Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[zwyklylogin]

Co do szlafroka...ja biore....bo slyszalam od kolezanki jak w jednym szpitalu polozne powiedzialy ze dziewczyny świecą tylkami
A w moim szpitalu chyba trzeba windą zjechac zeby dostac się do neonatologi czy gdzies. No i jest na liscie rzeczy do szpitala.
Poza tym ogolnie wychodzac z pokoju to tak w samej koszulki bez biustonosza to dziwnie...a teraz mogą być porody rodzinne czy cos...wiec tak zupelnie same tam nie będziemy. No i slyszalam ze jak się idzie na te codzienne badania...to wszystkie laski ze swoją „wanienką” z dzieckiem jada..i tam w kolejce siedza. Ale wiem ze w niektorych szpitalach to ci lekarze robia obchod i się z dzieckiem nigdzie nie chodzi...ale nie wiem..moj szpital na razie zamkniety więc się nie dowiem.

[runawaytrain]

Napisane przez theali

Na razie nic nie mówił - ani jeden, ani drugi. Jutro mam kontrolę u tego szpitalnego, co ma też możliwość sprawdzić przepływy. Właśnie się boję, że jakby teraz mi kazał zostać w szpitalu, to będzie takie granie na czas - że kontrolujemy i czekamy możliwie długo. A wizja pobytu w szpitalu dłuższego niż te 2-3 dni mnie zdecydowanie dobija.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy kciuki, Theali, żeby wszystko jutro było dobrze! O której masz wizytę?
U mnie w szpitalu nie ma żadnej potrzeby wychodzić z sali, chyba, że chce się podejść do położnych jakoś poza obchodami, a całe piętro to wyłącznie oddział położniczy, no i biustonosz planuję nosić. Ale też jest wymieniony szlafrok w spisie rzeczy, więc biorę i nie dyskutuję z tym, choć pamiętam jak tam jest gorąco
Muszę się w końcu dobić na jakieś USG, zobaczyć jak z wagą, czy położenie dalej główkowe itd... W ostateczności prywatnie, ale chciałabym się upewnić, że jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez runawaytrain

Trzymamy kciuki, Theali, żeby wszystko jutro było dobrze! O której masz wizytę?

Rano, niby jestem wpisana na ósmą (a na KTG to w ogóle przed siódmą muszę podjechać), ale realnie pewnie po 10 wejdę do gabinetu (on zwykle tuż przed 10 przychodzi z oddziału).


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MONIKA1850]

Ja tez biorę szlafrok bo toalety i łazienki są na korytarzu wiec jakoś tak inaczej się okryc czymś staniki do karmienia tez biorę bo u mnie to zawsze w 2 dobie nawał mleczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynkag10]

Biorę i staniki do karmienia( bo lepiej chronią przed przeciekaniem niż koszula) i szlafrok chociaż nie sądzę żebym z niego wybitnie skorzystała, ale jest na liście szpitalnej, więc biorę.
W sobotę byłam na badaniu i syn się przekręcił główką w dół także jest szansa, że będę rodzic naturalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Stanik do karmienia będę mieć na sobie jeden, więcej nie biorę. Szlafroka też nie.
Spakowałam się w walizke podręczna plus torebkę.
Ogólnie wymioty mam co ok 3 dni, codziennie zgaga więc tak będzie pewnie do końca. Wizytę mam 18 sierpnia i to już będzie skończony 37tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Dziewczyny, wybaczcie, wiem że temat był już kilka razy ale chciałabym się upewnić... Ten test na sma zamawiacie? https://www.medgen.pl/pl/sma-przesiew-noworodkowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Dzień dobry po weekendzie

Napisane przez theali

Drugi dzień mam straszną zgagę. A było tak pięknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, znam ten ból, próbowałaś migdałów? Albo już kupić sobie coś w aptece?

Napisane przez theali

Mieliśmy termin realizacji mebli kuchennych na 30/31 tydzień 2021 roku, czyli zeszły i obecny tydzień. Mąż dziś do nich dzwonił, bo sami się nie odezwali (choć powinni).

...najbliższy dostępny termin montażu to 2 września. Ale meble są dostępne w terminie!

