Odchowalnia naszym światem, brzdące urodzone latem -mamusie lipiec 2014

[aga__tka]

Napisane przez bambusiek

Cześć

Gratulacje wszystkich roczków zaraz napiszę co do menu
A u nas masakra z Zu - wychodzą jej obie górne dwójki i śpi głównie na rękach, cały dzień maruda i co najgorsze tak pogryzła i piersi, że nie jestem w stanie karmić, przez nakładki nie chce, więc dostaje z butelki moje odciągnięte - o tyle dobrze, że się do niej przekonała...
Jutro jedziemy na wesele, więc i tak mam zapas, ale jak jej nie przejdzie to chyba kupię elektryczny laktator i tak ją będę karmić...
Swoją drogą - ma któraś jakiś na sprzedaż?

ja miałam ręczny i oddałam pierwszej właścicielce, której się niedawno maleństwo urodziło mam nadzieję że uniknę problemów takich jak Twoje... bo będę musiała też coś kupować..

[malwiska]

Ja mam elektryczny ale czeka na 2 dzieciątko.
Ja juz nie karmie a mam ciarki na samą myśl o gryzienia bo raz mnie ugryzla. Teraz też ma fazę na gryzienie ... no i chyba idą jej 4 bo tak głęboko dawno rąk do buzi nie wkładala

[dziolcha86]

Hej dziewczyny

Pisałam jakiś czas temu o wyższej temperaturze u Marcelinki.
Byla to trzydniówka, zakończona drobną wysypką na tułowiu i pleckach, która znikła samoistnie po 2 dniach.
Wyszly jej już piątki po obu stronach. Ma już 12 zabkow!

[malwiska]

Hej macie już za sobą; ) 5 to bardzo szybko pierwszy raz słyszę o takim szybki zabkowaniu przy 5. Ma czym gryźć moja ma jak narazie 7

[simka234]

Boże tyle zębów Wow my 4 mamy dopięte idą dwójki i jest porażka gorączka, slini się i jest mega maruda jak pomyślę że wszystkie mu tak będą szły to mi słabo
Gratulujemy nowym roczniakom, i cieszymy się z udanych imprez..

Natan na wakacjach był super grzeczny pokochał morze i plaże...szkoda że to już za nami ten urlop...
W środę usg polowkowe niestety dalej nie wiemy kto mieszka w brzuszku...

Miłego dnia idę się ogarnąć, bo czasowo nie wyrabiam ostatnio

[malwiska]

Simka nic dziwnego że czasu brak, a już niedługo będzie go jeszcze mniej

[dziolcha86]

Napisane przez malwiska

Hej macie już za sobą; ) 5 to bardzo szybko pierwszy raz słyszę o takim szybki zabkowaniu przy 5. Ma czym gryźć moja ma jak narazie 7

Bardzo szybko! Sami jesteśmy w szoku!
Tym bardziej, że koleżanki córka jest o 1,5 miesiąca starsza i ma 2 ząbki.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez simka234

Boże tyle zębów Wow my 4 mamy dopięte idą dwójki i jest porażka gorączka, slini się i jest mega maruda jak pomyślę że wszystkie mu tak będą szły to mi słabo
Gratulujemy nowym roczniakom, i cieszymy się z udanych imprez..

Natan na wakacjach był super grzeczny pokochał morze i plaże...szkoda że to już za nami ten urlop...
W środę usg polowkowe niestety dalej nie wiemy kto mieszka w brzuszku...

Miłego dnia idę się ogarnąć, bo czasowo nie wyrabiam ostatnio

U nas przy ząbkowaniu była kilka razy lekko podwyższona temperatura, ale mała nie odczuła nawet. Tylko, że apetyt wtedy ma słabszy… i taka poddenerwowana, marudna… widać, że ją to wkurza/boli…

Czy wasze dzieci przechodziły już etap, że wszystko na "NE" ?

