****sTyl BaRbIe****

[confused]

DJADKJGU, sama szukam takiego lakieru różowego bardzoo mi się podoba, mam jeden bazarkowy , ale robi straszne smugi. Czuję, że zaszaleję i kupię sobie Inglota - tam wybór jest ogromny

[eyo]

DJADKJGU : ja sie oczywiscie zgadzam, jak dziewczyna jest ladna, dziewczeca, zadbana to oczywiste ze zwroci na siebie uwage - tylko ze slowo "ladna" jest dla kazdego, faceta czy dziewczyny, czyms innym i nie ma tak ze za taka czy inna dziewczyna kazdy sie obejrzy.. te tam super ekstra bajer zrobione gwiazdeczki tez nie wszystkim sie podobaja chociaz na pozor sa idealne a co dopiero zwykla dziewczyna.
CZęsto uwage na siebie zwroci tez dziewczyna ktora naszym zdaniem jest brzydka a moim to komus sie podoba.. wiec sady typu "bede barbie bede sie wszystkim podobac" sa dosc mocno naciagniete.
Ot tyle mialam na mysli

[DJADKJGU]

no wlasnie inglota mam taki ostry roz, ale takiego slodkiego nie mieli w kazdym razie nie dokladnie takiego jak sobie wyarzylam. Ogolnie ich lakiery sa super jesli chodzi o malowanie, nawet ja sobie z tym radze :P ale ten Astor co mam ma idealny kolor, ale nie jest az tak plynny i tez widac smugi

edit: chodzi mi dokladnie o taki kolor :P

[DJADKJGU]

Napisane przez eyo

DJADKHGU : ja sie oczywiscie zgadzam, jak dziewczyna jest ladna, dziewczeca, zadbana to oczywiste ze zwroci na siebie uwage - tylko ze slowo "ladna" jest dla kazdego, faceta czy dziewczyny, czyms innym i nie ma tak ze za taka czy inna dziewczyna kazdy sie obejrzy.. te tam super ekstra bajer zrobione gwiazdeczki tez nie wszystkim sie podobaja chociaz na pozor sa idealne a co dopiero zwykla dziewczyna.
CZęsto uwage na siebie zwroci tez dziewczyna ktora naszym zdaniem jest brzydka a moim to komus sie podoba.. wiec sady typu "bede barbie bede sie wszystkim podobac" sa dosc mocno naciagniete.
Ot tyle mialam na mysli

no na pewno nie wszyscy ale za niektorymi sie wiecej obejrzy :P i moim zdaniem takie lalki (ale typu VS a nie Shandy czy dody :P) naleza do tych "wiecej" wlasnie :P

Przekrecilas moj nick ;(((((( :< :< (:P)

[foxy123]

Napisane przez Papiszynka

Zaden mi znany facet nie wymienilby normalnej dziewczyny na ta cala beznadziejna i straszna Shande Pande Jesli juz slysze jakies komentarze, to na temat jakiejs w miare odpicowanej ale normalnej dziewczyny

foxy123 jedno pytanie, chcesz sie zmienic dla siebie czy dla faceta? Bo jak dla siebie, to smialo, nam sie nie musi podobac, grunt zebys Ty sie dobrze czula

tylko i wylacznie dla siebie`

facet twierdzi,ze kocha moje 75b i cala mnie ja jednak chce cos zrobic dla siebie!

[pani-jesień]

Mnie osobiście nie podoba się styl Barbie.
Cenię sobie naturalne piękno.
Nie lubię mocnej opalenizny. Nie lubię blond włosów. Nie lubię farbowanych włosów. Nie lubię mocnego makijażu. Nie lubię różowych, błyszczących ciuchów.
I mój facet też nie lubi.
I cieszę się z tego.
Prawdę mówiąc czasem żal mi dziewczyn wyglądających jak Barbie, muszą mieć niezłe kompleksy, jeśli uważają, że akurat taki wygląd sprawi, że będą się podobać

[eyo]

nick juz poprawiony przepraszam mam nadzieje ze wybaczysz

a co do wiecej - no jasne ze sa takie bardziej "typowe" co to wszystkim do gustu przypadna a nielicznym beda po prostu zwisac ot tak bez emocji i takie "oryginalne" co to niektorym sie spodobaja a inni je znienawidza, no sa tez "brzydkie" co to raczej wiekszosci sie nie spodobaja...

