Kompleks na punkcie nosa - zdjęcie

[disposable]

A więc moim największym kompleksem jest mój nos. Ile razy już myślałam, że jak będę starsza to go zoperuję. Ile razy ktoś mi powiedział, że mam brzydki nos. Naprawdę sporo. Przez niego idąc korytarzem szkolnym odwracam głowę w bok, patrząc na ścianę aby nie było mnie widać z profilu. Taki mam odruch. Odwracam twarz, a gdy nie mogę tego zrobić jestem skrępowana, tylko o tym potrafię myśleć. Od czterech lat nie zrobiłam sobie żadnego zdjęcia, nienawidzę zdjęć, na wakacjach nie pozwalam nikomu robić mi zdjęć, strasznie się wkurzam kiedy ktoś to robi bez mojej zgody. Wiem, że nie będę miała żadnej pamiątki z tych lat ale nie potrafię patrzeć na zdjęcia na których mój profil wygląda tak okropnie. Sama nie wiem co mam na to poradzić, chciałabym też zapytać czy rzeczywiście jest on tak okropny jak to ludzie mówią? Może z zazdrości? Wmówili mi to? Czy po prostu tak jest, a ja szukam wymówek.

Jak widać na zdjęciu nos ciągnie wagę do góry przez co nos jest strasznie wysunięty, podbródek cofnięty.

[VanOlg]

Ja tu widzę normalny nos Poważnie. Nie masz ani nosa czarownicy, ani świnki, ani nic. Nie mam pojęcia skąd te komentarze ??? Jakbym zobaczyła taką osobę na ulicy, czy poznała, to bym na jego nos nie zwróciła uwagi. Nie wiem, może właśnie z profilu wygląda lepiej? Może od przodu wydaje się za duży, czy coś? Bo tu naprawdę nic złego nie widzę. Może spróbuj też inne zdjęcie wrzucić?

[201605300922]

Napisane przez disposable

A więc moim największym kompleksem jest mój nos. Ile razy już myślałam, że jak będę starsza to go zoperuję. Ile razy ktoś mi powiedział, że mam brzydki nos. Naprawdę sporo. Przez niego idąc korytarzem szkolnym odwracam głowę w bok, patrząc na ścianę aby nie było mnie widać z profilu. Taki mam odruch. Odwracam twarz, a gdy nie mogę tego zrobić jestem skrępowana, tylko o tym potrafię myśleć. Od czterech lat nie zrobiłam sobie żadnego zdjęcia, nienawidzę zdjęć, na wakacjach nie pozwalam nikomu robić mi zdjęć, strasznie się wkurzam kiedy ktoś to robi bez mojej zgody. Wiem, że nie będę miała żadnej pamiątki z tych lat ale nie potrafię patrzeć na zdjęcia na których mój profil wygląda tak okropnie. Sama nie wiem co mam na to poradzić, chciałabym też zapytać czy rzeczywiście jest on tak okropny jak to ludzie mówią? Może z zazdrości? Wmówili mi to? Czy po prostu tak jest, a ja szukam wymówek.

Jak widać na zdjęciu nos ciągnie wagę do góry przez co nos jest strasznie wysunięty, podbródek cofnięty.

Nie masz pięknego nosa, ale naprawdę, widuję znacznie gorsze i problem jest przez Ciebie jednak mocno rozdmuchany. Ja mam podobny Też go nie lubię, też mam czasami fazy, że np. jadąc autobusem siadam tak, żeby nikt nie widział mnie z profilu, też morduję za zrobienie mi zdjęcia z zaskoczenia albo z profilu. Ale nie jest tragiczny, naprawdę. Nie jest ozdobą, to na pewno. Jak Ci będzie bardzo przeszkadzał - operacje plastyczne są dla ludzi. Tylko, że ZAWSZE jest ryzyko komplikacji, poza tym - po operacji ból jest potężny, wiem, bo moja mama miała taką operację i jak stwierdziła - nie może zrozumieć takiej Cher, że robi to prawie dla zabawy
Mnie też koleżanki (podstawówka, gimnazjum) dokuczały z powodu nosa. Po czasie wiem, że zasadniczo koleżanki tak mają, że dokuczają, jednej, że ma za grube łydki, innej - że za chude (moja bardzo ładna, szczupła koleżanka np. nigdy nie nosi sukienek ani spódnic, bo jej wmówiono, że ma nogi jak kurczak, co prawdą nie jest), ktoś ma za wąskie wargi, ktoś za krótką szyję, krzywy zgryz, oczy zbyt blisko, czoło za wysokie... Także staraj się nie przejmować, osobom, które Ci dokuczają - zrewanżuj się, NIKT nie jest doskonały i każdemu można się do czegoś przyczepić, nawet klasowej piękności.