[robaczek-85]

Moje dziecię dzisiaj pokazała pierwszy atak histerii, przez pół godziny płakała w łóżeczku, chyba była za bardzo zmęczona, każda moja próba uspokojenia wywoływała jeszcze większy krzyk. W końcu padła na moich rękach bo juz się dławiła, czyżby się zaczynał bunt dwulatka?

My mamy 8 zęboli ale dziasełka ma mocno napuchniete i pewnie 4 idą, może przez żeby dostała tej histerii :-(

[aga__tka]

Napisane przez dziolcha86

Hej dziewczyny

Pisałam jakiś czas temu o wyższej temperaturze u Marcelinki.
Byla to trzydniówka, zakończona drobną wysypką na tułowiu i pleckach, która znikła samoistnie po 2 dniach.
Wyszly jej już piątki po obu stronach. Ma już 12 zabkow!

ale 5? jak 12 ząbków, to to nie są 4 czasem? wychodzą przed trójkami? z 5 powinno być 20...

Napisane przez dziolcha86

Bardzo szybko! Sami jesteśmy w szoku!
Tym bardziej, że koleżanki córka jest o 1,5 miesiąca starsza i ma 2 ząbki.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------



U nas przy ząbkowaniu była kilka razy lekko podwyższona temperatura, ale mała nie odczuła nawet. Tylko, że apetyt wtedy ma słabszy… i taka poddenerwowana, marudna… widać, że ją to wkurza/boli…

Czy wasze dzieci przechodziły już etap, że wszystko na "NE" ?

a tę koleżankę znasz/spotykasz często? mogłabyś zapytać kiedy jej te dwa wyszły? bo u nas ciągle nic pytałam lekarkę a ta że spokojnie kiedyś wyjdą, ale Teściowa się naczytała w necie i mnie nastraszyła i teraz się stresuję tym... starsze dzieciaki też późno ząbkowały, ale gdzieś ok 9miesiąca to ten pierwszy ząb jednak był... a teraz roczek minął a ani jednego zęba nie ma

Napisane przez robaczek-85

Moje dziecię dzisiaj pokazała pierwszy atak histerii, przez pół godziny płakała w łóżeczku, chyba była za bardzo zmęczona, każda moja próba uspokojenia wywoływała jeszcze większy krzyk. W końcu padła na moich rękach bo juz się dławiła, czyżby się zaczynał bunt dwulatka?

My mamy 8 zęboli ale dziasełka ma mocno napuchniete i pewnie 4 idą, może przez żeby dostała tej histerii :-(

Basia jeszcze nie miała... (chyba że liczyć kładzenie się na podłodze i pochlipywanie jak jej ktoś powie że czegoś nie wolno - ale ja bym nie liczyła, bo to raczej takie delikatne było, nie histeryczne, tylko raczej wyraz smutku)
ale starsze miały przed roczkiem pierwszy raz takie prawdziwe histerie - starałam się ignorować (u synka się nie dało, bo w foteliku zaczynał, wstawał i się bałam że wypadnie i musiałam go wyciągać, a potem wracałam do ignorowania)... ogólnie to uważam że ciężko bardzo jest ignorować, ja stosuję zasadę, że ignoruję, co chwilę proponując że jak chce się przytulić i uspokoić to wezmę na kolana... synek 2x próbował, szybko pasował i się przytulał, Ola niestety nie bardzo... mimo mojego identycznego zachowania jak przy Jeremim histeryzuje czasem do dziś, choć teraz już sporadycznie... jej widzę że jest bardzo ciężko się uspokoić (nie uspokoi się sama w skończonym czasie), więc czekam aż cały bunt zostanie wykrzyczany i ona chce się przytulić i się uspakaja dopiero u mnie na rękach...

