zakup pralki wirnikowej dla niemowlaka czy warto?

[pani-jesień]

Ja bodziaki kupuję głównie w H&M i C&A.

[Casaa]

Ja piore nasze ubrania w dzieciowym bo maly sie tuli i na buzi wylazily krostki uzywam bobini albo lovele (zalezy co w promocji jest).

Ubranka mam z lidla, h&m, c&a, smyk i chiucholand wszystkie daja rade.

Wyslane z Lumia920.

[ScarlettOh]

Ja używam płynu do prania i płynu do płukania z Bobini i wszystko jest ok. Ubranka Małej piorę osobno, tym bardziej, że i tak uzbieram jej ubranek itp. na jedną pełną pralkę

[Glodomorek]

Dobre, nie wpadłabym na pomysł kupienia osobnej pralki

[zadziorne]

Podobno dobre ubranka dla niemowląt są również z F&F jakość podobna do Lidla, bardzo dobre są z H&M z bawełny organicznej no oczywiście z ciucholandu. Warto też kupić ubranka polskich producentów np. Pinokio czy Krymar. Najgorsze są z Pepco już po samym dotyku czuć, że po włożeniu do pralki nic może z tego nie zostać poza tym wydają się szorstkie[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Glodomorek

Dobre, nie wpadłabym na pomysł kupienia osobnej pralki

no cóż pierwsze dziecko stąd może zbytnie przewrażliwienie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez zadziorne

Podobno dobre ubranka dla niemowląt są również z F&F jakość podobna do Lidla, bardzo dobre są z H&M z bawełny organicznej no oczywiście z ciucholandu. Warto też kupić ubranka polskich producentów np. Pinokio czy Krymar. Najgorsze są z Pepco już po samym dotyku czuć, że po włożeniu do pralki nic może z tego nie zostać poza tym wydają się szorstkie[COLOR="Silver"]

Prawda, nasze pepcowe wszystkie po pierwszym praniu poszły w szerokość, a skurczyły się na długość niestety. Ale za to z Pepco lubię bluzki z długim rękawem i wierzchnie rzeczy typu spodnie dresowe czy kurtki.

[pani-jesień]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;59049551]Prawda, nasze pepcowe wszystkie po pierwszym praniu poszły w szerokość, a skurczyły się na długość niestety. Ale za to z Pepco lubię bluzki z długim rękawem i wierzchnie rzeczy typu spodnie dresowe czy kurtki.[/QUOTE]

Ja lubię ich bluzki, bluzy i spodnie. Kupuję do latania po dworze i dobrze się sprawdzają. Nie oczekuję super jakości, ale tragedii też nie ma, na jeden sezon OK.

[figa84]

Napisane przez zadziorne

Podobno dobre ubranka dla niemowląt są również z F&F jakość podobna do Lidla, bardzo dobre są z H&M z bawełny organicznej no oczywiście z ciucholandu. Warto też kupić ubranka polskich producentów np. Pinokio czy Krymar. Najgorsze są z Pepco już po samym dotyku czuć, że po włożeniu do pralki nic może z tego nie zostać poza tym wydają się szorstkie[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

no cóż pierwsze dziecko stąd może zbytnie przewrażliwienie

OT
Te 2 + Ewa Klucze miałam przy starszej córce (6 lat temu) i niestety 60 stopni to one nie potrafiły przeżyć
Teraz mam kilka bodziaków i półśpiochów z Pinokio - 40 stopni, pranie co 3-4 dni i półśpiochy są już na nas za szerokie, a mamy 7 tygodni
F&F wielopaki 6 lat temu masakrycznie rozchodziły się na szerokość i nawet mój puplet miał je po pewnym czasie za szerokie (podobno serie licencyjne są szczuplejsze i lepiej się zachowują, ale nie sprawdziłam na nas). Jakoś mam obawy teraz je kupić.
Aktualnie najbardziej mi się sprawdzają używane oraz Next, H&M.

A co do pralki to dla mnie to nie aż takie dziwne, bo jednak sporo chemii zostaje w pralce.
Pieluchuje wielo, pieluchy mają to do siebie, że jak się kiepsko wypłuczą to mniej chłoną. Ogólnie co jakiś czas (mniej więcej raz na miesiąc) powinno się im zafundować kilka płukań, żeby wszystko wypłukać, kończymy jak nic się nie pieni. Przy starszej córce jak pierwszy raz puściłam tak pralkę to prałam te pieluchy cały dzień Od tego czasu raz na jakiś czas puszczam pralkę bez detergentów, żeby się wypłukała. A przy kolejnej córze pod koniec ciąży przeszłam na łagodniejsze proszki do prania dla całej rodziny.

[pani-jesień]

Napisane przez figa84

OT
Te 2 + Ewa Klucze miałam przy starszej córce (6 lat temu) i niestety 60 stopni to one nie potrafiły przeżyć
Teraz mam kilka bodziaków i półśpiochów z Pinokio - 40 stopni, pranie co 3-4 dni i półśpiochy są już na nas za szerokie, a mamy 7 tygodni
F&F wielopaki 6 lat temu masakrycznie rozchodziły się na szerokość i nawet mój puplet miał je po pewnym czasie za szerokie (podobno serie licencyjne są szczuplejsze i lepiej się zachowują, ale nie sprawdziłam na nas). Jakoś mam obawy teraz je kupić.
Aktualnie najbardziej mi się sprawdzają używane oraz Next, H&M.

A co do pralki to dla mnie to nie aż takie dziwne, bo jednak sporo chemii zostaje w pralce.
Pieluchuje wielo, pieluchy mają to do siebie, że jak się kiepsko wypłuczą to mniej chłoną. Ogólnie co jakiś czas (mniej więcej raz na miesiąc) powinno się im zafundować kilka płukań, żeby wszystko wypłukać, kończymy jak nic się nie pieni. Przy starszej córce jak pierwszy raz puściłam tak pralkę to prałam te pieluchy cały dzień Od tego czasu raz na jakiś czas puszczam pralkę bez detergentów, żeby się wypłukała. A przy kolejnej córze pod koniec ciąży przeszłam na łagodniejsze proszki do prania dla całej rodziny.

Miałam ubranka Pinokio i Ewy Klucze w rozmiarze 56 i 62, byłam zadowolona, przeżyły i czekają na ewentualne kolejne dziecko

[Dotka90]

Ja bardzo szybko zaczelam prac ciuchy mlodego z naszymi. Jego ciuchami bym w zyciu pralki nie zapelnila, bo zuzywa jedne body dziennie + spodnie, jeden pajac i tyle Nie ulewa, akcje 'wyciekowe' zdarzyly sie poki co tylko 2 razy.
Na szczęscie nasz proszek (kapsulki) i plyn do plukania mu nie przeszkadzaja.

[Glodomorek]

Ja początkowo dorzucałam do rzeczy córki nasze np białe koszulki, jasną bieliznę itp. a osobno prałam ciemne rzeczy, których córka nie nosiła. Potem przerzuciłam ją na nasz proszek tak ok roczku chyba, albo dwóch. Już nie pamiętam.