#killmeplease

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fuck

Napisane przez sale_girl

Ech, typowe, jak się nie upomnisz, to o Tobie zapominają i terminy przepadają, mimo że wcześniej obiecują. Już wiele razy tak miałam w zderzeniu z różnymi branżami :/

My po ostatnim echu serca, Bogu dzięki już nie musimy przychodzić do tej głupiej przychodni. Zdaję sobie sprawę, że prywatna opieka medyczna mnie rozpieściła, ale dzisiaj kiblowałam godzinę przed gabinetem, obsuwa była z 45 minut, prosił pacjentki w ogóle bez ładu i składu, ani w kolejności przychodzenia, ani wg zapisów. Wszystkie po kolei tam dostawałyśmy od partnerów zestaw woda + słodycz, bo zrobiło się w tej poczekalni strasznie gorąco. No i nagle zaczęli wypraszać osoby towarzyszące z budynku, wcześniej im to zwisało. A potem niby nie ma osób bliskich, a dwóch panów weszło z paniami do gabinetu, pielęgniarki wręcz same ich wołały. Aż mnie jedna dziewczyna spytała, jak to w końcu jest, bo jej męża wyprosili

Tak czy inaczej wodonercze się nie powiększa, Staś ma już 2700 g i to ponoć norma, więc, cytując lekarza, teraz to tylko urodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super, że wodonercze nie powiększa się, oby tylko Stasiek się wysikał i będzie dobrze

a co do przychodni to doskonale rozumiem Twój ból, wiadomo opóźnienia się zdarzają, ale kurcze nie dosyć, że w maseczkach, to jeszcze gorąco, duszno

Napisane przez sale_girl

Dziewczyny, czy Wam też już permanentnie spuchły stopy? Od paru dni czuję i widzę po butach, że są większe, a nie było upałów. Dzisiaj mało co chodziłam, wieczorem z godzinę siedziałam z nogami w dole i tak mi spuchły, że aż zaczęły boleć. Chciałam ubrać botki, w których dotychczas miałam luzy, to ledwo je wciągnęłam... Tak jakby stopa od góry przybrała i za bardzo wypełniała but. Mam nadzieję, że to po porodzie ustąpi ((

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zauważyłam, że jak jest bardzo gorąco i jestem na dworze to paluchy mi puchną, ale jak leżę to często daje nogi do góry i jakoś nie odczuwam tych stóp

A może jakaś maść chłodząca, czy okłady? Albo rolowanie stopy na szklanej butelce?

Napisane przez MONIKA1850

Melduję się w 2 części. Mam nadzieję że mnie pamiętacie jeszcze
Nie mam czasu na nic bo śpię po 12 godzin dziennie korzystam dopóki mogę. Ogólnie to jestem gotowa rodzic chociaż to dopiero koniec 33tc . Mały tydzień temu ważył 1900g, niby w normie ale będzie skromny. Im bliżej tym bardziej się boje bo cukry mi spadają, insuline zmniejszam co kilka dni. Ogólnie czuje się świetnie, o dziwo nie puchnę albo nie mam jakiś specjalnych problemów z ciśnieniem jak to bywało w poprzednich ciążach.
Mam pytanie dziewczyny, pakujecie się w walizki czy torby? Moj szpital wymaga wszystkiego dla dziecka od ubranek, różki, kocyki, recznik po kosmetyki i pampersy. Do tego rzeczy dla mnie i spakowałam się w walizkę prawie 100l plus torba id wózka typowo na porodówkę, moj szpital zaznacza ze najlepiej spakować się w walizkę na kółkach ale niewiem czy ona nie jest za wielka i nie będą się na mnie dziwnie patrzeć z drugiej strony niewiadomo czy będzie możliwość odwiedzin i mąż będzie mi mógł dowieźć rzeczy a szpital mam 100km od domu wiec wole wszystko mieć spakowane..taki dylemat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Heeejka

Ja mam jedną, dużą walizkę na kółkach, po pobycie w szpitalu z torbą już wiedziałam, że walizka na kółkach musi być a tam rozmiar nie ma znaczenia, w końcu to Twoja walizka

Napisane przez marijka0085

Stanik do karmienia będę mieć na sobie jeden, więcej nie biorę. Szlafroka też nie.
Spakowałam się w walizke podręczna plus torebkę.
Ogólnie wymioty mam co ok 3 dni, codziennie zgaga więc tak będzie pewnie do końca. Wizytę mam 18 sierpnia i to już będzie skończony 37tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko kochana, bardzo Ci współczuję

Napisane przez runawaytrain

Dziewczyny, wybaczcie, wiem że temat był już kilka razy ale chciałabym się upewnić... Ten test na sma zamawiacie? https://www.medgen.pl/pl/sma-przesiew-noworodkowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, to ten test, pamiętam jak Sale go wrzucała i skopiowałam sobie go do notatek

Theali kciuki za wizytę daj znać jak będziesz po


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88847927]O matko, znam ten ból, próbowałaś migdałów? Albo już kupić sobie coś w aptece? [/QUOTE]

W dzień migdały w miarę dają radę, na noc się ratuję Rennie, bo chyba wcale bym nie spała

Na razie czekam. Zszedł już z oddziału, ale jeszcze nikogo nie wzywał do gabinetu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez theali