[chwast]

Mam podobny Tu jest raczej kwestia cofnięcia podbródka. Zrób sobie zdjęcie od boku jak wyciągasz podbródek do przodu - nos wyda się mniejszy.

W ogóle dziwne no serio mam podobny i w życiu nie słyszałam aby ktoś mówił, że jest brzydki. Pewno, że mały też nie bo mały nie jest - ale brzydki?
Zdziwiłabyś się ilu osobom SERIO podoba się mój nos ;p w tym tż, który odkąd mnie zobaczył jest nim oczarowany. Mówi na niego wyścigówka

Aczkolwiek jest jeszcze kwestia jak wygląda z przodu. Mój z przodu wygląda jakby był idealny. Dopiero od boku czar pryska hah

[Iskra14]

Masz naprawdę normalny nos nic niezwykłego, a tym bardziej brzydkiego nie widzę

[VanOlg]

Napisane przez Nadis

Nie masz pięknego nosa, ale naprawdę, widuję znacznie gorsze i problem jest przez Ciebie jednak mocno rozdmuchany. Ja mam podobny Też go nie lubię, też mam czasami fazy, że np. jadąc autobusem siadam tak, żeby nikt nie widział mnie z profilu, też morduję za zrobienie mi zdjęcia z zaskoczenia albo z profilu. Ale nie jest tragiczny, naprawdę. Nie jest ozdobą, to na pewno. Jak Ci będzie bardzo przeszkadzał - operacje plastyczne są dla ludzi. Tylko, że ZAWSZE jest ryzyko komplikacji, poza tym - po operacji ból jest potężny, wiem, bo moja mama miała taką operację i jak stwierdziła - nie może zrozumieć takiej Cher, że robi to prawie dla zabawy
Mnie też koleżanki (podstawówka, gimnazjum) dokuczały z powodu nosa. Po czasie wiem, że zasadniczo koleżanki tak mają, że dokuczają, jednej, że ma za grube łydki, innej - że za chude (moja bardzo ładna, szczupła koleżanka np. nigdy nie nosi sukienek ani spódnic, bo jej wmówiono, że ma nogi jak kurczak, co prawdą nie jest), ktoś ma za wąskie wargi, ktoś za krótką szyję, krzywy zgryz, oczy zbyt blisko, czoło za wysokie... Także staraj się nie przejmować, osobom, które Ci dokuczają - zrewanżuj się, NIKT nie jest doskonały i każdemu można się do czegoś przyczepić, nawet klasowej piękności.

Serio? Ja naprawdę nie widzę w nim nic nieładnego. Dla mnie normalny nos, jak każdy inny. Spokojnie mogłabym tak wyglądać. Ale wiem, wiem, powtarzam się.

[khloe]

przesadzasz!

ja tu liczyłam na zdjęcie nosa a'la klamka od zakrystii, a tutaj widze normalny nos, jakich wiele.