[kularek]

- dzień dobry
dawno mnie nie było ale sporo się działo niestety głównie niemiłe zdarzenia :/ ... z najważniejszych pożegaliśmy naszego dziadziusia - okropne przeżycie a dla mojego synusia ... wiedzieliśmy, że będzie to przeżywał ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak bardzo charakter ma po moim tacie - w momencie jak przekazaliśmy mu wiadomość (wszystko działo się na szczęście w nocy i w tym nie uczestniczył) nawet łezka mu nie poleciała tylko przerażenie w oczach i usta zaciśnięte w cieniutką kreseczkę ... od razu pobiegł zobaczyć czy dziadziusia naprawdę nie ma a potem płacz i pretensje czemu aniołek zabrał dziadziusia - i tak przez 2 tyg teraz jest lepiej ale nadal o tym mówi - na domiar złego wczoraj zmarła Jasia pani logopeda która miała być jego wychowawcą w klasach 1-3 - jeszcze mu tego nie mówiłam i nie wiem na razie jak to zrobić - bo on chce tylko ją - wspaniała nauczycielka najlepsza jaką mógłby mieć - sama nie mogę w to uwierzyć - chorowała jakieś 7 tyg miała 50 lat
na dodatek ostatnio spadłam z hamaka , przez te wszystkie przeżycia nie czułam ruchów dziecka wogóle - a to już ponad 20 tyg było poprzednio czułam od 18 tyg - teraz już zaczynam troszkę czuć - nadal nie wiemy co będzie w poniedziałek usg i mam nadzieję się dowiedzieć
Franciś jak na razie (odpukać) rozwija się dobrze - chodzi już całkiem sam wręcz biega i za rączkę już nie bardzo, w tamtym tyg byliśmy na szczepieniu i też wszystko ok.

eee nie nadrobiłam większości - teraz spróbuję dużo nie ma to może zdążę zanim mały się obudzi
ostatnio wpadłam w wir robienia przetworów i aż sama się sobie dziwię bo jak Jasiul był malutki to nie robiłam nic bo nie ogarniałam a teraz zrobiłam już na całą zimę prawie - mam nadzieję, że z trójką też będzie mi tak szło
a zrobiłam dżem z malin, z czerwonej i czarnej porzeczki, z agrestu, malinki i jagody w cukrze, kompoty z wiśni, porzeczek, przecier pomidorowy i jabłka smażone-choć te dwa ostatnie dopiero zaczęłam i mam za mało jeszcze, ... chyba tyle


Caramel - ja mam termin na początek grudnia a Simka jak dobrze pamiętam na koniec

[Caramel 85]

Robaczek oj to pewnie przez zęby, u nas też dziąsła napuchnięte z każdej strony i mały czasami jest bardziej nerwowy.
Na razie ma 7 zębów.

Dziolcha jesteś pewna że to 5 wyszły a nie 4? Bo mlecznych zębów jest w sumie 20, a 5 są ostatnie. Chyba że tak nietypowo niepokolei u was idą. Mojemu dwulatkowi właśnie druga piątka teraz wychodzi, więc łączę się w bólu.

Andrzej na pół dnia wywędrował do dziadków, więc mam jeszcze godzinę luzu. Za to Witek dzisiaj takie numery odwala, że głowa boli. U moich rodziców spadł z łóżka, potem w domu z kanapy, mimo że od dawna ładnie wchodzi/schodzi, pare minut po tym biegł i tak się niefortunnie przewrócił że poleciał na głowę. Na razie śpi, ale już boję się co będzie dalej. Normalnie jest ostrożny, bezurazowy, no ale dzisiaj przeszedł samego siebie. Ja się chyba nabawię ciężkiej nerwicy.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Kularek właśnie doczytałam, strasznie mi przykro z powodu dziadka

[kularek]

Caramel - mam takie same myśli jak Ty - chcę wrócić do pracy za jakies 3 lata - ale nie będę miała gdzie i muszę czegoś szukać a w moim zawodzie ciężko - tylko jak na razie nie mam pomysłu co robić i bardzo mnie to przygnębia bo lata lecą :/ nie wiem jak to wyszłoby w praktyce z trójką dzieci - ale na studia bym z chęcią wróciła -tylko jakie ?