a co do VS to ja tam osobiscie ani jednej ladnej nie widziałam a np. moj TZ na taka modelke szczuplutka nie spojrzy bo woli kobiete o wzroscie kolo 165 - 170 ktora nosi tak ze 38/40 bo mowi ze 36 ( na mnie krzyczy jak sie odchudzam i wbijam w owe 36 ) to juz za chudo no i znam wielu facetow o podobnym zdaniu a raczej tylko jeden deklaruje ze woli szczuplutkie dziewczyny w stylu modelek ( no ale tych VS a nie anorektycznych bo akurat "aniołki" jeszcze maja figure do wieszakow im daleko na szczescie).. a moja najwieksza zgroza vs.. heidi klum i ten jej brzuch aaaa nie znosze go

ja ogolnie bardzo bardzo krytyczna jestem co do kobiet i wszystkiego sie czepiam ( siebie samej tez ale to mi na dobre wychodzi akurat ) i chyba poki co najwiecej plusow to ma Jessica Alba chociaz moim skormnym to ostatnimi czasy za bardzo zeszczuplała.

foxy : jak robisz to dla siebie i tylko dla wlasnej osobistej przyjemnosci to rob ze soba co tylko ci sie podoba bylebys tylko chodzila usmiechnieta bo jak czlowiek usmiechniety to od razu zyskuje na urodzie poza tym.. 75b to nie tak malo znowu.. raczej bym powiedziala ze d to jest duzo niz ze b to malo ( ja sie ucieszam moim 75c i na inne bym w zyciu nie zmianiala )

[foxy123]

Napisane przez eyo

nick juz poprawiony przepraszam mam nadzieje ze wybaczysz

a co do wiecej - no jasne ze sa takie bardziej "typowe" co to wszystkim do gustu przypadna a nielicznym beda po prostu zwisac ot tak bez emocji i takie "oryginalne" co to niektorym sie spodobaja a inni je znienawidza, no sa tez "brzydkie" co to raczej wiekszosci sie nie spodobaja...

a co do VS to ja tam osobiscie ani jednej ladnej nie widziałam a np. moj TZ na taka modelke szczuplutka nie spojrzy bo woli kobiete o wzroscie kolo 165 - 170 ktora nosi tak ze 38/40 bo mowi ze 36 ( na mnie krzyczy jak sie odchudzam i wbijam w owe 36 ) to juz za chudo no i znam wielu facetow o podobnym zdaniu a raczej tylko jeden deklaruje ze woli szczuplutkie dziewczyny w stylu modelek ( no ale tych VS a nie anorektycznych bo akurat "aniołki" jeszcze maja figure do wieszakow im daleko na szczescie).. a moja najwieksza zgroza vs.. heidi klum i ten jej brzuch aaaa nie znosze go

ja ogolnie bardzo bardzo krytyczna jestem co do kobiet i wszystkiego sie czepiam ( siebie samej tez ale to mi na dobre wychodzi akurat ) i chyba poki co najwiecej plusow to ma Jessica Alba chociaz moim skormnym to ostatnimi czasy za bardzo zeszczuplała.

foxy : jak robisz to dla siebie i tylko dla wlasnej osobistej przyjemnosci to rob ze soba co tylko ci sie podoba bylebys tylko chodzila usmiechnieta bo jak czlowiek usmiechniety to od razu zyskuje na urodzie poza tym.. 75b to nie tak malo znowu.. raczej bym powiedziala ze d to jest duzo niz ze b to malo ( ja sie ucieszam moim 75c i na inne bym w zyciu nie zmianiala )

mi sie marzy pelne C...ahhh..ale co zrobic..na pewno nie pojde pod stol chos nie powiem,ze o tym nie myslalam nawet tata powiedzial,ze bedzie mnie wspieral ale na szczescie przeszla mi na to ochota nigdy nie wiadomo czy za 10 lat bedzie mnie stac na wymiane wkladek takze uznalam,ze nie warto.