[ralzuk]

E tam, wszystko gra, faktycznie nos może charakterystyczny, ale jak dla mnie, faceta, ładny masz profil, nic się nie przejmuj. ; )

[Dorix]

Napisane przez disposable

A więc moim największym kompleksem jest mój nos. Ile razy już myślałam, że jak będę starsza to go zoperuję. Ile razy ktoś mi powiedział, że mam brzydki nos. Naprawdę sporo. Przez niego idąc korytarzem szkolnym odwracam głowę w bok, patrząc na ścianę aby nie było mnie widać z profilu. Taki mam odruch. Odwracam twarz, a gdy nie mogę tego zrobić jestem skrępowana, tylko o tym potrafię myśleć. Od czterech lat nie zrobiłam sobie żadnego zdjęcia, nienawidzę zdjęć, na wakacjach nie pozwalam nikomu robić mi zdjęć, strasznie się wkurzam kiedy ktoś to robi bez mojej zgody. Wiem, że nie będę miała żadnej pamiątki z tych lat ale nie potrafię patrzeć na zdjęcia na których mój profil wygląda tak okropnie. Sama nie wiem co mam na to poradzić, chciałabym też zapytać czy rzeczywiście jest on tak okropny jak to ludzie mówią? Może z zazdrości? Wmówili mi to? Czy po prostu tak jest, a ja szukam wymówek.

Jak widać na zdjęciu nos ciągnie wagę do góry przez co nos jest strasznie wysunięty, podbródek cofnięty.

Przesadzasz i za bardzo się na nim skupiasz. Masz normalny nos, może trochę większy, ale nie na tyle, aby ktokolwiek zwracał na niego baczniejszą uwagę. Pytałaś się kogoś o opinię na temat nosa, czy ktoś sam z siebie powiedział, że jes on brzydki?
Za kilka lat będziesz żałowała, że tak uciekałaś przed fotografowaniem.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Zupełnie normalny nos Sama mam o wiele gorszy i jakoś żyję.

[justico]

Ja bym nawet pokusiła sie o stwierdzenie, że jest to ładny nos tzn mi sie podoba. dziewczyno nie marnuj sobie czasu na zadręczanie na jego temat... i olej te komentarze

[201607131106]

Napisane przez disposable

A więc moim największym kompleksem jest mój nos. Ile razy już myślałam, że jak będę starsza to go zoperuję. Ile razy ktoś mi powiedział, że mam brzydki nos. Naprawdę sporo. Przez niego idąc korytarzem szkolnym odwracam głowę w bok, patrząc na ścianę aby nie było mnie widać z profilu. Taki mam odruch. Odwracam twarz, a gdy nie mogę tego zrobić jestem skrępowana, tylko o tym potrafię myśleć. Od czterech lat nie zrobiłam sobie żadnego zdjęcia, nienawidzę zdjęć, na wakacjach nie pozwalam nikomu robić mi zdjęć, strasznie się wkurzam kiedy ktoś to robi bez mojej zgody. Wiem, że nie będę miała żadnej pamiątki z tych lat ale nie potrafię patrzeć na zdjęcia na których mój profil wygląda tak okropnie. Sama nie wiem co mam na to poradzić, chciałabym też zapytać czy rzeczywiście jest on tak okropny jak to ludzie mówią? Może z zazdrości? Wmówili mi to? Czy po prostu tak jest, a ja szukam wymówek.

Jak widać na zdjęciu nos ciągnie wagę do góry przez co nos jest strasznie wysunięty, podbródek cofnięty.

Zdajesz sobie sprawę, że Twój post+ zdjęcie wygląda jak prośba o komplementy.
To tak jakby taka dziewczyna:

napisała
"Słuchajcie, mam ogromny kompleks, mój brzuch jest taki gruby, zakrywam się jak mogę, nie mam wcale wcięcia w talii, każdy mi mówi, że jestem spasiona, uciekam przed zdjęciami, nie jeżdżę nawet autobusami, bo tak wstydzę się spojrzeń obcych ludzi i myślę o operacji."

Nos masz normalny, wręcz ładny, zgrabny, kształtny. A jeśli naprawdę to dla Ciebie taki problem to idź na konsultacje do chirurga plastycznego, może on Cię przekona, że wszystko ok. Jeśli się nie uda - do psychologa.

[grubella]

Całkiem fajny nochalek.
Nie powinnaś mieć powodów do kompleksów ani myśleć o operacji.
Podobny profil ma jakaś zagraniczna aktorka ale nie wiem jak się nazywa.

