Jesli udalo Ci sie odzyskac plaski brzuch po ciazy, zagladnij tu !

[eternalvoyageur]

myslalam ze nie chodzi o ugniatanie brzucha, takie mocne masowanie, tylko o szczypanie skory itp...

ps swietny podpis

[grażyna-k35]

Cześć dziewczyny
W czerwcu br. ponownie zostałam mamusią . Nigdy nie byłam najszczuplejsza, ale zawsze dobrze się czułam ze swoją figura i akceptowałam się taką jaka jestem. W pierwszej ciąży ( 13 lat temu) przytyłam tylko 7 kilogramów więc praktycznie gdy po trzech tygodniach gdy pojechałam na zjazd na studiach to wykładowcy i znajomi gratulowali mi figury . W drugiej ciąży przytyłam prawie 30 kilogramów (czułam się i wyglądałam jak słonica) zostało mi jeszcze 5 do zrzucenia, i chyba nie wyglądam najgorzej (po za boczkami). Nie mam żadnych rozstępów, a moje ciało jest sprężyste. Dwa razy w tygodniu aerobik, raz w tygodniu basen i sauna, dodatkowo odpowiednie kremy i balsamy ujędrniające i duuuuuuuużo spacerów z maleństwem. Nie stosuję żadnej diety karmię piersią co jest z korzyścią i dla mnie i dla małej. Od niedawna zaczęłam kręcić się na twisterze mam nadzieję , że do końca roku wrócę do swojej wagi (muszę bo jak nie to przegram zakład ze starszą córką).

[efelka]

Napisane przez eternalvoyageur

myslalam ze nie chodzi o ugniatanie brzucha, takie mocne masowanie, tylko o szczypanie skory itp...

ps swietny podpis

Nie wolno dotykac brzucha! nawet masowac.

[ma-rzena]

hmmm, ja się w ciązy najbardziej bałam rozstępów, no i się smarowałam namietnie kremem gerbera na ramionach, brzuszku i pupci. no i tyle. czasami pływałam jeszcze i zdrowo się odżywiałam oczywiście. no i co teraz mam? gładkie ciałko bez rozstępów i małą oponkę po ciąży. no ale się zacznę mobilizowac tak jak wy i do wiosny się jej pozbęde.trzeba byc twardym a nie mientkim!!!!!

[Ag_nes]

Dziewczyny ja to mam problem.
Przed zajsciem w ciaze troszke sie odchudzalam, no i wymienilam garderobe, w im mniejsze spodnie sie wcislam tym bylam szczesliwsza :/

teraz jestem 3 tygodnie po porodzie (po cesarce) no i w nic sie nie mieszcze.. nie wiem ile dac sobie czasu na dojscie do normy. Czuje sie na silach zeby juz zaczac cwiczyc.. ale nie wiem czy to nie za wczesnie. Do tego mijesce w okolicach szycia jest jeszcze wrazliwe i troszke boli nawet przy wmasowywaniu róznych kremów.
jak macie doswiadczebnia napiszcie ile czasu trzeba by wrocic do siebie po cesarce. Nie wiem czy te dodatkowe kilka cm w tali to nieobkurczona jeszcze macica czy poprostu tłuszczyk

[agatkus]

Cześć dziewczyny.

Może tu któraś z Was mi pomoże.
Jestem 7 miesięcy po porodzie , karmię piersią i mam do zrzucenia 8 kg, brzuch pozostawia między innymi również dużo do życzenia.
Cwiczę od kilku miesięcy aertobik 3razy w tygodniu i efektów nie widać .Fakt ze nie stosuje żadnej diety bo przy karmieniui piersią nie wiem jak powinnam sie odzywiac zeby samej schudnąć i dziecku nie zaszkodzić.Dietetyka u mnie w mieście brak. Poradzcie jak się do tego zabrać aby wyglądac jak człowiek

[romi]

karmiłam 1.5 roku i brzuch sam znikl bez cwiczen i diet

[efelka]

Napisane przez agatkus

Cześć dziewczyny.