dziolcha - witaj - właśnie tak obstawiałam, że na trzydniówce się u Was skończy - dobrze, że to za wami już - mój starszy synek bardzo ciężko ją przechodził i trwała tydzień - a te ząbki to nie 4 ? bo najpierw 1, potem 2 a potem 4 i 3 a piątki to chyba zdecydowanie później - choć mogę się mylić - my mamy już 15 - ostatnia trójka się przebija - najgorzej wychodziły właśnie trójki mały był strasznie marudny i miał temperaturę

simka - to obie może dowiemy się w tym tyg ! ja mam usg w poniedziałek - chcesz dziewczynkę ? czy Ci obojętne ? nie wiem czemu ale obstawiam chłopczyka u Ciebie - chociaż bardzo często się mylę więc pewnie będzie na odwrót
ja zawsze chciałam mieć trzech synów i taki miałam plan a teraz coś czuję że będzie dziewczynka - poprzednio wiedziałam, że będą chłopcy - ciekawe czy teraz mi się sprawdzi

[malwiska]

U nas najpierw wyszły dolne jedynki a później górne 2 a dopiero później jedynki ... mówią ze jak dziecko nie ma ząbków do roku to powinno się iść do dentysty. Przynajmniej ja jak byłam mała i nie miałam zębów to pediatra kazała mojej mamie po roku udać się do dentysty. Mam też dziewczynę w klubie której dziecko pierwszego zęba miało jakoś w 14 mc

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Kularek bardzo współczuję, biedny synek

[bambusiek]

Napisane przez dziolcha86

Hej dziewczyny

Pisałam jakiś czas temu o wyższej temperaturze u Marcelinki.
Byla to trzydniówka, zakończona drobną wysypką na tułowiu i pleckach, która znikła samoistnie po 2 dniach.
Wyszly jej już piątki po obu stronach. Ma już 12 zabkow!

Napisane przez kularek

- dzień dobry
dawno mnie nie było ale sporo się działo niestety głównie niemiłe zdarzenia :/ ... z najważniejszych pożegaliśmy naszego dziadziusia - okropne przeżycie a dla mojego synusia ... wiedzieliśmy, że będzie to przeżywał ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak bardzo charakter ma po moim tacie - w momencie jak przekazaliśmy mu wiadomość (wszystko działo się na szczęście w nocy i w tym nie uczestniczył) nawet łezka mu nie poleciała tylko przerażenie w oczach i usta zaciśnięte w cieniutką kreseczkę ... od razu pobiegł zobaczyć czy dziadziusia naprawdę nie ma a potem płacz i pretensje czemu aniołek zabrał dziadziusia - i tak przez 2 tyg teraz jest lepiej ale nadal o tym mówi - na domiar złego wczoraj zmarła Jasia pani logopeda która miała być jego wychowawcą w klasach 1-3 - jeszcze mu tego nie mówiłam i nie wiem na razie jak to zrobić - bo on chce tylko ją - wspaniała nauczycielka najlepsza jaką mógłby mieć - sama nie mogę w to uwierzyć - chorowała jakieś 7 tyg miała 50 lat
na dodatek ostatnio spadłam z hamaka , przez te wszystkie przeżycia nie czułam ruchów dziecka wogóle - a to już ponad 20 tyg było poprzednio czułam od 18 tyg - teraz już zaczynam troszkę czuć - nadal nie wiemy co będzie w poniedziałek usg i mam nadzieję się dowiedzieć
Franciś jak na razie (odpukać) rozwija się dobrze - chodzi już całkiem sam wręcz biega i za rączkę już nie bardzo, w tamtym tyg byliśmy na szczepieniu i też wszystko ok.