Rób sobie fotki bo naprawdę nie ma powodów nosem się zadręczać.

[201705250955]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;44450061]Zupełnie normalny nos Sama mam o wiele gorszy i jakoś żyję.[/QUOTE]

Ja też mam gorszy, ogromny, takie geny w ojca i co mam zrobić xd Oswoiłam go sobie, nigdy mi szczególnie nie przeszkadzał.

[disposable]

Napisane przez jajajamajka

Zdajesz sobie sprawę, że Twój post+ zdjęcie wygląda jak prośba o komplementy.
To tak jakby taka dziewczyna:

napisała
"Słuchajcie, mam ogromny kompleks, mój brzuch jest taki gruby, zakrywam się jak mogę, nie mam wcale wcięcia w talii, każdy mi mówi, że jestem spasiona, uciekam przed zdjęciami, nie jeżdżę nawet autobusami, bo tak wstydzę się spojrzeń obcych ludzi i myślę o operacji."

Nos masz normalny, wręcz ładny, zgrabny, kształtny. A jeśli naprawdę to dla Ciebie taki problem to idź na konsultacje do chirurga plastycznego, może on Cię przekona, że wszystko ok. Jeśli się nie uda - do psychologa.

Wiedziałam, że ktoś coś takiego napisze. Więc jak inaczej mogłam to opisać, aby każdy wiedział mniej więcej jak się czuję i obiektywnie stwierdził czy moje odczucia wynikają z wmówienia mi tego czy po prostu, z prawdy?

[201607131106]

Napisane przez disposable

Wiedziałam, że ktoś coś takiego napisze. Więc jak inaczej mogłam to opisać, aby każdy wiedział mniej więcej jak się czuję i obiektywnie stwierdził czy moje odczucia wynikają z wmówienia mi tego czy po prostu, z prawdy?

Wszystkie głosy w temacie są chyba zgodne. Masz ładny, zgrabny, fajnie lekko zadarty nosek. Nie ma się czym przejmować.

[ARAKSJEL]

Napisane przez disposable

Jak widać na zdjęciu nos ciągnie wagę do góry przez co nos jest strasznie wysunięty, podbródek cofnięty.

Nos jest ładny ,przynajmniej na zdjęciu ,ale rzeczywiście wygląda jak by górną wargę ciągnął w górę .

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez disposable

Wiedziałam, że ktoś coś takiego napisze. Więc jak inaczej mogłam to opisać, aby każdy wiedział mniej więcej jak się czuję i obiektywnie stwierdził czy moje odczucia wynikają z wmówienia mi tego czy po prostu, z prawdy?

Koleżanka chciała przekazać, że nos jest na tyle ładny, że to aż na fałszywą skromność wygląda. Jakbyś wstawiła foto, żeby usłyszeć komplementy. Odczep się, dziewczyno, od swojego nosa, bo szkoda życia

[solll]

masz normalny, wręcz powiedziałabym, że ładny nos Nie ma sensu marnowac sobie życia na wyimaginowane kompleksy! Nie wierze, że ktoś powiedział Ci, że masz brzydki nos, a jeśli tak zrobił, to albo dla śmiechu, albo z zazdrości - innego powodu naprawdę nie ma

[melisanda]

Masz bardzo ładny profil. Nos nie wygląda na za duży. Nie rozumiem, jak mogą Ci dokuczać z tego powodu, abstrakcja. W sumie mam trochę podobny, jeśli chodzi o wielkość, ale zadarty. U mnie sprawa wygląda gorzej, bo mam do tego okropny, wysunięty podbródek, który wbrew temu, co tu ktoś wcześniej napisał, wcale nie zmniejsza optycznie nosa, a przez niego z profilu wyglądam jak baba jaga. Do tego i en face mój nos nie jest ładny. Kiedyś go lubiłam, ale jak usłyszałam kilka komentarzy w stylu: "lubisz swój nos? wygląda trochę jak u świni/ jest perkaty", to przestałam, więc rozumiem, że takie uwagi mogą dać w kość, ale u Ciebie nie widzę do nich żadnej podstawy.