Może tu któraś z Was mi pomoże.
Jestem 7 miesięcy po porodzie , karmię piersią i mam do zrzucenia 8 kg, brzuch pozostawia między innymi również dużo do życzenia.
Cwiczę od kilku miesięcy aertobik 3razy w tygodniu i efektów nie widać .Fakt ze nie stosuje żadnej diety bo przy karmieniui piersią nie wiem jak powinnam sie odzywiac zeby samej schudnąć i dziecku nie zaszkodzić.Dietetyka u mnie w mieście brak. Poradzcie jak się do tego zabrać aby wyglądac jak człowiek

Daj sobie czas i jeszcze nie panikuj. Im dluzej bedziesz karmic dziecko, tym lepiej dla Ciebie. Maly ssak wyciagnie z Ciebie wszystko.. tylko karm jak najdluzej mozesz. Bedzie Ok. Ja bym sobie darowala aerobik, ale jesli masz czas i chęci i siłę, to super.

[eternalvoyageur]

agatkus tutaj sa dobre rady o jedzeniu, cwiczeniach i wogole: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=86981

[magdunia83]

Napisane przez eternalvoyageur

Czekoladka, gratuluje ladnego brzuszka !
Masz szczescie, mi tez sie tak mazylo... ale nistety 5 miesiecy po porodzie mam dalej flaczek. I do tego z rostepami.

hejka!! to mój pierwszy post w sumie, ale już znalazłam interesujący mnie temat - też się po ciąży zabieram za flaczka - głównie ćwiczeniami i basenem go atakuję. a co do rozstępół, to jakoś udało mi się ich uniknąć, bo od początku się smarowałam kremem gerbera na rozstępy - jest naprawdę fajny.

[eternalvoyageur]

Napisane przez Ag_nes

teraz jestem 3 tygodnie po porodzie (po cesarce) no i w nic sie nie mieszcze.. nie wiem ile dac sobie czasu na dojscie do normy. Czuje sie na silach zeby juz zaczac cwiczyc.. ale nie wiem czy to nie za wczesnie. Do tego mijesce w okolicach szycia jest jeszcze wrazliwe i troszke boli nawet przy wmasowywaniu róznych kremów.
jak macie doswiadczebnia napiszcie ile czasu trzeba by wrocic do siebie po cesarce. Nie wiem czy te dodatkowe kilka cm w tali to nieobkurczona jeszcze macica czy poprostu tłuszczyk

Po normalnym porodzie do 6 tygodni nie nalezy cwiczyc. A Ty jestes po cezarce... wiec zapytaj sie lekarza.

efelka cos nie moge uwiezyc. Sama kupowalam specjalny olej do brzucha przeciw rostepom... to wkoncu jak sie niby go naklada ? Mysle ze nie wolno dotykac jak jest ryzyko poronienia.

[Ejva]

Efelka - chyba sie rozpedzilas..... nie wolno dotykac brzucha
Jak najbardziej dotykanie jest zalecane, m.in. zabawy w formie dotykania i glaskania brzucha dobrze wplywaja i stymuluja juz w lonie prawidlowy rozwoj malenstwa.

[efelka]

Napisane przez Ejva

Efelka - chyba sie rozpedzilas..... nie wolno dotykac brzucha
Jak najbardziej dotykanie jest zalecane, m.in. zabawy w formie dotykania i glaskania brzucha dobrze wplywaja i stymuluja juz w lonie prawidlowy rozwoj malenstwa.

Oj, dziewczyny pisaly o masażach, szorowaniu skóry i takich tam. Ja wiem,ze delikatny dotyk nie zaszkodzi, ale powinnaś równiez wiedziec, że masowanie - nawet delikatne brzucha moze powodowac przyspieszony poród.. - ja mądruje sie tylko dlatego, bo mam kumpele - lekarkę położną. Dla mnie tez naturalne jest dotknąc brzucha, czuć bliskość, ale żadnych masaży robić nie wolno. Skonsultuj z lekarzem, on powinien wiedziec.

