak jak i ja cierpią z tego powodu

Witam i życze powodzenia w walce z tym cholerstwem U mnie też sie pogorszylo kilka miesiecy temu no a wlasciwie to pol roku temu. Nie wiem czemu ale u mnie to chyba hormony (za malo żenskich) chociaz poczatkowo przez pare tyg. obwinialam peeling i slonce (troche sie opalalam) ale teraz widze ze to nie to. A moze poprostu to ze wzgledu na wiek i samo przejdzie z czasem?

[podziomka]

_________________________ _____
Po mechaniczym oczyszczaniu twarzy moja cera była przez pewnien okres w dobrym stanie.Kosmetyczka wyciągała rope i potem wszytsko się ładnie goiło. Chodzę do niej sytematycznie i chyba jestem zadowolona. A co do mydła, to nie jest ona mocne,siarkowe.- takie,lekki,na opakowaniu jest napisane,że zawiera wyciąg z aloesu i ma funkcję nawilżającą.Afrodytę stosuje tylko na duze wypryski-również mi pomaga.... to mam z tego zrezygnować jednak?[/quote]

Usuwanie mechaniczne do niczego dobrego nie prowadzi.Nigdy i nikomu tego nie polece ,wogle to juz wychodzi z uzycia.Moze doprowadzic do blizni i pogorszenia skory.Wiesz ja nigdy mydla do twarzy nie uzywalam ,wiec nie mam zdania.Zawsze uzywam zeli.Teraz mam tez micel Biodermu i super sie sprawdze przy suchej cerze po kwasach.Chyba zreszta gdzies czytalam ,ze nie powinno sie twarzy myc mydlem.Poczytaj na biochemii o pielegnacji cery.Afrodyte pamietam ,ze wlasnie kiedys na wypryski stosowalam.Hmm czy to nie jest z tlusta skora tak ,ze moze nie widac wysuszenia ,ale pozbawiamy jej tez bariery ochronnej i ona wiecej sebum produkuje.Ja przy AD bym juz twarzy nie torturowala.

Dziewczyny wogle polecam zel hialuronowy z biochemiiurody.Troszke nawilza ,a nie ma co w nim zapychac.I peeling z bromelainy,delikatny a skuteczny ,swietny jest.Do naszych buzek jak znalazl.


Gratuluje tym ktorym sie polepsza.U mnie twarz dobrze wyglada tylko te czolo cale w krostkach nic a nic tego nie rusza.
Magda j dzieki za odp

[_eLeKtroda_]

Też biore Diane.
Gdybyś miała jakieś pytania pisz

[*angel1710**]

Napisane przez karla_92

Witam i życze powodzenia w walce z tym cholerstwem U mnie też sie pogorszylo kilka miesiecy temu no a wlasciwie to pol roku temu. Nie wiem czemu ale u mnie to chyba hormony (za malo żenskich) chociaz poczatkowo przez pare tyg. obwinialam peeling i slonce (troche sie opalalam) ale teraz widze ze to nie to. A moze poprostu to ze wzgledu na wiek i samo przejdzie z czasem?

mnie właśnie też spotkał masowy wysyp ( a właściwie to stany zapalne?) po wakacjach mimo, że jestem filtrową maniaczką i wyjść na słońce bez filtra było nie do pomyślenia. A co do hormonów też miałam troszkę większą ilość tych męśkich niż żeńskich i stąd Diana, ale widze duże zalety Diany, np bardzo powolne odrastanie włosków na nogach
Niestety nie sądzę, żeby to minęło samo

Napisane przez podziomka

Gratuluje tym ktorym sie polepsza.U mnie twarz dobrze wyglada tylko te czolo cale w krostkach nic a nic tego nie rusza.
Magda j dzieki za odp

Dla mojego czoła zbawieniem był tonik apteczny. Jest on robiony w aptece, a wypisała mi go dermatolog na recepcie. O ile nie działa tak dobrze na policzkach to z czołem uporał się znakomicie. Jedyny skutek uboczny to przesuszenie, ale teraz tylko nawilżam czoło a krostki nie wyskakują. To jeszcze chyba zależy od rodzaju trądziku na czole, ja miałam coś typu kaszka i ten tonik po ok 2 tyg wyleczył wszystko.