W dzień migdały w miarę dają radę, na noc się ratuję Rennie, bo chyba wcale bym nie spała

Na razie czekam. Zszedł już z oddziału, ale jeszcze nikogo nie wzywał do gabinetu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie ostatnio w nocy też miałam taką zgagę, że nie wiedziałam co ze sobą zrobić

Czyli już bliżej niż dalej jesteś

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[sale_girl]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88847927]A może jakaś maść chłodząca, czy okłady? Albo rolowanie stopy na szklanej butelce? [/QUOTE]

Pomaga moczenie nóg w zimnej wodzie A poza tym staram się też jak najwięcej przebywać w pozycji półleżącej, wtedy nie jest źle. Ale martwi mnie trochę, że to nie tylko w upały i po chodzeniu mi się tak dzieje.

theali trzymam kciuki za wizytę i pomiary!!!

Dzisiaj w końcu idę na ten wyczekany masaż, nie mogę się doczekać <3 Niestety od paru dni kilka razy dziennie robi mi się słabo, pomaga zjedzenie słodkiego i popicie sporą ilością wody, ale martwię się, że to hemoglobina dalej mi spada. W piątek mam pobieranie krwi, zobaczymy, co tam słychać :/

[Avokado2021]

Dziewczyny powiedzcie, że nie tylko ja jestem taka nieogarniera😒

Bo już czuje że nad niczym nie panuje.

Torba do szpitala, nawet nie zaczęłam pakować, coś tam mam ale pewnie trzeba parę rzeczy dokupić,...nie mogę znaleźć szlafroki, który kupiłam na pierwszy poród i ani razu nie użyłam. Na strychu to jak szukać wiatru w polu i jeszcze brzuch przeszkadza...

Nadal nie znalazłam tych ubranek w najmniejszym rozmiarze 50 czy 56... mamposzykowane od 62 do 74 , znaczy jeszcze nie wszystko część czeka na prasowanie.

Nie zobaczyłam krztusca bo ponad 3 tygodnie byłam chora i.musialam 2x przełożyć... Teraz planuje na środę mam nadzieję że już się uda. To ostatni dzwonek.

Nie zdecydowałam jak z tym tematem na SMA, czy robić w szpitalu ( czy w ogóle się zgodza) czy później w diagnostyce ( dodatkowy stres i wyjazd)

Nie mam jeszcze położnej środowiskowej. Napisałam wczoraj do jednej, mamy sie zdzwonić w piątek. Zapisałam się do niej na przygotowanie przedporodowe ale to co mnie najbardziej interesuje tj. m.in. KP to na ostatnim spotkaniu ( są grupowe) w drugiej połowie września więc jest ryzyko że już będę po porodzie. Muszę z nią ustalić czy przyjeżdża na patronaż po porodzie jakby były kłopoty...

Kolejna rzecz to rozważam zmianę szpitala w którym planowałam rodzić ba inny. Za tym co pierwotnie planowałam przemawia to że pracuje tam dr do której chodzę całą ciążę prywatnie i ona pewnie robilaby mi cesarke ( w środę będziemy pewnie o tym rozmawuac). Ja się strasznie boję tej xesarki wybieram póki co, chciałabym SN ale wiadomo to moje chciejstwo.musze założyć to cc i sobie zorganizować tak żeby ktoś mi pomógł w szpitalu bo nie ma odwiedzin więc muszę liczyć sama na siebie. Dodatkowo zakładam.ze to nie będzie dwa trzy dni tylko dłużej. Po pierwsze cc

[sale_girl]

Napisane przez Avokado2021

Dziewczyny powiedzcie, że nie tylko ja jestem taka nieogarniera😒

Bo już czuje że nad niczym nie panuje.

Torba do szpitala, nawet nie zaczęłam pakować, coś tam mam ale pewnie trzeba parę rzeczy dokupić,...nie mogę znaleźć szlafroki, który kupiłam na pierwszy poród i ani razu nie użyłam. Na strychu to jak szukać wiatru w polu i jeszcze brzuch przeszkadza...

Nadal nie znalazłam tych ubranek w najmniejszym rozmiarze 50 czy 56... mamposzykowane od 62 do 74 , znaczy jeszcze nie wszystko część czeka na prasowanie.

Nie zobaczyłam krztusca bo ponad 3 tygodnie byłam chora i.musialam 2x przełożyć... Teraz planuje na środę mam nadzieję że już się uda. To ostatni dzwonek.