[efelka]

Napisane przez eternalvoyageur

Po normalnym porodzie do 6 tygodni nie nalezy cwiczyc. A Ty jestes po cezarce... wiec zapytaj sie lekarza.

efelka cos nie moge uwiezyc. Sama kupowalam specjalny olej do brzucha przeciw rostepom... to wkoncu jak sie niby go naklada ? Mysle ze nie wolno dotykac jak jest ryzyko poronienia.

widzisz - wlasnie dlatego - przez wszystkie firmy promujace piękno i urodę brzucha.. żadnych rozstępów, elegancja francja w trakcie najwazniejszego okresu zycia kobiety.. zapomina sie o bezpieczenstwie donoszenia dziecka.. I tu nie chodzi wcale o ciaze zagrozone, tylko juz zaawansowane. Jesli masz watpliwosci - to poradz sie lekarza, ale ja nikomu nie radze dotykac i masowac brzucha w ciązy.

[lid-ka]

moim zdaniem tylko systematyczne działania pomogą odzyskać płaski brzuch po ciąży - w czasie ciaży pływanie, joga jakaś lekka, prawidłowe odżywianie. no i smarowanie ciała balsamami i kremami (na miejsca łatworozstępowe polecam gerber - krem na rozstępy, a na resztę olejek do ciała).a po ciąży nadal smarowanie i zwiększenie aktywności fizycznej - jogging z wózkiem

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Agnes i Agatkus, ja tez miałam cesarkę, a 7 miesiecy po pordzie do mojej wagi brakowąło mi 5kg. Na szcęscie waga spada i jestem 10mcy po porodzie i może 1 kg mi został, ale wyglądam szczuplej niz kiedys... spodnie mi spadają z zapietymi guzikami.
Chodze na fintess 2 x w tyg., diety zadnej nie trzymam,ale karmie i karmic będę Cwiczyc zaczełam po 4 miesiącu. Jeszcze musze boczki ujęrdnic i bedzie ok. Czyli moze na roczek dziecka będę miał pożądane efekty. A w ciązy przytyłam ok 18kg.
Nie każdy ma tak dobrze, ze wychodzi ze szpitala ze swoją wagą
Nie ma sie co forsować tez juz po 3 tyg, bo przez 6tyg to jestes w domu świeta krowa i nie powinnas wykonywac nawet cięższych prac domowych, nie mówiąc o ćwiczeniach!
A po porodzie przez jakis czas chodziłam jeszcze w spodniach ciążowych
Jesli was stac finansowo to super jest krem przeciw rozstępom Galenica. POLECAM!!! Jak uzywałam było czysto, jak się skonczył to się zaczeło... i to wszystko juz po porodzie, w ciązy tylko nad pępkime kilka wyskoczyło.

[dorka19801]

ja jestem dwa miesiace po porodzie(cesarce).brzuch juz prawie znikl bez specjalnych zabiegow.odzywiam sie normalnie(nie jadam tylko prawie wcale ziemniakow no i prawie caly czas ciemne pieczywo).brzuch przez 4 tygodnie smarowałam serum ujedrniajacym. a w czasie ciazy uzywalam zwyklego olejku lub zwyklej tanie oliwki dla niemowlat(2,50) do kapieli bo nie chcialo mi sie nia smarowac i na brzuchu ani jednego rozstepa. i przede wszystkim wiara ze sie uda a no i szybko po porodzie trzeba sie zebrac bo pozniej jest juz trudniej

[kasiorek25]