[pani-jesień]

eyo, tak z czystej ciekawości - co Ty taka cięta na chude dziewczyny jesteś?
Ja jestem chuda z natury (noszę, o zgrozo, rozmiar 32/34) i tak mi troszkę dziwnie, jak czytam Twoje wypowiedzi na temat "wieszaków"... Że są takie "ble"

[foxy123]

Napisane przez pani-jesień

eyo, tak z czystej ciekawości - co Ty taka cięta na chude dziewczyny jesteś?
Ja jestem chuda z natury (noszę, o zgrozo, rozmiar 32/34) i tak mi troszkę dziwnie, jak czytam Twoje wypowiedzi na temat "wieszaków"... Że są takie "ble"

ja tez nosze spodnie w rozmiarze 32-34 ;/ a bluzki to xxs nawet

[eyo]

Nie jestem cieta.. po prostu mi sie nie podobaja i tyle.
Fakt ze mi sie to nie podoba nie zmienia jednak faktu ze wiele chudzych/szczuplych dziewczyn moim wszystko ma bardzo proporcjonalne sylwetki i wyglada dobrze.. ale mi sie to po prostu nie podoba, trzesie mnie jak widze taka dziewczyne co jak stanie bokie to ma 5cm szerokosci albo i mniej, wzbudza to we mnie jakas taka zgroze i juz Nie mowie w zadnym wypadku ze ktos szczuply jest brzydki czy cos... ale ot tak po prostu nawet z najcudniejsza twarza mi sie to nie spodoba i tyle.
Spoko jestem rownie cieta na dziewczyny w wiekszych rozmiarach, nie wyobrazam sobie np. nosic rozmiar 40.. dla mnie to tez juz zgroza ot ja tam najbardziej jestem za 36/38 ze wskazaniem na to dolne. Taki zloty srodek - ale wiadomo rozni ludzie rozne poglady i bron boze nie powiem nigdy ze ktos jest brzydki bo jest szczuply chudy.. ot uwazam po prostu ze to mniej "estetyczne" niz osoba tyci wieksza - wychodzi tak bardzo skrajnie ale powaznie nie o to mi chodzi ze ja cos do kogos mam.
Bez obrazy dla wszystkich

foxy : przy twoim drobnym wzroscie to wiekszy biust moglby nieproporcjonalnie wygladac ale nie wiem jaka masz sylwetke ot tak zgaduje.

[pani-jesień]

Napisane przez foxy123

ja tez nosze spodnie w rozmiarze 32-34 ;/ a bluzki to xxs nawet

[foxy123]

Napisane przez eyo

Nie jestem cieta.. po prostu mi sie nie podobaja i tyle.
Fakt ze mi sie to nie podoba nie zmienia jednak faktu ze wiele chudzych/szczuplych dziewczyn moim wszystko ma bardzo proporcjonalne sylwetki i wyglada dobrze.. ale mi sie to po prostu nie podoba, trzesie mnie jak widze taka dziewczyne co jak stanie bokie to ma 5cm szerokosci albo i mniej, wzbudza to we mnie jakas taka zgroze i juz Nie mowie w zadnym wypadku ze ktos szczuply jest brzydki czy cos... ale ot tak po prostu nawet z najcudniejsza twarza mi sie to nie spodoba i tyle.
Spoko jestem rownie cieta na dziewczyny w wiekszych rozmiarach, nie wyobrazam sobie np. nosic rozmiar 40.. dla mnie to tez juz zgroza ot ja tam najbardziej jestem za 36/38 ze wskazaniem na to dolne. Taki zloty srodek - ale wiadomo rozni ludzie rozne poglady i bron boze nie powiem nigdy ze ktos jest brzydki bo jest szczuply chudy.. ot uwazam po prostu ze to mniej "estetyczne" niz osoba tyci wieksza - wychodzi tak bardzo skrajnie ale powaznie nie o to mi chodzi ze ja cos do kogos mam.
Bez obrazy dla wszystkich

foxy : przy twoim drobnym wzroscie to wiekszy biust moglby nieproporcjonalnie wygladac ale nie wiem jaka masz sylwetke ot tak zgaduje.

fakt- bylabym NIEPROPORCJONALNA;d

[pani-jesień]