[podziomka]

Dla mojego czoła zbawieniem był tonik apteczny. Jest on robiony w aptece, a wypisała mi go dermatolog na recepcie. O ile nie działa tak dobrze na policzkach to z czołem uporał się znakomicie. Jedyny skutek uboczny to przesuszenie, ale teraz tylko nawilżam czoło a krostki nie wyskakują. To jeszcze chyba zależy od rodzaju trądziku na czole, ja miałam coś typu kaszka i ten tonik po ok 2 tyg wyleczył wszystko.[/quote]



Angel Mozesz cos wiecej o nim powiedziec ,moze pamietasz co w nim bylo?Ja mam wlasnie taka kaszke.

[karla_92]

Napisane przez podziomka

Dziewczyny wogle polecam zel hialuronowy z biochemiiurody.Troszke nawilza ,a nie ma co w nim zapychac.I peeling z bromelainy,delikatny a skuteczny ,swietny jest.Do naszych buzek jak znalazl.

Dzieki Poszukam potem o tym

Napisane przez podziomka

Angel Mozesz cos wiecej o nim powiedziec ,moze pamietasz co w nim bylo?Ja mam wlasnie taka kaszke.

Ja tez bym chciala wiedziec

[*angel1710**]

Napisane przez podziomka

Angel Mozesz cos wiecej o nim powiedziec ,moze pamietasz co w nim bylo?Ja mam wlasnie taka kaszke.

Napisane przez karla_92

Ja tez bym chciala wiedziec

moja dermatolog nazwała to tonikiem aptecznym. pamiętam, że jest on robiony chyba z 3 składników i jest lekko peelingujący ( pilingujący ?)
myśle, że najlepiej żebyście się zapytały swojego dermatologa, powinien wiedzieć o co chodzi i powie wam czy akurat byłby dobry dla was, bo w sumie każdy trądzik jest inny. ja ide na kontrole dopiero za 3 tyg więc teraz nie bardzo wam pomogę z dokładnymi informacjami o tym toniku. zawsze miałam wypisane te składniki na recepcie i i tak nazwy mi nic nie mówiły więc ich po prostu nie zapamiętałam ani nie zapisałam.


dziewczyny, stosujecie jakieś diety albo macie jakieś produkty które omijacie szerokim łukiem ?

[dagna1]

angel,zero pikantnych i tlustych przypraw.. i czekolata out<--to u mnie.

jestem w szoku..... kiedy bylam w zwiazku,on byl z inna i urodzilo im sie dziecko.... teraz sie dowiedzialam i rece mi sie trzesa.... ale bylam oszukiwana....

[--Olka--]

Napisane przez dagna1

jestem w szoku..... kiedy bylam w zwiazku,on byl z inna i urodzilo im sie dziecko.... teraz sie dowiedzialam i rece mi sie trzesa.... ale bylam oszukiwana....

brak słów...

U mnie źle... jak zwykle...
Chciałam sobie zrobić zdjęcie i wysłać Wam... ale... sama się boję na nie patrzeć...

[prowokacja17]

Ola dziekuje za odpowiedz Narazie mi pomaga, stosowałam antybiotyk ( nie pamietam już jaki) ok 2 lat temu więc może wystarczy własnie taki słabszy jak dalacin Narazie ładnie mi zagoił pare ochydników więc jestem zadwolona

[podziomka]

Dagna

[dagna1]

i jak nie wierzyc horoskopom "Ryby znajdujące się na jakimś rozdrożu emocjonalnym mogą szukać zapomnienia w alkoholu i rożnych innych używkach."

Podziomka,jak z buzia?

[marika22]

Hej dziewczyny! U mnie w sumie dobrze z buzią, ale nie mogę pozbyć się kilku podskórnych gul. Nic nie działa na nie. Nie są one widoczne (no, jakby się mocno przyjrzeć to są), nie mają ropy, wyczuwam je palcami pod skórą w okolicy brody. Kiedyś pytałam dermatologa co to za rodzaj pryszcza, ale już nie pamiętam co mi powiedział. Czy macie jakiś sposób na nie?? Nie pomaga mi na to Duac ani inne kremy, żele czy toniki. Jedynie lasery, które robiłam już kilka razy w swoim życiu. Wybieram się na następne jak zajadę do Polski w marcu.
Zazdroszczę wszystkim dziewczynom, które są filtromaniaczkami, bo ja nie mogę się przyzwyczaić do tego tłuszczu na twarzy!!!!
A co do aptecznego toniku, to też kiedyś takiego używałam (nie wiem czy ten sam co *angel1710**). Jest on robiony na spirytusie i z detreomycyną. Nazwy chyba nie posiada, bo lekarz wypisuje jedynie składniki, które są do niego potrzebne.