Witam
Ja już jestem 5,5 miesiąca po porodzie. Moja lekarz kazała mi zacząć ćwiczenia już 5 tyg po porodzie. Zastrzegła, że gdybym miała jakieś bóle lub czuła się niekomfortowo to mam ćwiczenia przerwać. Dodam, że urodziłam przez cesarskie cięcie 4,5 kg brzdąca. Przy wzroście 160 cm brzuch mialam naprawdę wielki. Teraz po ćwiczeniach, kilku chorobach z gorączką (niestety odporność spadła drastycznie po ciąży) i nieustannym karmieniu piersią schudłam 27 kg. Brzuch jakby to określić - mam płaski, silne mięśnie ale skóra na nim pozostawia wiele do życzenia. Jest taka jakaś... sama nie wiem jak to określić Pojawiły się takie jakby zmarszczki i szerokie pory. Nie mam rozstępów ale już bikini czy krótkiej bluzeczki raczej nie założę. Stosuję chłodne prysznice, smaruję kremami "ujędrniającymi" ale efekt marny. Dziewczyny, może Wy macie jakieś sposoby.
Pozdrawiam

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez kasiorek25

Dziewczyny, może Wy macie jakieś sposoby.
Pozdrawiam

Ja myslę ze trzeba dac sobie czas tak jak dziecko ma swój tryb rozwoju tak kazda kobieta w swoim tempie wraca do figury. Jak ja byłam 5 miesięcy PO to nie chętnie w lustro patrzyłam, teraz jest lepiej, ale nie bardzo dobrze. Wierzę ze w kolejne wakacje pokaże pępek
Nie ma się co katowac dietami, bo na tym traci nasza odpornośc i dziecko-jesli na piersi. Rozsądne odżywianie, gimnastyka, czas, cierpliwość=super fugura

[dorka19801]

czas i cierpliwosc to fakt.bo co by sie nie robilo to efektow nie ma tak szybko.moj brzuszek ni jest idealnie plaski ale jest juz calkiem niezle.ja tam wierze ze w wakacje zaloze moj super kostium.nie wolno sie poddawac i cokolwiek sie nie robi to trzeba systematycznie.

[eternalvoyageur]

Dzieki za slowa madrosci, dorka. Systematycznosc to klucz, a wiekszosc z nas chyba tego najbardziej brakuje.

Mi tez sie marzy dwuczesciowy kostium, ale chyba juz przestalam wiezyc ze to mozliwe...

[dorka19801]

Napisane przez eternalvoyageur

Dzieki za slowa madrosci, dorka. Systematycznosc to klucz, a wiekszosc z nas chyba tego najbardziej brakuje.

Mi tez sie marzy dwuczesciowy kostium, ale chyba juz przestalam wiezyc ze to mozliwe...

tak po prostu jest.ja jeszcze chciałabym troche w sobie poprawic-codziennie robie przysiady-zawsze to cos.nawet jak juz nie mam sily bo jestem zmeczona po nieprzespanej nocy tak jak dzisrano.ale sie staram.
dobrze ze jest teraz zimno to mozna spokojnie ten brzuszek zamaskowac i przygotowywac sie spokojnie bez duzej presji do wiosny.

[janicka]

Ja urodziłam prawie pol roku temu, kg odrazu stracilam, waze mniej niz przed ciaza(choc wlasnie krotko przed nia schudlam ok 5,6 kg , po jeszcze raz tyle ale niestety mam taka figure ze nawet kiedy jestem duzo szczuplejsza brzuch i tak jest, lekko wystajacy i nie wielkie lecz widoczne boczki. Mimo uzywania kremow przez caly okres 9ciu mies mam brzydkie rozstepy, nadal sa czerwone, kosmetyczka polecila mi krem mustela, kupuje sie go w aptece, kosztuje ok 100 zl i ja widze wyrazne efekty, przede wszystkim, skora sie wygladza. Tak wiec specjalistki od plaskich brzuszkow(ktore nad nim pracowaly) prosze o jakies male podsumowanie i rady dla mnie
pozdrawiam cieplo wszystkie mamusie

[iwona200]

jejku dziewczyny podziwiam wasze ciałka, brzuszki normalnie cud miód i orzeszki lepsze niż moj choc nigdy nie rodzilam i nosze na codzien rozmiar 34 zazwyczaj ;( moj wypukly brzuszek to dla mnie nie lada kompleks strach pomyslec co bedzie po ciazy (narazie nie planuję) a ja do systematycznych i wytrwalych niestety nie nalezy

[dorka19801]

a ja nadal dzialam i walcze z resztka mojego brzuszka i juz jest calkiem.az sama sie dziwie ale jeszcze brakuje do tego co bylo.