Napisane przez eyo

Nie jestem cieta.. po prostu mi sie nie podobaja i tyle.
Fakt ze mi sie to nie podoba nie zmienia jednak faktu ze wiele chudzych/szczuplych dziewczyn moim wszystko ma bardzo proporcjonalne sylwetki i wyglada dobrze.. ale mi sie to po prostu nie podoba, trzesie mnie jak widze taka dziewczyne co jak stanie bokie to ma 5cm szerokosci albo i mniej, wzbudza to we mnie jakas taka zgroze i juz Nie mowie w zadnym wypadku ze ktos szczuply jest brzydki czy cos... ale ot tak po prostu nawet z najcudniejsza twarza mi sie to nie spodoba i tyle.
Spoko jestem rownie cieta na dziewczyny w wiekszych rozmiarach, nie wyobrazam sobie np. nosic rozmiar 40.. dla mnie to tez juz zgroza ot ja tam najbardziej jestem za 36/38 ze wskazaniem na to dolne. Taki zloty srodek - ale wiadomo rozni ludzie rozne poglady i bron boze nie powiem nigdy ze ktos jest brzydki bo jest szczuply chudy.. ot uwazam po prostu ze to mniej "estetyczne" niz osoba tyci wieksza - wychodzi tak bardzo skrajnie ale powaznie nie o to mi chodzi ze ja cos do kogos mam.
Bez obrazy dla wszystkich

foxy : przy twoim drobnym wzroscie to wiekszy biust moglby nieproporcjonalnie wygladac ale nie wiem jaka masz sylwetke ot tak zgaduje.

OK, rozumiem. Miałam wrażenie, że jesteś cięta, bo używasz niefajnych epitetów typu "wieszaki" czy "anorektyczki". A mnie trzęsie, jak czytam takie cuś I nie wyobrażam sobie, że sama miałabym pisać obraźliwie na osoby chude czy grube. Choć też uważam, że najładniejsze są sylwetki szczupłe ale nie patykowate- dla mnie to akurat rozmiar 34/36 z naciskiem na 34

[eyo]

o i to tez wlasnie do tego daze - zeby bylo zgrabnie i proporcjonalnie to wtedy bedzie dobrze.

tylko ja to tak jak wszyscy jedne rzeczy lubie bardziej od drugich w kwestii "rozmiaru".

oj nie nie.. ja te epitety tylko dla zobrazowania roznicy.. bo jak nosi sie 32 i wyglada zdrowo to jest ok jak dla mnie ale ja juz na kims 32 wisi i kosci wystaja na lewo i prawo to juz nieee.

Z moich zyciowych obserwacji to rzadko ktorej dziewczynie szczuplej z natury kosci w ogole wystaja.. zazwyczaj szczuplosc to juz kwestia budowy szkieletu i braku tłuszczu a nie wychudzenia - bo szczupla dziewczyna miesnie jednak ma i to wszystko wyglada dobrze ale te juz chude chorobliwe zupelnie inaczej sie prezentuja nawet jak rozmiar ten sam.

[foxy123]

Napisane przez eyo

o i to tez wlasnie do tego daze - zeby bylo zgrabnie i proporcjonalnie to wtedy bedzie dobrze.

tylko ja to tak jak wszyscy jedne rzeczy lubie bardziej od drugich w kwestii "rozmiaru".

oj nie nie.. ja te epitety tylko dla zobrazowania roznicy.. bo jak nosi sie 32 i wyglada zdrowo to jest ok jak dla mnie ale ja juz na kims 32 wisi i kosci wystaja na lewo i prawo to juz nieee.

Z moich zyciowych obserwacji to rzadko ktorej dziewczynie szczuplej z natury kosci w ogole wystaja.. zazwyczaj szczuplosc to juz kwestia budowy szkieletu i braku tłuszczu a nie wychudzenia - bo szczupla dziewczyna miesnie jednak ma i to wszystko wyglada dobrze ale te juz chude chorobliwe zupelnie inaczej sie prezentuja nawet jak rozmiar ten sam.

Ja nosze rozm. 32/34 ale uwazam,ze wygladam 'zdrowo' Przy wzroscie 1.60 czego tu mozna oczekiwac Jestem 'w sam raz' tak mi sie wydaje

Poza tym lubie niskie osoby;D

Dialog miedzy mna a kumpela:
ja- male jest piekne
kumpela- ale duze wiecej moze

haha KAZDY MA SWOJE RACJE;D

[pani-jesień]

Hmmm... Ja jestem chuda naturalnie, u mnie to rodzinne, siostra chuda, brat chudy, rodzice szczupli, dziadek szczupły, babcia chuda, wujek chudy, i kości nam gdzieniegdzie wystają... Dietetyczka mi powiedziała, że nie widzi, bym przybrała w tłuszcz, czym mnie podłamała Zazdroszczę dziewczynom z normalną tendencją do tycia... Ale staram się nie łamać, na szczęście mam TŻ, dla którego jestem najpiękniejsza i praktycznie codziennie mówi mi, że mam cudowne ciało, świetną figurę etc.
Dobrze, koniec tematu, bo OT się zrobił taki, że hej