[*angel1710**]

Napisane przez marika22

Hej dziewczyny! U mnie w sumie dobrze z buzią, ale nie mogę pozbyć się kilku podskórnych gul. Nic nie działa na nie. Nie są one widoczne (no, jakby się mocno przyjrzeć to są), nie mają ropy, wyczuwam je palcami pod skórą w okolicy brody. Kiedyś pytałam dermatologa co to za rodzaj pryszcza, ale już nie pamiętam co mi powiedział. Czy macie jakiś sposób na nie?? Nie pomaga mi na to Duac ani inne kremy, żele czy toniki. Jedynie lasery, które robiłam już kilka razy w swoim życiu. Wybieram się na następne jak zajadę do Polski w marcu.
Zazdroszczę wszystkim dziewczynom, które są filtromaniaczkami, bo ja nie mogę się przyzwyczaić do tego tłuszczu na twarzy!!!!
A co do aptecznego toniku, to też kiedyś takiego używałam (nie wiem czy ten sam co *angel1710**). Jest on robiony na spirytusie i z detreomycyną. Nazwy chyba nie posiada, bo lekarz wypisuje jedynie składniki, które są do niego potrzebne.

jeśli chodzi o te gule to też kiedyś takie miałam i gdzieś wyczytałam, że ona pojawiają się przez zmiany hormonalne. Nie wiem ile w tym prawdy, ale odkąd biore tabletki anty to ustabilizowały mi się hormony i od tamtego czasu nie miałam żadnej takie guli.


Dagna, trzymaj się

[Ziutusia]

Dagna...

[podziomka]

Napisane przez dagna1

i jak nie wierzyc horoskopom "Ryby znajdujące się na jakimś rozdrożu emocjonalnym mogą szukać zapomnienia w alkoholu i rożnych innych używkach."

Podziomka,jak z buzia?

Ja tez ryba.U mnie raz lepiej raz gorzej ,ogolnie buza ok tylko czolo bez zmian.

[--Olka--]

Napisane przez *angel1710**

jeśli chodzi o te gule to też kiedyś takie miałam i gdzieś wyczytałam, że ona pojawiają się przez zmiany hormonalne. Nie wiem ile w tym prawdy, ale odkąd biore tabletki anty to ustabilizowały mi się hormony i od tamtego czasu nie miałam żadnej takie guli.

A ja od kiedy biorę tabletki mam ich dużo więcej.
Cieszyłam się lewym policzkiem i mam za swoje. Wygląda wstrętnie, bo przyozdobił się trzema talimi gulami... A z prawym jeszcze gorzej.
To się nigdy nie skończy. Wracam w tym tygodniu do domu. Jak moja mam mnie zobaczy to nie wiem co będzie...

[podziomka]

Napisane przez --Olka--

A ja od kiedy biorę tabletki mam ich dużo więcej.
Cieszyłam się lewym policzkiem i mam za swoje. Wygląda wstrętnie, bo przyozdobił się trzema talimi gulami... A z prawym jeszcze gorzej.
To się nigdy nie skończy. Wracam w tym tygodniu do domu. Jak moja mam mnie zobaczy to nie wiem co będzie...

OlkaJa biore hormony 2 lata nie wiem czy cos mi pomogly na dekolt i plecy napewno ,bo tam mi juz praktycznie nic nie wyskakuje.Mam nadzieje ,ze wam pomoga z czasem.

Ja posmarowalam czolo tonikiem z BHA i mam nadzieje ,ze cos pomoze.

[karla_92]

Napisane przez *angel1710**

dziewczyny, stosujecie jakieś diety albo macie jakieś produkty które omijacie szerokim łukiem ?

Czekolada, kakao, czarna herbata, przyprawy, tłuszcz ,czyli tak jak Dagna. Czytalam też ze sam cukier może zaostrzac tradzik Staram sie jesc go jak najmniej ale przeciez on jest wszedzie

Napisane przez dagna1

jestem w szoku..... kiedy bylam w zwiazku,on byl z inna i urodzilo im sie dziecko.... teraz sie dowiedzialam i rece mi sie trzesa.... ale bylam oszukiwana....

Ja też nie wiem co mam powiedziec...brak mi słow...Dagna

Napisane przez *angel1710**

jeśli chodzi o te gule to też kiedyś takie miałam i gdzieś wyczytałam, że ona pojawiają się przez zmiany hormonalne. Nie wiem ile w tym prawdy, ale odkąd biore tabletki anty to ustabilizowały mi się hormony i od tamtego czasu nie miałam żadnej takie guli.

Możliwe też ze to od dotykania twarzy. Ja mialam takie niedawno (tzn. nie bylo guli ale strasznie bolalo) po tym jak wlasnie duzo siedzialam z podparta broda.