eee nie nadrobiłam większości - teraz spróbuję dużo nie ma to może zdążę zanim mały się obudzi
ostatnio wpadłam w wir robienia przetworów i aż sama się sobie dziwię bo jak Jasiul był malutki to nie robiłam nic bo nie ogarniałam a teraz zrobiłam już na całą zimę prawie - mam nadzieję, że z trójką też będzie mi tak szło
a zrobiłam dżem z malin, z czerwonej i czarnej porzeczki, z agrestu, malinki i jagody w cukrze, kompoty z wiśni, porzeczek, przecier pomidorowy i jabłka smażone-choć te dwa ostatnie dopiero zaczęłam i mam za mało jeszcze, ... chyba tyle


Caramel - ja mam termin na początek grudnia a Simka jak dobrze pamiętam na koniec

Współczuję śmierci dziadziusia
wiem jak to jest z tematem śmierci u maluchów, bo mój synek przez modlitwę "Zdrowaś Mario" rozpoczął ten temat i mocno go to potem męczyło i często płakał, że nie chce, żeby ktokolwiek umierał

co do ząbków to wychodzi aktualnie 8 szt.

miałam napisać o tych przekąskach na roczek, ale już chyba nieaktualne
----------
Cześć

U nas meksyk - Mała ciągle w kiepskiej ząbkowej formie jedynie co, to przestała mnie gryźć, ale mało chce pić, bo w międzyczasie ściągałam i dawałam butelką, to się nauczyła, więc pierś w nocy i rano, a dzisiaj już pokazywała na butelkę
Przynajmniej nauczyła się z niej pić, bo jeszcze tydzień temu był wrzask, a musiałam ją nauczyć na nasz wyjazd weselny.

teraz szukam dobrego i niedrogiego laktatora elektrycznego, myślę, że uda mi się ściągać ze 2-3 porcje dziennie

a na weselu było super wybawiłam się, popiłam, pojadłam i generalnie rewelacyjnie spędziłam ten czas oderwania od dzieci. No i towarzystwo jak zawsze w tej ekipie pierwszorzędne do takiego imprezowania szkoda, że tak daleko do nich mamy

dzisiaj mieliśmy być na poprawinach u innych znajomych, ale ze względu na małego wrzaskuna odmówiliśmy.

[robaczek-85]

Ja pamiętam jak mojemu starszemu zeby szły to wszystkie 4 i 5 na raz prawie, i do tego bezobjawowo ale miał więcej niż 1,5 roku

[kularek]

ja na chwileczkę z pytaniem do Caramel - jak zamierzasz wozić maluchy jak będzie ich już trójka ? tzn. zwykłe wyjście na spacer - bo zastanawiam się nad wózkiem - wogóle nie wiem jaki wybrać - znalazłam phil&teds ale kurczę nie wiem w dodatku dzwoniłam już z 5 razy i facet nie odbiera

a mojego BJ musiałam oddać na gwarancję i jestem zła bo dziś niby pojechaliśmy go odebrać i okazało się, że usterka nie naprawiona ! a ja i na usg i w czwartek na wizytę zostałam bez wózka

[dziolcha86]

Napisane przez aga__tka

ale 5? jak 12 ząbków, to to nie są 4 czasem? wychodzą przed trójkami? z 5 powinno być 20...

Piątki na bank! Najlepsze jest to, że nie ma czwórek! jeszcze nie wyszły. Ma 4 zęby na górze i na dole, i piątki na górze i na dole.

a tę koleżankę znasz/spotykasz często? mogłabyś zapytać kiedy jej te dwa wyszły? bo u nas ciągle nic pytałam lekarkę a ta że spokojnie kiedyś wyjdą, ale Teściowa się naczytała w necie i mnie nastraszyła i teraz się stresuję tym... starsze dzieciaki też późno ząbkowały, ale gdzieś ok 9miesiąca to ten pierwszy ząb jednak był... a teraz roczek minął a ani jednego zęba nie ma [/QUOTE]

Koleżankę spotykam często, kilka razy w miesiącu. Wyszły jej około roku jak miała.
Nie martw się! Synowi naszych znajomych zaczęły wychodzić wszystkie na raz w wieku 2 lat!