Nie zdecydowałam jak z tym tematem na SMA, czy robić w szpitalu ( czy w ogóle się zgodza) czy później w diagnostyce ( dodatkowy stres i wyjazd)

Nie mam jeszcze położnej środowiskowej. Napisałam wczoraj do jednej, mamy sie zdzwonić w piątek. Zapisałam się do niej na przygotowanie przedporodowe ale to co mnie najbardziej interesuje tj. m.in. KP to na ostatnim spotkaniu ( są grupowe) w drugiej połowie września więc jest ryzyko że już będę po porodzie. Muszę z nią ustalić czy przyjeżdża na patronaż po porodzie jakby były kłopoty...

Kolejna rzecz to rozważam zmianę szpitala w którym planowałam rodzić ba inny. Za tym co pierwotnie planowałam przemawia to że pracuje tam dr do której chodzę całą ciążę prywatnie i ona pewnie robilaby mi cesarke ( w środę będziemy pewnie o tym rozmawuac). Ja się strasznie boję tej xesarki wybieram póki co, chciałabym SN ale wiadomo to moje chciejstwo.musze założyć to cc i sobie zorganizować tak żeby ktoś mi pomógł w szpitalu bo nie ma odwiedzin więc muszę liczyć sama na siebie. Dodatkowo zakładam.ze to nie będzie dwa trzy dni tylko dłużej. Po pierwsze cc

Krew do SMA powinna móc też pobrać położna środowiskowa, więc jeśli będzie do Ciebie przyjeżdżać na patronaż, to spytaj ją o to przy tej najbliższej rozmowie Ale z tego, co wiem, to jeśli bierzesz położną na spotkania przed porodem, to jakby to jest transakcja wiązana i ona też będzie przychodzić później do dziecka.

A co do szpitala, to moze poczekaj do środy do rozmowy z lekarką i wtedy zobaczysz, jakie będą Twoje odczucia i co Ci powie

[Avokado2021]

Po drugie mamy z tz konflikt więc jest duże ryzyko że dzidzia będzie miała zoltaczke ☹pierwsza miała i kiblowalysmy 8 dni w szpitalu i było ciężko A to jeszcze era przed covid i poród SN.

W tym szpitalu w którym pierwotnie chciałam rodzić, zabierają dzuecko po cc na 24 H póki jesteś na pooperacyjne, dokarmiają mm. A mi na np bardzo zależy. Wiadomo ja nie wstanę i nie zawalcze o kp;( bez pomocy nie dam rady. Chciałam wykupić położna do opieki nade mną i dzidzia ( żeby mi pomogła wstać wykąpać się jak już będzie mozna) i żeby trzymała dzidzie przy mojej piersi bo po tym znieczuleniu w kregoslupsama nie będę mogła tego zrobić. Gadałam z jedną położna z tego szpitala iwedligniej nie ma możliwości takiej pomocy ani oficjalnie ani nieoficjalnie. Więc jestem w panice że będę tam pozostawiona sama sobie. Jednak po SN człowiek jest przytomny i może ruszyć rękami wziąć dzidzie itp. I szybciej się dochodzi do siebie to bym się mniej bała A tak to wiem że mało zależy ode mnie i kategorie tak stresuje.

Dlatego pomyślałam o innym szpitalu w którym taka pomoc można opłacić. Tylko tam.nie mam lekarza niby mam namiar na ordynatorkr ale znów płacić kilka tysięcy za cesarke nie bardzo mam ochotę już prawie 8 tyś wydałem na badania wizyty fizjo itp w ciąży. Uważam że to mega dużo i nie chciałabym aż tak mnożyć kosztów. I nie wiem co mam zrobić, żeby choć trochę czuć się uspokojona.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Sory że tak rozwlekle ale mój mąż uważa że przesadzam i muszę się mną zając przecież. No niby tak ale immunoglobuline też niby powinni mi podać na nfz A i tak musiałam wykupić. Myślę że to na tej samej zasadzie...

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

I jeszcze wszystko mnie boli, A moja fizjo idzie na operacje i nie będzie jej ponad miesiąc. W tym tygodniu ostatnia wizyta i muszę zacząć chodzić do nowej. Dała mi niby namiar do jakiejś super, co jest też osteopatka ale tam wizyta 180 A tu 100 to robi różnicę bo ja żeby jakoś funkcjonować muszę chodzić co najmniej raz w tygodniu;( poza problemami z biodrem miednica i kręgosłupem mam jeszcze bardzo duże rozejscie mięśnia prostego. Muszę szybko zacząć działać po porodzie, żeby była szansa to ocalić.