[foxy123]

Napisane przez pani-jesień

Hmmm... Ja jestem chuda naturalnie, u mnie to rodzinne, siostra chuda, brat chudy, rodzice szczupli, dziadek szczupły, babcia chuda, wujek chudy, i kości nam gdzieniegdzie wystają... Dietetyczka mi powiedziała, że nie widzi, bym przybrała w tłuszcz, czym mnie podłamała Zazdroszczę dziewczynom z normalną tendencją do tycia... Ale staram się nie łamać, na szczęście mam TŻ, dla którego jestem najpiękniejsza i praktycznie codziennie mówi mi, że mam cudowne ciało, świetną figurę etc.
Dobrze, koniec tematu, bo OT się zrobił taki, że hej

HAHA;D ja za chiny nie moge przytyc chocbym chciala...moge jesc ile wlezie i na nic sie to zdaje...mam juz taka przemiane materii i tyle po mamusi;P

a to podobne buty do SYLWUSI z tvn
http://cgi.ebay.de/s990-SUMMER-FUCHS...742.m153.l1262

hihihi

[DJADKJGU]

rozmiar to tylko cyferka, wazniejsze jest jak to sie w calosci prezentuje. Ja tez nosze xxs od zawsze, ale jestem cala malutka i wygladam proporcjonalnie. A i tak najwazniejsza wg mnie w calosci wygladu jest buzia i wlosy - nawet przy nienajlepszej figurze.

[pani-jesień]

Napisane przez foxy123

HAHA;D ja za chiny nie moge przytyc chocbym chciala...moge jesc ile wlezie i na nic sie to zdaje...mam juz taka przemiane materii i tyle po mamusi;P

Ja po obojgu rodziców

[eyo]

o i to jest to czego zazdroszcze naturalnie szczuplym dziewczynom - nie maja tendencji do tycia.. bo u mnie to mamunia "przy kosci" i tatus tez.. a ja sie musze pilnowac non stop i pizze sobie wydzielac nie wspominajac o czekoladzie .. nie dosc ze musze uwzac co i ile jem to jeszcze cwiczenia zeby utrzymac stala wage - ale ja widzisz dietuje sie poki co bo po pracy, swietach i braku w-fu przybralo mi 4kg wiec uznalam to za okazje do zejscia do mojej wymarzonej wagi

foxy - co do dialogu : to moja kumpela ktora ma 1,60 w kapeluszu zawsze dodaje "male wszedzie wejdzie" a tak w ogole to w tych stylach barbie/AG chyba lepiej sprawdzaja sie filigranowe drobne dziewczyny, ja tam nie widze np. przy takiej barbie wielgasnego biustu - kto widzial lalke z wielgasnym biustem ?!?

a co do butow - podobne to u mnie na ryneczku sprzedaja po 15-20zł.. szykowne

[pani-jesień]

Napisane przez DJADKJGU

rozmiar to tylko cyferka, wazniejsze jest jak to sie w calosci prezentuje. Ja tez nosze xxs od zawsze, ale jestem cala malutka i wygladam proporcjonalnie. A i tak najwazniejsza wg mnie w calosci wygladu jest buzia i wlosy - nawet przy nienajlepszej figurze.

Też uważam, że buzia i włosy są bardzo ważne

[foxy123]

Wracajac do tematu- jak juz pisalam o garderobe sie nie martwie gdyz takowa posiadam(zawsze lubilam ciuchy z River Island czy Tally Weijl),jedynie na czym mi najbardziej zalezy to przedluzyc te wlosy i troszke sie opalic..

link do studia,w ktorym bede robic wloski

http://www.hairextensions.ie/

szkoda,ze taka cena;/ a jeszcze mamie obiecalam Majorke takze mam juz 'szczytne' celetakze moje karty platnicze polecialy w rece mojego chlopaka,ktory pilnuje moich wydatkow-inaczej nic bym nie odlozyla-cale wyplaty przeznaczam na zamowienia z A&F lub inne *******y-KONIEC teraz oszczedzam na wycieczke i na swoj nowy wyglad