Basia jeszcze nie miała... (chyba że liczyć kładzenie się na podłodze i pochlipywanie jak jej ktoś powie że czegoś nie wolno - ale ja bym nie liczyła, bo to raczej takie delikatne było, nie histeryczne, tylko raczej wyraz smutku)
ale starsze miały przed roczkiem pierwszy raz takie prawdziwe histerie - starałam się ignorować (u synka się nie dało, bo w foteliku zaczynał, wstawał i się bałam że wypadnie i musiałam go wyciągać, a potem wracałam do ignorowania)... ogólnie to uważam że ciężko bardzo jest ignorować, ja stosuję zasadę, że ignoruję, co chwilę proponując że jak chce się przytulić i uspokoić to wezmę na kolana... synek 2x próbował, szybko pasował i się przytulał, Ola niestety nie bardzo... mimo mojego identycznego zachowania jak przy Jeremim histeryzuje czasem do dziś, choć teraz już sporadycznie... jej widzę że jest bardzo ciężko się uspokoić (nie uspokoi się sama w skończonym czasie), więc czekam aż cały bunt zostanie wykrzyczany i ona chce się przytulić i się uspakaja dopiero u mnie na rękach…

[B]Moja Marcelina miała 2 x takie histerie. Nie pozwalam jej brać okularów- ona dobrze o tym wie… a dzisiaj tak się wydarła, zaczęła płakać tak głośno..., i taki żal wielki… jak my możemy jej nie dać?! Ojj ma charakterek...[/B[/QUOTE]

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

kularek i Caramel85

Piątki na bank! Najlepsze jest to, że nie ma czwórek! Jeszcze nie wyszły i narazie nie widać żeby się przebijały. Ma 4 zęby na górze i na dole, i piątki na górze i na dole - te wyszły razem.

[Caramel 85]

Kularek ja miałam na początku Phil&Teds Vibe, potem zamieniłam na dużo lepszy moim zdaniem P&T Verve. Sprawdzał się, ale tylko przez pół roku wtedy Witek zaczął się buntować że siedzi na dole i nic nie widzi, spacery to było jedno wielkie marudzenie. W końcu kupiliśmy Mountain Buggy Duet (uwaga bo jest podobny, ale dużo szerszy model Duo, nie do każdego bagażnika wejdzie), to wózek w którym dzieci siędzą obok siebie, ale jest wąski, węższy o 1cm od Phil&teds. I to był strzał w dziesiątkę, bo dzieciaki uwielbiają siedzieć obok siebie, wbrew pozorom wózek jest wygodny, mój duży dwulatek w nim zasypia i wszędzie się mieścimy. Cena trochę odstrasza, ale naprawdę to solidny pojazd. Mam do niego dostawkę Lascal i Andrzej czasami chodzi na nóżkach, czasem siedzi w wózku, a jak chce to stoi na dostawce. Teraz przy trzecim maluchu planuję dokupić gondolę do MB, a Andrzej jak się zmęczy będzie jechał na dostawce.

Dziolcha to faktycznie nietypowo, ale chyba dobrze że tak wcześnie wyszły, mam wrażenie że im mniejsze dziecko tym lepiej znosi ząbkowanie.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Kularek, tu masz fajnego bloga o wózkach, może Ci się przyda,
tu konkretnie o MB:
http://domowa.tv/mountain-buggy-duet...ek-dla-dwojki/
O PT z tego co pamiętam też był osobny wpis. Kuzynka mojego tżta chwali sobie podwójny wózek Graco, ale jeździ nim wyłącznie po mieście, w innych warunach prowadzi się już ciężko, w porównaniu do PT i MB dużo ciężej, ale to zależy co kto potrzebuje.