[theali]

Jego zdaniem na tę chwilę 2500-2600, czyli podobny centyl, jak miesiąc temu W takim układzie liczę, że po prostu na ostatniej wizycie w Luxmedzie wynik był mocno zaniżony. Wszystko inne wygląda okej, tylko to ciśnienie mam monitorować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Ech, typowe, jak się nie upomnisz, to o Tobie zapominają i terminy przepadają, mimo że wcześniej obiecują. Już wiele razy tak miałam w zderzeniu z różnymi branżami :/

My po ostatnim echu serca, Bogu dzięki już nie musimy przychodzić do tej głupiej przychodni. Zdaję sobie sprawę, że prywatna opieka medyczna mnie rozpieściła, ale dzisiaj kiblowałam godzinę przed gabinetem, obsuwa była z 45 minut, prosił pacjentki w ogóle bez ładu i składu, ani w kolejności przychodzenia, ani wg zapisów. Wszystkie po kolei tam dostawałyśmy od partnerów zestaw woda + słodycz, bo zrobiło się w tej poczekalni strasznie gorąco. No i nagle zaczęli wypraszać osoby towarzyszące z budynku, wcześniej im to zwisało. A potem niby nie ma osób bliskich, a dwóch panów weszło z paniami do gabinetu, pielęgniarki wręcz same ich wołały. Aż mnie jedna dziewczyna spytała, jak to w końcu jest, bo jej męża wyprosili

Tak czy inaczej wodonercze się nie powiększa, Staś ma już 2700 g i to ponoć norma, więc, cytując lekarza, teraz to tylko urodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko ok mnie też prywatna opieka rozpieściła, aż się boję powrotu do NFZtowskiej rzeczywistości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

Jego zdaniem na tę chwilę 2500-2600, czyli podobny centyl, jak miesiąc temu W takim układzie liczę, że po prostu na ostatniej wizycie w Luxmedzie wynik był mocno zaniżony. Wszystko inne wygląda okej, tylko to ciśnienie mam monitorować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!
Patka, dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez sale_girl

Dziewczyny, czy Wam też już permanentnie spuchły stopy? Od paru dni czuję i widzę po butach, że są większe, a nie było upałów. Dzisiaj mało co chodziłam, wieczorem z godzinę siedziałam z nogami w dole i tak mi spuchły, że aż zaczęły boleć. Chciałam ubrać botki, w których dotychczas miałam luzy, to ledwo je wciągnęłam... Tak jakby stopa od góry przybrała i za bardzo wypełniała but. Mam nadzieję, że to po porodzie ustąpi ((

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie wszystko tak jak było, nawet sandały zapinane na kostkach dopinam bez problemu i mam nadzieję, że już się to nie zmieni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez zwyklylogin

runaway ... co do polozenia sie przy tych bolach to wiesz, wogole nie mam takiej potrzeby. One sie pojawiaja i nawet nie wiem kiedy znikaja Natomiast są codziennie...ale tez ja funkcjonuje na szybkich obrotach ostatnio...tzn duzo chodze po sklepach i jezdze autem. Zakupy tez nosze...ale raczej na raty i mam do pokonania tylko jedno pietro. Ale za to nic nie sprzątam w domu...wszystko robi mąz, Z zakupów "dzieciowych" ciezko mi zrezygnowac....wiem ze to ostatnia ciaza, a przez poprzednią strate pozno zaczelam sie nią cieszyc...toteż czerpie teraz przyjemnosc z samego chodzenia po "dzieciowych" sklepach i ogladania/wybierania.

dorzucam jeszcze pytanie nr 3 ;P

3. kupowalyscie szlafrok do szpitala? mozecie cos polecic? ja mam tylko zimowy..a chce cos co zajmie malo miejsca....e New Yorkerze widzialam na wyprzedarzy takie za 49zl...ale są satynowe...nie wiem czy to wypada do szpitala brac takie.......no i pewnie jesli bedzie cesarka to poloza mnie jakiegos 28 sierpnia

Ja mam taki pół transparentny wręcz, nie mam innego i nie zamierzam kupować. A tym bardziej przejmować się co wypada wypada, żeby było wygodnie i nie zbankrutować. Dziewczyna, z którą leżałam rok temu, miała normalny satynowy szlafrok. A ja nie miałam nawet w ogóle, nie był mi potrzebny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez MONIKA1850