[DJADKJGU]

le jaka to metoda?
ja mialam na ringi i byla masakra :/ no ale duzo taniej

[foxy123]

Napisane przez DJADKJGU

le jaka to metoda?
ja mialam na ringi i byla masakra :/ no ale duzo taniej

no wlasnie musze jeszcze tam zajsc i sie dokladnie dowiedziec...po przeczytaniu calej ich strony trudno to stwierdzic..pisze,ze jest to jakas metoda KOSMYK PO KOSMYKU,ze wiazania sa calkowicie niewidoczne i wlosy utrzymuja sie przez 4 miesiace...efekt przed i po jest rewelacyjny ale jeszcze tam zajde sie dokladnie dowiedziec

maja wlosy reklamowane przez Paris Hilton i Jessice Simpson Poza tym na miejscu farbuja twoje naturalne wlosy w kolor doczepianych,obcinaja,mod eluja i takie tam

[carolans]

a ja wrzucę foto o jakie połączenie kolorów włosów mi chodziło

też jestem szczupła rozmiar to raczej 36 (w 34 już nie wejdę, starość nie radość) i nie lubię jak niektórzy komentują szczupłych/chudych... jakby to jakieś przestępstwo było. chyba zacznę parskać, mieć ubaw i komentować "dżizus ale przytyłaś" "ile ty jadasz że tak wyglądasz" itp itd tych grubszych .... skoro jest z tego taka przednia zabawa.

[eyo]

o wlasnie... co ja biedna ostatnio w tramwajku widziałam - siedz sobie przede mna dziewczyna taka widac zadbana i w ogole.. no i siedzi i tak spojrzalam przed siebie i o zgrozo.. tak jej te ringi bylo widac pomiedzy wlosami ze myslalam ze padne, nie wiem kto i jak jej to robil ale efekt byl straszy z tylu, bo z przodu bylo zupelnie w porzadku - chyba lepiej jednak zainwestowac w to kase i miec cos naprawde porzadnego, no i nawet robiac na ringi robic to w jakims porzadniejszym miejscu

ojj carolans zadna zabawa - jednym sie podobaja blondynki a innym brunetki jedym sie podoba 32 a innym 36

[foxy123]

Napisane przez eyo

o wlasnie... co ja biedna ostatnio w tramwajku widziałam - siedz sobie przede mna dziewczyna taka widac zadbana i w ogole.. no i siedzi i tak spojrzalam przed siebie i o zgrozo.. tak jej te ringi bylo widac pomiedzy wlosami ze myslalam ze padne, nie wiem kto i jak jej to robil ale efekt byl straszy z tylu, bo z przodu bylo zupelnie w porzadku - chyba lepiej jednak zainwestowac w to kase i miec cos naprawde porzadnego, no i nawet robiac na ringi robic to w jakims porzadniejszym miejscu

ojj carolans zadna zabawa - jednym sie podobaja blondynki a innym brunetki jedym sie podoba 32 a innym 36

dlatego wole odlozyc troszke pieniazkow i zrobic to porzadnie wiedzac na co je wydalam

[foxy123]

Napisane przez carolans

a ja wrzucę foto o jakie połączenie kolorów włosów mi chodziło

też jestem szczupła rozmiar to raczej 36 (w 34 już nie wejdę, starość nie radość) i nie lubię jak niektórzy komentują szczupłych/chudych... jakby to jakieś przestępstwo było. chyba zacznę parskać, mieć ubaw i komentować "dżizus ale przytyłaś" "ile ty jadasz że tak wyglądasz" itp itd tych grubszych .... skoro jest z tego taka przednia zabawa.

mam taka prosbe- jakbys przypadkiem znalazla na ktoryms z EBAY'OW podobna sukieneczke do tej twojej niebieskiej to podaj linka bardzo mi sie podoba,ogolem szukam czegos co ma gole plecy

[Kaska86]

Napisane przez DJADKJGU

BTW dziewczyny, ma ktoras jakis dobry lakier w takim typowo Barbie kolorze? (do paznokci oczywiscie) bo ja mam Astor ale nie jestem zadowolona tylko matowy koniecznie! bez brokatu zadnego

Mam dużo różowych lakierów, ale najładniejszy jest z Sephory fuksjowy - z tyłu jest numer "L19".
Zobaczyłam teraz Twoją fotkę - może poszukaj z Sally Hansen Peony - dobry, trwały, bez smug.