[malwiska]

Hej, a jakie foteliki samochodowe polecicie? My mamy jeszcze czas ale już musimy zacząć się rozglądać. Chcieliśmy tyłem do kierunku jazdy ale mała juz się tak buntuje w samochodzie jak nie spi ze coraz częściej myślę o takim przodem mimo że długo zapieralam się ze będzie tyłem

[kularek]

Caramel - dziękuję na pewno poczytam


Malwiska mój synuś już przed Wielkanocą jeździł przodem do kierunku jazdy - w aucia prawie nie śpi najczęściej jeżdżę z nimi sama i to był koszmar bo mu się nie podobało nic nie widział - jak tylko przestał się mieścić w fotelik tyłem do kierunku jazdy wymieniliśmy na taki przodem - akurat tego nie kupowaliśmy tylko dostaliśmy i nie wiem jakiej jest firmy ale ogólnie nam pasuje i wygodnie małemu - starszemu kupiliśmy fotelik Rómera 15-36 kg - wypadł bardzo dobrze w testach bezpieczeństwa - ale uważam, że to fotelik dla większego dziecka - tak pow 4 lat - oparcie już się nie rozkłada i dziecku w nim żle spać - my i synuś z niego bardzo zadowoleni jesteśmy

http://allegro.pl/romer-kidfix-xp-si...569695411.html
ale ostatnio w sklepie słyszałam jak pan tłumaczył, że ten tyłem bezpieczniejszy ale po roku może być już przodem do kierunku jazdy

[malwiska]

Wiem ze tyłem bezpieczniej dlatego chciałam tyłem ale jazda z moim dzieckiem robi się coraz bardziej męcząca a od września znów na basen z nią samą będę jeździć. W tym miesiącu będziemy mieli dobra wypłatę wiec chyba zdecydujemy się na zakup mimo że mała mieści się jeszcze w tym co mamy, inaczej kasa nam się rozejdzie

[Caramel 85]

Kularek trochę się rozpisałam ogólnie dwójka dzieci w jednym wózku to już waga ciężka, więc grunt żeby wózek lekko się prowadził, sam podbijał na krawężnikach, na to warto zwrócić uwagę

Malwiska ja też słyszałam że tyłem bezpieczniej, ale moje dzieci wcale nie chciały siedzieć tyłem. Z przedziału 9-18 dla Witka mamy Romer Safefix, dla Andrzeja Chicco Xpace Isofix. Z pierwszego byłam zadowolona na początku, ale już dwa razy zepsuła nam się od niego stopa od izofixu i musieliśmy reklamować, poza tym jest dość mały. Chicco Xpace z izofixem jest solidniejszy, przestronniejszy i o połowe tańszy od Romera, ale wymaga 3 punktowego mocowania izofix a nie we wszystkich autach takowy jest. W testach bezpieczeństwa oba foteliki mają po 4 gwiazdki. Najlepiej popatrzeć na testy, wybrać się z dzieckiem i poprzymierzać w którym foteliku będzie wygodnie i który będzie stabilny w aucie. Ja bym odradzała foteliki z osłoną tułowia zamiast pasów, nasłyszałam się o nich dużo złego.

[bambusiek]

cześć

witam się już z pracy

w dodatku chyba się załamię, jak sprawdzą się prognozy, że teraz 2 tygodnie upałów a potem chłód, bo za 2 tygodnie jedziemy na tydzień nad jezioro...
miałam mieć teraz jeszcze wolne, ale kazano mi wrócić na te 2 tygodnie akurat

co do fotelika to my nadal wozimy Małą w tym do 13 kg i pewnie jeszcze nim trochę pojeździ, a potem mamy taki 9-25 kg pożyczony. Dla synka kupowałam fotelik jak byłam w tym temacie zielona i ma jakiś no-name


no i moja córa po 2 tygodniach ciągłego wrzasku i tygodniu gryzienia mamusi podczas karmienia wróciła do siebie i znów pięknie się karmimy. A już zdążyłam kupić laktator elektroniczny... dzisiaj mam do odbioru, ale co tam, na dzień jej będę odciągać to się przyda.