Melduję się w 2 części. Mam nadzieję że mnie pamiętacie jeszcze
Nie mam czasu na nic bo śpię po 12 godzin dziennie korzystam dopóki mogę. Ogólnie to jestem gotowa rodzic chociaż to dopiero koniec 33tc . Mały tydzień temu ważył 1900g, niby w normie ale będzie skromny. Im bliżej tym bardziej się boje bo cukry mi spadają, insuline zmniejszam co kilka dni. Ogólnie czuje się świetnie, o dziwo nie puchnę albo nie mam jakiś specjalnych problemów z ciśnieniem jak to bywało w poprzednich ciążach.
Mam pytanie dziewczyny, pakujecie się w walizki czy torby? Moj szpital wymaga wszystkiego dla dziecka od ubranek, różki, kocyki, recznik po kosmetyki i pampersy. Do tego rzeczy dla mnie i spakowałam się w walizkę prawie 100l plus torba id wózka typowo na porodówkę, moj szpital zaznacza ze najlepiej spakować się w walizkę na kółkach ale niewiem czy ona nie jest za wielka i nie będą się na mnie dziwnie patrzeć z drugiej strony niewiadomo czy będzie możliwość odwiedzin i mąż będzie mi mógł dowieźć rzeczy a szpital mam 100km od domu wiec wole wszystko mieć spakowane..taki dylemat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam torbę podróżną na kółkach 65l i małą podręczną na samą porodówkę. Tak pakowałam się rok temu do szpitala, gdzie też wszystkiego trzeba i tyle właśnie mi wyszło, więc teraz biorę to samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez zwyklylogin

Co do szlafroka...ja biore....bo slyszalam od kolezanki jak w jednym szpitalu polozne powiedzialy ze dziewczyny świecą tylkami
A w moim szpitalu chyba trzeba windą zjechac zeby dostac się do neonatologi czy gdzies. No i jest na liscie rzeczy do szpitala.
Poza tym ogolnie wychodzac z pokoju to tak w samej koszulki bez biustonosza to dziwnie...a teraz mogą być porody rodzinne czy cos...wiec tak zupelnie same tam nie będziemy. No i slyszalam ze jak się idzie na te codzienne badania...to wszystkie laski ze swoją „wanienką” z dzieckiem jada..i tam w kolejce siedza. Ale wiem ze w niektorych szpitalach to ci lekarze robia obchod i się z dzieckiem nigdzie nie chodzi...ale nie wiem..moj szpital na razie zamkniety więc się nie dowiem.

U mnie się właśnie nigdzie nie chodzi, nie jeździ, tylko na badanie słuchu i wsio. Odwiedzin wciąż nie ma, choć porody rodzinne przywrócone. I ja na pewno biorę stanik do karmienia, gdzie bez paradować z takim biustem, przecież to byłby koszmar

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez runawaytrain

Dziewczyny, wybaczcie, wiem że temat był już kilka razy ale chciałabym się upewnić... Ten test na sma zamawiacie? https://www.medgen.pl/pl/sma-przesiew-noworodkowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MONIKA1850]

Napisane przez theali

Jego zdaniem na tę chwilę 2500-2600, czyli podobny centyl, jak miesiąc temu W takim układzie liczę, że po prostu na ostatniej wizycie w Luxmedzie wynik był mocno zaniżony. Wszystko inne wygląda okej, tylko to ciśnienie mam monitorować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to super. Możesz spać spokojnie.

U mnie dzis skoki ciśnienia...siedziałam sobie i czuje ze serce mi wali a wtedy wiem ze to nie zwuastuje nic dobrego...mierze a tam 138/75 czyli ok ale mierze znowu za 15 min i już 145/89...przeraża mnie to bo w ostatniej ciąży mialam takie okropne skoki i tachykardie dokładnie w tym samym czasie co teraz. Myslalam ze teraz będzie ok bo biorę silne leki na nadciśnienie i do tego Acard 150mg żeby nie doszło do preeklampsji...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez theali

Jego zdaniem na tę chwilę 2500-2600, czyli podobny centyl, jak miesiąc temu W takim układzie liczę, że po prostu na ostatniej wizycie w Luxmedzie wynik był mocno zaniżony. Wszystko inne wygląda okej, tylko to ciśnienie mam monitorować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uff to na pewno Ci ulżyło. Pomiary potrafią być i zaniżone, i zawyżone, trzeba mieć nadzieję że wszystko ok ja właśnie na to liczę, bo się jakoś zupełnie skupić nie mogę z tego wszystkiego dobrze, że mam już praktycznie wszystko gotowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Michiru

Uff to na pewno Ci ulżyło. Pomiary potrafią być i zaniżone, i zawyżone, trzeba mieć nadzieję że wszystko ok ja właśnie na to liczę, bo się jakoś zupełnie skupić nie mogę z tego wszystkiego dobrze, że mam już praktycznie wszystko gotowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie tamten z 34+4 mega odbiega od reszty, bo musiałoby najpierw w 3 tygodnie przybrać te ledwie 215 g, a teraz w półtora tygodnia 600-700 Ale już wzięcie całego tego okresu daje 800-900 na miesiąc, co brzmi dość normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez theali

Właśnie tamten z 34+4 mega odbiega od reszty, bo musiałoby najpierw w 3 tygodnie przybrać te ledwie 215 g, a teraz w półtora tygodnia 600-700 Ale już wzięcie całego tego okresu daje 800-900 na miesiąc, co brzmi dość normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie niby ten ginekolog w Luxmedzie powiedział, że margines błędu wagi na USG to 400 g, więc może dotychczas Ci zaniżało i stąd te dziwne przyrosty?