[joli31]

Całą ciąże brzuch ,piersi, uda i pośladki smarowałam olejem z pestek winogron. Brzuch klika tygodni też jeszcze smarowałam i 11 tyg po porodzie jest prawie taki jak przed. Gdy mi się przypomni poćwiczę chwilę. Jedyne co kontroluję cały czas, to wyprostowana sylwetka, bo to jest podstawa, choć zawsze się garbiłam i sprawia mi to trudność. Ma rację Efelka jeżeli chodzi o masowanie to od 7 miesiąca miałam skurcze i gin zbronił mi masować i ograniczyć do minimum dotykanie brzucha. Pozdrawiam.

[mumu]

Ja też jeszcze o tym masowaniu brzucha: naczytałam się głupich gazet, że trzeba masować aby dziecko czuło z nami bliskość i w szóstym m-cu ciąży leżałam już na oddziale, bo miałam przedwczesne skórcze, dziwili się dlaczego, aż przy jednym obchodzie ordynator zauważył, że ja ciągle głaskam brzuch (podkreślam to było tylko głaskanie). Nakrzyczał na mnie , że sama wywołuję sobie tym skórcze macicy. Więc proszę Was dziewczyny z tym dotykaniem brzucha ostrożnie.
Dwoje dzieci karmiłam piersią półtora roku, żadnych diet i żadnych ćwiczeń, żadnych kremów na rozstępy - wystarczy oliw(k)a w ciąży, byle natłuszczać skórę. Pół roku po pierwszym porodzie nagle biodra mi się zwęziły wyraźnie a po drugim trochę dłużej do roku. Co z brzuchem? właściwie nie zauważyłam kiedy stał się jędrny, a w pierwszym miesiącu po porodzie był flak - nosiłam ściągające majtki. Apeluję: bez paniki, wszystko w swoim czasie powinno samo wrócić.
pozdawiam
zapomniałam dodać, że cały czas trzeba chodzić z wciągniętym brzuchem - to jest dobre i dla mięśni i dla kręgosłupa.

[goha80]

nie no z tego co piszesz to ty masz po prostu taki metabolizm i geny ze wszystko samo wraca do stanu sprzed ciaży. a u większości niestety tak nie jest. dowodem że jakoś niewiele mam tu zagląda i się chwali.... u mnie samej jest raz lepiej raz gorzej i to zalezy tylko od tego czy ćwicze. jak ćwicze jest dobrze jak przestaje znów mam flaczka. skóra jakoś nie chce cudownym sposobem zmniejszyć swojej objętości. musiałabym wyciąć niezły wałeczek żeby nie było go widać jak siadam czy sie schylam

[eternalvoyageur]

Goha cudowne geny niektorych mam mnie tez doprawadzaja do depresji...
Ja tez bym tak chciala

[goha80]

Nooo . Ale wiesz myślę, że nie sztuka mieć geny, sztuka mieć siłę i chęć walczyć o siebie. Niekiedy rzuci mi sie w oczy gdzieś jakaś dziewczyna którą pamiętam jako szczupłą i atrakcyjną, a jak pojawi się dziecko to zaczyna wyglądać jak święta krowa, typowa mamuśka, wielka bez makijażu z pączkiem w łapie... czasy matki polki sie skonczyły, nie warto tak wyglądać. trzeba sie wziąć za siebie!!! ale z drugiej strony jak widzę jakąś anorektycznie szczupłą pannice z maleńkim dzieckiem to też coś w tym mi się nie podoba, bo od razu mam wrażenie że zajmuje sie fitnesem i głodzeniem się, a nie dzieckiem. mi zależy na figurze ale bez przegięcia, nie chce mieć wklęsłego brzucha, za nic nie oddałabym za niego normalnego obiadu