[Mileva_]

Normalny nos, może nie super mały, ale też i nie duży, całkiem kształtny. Nie wiem, o co ci chodzi.

[joss]

Napisane przez disposable

A więc moim największym kompleksem jest mój nos. Ile razy już myślałam, że jak będę starsza to go zoperuję. Ile razy ktoś mi powiedział, że mam brzydki nos. Naprawdę sporo. Przez niego idąc korytarzem szkolnym odwracam głowę w bok, patrząc na ścianę aby nie było mnie widać z profilu. Taki mam odruch. Odwracam twarz, a gdy nie mogę tego zrobić jestem skrępowana, tylko o tym potrafię myśleć. Od czterech lat nie zrobiłam sobie żadnego zdjęcia, nienawidzę zdjęć, na wakacjach nie pozwalam nikomu robić mi zdjęć, strasznie się wkurzam kiedy ktoś to robi bez mojej zgody. Wiem, że nie będę miała żadnej pamiątki z tych lat ale nie potrafię patrzeć na zdjęcia na których mój profil wygląda tak okropnie. Sama nie wiem co mam na to poradzić, chciałabym też zapytać czy rzeczywiście jest on tak okropny jak to ludzie mówią? Może z zazdrości? Wmówili mi to? Czy po prostu tak jest, a ja szukam wymówek.

Jak widać na zdjęciu nos ciągnie wagę do góry przez co nos jest strasznie wysunięty, podbródek cofnięty.

Moje zdanie jest podobne do większości wypowiadających się - Twój nos jest w porządku. Uwierz mi, że mój wyglądał o wiele gorzej przed operacją, bo tak, zrobiłam sobie operację 3 lata temu. Nos był długi i garbaty, a Twój? Nie ma się do czego przyczepić

Napisane przez Nadis

Nie masz pięknego nosa, ale naprawdę, widuję znacznie gorsze i problem jest przez Ciebie jednak mocno rozdmuchany. Ja mam podobny Też go nie lubię, też mam czasami fazy, że np. jadąc autobusem siadam tak, żeby nikt nie widział mnie z profilu, też morduję za zrobienie mi zdjęcia z zaskoczenia albo z profilu. Ale nie jest tragiczny, naprawdę. Nie jest ozdobą, to na pewno. Jak Ci będzie bardzo przeszkadzał - operacje plastyczne są dla ludzi. Tylko, że ZAWSZE jest ryzyko komplikacji, poza tym - po operacji ból jest potężny, wiem, bo moja mama miała taką operację i jak stwierdziła - nie może zrozumieć takiej Cher, że robi to prawie dla zabawy
Mnie też koleżanki (podstawówka, gimnazjum) dokuczały z powodu nosa. Po czasie wiem, że zasadniczo koleżanki tak mają, że dokuczają, jednej, że ma za grube łydki, innej - że za chude (moja bardzo ładna, szczupła koleżanka np. nigdy nie nosi sukienek ani spódnic, bo jej wmówiono, że ma nogi jak kurczak, co prawdą nie jest), ktoś ma za wąskie wargi, ktoś za krótką szyję, krzywy zgryz, oczy zbyt blisko, czoło za wysokie... Także staraj się nie przejmować, osobom, które Ci dokuczają - zrewanżuj się, NIKT nie jest doskonały i każdemu można się do czegoś przyczepić, nawet klasowej piękności.

Ból? Poważnie? To ja nie wiem co Twoja mama miała za operację, ale przy typowej operacji plastycznej nos NIE BOLI, a jedynie odczuwa się duży dyskomfort ze względu na opuchliznę i włożone do nosa setony (ciągłe oddychanie przez buzię) oraz konieczność spania na wznak. Nie mam pojęcia zatem o jakim bólu mówisz

[201605300922]

Napisane przez joss

Ból? Poważnie? To ja nie wiem co Twoja mama miała za operację, ale przy typowej operacji plastycznej nos NIE BOLI, a jedynie odczuwa się duży dyskomfort ze względu na opuchliznę i włożone do nosa setony (ciągłe oddychanie przez buzię) oraz konieczność spania na wznak. Nie mam pojęcia zatem o jakim bólu mówisz

Taa, masz rację, pewnie sobie wymyśliła... NOSA miała operację, plastyczną, po złamaniu (złamała jako dziecko, zrobił jej się na nosie garb, operowała jako osoba dorosła). Być może w latach 80. chirurdzy mieli inne techniki, nie wiem, wiem tyle, że bolało, o dyskomforcie związanym z setonami również wspominała.