Właśnie przyszedł do mnie ten test na SMA, wrzucam Wam fotkę, gdybyście się zastanawiały, jak to wygląda W koszulce z formularzem jest jeszcze instrukcja krok po kroku, jak wykonać test i go do nich odesłać. Ja ją przełożyłam do tego woreczka z samym testem i to chyba zabieram do szpitala, a kopertę i formularz zostawię w domu, jakby miał się gdzieś zapodziać albo czymś zalać z walizki.

[theali]

Napisane przez sale_girl

Mnie niby ten ginekolog w Luxmedzie powiedział, że margines błędu wagi na USG to 400 g, więc może dotychczas Ci zaniżało i stąd te dziwne przyrosty?

U mnie przy tamtym konkretnych badaniu pokazywało jakieś +/- 280 g. Ale byliśmy w innym niż zwykle gabinecie, inny aparaty - tu bym też jakieś zamieszanie podejrzewała


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez Michiru

Uff to na pewno Ci ulżyło. Pomiary potrafią być i zaniżone, i zawyżone, trzeba mieć nadzieję że wszystko ok ja właśnie na to liczę, bo się jakoś zupełnie skupić nie mogę z tego wszystkiego dobrze, że mam już praktycznie wszystko gotowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się czujesz po zmianie diety?

U mnie zero opuchlizny i ładne ciśnienie, ale za to mam problemy ze snem... Budzę się w środku nocy bo mi strasznie gorąco, pocę się, nie mogę zasnąć z powrotem...🤦☠♀️ (obiektywnie w sypialni nie jest gorąco, widzę po mężu, to tylko moje odczucie...)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Avocado ...nie martw się...najwazniejsze to otwarta glowa.

Ja jestem na podobnym etapie co ty.... tyle ze mam ogarniety test SMA(ale to chwila..klikniecie „kup” na stronie). Tez cesarka...a do tego mój szpital zamkniety...moze się otworzy na mój porod a może nie...wtedy w innym mogą mi nie zrobic cesarki bo mam tylko papier od psychiatry...i brak wzgledow medycznych. Tez nie chce by mi dziecko dokarmiali mm...ale będzie jak będzie. Takie czasy. Ja nawet wozka nie mam. W pokoiku dziecka nie ma rolet...zyrandola...nie mam jeszcze calej wyprawki. Po prostu zakladam ze niektore rzeczy zalatwi sie po porodzie.


I pytanko:
Jakiej firmy kupowalyscie nadmanganian potasu? Nie wiem czy sie przyda ale chce miec w domu chociaz jedną saszetke. Ale tak czytam po roznych firmach..i jakby nie ma info ze mozna uzywac do niemowlakow.

Do tego od dwoch dni boli mnie ząb...pewnie prochnica...boje sie isc, bo byl robiony 3 miesiace temu jak jedzenie mi wchodzilo pod ten ząb. Ale wtedy mnie nie bolal. Boje sie ze teraz bedzie kanalowka. Do tego moj dentysta kladzie fotel praktycznie na płasko...i jakby siada w głowie i boruje do góry nogami(taki dziwny styl majacy oszczedziec jego kregoslup) ...ale ja juz na plasko to niewyleże...eh..no i boje sie ze przy kanalowce zdjecie by wypadalo zrobic..czy kanaly zamkniete

[sale_girl]

Napisane przez zwyklylogin

Avocado ...nie martw się...najwazniejsze to otwarta glowa.

Ja jestem na podobnym etapie co ty.... tyle ze mam ogarniety test SMA(ale to chwila..klikniecie „kup” na stronie). Tez cesarka...a do tego mój szpital zamkniety...moze się otworzy na mój porod a może nie...wtedy w innym mogą mi nie zrobic cesarki bo mam tylko papier od psychiatry...i brak wzgledow medycznych. Tez nie chce by mi dziecko dokarmiali mm...ale będzie jak będzie. Takie czasy. Ja nawet wozka nie mam. W pokoiku dziecka nie ma rolet...zyrandola...nie mam jeszcze calej wyprawki. Po prostu zakladam ze niektore rzeczy zalatwi sie po porodzie.


I pytanko:
Jakiej firmy kupowalyscie nadmanganian potasu? Nie wiem czy sie przyda ale chce miec w domu chociaz jedną saszetke. Ale tak czytam po roznych firmach..i jakby nie ma info ze mozna uzywac do niemowlakow.