[malwiska]

Dzięki dziewczyny za opinie.
Bambusiek dobrze ze mała przestała gryźć. Moja wczoraj tak uvryzla tz ze tak ja Skrzyczal ze się biedna poplakala

[bambusiek]

Ostatnio zołza mała ugryzła brata w klatkę piersiową bidul płakał strasznie i nadal ma duży ślad. Akurat chwilę potem szliśmy do pediatry i lekarka miała niezły ubaw jak to zobaczyła przy badaniu

[dziolcha86]

Napisane przez malwiska

Hej, a jakie foteliki samochodowe polecicie? My mamy jeszcze czas ale już musimy zacząć się rozglądać. Chcieliśmy tyłem do kierunku jazdy ale mała juz się tak buntuje w samochodzie jak nie spi ze coraz częściej myślę o takim przodem mimo że długo zapieralam się ze będzie tyłem

Nasza od 10 miesiąca jeździ już w nowym foteliku, przodem do kierunku jazdy. Musieliśmy zmienić, bo nogi jej wystawały i nie było jej zbyt wygodnie. Zmieniliśmy i od razu ok My mamy Chicco czerwony 9-18kg. Jest ok.

[Celebrinfea]

U nas Recaro Young Sport.

O matko jestem zombie... Do 5 nie spałam bo młoda płakała/wrzeszczała/piciu/siku/przytul/ponoś... Morderstwo

[malwiska]

Moja tez nóżki ma podkurczone ale wyszłam z założenia że dzieci godzinami siedzą po turecku i im wygodnie zresztą tyłem d kierunku jazdy można jeździć nawet do 3 lat więc musi być to wygodne, bo jak inaczej by tego nie tak nie polecali

[maggie2_2_90]

Napisane przez malwiska

Dzięki dziewczyny za opinie.
Bambusiek dobrze ze mała przestała gryźć. Moja wczoraj tak uvryzla tz ze tak ja Skrzyczal ze się biedna poplakala

My mamy cybex juno 2 fix i jestesmy zadowoleni. Mial pierwsze miejsce w testach adac

[rybka13]

Czesc mamuski
Jesli pamietacie to wybaczcie moja nieobecnosc przedluzyl mi sie pobyt w Polsce, a tam jakos nigdy nie mam czasu na forum.
Postaram sie was nadrobic, przez 5msc 40stron to nie jest zle

Piekne torty stworzylyscie

Simka, kularek, i caramel gratuluje kolejnych fasolek, calkiem sporych juz i podziwiam mi na razie opadl zapal na kolejne i nie wiem czy wroci.

Skoro juz sie odezwalam to napisze w skrocie co u nas.
Synus dobrze sie chowa i nie choruje, zaczal chodzic majac 11.5 msc, mniej wiecej od tego czasu je wszystko to co my, nie chcial juz jesc sloiczkow a mi niezbyt chcialo sie gotowac tylko dla niego nic mu nie szkodzi i wszystko lubi, jest raczej duzy na swoj wiek, choc nie je duzo.
Po kilku miesiecznej przerwie z zabkowaniem, w ciagu ostatniego miesiaca wyszlo mu 7 zebow i razem ma ich 15. To byl ciezki czas...rowniez dla mnie gdyz bardzo mnie gryzl po nogach przez to.
Ogolnie jest wesolym dzieckiem i bardzo ruchliwym, wcale nie siada, ciagle biega, zaczepia siostre zeby z nim wariowala. Nie daje rady utrzymac porzadku w domu ma te same zamilowania co siostra, wlazenie do pralki, grzebanie w smieciach, ukladanie garnkow i sprzatanie w szufladach.

Pobieznie przeczytalam kilka stron ostatnich, wiecej napisze jak wiecej ponadrabiam bo nie chce strzelic jakiejs gafy.

Pozdrawiam was mamusie