[201702060922]

Ojej, mam całkiem podobny nos, serio! I podbródek miałam tak samo cofnięty, ale to akurat była wada zgryzu, którą zmniejszyłam aparatem ortodontycznym (chociaż nadal nie jest idealnie). Może Ty też masz taką wadę, i wystarczy to skorygować?
Też swojego nosa nie lubię, wydaje mi się, że tak za bardzo wystaje, tylko że mój ma jeszcze delikatny garb, ale poza tym to naprawdę, zupełne podobieństwo . Prawie wcale jednak o tym nie myślę - owszem, swoich zdjęć z profilu też nie cierpię oglądać, no ale ludzie jednak najczęściej widzą nas en face, więc wątpię, że ktokolwiek zwraca uwagę na takie rzeczy. Na pewno masz masę innych atutów, skup się na nich . A Twój (i mój :p) nos wcale nie jest taki zły, widziałam gorsze (np. koleżanka miała kiedyś złamany nos, źle jej się zrósł, i teraz nie wygląda to za ciekawie).

[201708160922]

Normalny nos.

Ludziom można chyba wmówić różne rzeczy. Całkiem niedawno swoje zdjęcia wrzucała tu inna dziewczyna. Miała spore kompleksy, a jej piersi były wręcz idealne.

[ElizaGawronska]

Jak dla mnie zupełnie normalny, mój chłopak też oglądał i mówi że ładna buźka, więc nie masz sobie czym zawracać głowy

[sistermorphine]

yyy? masz najnormalniejszy na świecie nos. w życiu bym nie powiedziała, że coś z nim nie w porządku. ni jakiś super zgrabny - och i ech, ni szpetny. wyluzuj.

[Buena Dzidzia]

Zwykły, normalny nos. Myślałam, że zobaczę hamulec od karuzeli.

[mpt]

Napisane przez Nadis

Taa, masz rację, pewnie sobie wymyśliła... NOSA miała operację, plastyczną, po złamaniu (złamała jako dziecko, zrobił jej się na nosie garb, operowała jako osoba dorosła). Być może w latach 80. chirurdzy mieli inne techniki, nie wiem, wiem tyle, że bolało, o dyskomforcie związanym z setonami również wspominała.

No raczej.

Autorko, Twój nos jest ładny. Masz cofnięty podbródek, ale nie ujmuje to urody Twojemu profilowi. Widać, że masz zgrabną, drobną twarz.

[joss]

Napisane przez Nadis

Taa, masz rację, pewnie sobie wymyśliła... NOSA miała operację, plastyczną, po złamaniu (złamała jako dziecko, zrobił jej się na nosie garb, operowała jako osoba dorosła). Być może w latach 80. chirurdzy mieli inne techniki, nie wiem, wiem tyle, że bolało, o dyskomforcie związanym z setonami również wspominała.

Nie twierdzę, że wymyśliła sobie ten ból. Aczkolwiek, jak wiadomo, wielu ludzi ma naprawdę niski próg bólu i małe "ała" od razu zamienia się w tragedię Nie mam pojęcia jakie były metody w latach 80., ale wydaje mi się, że nos, to nos, on raczej przy tego typu "wydarzeniach" inaczej reaguje niż reszta ciała. Mój mąż miał rok temu zabieg, pt. prostowanie przegrody w publicznym szpitalu i o ile sam zabieg, jak twierdzi, był bolesny (dostał za mało znieczulenia- tak powiedział ), o tyle po zabiegu również czuł jedynie dyskomfort.
Wybaczcie za off topic