Do tego od dwoch dni boli mnie ząb...pewnie prochnica...boje sie isc, bo byl robiony 3 miesiace temu jak jedzenie mi wchodzilo pod ten ząb. Ale wtedy mnie nie bolal. Boje sie ze teraz bedzie kanalowka. Do tego moj dentysta kladzie fotel praktycznie na płasko...i jakby siada w głowie i boruje do góry nogami(taki dziwny styl majacy oszczedziec jego kregoslup) ...ale ja juz na plasko to niewyleże...eh..no i boje sie ze przy kanalowce zdjecie by wypadalo zrobic..czy kanaly zamkniete

Ja nawet nie mam pokoju dla dziecka xD

Do czego nadmanganian potasu?

Wydaje mi się, że nie zrobią Ci teraz rtg zęba, prędzej poczekają, aż urodzisz. Poszłabym do dentysty na Twoim miejscu, niech zajrzą i sprawdzą, czy to wymaga pilnej interwencji. Jesteś już na końcówce, może nie dzieje się tam źle, a w razie czego powiesz, że nie dasz rady tak wyleżeć.

[truskawaka]

My się dzielimy sypialnią z bobasem, więc mamy aż łóżeczko i komodę, i ledwo to się pomieściło Do wyprawki zrobiłam listę i nawet mi poszła jej realizacja, ale o czym zapomniałam to się przekonamy po porodzie, gdyż żadne z nas z noworodkami nie obcowało.
Mi w nocy tak drętwieją ręce, że pół dnia mi wraca siła w nich. Płakać mi się chcę, bo o przespaniu całej nocy mogę zapomnieć. Z pewnością po porodzie się wyśpię
Wydaje mi się, że mała zrobiła fikołka. W każdym razie ma teraz plecy po prawej stronie, bo gdzie głowa i pupa niestety nie umiem odgadnąć.
Znowu zaczęłam chorować na kosz mojżesza, gdzie przy naszym metrażu jest zupełnie zbyteczny. Ale nijak nie mogę przestać chcieć go zakupić

[Michiru]

Napisane przez runawaytrain

Jak się czujesz po zmianie diety?

U mnie zero opuchlizny i ładne ciśnienie, ale za to mam problemy ze snem... Budzę się w środku nocy bo mi strasznie gorąco, pocę się, nie mogę zasnąć z powrotem...🤦♀️ (obiektywnie w sypialni nie jest gorąco, widzę po mężu, to tylko moje odczucie...)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To akurat normalne, w połogu też można się obudzić przez takie sensacje. Nie cierpię tego stanu, ale jeśli też będę się tak budzić to przynajmniej niewiele się zmieni, i tak mam kilka pobudek i spać się nie da przez kilka dni budziłam się przez małego, nie mogłam już zasnąć i chodziłam do lodówki i a to zjadłam jakiś jogurt, a to lody i tak jakoś po godzinie dopiero dochodziłam do takiego momentu:, że mogłam wrócić do łóżka. W ogóle mam jakieś dziwne natręctwa, że zaczęłam przesadnie aż dbać o stopy, o peeling, różne rytuały, podwójne oczyszczanie twarzy przy wieczornej toalecie, nakupowałam olejków, pianek, balsamie do demakijażu, jakieś toniki, esencję itp i się bawię, jak już ogarnę dzieciaki a nawet w nocy potrafię iść i czegoś sobie użyć albo piłować pięty przy okazji zaliczenia WC TŻ zaczął się ze mnie nabijać

Czuję się źle, dla mnie taka zwykła dieta obecnie to katorga, po większości posiłków muszę brać Spasmolinę albo nawet duet Apap+Spasmolinę. A podobno pod 35-36tc z leków typu nospa, Spasmolina czy magnez trzeba zrezygnować. A ja nie będę mogła z tego zrezygnować i nie wiem jak to będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Nie kupuję nadmanganianu potasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Michiru

Czuję się źle, dla mnie taka zwykła dieta obecnie to katorga, po większości posiłków muszę brać Spasmolinę albo nawet duet Apap+Spasmolinę. A podobno pod 35-36tc z leków typu nospa, Spasmolina czy magnez trzeba zrezygnować. A ja nie będę mogła z tego zrezygnować i nie wiem jak to będzie.

Mnie dziś lekarz powiedział, żeby magnez w 38+0 odstawić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marijka0085]

Napisane przez theali

Mnie dziś lekarz powiedział, żeby magnez w 38+0 odstawić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O... Muszę gin zapytać na wizycie o ten magnez bo pierwsze słyszę , acard już mi odstawiła ale o magnesie nic nie mówiła ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz